|
 |
Odwiedzin |
38898702 |
 |
 |
Dziś |
3012 |
 |
|
Sobota 17 maja 2025 |
 |

Ten wątek jest stary. Komentowanie wyłączone. |
|
Autor | Bill Gates | j23

Wpisów: 3544 Od: 2000-09-15
| 2005-02-10 12:52 Postac z pewnoscia kontrowersyjna.
Znienawidzony przez wielu ludzi z branzy IT, oskarzany wielokrotnie o monopolizowanie rynku itd. itd., a jednak ostatnio coraz czesciej przedstawiany jako wspolczesny Robin Hood.
Czy slyszeliscie juz, ze wydal ponad 1/3 swego majatku na cele dobroczynne? Sponsoruje np. zwalczanie gruzlicy wsrod afrykanskich dzieci i zamierza w przyslosci wydawac jeszcze wiecej za posrednictwem wlasnych fundacji. Swoim wlasnym dzieciom chce zostawic w spadku tylko niewielka czesc majatku.
Moze jednak ma racje sprzedajac w bogatym swiecie swe drogie i czesto miernej jakosci produkty, a zarobione w ten sposob nadwyzki lokujac w krajach biednych.
Nie wiem jak to jest z innymi miliarderami, czy np. taki Kamprad albo Kulczyk tez zajmuja sie dobroczynnoscia i jakie ew. srodki na to przeznaczaja, ale musze przyznac, ze postawa Billa budzi moj podziw. | | | kajetan Sztokholm

Wpisów: 16940 Od: 2000-09-01
| 2005-02-11 17:09 Duzo zlych rzeczy mozna powiedziec o Gatesie i metodach Microsoftu, ale Gates nie zarabia pieniedzy po to zeby odkladac na kupke. Rodzina Gates wydala na cele charytatywne wiecej pieniedzy niz niejedno male panstwo. Jego dzieci maja podobno dostac w spadku "drobna sume" wysokosci 10.000.000 dolarow. Reszta majatku Gatesa (bylo tego kiedys 100 mijlardow dolarow) ma podobno byc przeznaczona na cele charytatywne. | | | maggie Stockholm

Wpisów: 12192 Od: 2001-01-02
| 2005-02-11 18:11 Kolega właśnie zaczął nową pracę w MS (tutaj w Kista).
Jak narazie bardzo sobie chwali. Przede wszystkim stwierdził, że ci, którzy tam pracują ok 15 lat są w Szwecji miljonerami. Idzie im dobrze i pamiętają przy tym o pracownikach.
Mają bardzo dobry program opcyjny, co jakis czas ich zatrudnieni dostają je w prezencie, poza tym co kwartał mogą je kupić za część swojej wypłaty za (chyba) 80% ceny. Firma dba o pracowników, pracują skąd chcą, fizycznie nie muszą być na miejscu (no ale to zależy co się robi oczywiście).
Jedno jest pewne: do tej pory narzekał na Billa za każdym razem jak włączał komputer, teraz nagle uważa go za "miłego wójka z Ameryki".
| | |
|
| Ten wątek jest stary. Komentowanie wyłączone. |
|
|







|
|
 | Odwiedza nas 37 gości oraz 0 użytkowników. |
|




|