Afera mięsna – stare szwedzkie mięso trafiło do Polski
Szwedzki dziennik "Svenska Dagbladet" donosi, że ponad dwudziestoletnie mięso pochodzące z tamtejszych państwowych magazynów trafiało nie tylko do Polski, ale także do konsumentów w Szwecji i w wielu innych krajach.
W Szwecji jest min. sprzedawane poprzez Internet jako specjalne pożywienie turystyczne.
Opierając się na danych Urzędu Rolnictwa gazeta „Ekspressen" sporządziła listę sześciu krajów Unii Europejskiej, na rynki których od 2004 r.trafiało poprzez prywatnych pośredników mięso z likwidowanych magazynów państwowych.
W porządku chronologicznym są to: Niemcy, Łotwa, Holandia, Polska (w latach 2006- 2008), Estonia i Szwecja. Z tych państw mięso wędrowało do krajów bałkańskich, Ukrainy, Rosji, Słowenii, państw afrykańskich i do Azji. Dodatkowym pośrednikami w handlu były firmy francuskie.
Szwedzki Urząd Żywności postanowił sprawdzić, czy Urząd Rolnictwa nie złamał przepisów, sprzedając mięso szwedzkiemu hurtownikowi. Istnieje prawna możliwość sprzedaży przedatowanego mięsa, jednak obowiązkiem sprzedającego i kupującego jest sprawdzenie, czy towar jest wciąż przydatny do spożycia. A tego prawdopodobnie nie dokonano.
Wcześniej na ten temat
(2009.09.25)
Szwedzki Urząd Rolnictwa nie podejmie żadnych działań w sprawie mięsa sprzed 27 lat, sprzedanego do Polski. Urząd oświadczył, że będzie się tylko domagał wyjaśnień na temat losu niesprzedanych jeszcze partii konserw mięsnych, pozostałych w Szwecji.
1500 ton konserw mięsnych przechowywano w szwedzkich magazynach państwowych jako rezerwę dla zaopatrzenia ludności w razie wojny. Po rozpadzie ZSRR decyzją parlamentu likwidowano te zapasy w latach 1999 - 2000.
Kupiła je w całości szwedzka firma, która następnie odsprzedawała je zagranicznym klientom. 230 ton, czyli niecałą jedną szóstą, nabyła firma polska. Zdaniem dziennika "Svenska Dagbladet", część tego mięsa trafiła poprzez polskiego pośrednika na Ukrainę i Białoruś. Mięso kupowały też firmy z Niemiec, Holandii i Francji. Stamtąd trafiało ono w różnej postaci do Afryki, Azji, a także do państw bałtyckich.
Sprzedając konserwy, państwowy szwedzki Urząd Rolnictwa w umowie podpisanej przez nabywcę stwierdzał, że „kupujący jest świadomy ich obniżonej wartości spożywczej z powodu długotrwałego przechowywania w magazynach." Szwedzkie Radio uzyskało od Urzędu Rolnictwa informację, że zakaz sprzedaży tego mięsa do państw Unii Europejskiej wydano nie ze względu na jego jakość, ale aby uniknąć dumpingowego handlu.
|