| Autor | Adres do korespondencji. |
gosia1962
Wpisów: 20
Od: 2016-12-18
|  2021-10-06 00:04
Witam,Mam zameldowaną osobę pod moim adresem ale u mnie nie mieszka tylko do korespondencji mieszka w innym miejscu,Osoba ta obecnie przebywa w szpitalu jest po operacji,Zadzwonił do mnie jego kolega i powiedział że wypisują go ze szpitala i mają go przywiezć do mnie.Będzie u mnie mieszkac bo tu ma adres i będą przyjeżdżać po niego i wozić na zabiegi czy rehabilitacje.Czy może tak być czy nie powinni go zawiezc tam gdzie mieszka cały czas.Mieszkam sama w małym mieszkaniu z lkf kontrakt mam na siebie codziennie pracuję i chce wypocząć po pracy.Napisze jeszcze ze kiedys prosił mnie o meldunek ale mu nie dałam więc zrobił pewnie to sam.jak go zapytałam to powiedział ze jego szef to zrobił.Mówiłam mu nie raz żeby się wymeldował mówił ze to zrobi no ale nie zrobił do dziś.Proszę o pomoc. |
| |  |
| Poważny temat! Ten temat został oznaczony jako poważny. Oznacza to, że autor oczekuje poważnej dyskusji lub odpowiedzi na pytanie. |
alwa12
Wpisów: 12778
Od: 2015-08-26
| 2021-10-06 01:05
Przede wszystkim to nie kolega, ale szpital powinien
Cie zawiadomic ze pacjent bedzie przewieziony na Twoj adres.
Domniemywam ze ten pacjent poprostu podal Twoj adres jako swoj adres zamieszkania i dlatego szpital nie kontaktowal sie z Toba chociaz powinien chocby ze wzgledu zeby ustalic czas kiedy bedziesz w domu.
I tu nastepny schodek, pacjent nie powiadomil szpitala
ze " mieszka" u kogos.
Mam nadzieje ze nie ma kluczy do Twojego mieszkania.
To co musisz natychmiast zrobic, to skontaktowac sie
ze szpitalem i powiedziec, ze taki i taki nie mieszka
u Ciebie i ze nigdy nie mieszkal.
powinnas pojechac osobiscie do szpitala i to z samego rana i skontaktowac sie z szefem odzialu na ktorym on lezy.
potem skontaktuj sie z Folkbokföring przy Skatteverket
i spobuj go wymeldowac, chociaz to akurat bedzie trudne
Ten chory i jego kolego chca na wydre wedrzec sie do Twojego mieszkania.
Jesli nie ma kluczy to go poprostu nie wpuszczaj
Bo jak raz go wpuscisz to masz przechlapane.
Zadzwon do kolegi i powiedz mu ze nie przyjmiesz jego pod swoj dach, a jesli tamten natychmiast sie nie wymelduje to beda mieli sprawe z policja z ktora sie juz skontaktowalas- moze sie wystrasza.
|
| | |
ag_b13
Wpisów: 530
Od: 2012-12-18
| 2021-10-06 11:12
Alwa troche pierdoly opowiadasz...
Ona nie musi biec do szpitala z samego rana osobiscie....i szukac kierownika oddzialu...zeby mu wyjasnic ze jakis gosc u niej nie mieszka.
To pacjent decyduje gdzie chce byc przewieziony i wcale nie musi to byc adres pod ktorym jest zarejestrowany wg rejestru skatteverket. Teoretycznie moglby np chcec jechac do mamy zeby sie nim zajmowala po tej operacji.
I to pacjent powinien podac numer do osoby kontaktowej zeby ustalic ten przyjazd (jesli jest taka potrzeba)
I co to za bzdura ze szpital powinien zadzwonic do wlasciciela mieszkania i poinformowac ze przywiaza pacjenta...
Skontaktuj sie z twoim kolega ktory ma ten adres i powiedz mu zeby spadal na drzewo i zeby poinformowal szpital gdzie maja go przewiezc (tam gdzie mieszkal) |
| | |
JaNikt
Wpisów: 992
Od: 2016-04-16
| 2021-10-06 14:04
ag_b13 łapka w góre za ten wpis.
