|
|
Fot. Krzysztof "Marian" Marianiuk
31 stycznia odbyło się jubileuszowe, dziesiąte już spotkanie kręglowe, organizowane przez PoloniaInfo. Tradycja ta powstała 7 lat temu, w 2002 roku, kiedy to z inicjatywy moderatorki i Kaowca Izy Czerniawskiej, grupka dwunastu osób spotkała się po raz pierwszy.
Z roku na rok przybywało chętnych, a od kilku lat PoloniaInfo wynajmuje już na te spotkania całą kręgielnię. Tym razem również zainteresowanie było duże, a właściwe można powiedzieć, że największe w historii. Aż 53 osoby spotkały się, by porzucać kulą, wobec czego PoloniaInfo wynajęła wszystkie 12 torów w kręgielni w Högdalen. Oprócz tego przybyło jeszcze około piętnastu kibiców. Można więc powiedzieć, że Polacy naprawdę opanowali całą kręgielnię!
Rozgrzewka przy piwku. Fot. Krzysztof "Marian" Marianiuk
Właściciel kręgielni, Dennis, zawsze bardzo się cieszy, gdy słyszy o naszym spotkaniu.
Bardzo mu się podoba, że tak duża grupa, w zasadzie nieznajomych ludzi, spotyka się w jego kręgielni. Zwykle na parę dni przez imprezą dzwoni, pytając o to, jaką chcemy muzykę podczas zawodów i jakie życzymy sobie piwo. Może następnym razem zażyczymy sobie Tyskie?
Znacznie więcej i zdecydowanie Tyskie! Fot. Krzysztof "Marian" Marianiuk
Rzucanie kulą w miłej atmosferze i przy muzyce klubowej bardzo się wszystkim spodobało. Serwowane na miejscu piwo różnie wpływało na poziom gry. Niektórzy, tak jak Sebastian Kupicz, najlepiej grali przed drugim piwem, a niektórzy wręcz przeciwnie - lepiej po. Wszyscy dobrze się bawili.
Tryumf jednostki był czasami wręcz nie do zbicia. Fot. Michał Dzieciaszek
Izabella Czerniawska: Sebastian, jestem zachwycona Twoimi wynikami, ile razy grałeś już w kręgle? Masz jakąś specjalną technikę?
Sebastian Kupicz: To jest drugi raz w życiu. Nie wiem, no. Nie wiem dosłownie, sam jestem po prostu w szoku, że tak dobrze mi idzie.
IC: Jaką kulą grasz? Jaki ma numer ?
SK: Nie wiem, ale biorę niebieskie.
Redaktor Izabella rozmawia z Sebastianem Kupiczem. Fot. Paweł Macieszonek
IC: W jaki sposób dowiedziałeś się o dzisiejszej imprezie?
Daniel Kozłowski: Poprzez członkowstwo w grupie PoloniaInfo na Facebooku. Nie zawsze mam czas surfować po różnych stronach internetowych, ale sposób komunikacji przez community jak Facebook działa rewelacyjnie. Moi wszyscy przyjaciele są na Facebooku i moim zdaniem to super, że PoloniaInfo też jest na Facebooku.
Redaktor Izabella przy wstrzymanym oddechu słucha Daniela Kozłowskiego o potędze przekazu Facebooka. Fot. Krzysztof "Marian" Marianiuk
IC: W jaki sposób dowiedziałaś się o dzisiejszej imprezie?
Aleksandra Orzeł: Z Forum PoloniaInfo. Nie jestem członkiem na Facebooku. Widziałam konto PoloniaInfo na nasza-klasa.pl, ale nie mam go wśród swoich znajomych, jeszcze nie.
Redaktor Izabella przy składzie butów z Aleksandrą Orzeł. Fot. Paweł Macieszonek
IC: Jesteś jednym z lepszych zawodników.
Marek Formela: Ale ja gram trzeci raz w życiu.
IC: Czy jesteś zainteresowany takimi imprezami w przyszłości?
MF: Jak najbardziej. Jest bardzo miło, sympatycznie.
Czyżbyśmy poznali tajemnice rewelacyjnego wyniku zwycięzcy? Fot. Krzysztof "Marian" Marianiuk
IC: Jak wam idzie?
Redakcja Poloniainfo: My nigdy nie byliśmy najlepsi. Staramy się, pocimy się. Ale szare żuczki z nas!
Zwykle po zawodach organizowane jest wyjście do pobliskiego pubu Engelbrekt w Högdalen Centrum. Tym razem jednak, naładowani testosteronem strażnicy, postanowili pokazać kto tu rządzi nie wpuszczając nas do lokalu. Pretekstem był rzekomo nietrzeźwy stan zebranych, co było ewidentną bzdurą, jako że niektórzy z nas przyjechali autami i tego wieczora w ogóle nie pili alkoholu. Przykro, że obsługa restauracji nie ma kontroli nad własnymi pracownikami i nad tym co się dzieje pod ich drzwiami wejściowymi. Pub Engelbrekt stracił tego wieczoru wielu klientów.
Każdy miał swoje idywidualne sposoby na zdobycie najlepszych wyników. Fot. Paweł Macieszonek
Niektórzy z bardziej wytrwałych przemieścili się w kilkustopniowym mrozie do Rågsved, jedną stację metra dalej, gdzie w stosunkowo nowym, miłym pubie Oasen spędziliśmy resztę wieczoru. Część osób kontynuowała jeszcze do rana, u naszej gościnnej redakcyjnej koleżanki Uli Skogqvist. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że takie spotkania trzeba częściej powtarzać.
Kolejnym razem też przyjdziemy zwartą grupą! Fot. Paweł Macieszonek
A więc zgodnie z życzeniem naszych forumowiczów- następne spotkanie na kręgielni w Högdalen odbędzie się już w kwietniu!
Zapraszamy do śledzenia naszego Forum i działu „Z kalendarza Imprez”, gdzie będzie podana dokładna data następnej imprezy.
Zapraszamy na Forum, gdzie znajdziecie wyniki oraz komentarze forumowiczów!
|
|
