Autor | Smieszne sytuacje w Szwecji i Polsce |
alwa12
Wpisów: 12778 Od: 2015-08-26
| 2021-09-08 17:06 Tak jak w temacie, moze opiszecie cos smiesznego,
co Was spotkalo na progu zagospodarowywania sie
w nowym kraju i co Was najbardziej rozsmieszalo ?
I jak po jakims czasie, juz jako zasiedziali tu
na miejscu, odbieraliscie polskie pobyty i co
Was smieszylo, a moze cow Was draznilo tak w Polsce
jaki i tu na miejscu ?
Mnie na samym poczatku rozsmieszyla do lez pewna
rozmowa miedzy dwoma Szwedkami, musialam wyjsc
z biura na zewnatrz, bo dostalam histerycznego
ataku smiechu, a nie chcialam obrazic tych pan.
Nie znalam ani jednego slowa po szwedzku poza :
"hur mår du" "gomorgon" "tack så mycket" "var så god"
gdy poszlam do Pastoratu zameldowac swoja obecnosc.
Czekalam w kolejce an korytarzu, obok w pokoju byla
petentka i rozmawiala z pracowniczka, drzwi byly
na pol uchylone i slysze jak pada jedno czy dwa szwedzkie slowa a potem slowo jaha i tak caly czas te jaha i jaha, z obu stron, czasami przeplatane jednym slowem szwedzkim i znow jaha, jaha, jaha ooo, jaha
I tak przez 15 minut non stop w roznych tonacjach
z obu stron - nie mialam pojecia jak one sie rozumialy o tak naprawde oczym mowily uzywajac caly czas jednego slowa- w koncu wyskoczylam na dwor
i myslalam ze sie posiusiam ze smiechu
Slowa "jaha" juz od wielu lat nie slyszalam w uzyciu
jakos z nowym pokoleniem sie wytarlo.
Co mnie w Polsce rozsmieszylo ? jak moja corke
i jej kolezanke obgadywano w tramwaju, ze z zagranicy
a w podartych spodniach chodza i ze na tym zachodzie widac bida az piszczy, albo matki maja gdzies zdrowie i wyglad swoich corek, na to ktos sie odezwal
ze to taka moda zachodnia i ze niedlugo to nawet dziury na dupie beda nosic- wiadomo zachod
Corka wszystko rozumiala i smiala sie w kulak tlumaczac swojej kolezance o czym mowa.
|
| |
pati_sko
Wpisów: 8960 Od: 2006-05-15
| 2021-09-08 18:11 "Tak jak w temacie, moze opiszecie cos smiesznego,
co Was spotkalo na progu zagospodarowywania sie
w nowym kraju i co Was najbardziej rozsmieszalo ?"
W Szwecji najbardziej mnie rozśmieszyli Polacy. A dokladniej ich zaskoczenie, ze w Szwecji nie jest tak jak w Polsce.
|
| |
alwa12
Wpisów: 12778 Od: 2015-08-26
| 2021-09-08 18:30 To tez mialam z tym do czynienia wielokrotnie.
Najbardziej mnie rozsmieszylo, ale i zmrozilo, jak jedna Polka chciala isc do Facket do meza Szweda
pracy i naskarzyc ze maz niedobry
i chciala bym poszla jako tlumacz- byla to koncowka
lat 90-tych, no myslalam ze padne trupem, oczywiscie
wybilam jej to z glowy, no dziwila sie ze zwiazki
szwedzkie nie obchodzi sytuacja rodzinana swoich
pracownikow
Tlumacze ze to maz jest pracownikiem, a nie ty i ze
pracownik tez nie pojdzie z placzem do zwiazkow,
tylko jak mu sie krzywda dzieje to zglasza na policje.
Nie mowilam jej ze mozna isc do socjalu, bo dopiero narobilaby sobie balaganu, a powody miala blahe, typ
dlaczego jest oszczedny i dlaczego nie zawsze jest
w stanie zasilac jej kuzynow w Polsce w gotowke- przeciez pracuje.
