Autor | dlaczego PL jest i nie jest w Europie |
karolina68 Warszawa
Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2006-09-25 13:04 tekst bedzie wybitnie antypolski wiec niech wrazliwi nie czytaja.
Podczytuje sobie wypowiedzi swiezo przyjechanego True.
Najpierw zaczal narzekac ,ze nie ma jego ukochanego sklepu tutaj. W tym samym czasie ukochany sklep w PL udowodnil ,ze lamie prawa pracownikow wywalajac zwiazki zawodowe Solidarnosc. Wlasciwie wiekszosc duzych sieci sklepow w PL lamie prawa pracownkow, wezmy na ten przyklad, ukochane polskie Tesco. Siec angielska, ktora nigdy nie odwazylaby sie na otwarcie przez 24h sklepu w swojej ojczyznie, za to w PL sobie poczynia tak ,ze kasjerkom nawet do ubikacji nie jest dane wyjsc.
Czy tez slawetna juz sprawa Biedronki, ale w PL wazniejsza jest milosc do cen niz do moralnosci danego sklepu dlatego wiec niewazne co sieci robia wazne zeby True mial duzy wybor. Co gorsze, maly sklep zatrudnia 3-4 osoby, duzy sklep teoretycznie zatrudnia wiecej osob, ale nigdy nie bedzie to 4x nowa ilosc, bo duzy sklep dazy do obnizenia kosztow przez zatrudnienie jak najmniejszej ilosci osob, wiec milosc True do duzego sklepu jest nie uzasadniona bo wykancza inne sklepy przyczyniajac sie tez do bezrobocia.
Kolejny temat to puszki- jak na kraj w ktorym, jak ktos napisal do podstolecznych lasow szkoda wchodzic ze wzgledu na walajace smieci, True powinien docenic ,ze jest system ,ktory motywuje do tego ze pod Sthlm lasach nie ma smieci. Slowem, ekologiczne podejscie znow jest mnej wazne, zas liczy sie prywtany interes True co ja z tego mam czy przypadkiem nei plac dwa razy za te sama puszcek. Najwazniejsze jest wiec jaki bede mial bezposrednio biznez z tego, nie zas globalny aspekt.
Niedawno przewalila sie sprawa statku z azbestem, ktory z powodu ekologii mial nie byc rozkladany w PL, ale z powodu biznesu dopuszczono do jego rozkladu.
Liczy sie tu i teraz. Dlatego tak trudno np. znalezc porozumienie w sprawie wspolnego ochraniania Baltyku pomiedzy krajami otaczajacymi Baltyk.
I na koniec o samochodach, True swiezy posiadacz samochodu najchetniej pewnie wjechalby swoim samochodem pod swoje lozko, zreszta podobnie do wiekszosc POlakow.
Co robi X w W-wie, zamiast wsiasc w autobus, X codziennie przeprawia sie przez Wisle, stojac w korkach, i w tej chwili rano na rowerze z Bialoleki na Okecie jest szybciej niz samochodem. W Sthlm kto nie musi raczej nie jezdzi samochodem. Komunikacja jest calkiem przyzwoita, chociaz oczywiscie jest lepsza na trasie metra niz pociagu (stad cena mieszkan na trasie metra jest duzo wyzsza niz troche dalej).
STHLM jest poprzetykane woda i skalami, trudno wiec porownac to miasto do jakiejkolwiek innej stolicy. Ale zamiast zachwycic sie mozliwoscia sposkojnego jezdzenia na rowerze, True marudzi o tym ,ze nie moze przejechac.
Ani przez Wroclaw ,Krakow ,Warszawe czy Gdansk w godzinach szczytu nie przejedziesz spokojnie. W Niemieckich miastach np. w Hamburgu wiekszosc jezdzi komunikacja publiczna do pracy.
Co stawia STHLm calkiem niezle ,ze wracajac z wakacji, czy po weekendzie nie stoi sie wielogodzinnych korkach oczywiscie wolniej, ale wciaz sie czlowiek porusza do domu.
Czego np. nie mozna napisac o powrotach z weekendow we Francji i to np. nie konicznie do Paryza ale i do mniejszych miast.
Co ciekawsze w STHLm w godzinach porannych np. jadac z Ekero wolno Ci jechac samochodem osobowym pod warunkiem ze ma sie w nim pasazerow.
Oczywiscie emigranta w Szwecji tez raczej nie obchodzi moralnosc sieci sklepow dlatego raczej na tym forum nikt nie bedzie dyskutowal czy powinno sie nalezec to tego czy innego banku itd. Emigranci tez raczej odbiegaja od wartosci Szwedzkich.
Podsumowanie:
Co 'lezy' w PL, mentalnosc, moralnosc, interes globalny, myslenie przyszlosciowe, myslenie o innych, szacunek do innych, szacunek to przyrody.
|
| |
janne1
Wpisów: 3638 Od: 2004-04-06
| 2006-09-25 13:40 W Polsce true mogl kupic w swojej miejscowosci ulubione dresy, gruby zloty lancuch itp a Szwecji podaz tych niezbednych przeciez artykulow jest zupelnie niewystarczajaca, rozumiem jego rozczarowanie. |
| |
Marek Z Lublin GG 2400094
Wpisów: 1782 Od: 2004-11-03
| 2006-09-25 13:48 ""Wlasciwie wiekszosc duzych sieci sklepow w PL lamie prawa pracownkow,""
...Utarło się powiedzenie że tak sie dzieje w zagranicznych marketach...itp...ale nie widzimy polskich rodzimych firm, w których to kodeks pracy ...w ogóle nie istnieje...i jak to wytłumaczyć???...
Polska jest członkiem uni...obowiązują różne przepisy...i jakie to prawo jest to jest ...ale dlaczego nikt tego prawa nie przestrzega?...
|
| |
bolek1970 PZU
Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
| 2006-09-25 13:49 Kupisz, kupisz ale wybór lepszy na Stadionie... |
| |
janne1
Wpisów: 3638 Od: 2004-04-06
| 2006-09-25 13:58 Na stadionie mozesz ukoronowac zakupy pieciolitrowym
pojemniczkiem spirytusu a tu ehhh |
| |
karolina68 Warszawa
Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2006-09-25 14:00 Marek , podejrzewam ,ze masz racje. Ja sie czepnelam duzych sklepow, na ktore przynajmniej teoretycznie mozna miec wiekszy wplyw bezposredni, omijajac je lukiem. Spadek obrotow to jest chyba jedyna w tej chwili kara
|
| |
bolek1970 PZU
Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
| 2006-09-25 14:03 Bez ćwiartki to ja na Stadion nie wchodzę, a bez gąsiorka nie wychodzę... |
| |
Badboy
Wpisów: 23049 Od: 2004-06-10
| 2006-09-25 14:08 czy wam też tak namolnie proponują na stadionie spirytus? ja naprawdę niewiele piję i nia mam gęby jakoś szczególnie naznaczonej tym trunkiem a nie mogę się opędzić od ofert, codziennie też dostaję mailowe spamy z ofertami viagry i możliwością przedłużenia penisa , ale tu podejrzewam robotę żony |
| |
janne1
Wpisów: 3638 Od: 2004-04-06
| 2006-09-25 14:19 Ja ofert na przedluzenie jeszcze nie dostalem, widocznie zona slabo sobie radzi z internetem |
| |
kajetan Sztokholm
Wpisów: 16822 Od: 2000-09-01
| 2006-09-25 14:29 Moja zona tez dostaje spamy z oferta przedluzenia penisa tylko nie wie za bardzo co z nimi zrobic... |
| |
Badboy
Wpisów: 23049 Od: 2004-06-10
| 2006-09-25 14:37 niech się zgodzi, jeżeli u niej zabieg zakończy się sukcesem to i ja się zdecyduję |
| |
true
Wpisów: 6017 Od: 2006-09-05
| 2006-09-25 14:38 Karolino? Pobudzasz mnie do myślenia, być może nawet wydziela mi się adrenalina. Właśnie myślę nad czymś wystrzałowo prowokacyjnym. |
| |
bolek1970 PZU
Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
| 2006-09-25 14:44 I właśnie o to chodzi,
Karolino, trudno mi uwierzyć, true ze swoimi wywodami typu w rodzaju chłopka roztropka, tyle dyskusji wywołuje na tym forum.
Widać Jak borrka nie daje rady to true się napatoczy itd...
a ztym przedłuzaniem... to mi ulzyło bo myślałem , ze taki mejle tylko do mnie przychodzą... |
| |
karolina68 Warszawa
Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2006-09-25 15:08 True - tylko logicznie bez adrenaliny ...i sensownie bo jak mi napiszesz ,ze juz 'wszystko wiesz' po tak krotkim pobycie to Cie wysmieje.
|
| |
Marek Z Lublin GG 2400094
Wpisów: 1782 Od: 2004-11-03
| 2006-09-25 15:32 Karolina!...ja mam konkretny przykład mojej osoby...świeżutki bo dzisiejszy...
...ja jak wiadomo, to próbuję walczyć z nieuczciwa konkurencją na swoim rynku...a konkretnie w firmie,której oprócz mnie, świadczy usługi paru innych przewoźników.
powiedziałem sobie dzisiaj...dość!!!zadzwoniłem do Inspekcji Transportu...żeby umówic sie na spotkanie z komendantem,odebrała pani o miłym głosie...powiedziałem jej w jakiej sprawie...
No to trzeba złożyć oficjalną skargę...na pismie,bo anonimów nie rozpatrujemy...i jeszcze poinformowała mnie że muszę przynieść wszystkie dokumenty mojej firmy...he...
Poczułem się tak jakbym to ja był winny...i mnie pierwszego będą prześwietlać!!!...jejku!!!...ręce opadają...
Wynika z tego że to ja mam walczyc z tym nieuczciwym...a inspekcja bedzie tylko pośredniczyć w korespondencji...czy co???...
Teraz mam dwa wyjścia...albo iść na całego?...albo dać sobie spokój...jeżeli stchórzę, to muszę zaakceptowac to wszystko tak jak jest... zamknąć dziub...i mieć w pierwszym rzędzie do siebie pretensje....
Pójdę więc jutro do tej inspekcji i na początek porozmawiam...zobaczę? może mnie nie zamkną...hehee...
P.S.
Ja to sobie już pomyslałem...ze się juz chyba będę powoli pakował......
A Wy jak byście postąpili na moim miejscu?...
|
| |
karolina68 Warszawa
Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2006-09-25 15:47 podobna sytuacje opisywal mi ktos majacy firme wykonczeniowa. O tyle moze byl w gorszej sytuacji ,ze stajac do przetargow, nie byl w stanie dac cen tak niskich jak inne firmy. Dlatego ,ze m.in te firmy praly pieniadze.
Skonczylo sie na plajcie. Zajmuje sie teraz polityka wierzac, ze moze trzeba cos zmienic. Ale ma to szczescie, ze jest na emeryturze, wiec minimum finansowe ma.
Ostatnio jego partia demokraci rozbila sie i on jest w Forum Liberalne (FL).
Pewnie nie maja wiekszych szans na jakies zwyciestwo,bo partie poza parlamentarne musza same sponsorowac swoje kampanie. Jemu proponowano startowanie z listy w malym miasteczku ale odmowil, nie mial pieniedzy na zasponsorowanie siebie.
Marek moze to jest sposob na chwilowa flustracje a moze Strasbourg, coraz wiecej spraw jest tam wysylanych. |
| |
karolina68 Warszawa
Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2006-09-25 15:51 a jezeli ktos jest zainteresowany o jakiej partii pisze to link.
http://www.forumliberalne. pl/struktury.html |
| |
blu
Wpisów: 2594 Od: 2006-02-06
| 2006-09-25 16:33 "Niedawno przewalila sie sprawa statku z azbestem, ktory z powodu ekologii mial nie byc rozkladany w PL, ale z powodu biznesu dopuszczono do jego rozkladu"
Pozwole sobie sprostowac,gdyz poniekad mija sie to z prawda.Nie podjeto sie renowacji Rotterdamu ze wzgledu na ukryte na nim worki z odpadami azbestowymi.Pomimo iz zostala podpisana umowa na odrestaurowanie tegoz statku,,najpierw nakazano pozbycie sie"klopotliwego ladunku"poza granicami Polski.Tak wiec odholowano statek do Wilhelmshaven na terenie Niemiec, gdzie zostaną usunięte worki z „nielegalnymi” odpadami azbestowymi i przeprowadzone będą drobne prace konserwacyjne. Armator deklaruje chec powrotu do Polski by dokonac przebudowy.Tak wiec interes moze i zostanie zrobiony ,ale nie kosztem zatruwania Polskiego srodowiska.
Jesli chodzi o problem brudu w Polsce,nie jest on do konca wynikiem niedbalosci o ten stan rzeczy,jednym z powodow takiego stanu jest miedzy innymi bezprawne wywozenie nieczystosci i wszelakich odpadow z terenow Niemiec na Polska strone,samochodami ciezarowymi i nie tylko a nastepnie skladownie tych materialow w opuszczonych halach poprodukcyjnych czy innych tego typu budynkach.Jest to niewatpliwie dobry interes dla prywatnych przedsiebiorcow niemieckich,pozbywajacych sie w ten tani sposob uciazliwego odpadu poprodukcyjnego.
