|
Tekst: Michał Haykowski
| PAP 2008.04.08
|
Niemal pierwszym i jednym z ważniejszych łupów szwedzkich, wywiezionych z Polski, była biblioteka Kolegium Jezuickiego w Braniewie. We wtorek odbyła się w Bibliotece Uniwersytetu w Uppsali - „Carolina Rediviva", prezentacja trzytomowego katalogu, tego przechowywanego tam, księgozbioru.
Prace nad katalogiem rozpoczął przed pół wiekiem prof. Józef Trypućko, polonista pracujący na tej szwedzkiej uczelni. Jednak prof. Trypućko, mimo że w 1958 r. opublikował bibliografię poloników zachowanych w zbiorach uppsalskich, zdawał sobie sprawę iż poczynił w tej dziedzinie dopiero pierwszy krok.
W 1998 r., sześć lat po śmierci profesora, zawarto oficjalną umowę pomiędzy Biblioteką Narodową w Warszawie a Biblioteką Uniwerstetu w Uppsali o dalszym prowadzeniu prac nad katalogiem książek braniewskich.
Prezentowane we wtorek trzy tomy zawierają opisy w języku polskim i angielskim: 58 rękopisów, 336 inkunabułów (ksiąg wydanych przed 1500 r.) oraz 2255 książek późniejszych bo drukowanych przed 1626 r. Jest to efekt wieloletniej współpracy zespołów bibliotekarzy polskich i szwedzkich. Głównie zaś Michała Spandowskiego, specjalizującego się w polskich starodrukach i Sławomira Szyllera, zajmującego się rękopisami.
Księgozbiór zagarnęły wojska szwedzkie w 1626 r. Rok później, na rozkaz króla Gustawa Adolfa II, przetransportowano go w 36 skrzyniach i kilkudziesięciu beczkach do Uppsali gdzie stał się zalążkiem uniwersyteckiej biblioteki. Był to prawdziwy skarb, bo zbiory braniewskie zaliczano do najbogatszych kolekcji książek w XVII-wiecznej Europie.
Ich wielojęzyczność i wielotematyczność świadczy też o otwartości i wielokulturowości ówczesnej Polski. Służyły one wykładowcom i uczniom kolegium w tym wielu Szwedom, Finom a nawet Norwegom, którzy przybywali na nauki ze swoich stosunkowo bliskich krajów, pozbawionych wyższych uczelni i gdzie poziom szkolnictwa był niski.
Skatalogowany księgozbiór zawiera bardzo cenne dla europejskiej i polskiej kultury zabytki. Wiele z tych książek to rzadkie rarytasy. Są wśród nich np. jedyne na świecie zachowane egzemplarze polskich i zagranicznych druków. Jest nawet kilka ksiąg tłoczonych w polskich drukarniach, o których istnieniu nie wiedziano w naszym kraju. Nie znał ich nawet Karol Estreicher, twórca monumentalnej polskiej bibliografii rozpoczynającej się w XV w.
Dyrektor upsalskiej biblioteki Ulf Göranson, otwierając prezentację braniewskiego katalogu przypomniał, że w zbiorach kierowanej przez niego biblioteki kryją się inne jeszcze polskie księgozbiory. Szczególnie ciekawy i wart opracowania podobnego katalogu, jest zdaniem Göransona, księgozbiór wywieziony przez Szwedów z Poznania. Ponadto znajdują się w Uppsali min. biblioteki zrabowane we Fromborku, Bydgoszczy, Toruniu, Krakowie i Łucku.
Prezentacji katalogu towarzyszyła niewielka wystawa, na której pokazano kilka ksiąg z księgozbioru braniewskiego.
|
Michał Haykowski PAP 2008.04.08
|
|