Trafiłaś w punkt.
Alwa chyba była po czymś mocno procentowym,
takich głupot już dawno nie czytałem. |
| |  |
alwa12
Wpisów: 12778
Od: 2015-08-26
| 2021-10-06 15:19
No tak, alwa napierzyla i w dodatku pila.. puk,puk
Toz Dziewczyna pisze ze szpital ma go odwiezc pod
Jej adres
Wyobrazacie sobie ten cyrk jak go przywioza karetka
pod jej adres, a ona go nie przyjmie ?
Cyrk i nerwy dla niej i dla kierowcy karetki ?
Dalej pisze ze beda go zabierac od niej i wozic na zabiegi- czyli nie jest chodzacy.
Z Jej wpisu wychodzi ze to nie koledzy beda go wozic tylko szpital bedzie w to zangazowany.
Stad moj wpis zeby zawiadomic szefa oddzialu o tym
ze pacjent u niej nie mieszkal i nie mieszka i ze
ona go nie przyjmie.
Pewnie, ze mozna to zalatwic jednym telefonem, ale
nie zawsze wiadomosc dociera na czas do SSK /pielegniarki/ ktora zajmowala sie pacjenta transportem
bo moze miec np. wolne i nie byc akurat w pracy.
Nie znacie szpitalnych rutyn postepowania, a wtym przypadku gdzie pacjent podal falszywie adres pobytu
i jak wyjdzie ze nie ma go gdzie przewiezc, to szpital musi zebrac na möte lekarza, pielegniarke, terapefta i jeszcze kilka osob i debacic gdzie go umiescic
oraz laczyc sie z sjukhem i zalatwic mu tam miejsce czasowego pobytu.
Jego stan zdrowia, przynajmniej z opisu Autorki tak wyglada.
Nie chodzi mi o jego stan zdrowia, ale o Autorke ze
jak jej przywiaza pod drzwi niechodzacego, to sie
zalamie i wpusci do srodka. czego nie powinna robic.
Mozliwe ze kolega przesadzal z jego zdrowiem by wcisnac jej na sile lokatora.
Latwiej zalatwia sie takie sprawy na miejscu, niz przez telefon, bo szpital tez che jak najszybciej sie pozbyc
delikwenta i moze olac jej telefoniczna wiadomosc
a potem sie tlumaczyc ze nic nie wiedzieli.
|
| | |
alwa12
Wpisów: 12778
Od: 2015-08-26
| 2021-10-06 15:32
Gosiu, zadzwon do tego kolegi i powiedz mu ze go nie przyjmiesz, bo ma tylko adres C/O i za jak karetka
przyjedzie to on/pacjent bedzie mial przechlapane
bo karetka bedzie musiala go odwiezdz spowrotem do szpitala, a w takim przypadku pacjent bedzie mial przechlapane ze podal falszywy adres i ze obciaza go
duzymi kosztami rzedu kilkidziesisiciu tysiecy koron
Wyjazd karetki za prog garazu to ponad 40.000koron
dolicz transtort w te i spowrotem i umieszczenie go bez
potrzeby w szpitalu by doczekac na decyzje co z nim
zrobic- mozliwe ze w takiej sytuacji szpital zglosi go na policje
To wszystko powiedz temu Koledze i oczywiscie zglos natychmiast to do szpitala ze on u Ciebie nigdy nie
mieszkal i nie mieszka.
|
| | |
alwa12
Wpisów: 12778
Od: 2015-08-26
| 2021-10-06 15:38
I jeszcze jedno do Was co mnie krytykujecie.
Karetka przywozi niechodzacego, dziewczyna nie chce go wpuscic,
Co robi kierowca karetki ?