Ubrana chodzila jak lalka, maz nie zalowal forsy na nia- nigdy nie nauczyla sie dobrze mowic po szwedzku
nigdy tu nie pracowala- takie polskie jaja jak...
jak berliety
|
| |
alwa12
Wpisów: 12778 Od: 2015-08-26
| 2021-09-08 18:55 Zaraz po przyjezdzie tutaj wkurzyl mnie slodki chleb,
a solone maslo rozsmieszylo.
Czasy gdy w Polsce nic nie bylo a jesli juz maslo to solone, no myslalam ze sie przewroce, niemniej polubilam bregott, ktory jest margaryna, ale dzis go juz nie uzywam i to od dawna.
|
| |
alwa12
Wpisów: 12778 Od: 2015-08-26
| 2021-09-16 03:17 O, ponad setka czytajacych i nikt nic do smiechu ???
Smutny ten nasz polski narod, maja racje obcokrajowcy
ze Polacy to mily rod po glebszym poznaniu, ale czesto
bardzo ponury.
Tak nas odbiera 3/4 kuli ziemskiej- cos w tym jest |
| |
kawaler
Wpisów: 12117 Od: 2008-10-01
| 2021-09-16 14:45 W Szwecji dziwic moze stoicyzm z jakim szwedzi znosza rózne cierpienia.
Sklep
Spora kolejka do kasy w sklepie a kasjerka sobie milo rozmawia na prywatny temat z klientka jakby wogóle nie bylo kolejki albo tlumczy jej po raz trzeci jakas blacha sprawe a szwedzi przestepuja z nogi na noge i sie gotuja ale nikt nie zwróci uwagi kasjerce.
Jezeli do kasy nr 1 stoi kolejka a otwierana jest kilka metrów dalej kasa nr 2 to pierwszentwo maja ci co stali w starej kolejce i jezeli ktos stoi tam akurat to kasjerka nie pozwala podejsc bo byloby to niesprawiedliwe
wtedy polowa z tej kolejki karnie jak przedszkolu przechodza do drugiej kasy.
|
| |
pati_sko
Wpisów: 8960 Od: 2006-05-15
| 2021-09-16 17:32 cierpienie to?
ja nie ma w zwyczaju wpierdzielania sie komus w kolejke, wiec uwazam przyklad drugi za normalnosc a nie cierpienie.
przyklad drugi - jak sie ma pospiech w sklepie spozywczym, to sie korzysta ze skanera.
albo idzie do kasy samoobslugowej
a tak, to komu tam przeszkadza ze ludzie rozmawiaja przy kasie.
byleby to pol dnia nie trwalo |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2021-09-16 22:21 Moze nie smieszne, ale na poczatku troche dziwne, to kolejka do autobusu na przystanku. Wejsc przednimi drzwiami, pokazac kierowcy bilet (z miesieczny znaczkiem, zdjeciem, nr personalnym i podpisem) potem pociagnac za sznurek, zeby autobus sie zatrzymal na przystanku i wysiasc srodkowymi drzwiami.
Nastepna rzecz to po ktorej stronie idzie sie przejsciem miedzy metrem na T-centralen a dworcem w Sztockholmie.
Ze reszte wydawalo sie do reki a nie na ladzie. Jak jestem w Polsce to do tej pory wyciagac dlon po reszte a kasjerka rzuca pieniadze na lade i potem trzeba te malutkie pieniadze zbierac po jednym…byle nie miec dlugich paznokci 😀 bo chwila pogaduszek przy kasie moze wydac sie najmniej irytujacym momentem. |
| |
mcmrbygg11
Wpisów: 481 Od: 2018-04-14
| 2021-09-16 23:13 Włączam polska tv a tam kaczor. Jedyne co w tym śmiesznego że ten nygus jeszcze żyje. |
| |
alwa12
Wpisów: 12778 Od: 2015-08-26
| 2021-09-17 04:31 Haha, rzeczywiscie, w Polsce sypia drobniaki na lade
i ciezko zbierac.
