14 listopada 2015 zespół T.Love zagrał po raz pierwszy w swojej historii w Göteborgu. Był to drugi, po Bajmie, koncert polskiego zespołu rockowego w tym mieście. Publiczność w klubie Brewhouse reagowała żywiołowo. Wieczór był energetyczny i gorący.
***
Koncert odbywał się pod patronatem medialnym PoloniaInfo. Przedstawiamy obszerną relację z wydarzenia, w tym 5 fotoreportaży oraz ponad 10-minutowy film!
Organizatorem koncertu była Agencja GotArt Studio.
***
Zobacz film z koncertu!
Zobacz jak się bawiła publiczność i jak uczyła Muńka mówić po szwedzku :)
***
T.Love przyjechał do Szwecji po raz drugi. Kilka lat wcześniej, w 2011 roku zagrał koncert w Sztokholmie. W Göteborgu jednak nigdy wcześniej nie występował, tak więc w dniu koncertu, korzystając z czasu wolnego, zespół udał się na zwiedzanie miasta. Jedna grupa pojechała do muzeum Volvo, a druga do Saltholmen na wycieczkę statkiem po podmiejskim archipelagu wysp. Wszyscy spotkali się później na obiedzie w klimatycznej dzielnicy drewnianych domów Haga. Zwiedzanie zakończono krótką wizytą w porcie oraz w sklepie z pamiątkami.
Dalszy ciąg relacji znajduje się pod fotoreportażami...
O godzinie 20-tej, w klubie Brewhouse, położonym nieopodal wesołego miasteczka Liseberg, publiczność w pełnej gotowości i napięciu czekała na pojawienie się zespołu.
W cieniu Paryża
- Koncert dedykujemy ofiarom zamachu w Paryżu. Jesteśmy wstrząśnięci – oznajmił po wejściu na scenę Muniek.
Dzień wcześniej terroryści Państwa Islamskiego dokonali krwawych zamachów w stolicy Francji, w których zginęło ponad 100 osób. Największy z zamachów miał miejsce podczas koncertu rockowego.
Z powodu paryskich wydarzeń zespół zaczął koncert od wprowadzającej w smutną zadumę piosenki "Make War not Love". Po niej rozbrzmiał dobrze wszystkim znany "King", ten z "Miasta Świętej Wieży", a zaraz po nim anty-wojenna "Nie, nie, nie". Po tych utworach sala była już rozgrzana do czerwoności i taką pozostała do końca wieczoru.
Czuć było, że publiczność bardzo intensywnie przeżywa koncert i świetnie się bawi. Muniek co chwilę zagrzewał zebranych do wzmożonego szaleństwa, bojowo wykrzykując "Göteborg, czadu!" i "Göteborg, energia!". Nazwę miasta wymawiał z bezbłędną szwedzką wymową ("Jetebori"), której nauczył się kilka tygodni wcześniej podczas przedkoncertowego wywiadu dla PoloniaInfo.
W trakcie koncertu publiczność podpowiedziała mu także, jak się wznosi po szwedzku toast "Na zdrowie!", czyli "Skål!". Zanim zszedł ze sceny miał okazję, aby z nowo nabytej wiedzy kilka razy skorzystać.
Dla każdego coś dobrego
W repertuarze znalazły się utwory z różnych okresów działalności T.Love. Ciężar koncertu był położony na złote dla zespołu lata 90-te, w tym wielkie hity "Warszawa", "Jest super" i "I love you". Nie mogło oczywiście zabraknąć klasycznych punkowych kawałków z lat 80-tych, takich jak "IV LO", "Autobusy i tramwaje" czy "Zabijanka". Znalazło się też miejsce na trzy utwory z ostatniej płyty zespołu zatytułowanej "Old is Gold" - "Country Rebel", "Modlitwa" i na bis, napisane do melodii Boba Dylana, niezwykle nastrojowe "Lucy Phere".
Po koncercie Muniek wyszedł do publiczności i przez dobre pół godziny rozdawał autografy i pozował do wspólnych zdjęć. Pozostali członkowie zespołu również wyszli na salę i prowadzili w luźnej atmosferze pogadanki z zadowolonymi fanami.
Za konsoletą dj Artur Zdanowicz zagrywał taneczne kawałki dla spragnionych dalszej zabawy i tańca. Impreza zakończyła się po północy. Po publiczności było widać, że opuszczała lokal w znakomitych nastrojach i pełna niezapomnianych wrażeń. Bo to jednak dla Polonii w Göteborgu było wyjątkowe wydarzenie. Drugi koncert wielkiej polskiej gwiazdy rockowej w tym mieście (w marcu 2015 wystąpił Bajm).
Co dalej?
Pod znakiem zapytania staje niestety przyszłość polskich koncertów rockowych i innych dużych imprez kulturalnych w Göteborgu. Frekwencja, niecałe 200 osób, była mocno rozczarowująca. Szczególnie biorąc pod uwagę to, że zespół występował w Göteborgu po raz pierwszy i koncert odbył się w sobotę. W Sztokholmie nie było wiele lepiej, ale T.Love występował tam już drugi raz i koncert przypadał na niedzielę. Na pierwszy koncert w Sztokholmie w 2011 roku przyszło 650 osób.
***
Kilka zdjęć oddających atmosferę wieczoru:
Fot. Michał Dzieciaszek
Fot. Michał Dzieciaszek
Fot. Michał Dzieciaszek
Fot. Michał Dzieciaszek
Fot. Michał Dzieciaszek
Fot. Michał Dzieciaszek
Fot. Michał Dzieciaszek
Fot. Michał Dzieciaszek
***
"Jetebori?". Zobacz jak Muniek daje sobie radę ze szwedzką wymową! :)
***
Przeczytaj też nasze przedkoncertowe materiały:
Muniek: Damy z siebie wszystko! Przed koncertami T.Love w Göteborgu i Sztokholmie rozmawiamy z Muńkiem Staszczykiem, liderem i wokalistą zespołu. PoloniaInfo (2015.11.05)
Dzień po koncercie w Göteborgu T.Love zagrał również w Sztokholmie. Zobacz naszą relację z tamtego koncertu:
T.Love w Sztokholmie - relacja Po pięciu latach przerwy T.Love zagrał ponownie w Sztokholmie. Zobacz naszą relację. Wywiady, fotoreportaże i film. PoloniaInfo (2011.02.05)
***
Przeczytaj nasz wywiad z Muńkiem z 2011 roku:
Nie jestem świrniętą gwiazdą Przy okazji koncertu T.Love w Sztokholmie w 2011 roku rozmawawialiśmy z liderem zespołu, Muńkiem Staszczykiem. PoloniaInfo (2011.03.27)
***
Zobacz jak się ludzie bawili na koncercie T.Love w Sztokholmie w 2011 roku!
T.Love w Sztokholmie 2011 - relacja Pełna relacja z koncertu T.Love w Sztokholmie w lutym 2011 roku. Wywiady, fotoreportaże i film. PoloniaInfo (2011.02.05)