Zawozi spowrotem ? i naraza sie od szefow na klopoty ?
kierowca dzwoni na policje i zglasza ze ma pacjenta i ze go nie chaca wpuscic pod podany adres,
przyjezdza policja dowiaduje sie ze to c/o, ale nie chce sie z tym pieprzyc i widzac stan pacjenta nakazuje dziewczynie przyjac go czasowo do domu i ma dziewczyna bal.
Troche wyobrazni a nie pisac mi tu ze glupszego wpisu sie nie czytalko i ze pisze pod wplywem procentow. |
| | |
alwa12
Wpisów: 12778
Od: 2015-08-26
| 2021-10-06 15:50
Gosia, na drugi raz dobrze sie zastanow komu udzielasz
c/o adress, trzeba dobrze znac czlowieka i miec
do niego zaufanie ze wymelduje sie jak o to poprosisz.
Bo to on sam musi sie wymeldowac- takie przepisy,
Ja bym pojechala do szpitala i przy jego lozku zmusilabym
go zeby przy Tobie wymeldowal sie wirtualnie bo inaczej
zawiadomisz policje ze podal falszywie w szpitalu
ze u ciebie mieszka czym narazil Ciebie na strate czasu
a szpital na ewentualne duze koszta- moze chwyci
i bedziesz miala problem z glowy. |
| | |
gosia1962
Wpisów: 20
Od: 2016-12-18
| 2021-10-06 16:39
Dzięki wszystkim co mi odpisali za wsparcie.Ja myślę że to ten kolega co dzwonił do mnie chce mnie wkręcić w to wszystko bo on jest upoważniony przez chorego do tłumaczenia i informowania.Rozmawiałam dzis z chorym to mówił co innego .Na razie jestem w stresie i nie pewności co dalej się wydarzy .Jedno wiem z waszych wpisów ze nie muszę się zgodzic na przyjęcie.Dziekuję wam bardzo. |
| | |
alwa12
Wpisów: 12778
Od: 2015-08-26
| 2021-10-06 16:40
Ewentualnie, jakby szpital robil trudnosci i chcialby wcisnac ci tego "ananasa"= pacjenta, mimo ze powiedzialas ze on nigdy u ciebie nie mieszkal i nie mieszka,to powiedz ze w dodatku masz podejrzenia corona i musisz
sie izolowac- tu zakladam ze rozmawiasz telefonicznie
ze szpitalam.
A jesli sprawdzi sie moj czarny scenariusz z karetka pod Twoimi drzwiami i policja, to maska na buzie i mowisz
ze on podal falszywy adres i tu nie mieszka, ze szpital zostal powiadomiony i ze do tego jestes przeziebiona i mozliwe ze to covid i sie izolujesz.
Pod zadnym pozorem nie wpuszczaj go do domu.
Szpital ma resuser by go czasowo umiescic w Sjukhem
na czas rehabilitacji.
|
| | |
alwa12
Wpisów: 12778
Od: 2015-08-26
| 2021-10-06 16:43
Dzwon do szpitala natychmiast i natychmiast powiadom
ze pacjent przez kolege podal falszywy adres pobytu
pacjenta i ze go nie przyjmiesz. |
| | |
alwa12
Wpisów: 12778
Od: 2015-08-26
| 2021-10-06 16:47
Kolega pewnie z pracy i nie chca miec cyrku z chorym tak gdzie mieszkaja katem na kupie.
Jest jasne ze Cie wkreca, tak jak i to ze ten chory o tym wie.
Jak raz stanie w Twoim mieszkaniu to sie tam zamelduje na stale- uwazaj, bo to wszystko cuchnie. |
| | |
gosia1962
Wpisów: 20
Od: 2016-12-18
| 2021-10-06 16:54
Szpital ma resuser by go czasowo umiescic w Sjukhem
na czas rehabilitacji. O właśnie alwa12 to o tym coś mi dzisiaj mówił przez tel.Oby wszystko było dobrze z nim i mnie zaoszczędził stresu. |
| | |
alwa12
Wpisów: 12778
Od: 2015-08-26
| 2021-10-06 19:14
Gosiu, sjukhem jest najlepszym w jego sytuacji rozwiazaniem, jesli kolega mowil prawde ze beda po niego przyjezdzac by go wozic na rehabilitacje.
