Autor | Ciąża i brak personnumeru |
Marta148
Wpisów: 5 Od: 2018-05-30
| 2018-05-30 11:19 Witam. Mam pytanie do doświadczonych w tym temacie Otóż mieszkam z narzeczonym i synem w Szwecji od kilku miesięcy. Mój luby pracuje legalnie, posiada normalny personnumer. Nie załatwialiśmy nic w kierunku personnumeru dla mnie w związku z tym że na sambo musimy udowodnić że jesteśmy parą (tylko jak?). Ślub mamy zaplanowany od dawna i będzie pod koniec lipca. Teraz jestem od miesiąca w ciąży i nie bardzo wiemy co zrobić żeby załatwić wszystko pozytywnie.Może ktoś poradzi co w tej sytuacji? Czekać do ślubu żeby załatwić formalności czy jest inna opcja? Oczekuje poważnych odpowiedzi bez pouczania typu "trzeba było poczekać" i z góry dziękuję |
| |
Poważny temat! Ten temat został oznaczony jako poważny. Oznacza to, że autor oczekuje poważnej dyskusji lub odpowiedzi na pytanie. |
pati_sko
Wpisów: 8960 Od: 2006-05-15
| 2018-05-30 12:13 Czekac do lipca.
|
| |
ag_b13
Wpisów: 529 Od: 2012-12-18
| 2018-05-30 14:13 piszesz ze mieszkasz z synem. Czy ten syn jest wasz czy tylko twoj...jesli wasz to chyba fakt ze posiadacie wspolne dziecko jest wystarczajacy i nie bedziesz musiala udowadniac ze jestescie razem. |
| |
bolek1970 PZU
Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
| 2018-05-30 15:52 No niestety bede pouczal, bo skoro "luby" umial zapylic, to i odrobine odpowiedzialnosci za sprawy pobytu "lubej " powinien wziac.
Poki co, przeczytaj podobne watki, w tym dziale.
pzdr, |
| |
black sabbath
Wpisów: 9092 Od: 2012-06-16
| 2018-05-30 16:35 trzeba brac slub????? sambo jest wystarczajace |
| |
Patryk22
Wpisów: 29 Od: 2011-07-20
| 2018-05-30 17:47 2 lata, 4 odmowy personnummer, po slubie w 5 dni dali |
| |
alwa12
Wpisów: 12753 Od: 2015-08-26
| 2018-05-30 22:40 Patryk, chyba na jakes dewotki trafiles
Dziwne w Szwecji, bo sambo-bambo powinno wystarczac.
Do Zalozycielki, jeslis nie pewna ojca dziecka, to jak nie masz slubu i w razie rozwodu, to tylko Ty masz
wylaczne prawa do stanowienia o dziecku, czyli ze jak
chcesz sie przeprowadzic do innego miasta to tatus nic
nie ma do gadania, lub dziecku zalozysz konto w banku
i bedziesz kiedys chciala przeniesc na inne konto, lub bedziesz potrzebowac wyjac jakas kwote na dziecka
potrzeby, to nie musisz isc z ojcem dziecka do banku,
lub miec jago zgode pisemna.
Oczywiscie to dziala jesli nie podpiszesz ronych praw
swoich i ojca do dziecka. Ojciec i tak bedzie zobowiazany do placenia alimentow i brania udzialu w zyciu dziecka.
Slub automatycznie robi ojca rownouprawnionego do kazdej decyzji o dziecku, w razie kotla przy rozwodzie
zaczyna sie problem.
Panowie tatusiowie, nie pisze to przeciw Wam, nie.
Znam rozne przypadki a najgorszy jak jedna matka
oszczedzala dzieciom w banku wiele lat i jak mialy
po 13 i 15 lat chciala wyslac je do Polski na 2 mies.
oboz jezykowy. Potrzebowala troche wiecej forsy i
chciala ruszyc konto, by i tak dopelnic za jakis czas.
Bank zazadal zgody ojca, a tatus sie nie zgodzil,
choc alimenty placila za niego Fk i wlasciwie nigdy
nic dzieciakom nie kupowal po rozwodzie…
no, dzieci pojechaly, bo pozyczylismy forse.
zycze Ci zalozycielko zdrowego dzidziusia i wspanialego meza do grobowej deski, a napisalam o tym tylko na wszelki wypadek. |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2018-05-31 00:20 Nie wiem Alwa co ty bierzesz, ale opanuj sie kobieto i wylacz wtedy komputer!
Ja juz nawet nie wiem od czego zaczac w tych twoich wywodach?
Jezeli ojciec uzna dziecko (bedac w sambo) to jak ma placic alimenty, to ma takie samo prawo do dziecka jak i matka i takie samo prawo/obowiazki jakby byli malzenstwem. Administracyjna terminologia nie robi z nich "nierodzicow"
Konto bankowe sie rozporzadza jak rodzice chca nim dysponowac. Moga zaznaczyc, ze kazde z osobna albo tylko razem moga robic transakcje z konta.
Mozna nawet okreslic kwote, np do 2.000 kr kazde z osobna, powyzej obydwoje.
Kobieta jest od miesiaca w ciazy (typ miesiaczka sie troche spoznia?) a ty jej piszesz o niepewnosci partnera.
Myslisz, ze to byl ich pierwszy ligg?
Przeciez pisze, ze biora slub za 1-2 miesiace. Jej nawet w MVC nie przyjma zanim bedzie mezatka.
Nie wymyslaj cudow! wiecznie przytaczasz jakies extremalne przypadki, ktore w normalnym swiecie, wsrod normalnych ludzi, w normalnych zwiazkach sie nie zdarzaja... |
| |
alwa12
Wpisów: 12753 Od: 2015-08-26
| 2018-05-31 01:11 Ronj@, masz racje, dziekuje za zwrocenie uwgi, i to
w kulturalny, delikatny sposob.
Brac, nic nie biore, moze tu jest problem
ale rzeczywiscie zaczynam sie starzec i robie sie pomalu
histeryczzna w uczuciach. Zastanawiam sie co bedzie za rok
dwa lata ?
Wybieglam w przod w moim wpisiena tzw."wszelki wypadek"-
no nie wiem co mnie podkorcilo- srory i trzymaj sie cieplo
|
| |
befsztyk
Wpisów: 919 Od: 2016-08-04
| 2018-05-31 07:59 Ja tez wątpiłem Ronj@ ze ta rencistka ma pojęcie w tym temacie. |
| |