Odwiedzin 37781687
Dziś 2010
Piątek 19 kwietnia 2024

 
 

Lady Pank - wywiady z publicznością

 
 

Rozmawiała: Ewa Rivera

2013.10.15
 


Fot. Michał Dzieciaszek

Około 700 osób przyszło do Tyrolu w Sztokholmie, by się zabawić na koncercie legendy polskiej sceny rockowej, zespołu Lady Pank. Tradycyjnie postanowiliśmy wybadać nastroje panujące wśród publiczności.

Atmosfera od otwarcia lokalu była idealna na rozmowy. Niezbyt głośna polska muzyka w tle i nastrojowe oświetlenie sprzyjały nawiązywaniu kontaktów.

***


Fot. Krzysztof "Marian" Marianiuk

Moimi pierwszymi rozmówcami byli Jola i Michał, którzy przyjechali na koncert z Eskilstuny.

Witam! Jesteście pierwszy raz na koncercie polonijnym w Sztokholmie?

Jola: Nie, byliśmy już na Bajmie i Perfekcie. Ja zawsze jesienią sprawdzam co się zaczyna dziać w życiu polonijnym i wybieram to, co nam odpowiada najbardziej.

I co to zazwyczaj bywa?

Jola: Jesteśmy trochę wybredni i najbardziej lubimy koncerty rockowe.

A dwa lata temu byliście na Lady Pank?

Jola: Niestety nie, dwa lata temu nie byliśmy, bo nawet nie wiedziałam, że coś takiego się tutaj dzieje. Dopiero koleżanka, która mieszka w Sztokholmie podała mi namiary na PoloniaInfo. A ona znowu dowiedziała się o was z rozwieszonych plakatów.

Jaki inny zespół chcielibyście usłyszeć w Sztokholmie?

Michał: Zdecydowanie Dżem!

Jola: Ja bardzo bym chciała TSA. Przy wejściu do lokalu było pytanie o Budkę Suflera i uważam, że to też jest dobry wybór. Było też pytanie o Dodę. Uważam, że jest fantastyczną wokalistką i należałby się jej taki występ dla Polonii.

Jest jeszcze w Polsce moja ulubiona grupa rockowa Vintage. Bardzo bym chciała, żeby tu przyjechali i zagrali. Rozmawiałam przed chwilą z osobami, które się zajmują organizacją, ale powiedzieli, że to im sie tutaj nie zwróci.

No właśnie. Jak byście zachęcili organizatorów do tego, żeby nadal coś robili? Bo jeśli dzisiaj poniosą straty finansowe, tak jak przy ostatnich koncertach, to może być trudno o następne…

Jola: Jak to się mówi "z pustego dzbana nie nalejesz" i rozumiem, że nikt nie będzie zapraszał grup, których koncerty się nie zwrócą, więc jedyną rzeczą, którą my sami, Polacy mieszkający tutaj, możemy zrobić, to po prostu przychodzić na takie imprezy.

A jak zdobyliście bilety na dzisiejszą imprezę?

Jola: Na poprzednie koncerty kupowaliśmy wcześniej przez Internet, ale tym razem bałam się, że się rozchoruję i kupiliśmy dzisiaj przy wejściu.

Dziękuję za rozmowę i bawcie sie dobrze!

Jola: My też dziękujemy i oby jak najwięcej tych koncertów było.

***


Fot. Krzysztof "Marian" Marianiuk

Następnie "upolowałam" Jadwigę i Elżbietę.

Pierwszy raz jesteście na koncercie polonijnym?

Jadwiga: Ja nie, już wcześniej byłam na Maryli Rodowicz.

Czyli z Rodowicz i Lady Pank organizatorzy trafili w Pani gusta?

Jadwiga: Tak, lubię ich muzykę, ale poza tymi koncertami staram się również chodzić na inne wydarzenia polonijne, na przykład przedstawienia teatralne.

A skąd dotarła do Was informacja o tym koncercie?

