Podium GPPS 2012: 1. Johan Skog, 2. Mariusz Różański, 3. Martin Krus.
Pod nieobecność Martina na podium cieszył się jego brat, Mike Popis.
Fot. Marcin Brzezinka
Ostatni wyścig sezonu gokartowego obfitował w niespodziewane zwroty akcji i zaskakujące rozstrzygnięcia. Murowany faworyt nie dostał się do finału A, ale jak się później okazało, nie przekreśliło to jego szans na końcowy sukces.
Gokartowy Puchar Polonii Szwedzkiej 2012 składał się z sześciu wyścigów dla dorosłych i jednego dla dzieci. Wszystkie przeprowadzone zostały na torach w środkowej Szwecji, od Norrköping na południu, po Rättvik w Dalarna. Większość wyścigów odbyła się w deszczu. W ostatnim spotkaniu sezonu również zaczęło padać i to w najmniej odpowiednim momencie - w środku kwalifikacji.
Mistrz warszawskiego toru Imola, Damian Filipiak. Fot. Dorota Górecka
Wyścig finałowy odbył się 29 września na torze Tuvängen Ring w Södertälje. Gościnnie wziął w nim udział wielokrotny mistrz toru halowego Imola w Warszawie, Damian Filipiak. Pogoda była pochmurna, lecz prognoza nie zapowiadała deszczu. Przed drugą rundą kwalifikacyjną zaczęło jednak padać. Na mokrej nawierzchni czasy okrążeń wydłużyły się aż o ponad 10 sekund, czyli o 20 procent. Pozbawiło to zawodników jakiejkolwiek szansy poprawienia swoich czasów z pierwszej rundy. Najbardziej ucierpiał na tym aktualny mistrz GPPS i pretendent do tytułu 2012, Johan Skog.
Walka w czołówce finału B. Fot. Marcin Brzezinka
Johan w pierwszej rundzie kwalifikacji wylosował wyjątkowo słabego gokarta, wolniejszego aż o około 2 sekundy na okrążeniu. Uniemożliwiło mu to poprawienie czasu w drugiej rundzie, przez co nie dostał się do finału A i był zmuszony startować dopiero z czwartej pozycji w finale B. Szybko jednak przebił się do czołówki, w której stoczył pasjonującą walkę z Damianem Filipiakiem o pierwsze miejsce w finale B, a co za tym idzie, awans do finału A. Johan i Damian wielokrotnie wymieniali się prowadzeniem - co można zobaczyć na filmie on-board poniżej.
Ostatecznie Damian wyprzedził Johana pod sam koniec ostatniego okrążenia, uniemożliwiając mu na dalszy awans. W tej sytuacji tytuł mistrzowski zdawał się być przesądzony. Nie był to jednak jeszcze koniec niespodzianek.
Walka Johana z Damianem. Fot. Marcin Brzezinka
Mariusz Różański przed ostatnimi zawodami miał tyle samo punktów co Johan Skog, ale o jedno zwycięstwo więcej. Dawało mu to faktyczne prowadzenie w Pucharze. A ponieważ w kwalifikacjach do ostatniego wyścigu wywalczył pierwszą pozycję startową w finale, to tytuł mistrzowski zdawał się mieć w kieszeni. Stało się jednak inaczej.
Start finału A. Fot. Alina Skog
Startujący z drugiej pozycji w finale A najsłabszym gokartem nr 8 Marcin Brzezinka szybko spadł w stawce. Walkę o pierwszą pozycję podjął startujący z trzeciej mistrz GPPS z 2010 roku, Robert Ulmański. Mariusz, prowadząc stawkę, wdał się w niepotrzebną walkę z Robertem, tracąc na tym wiele pozycji i dojeżdżając dopiero na szóstym miejscu. Śliska nawierzchnia ponownie spowodowała wiele najechań i przetasowań w całym wyścigu. Pierwszy do mety dojechał Robert Ulmański, drugi Jarosław Kwapisz, a trzeci Mariusz Nowy.
