Odwiedzin 37781510
Dziś 1833
Piątek 19 kwietnia 2024

 
 

Lekarz kamienia

 
 

Tekst: Michał Haykowski
Foto: Anna Bidakowska

2/2002
 



W pracowni piętrzą się gipsowe odlewy. Niektóre oczyszczone i białe. Inne połamane, zakurzone, pożółkłe. Są kopiami rzeźb najgłośniejszego szwedzkiego twórcy, Carla Millesa. Zrobiono je na początku minionego wieku by według nich kamieniarze wykuli w granicie podstawy kolumn zdobiących fronton Królewskiego Teatru Dramatycznego w Sztokholmie. Prace nadzorował sam artysta. Wykorzystane już gipsy zaniesiono na strych teatru. Leżały tam ponad sto lat i dopiero podczas naprawy przeciekającego dachu odkryto je i postanowiono przekazać do muzeum Carla Millesa. Najpierw jednak trzeba je oczyścić, zabezpieczyć, posklejać pęknięcia, przywrócić na miejsce odłamane elementy.

- Remont gipsowych odlewów to dla nas nietypowe zadanie - mówi Marie Klingspor Rotstein. - Oczywiście potrafimy to zrobić, ale zajmujemy się głównie konserwacją kamienia. Jako dowód wskazuje ułożone na półce nad gipsami kopie dwóch kamiennych postaci rycerzy. Pochodzą z portalu jednej z bardziej znanych kamienic sztokholmskiego Starego Miasta, tzw. Kamienicy Schantzów, wzniesionej w XVII wieku. Portal ten Marie i jej współpracownicy restaurowali kilka lat temu.

Rycerzy wykuto w twardym kamieniu, będącym symbolem trwałości. Tymczasem nasza cywilizacja wysyła do atmosfery takie ilości chemicznych związków, że nawet ten pozornie niezniszczalny materiał pod ich wpływem rozsypuje się. Znamy fotografie rzeźb, które pod działaniem miejskiego powietrza i deszczów zamieniły się w bezkształtne bryły, postacie pozbawione twarzy, oślepione zwierzęta. Tak było też ze sztokholmskimi rycerzami. Ratunek przyszedł za późno. Dzięki konserwatorskim zabiegom udało się powstrzymać proces rozpadu. Cofnąć go już jednak nie można. Jeden z rycerzy zamiast oczu, nosa, ust ma wielką bliznę - surowy, chropowaty kamień.



Można było wykuć z piaskowca nową twarz i wkleić ją rycerzowi. Mogła to zrobić Marie bo sama stworzyła wielu rzeźbiarskich portretów. Ale Marie jest konserwatorem. Lekarzem kamieni. Jej zadanie to leczenie chorego kamienia a nie tworzenie nowych rzeźb. Doprawienie rycerzowi twarzy, spowodowałoby powstanie częściowo starej częściowo nowej rzeźby. Właściwie nie wiadomo jakiej? Marie powiedziała kiedyś, że praca konserwatora to zmagania się z odpowiedzialnością wobec tych, którzy kiedyś coś z kamienia wykuli i wobec tych, którzy przyjdą po nas. Pierwszym należy się szacunek dla ich sztuki. Drugim trzeba przekazać dzieła poprzedników w najlepszym stanie i w możliwie autentycznej formie.

Gdyby rycerza zmasakrował granat a nie czas i zanieczyszczone środowisko może wtedy Marie miała by nieco inne zdanie na temat roli konserwatora. Ale Szwecja jest tym szczęśliwym miejscem, w którym od stuleci pociski nie rozbijają zabytków. Natomiast tam gdzie Marie zdobywała konserwatorską wiedzę sytuacja była biegunowo odmienna. Tam decydowano się nie tylko na odtwarzanie fragmentów twarzy, ale i całych głów, nóg, czy rąk urwanych przez granaty. Czasami odbudowywano pomnik jeźdźca, z którego ocalał zaledwie kawałek konia. Marie studiowała w Polsce. W kraju gdzie przed konserwatorami, po zakończeniu wojny światowej, stanęło gigantyczne zadanie uratowania, od ostatecznego zniszczenia, setek tysięcy zabytków. W trakcie tej trwającej do dzisiaj pracy, zgromadzono ogromne doświadczenie a na wyższych uczelniach wykształcono setki fachowców.