Elżbieta: Najpierw przeczytałam o nim na PoloniaInfo i Facebooku, a później kupiłam bilety w polskim sklepie.

Na jakie utwory dziś czekacie?

Elżbieta: No oczekujemy, że będą te utwory sprzed trzydziestu lat. Ale chętnie posłuchamy i tych z nowej płyty.

Jadwiga: Właśnie! A na koncercie Maryli Rodowicz była informacja, że następna przyjedzie Budka Suflera, ale widzę że jakaś zmiana planów nastąpiła. W polskim sklepie pytałam czy mają już bilety na Budkę Suflera i wtedy właśnie się dowiedziałam, że będzie Lady Pank.

Ale i tak przyszłyście…

Elżbieta: Oczywiście, ten zespół jest naszej daty.

Kogo jeszcze przyszłybyście zobaczyć?

Elżbieta: Kombi, Perfect…

To akurat te zespoły, które już były.

Elżbieta: Nawet nie wiedziałyśmy… no to szkoda, że nas to ominęło.

No szkoda... ale mam nadzieję, że będziecie się zarówno dzisiaj, jak i na kolejnych koncertach wyśmienicie bawiły!

***


Fot. Piotr Konopka

Kawałek dalej upatrzyłam sobię grupkę znajomych: Paulinę, Pawła, Krzyśka i Dorotę.

Jesteście pierwszy raz na koncercie polonijnym?

Paulina: Tak.

A dlaczego nie było Was na poprzednich?

Dorota: Bo jakoś nie było okazji. Jak przyjechaliśmy do Szwecji dwa lata temu to właśnie wtedy był Lady Pank... No ale teraz jest znowu!

Paulina: Dwa lata temu brakowało nam jakby takiej stabilizacji.

Ale dzisiaj już jest, rozumiem, i będziecie się dobrze bawić?

Paulina: Tak, oczywiście. Dziś mamy zamiar się wyszaleć!

Na jaki inny koncert polskiego zespołu jeszcze byście przyszli?

Paweł: TSA.

Paulina: Bajm, Perfect.

Ale ta ostatnia dwójka już była...

Dorota: Niestety dowiedzieliśmy się po fakcie.


Fot. Krzysztof "Marian" Marianiuk

A o tym koncercie skąd się dowiedzieliście?

Paulina: Z PoloniaInfo.

Często odwiedzacie tę stronę?

Paulina: Tak, dostajemy z niej wiele przydatnych informacji. Wcześniej o pracy i mieszkaniu, obecnie jak i gdzie coś załatwić, gdzie zapisać się na mieszkanie, jak otworzyć konto w banku. Czytamy na forum o problemach z jakimi boryka się szwedzka Polonia.

Dorota: Nie mamy tutaj żadnych osób, które by nam pomagały załatwić pewne sprawy, a na forum zawsze znajdujemy wskazówki od czego mamy zacząć.

To znaczy, że przyjechaliście do Szwecji bez żadnych znajomości.

Paulina: Tak, wszyscy przyjechaliśmy raczej w ciemno i poznaliśmy się tutaj.

Jakie macie oczekiwania co do dzisiejszego koncertu?

Paulina: Generalnie lubimy ich cały repertuar i jesteśmy na bieżąco z ich starymi i nowymi utworami. Na pewno będzie super.

Dorota: Nie jestem ich wielką fanką, ale lubię ich i mam nadzieję, że sobie jakoś dziś poradzę ze śpiewaniem ich starych piosenek.

Dziękuje Wam i życzę miłej zabawy!

Krzysiek: Na pewno będzie fajnie!

***


Fot. Piotr Konopka

Na najwyższym balkonie, na miejscach siedzących, udało mi się zagadać Mariusza w charakterystycznym zielonym kapelusiku, jego siostrę Monikę oraz Mateusza i Anitę.

Który to już raz bawicie się na koncercie polonijnym?

