Odwiedzin 37815027
Dziś 851
Poniedziałek 29 kwietnia 2024

 
 

Jerzy Zelnik w Sztokholmskim Salonie Poezji

 
 

Tekst: Krystyna Stochla
Foto: Aleksandra Olejnik

2010.06.02
 


Jerzy Zelnik w Sztokholmskim Salonie Poezji. Fot. Aleksandra Olejnik

Towarzystwo Sztokholmski Salon Poezji już po raz czwarty zorganizowało atrakcyjny wieczór. Tym razem było nieco inaczej, bo impreza miała miejsce w Teater Studio Lederman, a nie jak zwykle przy Villagatan. Gościem Salonu był wyczekiwany od jesieni znany polski aktor Jerzy Zelnik.




Fotorelacja z występu Jerzego Zelnika
Ponad 30 zdjęć. Fot. Aleksandra Olejnik.



Jestem z tego pokolenia, które doskonale pamięta brawurowy początek kariery aktorskiej pana Jerzego, który już po pierwszym roku studiów zagrał Ramzesa XIII w filmie Jerzego Kawalerowicza "Faraon". Film był nominowany do Oscara, a młodemu aktorowi otworzył drogę do sławy i tzw. "rozpoznawalności", która niekiedy bywa uciążliwa, gdy tłumy wielbicielek wykazują zbyt wiele inicjatywy.

Potem była praca aktorska i reżyserska w wielu polskich teatrach, filmach, serialach telewizyjnych. Najważniejsze z nich to "Dzieje Grzechu" Witolda Borowczyka, "Królowa Bona i Epitafium dla Barbary Radziwiłłówny" Janusza Majewskiego czy "Doktor Murek" Witolda Lesiewicza.


Fot. Aleksandra Olejnik

Dla nas Artysta zaprezentował program oparty na twórczości Adama Mickiewicza, z dyskretną muzyką Wojciecha Konikiewicza. Pan Jerzy jest również autorem scenariusza, dla którego inspiracją była książka "Adam Mickiewicz – studium psychologiczne". Autorem jest Jean Charles Gille-Marasani.

Spektakl jest przemyślanym montażem fragmentów Pana Tadeusza, Ballad i Romansów, Sonetów, Sonetów Krymskich, III i IV części Dziadów, kilku luźnych wierszy, a także relacji poetyckiej Śniła się Zima. Pan Jerzy wykorzystał też prywatną korespondencję Wieszcza, która lokuje Jego wyznania w czasie i przestrzeni.


Fot. Aleksandra Olejnik

Premiera odbyła się przed 12 laty w Bostonie. Artysta wystąpił wówczas dla polonijnego środowiska lekarskiego, a potem już niestrudzenie przemierzał wiorsty i mile, by wystąpić przed najróżniejszą publicznością, w najdziwniejszych miejscach. Z czasem częstotliwość tych występów nieco zmalała, teraz – jak nam wyznał – prezentuje ten program raz w roku.

No to mamy szczęście, bo już na początku programu dech wszystkim zaparło, a w niejednym oku zakręciła się łza wzruszenia. Nawet te osoby, które zakodowały sobie przed laty twórczość Mickiewicza jako udrękę – bo tu kasztany kwitną, można pójść nad rzekę, lub pograć w piłkę, a tu "Litwo ojczyzno moja" czeka – nawet te osoby doznały olśnienia i wyznały to po spektaklu! Co znaczy talent i kunszt aktorski – w ten wieczór dzięki mistrzowskiej interpretacji pana Jerzego odkryliśmy Mickiewicza na nowo!


Jerzy Zelnik i inicjatorka Salonu Poezji w Sztokholmie, Małgorzata Kwiecińska-Järvenson. Fot. Aleksandra Olejnik

Pan Jerzy uprawia bardzo trudną formę artystyczną – wszystkie sceniczne wydarzenia z pogranicza monodramu łatwo mogą wywołać u widza znużenie. Mając do dyspozycji bardzo skromne środki, bo zaledwie trochę zmiennego światła, kilka taktów muzyki, fotel, stolik, świecę oraz stare tomiska "w półskórek oprawne", nasz Gość tak budował dramaturgię przedstawienia, że zahipnotyzował salę!

