Odwiedzin 37805531
Dziś 1855
Piątek 26 kwietnia 2024

 
 

Raz Dwa Trzy w Sztokholmie - relacja

 
 

Tekst: Katarzyna Startnowska

2011.05.09
 


Fot. Katarzyna Śliwa

W Sztokholmie odbył się długo oczekiwany koncert zespołu Raz Dwa Trzy pod patronatem medialnym PoloniaInfo.

Przedstawiamy obszerną relację z koncertu.

***

Zobacz nasze fotoreportaże:




Koncert Raz Dwa Trzy - fotoreportaż I
Fot. Katarzyna Śliwa. Ponad 40 zdjęć!





Koncert Raz Dwa Trzy - fotoreportaż II
Fot. Tomek Dyrcz. Ponad 50 zdjęć!





Koncert Raz Dwa Trzy - fotoreportaż III
Fot. Krzysztof "Marian" Marianiuk. Ponad 100 zdjęć!





Koncert Raz Dwa Trzy - fotoreportaż IV
Fot. Mieszko Tyszkiewicz. Ponad 40 zdjęć!





Koncert Raz Dwa Trzy - fotoreportaż V
Fot. Michał Dzieciaszek, Emil Majcher, Jakub Hawryluk. Ponad 50 zdjęć!



***


Fot. Krzysztof Marianiuk

W niedzielę 8 maja 2011, w klubie Debaser Slussen w Sztokholmie, odbył się koncert znanego polskiego zespołu Raz Dwa Trzy.

O przyjeździe grupy było głośno od kilku miesięcy, a polonijna publiczność z radością wyczekiwała dnia koncertu. Osoby śledzące od samego początku twórczość zespołu wiedziały, że zapowiada się wyjątkowe wydarzenie muzyczne. Na koncert przybyło około 250 widzów, którzy przez ponad dwie godziny dawali się ponieść pięknym, muzycznym pejzażom grupy Raz Dwa Trzy.

Raz Dwa Trzy to zespół o niekwestionowanym statusie gwiazdy na polskiej scenie muzycznej. Jednak, co ciekawe, „gwiazdorzenie” nigdy nie leżało ani w naturze ich lirycznej muzyki, ani nigdy nie było celem ich artystycznej drogi. Jesteśmy normalni i gramy dla normalnego człowieka –powiedział lider Adam Nowak o zespole. Przekornie można powiedzieć, że „normalność” Raz Dwa Trzy oznacza tworzenie ponadczasowej muzyki, która wymyka się prostym kategoriom jednego stylu: niebanalne, poetyckie, choć i niepokorne teksty oraz bardzo ciekawe aranżacje, które pozwalają już od pierwszych taktów rozpoznać charakterystyczny styl zespołu.


Powitanie na lotnisku Skavsta pod Sztokholmem. Członkowie zespołu Raz Dwa Trzy wraz z małżonkami oraz organizatorzy koncertu Daniel i Klaudia z Buum-u.

Raz Dwa Trzy zjawiło się w Sztokholmie w pełnym w składzie: Adam Nowak: śpiew i gitara, Jacek Olejarz na perkusji, Grzegorz Szwałek na akordeonie i instrumentach klawiszowych, Jarosław Treliński na gitarze oraz Mirosław Kowalik na gitarze basowej. Członkom zespołu towarzyszyły małżonki oraz grupa techników.

Próba oraz intensywne przygotowania do koncertu rozpoczęły się już o godzinie 15.00. Debaser Slussen położony jest między wyspą Södermalm a Gamla Stan – niemal w samym sercu miasta. Klub ma bardziej studyjny charakter niż znany z wcześniejszych koncertów, siostrzany Debaser Medis. Dość surowe, ciemne wnętrze, porozstawiane gdzieniegdzie stoliki barowe z wysokimi krzesłami, szara betonowa podłoga – wszystko to sprawiało wrażenie przestrzeni jakby teatralnej.

Na ścianach wisiały wielkie fotografie wcześniej goszczących w Debaserze gwiazd, które, zastygłe w scenicznych, ekspresyjnych pozach, zapowiadały nadchodzącą muzyczną ucztę.


