Autor | przyjazd do Szwecji z dzieckiem |
WandaBanda
Wpisów: 6 Od: 2019-09-03
| 2019-09-03 18:54 Przyjeżdzam do Szwecji z synem oraz partnerem, zgoda ojca na zamieszkanie za granicą w toku (sąd),pracę będę miała na biało, zarobki wystarczjące. Kilka pytań:
- jak wygląda mieszkanie z dzieckiem, czy o prawda że dzieci muszą mieć osobny pokój?(wiem, że brzmi dziwnie ale narazie mam wynajętą kawalerkę)
- czy ktoś to sprawdza?
- szkoła czy można zacząć od połowy roku, lub w każdej chwili?
- czy dziecko może czekać na miejsce w szkole, będąc w Szwecji?
- PN jakie dokumenty, dla mnie, a jakie dla syna?
- czy są jakieś obostrzenia dotyczące dzieci?jakieś specjalne (bo że nawet nie można krzyczeć to wiem )
Pewnie tematy sie przewijały ale nie znalazłam wyczerpujących odpowiedzi. |
| |
Poważny temat! Ten temat został oznaczony jako poważny. Oznacza to, że autor oczekuje poważnej dyskusji lub odpowiedzi na pytanie. |
black sabbath
Wpisów: 9092 Od: 2012-06-16
| 2019-09-03 19:18 zadnych zaostrzen,dziecko moze zaczac szkole w kazdej chwili,to wcale nieprawda ze dziecko musi miec wlasny pokoj,, |
| |
alwa12
Wpisów: 12753 Od: 2015-08-26
| 2019-09-03 21:39 Kawalerka, jesli przez krotki czas, to nikt sie nie
przyczepi, bo kazdy urzad rozumie ze poczatki sa trudne.
Niemniej musicie usilnie szukac wiekszego mieszkania,
bo dziecko ma przed soba bardzo duzy prog do przejscia,
oderwanie od rodziny, obcy jezyk, utrata kolegow,itd
To nie jest jakes chwilowe zawirowanie dla dziecka,
tylko absolutnie nowy swiat i czasami bardzo trudny
dla dziecka by to wszystko z mety pojac.
Bedziesz musiala duzo czasu poswiecic dziecku, okazac
cduzo cierpliwosci, wyczucia i zrozumienia.
******************************
A tak nawiasem, prywatnie ode mnie : kawalerka ???
Ty z partnerem + syn w wieku szkolnym ???
W jednym pomieszczeniu ??
Socjal raczej sie nie przzywala o sex w rodzinie,
ale szukajcie szybko czegos wiekszego, bo dzieci szybko
rosna a jeszcze szybciej dojrzewaja.
To tylko rodzice uwazaja ze ich dzieci sa jeszcze malutkimi dziecmi, ale dzieci maja duza wrazliwosc,
i wyczuwanie sytuacji.
Patrz zeby Ci syn za szybko nie dorosl, bo mozesz
go stracic, a chyba przyjezdzasz tu po lepsze zycie
dla niego.
Przepraszam za te slowa, to nie jest absolutnie jakas
krytyka pod Twoim adresem. Poprostu chce Cie uczulic
bo czeka tak Twojego syna jak i Ciebie trudna droga.
Szukajcie wiekszego mieszkania i to nie jest latwe
dzis….Powodzenia |
| |
alwa12
Wpisów: 12753 Od: 2015-08-26
| 2019-09-03 22:01 Dzieci w Szwecji powinny miec osobny pokoj, ale socjal
nie odbiera dzieci tylko dlatego ze akurat warunki
mieszkaniowe sa jakie sa.
Natomiast jesli dziecko nie bedzie sobie radzic w szkole, jesli nie bedzie miec towarzystwa kolegow, jesli bedzie
z tego powodu chodzzic przygnebione lub nerwowe to szkola
zwroci na to uwage, a szkola ma obowiazek powiadomis
socjal jesli sytuacja jest taka jak wyzej opisalam.
Wtedy brak pokoju dla dziecka bije na nie korzysc opiekunow...i moga byc klopoty.