Robienie sobie smietnika z Polski trwa juz od dlugiego czasu i walka z tym procederem rowniez.
|
| |
true
Wpisów: 6017 Od: 2006-09-05
| 2006-09-25 16:37 Karolino, za bardzo sobie bierzesz to wszystko do serca. Chyba od tego jest forum, aby dyskutować. Puszki: przyznaję, że temat o puszkach był źle sprecyzowany. Ja piszę o kaucji a cała reszta mi udowadnia, że nie ma śmieci w lasach. Coś nie tak chyba. Sklepy: nie chciałem tego pisać ale naprawdę jestem niemile zdziwiony tak małym asortymentem dresów, adidasów, a w szczególności złotych ciężkich, ręcznie kutych łańcuchów. Nie mam prawa tego zauważyć, cała moja osobowość się przez to "wali" na łeb, źle się czuję. Samochód: Czy fakt, że mam samochód powoduje, że jestem zacofany? W waszym mniemaniu chyba tak. Czy nie mam prawa zauważyć, że jest problem? Może po prostu miałem pecha, że jechałem 18km przez 2,5h. Dlaczego mi nikt nie napisał: "ej, true, miałeś pecha, nie marudź, na ogół nie jest tak źle". Z drugiej strony darsim zauważył, że jest tak bo sztokholm jest na wyspach i brakuje kilka mostów. I tak jeżdżę pociągiem i metrem więc o co te pretensje? Jeszcze jedno. Czy na tematy pt. "sztokholm jest zajebisty", "rewelacyna punktualność metra", "świetne pączki", "dobre jogurty", "rewelacyjna jakość paliwa", toczyłyby się dyskusje? |
| |
true
Wpisów: 6017 Od: 2006-09-05
| 2006-09-25 16:42 Apropo azbestu. Kto wie dlaczego i w jakich warunkach jest szkodliwy? |
| |
Borrka Hospicjum na Wilsona
Wpisów: 17561 Od: 2003-04-06
| 2006-09-25 16:49 Szkodliwe so drobne wlokna azbestu wdychane z powietrzem.
Zawsze, gdy czysto mechanicznie draznia skrzela i pluca, moga spowodowac zmiany nowotworowe.
Podkreslam, nie ma to charakteru trucizny chemicznej.
Szczegolnie niebezpieczne sa momenty, gdy w powietrzu znajduje sie duzo takich wlokien.
Prace remontowe, rozbiorki, "sypanie sie" starych dachow i scian. |
| |
true
Wpisów: 6017 Od: 2006-09-05
| 2006-09-25 16:54 Dokładnie, azbest sam z siebie nie jest rakotwórczy. Ot, taki dziwny minerał. Jest szkodliwy dopiero podczas rozdrabniania, pękania, cięcia czy piłowania. Dach z azbestu nie jest tak długo szkodliwy jak długo ktoś go nie rozbiera, prawda? Wyładunek ze statku i utylizacja to już inna sprawa. |
| |
blu
Wpisów: 2594 Od: 2006-02-06
| 2006-09-25 16:58 Azbest musi byc w trakcie np produkcji uwalniany i unosic sie w powietrzu wowczas to wlokna azbestowe w trakcie wdychania dostaja sie do organizmu.W trakcie rozbiorek powinien zostac spryskany odpowiednimi preparatami by wykluczyc mozliwosc uwalniania sie go.Agresywnosc azbestu na organizm jest zalezna od stopnia zapylenia czy dotarcia do warstw dolnych drog oddechowych(gornych tez).Oczywiscie rozwoj chorob zwiazanych z azbestem moze trwac nawet 30 lat ale to nie zmienia faktu iz jest szkodliwy. |
| |
true
Wpisów: 6017 Od: 2006-09-05
| 2006-09-25 16:59 A swoją drogą jeszcze pytanie do Karoliny. Tak piszesz o tych marketach. Wiesz skąd się biorą pieniądze i co zrobić aby Polak, nic nie produkujący, miał pieniądze na ciągłe zakupy? |
| |
blu
Wpisów: 2594 Od: 2006-02-06
| 2006-09-25 17:11 "Dach z azbestu nie jest tak długo szkodliwy jak długo ktoś go nie rozbiera, prawda? "
No nie wiem,gdyby tak bylo to nie zarzadzono by przymusowego odazbestowiania np budynkow mieszkalnych,bez wzgledu czy azbestem pokryta byla tylko pokrywa dachowa.Tez ,choc w mniejszym stopniu dochodzi do uwalniania zwiazkow ,ktore w momencie dostania sie do organizmu powoduja choroby. |
| |
janne1
Wpisów: 3638 Od: 2004-04-06
| 2006-09-25 17:52 Pieniadze biora sie z drukarni pieniedzy a ten Polak
niech nadal zbiera puszki aby sfinansowac 'ciagle zakupy' |
| |
karolina68 Warszawa
Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2006-09-25 18:12 zapewniam Cie ,ze Darsim nie pozostalby obojetny wobec tematu "sztokholm jest zajebisty", .
Nie dziwie sie, ze Cie cos zaskoczylo, bo niby jestes w bogatej Szwecji a tu faktycznie okazuje sie, ze wybor jest duzo mniejszy niz wydawac by sie moglo.
Ale Szwecja ma wszystko skrojone na miare siebie,
czyli malo ludzi to maly wybor i raczej tego co tradycyjne i tego co lubia jej mieszkancy,
duze odleglosci czyli dobre drogi,
duzo zieleni i wody i wiekszosc wiesniakow czyli poszanowanie dla przyrody,
duze przywiazanie do rodziny, wiec chec przekazania nastepnym pokoleniom dobrego zycia.
itd itd
Brzmi to strasznie idealistycznie, niezamierzenie. .
Pare rzeczy sam przyznales, wiec nie bede powtarzac.
Ale probuje pokazac, ze zwracasz uwage na rzeczy, ktore w PL sa wazne( nie jestes wcale odosobniony w tym co piszesz i ktore powoduja ze trudno porozumiewac sie tymi samym watosciami. Ludzie, ktorzy odpowiadali Ci w postach pisali, ze w Szwecji jest to co potrzebne. Moim zdaniem od tego powinna zaczac PL. Skupic sie na paru waznych rzeczach i je ciagnac.
Technologia padla, nikt nie inwestuje wiec cieszyc sie, ze w PL jest coraz wiekszy wybor zagranicznych produktow, w momencie kiedy wszystko co bylo kiedys PL przestaje istniec, wcale nie jest wesole.
Byl taki moment, kiedy w domu wszystkie urzadzenia byly made in Poland. Czyli gdzies musza istniec jakies zalazki przemyslu. Czy istnieja np. polskie lampy energooszczedne? Watpie (ale moze sie myle).
Ekologia.
Zwrociles uwage ze po Sthlm jezdza autobusy napedzane ekologicznie, ze sortujemy smieci, ze woda jest tak czysta ,ze mozemy pic ja bezposrednio z kranow. A teraz przyjrzyj sie jak to wyglada w PL. Na szczescie wycofano sie z kasowania tramwajow, ale trolejbusy to juz w wiekszosci przeszlosc.
Najlepszymi sortownikami smieci byli zebracy, ale brudzili, tak wiec sie smietniki zamknely. I w sumie to glupota. Bo ktory kraj byloby stac na takich profesjonalnych zbieraczy. (ja wcale nie zartuje).
Ludzie niby sortuja ale niby....
Owszem masz racje ze szwedzkie sortowanie jest kosztowne. Wiec cos bedzie musialo sie z tym zmienic. Sparwa jest otwarta.
Na temat wody nie bede pisac.
W zamian za to Polska ma zbieraczy zlomu, ktorych dzialalnosc moze prowadzic do katastrofy.
Mozna oczywiscie pisac ,ze to sa prymitywy i nie zastanawiaja sie nad swoimi czynami ale takich prymitywow nie zastanawiajacych sie nad konsekwencjami swojego postepowania jest ciut, za duzo jak na europejski kraj (ja moze bym sie nie dziwila gdyby to mialo miejsce w Afryce, ale zeby w Europie z powodu ukradzonych kabli, szyn o malo nie dochodzilo do tragedii!!!, To za duzo.).
Sprawa energia, Polska za pare lat obudzi sie bez energii, powinna jak najszybciej budowac nowoczesna elektrownie jadrowa. Poczytaj sobie o tym jak niedlugo szwedzki rzad bedzie sie kurczyl, bo nie ma innego zrodla energii a zgodnie z referendum wkrotce powinni zamknac wszystkie elektrownie jadrowe.
Konsumcja, znow patrzac na te sklepy, Polacy jak maja pieniadze to je konsumuja, a to lepsze samochody, lepsze telewizory itd itd. Nowe meble. Kredyty. W moich oczach Polacy zyja ponad stan. W jakim kraju masz tyle nowych samochodow na ulicach jak w PL, chyba zgodzisz sie ze mna ,ze wielu ludzi na nich nie stac. Mozesz sie tym zachwycac ale mozesz sie tez nad tym zastanowic, ze to chyba nie jest normalne.
Masz okazje przyjrzec sie co tutaj nie funkcjonuje , Darsim pewnie Cie uswiadomi i zastanowic sie, ze po diabla PL popelnia bledy zamiast uczyc sie na bledach innych krajow. Ale blad ktory robia Polacy - nie wiedza, nie widzieli,nie znaja sie ale maja opinie i sie madrza. To bardzo niebezpieczne.
True nie bierz tego do siebie.
|
| |
karolina68 Warszawa
Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2006-09-25 18:20 A swoją drogą jeszcze pytanie do Karoliny. Tak piszesz o tych marketach. Wiesz skąd się biorą pieniądze i co zrobić aby Polak, nic nie produkujący, miał pieniądze na ciągłe zakupy?
Pieniadze sa
z czwartej pracy, ktora jest wykonywana w czasie drugiej pracy.
praca pierwsza (panstwowa) daje ubezpiecznie zdrowotne -praca druga daje znajomosci, praca trzecia daje fuchy, a praca czwarta realne nieopodatkowane dochody.
Ale jak jest wykonywana praca nr 1 za ktora placisz Ty w PL sam sobie odpowiedz. |
| |
Borrka Hospicjum na Wilsona
Wpisów: 17561 Od: 2003-04-06
| 2006-09-25 18:35 Karolina, zlituj sie !
Zgodzic moge sie tylko z jednym - Polacy maja sklonnosc do zycia ponad stan.
Zadziwia mnie rowniez notoryczna niemoznosc do przewidywania, co bedzie, co moze byc.
Brak planu "B", ze o "C" juz nie wspomne.
Za to sa samochody po kikadziesiat tysiecy, gdy czasem brak na czynsz.
Natomias Twe komentarze odnosnie technologii ktora "padla", po prostu nie sa prawdziwe.
W Polsce dokonal sie skok technologiczny nie majacy rownego sobie w historii.
Oczywiscie poczatek stanowily inwestycje zagraniczne, ale obecnie mozna mowic o znacznej dynamice kapitalu polskiego.
Przemysl chemiczny, farmaceutyczny, meblarski, maszynowy, metalurgiczny itd.itp. przeszly ewolucje od kamienia lupanego, do high-tech.
Ciagle, niestety, w duzym stopniu w oparciu o technologie zagraniczne, ale sa to nowoczesne branze produkcyjne.
Nie gorsze, niz na Zachodzie.
To, co upadlo, to byl kamien lupany, subwencjonowany przez komunistyczne panstwo.
Energetyka ma sie niezle - juz pisalem, ze Orlen jest najwieksza firma Europy Srodkowej.
Przyszlosc Polski, to ekologiczne metody gazyfikacji wegla, ktorego mamy na kilkaset lat.
|
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2006-09-25 18:42 "Co ciekawsze w STHLm w godzinach porannych np. jadac z Ekero wolno Ci jechac samochodem osobowym pod warunkiem ze ma sie w nim pasazerow."
karolina
wybacz, ale albo cos przeoczylas, albo czegos nie rozumiesz..
tak czy inaczej to zdanie to straszna bzdura....
Z Ekerö mozna jechac samochodem kiedy i jak sie chce..
tyle tylko, ze miedzy tam 7 a 9 rano mozesz jechac tzw:
bussfil
czyli pasem wyznaczonym w tychze godzinach wylacznie dla autobusow, a dostepnym w innych godzinach dla wszystkich, rowniez samochodem osobowym jesli ma sie pasazerow...
Obok tego bussfil jest jeszcze jeden, ktorym zawsze o kazdej porze moga jechac samochody osobowe z i bez pasazerow.
Sorry
jestem szczegolnie wrazliwy na takie bzdury..
Pomijam inne rzeczy o ktorych piszesz, ale obawiam sie ze tez moga byc takie niescislosci, albo gorsze.
Niech Ci Bog wybaczy.
|
| |
Badboy
Wpisów: 23049 Od: 2004-06-10
| 2006-09-25 18:44 "zapewniam Cie ,ze Darsim nie pozostalby obojetny wobec tematu "sztokholm jest zajebisty""
taki temat mógłby Darsima zabić, nie róbcie mu tego
"jestes w bogatej Szwecji a tu faktycznie okazuje sie, ze wybor jest duzo mniejszy niz wydawac by sie moglo.
Ale Szwecja ma wszystko skrojone na miare siebie,
czyli malo ludzi to maly wybor"
sprawa jest dosyć prosta, Szwecja to "stary" rynek, od dawna podzielony między iluś tam producentów czy sieci handlowe i z mniej więcej taką samą od kilkudziesięciu lat siłą nabywczą ludności, wcisnąć się komuś nowemu jest bardzo trudno, bo wiąże się to z wielkimi nakładami na reklamę mogącą zmienić wieloletnie przyzwyczajenia mieszkańców, tak samo jest w Niemczech, gdzie mimo 80 mln ludności nie ma tych wszystkich Geantów, Auchanów itp i wybór tówarów jest mniejszy niż w Polsce (amerykański Walmart, po 10 latach walki poddał się, bo przynosił tylko straty), w Polsce jeszcze 16 lat temu ludzie zarabiali 20$, obecnie 400-500, ich siła nabywcza bardzo wzosła a konkurencji żadnej nie było i stąd ten wyścig o klienta, za parę lat się to zmieni i na rynku zostaną tylko najsilniesi |
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2006-09-25 18:50 "Apropo azbestu. Kto wie dlaczego i w jakich warunkach jest szkodliwy?"
o azbescie juz pisalem na Forum dosc szczegolowo, co to jest jak i kiedy jest szkodliwy.
dodam:
W Szwecji jest zabronione uzywanie azbestu jako materialu budowlanego od 1976 roku.
Niemniej pomimo prawu, przepisom i kursom stan faktyczny jest przerazajacy, ludzie ktorzy pracuja przy jego usowaniu, zle platni umieraja w szwecji jak nigdy przedtem, zadne normy nie sa w praktyce przestrzegane.
Jedno wielkie oszustwo.
Odpady azbestowe wywozi sie na wysypisko smieci, gdzieleza sobie spokojnie obok innych smieci razem, wczesniej tak skrupulatnie przez Szwedow sortowanych.