Fot. Aleksandra Olejnik

Miejsce koncertu, przyciemnione światła i ascetyczna czarna scena wydawały się wyśmienitą oprawą dla zbliżającego się koncertu. Po lewej stronie, pod sceną, organizatorzy ustawili kilka rzędów krzeseł, aby zapewnić starszej widowni jak najlepsze warunki podczas koncertu, podczas gdy większa część sali przeznaczona była zgodnie z planem dla tańczącej publiczności.

Już od godziny 18.00 zaczęli nadchodzić pierwsi widzowie. Niedzielne słoneczne popołudnie sprzyjało temu, by zasiąść na zewnątrz w przyjemnym ogródku Debasera i wypić przedkoncertowego drinka. Wnętrze klubu stopniowo wypełniało się przyjemnym, przytłumionym kawiarnianym gwarem. Atmosfera była spokojna, choć równocześnie wyczekująca. Pośród gości dało się usłyszeć dyskusje na temat zespołu. Ludzie opowiadali sobie o koncertach, na których wcześniej byli w Polsce, o twórczości Raz Dwa Trzy oraz o ulubionych utworach.


Fot. Krzysztof Marianiuk

Przekrój wiekowy publiczności różnił się dość znacznie od tego z wcześniejszych rockowych koncertów organizowanych w Sztokholmie. Koncert zespołu Raz Dwa Trzy ściągnął dojrzalszą publiczność o wysmakowanym guście muzycznym.

Po godzinie 20.00, na scenie pojawił się Adam Nowak. Publiczność jakby instynktownie zacieśniła się pod sceną. Na sali odczuwało się elektryczne napięcie. Wszyscy ucichli, wyczekująco wpatrując się w lidera zespołu. Adam ubrany był w typowy dla niego sposób. Chłopaczasta, pasiasta bluzka, przykrótkie czarne spodnie i wojskowe buty to od lat rozpoznawalne cechy jego stylu.

Publiczność przywitała artystę gromkimi brawami. Pierwszy, otwierający koncert utwór, Adam rozpoczął sam. Była to piosenka z repertuaru Wojciecha Młynarskiego pt. Idź swoją drogą, którą artysta zaintonował w bardzo nastrojowy sposób. Pozostali członkowie zespołu pojawiali się po kolei na scenie, delikatnie wprowadzając do muzyki dźwięki swoich instrumentów.


Fot. Krzysztof Marianiuk

Po zakończeniu rozległy się brawa, po czym Adam powitał ciepło publiczność mówiąc, że warto robić to, co się lubi i móc z tego powodu tutaj przyjechać. Następnie serdecznie podziękował inicjatorom koncertu, Agencji Buum, oraz wszystkim innym, zaangażowanym w organizację tego wydarzenia. Miłym gestem w stronę publiczności było też puentujące przywitanie zdanie, że, na swoich koncertach, Raz Dwa Trzy zawsze spotyka ludzi miłych, wrażliwych i inteligentnych, czyli z Polski – na które publiczność zareagowała radosnymi brawami.

Zespół kontynuował w dość kontemplacyjnym nastroju. Kolejnym utworem była piosenka Mam imię, nazwisko i pracę z albumu Trudno nie wierzyć w nic (2008). Piosenka ma piękny poetycki tekst i w niebanalny sposób opowiada o śmierci i przemijaniu. Następnie zespół przeszedł do repertuaru z nowej płyty Skądokąd (2010). Utwór Już także przypomina nam o tych, których już z nami nie ma. Ten trochę smutny, filozoficzny wstęp sprawił, że wśród publiczności zapanował dość refleksyjny nastrój.

Malując liryczny pejzaż, zespół budował atmosferę, powoli zmierzając ku żywszym piosenkom. Nastąpiło przejście w mocniejsze, bardziej rockowe brzmienia, które rozruszały salę. Zespół zagrał Czekam i wiem (jeśli coś się dzieje...). Ludzie zaczęli przytupywać, rytmicznie kiwać głowami i klaskać. Na tyłach, ci, którzy przedkładali wolną przestrzeń nad tłum zebrany pod sceną zaczęli tańczyć. Adam Nowak uznał, że ten utwór jest doskonałym tłem, aby zaprezentować publiczności pozostałych członków zespołu. Wykonując solówki, muzycy mieli szansę wykazać się swoimi zdolnościami i kunsztem.