Czyli nawet jakby ktos wzial go do domu, to musialby byc obecny cala dobe by zapewnic mu chocby dojscie do toalety
czy pod prysznic, czy upitrasic cos do jedzenia.
Nawet jak go przyjmiesz i on jakos sobie okrakiem bedzie sam radzil, to cos moze pojsc nie tak, np. upadnie pod
prysznicem, czy tylko zrobi skret na toalecie by sie
podetrzec i sobie uszkodzi czy kosciec czy miesnia,
zaslabnie i cala rehabilitacja pojdzie w pieruny.
Nie wiem czy on jest polamany, czy ma uszkodzony kregoslup ale to mniejsza z tym, bo jak maja go wozic na rechab, to znaczy ze jego cialo jest w kiepskim stanie.
W sjukhem ma caladobowa opieke i tego powinien sie trzymac
A Ty kombinuj zeby sie wymeldowal z c/o i niech
kolega mu da taki adres jak jest taki mundry ze
chce na sile Ci go wcisnac. |
| | |
alwa12
Wpisów: 12778
Od: 2015-08-26
| 2021-10-06 19:24
Gosiu, i nie lituj sie nad nim, tylko postaw sprawe jasno ze go nie przyjmiesz dla jego wlasnego dobra.
Bo nie chcesz zeby nagle zjawil sie pod Twoim domem
mowiac ze szpital nie mogl zalatwic Sjukhemet, bo nie
mieli miejsc.
Co czesto sie zdarza, bo miejsc brakuje.
On i szpital ma stanac na glowie by to zalatwic, jak nie ma miejsc w jednej kommun, to szpital szuka miejsca
w najblizszych kommun- przynajmniej powinien.
( nawiasem powiem ze czesto sa skargi ze w szpitalu
pacjent nie moze sie doczekac SSk, a one czesc swojej zmiany poswiecaja na telefony do roznych sjukhem by
zalatwic miejsca dla opuszczajacych szpital i tak
dzien w dzien po pafre godzin) |
| | |
Bigos2
Wpisów: 16
Od: 2021-09-08
| 2021-10-06 19:50
Niezly koles na sile chce sie wprowadzic |
| | |
Zygmunt Freud
Psykiater
Wpisów: 162
Od: 2007-06-08
| 2021-10-06 20:13
Skoro jest zameldowany to wedle prawa tam mieszka i go moga przywiezc.
|
| | |
alwa12
Wpisów: 12778
Od: 2015-08-26
| 2021-10-06 20:36
Nie, nie moga, bo ten adres wykorzystuje tylko
do odbioru korespondencji- on tam nie mieszka. |
| | |
alwa12
Wpisów: 12778
Od: 2015-08-26
| 2021-10-06 20:38
Jak go przywioza, to Gosia moze dac kierowcy karetki
kluczyk od swojej skrzynki pocztowej by go tam zakwaterowali  |
| | |
kajetan
Sztokholm
Wpisów: 16834
Od: 2000-09-01
| 2021-10-07 00:17
Nie, nie moga, bo ten adres wykorzystuje tylko
do odbioru korespondencji- on tam nie mieszka.
Nie można się zameldować w skrzynce. Folkbokfõringslagen wyraźnie mówi, że folkbokbokföringsadress musi być tam, gdzie zameldowany spędza większość nocy. |
| | |
alwa12
Wpisów: 12778
Od: 2015-08-26
| 2021-10-07 04:13
Precis.
Tyle ze zycie pisze rozne scenariusze, i jak podal adres
Gosi, czy jego kolega to zrobil, to zadna pielegniarka nie sprawdza w Folkbokföring czy to prawda, czy nie.
Kierowca karetki dostaje meilem adres, i czas o ktorej
ma zabrac pacjenta, zabiera i jedzie.
I tu zaczynaja sie schody, bo rzeczywisty najemca
mieszkania mowi stop, taki u mnie nie mieszka.