Szwecja to nie Polska gdzie przychodzi nowy uczen i za 2,3 dni ma kolegow…
Tu dzieci dlugo sie przygladaja nowej osobie, zanim
sie zbliza...lub odtraca.. to moze trwac tygodnie, a nawet miesiace...oczywiscie nie zawsze.
uczul dzieco by nie szpanowalo w szkole, ale zeby
tez nie pokazywalo ze sie przejmuje jak jakies inne dziecko zacznie sie smiac za plecami…
Najlepiej zrobisz jak z mety zapiszesz dziecko
do klubu sportowego, na futbol lub inny sport.
Wtedy wtopi sie w spolecznosc o wiele szybciej
niz to normalnie trwa.
No i nie krytykuj przy dziecku ze szwedzki program szkolny ma o wiele nizszy poziom, bo to mu utrudni
dalsze lata nauki.
Nie wiem ile Twoj syn ma lat, ostatnia uwaga tyczy sie
wczesnych lat szkoly podstawowej gdzie rzeczywiscie
program jest bardzo rozciagniety w czasie, ale juz
od 7 klasy zaczyna sie jazda i walka o stopnie by dostac sie na dobra linie w liceum, czyli po szwedzku
gimnazjum.
|
| |
WandaBanda
Wpisów: 6 Od: 2019-09-03
| 2019-09-03 22:32 Syn ma 12 lat,jest świadomy wyjazdu,dużo rozmawiamy na ten temat, wie ze początki mogą byc trudne, kawalerka jest narazie na 3-4 miesiące,docelowo nie wyobrażam sobie życia na kupie,dość dynamicznie się u nas wszystko zmienia, najpierw miałam być sama przez chwilę, ale potem zaczęły się schody z ojcem dziecka.dlatego tak dopytuje, muszę się okopać na każdą sytuacje nie chciałabym zaczynać startu od jakichś problemów czy nieporozumień. |
| |
alwa12
Wpisów: 12753 Od: 2015-08-26
| 2019-09-04 00:32 WandaBanda, fajnie ze napisalas i fajnie ze w takim
tonie, czyli ze sie nie obrazilas, co jest rzadka cecha
u nowo przybywajacych, ktorzy zasiegaja tu jezyka, a potem
podnosza lamenty jak cos sie napisze nie po mysli.
Twoj syn ma 12 lat, czyli wiek protestow i szukania
wlasnej identyfikacji.
Zapisz go koniecznie do klubu sportowego, nawet jak beda
to koszty, to na to nie zaluj, bedzie mu ze wszystkim
o wiele latwiej i szybciej chwyci jezyk szwedzki
i szybciej sie tu odnajdzie.
Zycze Wam powodzenia i wierze ze dasz rade
****************
acha, jutro pewnie wejdzie tu wiecej osob i odpowie
Ci konkretnie jesli chodzi o PN.
umowa o prace musi byc na 1 rok i 1 dzien by dostac PN
to jest minimalny czas wymagany do Skatteverket.
Nie zapomnij zabrac ksiazeczki wszystkich szczepien
mozna wyrobic w Sanepidzie po angielsku.
Zabierz takze karte karty chorobowe, jesli dziecko
lezalo w szpitalu na cos powaznego. lub jesli bierze leki, np astma itd.- to ulatwi Ci z lekarzami.
|
| |
pati_sko
Wpisów: 8960 Od: 2006-05-15
| 2019-09-04 08:29 Osobny pokoj dla dziecka nie jest zadnym wymogiem, nie ma zadnych podstaw prawnych.
Natomiast mozna sie czepic o ciasnote.
Takze jak najazybciej zabrac sie za znalezienie czegos wiekszego.
Co do szkoly i rozpoczecia w trakcie semestru- pytanie zadaj w interesujacej cie szkole.
|
| |
pati_sko
Wpisów: 8960 Od: 2006-05-15
| 2019-09-04 08:31 "PN jakie dokumenty, dla mnie, a jakie dla syna?"
Wszystko jest opisane w internetach. Po polsku. Poszukaj. Nic trudnego.
" czy są jakieś obostrzenia dotyczące dzieci?jakieś specjalne (bo że nawet nie można krzyczeć to wiem ) ".
