Odwiedzin 38965066
Dziś 1843
Niedziela 8 czerwca 2025

 
 

Gra świateł Lecha Bengta Kukulskiego

 
 

Tekst: Jarek Nalewajko
Foto: Bogusław "Bobo" RawińskiMichał Dzieciaszek

2010.02.19
 

Zobacz naszą relację filmową z wernisażu:



Realizacja i montaż: Jarek Nalewajko

28 listopada, w zabytkowym budynku przy Villagatan 2 w Sztokholmie, będącym dawną siedzibą Instytutu Polskiego, odbył się wernisaż akwareli Lecha Bengta Kukulskiego pt. "Gra świateł". Wystawa została zorganizowana we współpracy z Wydziałem Konsularnym Ambasady Rzeczpospolitej Polskiej. Towarzyszyło jej spotkanie poświęcone sylwetce artysty, prowadzone przez Zygmunta Barczyka, z udziałem Zofii Kukulskiej (żony artysty).




Zobacz naszą fotorelację z wieczoru!!!
Ponad 20 zdjęć!



– Leszek Kukulski był architektem wnętrz, a pasji malarstwa oddawał się w wolnych chwilach. Nie jest to jednak w żadnym wypadku malarstwo amatorskie. Jest to najwyższej klasy profesjonalne malarstwo akwarelowe, które zaskakuje swoją dojrzałością – powiedział otwierając wernisaż Piotr Cegielski, właściciel galerii Mitteleuropa. – Wiedzieliśmy, że Leszek jest architektem, natomiast o tym, że jest malarzem szeroka publiczność dowiaduje się dopiero teraz i dopiero teraz ma on szanse zaistniec w jej świadomości jako artysta. To smutne, że dzieje się to w momencie, kiedy nic już więcej nie stworzy.


Piotr Cegielski. Fot. Michał Dzieciaszek

– Przygotowywanie wystawy Leszka było dla mnie bardzo ważne, bo czułam się wtedy tak, jakbym była razem z nim. Chciałam zrobić to porządnie: mobilizowała mnie świadomość, że nigdy nie robił niczego byle jak – mówi Zofia Kukulska. – Sama wystawa i wernisaż były dla mnie niesamowitym przeżyciem. Przyszło tylu przyjaciół, padło tyle miłych słów, ludzie byli zdziwieni, że Leszek tak świetnie malował.


Zofia Kukulska. Fot. Michał Dzieciaszek

– Nie widziałem większości obrazów. Leżały w szafach. Cieszę się, widząc radość mojej mamy i wiem, że tata również się cieszy. Sam też malowałem 20 lat temu akwarele, ale teraz już tylko rysuję, w ramach mojej pracy z reklamą – mówi Petrus Kukulski, syn artysty, znany szerszej publiczności jako autor kontrowersyjnych książek o Polakach w Szwecji, napisanych pod pseudonimem Zbigniew Kuklarz. – Trzecia książka jest już w drodze. Po raz pierwszy jednak nie poruszam w niej tematyki polskiej. Roboczy tytuł to „Wojna kotów”. Powieść ta będzie opisywać codzienne problemy w szwedzkich „radhusområden” (osiedla domków segmentowych).


Petrus Kukulski. Fot. Michał Dzieciaszek

Lech Bengt Kukulski urodził się w 1939 roku w Warszawie. Ukończył studia na Wydziale Architektury Wnętrz Akademii Sztuk Pieknych w Krakowie. W 1963 wyjechał do Szwecji, gdzie pracował w wielu znanych biurach architektonicznych, m.in. w prestiżowej pracowni profesora Svena Markeliusa w Sztokholmie, a także Arkitekt Huset, Köksplanering AB, VBB Stockholm, Trappan Arkitektkontor czy Sten Rammel Arkitektkontor.

