Autor | Nastepni do raju |
j23
Wpisów: 3544 Od: 2000-09-15
| 2008-02-28 10:03 Nie jestem specjalnym fanem programow motoryzacyjnych, ale zdarzalo mi sie czasem ogladac wystepy Zientarskich: ojca i syna.
A tu dzis okazuje sie, ze mlodszy Zientarski wlasnie doprowadzil do groznego wypadku, zginal jego kolega, a sam jest nieprzytomny. Oboje nie mieli zapietych pasow.
http://www.dziennik.pl/wyd arzenia/article130975/Zientarski_walczy_o _zycie_po_rozbiciu_ferrari.html
I wez tu ufaj takim autorytetom. |
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2008-02-28 11:54 Nie wypada źle mówić o zmarłych, dlatego nie skomentuję jazdy sportowym autem bez zapiętych pasów
Bezpośrenią przyczyną była nierówna droga ("podbicie")
Ale to na pewno kierowca, jeśli przeżyje, zostanie pociągnięty do odpowiedzialności.
Zarządca drogi jak zwykle niewinny |
| |
j23
Wpisów: 3544 Od: 2000-09-15
| 2008-02-28 12:53 Przy wypadku spowodowanym przez Otylie Jedrz. winne byly przydrozne drzewa...
Zientarski przezyl, choc nie wiadomo co z nim bedzie.
Zycze mu powrotu do zycia.
Jesli jednak bedzie zdrowy i zdolny do osadzenia w wiezieniu to zasluzyl na surowa, dotkliwa kare.
Propagator "bezpiecznej jazdy", wystepujacy m.in. w reklamach PZU...
Najbardziej szkoda tego, ktory zginal na miejscu, ale dlaczego nie uzywal pasow?
Jasna sprawa, ze drogi sa czesto kiepskie, ale:
"Ze wstępnych ustaleń wynika, że samochód jechał ok. 200 km/h (przy ograniczeniu do 50 km/h)."
http://wiadomosci.gazeta.p l/Wiadomosci/1,80269,4971056.html
|
| |
true
Wpisów: 6017 Od: 2006-09-05
| 2008-02-28 14:01 Obawiam się, że w tym przypadku brak pasów był wskazany. Mimo wszystko totalna masakra, głupota i nie wiem co jeszcze. I to Zientarski,....szkoda gadać.
J23, jakoś nie mogę się wybrać po tą książkę do Ciebie. Jeszcze wpadnę więc mnie nie skreślaj z listy chętnych. Pozdro. |
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2008-02-28 14:11 Nie mówię, że kierowca jest niewinny. Ale w tym wypadku wyjątkowo wyraźnie widać, że kierowcy nie powinno się obarczać całą winą.
Ograniczenie 50 km/h jest tam nie z powodu terenu zabudowanego, ale dlatego że ustawił je tam zarządca drogi, zamiast drogę wyremontować.
Znajduje się tam mulda działająca jak katapulta.
Niejedno już auto wysłała w słupy i niejednego człowieka zabiła. Na takiej muldzie, kierowca miałby trudności z opanowaniem takiego auta nawet gdyby jechał 50.
Zarządca obiecywał naprawę już DWA LATA TEMU !!!
Dlatego mam nadzieję, że tym razem, ponieważ sparawa jest głośna, wreszcie pociągnie się do odpowiedzialności również i beztroskich (bo wg. artykułu "nie poczuwających się do winy") zarządców dróg. |
| |
true
Wpisów: 6017 Od: 2006-09-05
| 2008-02-28 14:38 Mabr, w zasadzie się z Tobą zgadzam. Również uważam, że przeniesienie do PL modelu Szwedzkiego miałoby duży sens. Z drugiej strony nie wiem jak oszacowali te 200 km/h, chyba tylko po to aby zwalić całą winę na kierowcę. |
| |
zabardzochwalony
Wpisów: 4219 Od: 2007-02-19
| 2008-02-28 14:43 Jechal ponad 200km/h w miescie i bez pasow, kompletny kretyn. Spowodowal smierc czlowieka. Jezeli z tego wyjdzie powinien siedziec jak najdluzej zeby spoleczenstwo bylo chronione przed niebezpiecznym idiota. |
| |
true
Wpisów: 6017 Od: 2006-09-05
| 2008-02-28 14:47 Jechal ponad 200km/h w miescie i bez pasow, kompletny kretyn. Spowodowal smierc czlowieka. Jezeli z tego wyjdzie powinien siedziec jak najdluzej zeby spoleczenstwo bylo chronione przed niebezpiecznym idiota.
No kretyn, kretyn....ale miał pecha z tą muldą, a może chciał "hopę" zrobić jak w rally
Myślę, że sąd nie będzie wyrozumiały, o ile wyjdzie z tego. Jeden i drugi Zientarski to osoby bardzo znane, propagujące bezpieczną jazdę, jak widać rzekomo. Teraz tą reklamę PZU powinni za karę puszczać razem ze zdjęciem z wypadku. |
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2008-02-28 15:37 Jedni są szybcy na drogach, inni w osądach...