Zaimponowała mi też dbałość o detale, np. strój Aktora tj. surdut, krój koszuli i spodni, fontaź na szyi – wszystko było "z epoki". No i ta niezniszczalna męska uroda!


Jurij Lederman. Fot. Aleksandra Olejnik

Trzeba jeszcze dodać, że tym razem przed spektaklem publiczność powitał i Artystę przedstawił dyrektor i właściciel teatru Jurij Lederman. Wspomniał młodość, kiedy obaj studiowali w Warszawie, zanim rozeszły się ich życiowe i artystyczne drogi. Teraz spotkali się po raz pierwszy po czterdziestu kilku latach i obaj byli tym poruszeni, jakby wrócili do domu po długiej podróży. Nam też się ten nastrój udzielił, ale nikomu nie było spieszno do domu po spektaklu.

Pan Jerzy długo rozdawał autografy, odpowiadał na liczne pytania a my – publiczność – rozmawialiśmy z ożywieniem, bo spotkało się w teatrze mnóstwo znajomych osób.


Fot. Aleksandra Olejnik

W tym powitalnym przemówieniu pan Lederman przypomniał opinię Ingmara Bergman na temat teatru. Otóż by teatr mógł PRAWDZIWE zaistnieć, muszą się spotkać trzy życiowe doświadczenia: autora, aktora i widza.

Myślę że wieczór, o którym piszę, jest tej opinii potwierdzeniem.


Fot. Aleksandra Olejnik

Toteż w imieniu wdzięcznej publiczności składam podziękowanie sponsorom, panu Radomirowi Wojciechowskiemu i panu Jurijowi Ledermanowi, za ich wielkoduszność, zaś Zarządowi Salonu Poezji za wysiłek organizacyjny.
 

Krystyna Stochla
Foto: Aleksandra Olejnik
PoloniaInfo (2010.06.02)



Artykuły w temacie

  Sztokholmski Salon Poezji
     Salon Poezji po raz 24!
     Andrzej Seweryn w Sztokholmskim Salonie Poezji
     Magiczny wieczór
     Sztokholmski Salon Poezji - Wiesław Komasa
     Pamiętajcie o Salonie!
     Sztokholmski Salon Poezji - Tomasz Jastrun
     Sztokholmski Salon Poezji - Grażyna Barszczewska i Krzysztof Orzechowski
     Maria Lamers śpiewa Miłosza
     Sztokholmski Salon Poezji - Monika Rasiewicz
     Trzecia edycja Salonu Poezji
     Sztokholmski Salon Poezji w opałach
     Salon poezji w Sztokholmie otwarty
 






Firma sprzatajaca Cleanflat (Sztokholm i okolice)
Malowanie (Stockholm )
Praca wykończenia wnętrz ogólnobudowlane Skåne (Skåne )
Praca sprzatanie (Sztokholm)
Carpentry work (Stockholm)
Prace w firmie sprzątającej (Stockholm)
SPRZATANIE (Stockholm)
Dekarz/Blacharz/Takläggare/Pappläggare (Stockholm)
Więcej





Wielkanocna wyprawa do wschodniej Albanii.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Ugglegränd o jednej z najkrótszych uliczek w Sztokholmie.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Szwecja o smaku lukrecji czyli spotkanie w bibliotece Morenowej.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Firma Sprzątająca
Polka w Szwecji
Moja historia cz.5
Polka w Szwecji
Przygoda z malowaniem
Polka w Szwecji
Nowe szwedzkie słowa 2023 - nyord
Szwecjoblog - blog o Szwecji


Odwiedza nas 29 gości
oraz 0 użytkowników.


nie uczciwi pracodawcy
Podatek od dochodów w Polsce
Nowa (stara) linia promowa Malmö-Swinoujscie
Szwedzki „wstyd przed lataniem” napędza renesans podróży koleją
Katarzyna Tubylewicz: W Sztokholmie to, gdzie mieszkasz, zaskakująco dużo mówi o tym, kim jesteś
Migracja przemebluje Szwecję. Rosną notowania skrajnej prawicy
Szwedka, która wybrała Szczecin - Zaczęłam odczuwać, że to już nie jest mój kraj
Emigracja dała mi siłę i niezależność myślenia










© Copyright 2000-2024 PoloniaInfoNa górę strony