Jaja sobie robisz zadajac to pytanie?
|
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2019-09-04 08:53 Dziecko nie musi miec osobnego pokoju! Oczywiscie, ze to ulatwia zycie, jak mozna zbuntowanego nastolatka wyslac do jego pokoju, zeby przemyslal swoje ew. naganne zachowanie
Dobre warunki w domu nie sa zalezne od ilosci pokojow.
Bardziej bym sie jednak martwila o dziecko ogolnie. Mnie uszczesliwiono Szwecja mniej wiecej w tym samym wieku i przyznam, ze nie bylo zbyt latwo, coprawda to byly inne czasy, ale rozlaka z kolegami/rodzina, inne zwyczaje, inne potrzeby, nie mowiac juz o jezyku, jest bardzo duzym krokiem dla dziecka, ktore w tym wieku ma juz swoje miejsce w swoim srodowisku w Polsce.
Co innego jest mowic o tym w domu, bedac jeszcze w Polsce a co innego przezyc to wszystko od pierwszego dnia.
Ani ty ani twoj syn nie macie pojecia jak rzeczywistosc bedzie tutaj wygladala a na to bedziesz musiala zwracac uwage. Nie chodzi mi o detale, ze ktos cos powie, czy zrobi, chodzi mi o znalezienie sie syna w nowym srodowisku i poznawanie jego warunkow a to nie zawsze jest latwe.
Oczywiscie zycze wam powodzenia
|
| |
WandaBanda
Wpisów: 6 Od: 2019-09-03
| 2019-09-04 09:37 pati_sko
"Wszystko jest opisane w internetach. Po polsku. Poszukaj. Nic trudnego."
jasne, sprawdziłam, poczytałam ale może macie jakąś wiedze, coś czego sami doświadczyliście, a raczej nie jest opisywane.
"Jaja sobie robisz zadajac to pytanie?"
mówię o darciu ryja
Znam przypadek kiedy dziecko podało matkę do opieki bo nie dostawało kieszonkowego i kobieta miała kłopoty, wiem też że zależy to od wychowania dziecka i jaką jest osobą, jak ukształtowała ją rodzina.
*************************************** ********
Do Szwecji przyjeżdżamy w miarę regularnie, dzieci mają tu babcie (uprzedzam pytanie, tak mama pomoże mi w załatwieniu PN ale zanim to nastąpi, chciałam poprostu zasięgnąć języka), rozmowa z synem wyglądała tak, że to on wyraził zgodę, zdecydował że jedzie z nami,(gdyby było inaczej zostalibyśmy w PL).
Dzieci wiedziały od wielu lat, że plany są takie aby mieszkać w Szwecji, córka jest załamana że nie przeprowadziliśmy się wcześniej (dostała się do dobrego liceum i żal jej rezygnować).
Myślę, że kwestia przystosowania do szwedzkiej rzeczywistości, nie będzie aż tak wielkim problemem (znaczy mam taką nadzieję).
|
| |
pati_sko
Wpisów: 8960 Od: 2006-05-15
| 2019-09-04 10:27 "poczytałam ale może macie jakąś wiedze, coś czego sami doświadczyliście, a raczej nie jest opisywane. "
Moje dzieci urodzily sie w Szwecji, nie zmienialy szkoly w trakcie semestru.
Maja osobne pokoje, nie dostaja kieszonkowego, czasem bywaja gluche wiec trzeba do nich glosniej
Nic nadzwyczajnego nie doswiadczylam w Szwecji.
A i moje dzieci jedza slodycze nie tylko w soboty
Tandvård nie wysyla za nami listow gonczych.
|
| |
alwa12
Wpisów: 12753 Od: 2015-08-26
| 2019-09-04 19:26
Patii czy Ty mnie przypadkiem nie prowokujesz ?
