|
|
Odwiedzin |
37716059 |
|
|
Dziś |
2730 |
|
|
Czwartek 28 marca 2024 |
|
|
|
|
|
Zagadka zaginionego statku |
|
|
|
|
|
Tekst: Michał Haykowski
| IAR 2009.11.07
|
Szwedzkie Ministerstwo Spraw Zagranicznych podejmie próbę wyjaśnienia losów zaginionego w 1947 roku na Bałtyku szwedzkiego parowca. Zajmie się tym zespół badający podobne, nierozwiązane zagadki.
Parowiec „Sten Sture” z osiemnastoosobową załogą opuścił w styczniu 1947 roku Gdańsk wioząc do południowej Szwecji tysiąc ton węgla. Nigdy jednak nie dopłynął do celu. Śladów jednostki poszukiwały bezskutecznie między innymi trzy szwedzkie samoloty. Przyjęto, że parowiec zatonął po zderzeniu z powojenną miną na północ od Bornholmu.
Tymczasem w 1997 roku polscy nurkowie zidentyfikowali znany od wielu lat wrak leżący na polskich wodach w pobliżu Rozewia, jako wrak „Sten Sture”. Statek spoczywa na dnie ok. 300 kilometrów od dotychczas przyjmowanego miejsca katastrofy.
Przyczyna zatonięcia szwedzkiej jednostki jest nie znana. Oględziny wraku nie potwierdzają wersji o wejściu statku na minę, bo zniszczenia kadłuba są widoczne w tylnej jego części.
Zapowiadane badania szwedzkiej komisji podjęte zostaną na żądania rodzin zaginionej załogi. Podejrzewają oni, że parowiec wypełniał misję służb specjalnych, ewakuując z Polski szwedzkich agentów działających w Związku Radzieckim. Dlatego został zatopiony przez radziecka flotę a załoga uprowadzona na terytorium ZSRR.
|
Michał Haykowski IAR 2009.11.07
|
|
|
|
|
|
| Odwiedza nas 25 gości oraz 1 użytkowników. |
|
|