Odwiedzin 38430732
Dziś 1241
Środa 4 grudnia 2024

 
 

List Tomasza Hołuja oceniający oświadczenie MSZ

 
 

 
2008.03.29
 

Tomasz Hołuj w liście do redakcji komentuje oświadczenie MSZ w sprawie zmian w Instytutach Polskich.

Nie można pozwolić aby oświadczenie MSZ z 20 marca nie zostało ocenione.

Już w pierwszym jego zdaniu mamy sformułowanie o "docierających do polskich placówek... protestach...". Brzmi to tak jakby urzędnicy MSZ przez zamknięte szczelnie okna z trudem słyszeli echa oddalonych demonstracji, podczas kiedy to do nich bezpośrednio adresowane są listy protestacyjne czasem kilka razy dziennie.

Dowiadujemy się o szczegółowych badaniach sytuacji Instytutów przeprowadzonych w latach 90. Z tekstu wynika, że takowe badania wypadły niekorzystnie i wszystko trzeba przerobić od początku wedle nowej formuły.

Musimy wiec zapytać jakimi to metodami badawczymi MSZ sie posłużył, jakich zatrudnił do takich badań profesjonalistów i jakie były te wyniki? Jak mierzy się wydajność tego typu placówki?

MSZ powinien pokazać te badania oraz kto sie pod nimi podpisał. Ciekawe niezmiernie jest jak mogła powstać negatywna opinia na temat dotychczasowej działalności Instytutu w czasie gdy wszyscy tutaj na miejscu, wszyscy, którzy z Kulturą Polską w Szwecji mają do czynienia od dłuższego czasu byli bardzo zbudowani, a teraz protestują przeciw zmianie.

Cały akapit tekstu oświadczenia MSZ podkreślający wagę współpracy z Polonią, docenianie ważności tego typu kontaktów brzmi jak żart. Jeśli ma się to odnosić do sytuacji w Szwecji, to powołując się na ten tylko fragment tekstu należałoby żądać natychmiastowego poniechania planu. Jeśli to oświadczenie jest poważne, to dlaczego ignoruje się totalnie istnienie, doświadczenie i protesty właśnie tego środowiska?

Nie sposób zrozumieć o co doprawdy chodzi MSZ, gdy tak dramatycznymi posunięciami wprowadza w życie rzekomo nowy styl pracy, który to styl odbiega od dotychczasowego głównie podkreślaniem własnego nowatorstwa. Do czasu zamknięcia budynku przez nową dyrekcję Instytut działał w przestrzeni publicznej (co publicznie przyznała nowa Pani Dyrektor), a zamknięto go aby móc działać w przestrzeni publicznej. Kto to pojmie?

Obraźliwe jest używanie argumentów w stylu "Instytuty Polskie w świecie...", czy wyliczanie jednym tchem Berlin, Paryż, Sztokholm... Ten upokarzający adresatów tekstu styl ma powiedzieć niezorientowanym w szczegółach, że nie maja prawa zabierać głosu w dyskusji bo nic nie wiedzą.

Rzecz jednak w tym, że np. my w Sztokholmie nie musimy znać sytuacji Berlina, Paryża czy Nowego Jorku. Każden z Instytutów w tych miastach działa w totalnie różnych warunkach od pozostałych, ma inną tradycję, inny adres. MSZ to świetnie wie i stara sie takimi sposobami zniechęcić do dyskusji.

Nie da sie pojąć natomiast nieumiejętności połączenia dotychczasowego sposobu działania z nową koncepcją.

Nie da się pojąć konieczności wynajęcia lokalu w mieście mając lokal w mieście w wyjątkowo pięknym budynku z tradycja i znakomitym adresem.

Nie da sie pojąć konieczności zamknięcia wspaniałych sal wystawowych (piętro pod biurem!) po to aby zaistnieć w przestrzeni publicznej.

Nie da sie pojąc planu uczynienia z tego budynku Rezydencji Ambasadora bez narażania tegoż Ambasadora na pytania typu: a gdzie teraz jest Instytut Kultury?

Nie da sie pojąc w jaki sposób Pan Ambasador wyjdzie z twarzą z takiej wymiany zdań, bo co by nie powiedział, to zdziwienie powstanie ogromne kiedy wyda sie, że w czasie kiedy szereg państw otwarło nowe Instytuty w Sztokholmie to Polska właśnie swój zamieniła na biuro. To będzie znaczyć dla każdego dyplomaty, że Polska nie docenia Szwecji, a także, że nie ceni sobie własnej Kultury.

