Odwiedzin 37802885
Dziś 3329
Czwartek 25 kwietnia 2024

 
 

Lucyna Lisicka - Livet från den ljusa sidan

 
 

Rozmawiały: Ewa Dydak i Dominika Wypych
Foto: Michał Dmitruk

2/2008
 

Lucyna Lisicka to polska artystka z wieloletnim doświadczeniem. Od 12-go stycznia w Sztokholmie w galerii „Hantverket” możemy podziwiać jej kolejną wystawę. Osiemnaście obrazów powstałych dzięki inspiracji zaczerpniętej z plaży, lasu i miasta stanowi wspaniałą opowieść, która przenosi nas do świata stworzonego przez artystkę. PLmagazyn postanowił dowiedzieć się czegoś więcej o pracy nad wystawą, jak i o życiu samej Lucyny.



PLmagazyn: Jesteś artystką o bardzo bogatym życiorysie. Czy mogłabyś przybliżyć naszym Czytelnikom swoją drogę artystyczną?

Lucyna Lisicka: W 1982 roku ukończyłam Akademię Sztuk Pięknych w Gdańsku, a następnie los zaprowadził mnie do Szwecji, gdzie osiadłam na stałe. Po ukończeniu przeróżnych kursów, dostałam się ostatecznie do Szkoły Artystycznej (Konstfackskolan) w Sztokholmie na kierunek grafiki użytkowej i ilustracji. Zdobyłam dzięki temu zawód, który otworzył mi drzwi do różnego rodzaju wydawnictw m.in. tych największych jak: Boniers, Natur och Kultur, czy Svenska Förlaget, z którymi nadal współpracuję tworząc ilustracje i okładki do książek. Praca ta jest jednak tylko rzemiosłem, natomiast moją pasją nadal pozostała własna twórczość artystyczna, którą kocham i która pozwala mi wyrazić swoją duszę.

PLm.: Co Cię inspiruje podczas tworzenia obrazów?

LL.: Świat, który mnie otacza, czyli Sztokholm, a przede wszystkim trzy środowiska: plaża, las i miasto, w których żyję. Z tych trzech jednak plaża jest mi najbliższa. Pochodzę z Sopotu, tak więc morze i plaża towarzyszyły mi od zawsze.

PLm.: Piszesz również wiersze. Ciekawią nas etapy Twojej pracy? Czy najpierw jest wiersz a potem obraz, czy odwrotnie?

LL.: Najpierw jest idea, potem obraz i na końcu wiersz, który dopełnia całość. Zawsze tak pracuję. Przygotowanie wystawy to mozolny proces. Przygotowanie obecnej zajęło mi 2,5 roku. Do swojej pracy podchodzę bardzo metodycznie, to znaczy najpierw zbieram materiały. Chodzę po mieście, parkach, plażach, obserwuję, robię zdjęcia. Następnie wszystko gromadzę w komputerze i wybieram to, co najbardziej do mnie przemawia. Ustawiam wszystko w jedną myśl i nadaję tytuły. Ubieram to w jedną całość, drukuję i dopiero przystępuję do malowania obrazów.

PLm.: W Twoich pracach można zauważyć różne techniki…

LL.: Tak naprawdę jest to jedna technika zwana techniką mieszaną. Na grubym papierze akwarelowym stosuje się farby tempery pod grunt obrazu, kolorowe kredki, które go pokrywają, a wszystko dopełniają akwarele. Mimo, iż grunt pokryty jest kolejnymi warstwami, to on podświadomie przedziera i nadaje swoistą aurę i melancholię. To on robi atmosferę obrazu. Dlatego tak ważne jest, by właściwie go dobrać.

PLm.: Gdybyś z jakiś powodów musiała wybrać między pracą grafika i ilustratorki a pracą artystyczną, co byś wybrała?

LL.: Zdecydowanie pracę artystyczną. Tutaj nikt mi nie mówi co i jak mam zrobić. Mogę pracować tak jak lubię i w pełni wyrazić i oddać to, co chcę. Praca dla wydawnictw to ciągły stres. Każdy ma swoje zdanie i każdemu się wydaje, że wie najlepiej. Czasami zdarza się, że wysyłam wspaniały projekt okładki, a na końcu oddaję coś, co kompletnie jest niezgodne ze mną, gdyż taka była wola klienta. I nic nie mogę z tym więcej zrobić, jak tylko zacisnąć zęby, bo niestety człowiek musi z czegoś żyć. Dlatego absolutnie wybrałabym pracę artystyczną.

PLm.: Na koniec gratulujemy wspaniałej wystawy i życzymy kolejnych. Dziękujemy za rozmowę.



























 

Rozmawiały: Ewa Dydak i Dominika Wypych
Foto: Michał Dmitruk
PL Magazyn (2/2008)


 






Dam Pracę (Värmdö )
Praca (Södertälje)
Praca od zaraz (Uddevalla)
firma sprzątającą poszukuje pracownika od zaraz (Sztokholm)
Dołącz do grona fachowców remontujących łazienki (Täby)
Pracownik återvinningscentral (Sztokholm)
Praca- sprzątanie (Tyresö )
Praca dla operatora koparki (Stockholm)
Więcej





Ugglegränd o jednej z najkrótszych uliczek w Sztokholmie.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Szwecja o smaku lukrecji czyli spotkanie w bibliotece Morenowej.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Kristineberg slott – piękny pałacyk z Kungsholmen.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Firma Sprzątająca
Polka w Szwecji
Moja historia cz.5
Polka w Szwecji
Przygoda z malowaniem
Polka w Szwecji
Nowe szwedzkie słowa 2023 - nyord
Szwecjoblog - blog o Szwecji


Odwiedza nas 35 gości
oraz 2 użytkowników.


nie uczciwi pracodawcy
Szwedzki „wstyd przed lataniem” napędza renesans podróży koleją
Katarzyna Tubylewicz: W Sztokholmie to, gdzie mieszkasz, zaskakująco dużo mówi o tym, kim jesteś
Migracja przemebluje Szwecję. Rosną notowania skrajnej prawicy
Szwedka, która wybrała Szczecin - Zaczęłam odczuwać, że to już nie jest mój kraj
Emigracja dała mi siłę i niezależność myślenia










© Copyright 2000-2024 PoloniaInfoNa górę strony