Wtedy kierowca zawiadamia szpital czy podano wlasciwy adres, szpital potwierdza, ale nie ma interesu w tym
by ponownie przyjac pacjenta na oddzial, bo niby z jakiej racji ? Szpital radzi kierowcy zawiadomic policje i jak najszybciej wracac bo nastepni potrzebujacy czekaja na ambulans.
Podczas swojej pracy mialam kilkakrotnie takie przypadki
Fakt ze zawsze chodzilo o ludzi starszych, samotnych
gdzie rodzina myslala ze babcia czy dziadek juz nie wyjda ze szpitala, a tu nagle ozdrowieli i do domu przyjechali z papierami ze dalsza opieke bedzie nadzorowal hemtjänst cala dobe na okraglo, bo akurat sjukhem nie mialo miejsc.
A w domu...albo remontowa ekipa, albo lokator tlumaczacy sie ze wynajal mieszkanie i zaplacil za 3 miesiace z gory bo glowna lokatorka zmarla w szpitalu i ze go nic nie obchodzi, bo on tu mieszka i ma umowe najmu
z dziecmi nagle ozylej babci.
W kazdym z takich przypadkow byla zawiadamiana policja
no i socjal.
konczylo sie tak, ze socjal na glowie stawal i zalatwial miejsce w sjukhem.
Oczywiscie to sa skrajne przypadki, ale tu jest cos dziwnego ze nagle kolega dzwoni i mowi Gosi ze
chory bedzie odwieziony do niej.
Czemu sam chory nie zadzwonil i nie spytal czy Gosia moze mu pomoc uzyczyc lokum na czas rekonwalescencji ?
Jak raz wejdzie to juz mo9ze nie wyjsc
***********************
Gosia pilnuj swoich danych, chodzi o PN- Twoj PN
nie moze wpasc w cudze rece, bo jak ktos go zna
to moze sie przez net zameldowac sam i wypelnic
blankiet w Twoim imieniu.
**********************
A wogole to Wy Polacy przestancie robic przyslugi czy
to platne czy z dobrego serca i nigdy nikomu
nie udostepniajcie adresu do korespondencji c/o
bo z tego tylko wychodza problemy.
Chce jeden z drugim przyjechac pracowac to niech szuka
takiej pracy gdezie bedzie mial meldunek od pracodawcy
Lub niech sam na wlasna reke szuka mieszkania z umowa
chocby z drugiej reki anie katem mieskac w jakims skladziku, czy w pokoju we 4 osoby, bo to sie
wlasnie tak konczy w razie jakiegos wypadku, ze gosc
nie ma gdziw wrocic, bo tam gdzie mieszkal nie ma warunkow dla chorego.
************************
Goska, jak on nic sobie nie zalatwi, lub szpital mu nie
zalatwi, to Ty go nie przyjmuj !!!
Niech ten cwany kolega mu pomoze, lub niech wraca do Polski- ambasada moze pomoc w transporcie na samolot
jesli jest niechodzacy.
Ty z tym nie masz nic wspolnego, i Tobie nie jest
potrzebny ew. cyrk z policja pod drzwiami
badz przekonana ze jak skonczy sie policja, to policja powiadomi Twoj Hyresvärden i mozesz dostac wypad
z mieszkania- w najgorszym razie, bo mieszkan jest brak
i Hyres moze nie bedzie chcial sluchac Twoich
tlumaczen
ja wiem ze rysuje tu najczarniejszy scenarisz i ze raczej tak sie nie skonczy.
Ale musisz byc twarda i stanowcza, bo oni we dwojke Cie
koluja, bo ze ten chory inaczej z toba rozmawial
to o niczym nie swiadczy- nie daj sobie grac na
uczuciach i poczuciu przyzwoitosci, nawet jak pobieralas
oplaty za udostepnienie adresu.
Za udostepnienie, ale nie za przebywanie w lokalu.