Szwecja to blef |
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2006-09-25 18:54 "zapewniam Cie ,ze Darsim nie pozostalby obojetny wobec tematu "sztokholm jest zajebisty""
ja lubie Sztokholm, dlatego tu mieszkam.szczegolnie w lecie.
Smiem twierdzic, ze niewiele osob zna to miasto i okolice tak jak ja.
Obok Sztokholmu znam rownie dobrze tzn kazda ulice, niemalze:
Warszawe, Oslo, Lyon, Malage. wiec mam niejakie porownanie.. |
| |
Marek Z Lublin GG 2400094
Wpisów: 1782 Od: 2004-11-03
| 2006-09-25 20:30 Karolina!...spróbuje odpowiedzieć na twoje pytanie..."dlaczego PL jest i nie jest w Europie"...
...ano dlatego bo ludzie w Polsce sa okaleczeni...nie chcą,nie potrafią lub boją się z tego wyleczyć...mało tego , (nie)świadomie dalej sie samookaleczają... |
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2006-09-25 20:54 "Co ciekawsze w STHLm w godzinach porannych np. jadac z Ekero wolno Ci jechac samochodem osobowym pod warunkiem ze ma sie w nim pasazerow."
jezeli inne rzeczy tak samo rozumiesz i interpretujesz, to lepiej nie wypowiadaj sie wogole na tematy dotyczace Szwecji, tak jak ja sie nie wypowiadam na tematy dotyczace Polski, po prostu nie mam w nich wiele do powiedzenia.
|
| |
true
Wpisów: 6017 Od: 2006-09-05
| 2006-09-25 21:05 E tam, rozgoryczona Karolino. Moim zdaniem z Polską jest ten problem, że nie jest ani Szwecją, ani USA, ani Anglią, ani Niemcami, ani Francją, ani Holandią i na całe szczęście nie jest Rosją.
W Polsce będzie lepiej a Polacy będą milsi wtedy kiedy będą mieli zapewnione potrzeby materialne. Żyją ponad stan? I tak i nie, jeśli pojedziesz na wiochę to tak jest, indeed. Jeśli pojedziesz do miasta to raczej tak nie jest, nieco gorsza norma europejska, nie przesadzam.
To co nam umyka jako Polakom, czego bardzo żałuję, to dbałość o to aby kupować tylko te produkty, które dają prace Polakom. Stąd uważam biorą się pieniądze, nie z drukarni, nie. Tutaj wtopiliśmy za bardzo, nasz kraj za bardzo idzie w kierunku usług, wszystko będzie dobrze dopóki usługi będą świadczone dla rynków zagranicznych, ale nie możemy na to liczyć. Nie podniesiemy się własną ręką za włosy do góry, chociaż nasi politycy w to wierzą. |
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2006-09-25 21:10 "Tutaj wtopiliśmy za bardzo, nasz kraj za bardzo idzie w kierunku uslug"
to dokladnie to co proponuje nowa koalicja rzadowa jako ratunek dla szwedzkiego rynku pracy i szwedzkiej ekonomi.
czyzbysmy szli tu w slady Polski?
w takim razie niedlugo mozemy byc za nia. |
| |
janne1
Wpisów: 3638 Od: 2004-04-06
| 2006-09-25 21:36 Powinnismy 'kupować tylko te produkty, które dają prace Polakom'. Mielismy naprawde swiatowe: adapter Bambino, magnetofon Kasprzak, motorower Komar, samochod Syrena, Diskopolo. Znikly, rodacy wola zachodni szmelc. |
| |
Marek Z Lublin GG 2400094
Wpisów: 1782 Od: 2004-11-03
| 2006-09-25 21:43 ""W Polsce będzie lepiej a Polacy będą milsi wtedy kiedy będą mieli zapewnione potrzeby materialne.""
...nieprawda True...pieniądze nie zmienią Polaków na lepszych... |
| |
true
Wpisów: 6017 Od: 2006-09-05
| 2006-09-25 21:48 Janne1, z tym szmelcem to nie przesada. Polska daje Europie kilka milionów miejsc pracy. A tak kończą legendy PRL'u: http://plfoto.com/185132/z djecie.html# |
| |
true
Wpisów: 6017 Od: 2006-09-05
| 2006-09-25 21:56 Polaków na lepszych zmienią tylko Polacy. I to tylko wtedy o ile znowu ktoś nie wybije w pień inteligencji w 2-3 pokoleniu. Czego my chcemy skoro nasza historia zaczęła się w 1945 roku? A jeśli chodzi o mamonę. Pieniądze to wyznacznik naszej pracy, praca to wyznacznik naszej wartości w życiu (to make a difference). Im bardziej jesteśmy wartościowi tym bardziej jesteśmy spełnieni. Ja jeśli jestem spełniony czuję się wolny a wolność to wyznacznik mojego szczęścia. Kropka. I kto mówi, że pieniądze szczęscia nie dają? |
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2006-09-25 21:58 "Czego my chcemy skoro nasza historia zaczęła się w 1945 roku?"
popatrz a ja myslalem, ze w 1989 roku. |
| |
Marek Z Lublin GG 2400094
Wpisów: 1782 Od: 2004-11-03
| 2006-09-25 23:21 No tak... gadka szmatka...a ja tu się nie wypowiedziałem co do tego powiększania penisa...kurde...
u mnie to było tak....władowałem kupe kasy na te kuracje...i co???...
a nic!!!...jak był "pipek"...tak jest nadal "pipek"...
...ech!!!.... |
| |
janne1
Wpisów: 3638 Od: 2004-04-06
| 2006-09-26 08:51 Mnie uczyli ze nasza historia zaczela sie w 966 r, ale rozrzut miedzy szkolami, ci nauczyciele to lubia wypic.
Z powiekszaniem penisow to robota feministek, czemu one nie biora czegos na zmniejszenie..
|
| |
BOA
Wpisów: 114 Od: 2003-03-01
| 2006-09-26 09:24
"Więcej jest sensu, jeżeli mędrzec się wygłupia, niż jeżeli głupiec się mądrzy."
Kotarbinski |
| |
karolina68 Warszawa
Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2006-09-26 12:34 historia statku do 22 lipca
Gdańska historia „Rotterdamu” *
– 27 lutego 2006 – parowiec „Rotterdam” wpływa do Portu Północnego w Gdańsku. Ekolodzy z „Greenpeace” sprzeciwiają się remontowi statku w Polsce
– 28 lutego inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska dokonują wizji lokalnej
– władze Portu Północnego i Urzędu Morskiego nie wykluczają przeprowadzenia remontu w Polsce
– wojewoda pomorski zleca natychmiastową kontrolę przez inspektorów portowych i ochrony środowiska
– kapitan Portu Północnego zapewnia, że w przypadku wykrycia przez inspektorów jakichkolwiek nieprawidłowości, statek nie będzie remontowany
– Rob Hagens, przedstawiciel spółki Woonbron, będącej właścicielem statku, informuje o konieczności usunięcia 180 ton tzw. żywego azbestu
– przedstawiciel Greenpeace komunikuje, że statek zawiera w sobie ponad tysiąc ton tego materiału
– 27 kwietnia Straż Graniczna wykrywa plastikowe worki, a w nich ok. czterysta metrów sześciennych toksycznego materiału, nie zgłoszonego przez armatora
– 10 maja wojewoda Piotr Ołowski zapewnia, że nie pozwoli na remont w Porcie Północnym
– w połowie maja prezes Stoczni Gdańskiej ogłasza chęć wyremontowania statku
– 21 czerwca Główny Inspektor Ochrony Środowiska nakazuje armatorowi wywiezienie do 15 lipca worków z azbestem
– 23 czerwca armator podpisuje za Stocznią Gdańską list intencyjny
– Urząd Morski w Gdyni nakazuje transatlantykowi opuszczenie polskich wód terytorialnych do 10 lipca
– armator odwołuje się od decyzji Urzędu Morskiego do Ministerstwa Gospodarki Morskiej
– z powodu niezastosowania się Holendrów do zalecenia Urzędu Morskiego wojewoda pomorski przygotowuje odholowanie statku na koszt armatora
– rzecznik ministra zapewnia o zamiarze ministra Wiecheckiego utrzymania w mocy decyzji Urzędu Morskiego
– 18 lipca Rafał Wiechecki podejmuje decyzje o pozostawieniu statku w porcie
– 19 lipca wicewojewoda pomorski Piotr Karczewski ogłasza procedurę przetargową na odholowanie parowca z Polski
– 20-22 lipca – stanowiska wicewojewody i ministra pozostają niespójne
* - informacje pochodzą z wybrzeżowej prasy
http://www.wiadomosci24.pl /artykul/azbestowy_8222_rotterdam_8221_po dzielil_mieszkancow_gdanska_2617.html
potem poodbno byly problemy z odholowaniem, bo statek nie ma napedu, i jeszcze w notatce z 21-08 stal w stoczni
bo Wypełniony azbestem "Rotterdam" nadal stoi w gdańskim porcie. Armator zapowiada, że jednostka odpłynie w czwartek do Wilhelmshaven w Niemczech, a nie do Kaliningradu, jak deklarował, kilkakrotnie przekładając termin wyjścia w morze.
Procedurę przymusowej egzekucji decyzji Urzędu Morskiego prowadzi też wojewoda pomorski. Jednak do pierwszego przetargu na odholowanie statku z Gdańska do Holandii nie zgłosił się żaden chętny. Trwa drugi przetarg w tej sprawie.
http://www.wiadomosci24.pl /artykul/nowy_termin_i_kierunek_rejsu_quo t_rotterdamu_quot_4416.html
moj punkt byl taki ,ze w pierwszym momencie nikt nie wiedzial jaki statek przyjeto, co sie dzialo miedzy 28 lutego a 27 kwietnia ???. Kontrola byla po zrobieniu afery, urzednicy z prezesem stoczni dzialali haotycznie, Wierzejski w pierwszym momecnie zapowiadal, ze sprzeciwi sie wydaleniu statku. Ale potem wydal sprzeciw, na koniec prawdopowodbnie dobrze sie skonczy bo jak rozumiem statek odplynal ma zwalic ladunek, i ma go oczyszczac specjalistyczna firma.
http://www.algader.pl/usuw anie.html
z tym ze, w stoczni wykonuje sie wiecej takich rozbiorek np.niedawno zlomowano wlasnie w obrebie Stoczni Gdanskiej (przez inna firme) 'ORP Warszawa' (ruska konstrukcja z lat 50-tych), wiec maja chyba doswiadczenie ale nikt do tej pory nie wykryl, tak jak w przypadku Roterdamu extra skladu azbestu. Dlatego tak rozni sie ten przypadek od innych. |
| |
karolina68 Warszawa
Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2006-09-26 13:00 tak Darsim, zjadlam kawalek tekstu, i faktycznie wyszlo tak jak napisales. Mialo byc: o pasie dla autobusow, ktorym wolno jechac rano majac w samochodzie minimum trzech pasazerow.
|
| |
blu
Wpisów: 2594 Od: 2006-02-06
| 2006-09-26 14:58 Statek wypłynąl 25.08.06 zostal odholowany,nie zgodzono sie na przeladunek "nadprogramowanego"azbestu w porcie pomimo iz przyslano do tego celu inny statek Celica.Zastanawia fakt iz w momencie nakazu opuszczenia portu ,armator przejał sie losem jaskolek,ktore na czas legu "zamieszkaly" na statku wskutek czego bylo to przyczyna iz został dluzej az do momentu skonaczenia sie okresu legowego ptakow,natomiast fakt iz w bezczelny sposob zatail nielegalny ladunek-specjalnie go nie zmartwil.Niewatpliwie bylo to podle posunecie ze strony Holendra,na szczescie zostal odholowany po dlugiej walce nakazow i odwolan.Ma wrocic na kontynuacje przebudowy,jednak nie do konca jest pewne czy zostanie ponownie wpuszczony do portu.
Wiedziano jaki statek przyjeto juz na dwa tygodnie przed wplynieciem Rotterdamu do portu,wiedziano ze chce dokonac usuniecia miedzy innymi azbestu pokrywajacego instalacje,problem zaczal sie gdy odkryto jego niecny postepek proby pozbycia sie nielegalnego ladunku w Polsce. |
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2006-09-26 15:06 "tak Darsim, zjadlam kawalek tekstu, i faktycznie wyszlo tak jak napisales. Mialo byc: o pasie dla autobusow, ktorym wolno jechac rano majac w samochodzie minimum trzech pasazerow."
tak myslalem,
sorry
azbest do szwecji niech wysla, tyle tego tu jest, ze jeden statek nie zrobi wiekszej roznicy. |
| |
blu
Wpisów: 2594 Od: 2006-02-06
| 2006-09-26 15:12 "azbest do szwecji niech wysla, tyle tego tu jest, ze jeden statek nie zrobi wiekszej roznicy"
Lepiej nie, rodowitych Szwedow i tak jest malutko,niemalże gatunek zagrożony nie wspomne o tych mniej sprawnych... |
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2006-09-26 15:18 od 30 lat w Szwecji usuwa sie azbest na budowach i wywozi kontenerami na publiczne wysypiska i ciagle go jest pod dostatkiem, niedlugo Szwecja bedzie miala najwieksze zloza azbestu na swiecie, obok Cypru i Kanady, a Wy sie jednym statkiem z Holondi podniecacie. |
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2006-09-26 15:23 ps
przepraszam karolina, ze Cie tak zjechalem wczesniej za to Ekerö, tak myslalem, ze Ci zjadlo jakis wyraz, mnie sie zdaza glupote napisac czasem...
|
| |
blu
Wpisów: 2594 Od: 2006-02-06
| 2006-09-26 15:55 "a Wy sie jednym statkiem z Holondi podniecacie."