Ok...zadnych cukierkow w szkole, zadnych czekoladek…
bo....socjal odbiera prawa rodzicielskie za dziurawe zeby
hihihihihi sama sie prosilas Pati
*************************
A tak na powaznie to przed przyjazdem do Szwecji obowiazkowa wizyta u dentysty i gruntowne wyleczenie
zebow...tu dentysta kosztuje bajonskie sumy i nie zawsze
zrobia dobrze...czesto potem musimy szukac innego
dentysty lub jechac do Polski, a w Polsce dobry dentysta
tez jest bardzo drogi.
zeby potem nie bylo jak w tym powiedzonku :
"zeby moje zeby, gdyby byly zeby nie byloby dupy z geby" |
| |
alwa12
Wpisów: 12753 Od: 2015-08-26
| 2019-09-04 19:33 WandaBanda, rzeczywiscie w szkole nie powinno sie miec
slodyczy, bo to jest bardzo zle widziane i wbij to
Twojemu synowi do glowy.
Dzieci w szkolnym wieku maja opieke dentystyczna i ortodatyczna za darmo, ale to kosztuje bajonskie sumy
panstwo szwedzkie i jak dzieciak wcina cukierki, to
jest to obciach i moze przez to nie miec kolegow, nie mowiac ze szkola sie tym zainteresuje.
Tak jak sie interesuje otyloscia dzieci.
|
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2019-09-04 19:53 Dzieciakom bedacym w högstadium wolno opuszczac teren szkoly na przerwach. Pierwsze kroki kieruja do najblizszego minilivs i kupuja slodycze, wiec po co ta histeria?
Moja corka kiedys przyniosla nawet cwiartke wyborowej zakupionej na ulicy przy szkole od polskiego obwoznego monopolowego...bo wiesz mama, to byli Polacy!
Wtedy zabronilam jej ”zadawac sie” z Polakami na ulicy. Z drugiej strony jestem zadowolona, ze ta flaszke przyniosla do domu a nie wypila w krzakach 😬 |
| |
pati_sko
Wpisów: 8960 Od: 2006-05-15
| 2019-09-04 20:05 "Patii czy Ty mnie przypadkiem nie prowokujesz ? "
Przypadkiem |
| |
alwa12
Wpisów: 12753 Od: 2015-08-26
| 2019-09-04 21:13 Ronj@, owszem tak, zgadza sie, leca i kupuja, zabroniony
owoc zawsze lepiej smakuje, ale narazie jako nowy
niech lepiej nie wybiega przed szereg.
Gdzie widzisz histerie ? |
| |
alwa12
Wpisów: 12753 Od: 2015-08-26
| 2019-09-04 21:15 Pati, przypadkiem to mozna tylko zajsc w ciaze |
| |
pati_sko
Wpisów: 8960 Od: 2006-05-15
| 2019-09-04 21:34 Moze i. Ja sie nie znam na przypadkowych ciazach.
|
| |
pati_sko
Wpisów: 8960 Od: 2006-05-15
| 2019-09-04 21:35
|
| |
WandaBanda
Wpisów: 6 Od: 2019-09-03
| 2019-09-05 09:18 Dziękuję dziewczyny,właśnie o taką wiedzę najbardziej mi chodzi,co wypada, co nie wypada, co wolno czego niekoniecznie |
| |
black sabbath
Wpisów: 9092 Od: 2012-06-16
| 2019-09-05 15:32 przyjazd z chlopcem 12 letnim ? to nie takie proste jakby sie wydawalo,szwedzkiego sie nauczy napewno,ale szwedzki na ulicy a w szkole to roznica,latwo sie wpierniczyc w jakis syf |
| |
alwa12
Wpisów: 12753 Od: 2015-08-26
| 2019-09-07 20:06 WandaBanda, Ty mi kogos przypominasz |
| |
WandaBanda
Wpisów: 6 Od: 2019-09-03
| 2019-12-02 18:42 No hej,
Dawno mnie nie było ale mieliśmy trochę spraw na głowie
Mam pytanko, gdy przyjedzie syn dokąd pierwsze kroki skierować? Jakie dokumenty powinnam mieć przetłumaczone??
