Odwiedzin 37808431
Dziś 800
Sobota 27 kwietnia 2024

 
 

Sztokholmskie salony a szwedzka prowincja

 
 

 
2008.03.29
 

Z perspektywy Göteborga dyskusję na temat Instytutu Polskiego komentuje Piotr Kiszkiel.

Pozwalam sobie zabrać głos w sprawie, która wywołała ogromne emocje. O ”problemie” poinformował mnie w połowie lutego kuzyn z Kanady. Kiedy dostałem mail pod tytułem “Koniec instytutu polskiego w Sztokholmie!” poczułem się zdezorientowany, niedoinformowany i jak to poza stolicą bywa zawiedziony (kompleks prowincjusza).

Jednocześnie znałem nowe plany i przedsięwzięcia Instytutu związane z promocją Polski, na nową skalę, poza Sztokholmem (min. w Göteborgu i w zachodniej Szwecji).

Rzuciłem się w “sieć”. Przeczytałem wszystko, co zostało napisane (z wyjątkiem anonimów) na temat “likwidacji” instytutu. Były tam nawet wyrazy uznania dla faktu, że Instytut działał już w latach 70-dziesiątych, kiedy to przedstawicielstwa państwa ludowego omijało się przechodząc na drugą stronę ulicy.

Potem były rozmowy z przyjaciółmi ze Sztokholmu. Chyba wiem już w tej materii wszystko. Jak zwykle jednak zabrakło mi perspektywy całej Szwecji, jak zwykle wszystko dyskutowane jest z perspektywy stołecznej (bez przedmieść).

Sztokholm jako stolica jest pod wieloma względami miastem uprzywilejowanym, to bogactwo instytucji kulturalnych, elita szwedzkiej inteligencji, największe w Szwecji skupisko Polonii.

Jeżeli chodzi o promocję kultury polskiej i przełamywanie stereotypów na pewno w Sztokholmie jest najłatwiej.

Można powiedzieć, że taka jest rola stolicy i dlatego również uprzywilejowani są jej mieszkańcy, ale czy dotyczyć ma to też polskiej instytucji, której zadaniem jest promocja Polski w całej Szwecji, a nie tylko na Östermalm (?). Warto przypomnieć, że Szwecja ma ponad 9 milionów mieszkańców, a w Sztokholmie mieszka niewiele ponad 800 tysięcy spośród nich.

Jak wynika z informacji na stronie instytutu zadaniem jego jest: Promowanie w Szwecji wiedzy o Polsce i polskiej kulturze. Stymulowanie szwedzko-polskiej współpracy w dziedzinie kultury i nauki. Organizowanie wizyt studyjnych w Polsce dla szwedzkich przedstawicieli kultury oraz opiniotwórczych środowisk oraz pomoc finansowa i praktyczna w realizacji szwedzko-polskich projektów. Pomoc w znajdowaniu partnerów do realizacji szwedzko-polskich projektów kulturalnych. Wspieranie szwedzkich programów artist- in-residence, tak by mogli z nich korzystać w większym stopniu polscy artyści.

Oczywiście zadania te muszą być realizowane w całej Szwecji.

Jeszcze za kadencji Piotra Cegielskiego i ambasadora Marka Prawdy podjęto starania, aby promocja kultury polskiej odbywała się również poza Sztokholmem. To dzięki ich inicjatywie i staraniom, zorganizowany w 2003 roku przez Instytut Adama Mickiewicza oraz polskie placówki dyplomatyczne w Szwecji “Rok Polski w Szwecji” (http://www.iam.pl/pl/site/projekty/szwecja) wyszedł poza Sztokholm. Polska była głównym gościem Göteborskich Targów Książki, współorganizowała Festiwal Nauki w Göteborgu, dotarła do nowo wybudowanego domu kultury w Vara, zorganizowała dni polskie w Göteborgu.

To tylko kilka przykładów z własnego podwórka. Obecnie Instytut także działa w wielu miejscach, w zeszłym roku realizował projekty m.in. Göteborgu i Landskronie, myślę, że ma to znaczenie.

Rozumiejąc emocje związane z przywiązaniem do samego miejsca, nie należy zapominać o zadaniach instytutu, który, w moim przekonaniu, nie powinien być instytucja polonijną, tylko instytucją promującą Polskę.