Nie trzeba być kretynem. Wystarczy w nieodpowiednim momencie podrapać się w nos, żeby takiego auta na takiej drodze nie opanować.
Wystaczy się w nim na moment zagapić i już jedziesz powyżej ograniczeń, a dziury i nierówności mają znacznie większy wpływ na trakcję niż w przeciętnym aucie.
Zwróćcie poza tym uwagę, że wiadomość o jechaniu bez pasów nie jest pewna. Istnieje też odrotna hipoteza. |
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2008-02-28 15:42 odwrotna |
| |
true
Wpisów: 6017 Od: 2006-09-05
| 2008-02-28 15:49 Mabr, Zientarski jechał jednak za szybko i nie ukrywajmy ale to auto nie przyspiesza od 50 km/h do 200 km/h przez ułamek sekundy, tak jak to sugerujesz. Zagapił się przez 10 sekund?
Inna sprawa jest taka, że zarządca z premedytacją działał na szkodę społeczeństwa. Problem muldy został rozwiązany tak jak wszystko: znaki, znaki, znaki....głupota urzędników.
Nie wiem czy doczytałeś ale na tym słupie zginął młody koleś, który właśnie zapalał znicz dla innego kolegi. W momencie zapalania dostał "strzał znikąd" bo następny delikwent wyleciał.
Na pewno nie znamy wszystkich faktów. |
| |
true
Wpisów: 6017 Od: 2006-09-05
| 2008-02-28 15:51 Wierzysz w to, że fotele wyleciały razem z nimi? Ferrari to nie myśliwiec z katapultą. Gdyby mieli pasy nie byłoby co zbierać z obu panów, byliby w kawałkach. |
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2008-02-28 16:23 A wylecieli? Zauważ że są 2 wersje, wg. drugiej kierowca się wydostał, a pasażer spłonął w środku.
I nie wiadomo czy rzeczywiście jechali 200 km/h ale szybko na pewno było. Zazwyczaj dziennikarze w Polsce za szybkie auta uważają takie przyspieszające do 100 w 9 sekund. A to było dwukrotnie szybsze. |
| |
szary
Wpisów: 13026 Od: 2005-06-02
| 2008-02-28 16:58 ktos pisal wczesniej o Otyli , ja tam uwazam ze to nie byla jej wina ....
tirowcy za bardzo trzymaja sie blisko siebie , nie da sie wcisnac miedzy autami .. , a podruge powinni ulatwiac wyprzedzenie ...
Co do Zientaskiego , to napewno za szybko jechal , jak tu jechac 50 km/h takim autem ???
|
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2008-02-28 17:12 > jak tu jechac 50 km/h takim autem ???
No dokładnie to mam na myśli. Sam niedawno jechałem autem robiącym setkę w 5 sekund.
Nawet się nie obejrzałem, gdy już jechałem 160 km/h ulicą Legnicką we Wrocławiu (trzypasmówka).
Łatwo ulec emocjom i się zapomnieć |
| |
true
Wpisów: 6017 Od: 2006-09-05
| 2008-02-28 17:23 Łatwo ulec emocjom i się zapomnieć
To się nie zapominaj Mabr...to nieprofesjonalne. |
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2008-02-28 17:24 Znalazł się ten co zawsze respektuje ograniczenia |
| |
true
Wpisów: 6017 Od: 2006-09-05
| 2008-02-28 17:35
|
| |
true
Wpisów: 6017 Od: 2006-09-05
| 2008-02-28 17:38 Swoją drogą,...,
nigdy nie siedziałem nawet w Ferrari, że nie wspomnę o prowadzeniu. To musi być prawdziwy hard-core na kółkach, szczególnie bez wspomagaczy.
Mabr, czy mogło być tak, że mulda podbiła auto do tego stopnia, że stopa docisnęła gaz i auto zerwało przyczepność? |
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2008-02-28 17:45 Z gazem to nie wiem, raczej nie. Ale w takim aucie nawet drobna koleina grozi utratą trakcji, a co dopiero mulda... Można się zdziwić o moment za późno |
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2008-02-28 19:43 Internauci z Warszawy znający tą drogę oceniają, że to ona zawiniła:
"Jest tam hopa, na której auto podskakuje nawet przy prędkości 60 km/h i znosi samochód na prawo."
"Niezależnie od prędkości robimy jeden wielki slalom gigant między dziurami i garbami."