Mam zabezpieczenie wyjazdu, to powinno być przetłumaczone? |
| |
gumowa salami
Wpisów: 48 Od: 2019-10-19
| 2019-12-02 22:29 zanim przyjedziesz...
https://www.aftonbladet.se /nyheter/a/AdB0jr/larm-om-skottlossning-i nne-i-kista-galleria |
| |
WandaBanda
Wpisów: 6 Od: 2019-09-03
| 2019-12-03 11:45 Gumowa salami, ja już tu jestem 😂😂
Nie robi to na mnie żadnego wrażenia, świry zdarzają się wszędzie. |
| |
Krysia2020
Wpisów: 6 Od: 2020-02-09
| 2020-02-09 09:34 Witam wszystkich 😁 planuje wyjechać do Szwecji, rejon Skanor z moimi dzieciakami, wiek 16; 15; 14 😁 Mam kilka pytań, wątpliwości i bardzo będę wdzięczna za pomoc, rady 😉
- rozumiem, że muszę mieć dla nich PN, tak?
- książeczka szczepień, przetłumaczoną na angielski, tak?
Ale jak wyglada szkoła, gdzie będą chodzić? Normalnie z rówieśnikami? Czytałam coś o klasie przygotowawczej ? Straszy syn i średnia córka mają skończoną podstawówkę w Polsce, natomiast najmłodsza córka kończy 7 klasę i planuje, żeby skończyła w systemie domowym 8 klasę, żeby podstawówkę miała skończoną w Polsce.
Miał ktoś podobną sytuacje 🤔 Co zrobić, żeby dzieciaki w miarę bez większych komplikacji dostosowały się do życia / szkoły w Szwecji.
Wiem, że nie będzie to proste😔
Dziękuję za konstruktywne odpowiedzi 😁
Pozdrawiam |
| |
black sabbath
Wpisów: 9092 Od: 2012-06-16
| 2020-02-09 10:49 Co zrobić, żeby dzieciaki w miarę bez większych komplikacji dostosowały się do życia / szkoły w Szwecji.
to zalezy czy przyjezdzasz do kogos z polski czy szweda,to jest "glupi"wiek do emigracji dla dzieci , nietylko skåne nie nalezy do regionow gdzie mozna nauczyc sie dobrze szwedzkiegow tym wieku,ale znam przypadki ze udalo sie , znam tez przypadki gdzie wrecz odwrotnie dzieci dostaja szoku, ciezko juz znalesc kolegow ,kolezanek, z prawdziwego zdarzenia,dostaja szoku kultowego nienadazaja ze szkola,zwlaszcza ze ty bedziesz znimi rozmawiac po polsku,napewno pojda od razu do szkoly (mam nadzieje ze tam gdzie niema pelno obcokrajowcow) bo moze byc katastrofalne dla ich przyszlosci |
| |
pati_sko
Wpisów: 8960 Od: 2006-05-15
| 2020-02-09 10:58 " książeczka szczepień, przetłumaczoną na angielski, tak? "
Takie duze dzieci tez musza przywiezc ksiazeczke szczepien?
|
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2020-02-09 13:09 Latwo im nie bedzie. Inny kraj, inny jezyk, inna sytuacja zyciowa, wyrwani ze swojego, znanego im srodowiska, z daleka od rodziny/babc/cioc... |
| |
skoczek
Wpisów: 4902 Od: 2003-02-15
| 2020-02-09 15:57 Ronj napisal:
"Latwo im nie bedzie. Inny kraj, inny jezyk, inna sytuacja zyciowa, wyrwani ze swojego, znanego im srodowiska, z daleka od rodziny/babc/cioc..."
No... ja to tez slyszalem od "narzeczonej" i jej wtedy 11 letniego dzieciaka...mama ,babcia dziadek... Minelo 15 lat a teraz sobie i matka i
i "dzieciak" ( dzisiaj prawie 30-letni chlop ) w "brode pluja ". Niestety "pociag" wtedy odjechal i kto inny do niego wsiadl i sie zamiotlo. Tam mialo byc tak pieknie wtedy - ladny pan w telewizji mowil , Big Brader sciagal publike przed telewizory ... , a jak jest teraz to wiadomo wszyscy by wyjechali jak by mogli. Nasze zycie sklada sie z szans niewykorzystanych. |
| |
Krysia2020
Wpisów: 6 Od: 2020-02-09
| 2020-02-09 16:30 black sabbath - mój mąż pracuje w Szwecji, jest Polakiem, mamy dość życia osobno... Dlatego ten pomysł z wyjazdem.