Na samym poczatku bylam zgorszona ze mlodziez pcha sie
do autobusu przed staruszkami.
Natomiast krotko po moim przyjezdze ustapilam miejsca
w autobusie starszej pani..no i ja zgorszylam.
Popatrzyla na mnie szklanym wzrokiem, odwrocila sie
i poszla sobie stanac w srodku autobusu,
Pomyslalam sobie czy ona mysli ze chcialam ja okrasc ?
dopiero po jakims czasie pobytu zobaczylam w jakiej
dobrej formie fizycznej sa starsze panie, nie
pala, uprawiaja jogging, plywaja i sa samowystarczalane tak finansowo jak fizycznie.
Zal mi sie zrobilo starszych polskich pan, stojacych
godzinami w kolejkach by dostac ochlapy.
|
| |
alwa12
Wpisów: 12778 Od: 2015-08-26
| 2021-09-17 04:34 Te pogaduszki przy kasie moga czasami denerwowac,
szczegolnie jak torba ciezka i autobus odjezdza za 6 minut, ala jakos sie przyzwyczailam, czasami tez wstrzymuje kolejka jak spotkam znajoma kasjerke |
| |
alwa12
Wpisów: 12778 Od: 2015-08-26
| 2021-09-17 04:42 Zima, tegi mroz, Wigilja, Polska, mala osada przy
Stolicy, wychodze na papierosa i kurze.
Na drugi dzien po mszy wiesniacy pytaja moja rodzine :
" Czy to nie wstyd wyrzucac za prog siostre w takie
zimno i w dodatku w Wigilie ? i z zagranicy..
i nie dac zapalic w cieple ? czy to takie warsiawskie
himery i mody ? "
Tak sie smielismy i nie pomoglo tlumaczenie ze
w Szwecji nikt nie pali w domu, poszla fama ze jeden
z moich braci to cep i cham co przeprowadzil sie z Warszawy i chodzi do kosciola tylko jak siostra
przyjedzie a ja sama wygania nadwor a nie wiadomo czy
w takim razie jesc daje byla z tego beczka
smiechu. |
| |
kawaler
Wpisów: 12117 Od: 2008-10-01
| 2021-09-17 12:40 W Polsce ludzie stojac w kolejce i slyszac pogaduszki opieprzyliby kasjerke.
-
-Dlaczego pani prowadzi prywatne rozmowy wczasie pracy!
Nie widzi pani kolejki?
-Gdzie jest kierownik tego sklepu?!
-Kobieto gadac sobie mozesz po pracy!
- Szybciej! Co sie tam dzieje?!
a tymczesem w Szwecji..., ludzie stoja karnie w kolecjce i tylko co najwyzej wymieniaja porozumiewawcze spojrzenia miedzy sobia, ktos ciezko wzdycha, inny przestepuje z nogi na noge.
I to jest bardzo smieszne
Bo w Szwecji podobnie jak Japonii nie wolno okazywac zlosci, bo taka osoba uwazana jest za niezrównwazona psychicznie, wiec dlatego szwedzi cierpia w milczeniu
a dochodzi jeszcze w Szwecji Jantelagen - zeby nikt sie nie wywyzszal, wiec tym bardziej nie wolno zwrócic uwagi kasjerce.
|
| |
pati_sko
Wpisów: 8960 Od: 2006-05-15
| 2021-09-17 12:59 "Bo w Szwecji podobnie jak Japonii nie wolno okazywac zlosci,"
mi sie kilka razy zdarzylo, ze stojac w kolejce opierdolilam jakiegos klienta bo sie przyjebywal do kasjera/kasjerki.
w spozywczaku, czy gdzies tam w komunikacji miejskiej.
a przypieprzali sie, ze za wolno, ze na autobus nie zdarza, i inna masa gownianych powodow.
wkurzaja mnie ludzie dopieprzajacy sie do kasjerow.