Marie po ukończeniu gimnazjum rozpoczęła studia rzeźbiarskie. W trakcie nauki nastąpiła zmiana zainteresowań. Postanowiła pozostać w kręgu rzeźb, ale jako konserwator. By zdobyć odpowiednią wiedzę ułożyła nawet plan. Najpierw dwuletnia praktyka w sztukatorskiej firmie, która min. restaurowała jedną z fasad sztokholmskiego Riddarhuset (Domy Szlachty) ozdobioną rzeźbami z piaskowca. Równocześnie szukała możliwości studiów. Wtedy spotkała Karla-Gustafa Heden dyrektora Muzeum Sztuki w Göteborgu, który powiedział jej - Jeśli interesuje Cię kamień, powinnaś jechać do Torunia w Polsce, tam zdobędziesz najlepsze wykształcenie.

I tak w 1981 r. Marie zjawiła się w Krakowie by przed studiami w Toruniu nauczyć się języka polskiego. W grudniu tego roku komunistyczne władze wprowadziły stan wojenny. Ambasada Szwedzka postanowiła ewakuować szwedzkich obywateli. Polecenie zorganizowania transportu otrzymał Anders Bodegård, wówczas lektor języka szwedzkiego na Uniwersytecie Jagiellońskim a obecnie sławny tłumacz polskiej literatury.

Anders pamięta "szaloną" Szwedkę z Krakowa, która zdecydowanie odmówiła wyjazdu. Była to właśnie Marie. Jak sama dzisiaj wyjaśnia, decyzja pozostania wynikała z obawy, że wyjeżdżając zamknie sobie drogę powrotu na wymarzone studia.

Nie były one łatwe, z powodu sytuacji w Polsce (nie opalane sale, brak podręczników, kartki na żywność, podejrzliwość ubecji itp.) oraz z racji wysokiego poziomu wykładów, ilości zajęć, ostrych wymagań stawianych studentom. Dodatkowo Marie musiała pokonywać barierę językową i pogodzić się z odmiennymi niż w Szwecji stosunkami panującymi na uczelni. Głównymi przedmiotami były: historia sztuki, materiałoznawstwo, teoretyczna i praktyczna wiedza konserwatorska kamieni, drewna i metalu, mikrobiologia, niektóre działy fizyki i chemii, petrografia i analiza, historia architektury, rysunek artystyczny i techniczny, malarstwo, rzeźba i wiele innych.

Po pięciu latach spędzonych w Toruniu na Uniwersytecie im. Mikołaja Kopernika po napisaniu i obronieniu pracy dyplomowej Marie powróciła do Szwecji jesienią 1987 r. z tytułem magistra w dziedzinie konserwacji ze specjalnością konserwacji kamienia. Była być może jedyną osobą w kraju, mogącą pochwalić się tak gruntowną wiedzą w tej unikalnej specjalności. Rozpoczynając studia planowała podjęcie pracy w Państwowym Urzędzie d/s Zabytków (Riksantikvarieämbetet) w jego pionie konserwatorskim. Okazało się jednak, że urząd zreorganizowano likwidując, komórkę zajmującą się konserwacją kamienia.

Nie pozostało nic innego jak uruchomić własną firmę. Tak powstała STENKONSERVATORN StenKonserveringKonsult AB, która po kilku latach została włączona do Reinhold Bygg Stockholm AB. W ten sposób narodziła się firma dysponująca wiedzą w dziedzinie konserwacji oraz stosowania tradycyjnych rzemieślniczych technik budowlanych. Tym ostatnim zajmuje się wyspecjalizowany pion budowlany Reinholda natomiast konserwacją pion kierowany przez Marie Klingspor Rotstein.

Trzeba jeszcze dodać, że Reinhold od pewnego czasu wszedł w skład wielkiego koncernu Skanska AB. Jest też, jako jedyna firma szwedzka, członkiem międzynarodowego stowarzyszenia z siedzibą w Paryżu skupiającego przedsiębiorstwa zajmujące się zabezpieczaniem zabytkowych budowli.

Najbliższym współpracownikiem Marie jest przybysz z Torunia dr Daniel Kwiatkowski. Konserwator i naukowiec poznany na uniwersytecie, gdzie był jednym z wykładowców. Namówiony przez Marie przeniósł się wraz z rodziną do Szwecji. Dr Kwiatkowski jest głównym konserwatorem kierującym pracą innych konserwatorów, techników i asystentów. Firmę łączą nadal robocze kontakty z Polską. Marie mówi np., że gdy muszą dokonać szczegółowych badań obiektu, próbki wysyłane są najczęściej do analizy do laboratorium toruńskiego.