Na początku lat 90-tych Lech Kukulski założył własne studio LBK Perspektiv&Design, specjalizujące się w projektach modeli architektonicznych, perspektywy i wnętrz. Został też członkiem Szwedzkiego Związku Architektów SAR. Ale poza pracą zawodową, przez cały czas był żywo zainteresowany malarstwem, a w szczególności trudną techniką akwarelową.


Zygmunt Barczyk. Fot. Bogusław "Bobo" Rawiński

Malarstwo pozwalało mu oderwać się ze sztywnych i wymiernych zasad rządzących zawodem architekta. Głównymi tematami jego twórczej działalności stały się miasta południowej Francji, gdzie Kukulski spędzał wakacje, oddając się malarstwu plenerowemu. W przedstawionych na wystawie obrazach dominują architektoniczne motywy w pejzażu i przyrodzie. Dzięki temu, malarzowi udało się osiągnąć swobodę twórczej wypowiedzi, stwarzając w ten sposób unikalną wizję.


Fot. Bogusław "Bobo" Rawiński

Rezultatem jego pracy artystycznej były liczne wystawy indywidualne i zbiorowe w Polsce, Szwecji i Francji. Lech Bengt Kukulski był również wielkim patriotą zaangażowanym w sprawy kraju w czasach walki o wolność polityczną i demokrację. Zwycięstwo było dla niego największą nagrodą, a uhonorowanie Srebrnym Krzyżem Zasługi RP i medalem Solidarności potwierdzeniem patriotycznego wysiłku, poświęcenia i aktywności.

W 2008 roku po trudnej walce z chorobą w wieku 69 lat odszedł, pozostawiając nam swój twórczy dorobek.


Fot. Michał Dzieciaszek

Wystawy indywidualne:

1980 VBB Stockholm
1992 Årsta Folkets Hus, Sztokholm
1993 Saltsjöbadens Bibliotek, Sztokholm
1995 Ängskyrkan, Tumba, Sztokholm

Wystawy zbiorowe:

1989 Salon wiosenny, Liljevalchs, Sztokholm
1990 Salon wiosenny, Liljevalchs, Sztokholm
1990 Gilette, Francja
1991 Instytut Polski, Sztokholm
1992 Galeria Wspólnoty, Kraków
1996 Mångkulturellt Centrum, Sztokholm
 

Jarek Nalewajko
Foto: Bogusław "Bobo" RawińskiMichał Dzieciaszek
PoloniaInfo (2010.02.19)



 









Pracownik firmy sprzątającej poszukiwany (Bromma)
Rekrutacja elektryków (Stockholm)
Sprzątanie domów i mieszkań Sztokholm (Sztokholm)
Stolarz, Murarz-Tynkarz (Karlstad)
Szukam pracowników Uppsala i okolice (Knivsta)
Sprzątanie poniedziałek 9 juni (Upplands Väsby )
Remont kuchni i przedpokoju (Sztokholm)
PRACA SPRZĄTANIE (Katrineholm)
Więcej





Węgry czyli wielkanocny wypad.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Gnesta – miasto z kolorowymi schodami
Agnes na szwedzkiej ziemi
Żelazny chłopiec z Gamla Stan
Agnes na szwedzkiej ziemi
Clean flat AB
Polka w Szwecji
Nowe szwedzkie słowa 2024 - nyord
Szwecjoblog - blog o Szwecji
Koncert muzyki polskiej w Göteborgu
Smaki życia na obczyźnie
25 lat Chorus Polonicus Gotheborgensis
Smaki życia na obczyźnie


Odwiedza nas 34 gości
oraz 0 użytkowników.


Szwedzki „wstyd przed lataniem” napędza renesans podróży koleją
Katarzyna Tubylewicz: W Sztokholmie to, gdzie mieszkasz, zaskakująco dużo mówi o tym, kim jesteś
Migracja przemebluje Szwecję. Rosną notowania skrajnej prawicy
Szwedka, która wybrała Szczecin - Zaczęłam odczuwać, że to już nie jest mój kraj
Emigracja dała mi siłę i niezależność myślenia










© Copyright 2000-2025 PoloniaInfoNa górę strony