Pozostaje jeszcze perspektywa, tak często podnoszona w Szwecji, podatnika. Przeciętnemu polskiemu podatnikowi na pewno obojętne jest gdzie będziemy się spotykać w Sztokholmie, na Karlavägen czy na Villagatan. Ważny jest rezultat, a nowa koncepcja funkcjonowania instytutu jest, moim zdaniem, koncepcją która nadąża z duchem czasu i daje większe szanse na promocję Polski również poza Sztokholmem.

Pamiętajmy, że Instytut jest bardzo małą instytucją z garstką pracowników, a realizowanie nawet mniejszych przedsięwzięć w całej Szwecji trudne jest do połączenia z administrowaniem dużym budynkiem i prowadzeniem w nim intensywnej działalności programowej.

Pozostaje tylko na koniec zaapelować o trochę umiaru w debacie i nie przenoszenie na szwedzki grunt najgorszych objawów debat z kraju. Wszyscy po trochu jesteśmy ambasadorami Polski.

Göteborg, marzec 2008

Piotr Kiszkiel
 

PoloniaInfo (2008.03.29)



Artykuły w temacie

  Spór o Instytut Polski w Sztokholmie
     Opinia Stefana Ingvarssona
     Szwed w sprawie Instytutu Polskiego
     Spór o Instytut Polski - czyli koniec darmowego wina? Skandal!
     Opinia Agnety Pleijel
     Opinia Leonarda Neugera
     Opinia Rity Tornborg
     Co nam wyjaśnia rzecznik prasowy MSZ?
     List Tomasza Hołuja oceniający oświadczenie MSZ
     List Tomasza Hołuja w odpowiedzi Mice Larsson
     Dla Polski – z duchem czasu*
     Informacja o zmianach zasad funkcjonowania niektórych Instytutów Polskich
     Protest w sprawie IP w Sztokholmie skierowany do MSZ
     Opinie dołączone do protestu w sprawie Instytutu Polskiego
     Polonia francuska protestuje przeciwko zamknięciu Instytutu Polskiego w Paryżu
     O sztokholmskim Instytucie na blogu europosła
     Trzy protesty w sprawie Instytutu Polskiego
     Wojna o Instytut
     O przyszłości Instytutu Polskiego na Radzie Kultury
     Polemika między Piotrem Cegielskim a Anną Nagorną
     Rok dużych zmian w Instytucie Polskim
     Bardzo proszę nie dorabiać mi gęby!
     Polonia to Szwedzi!
     Zdekonspirowani emigranci - czyli spór o Instytut Polski
     Koniec Instytutu Polskiego w Sztokholmie?
     Instytut Polski pod obstrzałem
     Wywiad z dyrektor Instytutu Polskiego - Katarzyną Tubylewicz
     Dokąd zmierzamy?
     Po co potrzebny nam Instytut Polski?
 






Dekarz/Blacharz/Takläggare/Pappläggare (Stockholm)
Pomoc w ogrodzie Vallentuna (Vallentuna)
Dam pracę Pracownik budowlany Karlstad Varmland (Hammarö)
PRACA. (Stokholm)
Dam prace sprzątanie (Stockholm)
Dam prace firmie sprzątającej (Stockholm)
Tłumaczenie (Sztokholm)
Praca dla doświadczonego stolarza (Sztokholm)
Więcej





Wielkanocna wyprawa do wschodniej Albanii.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Ugglegränd o jednej z najkrótszych uliczek w Sztokholmie.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Szwecja o smaku lukrecji czyli spotkanie w bibliotece Morenowej.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Firma Sprzątająca
Polka w Szwecji
Moja historia cz.5
Polka w Szwecji
Przygoda z malowaniem
Polka w Szwecji
Nowe szwedzkie słowa 2023 - nyord
Szwecjoblog - blog o Szwecji


Odwiedza nas 9 gości
oraz 0 użytkowników.


Dzis palạ koran w Skärholmen
nie uczciwi pracodawcy
Szwedzki „wstyd przed lataniem” napędza renesans podróży koleją
Katarzyna Tubylewicz: W Sztokholmie to, gdzie mieszkasz, zaskakująco dużo mówi o tym, kim jesteś
Migracja przemebluje Szwecję. Rosną notowania skrajnej prawicy
Szwedka, która wybrała Szczecin - Zaczęłam odczuwać, że to już nie jest mój kraj
Emigracja dała mi siłę i niezależność myślenia










© Copyright 2000-2024 PoloniaInfoNa górę strony