Wiem jedno, jeżeli nie spróbujemy to nigdy nie będziemy wiedzieć cz było warto. Mąż uważa, że w Szwecji dzieci mogą liczyć na lepszy start...
Chciałbym wiedzieć jak tam wygląda szkoła dla dzieciaków w tym wieku, czy z automatu idą do szwedzkiej szkoły i jakoś sobie radzą, czy mają czas na to żeby się przygotować i wdrożyć język i kulturę.
A to, że będzie trudno to niestety wiemy, pewnie nie zdajemy sobie z tego sprawy jak bardzo, ale myślę, że nie jesteśmy jednymi, którzy podejmują taką decyzję o wyjeździe.
Zależy mi bardzo aby dowiedzieć się jak najwięcej o szkole, co,gdzie i jak załatwiać i jak wygląda to w realu, gdzie trafią...
|
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2020-02-09 17:08 O szkole musisz sie dowiedziec na miejscu. Wszystko zalezy od tego jak gmina rozwiazuje potrzeby nauczanie nowoprzybylych.
Ja bylam takim dzieckiem, ktore uszczesliwiono Szwecja, bylam mlodsza niz twoje najmlodsze dziecko, wiec moje zdanie jestem perspektywy dziecka, nie rodzica. Coprawda minelo troche lat, bunt, powrotu do Polski, powrotu do Szwecji. Takie wyjazdy wymagaja wiecej od dzieci niz od rodzicow. Nie znaczy, ze nie bedzie dobrze, ale to duzo kosztuje...dziecko. |
| |
Krysia2020
Wpisów: 6 Od: 2020-02-09
| 2020-02-09 17:25 Ronj@ -
Masz rację, dlatego nie jest to moja i męża decyzja... pakujemy się i wyjeżdżamy, a głównie naszych dzieci, które postanowiły spróbować żyć w innym kraju. Pewnie nie w pełni świadome co ich tam czeka.
Dlatego chciałabym wiedzieć jak najwięcej zanim jestem jeszcze tu w Polsce i zawsze możemy zmienić decyzję, zanim ruszy cała machina
|
| |
black sabbath
Wpisów: 9092 Od: 2012-06-16
| 2020-02-09 17:33 im wiecej bedziesz wiedziala od samego poczatku tym bardziej bedzie gorzej,kazdy dzien jest inny zdecydowalas sie wyjechac wiec przyjezdzaj,szkole zaczna od samego przybytu(ztym ze urzad musi o tym wiedziec) |
| |
Krysia2020
Wpisów: 6 Od: 2020-02-09
| 2020-02-09 17:48 Planujemy przyjechać w lipcu, tak żeby od sierpnia dzieciaki już rozpoczęły szkołę. Tylko jaką szkołę rozpoczną tzw przygotowawczą czy już normalną? |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2020-02-09 17:53 Tzn ze dzieci decyduja o czyms o czym nie maja zielonego pojecia? Jak np emigracja? |
| |
Krysia2020
Wpisów: 6 Od: 2020-02-09
| 2020-02-09 18:39 Nie decydują... Ale trudno powiedzieć do nastolatka pakuj się bo wyjeżdżamy do Szwecji. Dlatego decyzja była wspólna, gdyby one powiedziały, że nie chcą jechać , to nie wyobrażam sobie sytuacji, że zabieram ich tam siłą.
|
| |
skoczek
Wpisów: 4902 Od: 2003-02-15
| 2020-02-09 18:39 Ronj napisal:
"Tzn ze dzieci decyduja o czyms o czym nie maja zielonego pojecia? Jak np emigracja?"
No tak tez moze byc.Jak dzieci maja dobra rodzine , to dla dziecka sa wazne babcie , dziadkowie koledzy w szkole oni daja dziecku poczucie bezpieczenstwa.. a nie ze "mama z frajerem ( dobrze jak to bywa ojciec dziecka , a zreguly tak nie jest ) wyjezdza i chce mnie zabrac".