Nie chodzi o podniecanie sie sama kwestia statku,chodzi o zatajenie kwestii "nadprogramowego",niezgloszonego azbestu,ktory mial byc zrzucony w Polsce bez wiedzy panstwa.To potraktowanie Polski jak swojego rodzaju wysypiska smieci dla obcych krajow i to w tym jest najgorsze.Rozbiorki z tegoz materialu prowadzone sa chyba wszedzie tam gdzie został on uzyty, kiedy odnotowano wzrost zachorowalnosci i w tym zgony wlasnie z powodu obecnosci szkodliwych zwiazkow w otoczeniu badanych,powinno to byc po demontazu zabezpieczone a ze nie jest to juz inna kwestia. |
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2006-09-26 16:10 "Rozbiorki z tegoz materialu prowadzone sa chyba wszedzie tam gdzie został on uzyty, kiedy odnotowano wzrost zachorowalnosci i w tym zgony wlasnie z powodu obecnosci szkodliwych zwiazkow w otoczeniu badanych,powinno to byc po demontazu zabezpieczone a ze nie jest to juz inna kwestia."
Alltfler dör av asbest
http://www.byggnadsarbetar en.se/templates/bct_18.aspx?number=43052& category=21 |
| |
FIRESTARTER
Wpisów: 695 Od: 2004-11-08
| 2006-09-26 16:42 ten debil-kibol z samoobrony sie chcial popisac...
teraz hindusi oczyszcza ten statek za 1/10 ceny
tylko ze juz remont zrobi inna stocznia,
|
| |
karolina68 Warszawa
Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2006-09-26 17:07 jak sobie poczytalam, to stocznia czysci z azbestu, wiec jej chyba klientow nie zabraknie, a z tym R. statkiem to moze lepiej juz nie robic biznesow.
|
| |
karolina68 Warszawa
Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2006-09-26 17:29 Borrka napisal:
'W Polsce dokonal sie skok technologiczny nie majacy rownego sobie w historii.
Przemysl chemiczny, farmaceutyczny, meblarski, maszynowy, metalurgiczny itd.itp. przeszly ewolucje od kamienia lupanego, do high-tech.'
Jezeli bylabym nauczycielka geografii to o jakich skupiskach przemyslu powinnam nauczac i jakim eksporcie?
zaskoczyles mnie Borrka bo jeszcze 3 dni temu czytalam na forum wyborczej, pod artykulem o braku studentow na fizyke i matematyke, ze nie oplaca sie studiowac przedmiotow scislych _(takze chemii) bo nie ma przemyslu.
|
| |
Borrka Hospicjum na Wilsona
Wpisów: 17561 Od: 2003-04-06
| 2006-09-26 18:10 Matematyka i chemia (uniwersytecka) niewiele ma wspolnego z przemyslem, ktory potrzebuje inzynierow.
A tych zaczyna wyraznie brakowac z roznych przyczyn.
Nie mam zamiaru robic wykladu o strukturze polskiego eksportu, ale lwia czesc, to wyroby klasyfikowane jako przemyslowe (okolo 65%), od grabi do high tech.
Szczegolnie widoczny jest postep w grupie MSP (male i srednie przedsiebiorstwa) osiagajacych technologicznie wysoki swiatowy poziom.
Polskie przedsiebiorstwa (jak mowilismy niedawno) nie maja wyrobionej marki, co nie znaczy, ze nie produkuja towarow dobrej jakosci.
Dochodzi silne (zbyt silne) powiazanie z koncernami miedzynarodowymi, co jednak jest dodatkowa gwarancja zbytu i jakosci.
Komunistyczne "produkowanie wszystkiego" prowadzilo do nieslychanie niskiej jakosci wyrobow, wrecz zenujaco wypadalo porownanie z Zachodem (czy Dalekim Wschodem).
Wielkim skokiem jest fakt, ze takiego chlamu w Polsce sie nie produkuje.
Rejony przemyslowe w tradycyjnym rozumieniu przestaja istniec, produkcja jest silnie rozproszona.
Wybija sie Warszawa i Gorny Slask. |
| |
janne1
Wpisów: 3638 Od: 2004-04-06
| 2006-09-26 19:45 Nie znam dokladnie sytuacji w Polsce i chcialbym borrkowe wypisy ku pokrzepieniu serc byly prawdziwe. www.exporter.pl przedstawia sytuacje nieco inaczej
##Polska traci grunt! – ostrzega Unia Europejska. Wraz ze Słowacją, Estonią oraz Rumunią i Turcją zaliczeni zostaliśmy do najmniej innowacyjnych krajów europejskich. Potrzebujemy aż 50 lat, by osiągnąć średni poziom innowacyjności Unii. Problem w tym, że Unia też taka nowoczesna nie jest i sama potrzebuje drugie tyle, by dogonić Stany Zjednoczone i Japonię..
I tak zdaniem Światowego Forum Gospodarczego w ciągu ostatnich trzech lat systematycznie obniża się konkurencyjność naszej gospodarki. W globalnym wyścigu z pozycji 30 w 2003 r. spadliśmy na miejsce 72 w 2005. Nie dość, że tym samym jesteśmy najmniej konkurencyjnym krajem Unii Europejskiej, to tracimy również dystans do państw, którym z dumą wyższości nadajemy miano Trzeciego Świata##
http://www.exporter.pl/baz y/Info_obszerne/217.php
|
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2006-09-26 19:48 co to za zrodlo janne1, jakies opozycyjne do rzadu? |
| |
janne1
Wpisów: 3638 Od: 2004-04-06
| 2006-09-26 19:57 Nie, to oficjalne, ten rzad nie ma dobrej prasy w polskich kregach przemyslowych.. |
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2006-09-26 20:03 widzisz drogi janne1
ja i pare osob tu podtrzymujemy sie na duchu i szukamy pozytywow w Polsce, zeby miec jakas nadzieje na przyszlosc, ze bedzie mona wrocic i zyc w normalnym kraju kiedys.
Ty, karolina i BB, a takze przewijajacy sie ciagle kandydaci na nowych emigrantow sabotujecie to konsekwentnie.
Doprowadza Was za to do pasji jak napisze sie pare slow prawdy o Szwecji...
Trudno nam sie tu spotkac. |
| |
blu
Wpisów: 2594 Od: 2006-02-06
| 2006-09-26 20:14 "ja i pare osob tu podtrzymujemy sie na duchu i szukamy pozytywow w Polsce"
Jak tylko przyjechalam do Szwecji i jak zrobilam maly rekonesans natychmiast dostrzeglam bardzo duzo pozytywow jakie sa w Polsce(mam nadzieje ze rzad tego nie spartoli)....moze jeszcze nie finansowe(na taka skale jaka by sie chcialo)ale i do tego dojdziemy... |
| |
janne1
Wpisów: 3638 Od: 2004-04-06
| 2006-09-26 20:19 'Podtrzymywanie na duchu' to cymbalstwo zwlaszcza naciagnietymi argumentami.
'Podtrzymywanie' bylo moze dobre w polowie II wojny swiatowej (borrka) ale teraz sytuacja w Polsce jest inna i mozemy juz pisac cala prawde. |
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2006-09-26 20:22 "'Podtrzymywanie na duchu' to cymbalstwo zwlaszcza naciagnietymi argumentami.
'Podtrzymywanie' bylo moze dobre w polowie II wojny swiatowej (borrka) ale teraz sytuacja w Polsce jest inna i mozemy juz pisac cala prawde. "
janne, nie odbieraj mi ostatniej nadzieji, prosze...
bo zostanie tylko
sznur. |
| |
Marek Z Lublin GG 2400094
Wpisów: 1782 Od: 2004-11-03
| 2006-09-26 20:44 Jak już został poruszony ten azbest....to mam pytanko ...co robi się w Szwecji z odpadami zwierzecymi?...czy sie je utylizuje? |
| |
Borrka Hospicjum na Wilsona
Wpisów: 17561 Od: 2003-04-06
| 2006-09-26 20:54 Komentarz Janne byl z gatunku "a u was bija Murzynow" i raczej nie na temat.
Nikt przy zdrowych zmyslach nie ma watpliwosci, ze w Polsce po upadku komunizmu, dokonala sie skokowa rewolucja technologiczna.
I oto mi chodzilo.
Mieszanie do tego problemow konkurencyjnosci gospodarki jest dosc zabawne.
Szczegolnie w swietle ostatnich wypadkow na Wegrzech, ktore jasno wykazaly, ze prymus wschodnioeuropejskich rankingow nadaje sie do oslej lawki.
Bo to prymus czysto propagandowy, a propaganda "ekonomiczna" ma swoje mody.
Byla Polska i Balcerowicz z Sachsem, byly Czechy i Wegry, teraz jest nadety balon putinowskiej Rosji.
Kiedy peknie ?
Jesli mowic o gospodarce, to w oparciu o podstawowe wskazniki makroekonomiczne, albo odczucia subiektywne aborygenow.
Jedno i drugie ma pewien (ograniczony) sens.
W Polsce jedno z drugim sie raczej rozmija. |
| |
Borrka Hospicjum na Wilsona
Wpisów: 17561 Od: 2003-04-06
| 2006-09-26 20:57 Zreszta, znudzily mi sie te dyskusje n/t jak zle jest w Polsce.
Mnie jest bardzo dobrze, czego i Wam zycze.
Amen |
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2006-09-26 21:05 masz racje Borrka..
"Jak już został poruszony ten azbest....to mam pytanko ...co robi się w Szwecji z odpadami zwierzecymi?...czy sie je utylizuje? "
pokazywali w dzienniku niedawno jak w Szwecji sklepy wyrzucaja tonami swieze mieso, zeby nie obnizac ceny.
Co dalej z nim sie dzieje?
Nie pamietam, zeby pokazuywali, ale mam nadzieje, ze kompostuja, na gas przerabiaja lub spalaja...
Albo laduje na tym samym smietniku obok azbestu? |
| |
true
Wpisów: 6017 Od: 2006-09-05
| 2006-09-26 21:06 true true... |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2006-09-27 09:25 Coś bredzicie z tym upadkiem (czy kiepskością) polskiego przemyslu i gospodarki, przecież właśnie dopiero się rozwija. Ciekawe w ilu wy byliście fabrykach tak naprawdę?
Owszem nie wszystko jest na tip top, ale nie ma co ze Szwecja porównywac, może lepiej spojrzec wstecz, jak było i jak jest.
Dzięki inwestycjom zagranicznym w PL coraz bardziej dostępne są nowe technologie, a zła jakośc niektórych produktów to z powodu braku kompetentnego personelu, ale nie braku technologii.
Ewolucja technologiczna jest widoczna i to w wielu sektorach, ale udzerzaja jeszcze (niestety) kontrasty typu super maszyna w fabryczce rodzaju „większy garaż”.
Może „problem” jest tym, że większośc technologi jest pożyczonych, ale co z tego, ważne, że nie są w PL obce.
Co do jakości to wiele polskich porduktów może konkurowac ze wszystkimi innymi, ale są za to kiepscy w promowaniu. Tam, gdzie jakośc jest gorsza (ale do przełknięcia), jeszcze raz, to najczęściej z powodu siły roboczej a nie techniki.
I na koniec to co, uważam, dobija Polskę na rynku międzynarodowym: koszta produkcji, fabryki są mało rentowne z powodu kiepskiej produktywności, typu: w innych krajach 1 osoba robi w tym samym czasie tyle co w PL 2. |
| |
FIRESTARTER
Wpisów: 695 Od: 2004-11-08
| 2006-09-27 09:33 polacy juz od kilkudziesieciu lat produkuja IKEA meble
wycinajac polskie lasy,
to jest powód do dumy |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2006-09-27 09:40 Nie tylko te z IKEI, bo meble w MIO i Svenska hem też są polskie w dużej częsci. ALe bedzie zmiana, bo te sofy w MIO są własnie za drogie w zakupie, teraz szukają w tanszych krajach. |
| |
true
Wpisów: 6017 Od: 2006-09-05
| 2006-09-27 09:54 Najwięcej "drzewa" jest w sofach Ikea. Robią je w Obornikach Wielkopolskich. Zamiast drewna stosują jakieś plastiki, które pękają bardzo szybko. Nie wiem ile w tym prawdy, ale tak mi powiedział kilka lat temu znajomy, który tam pracował. |
| |
janne1
Wpisów: 3638 Od: 2004-04-06
| 2006-09-27 10:10 ## Co do jakości to wiele polskich porduktów może konkurowac ze wszystkimi innymi, ale są za to kiepscy w promowaniu ##
To prawda i jaskrawo widoczna w przypadku produktow zywnosciowych ktore sa czesto (moim zdaniem) lepsze niz konkurentow. Promowanie to odpowiedni ludzie, czas i pieniadze ale to sie swietnie oplaca. |
| |
blu
Wpisów: 2594 Od: 2006-02-06
| 2006-09-27 11:17 "Owszem nie wszystko jest na tip top, ale nie ma co ze Szwecja porównywac, może lepiej spojrzec wstecz, jak było i jak jest."
Dokładnie ,po upadku komuny upadaly rowniez najwieksze firmy produkcyjne ,ktorymi moglibysmy sie w swiecie poszczycic,bankrutowaly fabryki...w tej chwili wszystko jest na etapie "odrodzenia",powoli wracamy do moze jeszcze nie swietnosci ale juz idzie wszystko w dobrym kierunku, jesli bedzie szansa to utrzymac to z pewnoscia sytuacja zmieni sie diametralnie.
|
| |
janne1
Wpisów: 3638 Od: 2004-04-06
| 2006-09-27 11:40 "upadaly rowniez najwieksze firmy produkcyjne ,ktorymi moglibysmy sie w swiecie poszczycic"
To byly nieoplacalne molochy wytwarzajace marne produkty i niszczace srodowisko np Huta W-wa, jedyny zalosny plus to zatrudnienie ludzi.
Postep jest olbrzymi ale nie umiemy sprzedawac sie i swoich produktow, borrkowa mantra/bzdura - produkty sa high tech (sprzedadza sie same) nadal pokutuje. |
| |
Borrka Hospicjum na Wilsona
Wpisów: 17561 Od: 2003-04-06
| 2006-09-27 12:10 Ja rozumiem te potrzebe pouczania kraju pochodzenia.
No, bo trzeba jakos sobie zracjonalizowac te smutna swiadomosc, ze w Polsce osiagneloby sie przy porownywalnym wysilku, wiele wiecej, niz przez dziesiatki lat w quasi socjalistycznej Szwecji.
A juz za pozno by wracac, no chyba na zasluzona emeryture.
