|
|
Odwiedzin |
37802702 |
|
|
Dziś |
3146 |
|
|
Czwartek 25 kwietnia 2024 |
|
Ten wątek jest stary. Komentowanie wyłączone. |
|
Autor | Opieka nad dzieckiem, zmiana nazwiska | feng-shui
Wpisów: 9 Od: 2015-10-23
| 2019-01-17 11:38 Witam Was!
Wiecie prawie wszytko, więc mam nadzieję, że i tym razem pomożecie...
Opis sprawy
W październiku zeszłego roku Sąd Rejonowy w Huddninge wydał wyrok przyznający mi wyłączą opiekę nad synem (wyrok jest prawomocny od listopada ubiegłego roku). Ojciec biologiczny dziecka nie ma z nami żadnego kontaktu od narodzin syna (tj. od prawie lat trzech), nie płaci alimentów - oczywiście, nie interesuje się nami zupełnie. Na dzień dzisiejszy nie wiemy, gdzie mieszka, z kim mieszka i czy w ogóle żyje.
Moim synem od trzeciego miesiąca jego życia opiekuję się mój obecny mąż i jest jedynym tatą, którego on zna i kocha.
W związku z powyższym mam trzy pytania:
1. Czy mój obecny mąż i faktyczny opiekun dziecka może stać się jego drugim opiekunem prawnym (nie mówimy tutaj o adopcji)? Jeżeli tak - do kogo ma skierować wniosek/pozew? I jak on ma wyglądać?
2. Czy mogę zmienić dziecku nazwisko na moje nazwisko noszone po ślubie /i nazwisko mojego męża/ z uwagi na podane powyżej fakty - bez zgody biologicznego ojca? Jeżeli tak - to ponownie pytam - do kogo skierować taki wniosek? I jak go uzasadnić?
3. czy powyższe sprawy wymagają drogi sądowej? Wystarczy Skatteverket? Familjerätten? Jak to jest?
Dzięki za wszystkie odpowiedzi.
| | | Poważny temat! Ten temat został oznaczony jako poważny. Oznacza to, że autor oczekuje poważnej dyskusji lub odpowiedzi na pytanie. | Anna ZM Göteborg
Wpisów: 521 Od: 2011-10-25
| 2019-01-17 21:59 Polecam ci przeczytanie poniższego linku
https://lawline.se/answers /kan-en-ensam-vardnadshavare-byta-ett-bar ns-efternamn-utan-samtycke-fran-den-andre -foraldern
Wygląda na to, że będziesz musiała załatwić tą sprawę w sądzie. Do zmiany nazwiska dziecka potrzebna jest zgoda drugiego rodzica, ale sąd może odstąpić od tego ze względu na dobro dziecka.
Najlepiej porozmawiaj z polskim prawnikiem w Szwecji.
Na przykład w Geteborgu Kristofer (Krzysztof) Lipinski.
Chodzi oto, żeby dobrze umotywować powód zmiany nazwiska dziecka.
| | | alwa12
Wpisów: 12778 Od: 2015-08-26
| 2019-01-17 22:23 Kobieto co ty za balagan chcesz zrobic sobie i dziecku ?
Po co chcesz robic z obecnego meza prawnego opiekuna
dla swojego dziecka ?
Masz calkowita opieka nad dzieckiem i to Ty zawsze bedziesz decydowac o losie swojego dziecka od strony prawnej, nikt inny- to najlepsza obcja w Twoim wypadku.
Wyobraz sobie taka sytuacje : dzis jest wszystko cacy
miedzy Toba i Twoim obecnym mezem, niemniej zycie
potrafi pisac rozne zyciorysy, o czym sie juz przekonalas
w pierwszym malzenstwie.
Dasz obecnemu mezowi prawa nad dzieckiem a moze za pare lat milosc sie posypie i zacznie sie jazda.
Bedziesz musiala miec np. po wewntualnym rozwodzie
zgode na wyjazd dzieckazgode meza na wyjazd za granice,
zgode na przeprowadzka itd.
Oczywiscie zycze Ci by milosc trwala do grobowej deski.
Zmiana nazwiska dziecku to tez bardzo zly pomysl, bo
dziecko rosnie dojrzewa i moze miec kiedys pretesje
do Ciebie ze nawet nazwisko tatusia jej/jemu
"zabralas"- dzieci maja trudny okres dorastania i z samej przekory hormonaalnej moga z tego robic duze
halo.