Mariusz: Jesteśmy czwarty raz bodajże.

A na jakich byliście wcześniej?

Mariusz: Na Kaziku, na Peji i na Hey.

I jak porównasz te koncerty?

Mariusz: Kazik był chyba najlepszy jak dotychczas. Ale mam nadzieję, że dziś będzie podobnie.

Monika: Ja byłam na Kaziku i bardziej podobało mi się na Hey. Może przez to, że jestem ich oddaną fanką.

A jak i kiedy dowiedzieliście się o koncercie Lady Pank?

Mariusz: Już miesiąc temu przeczytaliśmy o nim na PoloniaInfo.

I od razu zdecydowaliście się kupić bilety?

Mariusz: Nie, decyzja zapadła dopiero wczoraj.


Fot. Krzysztof "Marian" Marianiuk

Kogo byście chcieli jeszcze zobaczyć? Kto by mógł przyjechać?

Mariusz: Wiem, że Peja był parę lat temu. Może by coś w tym stylu?

Mateusz: Może jakieś disco polo, np. Weekend...

Monika: Nie, on żartuje! Lady Pank jest ok, bo łączy starsze i młodsze pokolenie, co zresztą dziś widać. Tak samo jak Perfect.

Mariusz: Enej by też był dobry.

Tak, ale to jest nowy artysta.

Mateusz: Młodzież by ściągnął, a w tym na pewno młode dziewczyny… (śmiech) Chociaż dzisiaj parę fajnych też widać...

A nie za wysoko usiadłeś?

Mateusz: Tu mam dobry obstrzał, a jak zaczną grać idę na dół i zaczynam działać. (śmiech)

A Wy jesteście w ogóle ze Sztokholmu?

Monika: Nie, jesteśmy z Vadstena.

Mariusz: Województwo Östergötland, gdzieś około 250 km od Sztokholmu.

Monika: Małe miasteczko, bardzo turystyczne. Mamy tam taki ładny zamek.

Mariusz: A mieszkańcy jacy fajni.


Fot. Piotr Konopka

Jak Wam sie tam żyje?

Mariusz: Spoko, na luzie. Ja niedawno tam skończyłem liceum i na razie mam wolne. Teraz trochę pracuję. Mamy właśnie taką swoją ekipę paru Polaków. Dość często się spotykamy.

A czym przyjechaliście na dzisiejszy koncert?

Mariusz: Samochodem i ja jestem kierowcą. Widać, że cała ekipa dobrze się bawi, a ja muszę im dotrzymywać towarzystwa.

A czy można Tobie pytania zadawać, czy to tylko w jedną stronę działa?

Oczywiście, proszę pytaj.

Mariusz: Czy dzieję się tu coś poza koncertami polonijnymi?

Tak, są wystawiane przedstawienia teatrów z polski, kabarety, wystawy polskich artystów, recitale i wiele innych imprez, na przykład dyskoteki.

Monika: Mój brat się pyta, bo jest DJ-em na imprezach w naszym miasteczku. Bardzo chętnie zagrałby dla Polonii w Sztokholmie. Tam przychodzą w większości Szwedzi.

Mariusz: Przyjechałem tutaj w wieku 13 lat i zdążyłem się już trochę zaklimatyzować. Nie gram tylko w jednej miejscowości, jeżdżę do wielu. Ludzie lubią jak gram, dobrze się bawią, wręcz skaczą. Przez to poczułem się duży, może kiedyś będę taki sławny jak Tiësto.

No to mam nadzieję, że uda nam się Ciebie usłyszeć niebawem w Sztokholmie! A tymczasem bawcie się dobrze na dzisiejszym koncercie!

***


Fot. Piotr Konopka

Nieopodal zwróciła moją uwagę kolejna grupka znajomych, ciemnoskóry Mohammed, jego żona Leila oraz Artur i Ania.

Jak to się stało, że tu trafiłeś?

Mohammed: Moja żona jest Polką i przyprowadziła mnie tutaj.