Podium wyścigu szóstego: 1. Robert Ulmański, 2. Jarosław Kwapisz, 3. Mariusz Nowy. Fot. Alina Skog
Szóste miejsce Mariusza było decydujące dla losów mistrzostwa. Do klasyfikacji generalnej Pucharu liczono pięć z sześciu najlepszych wyników indywidualnych. Wyścig finałowy był najgorszym wynikiem Johana, przez co jego wyjątkowo słabe, dziewiąte miejsce na mecie, nie liczyło się do punktacji. Spowodowało to prawdziwą niespodziankę. Mariuszowi wystarczyłoby miejsce piąte, dojechał jednak szósty i mistrzem drugi raz z rzędu został jednak Johan Skog. Mariusz Różański podobnie jak przed rokiem został wicemistrzem. Trzecie miejsce zajął nieobecny na wyścigu finałowym Martin Krus, w którego imieniu nagrodę odebrał jego brat, Mike Popis.
Wręczanie nagród rzeczowych. Fot. Alina Skog
O cenne nagrody walczyła nie tylko pierwsza trójka. Dzięki sponsorom aż 10 najlepszych miejsc premiowanych było nagrodami rzeczowymi: dwa pierwsze miejsca kamizelkami ochronnymi Sparco, trzecie miejsce kaskiem gokartowym OMP, zaś miejsca od czwartego do dziesiątego rękawicami kartingowymi Sparco.
Pyszne pączki z Trångsunds Bageri. Fot. Alina Skog
Finał uświetniono polskimi kiełbasami z grilla oraz polskim chlebem i pączkami z piekarni w Trångsund. Dziękujemy serdecznie wszystkim sponsorom za udany sezon 2012!
***
Trångsunds Bageri HB
Vretavägen 9
142 34 Skogås
Duży asortyment chlebów i wypieków: ciastka duńskie, bułki
z cynamonem, pistacjami, zawijańce, babki, ptysie, pączki.
Gokartowy Puchar Polonii Szwedzkiej 2012 był cyklem sześciu amatorskich zawodów gokartowych na wynajmowanych gokartach, organizowanym w środkowej Szwecji pod auspicjami klubu gokartowego PolKart przy Związku Polaków w Sztokholmie, przy współpracy z firmą Brzezinka Consulting AB. Sponsorzy to Kongres Polaków w Szwecji, firma Dåderman Bygg & Badrum oraz portal PoloniaInfo.se. Wszelkie informacje dostępne są na stronie Pucharu: gpps.raceit.se
***
Obejrzyj filmiki z zawodów:
Film Damiania Filipiaka z finału B. Wspaniały start i ciągła wymiana pozycji z Johanem Skogiem.
Film Marcina Brzezinki z finału A. Start z pozycji drugiej. Sytuacja Ulmański/Różański od 0:52.
Kolizja na śliskiej nawierzchni. Fot. Marcin Brzezinka
Start finału C. Fot. Marcin Brzezinka
Start finału B. Fot. Marcin Brzezinka
Kolizja na śliskiej nawierzchni. Fot. Marcin Brzezinka
Walka w finale B. Fot. Marcin Brzezinka
Obrót na mokrej nawierzchni. Fot. Marcin Brzezinka
Start finału A. Fot. Izabella Czerniawska
Podliczanie wyników. Fot. Marcin Brzezinka
Nagrody czekają. Fot. Marcin Brzezinka
Pączki w deszczu. Fot. Marcin Brzezinka
Grill. Fot. Alina Skog
Pyszne polskie kiełbasy. Fot. Alina Skog
Nagrody rzeczowe: kamizelki Sparco i kask OMP. Fot. Alina Skog
Podium GPPS 2012: 1. Johan Skog, 2. Mariusz Różański, 3. Martin Krus.
Pod nieobecność Martina na podium cieszył się jego brat, Mike Popis.
Fot. Alina Skog