Pracownicy polskiego salonu Prima w Sztokholmie. Od lewej: Agata, Ania, Tomek i Magdalena.
W centrum Sztokholmu udało nam się znaleźć polski salon piękności. Porozumiewając się z pracownikami w języku polskim, możemy w nim skorzystać z pełnej gamy zabiegów kosmetycznych i rehabilitacyjnych.
Lato w tym roku przywitało nas znienacka piękną pogodą i długimi, słonecznymi dniami.
Taka nagła zmiana pogody, niemalże przeskakująca wiosnę, wymaga od nas szybkiego działania z zakresu pielęgnacji ciała i kosmetyki.
Ciepłe kurtki, rajstopy i ciężkie obuwie chowamy głęboko do szafy, zastępując je letnimi skąpymi ciuszkami. Właśnie wtedy dopada nas często lekki "stresik", bo po długim zimowym sezonie, odkrywamy nagle drobne mankamenty naszego ciała, którym wypadałoby szybko zaradzić.
W codziennym stresie, pomiędzy domem, pracą, wychowaniem dzieci a studiami, brakuje nam czasu i często odkładamy na później zabiegi kosmetyczne i rehabilitacyjne. A przecież nie ma nic lepszego niż godzinka u manikiurzystki, fryzjerki czy kosmetyczki. Chwila czasu dla siebie, na upiększenie ciała, a zarazem duszy, bo jak powiadają, kosmetyczka lepsza jest niekiedy od niejednego terapeuty.
Nie obyło się bez wypróbowania kilku zabiegów przez przedstawiciela naszej redakcji. Na królika doświadczalnego zgłosiła się Magda Kaczanowska. Personel przywitał ją bardzo serdecznie i bez zwłoki porwał w swoje szpony.
Wśród polonijnej społeczności Sztokholmu udało nam się dotrzeć do polskiego salonu piękności - Prima. Polskiego, dlatego że zarówno właściciel salonu, jego pracownicy, jak i większość klientów, pochodzi z naszej ojczyzny. Tak więc oprócz tego, że salon oferuje nam profesjonalne usługi z zakresu kosmetologii, fryzjerstwa i rehabilitacji, można tam dodatkowo w miłej atmosferze poplotkować w języku ojczystym.
Salon Prima istnieje od stycznia 2007 roku. Właścicielem jest 34-letni Tomasz Prymusiewicz, magister rehabilitacji ruchowej i dyplomowany chiropraktyk z wieloletnią praktyką pracy w Polsce. Tomasz jest nie tylko właścicielem salonu, ale pracuje również ze sferą fizyczną i częściowo mentalną. W swoim zakresie pracy oferuje zarówno usługi rehabilitacyjne, jak i relaksujące i odchudzające.
- Głównym celem i wizją salonu jest kompleksowość, tzn. zabiegi związane nie tylko z wyglądem, ale i z kondycją psychofizyczną oraz dobrym samopoczuciem klienta - mówi Tomasz. - Oferujemy, w dosłownym sensie "od stóp do głów", praktycznie wszystkie zabiegi kosmetyczne i rehabilitacyjne pod jednym dachem.
Tomek dokładnie tłumaczył, co robi podczas zabiegu, oraz jak i dlaczego można zapobiec problemom z kręgosłupem.
W Salonie Prima można umówić się na spotkanie praktycznie na każdy dzień tygodnia i na każdą godzinę.
- Ponieważ jesteśmy nowym salonem, musimy wyjść naprzeciw klientom. Zależy nam na tym, aby nowi klienci nas poznali i docenili nasz profesjonalizm. Jeżeli ktoś potrzebuje pomocy - w szczególności rehabilitacyjnej - stałe godziny otwarcia nie są w stanie nam przeszkodzić. W wyjątkowych wypadkach możemy nawet pomóc pacjentowi w domu lub załatwić mu transport do naszego salonu.
Pomimo, że zabiegi rehabilitacyjne wydają się dalekie od zabiegów kosmetycznych, jest wiele wspólnych czynników, które je łączy. Tomasz opowiada, że oprócz konkretnych zabiegów uczy pacjentów, jak sami mogą zadbać o swój organizm, a przede wszystkim o kręgosłup. W dzisiejszym społeczeństwie styl życia, stres, przepracowanie, nieodpowiednie odżywianie się i brak ruchu pozostawiają ślady na naszych ciałach.
- Zbawienna branża komputerowa jest jednocześnie klątwą dzisiejszych czasów. Siedzenie w biurze przy komputerze, w nieodpowiedniej pozycji, powoduje wiele zaburzeń kręgosłupa. Dzięki pomocy terapeuty oraz wprowadzeniu większej aktywności fizycznej w nasze życie, możemy zapobiec wielu chorobom w przyszłości. My Polacy uwielbiamy folklor medyczny i często szukamy łatwych rozwiązań. W tym wypadku jedynym rozwiązaniem jest zmiana siedzącego trybu życia.