Wiec pozostaje madrzenie sie (przy dosc zerowej znajomosci tematu), podkreslanie kolejny raz setek lat dystansu do Zachodu (jakby to mialo znaczenie w wypadkach indywidualnych), wreszci szczera Shadenfreude, w wypadku niepowodzen Polski.
To widac, to slychac, to czuc.
To jest tak widoczne, ze osoby calkowicie neutralne, postrzegaja to natychmiast.
Z duzym rozbawieniem.
No, ale widac pierwsza generacja emigrantow inaczej nie potrafi.
|
| |
janne1
Wpisów: 3638 Od: 2004-04-06
| 2006-09-27 13:22 Ten temat i chyba Forum jest od 'pouczania kraju ojczystego' czego nie mozesz zrozumiec patrzac bardzo emocjonalnie przez pryzmat bardzo nieudanej emigracji, leku o emeryture, itp. Trudno zebysmy nie poruszali pewnych tematow bo pewien starszy, mniej zaradny czlowiek ma kompleks przegranej emigracji.
Mnie chodzilo o to ze kiedys w PRLu nie bylo problemu sprzedania i dlatego nie umiemy sprzedawac. |
| |
karolina68 Warszawa
Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2006-09-27 13:50 a nie prawda, Borrka i Darsim.
Bo o ile w gazetach na www. pisza na temat polityki to na temat przemyslu wiadomosci pojawiaja sie tylko w kontekscie afer. Wiec jak ktos nie pzelatuje wydarzenia a nie ma czasu na przegladowe artykuly i nie jezdzi po fabykach to nie wie.'Nikt z moich znajomych nie pracuje w przemysle. Mam paru w malych firmach i osrodkach badawczych, np . polskie roboty dla policji maja szanse byc w uzyciu przez plicje w innych krajach. Ale to male zaklady, prawie manufaktury. Wiec raczej nie przemysl.
Ja pytalam powaznie i chetnie przeczytalabym referat ze szczegolami a nie ogolniki, ale juz sie tak niektorzy przyzwyczaili, ze moje zdziwienie biora za probe kolejnej negatywnej mysli.
Mysle, ze dosyc jasno szkaluje polityke w PL, glupote i brak wolnosc sodomitow (jak by to pewnie Borrka ujal.)
Jesli o moj zawod chodzi to raczej wciaz nie ma laboratoriow badawczych przy zakladach elektronicznych ,a cala reszta ma wciaz niskie zarobki wiec jak na razie nic nie trace. Jestem na razie in plus, jak sie zmieni napisze. Aczkolwiek kiedys w Pl, poszukiwany pracownik to byl taki ,ktory mial 20 lat plus 20 lat doswiadczenia. Wiec nawet jak sie zrobi lepiej w PL to pewnie mnie nie przyjma tam do pracy bo beda za stara.
Ale chyba, nie jest za dobrze wciaz, bo praca moze jest w W-wie, Krakowie i na Slasku ale nie wszyscy chca mieszkac w tych trzech miejscach.
Wracajac do przemyslu, Borrka wymienil ogolnie ,Maggie dodala nowe technologie ale w jakich dzialkach? Co jest naprawde produkowane w PL?
O lekarstwach wiem, ale wiem tez ze w Instytucie Lekarstw jest jedna z wiekszych korupcji w PL. Lekarstwa ,ktore z jakis powodow wychodza z uzyciana zachodzie, firmy wpychaja do PL. Instytut lekarstw musi zaopiniowac. Ma wprawdzie swoje wlasne laboratorium ale ... czeby zobaczyc co sie dziuej wystarczy pojsc do apteki.
Sa polskie fabryki i faktycznie na opakowaniach pojawiaja sie nazwy nowych producentow. Ale czy z koli korupcja wsrod lekarzy, ktorzy przepisuje drozsze zagraniczne lekarswa nie dobija tego przemyslu? A moze koniec z korupcha wsrod lekarzy. Mialy byc jakies duze zmiany.
Przemysl metalurgiczny, zbyt duzo nie wiem, wiec napisze toco wiem, ze np. Wlochy kupuja od POlski Stal i daja niezla cene, niestety jest to wlasnie przyczyna zlomiarkiego boomu.
Meble to napisaliscie powyzej.
Przemysl obuwniczy- tu mysle ,ze jest niesamowity rozwoj malych wytworcow, o czym swiadczy fantastyczny wybor polskich butow w sklepach i to calkiem przyzwoitej jakosci.
Przemysl kosmetyczny- ma duze zrodlo eksporu do Rosji, Rosjanki cenia sobie polskie produkty, i sprzedaz na rynek wewnetrzny.
Eris mial promocje na zachod, nie wiem co z tego wyszlo.
Przemysl wlokienniczy- rynek wewnetrzny, chyba trudno walczyc z konkurencja, moim zdaniem ubrania wyprodukowne w PL maja slabe barwiniki, po wypraniu roznych kolorow w 40 stopniach kolor wszystkich ubran sie usredia. W PL zaczyna sie szyc na zamowienie innych firm. I Lodz sie bardzo zmodernizowala, ale wielu Lodzian codziennie dojezdza do pracy w W-wie , wiec..
Przemysl Chemiczny- Police ciagna pelna para (nawozy sztuczne), farby, wszelkiego rodzaju lakiery to wszystko jest polskie, proszki do prania itd. nowe technologie -zachodnie koncerny ale komponenty sa inne niz n zachodzie w zwiazku z tym jakosc ich dzialania gorsza.
Elektronika - male manufaktury, produkujacy podzespoly maja kontrakty na zachod. Co z duzymi zakladami nie wiem?
przemysl zbrojeniowy-chyba ma sie niezle skoro PL walczy, i amerykanie zbudwali fabryke broni w PL.
przemysl lotniczy ----istnieje jeszcze?? chyba Wilga itd przestaly byc produkowane.
przemysl wydobywczy- Wegiel kamienny :trzy lata temu zwidzaja Rude Slaska mowiono nam ,ze kopalnie wegla zostaly zalane (to sie nazywalo likwiedacja) a znalezli sie chetni na kupno, i z powodu kryzysu z ropa zmienilo sie nastawienie do Wegla , wiec byli na etapie rozwiazywania kwestii wypompowania wody z kopalnni.
przemysl budowlany- chyba ma sie bardzo dobrze, chociaz korupcja wsrod duzych wykonawcow jest gigantyczna.
To tak w skrocie, Borrka mam nadzieje, ze natchnie Cie troche zeby napisac referat.
Ostatnio rozmawialismy w gronie nie specow, czy wogole przemysl powinien byc rozwijany w PL, i konkluzje byly takie, ze PL powinna podobnie do Szwecji nastawic sie na rozwoj technologii, badania, a nie produkcje, bo ta ostatnia jest tansza w Azji.
Za to skupic sie na rozwijaniu wszelkich serwisow, czyli cos w rodzaju telefonii w Szwecji.
Poza tym jezeli juz stawac beda na produkcje to oczywscie , klopot w rynkach zbytu, po ograniczeniu handlu z Rosja, trudno wejsc na nowe rynki ale tez koniecznosc wydatkow na poprawe transportu czyli inwestycje w budowe autostrad. Moim zdaniem konieczne jest unowoczesnienie zrodel energii- bo jak sie Polska w te lato chlodzila wszystkimi dostepnymi wentylatorami, to kryzys sie zrobil. Siec jest wiec na granicy mozliwosci i rozwoj jakiegokolwiek przemyslu pogorszy sytuacje.
|
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2006-09-27 14:17 Trochę mieszasz Karolina produkcję z wydobywaniem surowców, ale niech ci będzie.
Co do twojej listy:
Przemysl metalurgiczny
Niedawno jeden ruski zainwestował kupe forsy w huty, a polska stal jest ok, ale jakośc czasem nie odpowiada różnym rynkom, (ma to do czynienia z jakoścą surowca a nie przetworzonej blachy), ale w sumie wystarczy że Mittal ma całą kupę walcowni i odlewni.
przemysl lotniczy ----istnieje jeszcze: jak najbardziej, tylko, że teraz taka fabryka mając 1.200 zatrudnionych produkuje więcej niż wcześniej mając 10.000 pracowników, robią np fajne helikoptery.
W każdym razie cała kupa przedsiębiorstw ma produkcję w PL, chociażby tu gdzie ja pracuję. Poza tym szukamy ciągle nowych możliwości, i możliwości są, ale koszta też.
W Azję wierzę jako kraje LCC, ale lezy za daleko a Europa potrzebuje baze w miarę tanich, zakładów produkcyjnych z krótkim czasem dostawy. W tej chwili np zaczyzna się mówic o inwestycjach w Rumunii, Ukrainie i zrobieniu z nich europejskiej bazy produkcjynej (cała kupa ludzi czeka i zaciera ręce, że kraje te będa niedługo w EU).
Więc co do pytania produkowac czy nie, to uważam, że „produkowac z rozwagą”. Jesli chodzi o technologie, to w wielu firmach działa to czasem tak, że np szkoli się Polaków w czyms nowym i ewentualnie inwestuje w nowe maszyny, czyli my im pokazujemy jak i co i za pomocą jakiego narzędzia zrobic. Reszta rozwija się sama powiedzmy drogą pantoflową: ktoś wpada na pomysł, że „ja też tak mogę” i powstają nowe firmy używające takiej technologii.
Ale teraz zresztą, wcale to nie jest potrzebne, wystarczy powiedziec ewntualnemu dostawcy, że chcę to i to wykonane w taki taki sposób, pokryte tak czy siak o takiej jakosci, gietkości itp i to zrobią.
A jeśli chodzi o energię, to przypomne tylko, że Szwecja niedawno zakopała kabel łączący ja z PL, żeby móc kupowac od nich nadwyżkę pradu. |
| |
blu
Wpisów: 2594 Od: 2006-02-06
| 2006-09-27 15:23 "Ale czy z koli korupcja wsrod lekarzy, ktorzy przepisuje drozsze zagraniczne lekarswa nie dobija tego przemyslu?"
Obecnie wiekszosc lekarzy jesli to mozliwe przepisuje pacjentom tansze odpowiedniki lekarstw wyprodukowanych w Polsce,malo tego w aptekach farmaceuci sami proponuja niewiedzacym takie tansze odpowiedniki.
"W tym roku Polska, jako pierwsza z nowych państw członkowskich Unii Europejskiej, dostąpiła zaszczytu pełnienia roli "Kraju Roku". W ten sposób doceniono nas jako producenta żywności cieszącej się w Europie dobrą opinią"-to na temat zywnosci
Przemysł lotniczy:
http://www.business.gov.pl /Przemysl,lotniczy,20.html
Elektornika:
"W Polsce silnie rozwinięty jest przemysł maszynowy, a także przemysł elektroniczny i elektrotechniczny (Warszawa, Milanówek, Piaseczno) -maszyny biurowe, komputery, sprzęt radiowy, telewizyjny, komunikacyjny. Przemysł ten wrażliwy jest na współprace międzynarodową."
"1. Fabryka kineskopów Thomson Polkolor w Piasecznie
2. Fabryka elementów magnetycznych LG Philips Display w Skierniewicach (część fabryki została przez Philipsa sprzedana w 2000 r. firmie koreańskiej Ferroxcube i obecnie dawny Ferpol Skierniewice funkcjonuje jako dwie niezależne fabryki, produkujące ferryty: miękkie oraz twarde)
3. Fabryka głowic Philipsa w Kwidzynie (gdzie produkowane są również odbiorniki telewizyjne)
4. Fabryka elektroniki oświetleniowej (podzespołów do żarówek energooszczędnych) Philipsa w Pile – Philips Electronics Lighting Poland
5. Fabryka przewodów do sprzętu elektronicznego PLATI w Kwidzynie
Wymienione fabryki należą do największych i najnowocześniejszych zakładów produkcyjnych w swoich dziedzinach na świecie. Zdecydowaną większość produkcji eksportują.
"Wśród „podzespołowych” firm rodzimego pochodzenia wymienić należy:
1. Fabryki kabli i przewodów (najważniejsza – Grupa Tele-Fonika)
2. Fabrykę elementów połączeniowych Relpol
3. Producentów lamp elektronowych (poza kineskopami): Lamina, Thomson Lamina, Unitra Dolam
4. Producentów obwodów drukowanych, w tym: Delos i TechnoService
5. Producentów pasywnych elementów elektronicznych: w tym Miflex, ZATRA
6. Producenta elektronicznych elementów aktywnych dyskretnych (diody, tranzystory, tyrystory itp.) – Lamina Semiconductors Int.
7. Producentów głośników, mikrofonów i innego sprzętu elektroakustycznego: Tonsil, Sonion
Szczególne miejsce na liście zajmują fabryki kabli i przewodów. W Polsce przemysł kablowy ma bardzo silną pozycję, a duża część produkcji jest eksportowana."
Przemysł chemiczny"
"Grupę krajów o najbardziej rozwiniętym przemyśle chemicznym tworzą: Japonia, USA, Kanada, Niemcy, Francja, Wielka Brytania, Rosja, Ukraina, Włochy, Polska, Brazylia, Wenezuela i kraje w rejonie Zatoki Perskiej"--wiec nie jest az tak zle,ile krajow wcale nie zaistnialo?
Przemysl farmaceutyczny:
"Polski rynek farmaceutyczny należy do najszybciej rozwijających się rynków farmaceutycznych w Europie. Wartość transakcji na rynku farmaceutycz-nym w Polsce osiągnęła w 2003 roku 12,2 mld PLN; odnotowano 13% wzrost w porównaniu do 2002 roku. Polski sektor farmaceutyczny to 8800 zarejestrowa-nych produktów. W Polsce działa ponad 350 firm farmaceutycznych, 15% pro-dukcji farmaceutycznej wytwarzanej w Polsce jest przedmiotem eksportu (Bąk, Lenartowicz 2004). "---chyba nie najgorzej.
Kosmetyka
"Przemysł kosmetyczny w Polsce jest dobrze rozwinięty. W sektorze kosmetyków pielęgnacyjnych, udział produktów krajowych producentów wynosi 55-66,9% (pic.1).
