 Fot. Katarzyna Śliwa
Listopad to miesiąc szary, ponury, deszczowy. Czasem jednak świeci słońce i jest cieplej, i na sercu weselej... Tak jak w życiu... bo przecież są, były i będą chwile smutne i radosne.
Listopad to miesiąc szczególny, zaczyna się bowiem od Dnia Zmarłych, a to zmusza do refleksji nad naszym życiem, nad przemijaniem. Panta rhei... Przypomina się osławiona myśl Heraklita z Efezu... Wszystko płynie... Wczoraj nie wróci już dzisiaj... Nie wrócą ludzie, których już nie ma, nie wrócą chwile, które już minęły, ale pozostają wspomnienia – obrazy i emocje... Tęsknota za tym, co było piękne...





W takiej właśnie poetyce zaaranżowała Dana Rechowicz ten listopadowy spektakl Jesienne impresje z podtytułem: O tęsknotach, jesiennych nastrojach, pożegnaniach, rozłąkach i przemijaniu czasu (Teatr Lederman w Sztokholmie 19.11.2010).

Przedstawienie dwuczęściowe z jedną przerwą, składało się z piosenek, wierszy, tańca i innych elementów choreografii oraz ze scenek dramatycznych.
***
Widownia do ostatniego miejsca wypełniona gośćmi. Przygaszone światła. Podniosły nastrój. Cisza i oczekiwanie na wejście artystów... jak to zwykle bywa w teatrze.

Na scenie orkiestra i piosenkarka. Rozbrzmiewa wspaniały głos Dominiki Depczyk... Słuchacze rozpoznają znaną melodię i znane słowa... Artystka z wyczuciem oddaje emocje i sens piosenki z końca lat pięćdziesiątych, ale wciąż aktualnej, bo miłość: ta szczęśliwa i ta nieszczęśliwa była, jest i będzie... Pamiętasz była jesień?
- Oczywiście, że pamiętam – odpowiada w myślach słuchaczka. – Byłam wtedy bardzo młoda i piękna... i zakochana. Moja pierwsza wielka miłość...
Melodie i słowa zapadają w serce i myśl słuchacza tak głęboko, że świat realny, rzeczywisty nie istnieje. Istnieje tylko ten miniony, ten rozmyślnie tutaj przywołany.

Teresa Tutinas! Teraz ona... Głos z całą mocą rozlega się wszędzie, dociera do każdego zakątka. Jest taki przestrzenny... głęboki, ciepły... i malowniczy, oddaje skalę natężenia uczuć, przekonuje o prawdzie słowa, osacza swoim pięknem tak, że chce pozostać w pamięci na zawsze.
Publiczność ciągle zaskakiwana jest pomysłowością rozwiązań: muzycznych, wokalnych (śpiew solowy, zespołowy oraz duety: Teresa i Staszek, Ala i Janek, Dominika i Mariusz, choreograficznych (tango), interpretacyjnych (wiersze i piosenki) i dramatycznych (piosenki: Parasolki - Ala/Janek/Zespół; Addio pomidory –Janek/Dominika/Mariusz - scenka z pomidorami, Chryzantemy złociste (ciekawa interpretacja wokalna i świetny głos) Mariusz Wiśniewski/para taneczna, czy też wiersz Urodziny ilustrowany scenką - cały zespół.

Publiczność zaskakiwana jest czymś więcej - rozpoznaje teksty: „- Ach to przecież Staff; - A, to Szymborska; - A, to ksiądz Twardowski; - A to kto? - O, to coś nowego... To przecież sama Dana Rechowicz!”
Atmosfera jest więc szczególna... Emocje znajdują wyraz w radosnym śmiechu, wspólnym śpiewie... w częstotliwości i sile aplauzu!
Widownia bawi się... Bawi się doskonale! Widownia wiwatuje! Wiwatuje na cześć artystów i oczekuje bisu! I jest! Jest bis!

Wielka woda w wykonaniu Teresy Tutinas i Zespołu siłą i czarem melodii zalewa po brzegi cały teatr Ledermana.
I kończy się przedstawienie.
Aktorzy, piosenkarze i muzycy byli świetni.
Brawo!
***

A co mówi sama Dana Rechowicz o tym spektaklu?
„Starałam się go tak skomponować, żeby smutek przeplatał się z radością, nostalgia z nadzieją, żeby piosenki nadawały lekkość, a małe scenki ilustrujące niektóre długie wiersze, nadawały im dramatyki. W tomiku Blisko ciała zilustrowałam słownie obrazy Danki Jaworskiej (najpierw były jej obrazy, a potem moje wiersze do jej obrazów). Takie przenikanie się rożnych sztuk daje ciekawe efekty. Dlatego zaprosiłam parę, która zatańczyła tango, żeby tańcem (sensualnym ruchem) zilustrować piosenkę i dlatego wymyśliłam m.in. scenkę do wiersza, który interpretowała Marysia Kabała, a który z narracji zamienił się w udramatyzowaną scenkę urodzin ojca, którego pamięć wciąż była żywa.”
***

Szwedzka Polonia potrzebuje własnego dobrego teatru z całą otwartością na teatry gościnne.
Mamy już naprawdę wyrobioną publiczność.
***
JESIENNE IMPRESJE

Scenariusz i reżyseria: Dana Rechowicz.
Występują: Teresa Tutinas, Ala Hernhut, Dominika Depczyk, Danka Jaworska, Marysia Kabała-Rejment, Dana Rechowicz, Janek Hernhut i Mariusz Wiśniewski.
Zespół muzyczny pod kierownictwem Witka Robotyckiego w składzie: Staszek Rejment, Janusz Słotwiński i Tomas Brockland.
Para taneczna (gościnnie): Jerzy Dzieciaszek i Izabela Sznajder.
Scenografia: Tomek Rzepecki i Dana Rechowicz.
Inspicjent: Lula Robotycka.
Patronat: Wydział Konsularny Ambasady RP w Sztokholmie.
Patronat medialny: PoloniaInfo, Nowa Gazeta Polska.
|