|
Apokaliptyczne sny - wystawa grafik i obrazów Zdzisława Beksińskiego
27 kwietnia – 3 maja 2019
Wernisaż: sobota, 27 kwietnia godz. 17.00-18.00
Konstart
Hökens gata 11, Sztokholm
Pragnę malować tak, jakbym fotografował sny.
(Zdzisław Beksiński, 24.02.1929 – 21.02.2005)
Zdzisław Beksiński to artysta mroczny i niepokojący, wizjoner, który w swojej twórczości prezentuje apokaliptyczne wizje współczesnego świata.
Wystawa “Apokaliptyczne sny”, stworzona w związku z 90-rocznicą urodzin artysty, która miała miejsce 24 lutego 2019 r., prezentuje prace Zdzisława Beksińskiego pochodzące przede wszystkim z ostatniego okresu jego twórczości. Grafiki są kontynuacją mrocznej i pełnej niepokoju tematyki apokaliptycznej, jednak, poprzez inną technikę i częściowe odejście od abstrakcji, różnią się one znacząco od jego wcześniejszego malarstwa.
Na wystawie znajdzie się również kilka reprodukcji wcześniejszych obrazów Beksińskiego, które są najbardziej rozpoznawalnymi dziełami artysty.
Instytut Polski w Sztokholmie zaprasza na wernisaż wystawy 27 kwietnia 2019 o godz. 17.00 do galerii Konstart.
Wystawa będzie pokazywana w ramach Kulturnatt Stockholm.
Podczas tego wyjątkowego wieczoru odbędą się dwa spotkania poprowadzone przez historyków i ekspertów twórczości Zdzisława Beksińskiego – dyrektora muzeum historycznego w Sanoku - Władysława Banacha oraz pisarza historycznego – dr Jarosława Serafina. Rozmowy będą wprowadzeniem do wystawy prac graficznych Beksińskiego prezentowanych w galerii do 3 maja 2019 r.
Ponadto, o godzinie 22.30, zostanie wyświetlony film „Beksińscy. Album wideofoniczny.” w reżyserii Marcina Borchardta. Dokument pokazywany podczas m.in. Slamdance Film Festival oraz Göteborg Film Festival opowiada historię rodziny Beksińskich, przedstawiając skomplikowaną relację między artystą i jego synem - Tomaszem, popularnym wówczas dziennikarzem muzycznym. Film jest oparty na biografii Magdaleny Grzebałkowskiej “Beksińscy. Portret podwójny”.
Program podczas Kulturnatt (27/4):
18.30-19.00 - Spotkanie z historykiem sztuki Wiesławem Banachem oraz pisarzem, dr Jarosławem Serafinem na temat twórczości Zdzisława Beksińskiego.
20.30-21.00 - Spotkanie z historykiem sztuki Wiesławem Banachem oraz pisarzem, dr Jarosławem Serafinem na temat twórczości Zdzisława Beksińskiego.
22.30-24.00 - Pokaz filmu „Beksińscy. Album wideofoniczny.” Marcina Borchardta.
Wystawa organizowana jest we współpracy z Muzeum Historycznym w Sanoku i galerią Konstart.
Ekspozycja będzie otwarta dla odwiedzających do 3 maja 2019.
Galeria Konstart, Hökens gata 11 przy Mosebacke Torg, stacja metra Slussen.
Godziny otwarcia:
Sobota 27/4, godz. 11.00-00.00
Niedziela 28/4, godz. 11.00-15.00
Poniedziałek 29/4, godz 10.00-17.00 (zamknięte w godz. 13.00-15.00)
Wtorek 30/4, godz. 10.00-17.00 (zamknięte w godz. 13.00-14.30)
Środa 1/5, godz. 11.00-15.00 (zamknięte w godz. 12.00-13.00)
Czwartek 2/5, godz. 11.00-15.00 (zamknięte w godz. 12.00-13.00)
Piątek 3/5, w godz. 12.00-16.00
Link do informacji o wystawie na stronie galerii:
http://konstart.eu/?p=2641
***
Zdzisław Beksiński urodził się 24 lutego 1929 r. w Sanoku. Od dzieciństwa nieustannie rysował. W latach 1947-1952 studiował architekturę w Krakowie i wówczas też zaczął uprawiać fotografię artystyczną. W 1955 r. powrócił do Sanoka, gdzie, przez krótki okres, pracował w fabryce autobusów, poświęcając jednak cały wysiłek sztuce. Fotografię porzucił w 1959 r., gdyż, jak twierdził, tą techniką nie był w stanie wyrazić przeżywanych przez niego emocji.
W latach 50. uprawiał malarstwo abstrakcyjne i rzeźbę figuratywną. Kilka lat później odrzucił zaproponowane mu przez ówczesnego dyrektora Muzeum Guggenheima w Nowym Jorku stypendium w Stanach Zjednoczonych, gdyż uznał, że wyjazd z Sanoka rozproszy jego koncentrację artystyczną.
Jego sztuka w oparciu o zdeformowane postacie ludzi i zwierząt stawała się coraz bardziej ekspresyjna i z czasem - wizyjna, aby pod koniec lat 60. przekształcić się w malarstwo z rozległym pejzażem o mrocznej atmosferze. Okres ten trwający prawie do połowy lat 80. nazwał fantastycznym. Wówczas stał się jednym z najbardziej znanych polskich twórców.
W ostatnich 20 latach życia jego malarstwo uległo przeobrażeniu. Zredukował przestrzenną wizję skupiając się na osiąganiu ekspresji malarskimi środkami. Pod koniec lat 90-tych zainteresował się nawet grafiką komputerową. Najpierw przetwarzał cyfrowo fotografię, potem rysunki. Przetwarzanie fotografii w oparciu o komputer nie pozostało jedynym środkiem wypowiedzi artysty w technice cyfrowej. Powrócił do klasycznej sztuki, wykonując rysunki na tablecie i przetwarzając je w komputerze, który - inaczej niż w tradycyjnym rysunku - pozwalał swobodnie wracać do punktu wyjścia i kontynuować poszukiwania zupełnie inną ścieżką. Swoboda gestu artysty, który rzeczom przedstawionym nadaje własną formę, co więcej, może ją dzięki programowi graficznemu przemieniać, deformować, powtarzać, odwracać jak w lustrzanym odbiciu, bez konieczności ponownego jej rysowania, stały się dla Beksińskiego nowym odkryciem, gdzie komputer stał się narzędziem artystycznym.
|
|