Produkcją kosmetyków w Polsce zajmuje się ok. 470 firm, co jest chyba rekordem w Europie, bo np. w Niemczech jest ich niewiele ponad 200 (Beauty Forum"
"Szybko rozwinelo się i uzyskało znaczny udział w rynku kosmetyków Laboratorium Kosmetyczne Dr Irena Eris S.A. Dobrą pozycję na rynku uzyskują firmy
SORAYA S.A. , DAX COSMETICS, ZIAJA, KOLASTYNA, GLOBAL COSMED, INCO-VERITAS, INTER-FRAGRANCE, OCEANIC, BIELENDA, DERMIKA, COMINDEX, MARIZA, ATW.-kosmetyki pielęgnacyjne, JOANNA s.c., LOTON, LOKI, VENITA - kosmetyki do włosów
BELL, UNIKOLOR, INGLOT, VIPERA, CELIA, HEAN – kosmetyki upiększające".
|
| |
karolina68 Warszawa
Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2006-09-27 17:15 no no
jak wstukala w google 'Polska dolina krzemowa' to wyszlo mi, ze wkrotce we wszystkich wiekszych miastach beda doliny krzemowe.
na szczescie jest tez pare klasterow i Parkow. Wkleilam te ciekawsze.
1)Małopolski Klaster Technologii Informacyjnych.
W dniu 18 lipca 2006 r. przedstawiciele 22 instytucji spotkali się w Sali Librarium Collegium Maius Uniwersytetu Jagiellońskiego, by podpisać Porozumienie o utworzeniu Wśród obecnych znaleźli się: Marszałek oraz Wicemarszałek Województwa Małopolskiego, Rektorzy i Prorektorzy Akademii Górniczo-Hutniczej, Uniwersytetu Jagiellońskiego, Politechniki Krakowskiej, Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Tarnowie, Wyższej Szkoły Biznesu w Nowym Sączu oraz przedstawiciele Instytutu Fizyki Jądrowej PAN, ACK Cyfronet AGH, a także takich firm, jak: Software Mind, Motorola Polska, Comarch SA, CCNS SA, Krakowski Park Technologiczny, Ericpol Telecom, IBM Laboratory, Inicjatywa IT w Krakowie, Sabre Polska, Solidex SA., ZETO Kraków, IGE+XAO Polska, SPSS Polska, Soft SA.
Porozumienie jest odpowiedzią na stojące przed Małopolską, a określone w strategii Rozwoju Województwa Małopolskiego na lata 2007 - 2013, zadania oraz wyzwania kompetencyjne, technologiczne i cywilizacyjne, celem wykorzystania potencjału środowisk akademickich, przedsiębiorstw z branży technologii informacyjnych, samorządów terytorialnych i instytucji otoczenia biznesu. Misją Klastra Technologii Informacyjnych jest wspieranie rozwoju IT, poprzez stworzenie sieci współpracy przedsiębiorstw, samorządu terytorialnego, uczelni wyższych i instytucji otoczenia biznesu.
2)
3)Także polskie firmy informatyczne podbijają światowe rynki. W 2004 r. Logotec Engineering został wybrany przez Microsoft jako jedna z 25 najważniejszych światowych firm tworzących oprogramowanie a ComArch "Financial Times" zaliczył do najbardziej innowacyjnych firm informatycznych świata. Z kolei polski Psiloc Mobile Solutions tworzy oprogramowanie do telefonów komórkowych firmy Nokia. Jeżeli tak dalej pójdzie mamy szansę stać się europejskim odpowiednikiem kalifornijskiej Krzemowej Doliny.
Aleksander Piński
4) Dell w Lodzi
Polska Dolina Krzemowa?
Polsat - Biznes Wydarzenia 13:30
Najpierw była pogłoska, dziś wątpliwości już nie ma - największy na świecie producent komputerów, amerykański Dell wybuduje za 200 milionów euro fabrykę w Łodzi. Produkcja ruszyć ma już za rok, a pracę w samej fabryce znajdzie 3 tysiące osób.
5)Pomorski Park Naukowo.Technologiczny
Swoistym inkubatorem nowych rozwiązań, który stanowi zarazem szansę realizacji odważnych idei jest Pomorski Park Naukowo - Technologiczny. Tu spotyka się myśl naukowa i biznes, by stworzyć produkty, cechujące się wysoką innowacyjnością, unikatowością rozwiązań, a zarazem rynkową atrakcyjnością. Na początek w czterech modułach - w dziedzinie biotechnologii i ochrony środowiska, wzornictwa przemysłowego i informatyki.
W Polsce jest to mało jeszcze znana formuła współpracy przemysłu i nauki. To nie przypadek, że Park powstał właśnie w Gdyni. PPNT jest kolejną nowatorską inicjatywą, która zapewne przetrze szlak innym polskim miastom.
...........................
Mysmy sie ostatnio zastanawiali ,ze na poczatku komputeryzacji IBM bylo monopolem ale monopolem ,ktore ladowalo ogromne pieniadze w laboratoria, teraz jest wiele firm ale nadal wiele z nich korzysta z rozwiazan innych zmieniajac i pracujac nad oprogramowaniem.
skoro jest taki boom to dlaczego jest taki kiepski budzet ???? I studenci nie chca studiowac fizyki- Borrka, fizyka ciala stalego to podstawa elektroniki. Nie wystarczy byc inzynierem, zeby wprowazdac nowe materialy. |
| |
karolina68 Warszawa
Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2006-09-27 17:22 Polskie parki
Pomorski Park Naukowo-Technologiczny w Gdyni,
http://www.ppnt.org.pl
Poznański Park Naukowo-Technologiczny w Poznaniu,
http://www.ppnt.poznan.pl
Specjalna Strefa Ekonomiczna - Krakowski Park Technologiczny w Krakowie
http://www.sse.krakow.pl
Wrocławski Park Technologiczny we Wrocławiu,
http://www.technologpark.p l
Opolski Park Technologiczny w Opolu - w trakcie tworzenia,
http://www.opt.opole.pl
Szczeciński Park Naukowo-Technologiczny w Szczecinie,
http://www.spnt.pl
Park Nauki i Technologii w Warszawie Technopolis Warszawa
- Kampus Bemowo - w fazie projektowej,
http://www.wat.edu.pl
tak to wygladalo w 2002 r
z art.
http://www.ppnt.poznan.pl/ informacje/Computerworld.php |
| |
karolina68 Warszawa
Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2006-09-27 17:23 i ciekawe co sie zmienilo od 2002 roku
cytat z artykulu
'Innowacyjność na każdym kroku
Twórcy polskich parków technologicznych nie mogą liczyć na zrozumienie i należyte wsparcie inicjatyw, jeśli będą działać w społecznej próżni. Konieczne jest kształtowanie proinnowacyjnych postaw wśród mieszkańców naszego kraju. "W Polsce brakuje modelu kształcenia ku innowacyjności" - uważa prof. Jacek Guliński. Jego zdaniem, innowacyjność to nic innego, jak myślenie o zmianie ku lepszemu. Może się objawiać w każdej dziedzinie.
Jacek Guliński uważa, że na przeszkodzie do upowszechniania się świadomości innowacyjnej w naszym społeczeństwie stoi także brak prawnych mechanizmów skutecznego pociągania do odpowiedzialności za złą jakość pracy oraz zniszczenie kulturowych wzorców uczciwości zawodowej. Do tego dochodzi silna presja na działanie po jak najniższych kosztach. Inżynierowie nie protestują przeciwko używaniu złych materiałów czy technologii, bo nie mają ku temu należytej motywacji, a społeczeństwo nie buntuje się przeciwko ich postępowaniu, gdyż nie wierzy w możliwości egzekucji swoich roszczeń, zaś z drugiej strony przecież postępuje tak samo jak oni.
"Innowacyjność to splot wielu różnorodnych czynników" - tłumaczy prof. Jacek Guliński. - "Nie tylko technologicznych czy finansowych, lecz również związanych z edukacją, organizacją i zarządzaniem, kulturą i mentalnością". Jego zdaniem, w naszym społeczeństwie wciąż dominuje poczucie wspólnoty, podczas gdy w dzisiejszym świecie ważniejsze jest nastawienie na rywalizację, chęć bycia najlepszym. Takie są podstawy postaw proinnowacyjnych powodujących nowe, konkurencyjne rozwiązania i rozwój gospodarczy.'
|
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2006-09-27 17:43 "polacy juz od kilkudziesieciu lat produkuja IKEA meble
wycinajac polskie lasy,
to jest powód do dumy?"
Gdzies Ty w IKEA meble z drewna widzial?
wszystko z odpadow, ze smieci sie robi, i plastiku. |
| |
true
Wpisów: 6017 Od: 2006-09-05
| 2006-09-27 17:59 Jeszcze odnośnie polskich firm. Wystarczy spojrzeć na zawartość warszawskiej giełdy papierów wartościowych. Jest trochę rodzynków, np. bioton. |
| |
j23
Wpisów: 3544 Od: 2000-09-15
| 2006-09-28 09:20 Odnosnie Ikei to przypomnialo mi sie jak I. Kamprad nazwal Polske "swoja wielka miloscia" w ksiazke wywiad-rzeka Bertila Torekulla.
Na poczatku lat 60, gdy wszyscy dostawcy na terenie Szwecji bojkotowali Ikee Kamprada uratowaly fabryki w Polsce i CHZ Paged, ktory byl wtedy monopolista w dziedzinie handlu zagranicznego meblami.
Kamprad kocha wiec Polsce do dzis, bo bez tej pomocy Ikea pewnie by nie przetrwala. Skutkiem ubocznym jego fascynacji Polska byl postepujacy alkoholizm, bo bez picia z owczesnymi - jak to okreslil - politrukami interesow nie dalo sie robic. |
| |
gigge
Wpisów: 8515 Od: 2002-07-27
| 2006-09-28 10:08 No nie przesadzajcie z ta rola waznosci Polski dla Ikei. To o czym pisze J23 to historia. Oczywiscie zaklady produkujace dla Ikei czyli firma Swedwood ma wielkie zaklady w Polsce ale nie jest to juz glowne zrodlo produkcji. Produkuja one wylacznie meble czy raczej elementy meblowe oparte na technologii komorkowej a takze proste meble z drewna klejonego (przewaznie sosnowego) np polki Ivar. W malym zakresie produkuja tez tak jak ktos juz wspomial sofy. Zreszta podobne zaklady sa na Ukrainie, Litwie, Lotwie, Rumunii, Rosji... i wielu innych krajach. Produkty z tych zakladow trafiaja do wszystkich sklepow Ikei na calym w swiecie.
A caly import mebli do Szwecji to w wiekszosci inne firmy mniejsze czy wieksze. Polska jest trzecim co do wielkosci exporterem melbli do Szwecji po Niemcach i Danii.
Co do reszty Waszych wpisow to mysle, ze niedoceniacie Polskiej produkcji i jakosci. Nie ma jednak w Polsce najwiekszych i najnowoczesniejszych technologii ale produkcja i export tych srednio i niskozaawansowanych produktow jest dosyc spora. Wlasciwie to mysle, ze cala przyszlosc Polski lezy w malych i srednich firmach produkujacych mniejsze serie mniej skomplikowanych produktow. Wielkoskalowe inwestycje i potezny przemysl juz sie w Polsce nie oplaca. Duza konkurencja Chin (i niektorych panstw Azji) plus Rosji z postsowieckimi panstwami jest duza konkurencja. W Chinach ksztalci sie np tak wielu inzynierow w ciagu roku, ze nie ma tylu ogolem w calej Europie.
A Polska nie miala i dlugo nie bedzie miala wlasnych dobrych technologii z tej prostej przyczyny, ze brak jest nakladow na nauke, badania jak rowniez inowacyjnosc Polakow jest stosunkowo niska. |
| |
broccoli Niestety
Wpisów: 1787 Od: 2003-02-17
| 2006-09-28 10:22 Trzeba dodać, że w owych latach 60tych to Polska myśl designerska dla Ikei była ważna, może i najważniejsza... |
| |
gigge
Wpisów: 8515 Od: 2002-07-27
| 2006-09-28 10:52 Nie wiem jak bylo dokladnie w latach 60-tych ale design zawsze byl i jest nordycki. Do tej pory w kazdym z zakladow produkcyjnych jest jeden lub kilku szwedow lub dunczykow zajmujacych sie projektowaniem. Polacy w tym wzgledzie nie maja nic lub bardzo malo do powiedzenia. Ikea ma tez swoje centrum projektowe w Älmhult. W ostatnich latach zaczeli wspolpracowac z projektantami z poza firmy ale glownie szwedzkimi. Wlasciwie cale zalozenie tej firmy jest aby promowac to co szwedzkie. |
| |
broccoli Niestety
Wpisów: 1787 Od: 2003-02-17
| 2006-09-28 11:12 ...przecież nikt głośno tego nie powie, że to był polski design... |
| |
broccoli Niestety
Wpisów: 1787 Od: 2003-02-17
| 2006-09-28 11:17 ...Szwedzi wykorzystali izolację Polski w tym czasie. Kupili myśl twórczą razem z nazwiskami (te projekty - używane do dziś - są "no name").
Polska myśl designerska stała bardzo wysoko tego czasu, nie było tylko w pl praktycznie żadnych możliwości technologicznych, żeby ją zrealizować. Tu pojawiają się Szwedzi i kupują całą linię twórczą razem z prawami autorskimi. |
| |
janne1
Wpisów: 3638 Od: 2004-04-06
| 2006-09-28 11:57 ##niedoceniacie Polskiej produkcji i jakosci. Nie ma jednak w Polsce najwiekszych i najnowoczesniejszych technologii ale produkcja i export tych srednio i niskozaawansowanych produktow jest dosyc spora""
To prawda, mam w pracy dostawcow z Polski calkiem przyzwoici, tansi (odlewy, spawanie) ale nie umieli sie sprzedac i kupujemy je od 'Szweda' ktory robi kosmetyke i firmuje. Uwazali (jak pewien cymabal) ze to jest polski high tech i "sam sie sprzeda" |
| |
flatron 470 km do Zamku Sth
Wpisów: 2684 Od: 2005-06-18
| 2006-09-28 12:01 Piszesz o czyms o czym nie wiesz Gigge! Czytalam historie
Ikei i design byl polski wzorowany na szwedzkich gustach!