Powodzenia i daj znac jak to sie zakonczylo.
|
| | |
alwa12
Wpisów: 12778
Od: 2015-08-26
| 2021-10-07 04:40
A jak kolega bedzie sie upierac, lub chory kwekac bedzie
ze szpital nic nie zalatwil, to powiedz ze zeby sie nie wazyli przyjezdzac bo wtedy wezwiesz policje, a kolega
moze zabrac chorego na plecy i udostepnic mu swoje
mieszkanie. Krotko i stanowczo.!!! |
| | |
alwa12
Wpisów: 12778
Od: 2015-08-26
| 2021-10-07 04:55
Gosiu,
W jaki sposob udostepnilas mu c/o adress ?
1. Czy wypelnialas cos do Skatteverket Folkbokföring ?
2.Czy tylko zalatwialas podanie swojego adresu
na poczcie ?
Jesli to drugie to mozesz spac spokojnie.
Jesli to pierwsze to raczej jest zameldowany u Ciebie.
Jak najszybciej skresl go ze swojej ewidencji i pamietaj ze jesli szlo to przez Skatte to tylko on sam moze sie
wymeldowac.
Sa procedury ze najemca moze wymeldowac delikwenta
ale to dluga droga.
|
| | |
black sabbath
Wpisów: 9092
Od: 2012-06-16
| 2021-10-07 15:56
Alwa zlituj sie kobieto i pisz w skrotach |
| | |
gosia1962
Wpisów: 20
Od: 2016-12-18
| 2021-10-07 16:31
Do alwa12.Dzięki..Byłam dzis w szpitalu i rozmawiałam z chorym bo już czuje się lepiej to mówił mi że mają dla niego już sjukhem.Ale nie wie kiedy go wypiszą .Alwa pisałam już ze on ma normalny adres nie c\o nie wiem jak to zrobił najpierw mówił ze szef a pózniej ze sam.mówił tez ostatnio jak nalegałam ze sie wymelduje.Klucze od domu mam tylko ja a ja cały dzien jestem w pracy.Dopóki leży w szpitalu mam stres czy nie zadzwonią i nie powiadomią ze przywiozą pomimo że on sam mówił mi dzis ze mają dla niego sjukhem.odezwę sie jak wyjdzie ze szpitala.Dziękuję wszystkim za wpisy. |
| | |
black sabbath
Wpisów: 9092
Od: 2012-06-16
| 2021-10-07 17:04
wypisze jego ze szpitala to może legalnie wrócić tam gdzie jest zameldowany |
| | |
Anna ZM
Göteborg
Wpisów: 521
Od: 2011-10-25
| 2021-10-07 23:19
Gosiu,zameldowanie się pod adresem pod którym się nie mieszka jest karalnym przestępstwem.
Prawo szwedzkie t.zw. Folkbokföringslagen mówi:
"En person ska folkbokföras på den fastighet och i den kommun där personen anses som bosatt, 6 § folkbokföringslagen. Enligt huvudregeln anses en person bosatt på en fastighet där personen har sin regelbundna dygnsvila, 7 § folkbokföringslagen"
Twój znajomy ryzykuje, że jeśli urząd skarbowy dowie się, że podał fałszywy adres to może go ukarać. Obecnie jest to surowiej karane, bo fałszywe adresy są często wykorzystywane w celach przestępczych. Prawo szwedzkie mówi:
"Den som lämnar oriktig uppgift om folkbokföring eller inte anmäler ny adress vid flytt kan dömas till folkbokföringsbrott till böter eller fängelse."
Urząd skarbowy ma prawo dokonać niezapowiedzianej wizyty w celu skontrolowania prawdziwości adresu.
Lepiej, aby twój kolega sam jak najszybciej uregulował swoją sytuację.
Jeślibyś się chciała pozbyć nieproszonego lokatora, to możesz to zgłosić do urzędu skarbowego, który przeprowadzi dochodzenie i wymelduje go.
Takie dochodzenie może trwać niestety nawet kilka miesięcy.
|
| | |
kajetan
Sztokholm
Wpisów: 16834
Od: 2000-09-01
| 2021-10-07 23:34
” Klucze od domu mam tylko ja a ja cały dzien jestem w pracy.”