Takie sytuacje na pewno zaistnieją, bo adres IP od dawna jest kojarzony z prezentacją Kultury (na które to cele król Szwecji zgodził się sprzedać Polsce budynek).

Lokalne media zapraszane do nowo otwartych Instytutów innych krajów dużo piszą na ten temat. Dziwnym będzie niezauważenie przez te media naszych ostrych protestów, albowiem my, Polacy mieszkający od 20, 30, 40 lat w Szwecji jesteśmy również Szwedami, nasze dzieci są Szwedami, nasi przyjaciele i znajomi są Szwedami.

Wielu z nas nie mówi już po polsku, wielu ma znajomych i przyjaciół, którzy nigdy nie mówili po polsku.

Kim są autorzy takich pomysłów, że lekceważą protest ludzi kultury i sztuki?

Kim są autorzy i wykonawcy takich planów, że posługują się językiem cara wobec poddanych?

Tomasz Hołuj
 

PoloniaInfo (2008.03.29)



Artykuły w temacie

  Spór o Instytut Polski w Sztokholmie
     Opinia Stefana Ingvarssona
     Szwed w sprawie Instytutu Polskiego
     Spór o Instytut Polski - czyli koniec darmowego wina? Skandal!
     Opinia Rity Tornborg
     Opinia Agnety Pleijel
     Opinia Leonarda Neugera
     Co nam wyjaśnia rzecznik prasowy MSZ?
     Sztokholmskie salony a szwedzka prowincja
     List Tomasza Hołuja w odpowiedzi Mice Larsson
     Dla Polski – z duchem czasu*
     Informacja o zmianach zasad funkcjonowania niektórych Instytutów Polskich
     Protest w sprawie IP w Sztokholmie skierowany do MSZ
     Opinie dołączone do protestu w sprawie Instytutu Polskiego
     Polonia francuska protestuje przeciwko zamknięciu Instytutu Polskiego w Paryżu
     O sztokholmskim Instytucie na blogu europosła
     Trzy protesty w sprawie Instytutu Polskiego
     Wojna o Instytut
     O przyszłości Instytutu Polskiego na Radzie Kultury
     Polemika między Piotrem Cegielskim a Anną Nagorną
     Rok dużych zmian w Instytucie Polskim
     Bardzo proszę nie dorabiać mi gęby!
     Polonia to Szwedzi!
     Zdekonspirowani emigranci - czyli spór o Instytut Polski
     Koniec Instytutu Polskiego w Sztokholmie?
     Instytut Polski pod obstrzałem
     Wywiad z dyrektor Instytutu Polskiego - Katarzyną Tubylewicz
     Dokąd zmierzamy?
     Po co potrzebny nam Instytut Polski?
 









SPRZATANIE okolice Kungsbacka( koko Göteborg) (Kungsbacka )
Chauffören (Jordbro)
Potrzebny kafelkarz (Stockholm )
Spawanie światłowodów (Arholma)
Poszukujemy pracownika na Vikariat (Bromma)
Strykfritt - sprzątanie (Stockholm)
Praca Västerås (Västerås )
osoba sprzątająca Sztokholm (Stockholm)
Więcej





Kościół świętego Görana.
Agnes na szwedzkiej ziemi
„Bezpieczna Szwecja” – kolejna część.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Ludvigsbergsgatan
Agnes na szwedzkiej ziemi
25 lat Chorus Polonicus Gotheborgensis
Smaki życia na obczyźnie
Wielojęzycznośc czterolatki - podsumowanie
Polska Mama Za Granicą
Firma Sprzątająca
Polka w Szwecji
Moja historia cz.5
Polka w Szwecji


Odwiedza nas 25 gości
oraz 0 użytkowników.


Praca na czarno
Szwedzki „wstyd przed lataniem” napędza renesans podróży koleją
Katarzyna Tubylewicz: W Sztokholmie to, gdzie mieszkasz, zaskakująco dużo mówi o tym, kim jesteś
Migracja przemebluje Szwecję. Rosną notowania skrajnej prawicy
Szwedka, która wybrała Szczecin - Zaczęłam odczuwać, że to już nie jest mój kraj
Emigracja dała mi siłę i niezależność myślenia










© Copyright 2000-2024 PoloniaInfoNa górę strony