Watpie czy Szwedzi by byli w stanie cos w tej dziedzinie osiagnac sami. Jesli chodzi o sztuke i talenty niestety sa bardzo ograniczeni w tej dziedzinie.
Moze maja inne pozytywne cechy ale jesli chodzi o talenty to slabiutko .
Wyjatki sie zdarzaja oczywiscie jak to bywa w naturze.
Wystarczy obejrzec ich architekture , uboga i powielana .
Te koscioly i stare budynki ktore sa warte uwagi byly budowane przez inne nacje. Jak np. Malmö czy Göteborg a takze czesciowo Sztockholm. Francuzi, Szkoci , Anglicy itd. |
| |
janne1
Wpisów: 3638 Od: 2004-04-06
| 2006-09-28 12:12 Czesc Flatron, Gigge ma chyba inside information
a Ty reprezentujesz chwalebny polski patriotyzm.
Gigge, bez urazy ale dla mnie IKEA to tani szmelc tzw 'pierwsze meble dla mlodych' |
| |
Badboy
Wpisów: 23049 Od: 2004-06-10
| 2006-09-28 12:14 wystrój jak z wiejskiej chałupy i drewniane kołdry , z Ikea to ja mam kubki do kawy i niech tak zostanie |
| |
gigge
Wpisów: 8515 Od: 2002-07-27
| 2006-09-28 12:16 Piszesz o czyms o czym nie wiesz Gigge! Czytalam historie Ikei i design byl polski wzorowany na szwedzkich gustach!
Watpie czy Szwedzi by byli w stanie cos w tej dziedzinie osiagnac sami.
Droga Flatron mozliwe, ze takie byly poczatki ale tak nie jest od dawna.
Wnioskuje tez, ze nie wiesz co to jest Design. Musze ci zasmucic bo nordycki design jest jednym z najbardziej na topie a szczegolnie jezeli chodzi o wzornictwo meblowe i wogole Szwecja jest wiodaca w dziedzinie wzornictwa przemyslowego. Ty tu niepotrzebnie mieszasz archtekture!
Podaj mi chociaz jedno polskie nazwisko Polaka liczacego sie w swiecie? Ja Ci w zamian za kazdego Polaka podam 10 skandynawow znanych prawie na calym swiecie.
Jak do tej pory to w Polsce produkuje kopie tych nawspanialszych wzrow (czesto lamiac prawa autorskie). A to co wymyslono w Polsce to (np Meble kalwaryjskie) to chyba niewielu chialoby mniec w domu.
|
| |
Badboy
Wpisów: 23049 Od: 2004-06-10
| 2006-09-28 12:19 jeśli dobrze kojarzę o jakie "meble kalwaryjskie" chodzi to świetnie trafiają w turecki gust |
| |
broccoli Niestety
Wpisów: 1787 Od: 2003-02-17
| 2006-09-28 12:32 To, że polska myśl designerska stała w tym czasie wiem jako "insider".
To, że Szwedzi mocno się nią podparli też wiem od wewnątrz.
Taki to nordycki design, hehe.
Tyle. |
| |
janne1
Wpisów: 3638 Od: 2004-04-06
| 2006-09-28 12:33 Gigge, co innego fakty co innego patriotyzm.
Najbardziej znana marka w Szwecji w sferach sztuki, designu Bukowski etniczny Polak i rewolucjonista |
| |
broccoli Niestety
Wpisów: 1787 Od: 2003-02-17
| 2006-09-28 12:33 Polski design kończył się wtedy w murach uczelni artystycznych.
|
| |
gigge
Wpisów: 8515 Od: 2002-07-27
| 2006-09-28 12:35 Badboy
Janne: Gigge, bez urazy ale dla mnie IKEA to tani szmelc tzw 'pierwsze meble dla mlodych'
Tak i nie Janne. Juz to kiedys dyskutowalismy. Wszystko zalezy co sie chce i jak. Sa mniej i sa bardziej solidne meble. Jedna sprawa jest pewna, ze cena jest adekwatna do jakosci i funkcjonalnosci. Osobiscie tez nie przepadam za ich meblami ale kuchnie maja ciekawe i to za polowe ceny w porownaniu do szwedzkich producentow. Ale Ikea to przeciez nie tylko meble przeciez. Hot-dog kosztuje 5 koron. |
| |
janne1
Wpisów: 3638 Od: 2004-04-06
| 2006-09-28 12:46 Zgoda co do kuchni i ceny hot-dogow. |
| |
fajnalaska
Wpisów: 102 Od: 2005-03-16
| 2006-09-28 12:48 [Wpis wykasowany prez Administratora] |
| |
janne1
Wpisów: 3638 Od: 2004-04-06
| 2006-09-28 13:02 Moze przedstawisz te wspomnienia, opisy stolow mozesz pominac, Darsim wlaczy sie niedlugo do dyskusji. |
| |
fajnalaska
Wpisów: 102 Od: 2005-03-16
| 2006-09-28 13:15
a co on wszystkich Was przelecial? |
| |
Badboy
Wpisów: 23049 Od: 2004-06-10
| 2006-09-28 13:22 nie jesteśmy w jego typie, Darsim gustuje w intelektualnym gwałceniem potencjalnych kandydatów na emigrantów, chociaż ostatnio jego zapał trochę osłabł
możesz fajnalaska prowadzić na forum coś w rodzaju bloga i pamiętaj im więcej pikantnych szczegułów tym lepiej |
| |
fajnalaska
Wpisów: 102 Od: 2005-03-16
| 2006-09-28 13:40
cos ty, cezura by wszystko wyciela |
| |
bolek1970 PZU
Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
| 2006-09-28 13:47 A idzta w cholere z tą Ikea, Najgorszy szajs mozliwy, znajoma kupiła mi kubki i szklanki, gdy pomogłem jej przewiezc trochę gratów Ikea w K Kurva. Juz nawet nie pamiętam jakiego koloru były, a dobre polskie mam od 3 lat...
Sąsiad ma troche mebli z Ikea, też tragedia jak na to patrze. Ja podobnie jak Darsim wszystko kupuję z second handów i poprzez blocket, stare dobre drewniane meble-Svensk Kvalite... Skórzana kanapa za 500 Kr itd... |
| |
broccoli Niestety
Wpisów: 1787 Od: 2003-02-17
| 2006-09-28 13:53 "A idzta w cholere z tą Ikea, Najgorszy szajs mozliwy"
- czyli co, pół świata dało się nabrać?
|
| |
fajnalaska
Wpisów: 102 Od: 2005-03-16
| 2006-09-28 13:57 [Wpis wykasowany prez Administratora] |
| |
broccoli Niestety
Wpisów: 1787 Od: 2003-02-17
| 2006-09-28 14:00 Sama masz nasrane, odwal sie. Ja się ciebie nie czepiam. |
| |
bolek1970 PZU
Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
| 2006-09-28 14:31 Nie wiem co tam pół świata uważa, może na zewnątrz to jeszcze ujdzie, ale nie mówmy o jakości...
Tanie i kiepskie..., a ludzie dziś sami wiecie...,zarobki takie same jak 10 lat temu, a ceny paliwa, opłaty itd o 50 % do góry. Nie dziwne, że "pół świata" leci na to g... |
| |
broccoli Niestety
Wpisów: 1787 Od: 2003-02-17
| 2006-09-28 14:41 ...a ja mówiłem o designie... |
| |
bolek1970 PZU
Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
| 2006-09-28 14:52 No tu się zgodze, pójść, podpatrzyć coś, no ale ja ogólnie trochę retro design preferuje, z wyjątkiem kuchni, chociarz przeprawadzam się teraz do domu z zabudowaną kuchnią w stylu lat 30tych, a w jadalni nawet został piec z 29tego...
Powiedzmy, że jestem ideologicznym przeciwnikiem IKEA, ale bez przesady... |
| |
flatron 470 km do Zamku Sth
Wpisów: 2684 Od: 2005-06-18
| 2006-09-28 15:58 Czeslaw Slania musial im robic ryciny znaczkow a inny juz nie pamietam nazwiska jest glownym profesorem od restaurowywania zabytkow na dworze krolewskim...
wiele polskich nazwisk przewija sie po cichutku w ukryciu jesli chodzi o sztuke, muzyke i malarstwo w Szwecji |
| |
fajnalaska
Wpisów: 102 Od: 2005-03-16
| 2006-09-28 16:06 Jeden rodzynek wiosny nie robi,
99 procent tu mieszkajacych to zwykle robole i socjalowcy, jest troche lekarzy |
| |
broccoli Niestety
Wpisów: 1787 Od: 2003-02-17
| 2006-09-28 16:11 http://sv.wikipedia.org/wi ki/Aleksander_Wolodarski |
| |
fajnalaska
Wpisów: 102 Od: 2005-03-16
| 2006-09-28 16:19 On szwed? widzicie sami, nie chce sie przyznawac ze polak, a moze zyd?
Jest w szwecji sporo zydów którzy sa kierownikami ale oni maja uklady ze szwedami,
takich prawdziwych polaków znanych jest moze ilu?
ja o takim nie slyszalam, szwedzi i nawet arabowie, jugole, turcy, kosowo, wszyscy jak slysza Polska to sie wysmiewaja jak my z rumunów w Polsce.
Ze szwedzi wysmiewaja pal szesc za ten socjal im daruje ale ze cala reszta inwandrare tez tak mysli
|
| |
flatron 470 km do Zamku Sth
Wpisów: 2684 Od: 2005-06-18
| 2006-09-28 16:37 Nie pojmujesz fajna laska ze to z zazdrosci. Im wiecej zawisci i zazdrosci tym wiecej kpia ale to prosci ludzie mozna im wybaczyc tak jak tobie twoje wpisy. Smieszne sa ze az zenujace ale niech tam ...mozna sie posmiac na zdrowie. |
| |
fajnalaska
Wpisów: 102 Od: 2005-03-16
| 2006-09-28 16:48 [Wpis wykasowany prez Administratora] |
| |
pati_sko
Wpisów: 8960 Od: 2006-05-15
| 2006-09-28 16:53 [Wpis wykasowany prez Administratora] |
| |
fajnalaska
Wpisów: 102 Od: 2005-03-16
| 2006-09-28 17:50 [Wpis wykasowany prez Administratora] |
| |
pati_sko
Wpisów: 8960 Od: 2006-05-15
| 2006-09-28 21:08 [Wpis wykasowany prez Administratora] |
| |
wiedzma
Wpisów: 8 Od: 2006-09-28
| 2006-09-28 23:21 O, a tutaj sami znawcy. Udajecie taka elite co nie usiadzie na meblu z IKEA czy tacy jestescie naprawde? |
| |
pati_sko
Wpisów: 8960 Od: 2006-05-15
| 2006-09-28 23:40 IKEA JEST FAJNA!!!jak niektore laski
a tak naprawde to w miniony weekend bylam w tymze sklepie,w celu ogladniecia garderob i kuchni
i szczerze napisawszy jedna kuchnia mi sie podobala
i podobaly mi sie ozdoby choinkowe(bo juz sa w ofercie)
co nie zmienia mej opinii,ze :ikea to "bylejakosc"
|
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2006-09-28 23:55 moim zdaniem IKEA to "bylejakosc" ale w ladnym kolorze i opakowaniu
|
| |
broccoli Niestety
Wpisów: 1787 Od: 2003-02-17
| 2006-09-29 00:18 ...i w dobrej cenie |
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2006-09-29 06:47 "moim zdaniem IKEA to "bylejakosc" ale w ladnym kolorze i opakowaniu "
byle jakie, bez gustu, brzydkie i drogie.
cos takiego jak Mc Donalds.
|
| |
gigge
Wpisów: 8515 Od: 2002-07-27
| 2006-09-29 08:37 Co do jakosci to widze, ze mieszacie tu pojecia. Jakosc nie zawsze oznacza mebel wykonany w 100% z grubych desek drewnianych. Tutaj raczej nalezy mowic o jakosci konstrukcji. Nalezy wiec porownywac taka sama konstrukcje mebli Ikei z innymi producentami i tutaj mysle, ze bezspornie wygrywa Ikea a juz napewno jezeli dodamy do tego cene. Czasy sie zmienily i nie kazdy chce miec te same melble przez cale zycie, zwlaszcza mlodzi ludzie.
Jest jeszcze jeden aspekt, ktory konsumenci zazwyczaj pomijaja a mianowicie zawartosc szkodliwych substancji w produkcie. Ikea ciegle redukuje lub eliminuje emisje szkodliwych substancji ze swoich produktow i jest pionierem w tym zakresie (zmusza przez to innych innych producentow do podazania w tym samym kierunku).
|
| |
BOA
Wpisów: 114 Od: 2003-03-01
| 2006-09-29 08:54 Rzecz:
gustu,smaku estetycznego,oczekiwan,wyobrazni,potrzeb i pieniedzy.
IKEA - jest bardzo dobrym sklepem dla ludzi mlodych majacych male dzieci. I mysle w tym jej sukces.
Tanie praktyczne a zarazem smieszne, intrygujace rozwiazania.
Jesli ktos lubi nowoczesne rozwiazania typu IKEA ale w lepszym stylu to proponuje "Bo concept"
A dla osob lubiacych solidnosc i klase "Asko"
Wazne jest zeby dobrze sie czuc zeby stworzyc atmosfere milego miejsca.