Fot. Aleksandra Olejnik

Długim wstępem opatrzony został znakomity utwór Czarna Inez. Adam nazwał piosenkę dramatem gastronomiczno-erotycznym, co wywołało śmiech publiczności. Gdy tylko rozległy się pierwsze takty, większość sali zaczęła tańczyć.

Kolejną zmianę nastroju zasygnalizowało przejście do repertuaru autorstwa Agnieszki Osieckiej. Utwór Czy te oczy mogą kłamać został przyjęty oklaskami i wiwatami. Oczy tej małej cała sala wyśpiewała wraz z zespołem. Wydawało się, że jakieś dziwne, religijne wręcz uniesienie opanowało widownię, a może był to właśnie przykład czarodziejstwa uprawianego przez Raz Dwa Trzy?

Dalej, trzymając się legend polskiej muzyki, publiczność uraczono przebojem Jesteśmy na wczasach Wojciecha Młynarskiego. Ten utwór spotęgował fantastyczną atmosferę, a brawa rozległy się na długo przed końcem piosenki. Nastąpiła długa solówka, basista wypowiedział swoją tradycyjną kwestię wyznania miłości do panny Krysi, a głos Adama brzmiał dramatycznym echem do ostatniego zdania piosenki.


Fot. Michał Dzieciaszek

Przejście do autorskich piosenek zespołu wydało się naturalne. Hity takie jak Trudno nie wierzyć w nic, Sufit czy Tak mówi pismo, sprawiły, że rozgrzana i rozbawiona widownia bez wytchnienia wspierała zespół wyśpiewując, wytupując i wyklaskując rytm kolejnych utworów. Szczególną reakcję wywołały kolejno utwory Jutro możemy być szczęśliwi, Pod niebem oraz W wielkim mieście. Wyczuwalny był nastrój nadziei i pewnej melancholii.

Grande finale koncertu była porywająca piosenka Nikt nikogo (I tak warto żyć). Publiczność ogarnęła euforia. Wykonanie utworu było wręcz epickie: wartkie tempo, mocna perkusja, a wszystko zwieńczone szaleńczo długą solówką gitarową. Adam podziękował raz jeszcze za zaproszenie i możliwość grania dla publiczności w Sztokholmie. Powiedział z ujmującą prostotą: śpiewamy dla państwa piosenki, a zespół nazywa się Raz Dwa Trzy.

Zaraz po zniknięciu zespołu ze sceny, rozległy się oklaski nawołujące do bisu. Na szczęście artyści nie kazali długo na siebie czekać. Utworem, którym uraczyli publiczność na bis, była piosenka pt. Żyjemy w kraju cudownych metafor, która dla wielu fanów ma duże znaczenie i przypomina o okresie zmian systemowych, jakie zaszły w Polsce w latach 90-tych. Po tym wykonaniu nastąpiły długie brawa w podziękowaniu za piękną muzyczną podróż. Po koncercie, muzycy wyszli spotkać się z publicznością, chętnie pozowali do zdjęć i rozmawiali z fanami.


Fot. Krzysztof Marianiuk

Adam Nowak swym ochrypłym, otulającym głosem z pewnością sprawił, że niejednemu słuchaczowi zakręciła się łezka w oku. Zespół prowadził ze słuchaczami dialog, nie tylko na poziome słowa. Muzycznie należy oddać honor Raz Dwa Trzy i powiedzieć, że mijające 20-lecie kariery artystycznej tylko nadało szlachetności ich brzmieniu. Ich muzyka ewoluuje, podejmuje nowe konwencje i romansuje ze znanym, chciałoby się powiedzieć ogranym repertuarem, serwując go w zupełnie nowej postaci – mam tu na myśli ukochane przez wielu utwory A. Osieckiej czy W. Młynarskiego. Mimo wszystko, nadal pozostaje w pewien nieuchwytny sposób nośnikiem niewiarygodnych emocji i liryzmu, zachowując sobie tylko właściwy styl.

