Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem. 3-ego czerwca wybrałam się na przedstawienie dla dzieci organizowane przez agencję PolArt i bawiłam się świetnie! Z pomocą Konsulatu Polskiego i paru innych sponsorów, udało się agencji sprowadzić Adama Gromadzkiego i Tomisława Ryczko z Teatru Rozmaitości z Gdańska, aby w ten sposób uczcić Dzień Dziecka.
Pomimo konkurencyjnej zabawy i pięknej niedzielnej pogody, w teatrze zawitało bardzo dużo dorosłych i jeszcze więcej dzieci. Przedstawienie "Figiel i Migiel w teatrze" odbyło się w dwóch aktach, które różniły się od siebie zarówno stylowo, jak i pod względem popularności.
Figiel i Migiel to dwa krasnale, które wspólnie prowadzą hurtownię bajek, bez końca się przy tym kłócąc, drocząc i żartując ze sobą. Dialog podczas całego przedstawienia był mówiony wierszem, czemu towarzyszyło również dużo muzyki, śpiewu i wplecionych w to wszystko żartów o "systembolaget", "stugach" pod Sztokholmem czy zakupach w "Åhléns-ie" dla rodziców.
Podczas pierwszego aktu krasnale opowiadały wariant bajki o złotej rybce, pokazywany przede wszystkim lalkami teatralnymi. Można było zobaczyć między innymi babę jagę, diabła, złotą rybkę oraz rybaka wypowiadającego swoje życzenia. Jak to głównie w bajkach bywa, przesłanką opowieści był pouczający morał: "Dobroć jest nagradzana, a zło karane". Było śmiesznie i wesoło, a publiczność włączyła się do zabawy klaskaniem i pomaganiem w śpiewie.
Guciowi bardzo podobało się przedstawienie, szczególnie złota rybka i ładne śpiewy krasnali.
Drugi akt był dużo ciekawszy od pierwszego, powiedziałabym nawet, że rewelacyjny. Krasnale przedstawiły bardzo pedagogicznie podstawową wiedzę o teatrze tłumacząc dzieciom co to jest scena, widownia, jak wyglądają rekwizyty, na czym polega choreografia lub kim jest reżyser. Dzieci dowiedziały się w jaki sposób przygotowuje się scenę i aktorów do przedstawienia.
Karolinie i Julii, które już wcześniej bywały w teatrze, najbardziej podobała się złota rybka.
Po takim owocnym wstępie zaczęła się zabawa i niezwykle interaktywne przedstawienie o Królewnie Śnieżce. Figiel i Migiel potrzebowali do przedstawienia bajki pięciu krasnoludków, królewnę, rycerza, i jeszcze parę innych osób, a wybierali aktorów wśród dzieci i rodziców ze zgromadzonej publiczności. Reżyseria bajki odbywała się na żywo, publiczność była zaangażowana i pomagała we wszystkim. Zabawa była świetna, a towarzyszyło jej wiele śmiechu i okrzyków - wszyscy się razem bawili - i muszę przyznać, że ja także.
Najlepszą oznaką sukcesu jest również fakt, że tyle dzieci usiedziało w miejscu przez dwa, niemalże 45-cio minutowe akty. Mam nadzieję, że Figiel i Migiel jeszcze nie raz odwiedzą Sztokholm, aby opowiedzieć więcej ciekawych bajek. Brakuje nam tutaj takich przedstawień dla dzieci i dorosłych, więc liczymy na to, że nie będziemy musieli na kolejne odwiedziny czekać do następnego Dnia Dziecka.
|