"Ferrari podskakuje nawet na pięciozłotowej monecie. To jest auto do szybkiej jazdy, ale nie po takich dziurach"
http://wiadomosci.wp.pl/wi adomosc.html?kat=1342&wid=9706728&rfbawp= 1204224107.068&ticaid=15714 |
| |
zabardzochwalony
Wpisów: 4219 Od: 2007-02-19
| 2008-02-28 20:01 'To jest auto do szybkiej jazdy..' i zalosny polglowek nim kierujacy powinien o tym wiedziec. Jadac z dozwolona predkoscia moze podskoczylby na muldzie ale nigdy nie slonczyloby sie to wypadkiem i smiercia kolegi.
## Zawinił tylko kierowca! Znaki są po to by ich przestrzegać, a jak ktoś tego nie robi to tak właśnie kończy.## |
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2008-02-28 20:51 To po co w ogole remontowac drogi? Wystarczyloby wraz z ich degradacja stawiac coraz nizsze ograniczenia predkosci...
Sam jechalbys tam 50... juz to widze |
| |
Ruslan Gesto zaludniona
Wpisów: 398 Od: 2002-05-17
| 2008-02-29 01:18 Pozalowania godne, jak w mediach, dosc nieskromnie, probuje sie usprawiedliwiac debilizm kolegi po fachu, miedzy innymi kiepskim stanem dróg. TVN dokonalo rekonesansu: wszyscy jada tam za szybko! Owszem, Pulawska jedzie sie srednio 70-80 km/h. Ten sie... zapomnial, bo dosiadl ferrari i grzejac dwie paczki mijal samochody jak pacholki (w tych godzinach panuje tam nadal spory ruch) - wolne zarty. Bezmyslna brawura i tyle.
Szczesciem w tragedii, nikogo poza kolega nie zabil. |
| |
j23
Wpisów: 3544 Od: 2000-09-15
| 2008-02-29 08:53 Do Szarego: "ktos pisal wczesniej o Otyli , ja tam uwazam ze to nie byla jej wina...."
Naprawde tak uwazasz?
Temat Otylii walkowalismy tu juz wczesniej.
Zapoznaj sie z tymi wpisami:
http://www.poloniainfo.se/ forum/temat.php?temat=5484
http://www.poloniainfo.se/ forum/temat.php?temat=5951
http://www.poloniainfo.se/ forum/temat.php?temat=11719
|
| |
szary
Wpisów: 13026 Od: 2005-06-02
| 2008-02-29 09:10 J23 "Przy wypadku spowodowanym przez Otylie Jedrz. winne byly przydrozne drzewa..."
ja tylko napisalem ze uwazam ze to nie jej wina ,jezdze duzo po polsce i w zadnym kraju nie ma tak jak w polsce ze niemozna czasem wjechac miedzy tirami . np. swiecko warszawa , masakra poprostu ,
ale tak jak pisales to inny rozdzial ..
|
| |
j23
Wpisów: 3544 Od: 2000-09-15
| 2008-02-29 12:55 Nie jestem tak skrajny w ocenie czynu M. Zientarskiego (jesli to on prowadzil, bo na razie nie wiadomo tego na 100%), nie ciesze sie z czyjejs smierci, ale w ponizszych komentarzach jest duzo racji:
http://forum.gazeta.pl/for um/72,2.html?f=902&w=76369014&v=2&s=0
Zwroccie np. uwage na ten fragment dyskusji:
Zarząd dróg nie ma tutaj nic do rzeczy - nawet gdyby było gładka nawierzchnia jak lustro to w mieście mógłby max 70 km/jechać i nikt nie zagwarantuje, ze to by sie nie stało - to są ułamki sekund zeby wyleciec z drogi, nawet tej bardzo dobrej i nawet najlepszym kierowcom się to zdarza. Jedynym winnym jest kierowca. Jedynie on dopuścił się zaniedbania - zaniedbał podstawowe zasady bezpieczeństwa.
|
| |
karolina68 Warszawa
Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2008-02-29 13:28 'a tylko napisalem ze uwazam ze to nie jej wina ,jezdze duzo po polsce i w zadnym kraju nie ma tak jak w polsce ze niemozna czasem wjechac miedzy tirami . np. swiecko warszawa , masakra poprostu ,
ale tak jak pisales to inny rozdzial ..'
Ja musze napisac, ze wiekszosc moich polskich znajomych dokladnie potwierdza co napisal, Szary: zeby ominac taka kawalkade Tirow, musisz przycisnac a co gorsza omijajac, dopoki nie znajdziesz sie na drugim pasie, nie wiesz ,ze jedzie przed Toba ich cala kawalkada.Za to widzisz ze nikt Ci nie zrobi miejsca, bo Tiry nie trzymaja odstepow.
|
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2008-02-29 13:32 A spróbuj jechać przepisowo, to jakiś morderca w TIRze zacznie ci jechać centrymetry za tobą, żeby cię pogonić :/
Ale wracając do tematu: właśnie o to "jedynym" chodzi.