A znasz trochę ten zespół?

Mohammed: Tak, oglądam ich na Youtube, a poza tym słuchamy często ich płyt w domu i w samochodzie.

Co o nich myślisz? Fajna muzyka?

Mohammed: Robią swoją robotę.

A nie są twoim zdaniem za starzy?

Mohammed: Nieeeee, jeszcze się trzymają. (śmiech)

Byłeś na jakimś innym polonijnym koncercie?

Mohammed: Nie, teraz jestem pierwszy raz i muszę przyznać, że jest bardzo miła atmosfera, już słychać ich utwory z głośników. Myślę, że jeśli znowu będzie coś organizowane, to przyjdę ponownie.

A byłeś już w Polsce?

Mohammed: Tak, odwiedzamy Polskę raz na rok. Ogólnie Warszawa jest ok.

A Ty jesteś urodzony w Szwecji czy emigrowałeś tutaj?

Mohammed: Pochodzę z Senegalu, ale już bardzo długo mieszkam w Szwecji.

Może umiesz powiedzieć coś po polsku?

Mohammed: "Ja rozumiem trochę polski" albo "żona moja, serce moje". (śmiech)

A Artur i Ania, Wy też jesteście pierwszy raz na koncercie polonijnym?

Artur: Tak. Mamy małe dziecko i nie mieliśmy go z kim wcześniej zostawić.

Chcielibyście, żeby przyjechał jeszcze jakiś inny polski zespół?

Artur: Budka Suflera na pewno.

Ania: Bajm.

Artur: No właśnie, takie bardziej rockowe.

Ania: Sumptuastik.

Mam nadzieję, że Wam się dzisiaj spodoba i następnych koncertów już nie przeoczycie, i że przede wszystkimi Ty, Leila, nie zaprzestaniesz wdrażać męża w polską kulturę rockową.

Leila: Na pewno na Budkę Suflera też go zabiorę!

***

Nie udało mi się więcej porozmawiać, bo muzyka umilkła i ze sceny zapowiedziano zespół. Publiczność ożyła, Lady Pank zagrało, a i ja pobiegłam posłuchać koncertu. Towarzyszył mi na parkiecie rozbawiony tłum, który do zdarcia gardła śpiewał wszystkie kawałki. I tak przez prawie dwie godziny!

***


Fot. Krzysztof "Marian" Marianiuk

Po koncercie udało mi się na krótko dorwać Paulinę i Pawła, z którymi już wcześniej rozmawiałam.

I jakie macie wrażenia po koncercie?

Paulina: Super! Dali czadu! Warto było przyjść i na pewno na następny koncert też przyjdziemy.

Paweł: No było tak ostro, że ja jestem cały mokry od skakania. Cieszymy się, że przyszliśmy tutaj i na pewno przyjdziemy następny raz.

***


Fot. Piotr Konopka

Już na spokojnie, gdy największe emocje opadły, mogłam chwilę porozmawiać z Hanią i jej mężem Maćkiem.

Jesteście stałymi bywalcami polskich koncertów…

Hania: Tak, prawie na każdym byliśmy. Na T.Love, Kombii, Perfekcie, na pierwszym koncercie Lady Pank, na Maryli.

A co ominęliście?

Hania: Hey i Myslovitz chyba.

A kto mógłby jeszcze przyjechać, jak myślicie?

Hania: Paweł Kukiz i Piersi. I Big cyc jeszcze.

A jak Wam się podobało dzisiaj?

Maciek: No super, super! Nic dodać, nic ująć. Dużo znanych kawałków, tak że fajnie.

A porównując do ich poprzedniego koncertu?

Maciek: No przede wszystkimi lokal jest lepszy, a jeśli chodzi o zawartość koncertu, to z poprzednim dobrze się kompletowała.

Podoba Wam się to, że po koncercie również jest impreza?