Agencja Artystyczna Buum po raz kolejny trafiła w dziesiątkę z wyborem zaproszonego artysty. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że nie przestaną mile zaskakiwać publiczności i że już niedługo zaproponują jej kolejną porcję dobrej, polskiej muzyki.

***

Zobacz fragment nagrania z koncertu!!!

"W wielkim mieście" i owacje po koncercie. Filmik z amatorskiej kamery.



Aby obejrzeć film na pełnym ekranie, wciśnij ikonkę:
– pierwszą od prawej na dolnym pasku pod obrazem. Żeby uzyskać wtedy najlepszą jakość, wybierz opcję "720p HD" po wystartowaniu filmu.


***

Pierwsze zdjęcia z koncertu:


Fot. Aleksandra Olejnik


Fot. Aleksandra Olejnik


Fot. Aleksandra Olejnik


Fot. Aleksandra Olejnik


Fot. Aleksandra Olejnik


Fot. Aleksandra Olejnik

***

Zobacz także:




Bez języka polskiego usychałem jak niepodlewana roślina
Rozmawiamy z liderem zespołu Raz Dwa Trzy, Adamem Nowakiem. PoloniaInfo (2011.05.15)





Wywiady z publicznością
Podczas koncertu Raz Dwa Trzy w Sztokholmie postanowiliśmy tradycyjnie zbadać nastroje panujące wśród publiczności.
PoloniaInfo (2011.05.12)





Czekamy na spotkanie z Wami!
Przed przyjazdem Raz Dwa Trzy do Sztokholmu rozmawiamy z liderem zespołu, Adamem Nowakiem. PoloniaInfo (2011.05.06)





Raz Dwa Trzy - krótka historia zespołu
Przedstawiamy historię zespołu Raz Dwa Trzy przeplecioną najważniejszymi utworami i wypowiedziami lidera zespołu Adama Nowaka. PoloniaInfo (2011.05.05)



***


***



Raz Dwa Trzy

Adam Nowak – śpiew, gitara
Jacek Olejarz – perkusja
Grzegorz Szwałek – akordeon, klarnet, keyboard
Jarosław Treliński – gitara
Mirosław Kowalik – kontrabas, gitara basowa

Raz Dwa Trzy - oficjalna strona zespołu

O zespole na Wikipedii

***


Koncert Raz Dwa Trzy w Sztokholmie

Niedziela 8 maja 2011
godz. 20.00 (lokal otwiera o 18.00)
Debaser Slussen, Karl Johans Torg 1

Szczegółowa informacja o koncercie
i biletach >>


 

Katarzyna Startnowska
PoloniaInfo (2011.05.09)



 






Dam Pracę (Värmdö )
Praca (Södertälje)
Praca od zaraz (Uddevalla)
firma sprzątającą poszukuje pracownika od zaraz (Sztokholm)
Dołącz do grona fachowców remontujących łazienki (Täby)
Pracownik återvinningscentral (Sztokholm)
Praca- sprzątanie (Tyresö )
Praca dla operatora koparki (Stockholm)
Więcej





Ugglegränd o jednej z najkrótszych uliczek w Sztokholmie.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Szwecja o smaku lukrecji czyli spotkanie w bibliotece Morenowej.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Kristineberg slott – piękny pałacyk z Kungsholmen.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Firma Sprzątająca
Polka w Szwecji
Moja historia cz.5
Polka w Szwecji
Przygoda z malowaniem
Polka w Szwecji
Nowe szwedzkie słowa 2023 - nyord
Szwecjoblog - blog o Szwecji


Odwiedza nas 33 gości
oraz 0 użytkowników.


nie uczciwi pracodawcy
Szwedzki „wstyd przed lataniem” napędza renesans podróży koleją
Katarzyna Tubylewicz: W Sztokholmie to, gdzie mieszkasz, zaskakująco dużo mówi o tym, kim jesteś
Migracja przemebluje Szwecję. Rosną notowania skrajnej prawicy
Szwedka, która wybrała Szczecin - Zaczęłam odczuwać, że to już nie jest mój kraj
Emigracja dała mi siłę i niezależność myślenia










© Copyright 2000-2024 PoloniaInfoNa górę strony