Dziecko nie mysli o przyszlosci i sadzi ze zawsze bedzie male i wszyscy go kochac beda. Dlatego ludzie nigdy dorastac nie powinni, byliby wtedy "wiecznie" szczesliwi. |
| |
electra
Wpisów: 3440 Od: 2005-05-02
| 2020-02-10 20:23 Ja mialam 17 jak przyjechalam ale to byly inne lata i inne wyzwania niz sa dzis ...jednak nie zaluje , choc pierszy rok nie byl lekki, po 10 miesiacach nauki szwedzkiego znalazlam sie w sredniej szkole z mlodszymi od siebie,
Jednak trafilam na fajna klase w ktorej praktycznie od poczatlu zostalam zaakceptowana.
wszystko to bylo 34 lata temu wiec nie te czasy co dzis i dzisiejsza Szwecja. |
| |
ew_sa
Wpisów: 242 Od: 2012-11-29
| 2020-02-10 22:43 @Krysia
Zadalas konkretne pytania no i otrzymalas to na co na pewno nie zasluzylas.
Sadze ze ta osada(?) do ktorej jedziesz nazywa sie Skanör. Skanör nalezy do gminy Vellinge i tam powinniscie sie zwrocic aby zapisac dzieci do szkoly. Mozecie to zrobic tak. Wyslijcie do gminy, Vellinge Kommun, list, droga mejlowa, w ktorym zaprezentujecie Wasza sytuacje. List moze miec forme informacji typu: my XX i YY przenosimy sie z Polski do Szwecji razem z trojka naszych dzieci. Przedstawcie Wasze dzieci, nazwiska, daty urodzenia, szkoly do ktorych chodza, klasy ktore koncza plus ewentualnie zainteresowania dzieci, hobby, uzdolnienia a nawet choroby, alergie czy przeszkody typu fizycznego czy psychicznego. Dodajcie znajomosc jezykow i informacje o znajomosci czy nieznajomosci szwedzkiego. Zakonczcie prosba o zapisanie dzieci do szkoly, o pomysle skonczenia szkoly podstawowej droga domowa (co to znaczy?) nie wspominajcie i poproscie o przyslanie informacji o koniecznych dokumentach ktore sa potrzebne oraz innych warunkach stawianych przez szkole.
Poniewaz Wasza sytuacja nie jest odosobniona a wladze szkolne sa dobrze przygotowane na wiekszosc indywidualnych przypadkow wiec na pewno przysla Wam caly plan dzialan. Kiedy to dostaniecie przeczytajcie uwaznie, skompletujcie to co potrzebne i wyslijcie. Jezeli bedziecie chcieli mozecie pozniej ppoprosic o osobiste spotkanie.
Pytasz o aklimatyzacje dzieci. Moim zdaniem to nie powinno byc problemem ale pamietaj ze do tanga trzeba dwojga. Szkoly w gminie sa dobre, albo maja taka opinie, Näset jest nieduze i wszyscy sie znaja. Dobrze ze przyjezdzacie latem bo wtedy w tych dosc spokojnych miejscowosciach, szczegolnie Skanör i Falsterbo eksploduje zycie. Jest mnostwo atrakcji i tlumy ludzi, kazdy moze cos dla siebie znalezc. Sa rowniez ciemniejsze strony inwazji wakacyjnej ale od tego nie uciekniesz.
Dzieci, szczegolnie gdy maja jakies zainteresowania np sportowe, muzyczne czy inne, znajda szybko podobnych do siebie. Byleby nie szukaly tylko polskiego towarzystwa. I nie porownywaly krajow ze soba. Jezeli zatesknia to sa polaczenia samolotowe z PL, tanie ze Sturup, drozsze z Kastrup. Tutaj na miejscu jest mnostwo interesujacych mozliwosci spedzania wolnego czasu. Do tego dochodza nieograniczone mozliwosci zdobycia zawodu czy studiow. To juz tylko zalezy od Was i Waszego nastawienia do zycia. Gdybyscie sie tutaj nie znalezli to nie jest katastrofa, zawsze mozna wrocic a zdobyte umiejetnosci i doswiadczenia wykorzystac w Polsce czy gdzie indziej. Tak robia miliony ludzi na calym swiecie. Powodzenia
PS Mozecie wyslac list w jezyku angielskim.
|
| |
Krysia2020
Wpisów: 6 Od: 2020-02-09
| 2020-02-12 19:07 ew_sa bardzo dziękuje za pomoc i konkretne odpowiedzi 😁 Pisząc na forum właśnie takiej pomocy szukałam. Wysłałam maila do szkoły z zapytaniem i czekam na odpowiedź. Jeszcze raz bardzo dziękuje za pomoc 😁
Wszystkim innym, którzy włączyli się w dyskusję także dziękuje za konstruktywne komentarze i uwagi, czasem bardziej lub mnie trafne...