Hania: Tak, ostatnio też była impreza po. Tylko wiadomo, że lepiej jak to jest sobota a nie niedziela.

Jeśli następna będzie Budka Suflera to też przyjdziecie?

Hania: Na Budkę tak, na bank.

A na Dodę?

Hania: Na Dodę też byśmy przyszli.

Tylko żeby nam nie skakała ze sceny…

Maciek: Dlaczego? My ją przyjmiemy z otwartymi rękami. (śmiech)

To teraz pozostało nam tylko czekać na informację o tym, kto nas odwiedzi następny.

Hania: Miejmy nadzieję, że szybko się dowiemy.

***


Fot. Piotr Konopka

Kawałek dalej w sali barowej trudno było nie zauważyć grupy bardzo wesołych dziewczyn: Ilony, Kingi, Anny, Karoliny, Ani, Marzeny i Moniki.

Dziewczyny, jak się bawiłyście?

Karolina: Było bardzo fajnie.

Kinga: Naprawdę super!

Ilona: I nadal się bawimy. My jeszcze nie skończyłyśmy!

A jak Wam się podobały ruchy Panasewicza?

Marzena: Były nieziemskie! Rusza się bosko!

Monika: A ja zawsze na gary patrzę! (śmiech)


Fot. Piotr Konopka

Jak myślicie, kto jeszcze by się nadawał do odwiedzenia naszej przesympatycznej Polonii?

Monika: Afromental.

A jak doszło do tego, że przyszłyście tak dużą grupą.

Marzena: Monika zadzwoniła do mnie, a ja dalej i tak się zgadałyśmy.

Kinga: Super powód do zorganizowania spotkania.

Uczestniczycie też w innych imprezach polonijnych, takich jak teatry czy kabarety?

Kinga: Tak, ja byłam na ostatniej sztuce teatralnej i też było bardzo fajnie.

Ilona: A kabarety mamy w domu! (śmiech)

Monika: A ja zapraszam na cyrk do mnie! (śmiech)

***


Fot. Krzysztof "Marian" Marianiuk

W lokalu udało mi się także spotkać Haide, Szwedkę mówiącą po polsku.

Skąd przyjechałaś?

Haide: Z Örnsköldsvik, 550 km na północ od Sztokholmu.

Co Cię skłoniło do tego, żeby przyjechać taki kawał drogi na koncert?

Moja koleżanka ze Sztokholmu, której nie widziałam kilka lat, powiedziała mi o koncercie, więc postanowiłam przyjechać i przy okazji się z nią spotkać.

Znasz Lady Pank?

Tak, znam. Byłam na ich koncercie jakieś 15 lat temu w Gdyni, wtedy tam mieszkałam. Troszkę się zestarzeli od tamtego czasu. Ja też. (śmiech)

Podobał ci się dzisiejszy koncert?

Oj, bardzo! Super było. Ten koncert zagrali chyba dla mnie, bo nie znam ich nowych kawałków, a było dużo starych, z których znam słowa refrenów. Najgłośniej śpiewałam chyba Mniej niż zero.

A jaki utwór lubisz najbardziej?

Mała lady punk.

Wiesz, że to jest pierwszy utwór Lady Pank?

Serio? No to mówię, że specjalnie dla mnie zagrali, jeszcze Borysewicz mi zaśpiewał!

Co Ci się na koncercie najbardziej podobało?

Koszulka basisty! (śmiech) Koszulka z gwiazdkami była zajebista.

***


Fot. Michał Dzieciaszek

Ostatnim moim rozmówcą był Miłosz.

Jesteś pierwszy raz na koncercie polonijnym?

Miłosz: Pierwszy raz na koncercie w Sztokholmie.

A mieszkasz w Sztokholmie?

Nie, przyjechałem z Malmö zobaczyć jak wam idzie i jak to wszystko sie kręci.

A w Malmö dzieje się coś podobnego?

Myślę, że w Malmö brakuje takich imprez jak tutaj.