nigdy nie pracowalam na kasie, nikogo z rodziny nie mam coby pracowal na kasie.
ale czuje sie jako rycerz obronca kasjerow
w Polsce dawno nie bylam, ale widze ze moze mnie spotkac wiele sytuacji do opieprzania buractwa |
| |
kawaler
Wpisów: 12117 Od: 2008-10-01
| 2021-09-17 14:24 Szwedzi nie mieszaja sie w klótnie innych osób ani zwracaja uwagi temu co opieprza kogos, bo nie chca sie mieszac i jeszcze oberwac,
wzieli Cie za nadpobudliwa wariatke lub tlumaczyli sobie slyszac Twój szwedzki
ze to jakas kobieta z III swiata gdzie ludzie nie maja impulskontroll, na cywilizacyjnej drabinie rozwoju kilkaset lat za powsciagliwymi szwedami
|
| |
pati_sko
Wpisów: 8960 Od: 2006-05-15
| 2021-09-17 16:01 ja tez w klotnie sie nie wpieprzam.
chyba ze na poloniainfo.se dla zabawy
nie lubie stac biernie jak ktos kogos nęka.
tym bardziej w pracy.
i jest wielu takich ludzi jak ja.
i narodowosc nie ma tu nic do rzeczy |
| |
alwa12
Wpisów: 12778 Od: 2015-08-26
| 2021-09-17 16:19 Z jednej strony to bardzo mi pasuje takie szwedzkie
wycofanie w reakcjach- sa niby spokojni, ale napewno
kulturalni, nie trzeba sie obawiac reprymendy gdy cos
w miejscu publicznym jest nie tak, np. rozmowy
z kasjerka.
Z drugiej strony to duza czesc spoleczensta do tej pory nie zdaje sobie sprawy jak wiekami zostala zmanipulowana przez moznych, czego efekty widac wlasnie dzis, gdy politycy prowadza ten kraj do ruiny--
nie ma nikogo odwaznego zeby walnal piescia w przyslowiowy stol i huknal: dosyc tego!!!
Czasami tesknie za polskim buractwem, przynajmniej
cos szczerego, mimo glupoty i chamstwa.
No ale mialo byc smiesznie , chyba dzis za duzo naogladalam sie polityki i mi nie wychodzi
Sepie juz ponad 24 godziny przy laptopie i zaraz
zaczne widziec biale myszki |
| |
alwa12
Wpisów: 12778 Od: 2015-08-26
| 2021-09-17 16:20 ...i oczywiscie z noga na noge |
| |
black sabbath
Wpisów: 9092 Od: 2012-06-16
| 2021-09-17 17:27 polski burak nigdy nie zrozumie jak Szwedzi mogą nawet krytyczna sytuację rozwiązać spokojem i konkretnym rozumowaniem,alwa polskiego buractwa trzeba czymac się z daleka |
| |
kawaler
Wpisów: 12117 Od: 2008-10-01
| 2021-09-17 17:49 Z tego wpisu dajesz nam do zrozumienia ze Ty nie burak?
autopromocja? bo skonczylasz moze jakas szkole?
to nie wystarczy!
zeby wyplenic buractwo potrzeba wielu pokolen a i to moze nie wystarczyc |
| |
pati_sko
Wpisów: 8960 Od: 2006-05-15
| 2021-09-17 20:24 "zeby wyplenic buractwo potrzeba wielu pokolen a i to moze nie wystarczyc"
to długa droga przed toba
zaciskam kciuki z calych sil, i jestem calym serduszkiem z toba |
| |
alwa12
Wpisów: 12778 Od: 2015-08-26
| 2021-09-21 23:50 Polski burak i nie tylko polski raczej nigdy nie zrozumie, bo to przechodzi z pokolenia na pokolenie, nabiera sie nawykow w dziecinstwie i wczesnych mlodych latach- towarzystwo, czyli czym skorupka za mlodu nasiakla, tym...itd
|
| |