Poza tym kiedys dziecko moze zaczac szukac kontaktu z ojcem i jak go znajdzie to tatus moze to wykorzystac
przeciw Tobie i nastawiac dziecko przeciw Twojej rodzinie i tu jest ryzyko ze trafi na podatny grunt,
Pamietaj ze kazde dziecko, nawet te w wieku nastu lat
i wiecej zawsze ma ogromna tesknote za biologicznym
ojcem- nie wazne czy ojciec to szubrawiec i ze dziecko
o tym wie- dziecko zawsze teskini i to cale zycie do starosci, teskni za ta miloscia ktorej nie otrzymalo.
Druga sprawa, to skad wiesz ze po kilku latach ojciec
Twojego dziecka nie zateskni ? i wtedy dobrze jak
dziecko ma obraz ojca jak najmniej sfatygowany przez
zycie i doroslych, bo wtedy latwiej wypelnic ta cierpiaca luke u dzieck.
Zadbaj o to by Twoje dziecko cierpialo jak najmniej..
(Alimenty masz z F-kassy i tak wiec nie walcz na sile)
moja corka nie miala od 3 roku do 14 roku zadnych
kontaktow, alimentow tez nie miala, za to ja zawsze
mowilam o ojcu w superlatywach i ze to byla moja wina
rozwodu bo bylam za impulsywna i za mloda, a w duchu klelam jak diabli.
Schowanie dumy i ambicji do kieszeni oplacilo sie,
od lat maja swietny kontakt.
Wstrzymaj sie z takimi decyzjami, moze sa dobe i dobre intencje, ale moze byc tak ze za kilka lat bedziesz placic za to slona cene i Twije dziecko tez.
| | | Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2019-01-17 23:23 Niektorzy potrafia komplikowac sobie (i niestety innym) zycie.
Jezeli ojciec dziecka mieszka w Szwecji, to latwo go namierzyc, tym bardziej ze placi alimenty, wiec gdzies jest jakis nadawca tych pieniedzy.
Najlepiej zalatwic adopcje (musisz sie jednak liczyc, ze nie bedzie wtedy alimentow)
W przypadku jakby tobie cos sie stalo, wtedy twoj maz moglby sprawowac opieke nad swoim adoptowanym synem. W innym przypadku moze byc tak, ze dziecko zostanie oddane pod opieke (biologicznego) ojca, ktorego nie zna a w najgorszym wypadku moze trafic do jakiegos fosterhem.
Ja na twoim miejscu skontaktowalabym sie z socialem i zapytala co stanie sie z dzieckiem jak ciebie zabraknie?
Rozne scenariusze moga byc argumentem w dyskusji o adopcji.
| | | feng-shui
Wpisów: 9 Od: 2015-10-23
| 2019-01-18 16:24 Dziękuję Anna ZM za bardzo pomocny artykuł... faktycznie masz rację - bez sądu się nie obejdzie.
Za dwa pozostałe komentarze również dziękuję, chociaż nie prosiłam o osobiste przemyślenia, a raczej o odpowiedzi na zadane pytania co do meritum.
W moim odczuciu wypowiadanie się na tematy, o których się NIC nie wie, albo o które nikt nie prosił nie ma żadnego sensu. Moje dziecko, moja rodzina, moje życie.
Zyczę Wam wszystkim jednakowoż powodzenia i dzięki raz jeszcze! | | | feng-shui
Wpisów: 9 Od: 2015-10-23
| 2019-01-18 16:25 Do Ronj@
Ojciec dziecka nie mieszka w Szwecji i nie płaci alimentów... trochę niedokładnie czytasz.
Pozdrawiam. | | | Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2019-01-19 00:19 feng-shui, faktycznie to "nie" umknelo mi, zapewne z powodu podzialu textu na ekranie albo dalam poniesc sie emocjom twojego wpisu. Nie czesto zdarza mi sie reagowac emocjonalnie.. przepraszam. Jestem jednak bardzo wyczulona na los dzieci i z doswiadczenia wiem jak bardzo moga cierpiec z powodu nierozwaznych decyzji rodzicow...czy losu...Poza tym powinnam przeczytac twoj wczesniejszy temat, bo to samo juz bylo walkowane...
Rozumien twoje niezadowolenie z obrotu jaki przyjela dyskusja, oczywiscie nie jest to po twojej mysli i reakcja twoja jest w pewien sposob do przewidzenia., musisz jednak liczyc sie z tym ze forum jest dyskusyjne i forumowicze dyskutuja temat na podstawie swoich wiedzy czy doswiadczen, a nie "porady prawnicze za darmo".
Poprzednia sprawe prowadzilas przez sad, co cie powstrzymuje, zeby ciagnac ja dalej? koszta? | | |
|
| Ten wątek jest stary. Komentowanie wyłączone. |
|
|
|
|
| Odwiedza nas 27 gości oraz 0 użytkowników. |
|
|