Jak myślisz, dlaczego nie dzieje się tam tak dużo?

Tu jest przede wszystkimi więcej Polaków i w tej grupie są ludzie, którzy chcą coś robić poza pracą.

A jak Ci się podobało dzisiaj?

Było super, bardzo udany koncert i widać, że 95 procent publiczności też jest zadowolona.

A jaki inny zespół chciałbyś usłyszeć w Sztokholmie, a może nawet i w Malmö?

Mi to obojętne, od teraz chyba będę na każdym koncercie, bo naprawdę brakuje takich imprez. Róbcie więcej!

***


Fot. Michał Dzieciaszek

"Róbcie więcej" - to chyba dobre hasło dla organizatorów, bo jak widać publiczność już nie jest tylko sztokholmska – na imprezach pojawiają się też pozytywni, weseli ludzie z różnych zakamarków Szwecji. Miejmy więc nadzieję, że takich imprez będzie jeszcze więcej, zapotrzebowanie jest wyraźne.

***

Zobacz też:




Moje marzenie się spełniło - wywiad z Janem Borysewiczem
Przy okazji koncertu Lady Pank w Sztokholmie, rozmawiamy z liderem zespołu.
PoloniaInfo (2013.10.13)





Koncert Lady Pank (2013) - relacja
Około 700 osób bawiło się na koncercie Lady Pank w Sztokholmie. PoloniaInfo (2013.10.06)



***

Zobacz nasze przedkoncertowe materiały:




Lady Pank - krótka historia i największe przeboje
PoloniaInfo (2013.10.04)





Będzie dużo utworów, których nie graliśmy poprzednim razem! - rozmowa z Janem Borysewiczem
PoloniaInfo (2013.09.21)



***

Zobacz relację z pierwszego koncertu Lady Pank w Sztokholmie w 2011 roku:




Koncert Lady Pank (2011) - relacja
Zobacz co się działo na koncercie legendy polskiego rocka w Sztokholmie. PoloniaInfo (2011.10.03)



***

Koncert Lady Pank w Sztokholmie

Sobota 5 października 2013
godz. 20.00 (lokal otwiera o 18.00)
Tyrol, Lilla Allmänna gränd 2

Szczegółowa informacja o koncercie >>




***

Organizator koncertu

Buum Group

Patronat medialny

PoloniaInfo

Sponsorzy















 

Rozmawiała: Ewa Rivera
PoloniaInfo (2013.10.15)



 









Praca (Värmdö )
Praca-sprzatanie (Täby)
Brukarstwo (Täby)
Praca dla ogólno budowlańca (Skåne)
BLACHARZ, LAKIERNIK (SKOGAS)
mechanik samochodowy (SKOGAS)
Firma sprzątająca (Helsingborg)
Firma sprzątająca (Malmö,Lund, Ystad, Sjöbo i okolice)
Więcej





Szwecja o smaku lukrecji czyli spotkanie w bibliotece Morenowej.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Kristineberg slott – piękny pałacyk z Kungsholmen.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Firma Sprzątająca
Polka w Szwecji
Muzeum tramwajów w Malmköping.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Moja historia cz.5
Polka w Szwecji
Przygoda z malowaniem
Polka w Szwecji
Nowe szwedzkie słowa 2023 - nyord
Szwecjoblog - blog o Szwecji


Odwiedza nas 27 gości
oraz 2 użytkowników.


TEMU
Szwedzki „wstyd przed lataniem” napędza renesans podróży koleją
Katarzyna Tubylewicz: W Sztokholmie to, gdzie mieszkasz, zaskakująco dużo mówi o tym, kim jesteś
Migracja przemebluje Szwecję. Rosną notowania skrajnej prawicy
Szwedka, która wybrała Szczecin - Zaczęłam odczuwać, że to już nie jest mój kraj
Emigracja dała mi siłę i niezależność myślenia










© Copyright 2000-2024 PoloniaInfoNa górę strony