Zuzanna Słotwińska zdobyła tytuł Miss Polonii 2001. 6 grudnia bieżącego roku będzie osobiście koronowała swoją następczynię.
AAJ: Zuzanno, z perspektywy czasu, jak wspominasz minione wybory, w których zdobyłaś tytuł Miss Polonii 2001?
Z.S.: Wspomnienia mam jak najlepsze. Było naprawdę rewelacyjnie. Nawiązałam nowe znajomości i zdobyłam doświadczenie. Bawiłam się fantastycznie!
AAJ: Czy chciałabyś jeszcze raz walczyć o tytuł Miss?
Z.S.: Nie, teraz już nie. Tytuł Miss zdobyłam raz i to wystarczy. Jest tyle wspaniałych i ładnych Polek w Sztokholmie, które również zasługują na ten tytuł. Natomiast zgłosiłam moją przyjaciółką ze studiów (mieszkamy również razem), bo chciałabym, aby korona Miss została w naszym pokoju (śmiech). Mam również przepiękną młodszą siostrę oraz siostrzenicę, które mam nadzieję też będą mogły brać udział w wyborach w przyszłości.
AAJ: Czym zajmujesz się obecnie?
Z.S. Nadal kontynuuję studia a w wolnym czasie – chociaż mam go niewiele - zajmuję się pracami artystycznymi, tzn. wyrabianiem wyrobów ceramicznych oraz uczęszczam na lekcje tańca salsy i tańca brzucha.
AAJ: Czy chciałabyś dać jakieś porady dla tegorocznych kandydatek?
Z.S.: Przede wszystkim powinny pozostać sobą i nie zapominać o tym, że jest to zabawa. Nie powinny, więc brać wyborów Miss za poważnie. Uroda jest rzeczą względną,
a każda dziewczyna posiada ukryte piękno, i to się przede wszystkim liczy. Chciałabym powiedzieć im, żeby obierały wybory jako doświadczenie, które pomoże im w innych sytuacjach życiowych. Choćby to, że muszą zaprezentować się przed tak liczną publicznością.
AAJ: Dziękuję za rozmowę!
Z.S: Dziękuję!
|