Odwiedzin 38961849
Dziś 1054
Sobota 7 czerwca 2025

 
 

Jurek z załogi Pana Boga

 
 

Tekst: Wojciech Lublinn

2/1998
 

Nieszczęścia mają różne oblicza. Nieszczęście nasze, o paradoksie, ma twarz mężczyzny, który swoim życiem niósł nam radość i otuchę, a przede wszystkim umacniał naszą wiarę w człowieka i tym samym w jego Stwórcę.

Jurek miał wiele znakomitych przymiotów serca i umysłu. Był silny i sprawny a spokój i opanowanie było dominującym rysem jego osobowości. Pogodny, z lekkim odcieniem autoironii, powszechnie lubiany i kochany. Skromny i nienarzucający się, był pożądanym gościem spotkań towarzyskich i hojnym a gościnnym gospodarzem. Miał łatwość w zaskarbianiu sobie przyjaciół i był otwarty na ich potrzeby. Na niego można było liczyć.

Gdy "Estonia" tonęła ratował ludzi. Wyciągał z okien położonego na burtę statku, a tym co byli na pokładzie rozdawał kamizelki ratunkowe. Gdy statek szedł na dno, Jurek znalazł się pod wodą z rozbitym ramieniem. Wtedy, chociaż sam ranny, uratował jednego rozbitka wciągając go do tratwy ratunkowej. Opowiadał potem: Nigdy nie czułem się tak samotny jak wtedy gdy "Estonia" leżała na burcie. Niebo było daleko a statek wył syreną jak umierające monstrum... Był najlepszym z ojców. Był najlepszym z mężów. Dbał o potrzeby swych najbliższych, zarówno materialne jaki i uczuciowe.

Żeglował. Był dobrym żeglarzem a jego jacht był zawsze wzorowo wytrymowany. Chciało się go mieć ze sobą zarówno na parogodzinnym rejsie na Mälaren jak i na dalekich wyprawach, które niestety nigdy nie wyszły poza sferę marzeń. Urodził się w Kowarach w 1951 roku. Był najstarszym ukochanym bratem i synem. Uczył się w szkole muzycznej w Jeleniej Górze w klasie śpiewu i fortepianu. W tym roku minęłaby 25 rocznica jego ślubu.

Wierzył. Niósł w sobie śmierć przez wiele miesięcy i wiedział o tym. Ani ręka ani głos nie zadrżały i pracował do ostatka. Śpiewał ciepłym ciemnym barytonem. Pracował w wielu krajach Europy, tak na lądzie jak i na morzu, wszędzie przyjmowany z uznaniem jako muzyk, jako kolega, jako człowiek. Grał na gitarze i saxofonie. Miał świetne wyczucie stylu zarówno jako interpretator jak i akompaniator. Nie oszczędzał się i dawał z siebie wszystko występując na estradzie muzycznej. Takim go znał prawie cały "polski Sztokholm".

Odszedł o szóstej rano we wtorek 21 kwietnia 1998 mając zaledwie 47 lat. Zostawił żonę i dwoje dzieci. Był dobrym, przyzwoitym człowiekiem.

Dlaczego właśnie On tak wcześnie musiał odejść w rejs, z którego się nie wraca?

Nikt z nas nie zna odpowiedzi. W klęsce, w nieszczęściu ludzkie serca mogą wzrosnąć a człowiek może stać się lepszy i nieść bliźnim swoją miłość, aż Stwórca wezwie go przed swój tron. On czuwa w swojej niezgłębionej mądrości nad każdym źdźbłem trawy i bez cienia wątpliwości nasz Jurek zajmuje teraz niepoślednie miejsce w ZAŁODZE, której KAPITANEM jest BÓG.

Wojciech Lublinn

(Zwrot o ZAŁODZE wynika stąd iż Jurek Florysiak był członkiem istniejącej w Sztokholmie grupy polskich żeglarzy noszącej właśnie taką nazwę. Grupie tej przewodzi kpt. Wojciech Lublinn. Redakcja.)
 

Wojciech Lublinn
Polonia (2/1998)


 






Szukam pracowników Uppsala i okolice (Knivsta)
Sprzątanie poniedziałek 9 juni (Upplands Väsby )
Remont kuchni i przedpokoju (Sztokholm)
PRACA SPRZĄTANIE (Katrineholm)
WSPÖLNIK-WS-NICZKA-DOMY -MODULOWE (tyreso)
Malarz, szpachlarz (Åkersberga)
Pracownik serwisu sprzątającego (Kristianstad)
Goteborg malowanie dużego domu (Goteborg )
Więcej





Węgry czyli wielkanocny wypad.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Gnesta – miasto z kolorowymi schodami
Agnes na szwedzkiej ziemi
Żelazny chłopiec z Gamla Stan
Agnes na szwedzkiej ziemi
Clean flat AB
Polka w Szwecji
Nowe szwedzkie słowa 2024 - nyord
Szwecjoblog - blog o Szwecji
Koncert muzyki polskiej w Göteborgu
Smaki życia na obczyźnie
25 lat Chorus Polonicus Gotheborgensis
Smaki życia na obczyźnie


Odwiedza nas 11 gości
oraz 0 użytkowników.


Moze nastepny pomnik glupoty ?
Szwedzki „wstyd przed lataniem” napędza renesans podróży koleją
Katarzyna Tubylewicz: W Sztokholmie to, gdzie mieszkasz, zaskakująco dużo mówi o tym, kim jesteś
Migracja przemebluje Szwecję. Rosną notowania skrajnej prawicy
Szwedka, która wybrała Szczecin - Zaczęłam odczuwać, że to już nie jest mój kraj
Emigracja dała mi siłę i niezależność myślenia










© Copyright 2000-2025 PoloniaInfoNa górę strony