Odwiedzin 37825209
Dziś 1349
Czwartek 2 maja 2024

 
 

Fadderföreningen Polenprojektet

 
 

Tekst: Anna Andersson Jasiulewicz

2006.09.06
 

Gdy zabraknie rodziny lub rodzice nie spełniają swoich obowiązków, a ich zachowanie nie sprzyja właściwemu rozwojowi dziecka, pojawiają się zastępcze środowiska opiekuńczo-wychowawcze, pospolicie mówiąc - domy dziecka. Ponoć pierwszy dom dziecka powstał w VIII w. w Mediolanie. W roku 1204 papież Innocenty II założył zakład im. Św. Ducha dla dzieci porzuconych, co zapoczątkowało rozwój instytucji tego typu. Wedle danych statystycznych w Polsce jest 351 domów dziecka, a w nich 20 000 wychowanków.

Domy dziecka są potrzebne i sprawują na pewno opiekę nad dziećmi jak najlepiej tylko potrafią, ale jest to nadal tylko i wyłącznie instytucja, która żyje swoim życiem i ustalonym rytmem. Brak w niej spontaniczności, prywatności i przede wszystkim brak uczuć rodzicielskich.

Wychowankowie domów dziecka są w różnym wieku i z różnymi doświadczeniami - często traumatycznymi, które najczęściej powodują, że dziecko jest pełne niepokoju i lęku. Pomimo, że ma schronienie i dach nad głową, nie ma najważniejszego - miłości.

Otoczeni opieką pedagogów i "cioć", dla których nigdy nie będą tymi jedynymi, ukochanymi i własnymi. Dlatego tak ważne dla tych dzieci jest uczucie, że ktoś o nich pamięta, ktoś je darzy uczuciem i docenia. Szansą na zbliżenie dziecka z osobą dorosłą jest utworzenie rodzin zastępczych, nawet tymczasowych, które wspierają dziecko finansowo i emocjonalnie. W Polsce jest wiele takich rodzin, ale nie tylko w Polsce.

W Szwecji od 15 lat funkcjonuje fundacja Polenprojektet. Jest to organizacja całkiem bezinteresowna mająca na celu organizowanie i skupianie rodziców zastępczych, opiekunów, którzy chcą i mogą pomóc dzieciom w domach dziecka. Polenprojektet ma pod swoja opieką około 400 dzieci z pięciu różnych placówek wychowawczych na terenie Szczecina i okolic. Większa cześć członków i rodziców zastępczych to Szwedzi.

Opiekunowie z Polenprojektet utrzymują kontakt z dzieckiem za pomocą listów, kartek i pamiętają o ważnych datach jak urodziny, imieniny i święta itp. Przesyłają paczki z odzieżą, przyborami szkolnymi a czasami tez pieniądze. Poza tym rodzice odwiedzają dzieci kilka razy do roku oraz zapraszają „swoje” dziecko na kilkutygodniowe wakacje lub święta do Szwecji, co dla wielu dzieci jest ogromnie ważnym i ekscytującym przeżyciem. Fundacja sama organizuje wyjazdy autobusowe dla dzieci 2 razy do roku - podczas świąt Bożego Narodzenia i w okresie wakacyjnym. Dzieci maja możliwość wypocząć, pokąpać się w morzu, pochodzić po lesie, poznać szwedzka kulturę i szwedzkie zwyczaje. Najważniejszym elementem jest oczywiście ten kontakt miedzy dzieckiem a dorosłym, który o dziecko się troszczy. Mały człowiek nagle staje się kimś ważnym. Zaczyna dla kogoś coś znaczyć i uczy się jak funkcjonować w normalnym społeczeństwie.

Ludzie zaangażowani w Polenprojektet wykonują fenomenalną pracę i poświęcają wiele swojego wolnego czasu na to, aby dzieci miały lepszy byt, uśmiechniętą twarz i więcej wiary w siebie.

Pomimo niekiedy trudności językowych i praktycznych, nie poddają się i nie opuszczają swoich wychowanków. Rola opiekuna nie kończy się bowiem na jednym liście lub jednej wizycie. Wielu członków jest zaangażowanych od samego początku powstania organizacji. Utrzymują kontakt również z wychowankami, którzy już dorośli i dawno opuścili dom dziecka.

Polenprojektet potrzebuje jednak więcej zaangażowanych opiekunów i osób, które mogą pomoc finansowo. Nie jest to wysoki koszt, bo oplata członkowska wynosi zaledwie 250 kr na rok, a każda pomoc się liczy. Dzięki temu, że w organizacji brak specjalnych organów administracyjnych, wszelka pomoc idzie bezpośrednio do dzieci. Niedawno odnowiona strona internetowa zawiera wiele informacji na temat działalności organizacji oraz ich członków. Oprócz zdjęć i informacji praktycznych są podane numery do przedstawicieli domów dziecka, którzy z chęcią udzielą informacji i rad na temat jak w najlepszy sposób pomóc dzieciakom w szczecińskich domach dziecka.

"Sierotą jest dziecko, gdy umarli rodzice, sierotą jest i to dziecko, któremu nie urodził się jeszcze rodzic i opiekun jego ducha"
(Janusz Korczak z artykułu "O ratunek dla dzieci" w "Naszym Przeglądzie" 1937, nr 362, str.10)
 

Anna Andersson Jasiulewicz
PoloniaInfo (2006.09.06)



Źródła: J. Maciszkowa, z teorii i praktyki pedagogiki opiekuńczej
UNICEF
Polenprojektet

Artykuły w temacie

  Polenprojektet
     Dzielmy się miłością
     Co oznacza zaopiekować się dzieckiem z domu dziecka w Polsce?
 






Remonty łazienek (Stockholm )
Sprzątanie (Linderöds )
Firma sprzątająca zatrudni pracowników (Vellinge)
Dam prace sprzątanie (Stockholm)
Praca od zaraz Personlig assistans (Södertälje)
Szukam pracownika ogolnobudowlanego (Malmö)
szpachlówka, malarz, stolarz (Stockholm )
Stolarz (stockholm)
Więcej





8 najładniejszych miejsc z drzewami wiśniowymi w Sztokholmie.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Wielkanocna wyprawa do wschodniej Albanii.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Ugglegränd o jednej z najkrótszych uliczek w Sztokholmie.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Firma Sprzątająca
Polka w Szwecji
Moja historia cz.5
Polka w Szwecji
Przygoda z malowaniem
Polka w Szwecji
Nowe szwedzkie słowa 2023 - nyord
Szwecjoblog - blog o Szwecji


Odwiedza nas 33 gości
oraz 2 użytkowników.


nie uczciwi pracodawcy
Szwedzki „wstyd przed lataniem” napędza renesans podróży koleją
Katarzyna Tubylewicz: W Sztokholmie to, gdzie mieszkasz, zaskakująco dużo mówi o tym, kim jesteś
Migracja przemebluje Szwecję. Rosną notowania skrajnej prawicy
Szwedka, która wybrała Szczecin - Zaczęłam odczuwać, że to już nie jest mój kraj
Emigracja dała mi siłę i niezależność myślenia










© Copyright 2000-2024 PoloniaInfoNa górę strony