Bo tam na drodze jest coś, czego trudno się tam spodziewać- skocznia.
Aż takiej nierówności tak samo trudno się spodziewać jak wskoczenia sarny pod koła w mieście.
Wina kierowcy? Jasne. Bo mógł w ogóle nie jechać.
Do "specjalistuff" z Ruslanem i ZBC na czele:
takie auto, na takiej nierówności traci przyczepność gorzej niż byle Daewoo- z powodu sztywności pod- i nadwozia. Mogłoby wylecieć nawet jadąc 50.
Dlatego zaoczne uniewinnianie zarządcy jest niepoważne.
|
| |
szary
Wpisów: 13026 Od: 2005-06-02
| 2008-02-29 14:15 mam nadzieje ze wezma sie do tylka tych zarzadcom drug , bo ludzie placa rozne podadki , a nic sie nie dzieje , cala warszawa wyglada jak wykopki , dziury takie ze szkoda slow , nic nie robia , tylko znaki stawiaja z ograniczeniem , czy gorsza droga tym mniejsze ograniczenie , a potem mowia ze jechal za szybko bo tu jest ograniczenie ..
Zanim zrobili autostrade z niemiec przez Olszyne do wroclawia to kobieta poronila na tej drodze , a inni zawieszenia porozwalali , az w koncu naprawili , i teraz nie mozna narzekac , piekna trasa z olszyny przez wroclaw az do krakowa , z jakies 500 km .
choc gdzie niegdzie juz lataja ta autostrade |
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2008-02-29 14:25 Tylko że w TVN Turbo policzyli ile kosztuje przejechanie 1 km płatnymi odcinkami autostrad w Polsce, m.in. nowo otwarty odcinek A1 koło Trójmiasta i okazuje się, że Polska ma autostrady... najdroższe w Europie |
| |
szary
Wpisów: 13026 Od: 2005-06-02
| 2008-02-29 14:39 mabr , naszczescie droga z niemiec az do katowic nie niest jeszcze platna, choc znaki maja juz postawione "PLATNA"
A nawet jak bedzie to ja i tak zawsze jezdze przez niemcy do olszyny , przez wroclaw do Gliwic
Bo jak mam jechac z gdanska przez cala polskie i sie denerwowac .. to wole na okolo
a podruge jak ominac KFC na bielanach we wrocku |
| |
lukashero
Wpisów: 18 Od: 2007-01-09
| 2008-02-29 17:28 Szary,a zauwazyles ze ona wyprzedzala pod gorke?mogla poczekac 5 minut...bezdyskusyjnie jej wina.ty tez wyprzedzasz pod gorke tiry,gdy nie masz dobrej widocznosci? |
| |
szary
Wpisów: 13026 Od: 2005-06-02
| 2008-02-29 19:39 lukashero jak jest wysoka gora ... to tak |
| |
lukashero
Wpisów: 18 Od: 2007-01-09
| 2008-02-29 22:37 to nie chcialbym spotkac cie na swoim pasie gdy bede zjezdzal z tejze gorki. |
| |
Adik Mariefred
Wpisów: 72 Od: 2006-11-18
| 2008-03-01 02:26 poprostu im nie poszlo, w takim aucie przy takich predkosciach pasy na nic sie nie zdadza, mozna jechac wolniej, ale majac pod maska pare konikow i pewnosc siebie ciezko sie powstrzymac. Mozna zwalac wine na drogi, ale nawet tutaj nie sa idealne, choc bezporownywalne. Zawsze istnieje granica, po ktorej przekroczeniu trzeba sie liczyc z okrutnymi konsekwencjami. |
| |
piotrek7878 Stockholm
Wpisów: 3093 Od: 2007-05-23
| 2008-03-15 14:16 gazeta pisze ze Zientarski jechal 300km na godzine....sam nie wiem czy w to wierzyc http://wiadomosci.wp.pl/OI D,25145666,kat,8171,wid,9761186,opinie.ht ml?redir_url=http%3A%2F%2Fwiadomosci.wp.p l%2Fwiadomosc.html%3Fkat%3D8171%26wid%3D9 761186%26rfbawp%3D1205586317.927
|
| |
true
Wpisów: 6017 Od: 2006-09-05
| 2008-03-15 19:28 Bzdury piszą, nakręcają coraz bardziej....
Media robią bardzo złą robotę.
Wg mojej oceny Zientarski mógł jechać góra 130 km/h, a może nawet wolniej. Wybiło go, wpadł na mokrą ziemię, tam na ok 50 m trochę go wyhamowało. Myślę, że uderzył bokiem przy prędkości góra 90 km/h. Te auta to zabawki, trochę rurek obłożonych kompozytem. Z przodu ciężki bak z paliwem, z tyłu mega ciężki silnik. Te auta się łamią praktycznie przy każdym zderzeniu z latarnią. |
| |