Kajetan wita zebranych forumowiczów
Największe jak dotychczas spotkanie forumowe za nami... Na imprezie 28 kwietnia w Sztokholmie zjawiło się 75 osób. Oprócz sztokholmiaków, zawitali także forumowicze z Alandii, Sunne, a nawet Warszawy.
Zapraszamy do obejrzenia naszych fotorelacji!!!
Główna organizatorka, Iza Czerniawska, pisze o imprezie:
Pomysł na spotkanie forumowiczów zrodził się bardzo spontanicznie, zaraz po balu karnawałowym, który znajomi zorganizowali właśnie w tamtym lokalu. Lokal spodobał nam się od razu: duży, ale przytulny, w centrum, no i niedrogi w wynajmie.
Pomysł został natychmiast zaakceptowany przez redakcję Poloniainfo i przystąpiliśmy do działania. Znalazło się też paru wolontariuszy chętnych do pomocy. Jako że nigdy nie organizowaliśmy tak dużej imprezy, należało dokładnie zaplanować wszystkie szczegóły.
Pomysł z wideoteką uznaliśmy za genialny, trzeba było tylko jakoś technicznie to rozwiązać. Załatwić sprzęt i nagrać płytę. Z muzyką zawsze są problemy, ale staraliśmy się dopasować ją do każdego gustu.
Ogłoszenie o imprezie zostało umieszczone na forum 1 marca i czekaliśmy na odzew. Bardzo nieśmiało zaczęły napływać pierwsze zgłoszenia. Na 2 tyg. przed imprezą było tylko 20 zgłoszonych osób... ale później się zaczęło! Doszło do tego, że ilość osób zwiększyła się do 85 i niektórzy zostali umieszczeni na liście rezerwowej.
Wszyscy przyszli punktualnie przed 21.00 i zachowywali się bardzo kulturalnie. Ochrona nie musiała interweniować :-) Zakończenie imprezy o godz. 1.00 również poszło sprawnie, chociaż pewne niedobitki zainstalowane w kuchni nie chciały wyjść po dobroci ;-)
Szczególne podziękowania należą się Magdzie, Mabrowi, Beacie, Marianowi, Michałowi, Dorocie, Ani, Uli, Krzyśkowi, Kajetanowi i Marysi - bez których ta impreza nie miałaby miejsca.
Przeczytane na forum:
"Nie tańczyłem, bo nie umiem, ale zobaczyłem chociaż pierwszy raz clip Virgin do kawałka Szansa".
"Miło było spotkać tak wielu Polaków w jednym miejscu i oczywiście w miłej atmosferze...".
"Najbardziej zadziwiło mnie, że OCHRONIARZ wyrzucił się sam na własne życzenie. Cóż za porządek i samodyscyplina. To było zaskakujące".
"Mnie na pewno bolą nogi, mimo, że zdjęłam buty później do tańczenia".
"Może "Pan Fotograf" po prostu lubi duże dekolty i biusty, ale co My na to poradzimy".
"Był spokój, nikt nie narobił bydła, przynajmniej ja nic o tym nie wiem, to myślę, że jest to do powtórzenia".
"Aczkolwiek, po obejrzeniu zdjęć zaczęłam się rozglądać ile kosztuje wpakowanie silikonu, to chyba jedyna szansa, że panowie fotografowie mnie uwiecznią".
"Musze powiedzieć, że było wyjątkowo przyjemnie jak na tak wielkie zgromadzenie".
"Hmmm, spotkałem tam pewną Królewnę... i obawiam się, że to był pierwszy raz i ostatni... No nic, będę szukał Jej jeszcze."
"Zdjęcia, zdjęcia, zdjęcia, fotograf się sprawdził w swojej roli..."
"Nie wiem stary jak się to zwie, wiem jak na mnie działa".
Więcej na forum:
Z Kalendarza Imprez - 28/4 spotkanie forumowiczów
Z Kalendarza Imprez - Po imprze 28/4 - wrazenia
|