Pozdrawiam 😁 |
| |
ew_sa
Wpisów: 242 Od: 2012-11-29
| 2020-02-21 21:07 Nie musisz mi dziekowac, pamietam jak ja sie czulam kiedy przyjechalam tutaj i nagle musialam wszystko zalatwiac nie majac pojecia od czego zaczac. Roznica miedzy systemem PRL a systemem dzialajacym w Szwecji to byly lata swietlne.
Im wiecej zalatwisz przed przyjazdem do Szwecji i przed rozpoczeciem szkoly przez dzieci tym lepiej. Nastolatki nie naleza do grupy ludzi o stabilnych humorach i uczuciach. A na kim wylewaja swoja zlosc? Wiadomo!
Co moze Wam ulatwic poczatkowa aklimatyzacje. Ja sama wychodzilam z zalozenie ze nikt mnie tu nie prosil i nikt mi nie jest niczego winny. Wszystko zalezy ode mnie samej. Oczywiscie ze tak nie bylo, czasem potrzeba bylo lutu szczescia albo znalezienia sie w odpowiednim czasie na odpowiednim miejscu. Z drugiej strony; to nie ja powinnam byc Szwecji wdzieczna ze sie tu znalazlam bowiem przyjechalam z doskonalym zawodem i wyksztalceniem ktore krajowi moze tylko przyniesc korzysci. Prawda z pewna modyfikacja. Nadal jednak tak uwazam pomimo sceptycyzmu wielu Szwedow.
Bedzie Wam latwiej jezeli od razu, od pierwszego dnia zalozycie ze zostajecie tutaj na stale. Po prostu wtedy latwiej jest zyc. Sama np nigdy nie porownywalam, ten znany refren: no u nas to jest tak, a u nas to jest tak, a my to robimy siak. Obserwowalam, wyciagalam wnioski, zadawalam pytania, myslalam nad odpowiedziami.
Nie gloryfikowalam Szwecji. To kraj jak kazdy inny, duzo zalet, duzo ciemnych stron. Szwecja nie jest panstwem socjalistycznym, nie jest panstwem opiekunczym, nie jest krajem ludzi uczciwych ani pracowitych chociaz duzo ludzi jest wlasnie takich. Natomiast mitow o sobie i wlasnej wyjatkowosci stworzono tu wiele, prawie tak jak w Polsce. Czy w Danii.
Prawda jest jednak ze zyje sie tu latwiej, masz piekna nature, dostep do kultury i nauki. Mozesz miec dobry standard zycia nawet nie majac worka pieniedzy. I mozesz ulozyc sobie spokojne zycie nie bedac uzalezniona od ukladow i ukladzikow.
Zobaczysz sama i to niedlugo. Z rodzina zawsze latwiej. Powodzenia
|
| |
black sabbath
Wpisów: 9092 Od: 2012-06-16
| 2020-02-22 08:34 Szwecja nie jest panstwem socjalistycznym, nie jest panstwem opiekunczym, nie jest krajem ludzi uczciwych ani pracowitych chociaz duzo ludzi jest wlasnie takich. Natomiast mitow o sobie i wlasnej wyjatkowosci stworzono tu wiele, prawie tak jak w Polsce. Czy w Danii.
duzo w tym prawdy ale srednio biorac to jest duzo wiecej uczciwych i dobrze pracujacych niz gdzies indziej,"nobody is perfect"lepiej sie zyje pod warunkiem ze sie umie jezyk i szuka sie zawsze lepszej pracy,pracujac we dwoje to mozna naprawde duzo zobaczyc,co do dzieci to jest tak glupi wiek do emigracji ze moze sie zle skonczyc,umiec sie porozumiwac z innymi to jedno ale szkola do cos innego,prawdopodobnie (te starsze)skoncza na podstawowce i szukac pracy , |
| |