No tak, ale jak on jest tam zameldowany to może zadzwonić do ślusarza, że zgubił klucz i mu otworzy. |
| | |
black sabbath
Wpisów: 9092
Od: 2012-06-16
| 2021-10-08 05:44
Zameldowac mozna kazdego i jesli to zrobila to ktos musial na to pozwolic.wystarczy ze podala sambo??jako powod zameldowania |
| | |
black sabbath
Wpisów: 9092
Od: 2012-06-16
| 2021-10-08 05:47
Yo nie jest takie proste ze dostanie sjukhem.ludzie czekaja miesiacami i niemoga dostac |
| | |
kajetan
Sztokholm
Wpisów: 16834
Od: 2000-09-01
| 2021-10-08 09:07
"Zameldowac mozna kazdego i jesli to zrobila to ktos musial na to pozwolic"
Mozna pojsc na strone Skatteverket, zglosic przeprowadzke i wpisac nowy adres zamieszkania. Nikt nie sprawdza ani nie pyta o powod. |
| | |
goryl
Wpisów: 79
Od: 2011-08-30
| 2021-10-08 13:16
Nigdzie nie dzwon to noe twoja broszka, jak przyjada to mowisz ze on tu nie minska i sprawa just zgloszona do skatteverket. TY masz klucze do mieszkania i TY stoisz na kontrakcie. Zglos go do skatteverket ze ktos zameldowal sie pod twoim adressen.
Flyttning och folkbokföring
Vad gör jag om någon har folkbokfört sig hos mig (som inte bor där)?
Skicka alltid tillbaka brev till avsändaren
Du ska alltid skicka tillbaka brev till avsändaren genom att skriva ”åter avsändaren: bor inte på denna adress” på brevet och sedan posta det. På det sättet får avsändaren veta att personen inte finns på adressen.
Om du känner personen är det bra om du kan be hen att anmäla flytt till rätt adress.
Meddela Skatteverket om en person, som inte bor hos dig, är folkbokförd på din adress
Skatteverket utreder om det är något som behöver ändras i folkbokföringen. Det som är bra för oss att veta då är:
den adress det gäller (dit breven skickas, det vill säga din adress)
personens personnummer (eller födelsedag och helst födelseår)
personens namn (så fullständigt som möjligt)
personens nya adress (om du känner till den)
telefonnummer till personen
mejladress till personen
något annat du känner till om personen, till exempel om hen har flyttat utomlands, hen studerar eller vilken arbetsgivare hen har.
Du behöver inte lämna ditt namn eller dina kontaktuppgifter om du inte vill, men det underlättar för Skatteverket om du gör det. Skatteverket kan behöva kontakta dig och ställa följdfrågor om de uppgifter du lämnat.
Du meddelar Skatteverket enklast genom tjänsten Tipsa om misstänkt fusk. |
| | |
Ronj@
Wpisów: 7627
Od: 2006-08-16
| 2021-10-10 18:37
Skutki sprzedawania adresow. |
| | |
gosia1962
Wpisów: 20
Od: 2016-12-18
| 2021-10-10 22:43
Do Ronj@.Ronj to nie są skutki sprzedawania adresu tylko nie odpowiedzialność dorosłego człowieka.Jak pisałam na początku prosił mnie o adres ale mu nie dałam.Więc jako dobry mój znajomy bywał u mnie byliśmy sobie bliscy zrobił adres sam.Dopiero jak przyszła korespondencja to go zapytałam co to jest to niby powiedział ze mu szef załatwił.A adres mój dobrze znał.Mówiąc mu zeby zmienił adres bo tutaj nie mieszka to było zbywane ze to zrobi ,,do dzis,,.A teraz będąc w szpitalu to mówi jak mogę o cos takiego go prosic.Chcę zeby uregulował tę sprawę sam. |
| | |
Rafał38
Wpisów: 8
Od: 2021-10-14
| 2021-10-19 18:39
[Wpis wykasowany przez Moderatora. ] |
| | |
