Piotr Konopka. Fot. Michał Dzieciaszek
W niedzielę 20 czerwca w Sztokholmie (w Skogås) odbędzie się piknik rodzinny, z którego dochód zostanie przekazany do Polski na rzecz dzieci dotkniętych ostatnią powodzią. Piknik odbywa się pod patronatem medialnym PoloniaInfo.
Rozmawiamy z Piotrem Konopką, założycielem grupy Niby Nic, która organizuje piknik.
Ewa Rivera: Dlaczego warto się wybrać w niedzielę do Skogås?
Piotr Konopka: Przede wszystkim warto przyjechać, żeby pomóc powodzianom. Będzie też dużo atrakcji. Stawiamy na zabawę dla dzieci. Dlatego wystąpi światowej sławy komik, Clown Ante, który występował m.in. w Chinach i USA. Będą również ciekawe konkursy i zabawy dla maluchów. Nie zapomnieliśmy także o dorosłych, na których czekają świetne atrakcje, jak np. aukcja, konkursy czy występy muzyczne. Włożyliśmy bardzo dużo pracy w to przedsięwzięcie i liczymy na to, że przyjdzie dużo osób. Chcielibyśmy dostać tzw. ”kopa” do rozwijania dalszej działalności.
Skąd się wziął pomysł zrobienia czegoś dla powodzian?
Po prostu lubię pomagać, daje mi to radość. Kiedy mieszkałem w Polsce pomagałem dzieciom z patologicznych rodzin. Po przeczytaniu wpisu Bety na forum PoloniaInfo (Pomoc dla powodzian - co wy o tym myślicie?), zastanawialiśmy się z żoną, co moglibyśmy zrobić, żeby pomóc powodzianom i narodził się ten pomysł.
Jak przebiegały przygotowania do pikniku?
Przede wszystkim musieliśmy wykonać wiele telefonów do polskich firm i sklepów, artystów, placówek i organizacji. Poza dwoma przypadkami, wszyscy byli otwarci na pomoc.
Kto i jak będzie zbierał pieniądze podczas pikniku?
Pieniądze będą zbierać do puszek harcerze z Niezależnego Hufca Harcerstwa Polskiego „LS-Kaszuby”. Następnie do ich podliczenia zamierzamy powołać komisję, w skład której wejdą osoby znane w środowisku polonijnym. W ten sposób chcemy uniknąć niepotrzebnych komentarzy, czy aby na pewno jesteśmy uczciwi.
Gdzie planujecie przekazać zebrane pieniądze?
Na pewno otrzyma je jakiś ośrodek, w którym są dzieci, ponieważ one same się nie potrafią obronić. Mamy listę ośrodków dla dzieci, które zostały poszkodowane przez powódź. Któryś z nich otrzyma naszą pomoc. Nie chcemy jeszcze dokonywać ostatecznego wyboru i informować daną placówkę, ponieważ nie wiemy jaką kwotą będziemy dysponować.
Kto wchodzi w skład grupy Niby Nic?
Ja, moja żona Kasia, Beata (Bety) znana z forum PoloniaInfo oraz jej mąż.
Czy jesteście otwarci na nowych członków?
Jak najbardziej, potrzebni są ludzie z inicjatywą.
Macie już jakieś plany na przyszłość?
Mamy plany i chcemy kontynuować naszą działalność. Zdobyliśmy wiele przydatnych umiejętności, co nam na pewno ułatwi organizację następnej imprezy charytatywnej.
Dziękujemy za rozmowę. Życzymy udanej imprezy oraz zebrania jak największej kwoty pieniędzy dla powodzian.
|