Po konsultacji na temat fryzur, Agata modnie wymodelowała Magdzie włosy.
Atmosfera w salonie jest bardzo rodzinna. Dużo śmiechu i wspólnych rozmów. Fryzjerka Agata Skrzek opowiada o tegorocznych letnich trendach.
- Teraz praktycznie wszystko jest modne, ale przede wszystkim wesołe i jasne odcienie takie jak stonowane blondy, balayage, a także krótkie fryzury. Trzeba również pomyśleć o wieku klienta, stylu życia, wykonywanej pracy. Fryzury są dopasowywane indywidualnie, często proponuję nowe rozwiązania, ulubiony klient, to taki, który całkowicie oddaje się w moje ręce.
Kosmetyczka Ania Kolec opowiada o swoich zabiegach, nowościach w kosmetyce i wszystkich cudeńkach, które oczywiście natychmiast mam ochotę wypróbować.
- Przyjmuję wszystkich, zarówno panie jak i panów. Dla panów mamy specjalne zabiegi regenerujące. Pomimo tego, że cera u mężczyzn wolniej się starzeje, oznaki zmęczenia i zmarszczki są bardziej widoczne i głębsze. Najczęstszymi klientami korzystającymi z zabiegów kosmetycznych są jednak panie. Przychodzi do nas wiele przemęczonych i zestresowanych po całym dniu pracy.
Magda dowiedziała się od Ani, że ma parę popękanych naczynek na twarzy i od razu poprosiła o maseczkę, aby temu zaradzić. Podczas zabiegu prawie usnęła.
Dziewczyny opowiadają, że spotkanie u nich to nie tylko zabieg kosmetyczny, ale i relaksacja, odcięcie od rzeczywistości, od problemów i czasami moment na "ciche zwierzenia" albo zwyczajne "babskie" ploteczki. Sama przyjemność, w szczególności, że można porozmawiać po polsku.
- Myślę, że szczególnie teraz, gdy w Szwecji jest coraz liczniejsza grupa nowoprzybyłych Polaków, obsługa polska jest mile widziana - mówi Ania. - Bariera językowa jest dla wielu osób problematyczna. Brak komfortu swobodnej rozmowy może być uciążliwy.
W zakres zabiegów kosmetycznych wchodzi również kosmetyka paznokci.
- Elegancka kobieta ma zawsze zadbane dłonie - stwierdza z przekonaniem Magdalena Ratuszniak, która pracuje w zawodzie od 4 lat. - Jedną z pierwszych rzeczy, na które zwraca się uwagę, spotykając nową osobę, są dłonie. Paznokcie nie muszą być wymyślne, ale zadbane i wypieszczone.
- Jestem w stanie pracować na każdej płytce paznokcia i pomóc w wypadku różnych problemów np. z obgryzaniem paznokci - dodaje.
Również i w tym temacie ciekawa jestem, jak wyglądają letnie trendy.
- W letnim repertuarze paznokci charakterystyczne są teraz kolory złoty i srebrny, ale najbardziej popularne i eleganckie są jednak paznokcie klasyczne lub tzw. "french". Pasują na każdą okazję i do każdej osobowości. Zabiegi "french" robimy nawet na paznokciach stóp.
Magdalena zadbała o to, aby zmarnowane paznokcie Magdy zostały wyczyszczone i opiłowane, a po usunięciu skórek na nowo polakierowane. Najbardziej spodobał się jednak krem, który pod koniec zabiegu został jej wmasowany w wysuszone dłonie.
Na zakończenie jestem ciekawa, jak to jest z tą "polskością" salonu? Czy od samego początku właściciel chciał stworzyć miejsce nastawione głównie na polskich klientów?
- Salon jest otwarty dla wszystkich - wyjaśnia Tomasz. - Każdy człowiek ma podobne potrzeby, ale trudno jest jednak zerwać z polskimi tradycjami i polską mentalnością. To właśnie te czynniki sprawiają, że swój ciągnie do swego. Dlatego też w dniu dzisiejszym 70 procent naszych klientów, to Polacy.
- Absolutnie nie zamykamy drzwi dla innych narodowości, aczkolwiek widzę, że salon faktycznie powoli staje się "polski" - śmieje się Tomasz.
Konkurs rozstrzygnięty!
Ewa Eriksson wygrała masaż u Tomasza.
Sylwia Pilanc wygrała zabieg kosmetyczny u Anny.
Elwira Heyda wygrała manicure u Magdaleny.
Agnieszka Kostecka wygrała strzyżenie i modelowanie u Agaty.
Gratulujemy!
Chcesz się skontaktować z Salonem Prima?
Namiary znajdziesz w naszym Katalogu Firm
|