STENKONSERVATORN jest uważany za czołową firmę w swej dziedzinie. Świadczy o tym lista wykonanych prac zlecanych przez instytucje państwowe, komunalne, kościelne, prywatne. Specjaliści z firmy stworzonej i kierowanej przez Marie konserwowali np. fasady budynku Riksdagu i zdobiące je rzeźby, portale w średniowiecznej katedrze w Skara, rzeźbione detale architektoniczne w ruinach kościoła Św. Wawrzyńca w Visby na Gotlandii, kamienice na sztokholmskim Starym Mieście, pokryty sgraffito secesyjny budynek szkolny w Västerås i wiele innych. Firma dokonuje oceny stanu budowli czy obiektów kamiennych, proponuje najwłaściwsze metody konserwatorskie oraz materiały i zakres prac itp. Tak np. było w wypadku wspomnianej katedry w Skara gdzie konieczne stało się przesunięcie pomników i płyt nagrobnych czy też remontu fasady biblioteki Riksdagu w Sztokholmie.

Marie opowiada, że czasami mówiono, iż w swojej pracy stosuje"polskie metody". Wyjaśnia, że oczywiście poznała również i oryginalne polskie metody, ale na uniwersytecie uczono ją najnowocześniejszych światowych osiągnięć konserwatorskich. Poznawała produkowane w różnych krajach materiały i mogła je praktycznie wypróbowywać, czytała publikacje w fachowej prasie, słuchała goszczących w Toruniu zagranicznych wykładowców. Nieufność do jej "polskich metod" zdarzała się kilka lat temu gdy w Szwecji brakowało wykształconych specjalistów a różne firmy prowadzące prace konserwatorskie, hołdowały sposobom przynoszącym czasami więcej szkody niż pożytku. Wtedy ktoś taki jak Marie ze swą wiedzą tylko przeszkadzała i stanowiła poważną konkurencję. Obecnie sytuacja uległa sporej poprawie a na Uniwersytecie w Göteborgu uruchomiono studia konserwatorskie.

Marie wielokrotnie włączała się do publicznych dyskusji na temat zabezpieczania i konserwacji zabytkowych lub cennych artystycznie budynków w Szwecji. Publikowała na ten temat artykuły w prasie codziennej i fachowej. Jeszcze przed wyjazdem na studia do Polski była członkiem Szwedzkiej Sekcji Skandynawskiego Związku Konserwatorów (NKF-S). Obecnie też działa w najróżniejszych organizacjach zawodowych i branżowych. Należy do szwedzkiej sekcji International Council on Monuments and Sites (ICOMOS). Marie wchodzi w skład zarządu i jest osobą zajmującą się kontaktami członków międzynarodowego komitetu konserwacji kamienia. Z jej inicjatywy szwedzki ICOMOS będzie organizatorem X Międzynarodowego Kongresu Konserwacji Kamienia w Sztokholmie w 2004 roku. Jest też zapraszana do udziału w prestiżowych, międzynarodowych spotkaniach Komitetu Ochrony Akropolu w Atenach. Najbliższe spotkanie komitetu, na które się wybiera planowane jest na początek października br.
 

Michał Haykowski
Foto: Anna Bidakowska
Suecia Polonia (2/2002)


 









Praca-sprzatanie (Täby)
Brukarstwo (Täby)
Praca dla ogólno budowlańca (Skåne)
BLACHARZ, LAKIERNIK (SKOGAS)
mechanik samochodowy (SKOGAS)
Firma sprzątająca (Helsingborg)
Firma sprzątająca (Malmö,Lund, Ystad, Sjöbo i okolice)
Brukarzy, Pracy ziemne (UPPSALA)
Więcej





Szwecja o smaku lukrecji czyli spotkanie w bibliotece Morenowej.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Kristineberg slott – piękny pałacyk z Kungsholmen.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Firma Sprzątająca
Polka w Szwecji
Muzeum tramwajów w Malmköping.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Moja historia cz.5
Polka w Szwecji
Przygoda z malowaniem
Polka w Szwecji
Nowe szwedzkie słowa 2023 - nyord
Szwecjoblog - blog o Szwecji


Odwiedza nas 28 gości
oraz 0 użytkowników.


Szwedzki „wstyd przed lataniem” napędza renesans podróży koleją
Katarzyna Tubylewicz: W Sztokholmie to, gdzie mieszkasz, zaskakująco dużo mówi o tym, kim jesteś
Migracja przemebluje Szwecję. Rosną notowania skrajnej prawicy
Szwedka, która wybrała Szczecin - Zaczęłam odczuwać, że to już nie jest mój kraj
Emigracja dała mi siłę i niezależność myślenia










© Copyright 2000-2024 PoloniaInfoNa górę strony