W sklepach z (drugiej reki) i na aukcjach tez mozna znalezc ciekawe rodzynki
|
| |
gigge
Wpisów: 8515 Od: 2002-07-27
| 2006-09-29 09:01 Jesli ktos lubi nowoczesne rozwiazania typu IKEA ale w lepszym stylu to proponuje "Bo concept"
Tez mi sie "Bo concept" podoba bardziej. Niemiej nie powiedzialbym, ze jest w "lepszym stylu", jest w innym stylu. |
| |
janne1
Wpisów: 3638 Od: 2004-04-06
| 2006-09-29 09:06 W przedziale cenowym IKEA trudno rzeczywiscie kupic cos lepszego nowego ale na aukcji mozna kupic (za te pienadze) piekne meble ktore 'przezyja' nasze wnuki. |
| |
gigge
Wpisów: 8515 Od: 2002-07-27
| 2006-09-29 09:10 Zgadzam sie Janne. Tylko pytanie czy zrobienie z domu muzeum kazdemu odpowiada. |
| |
BOA
Wpisów: 114 Od: 2003-03-01
| 2006-09-29 09:11
"Tez mi sie "Bo concept" podoba bardziej. Niemiej nie powiedzialbym, ze jest w "lepszym stylu", jest w innym stylu."
maja duzo lepszy "design" cielawe koncepcje przestrzenne. |
| |
janne1
Wpisów: 3638 Od: 2004-04-06
| 2006-09-29 09:14 W 'pewnym' wieku czas najwyzszy na muzeum |
| |
gigge
Wpisów: 8515 Od: 2002-07-27
| 2006-09-29 09:16 maja duzo lepszy "design" cielawe koncepcje przestrzenne
I tu jest roznica Boa. Jak sama nazwa wskazuje Bo Concept proponuje caly "koncept" - rozwiazanie, Ikea zostawia stworzenie tego "konceptu" klientowi.
Czy Polacy nie widza tych roznc i patrza tylko ile jest drewna w meblu? |
| |
janne1
Wpisów: 3638 Od: 2004-04-06
| 2006-09-29 09:21 Polacy przeciez preferuja meble kalwaryjskie |
| |
BOA
Wpisów: 114 Od: 2003-03-01
| 2006-09-29 09:31 "I tu jest roznica Boa. Jak sama nazwa wskazuje Bo Concept proponuje caly "koncept" - rozwiazanie, Ikea zostawia stworzenie tego "konceptu" klientowi."
Zgadz sie ale za koncept sie placi.
IKEA jest pozatym mniej ekstrawagancka jest bardziej uniwersalna. I nie kazdego klijenta IKEA mozna podejrzewac o wyobraznie artystyczna.
|
| |
gigge
Wpisów: 8515 Od: 2002-07-27
| 2006-09-29 11:04 I nie kazdego klijenta IKEA mozna podejrzewac o wyobraznie artystyczna.
Czyzby tu bylo sedno sprawy, ze ci bez wyobrazni nie kupuja w Ikea? |
| |
broccoli Niestety
Wpisów: 1787 Od: 2003-02-17
| 2006-09-29 12:11 IKEA to bardziej znak czasu, podobny znak czasu do znalezisk wykopalisk neolitycznych ... na przykład: znalezione przedmioty zaświadczały o trybie życia ich właścicieli.
W dobie, gdy dzięki wysoko rozwiniętej komunikacji odległość nie gra roli: nie grają roli również graty, którymi się otaczamy. Są proste, logiczne ich wygląd wynika z funkcji.
Najważniejsze jest to, co zdołamy spakować do walizki, co mamy w głowie i na koncie
Kiedy dostaje się propozycję pracy w innym kraju, to co...ciągnie się za sobą Tira?
Ale gdy ktoś otacza się gratami to przecież to nie jest złe.
Chodzi mi o specyfikę dzisiejszych czasów, kiedy człowiek nie wrasta tak często w jedno miejsce na Ziemi. |
| |
flatron 470 km do Zamku Sth
Wpisów: 2684 Od: 2005-06-18
| 2006-09-29 12:36 Broccoli dobrze to podsumowal. To jest znak naszych czasow. Malo rzeczy i tylko niezbedne , funkcjonalne. Nie musi byc Ikea moga byc dobre meble o wysokiej funkcjonalnosci , lekkie i latwe w utrzymaniu.
Bo to prawda, nasze dzieci nie chca mebli po nas a my czesto zyjemy tylko chwilowo na jednym miejscu.
Ja tez mam tylko to co niezbedne , stawiam raczej na estetyke wnetrza: kolorowe sciany, duzo kwiatow , recznie malowane obrazy a meble? Zadnych starych gratow! Tylko lozko jest wysokiej jakosci i to jedno za ktore dobrze zaplacilam.
Ubran tez nie kupuje tzw: "na lata" drogich bo i po co?
Sezonowe , ladne ciuszki i potem albo oddaje albo sie wynosza...po co skladac lachy do szafy.
Nie bede przeciez w Szwecji siedziala na emeryturze to po co mi te graty? |
| |
flatron 470 km do Zamku Sth
Wpisów: 2684 Od: 2005-06-18
| 2006-09-29 12:41 Pozatym idiotyczny tytul postu: po prostu chory : polsak zawsze byla w Europie i jesli masz Karolino kompleksy to wyzyj je sobie na twoim sznownym szwedzkim EUROPEJSKIM mezu!
Burdele polityczne bywaja i w inych krajach to normalka. Polityka to brudny interes. |
| |
flatron 470 km do Zamku Sth
Wpisów: 2684 Od: 2005-06-18
| 2006-09-29 12:42 sorry! Mialo byc ...Polska |
| |
BOA
Wpisów: 114 Od: 2003-03-01
| 2006-09-29 16:06
"I nie kazdego klijenta IKEA mozna podejrzewac o wyobraznie artystyczna.
Czyzby tu bylo sedno sprawy, ze ci bez wyobrazni nie kupuja w Ikea? "
Trzeba miec wyobraznie zeby urzadzic wnetrze bezwzgledu na to czy rkwizyty (meble i inne przedmioty)
pochodza z IKEA czy innego drogiego sklepu.
Pytanie jest czy my sie z tym dobrze czujemy czy nie?
Mozna miec tylko obrazy , TV i barek (pod warunkiem ze jest pelny) i tez sie dobrze czuc. To zalezy co my chcemy miec w domu.
To tez sie wiaze z kultura i srodowiskiem w jakim sie obracamy.
"Ubran tez nie kupuje tzw: "na lata" drogich bo i po co?
Sezonowe , ladne ciuszki i potem albo oddaje albo sie wynosza...po co skladac lachy do szafy"
z tym sie nie zgodze "jak Cie widza tak cie pisz"
dobre gatunkowo ubrania maja to do siebie ,ze sa dobrze skrojone, dobrze uszyte i dobrze leza podkreszlajac sylwetke i to co powinno byc podkreslone i uwydatnione, np buty ,mozna miec nie ciekawe nogi a rodzaj butow to retuszuje. Ladna torbka robi wrazenie potkresla osobowosc...itd
Lepiej kupic drozsze i lepsze ubrania niz kupowac je czesto i tanio. Tak naprawde to sa to te same pieniadze.
|
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2006-09-29 16:12 "Lepiej kupic drozsze i lepsze ubrania niz kupowac je czesto i tanio. Tak naprawde to sa to te same pieniadze."
akurat uwazam dokladnie odwrotnie...
|
| |
BOA
Wpisów: 114 Od: 2003-03-01
| 2006-09-29 16:15 masz do tego prawo. Zreszta chyba zawsze tak jest co napsze to ty skrytukujesz |
| |
blu
Wpisów: 2594 Od: 2006-02-06
| 2006-09-29 21:04 "Lepiej kupic drozsze i lepsze ubrania niz kupowac je czesto i tanio. Tak naprawde to sa to te same pieniadze."
Ja te zasade wyznaje szczegolnie w stosunku do sprzetu roznej masci(agd,rtv i inne),niestety kupujac tansze nie cieszylam sie nimi zbyt dlugo. |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2006-09-29 21:14 Zgadzam sie BOA, jesli chodzi o ubrania.
Mnie nie stac na tanie fatalaszki, ktore wytrzymuja do pierwszego prania. Wole zainwestowac w elegancka, klasyczna, dobra jakosciowo garderobe (garsonki, plaszcze, buty, torebki...nawet kapelusze a "zaszelec" modnymi dodatkami. |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2006-09-30 19:55 Ja nie wiem, ale ciekawa jestem czy wy to piszecie żeby się pochwalic, że drogie ubrania kupujecie?
Jakby było czym.... rozumiem, jesli macie fantastyczne świetne platne prace to wtedy czasem trzeba nosic pewne marki i moze byc drogo, ale chciałam wam powiedziec, że drogo nie znaczy ładnie, dobrze jakościowo czy z gustem. Jest cała kupa ciuchów za dobrą cenę o super jakości i są buble, gdzie płaci się tylko za markę. |
| |
BOA
Wpisów: 114 Od: 2003-03-01
| 2006-09-30 20:21 Ja napisalam
"Lepiej kupic drozsze i lepsze ubrania niz kupowac je czesto i tanio"
a nie napisalam ze lubie szpan!
|
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2006-09-30 20:27 Ja mówię, że ty coś napisałaś, tylko że to bzdura twierdzic, że drogie ubrania czy buty to dobra jakośc (no zresztą zalezy co się ma na myśli z tym "drogie" i "tanie").
Można kupic podkoszulek w HM za 50 kr i np z Lacoste za 500kr (jak się ma takiego farta kupic tak tanio) i okaże się ten z HM ma o wiele lepszą bawełnę. Czasem wystaczy poprostu zamiast patrzec na cenę. |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2006-09-30 20:28 Miało byc "ja NIE mowię" oczywiście. |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2006-09-30 20:29 I jeszcze "wystarczy pomacac" miało byc, e nie będę pisac bo mi tylko bzdury wychodzą. |
| |
karolina68 Warszawa
Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2006-10-02 13:14 ee Maggie jest taka zasada ,ze biednych nie stac na slaba jakosc bo nie stac ich na czeste zmiany.
To o czym pisze Flatron wdaje mi sie strasznei nei ekologiczne ,wywalac i przyczyniac sie do kolejnych smieci. Inne teskty F. pomime bo przekroczyly europejski poziom.
Ja jestem wchodnia, jesli chodzi o ciuchy, w tym sensie, ze nie zwracam uwagi na marki ciuchow, zreszta wiekszosci z nich nie rozpoznaje. Ostatnio podobno popelnilam gafe. Znajomi przywiezli mi z Chin prezent. Otworzylam.. a tam biala zwykla bluzka. Moje rozczarowanie, chyba bylo zbyt widoczne, bo maz mi zaczal wyjasniac,ze to przeciez H...cos tam i za sam znaczek markowy to bym zaplacila w Europie kupe forsy.
W Chinach produkuje sie teraz wiekszosc markowych ciuchow i sa jakies umowy, ze po godzinach moga produkowac je na rynek wewnetrzny, dlatego faktycznie w Chinach mozna kupic autentyczne markowe ciuchy po przystepnych cenach.
Wracajac do mojej bluzki, jedyna jej zaleta dla mnie jest niewatpliwie to, ze jest czysta, bo wiekszosc moich ciuchow jest brudna- nie cierpie prac. Ale moja nieuropejskosc nie ma zadnej wiekszej pociechy z tego znaczka. Ale jak mi wytlumaczono, z takim znaczkiem ja ze znaczkiem ,dla niektorych jestem kims wiecej, wiec moze dorobia sobie filozofie, ze dbam o siebie, mam dobra prace moze to moze tamto. Czyli wielki G.i snobizm. Tak to oceniam.
Wiem ,ze polskim byznesmenom ,zajelo troche czasu zanim nauczyli sie ,ze do garnituru nie zaklada sie bialych skarpetek. Ale chyba zarowno ja jak i moi znajomi w PL, sa w tym samym miejscu bo gdybym kupila wiekszosci swoim polskim znajomym bluzke ze znaczkiem, to tez dla nich bylaby to biala bluzka nic wiecej.
Nie wiem, moze jako nastolatka stracilam okazje do nauczenia i doceniania prawdy o markowych ciuchach.
Ale jest to polowiczna prawda, bo gdybyscie ze mna porozmawiali na temat, roznicy miedzy Scarpa a Meindl, ile mozna zaplacic za wyroby Mammuta bez zmruzenia oka. To dopiero by sie okazalo, ze sie swietnie znam na markach i co wiecej za biala bluzke z North Face jestem w stanie zaplacic pare tysiecy sek. A za buty nawet wiecej.
Moze wiec to wszystko kwestia priorytetow i zainteresowan.
|
| |
Badboy
Wpisów: 23049 Od: 2004-06-10
| 2006-10-02 13:31 a ja tam lubię markowe ciuchy, koszule Ralpha Laurena czy bieliznę Schissera, kobiece biusty też lepiej się prezentują w stanikach Triumpha niż w tandecie ze Stadionu |
| |
blu
Wpisów: 2594 Od: 2006-02-06
| 2006-10-02 14:03 " kobiece biusty też lepiej się prezentują w stanikach Triumpha niż w tandecie ze Stadionu "---swieta racja!!!
Co do kwestii "jest taka zasada ,ze biednych nie stac na slaba jakosc bo nie stac ich na czeste zmiany"---wedlug mnie biednych to i na tandete nie stac,najczesciej jak juz kupuja nawet tanizne to jeszcze na raty(bo nie pisze juz o tych,ktorych ledwo stac na jedzenie).Jesli chodzi o ciuchy tez nie przywiazuje specjalnej uwagi do marki,z tego wzgledu gdyz szukam tego co pasuje do mojego stylu ubierania sie i w czym czuje sie dobrze wiec niekoniecznie to co szukam znajduje sie wlasnie w markowych sklepach.Interesuje mnie natomiast jakosc ciuchow,bo nie mam ochoty kazdego laszka dusic w rekach w obawie ze w trakcie przepierki i wyciskania pozostanie z tego kupa nieskladnego materialu ,ktoremu nawet prasowanie nie pomoze.Potrzebuje cos co mozna wrzucic do pralki.
Natomist kwestia sprzetu jest dla mnie bardzo wazna,osobiscie nie lubie szukac nowych lodowek,kuchenek ,telewizorow srednio co dwa lata szukam sprzetu ktory gwarantuje mi duzo opcji i mozliwie dluga gwarancje-nie mam czasu i ochoty zajmowac sie dodatkowo psujacymi sie wciaz urzadzeniami.W ten sposob rozwiazalam ten problem-na razie nie narzekam wszystko mi dziala bez zarzutu. |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2006-10-02 14:26 No, ale ja się nie zgadzam Karolina co do tego kupowania, „żeby na dłużej wystarczyło”. Jedna rzecz byc z tych marudzących i miec ochotę ubierac sie, w dobre ciuchy, inna kupowac je na długie lata. Bo ciuch po jakimś czasie
a) znudzi się,
b) wyjdzie z mody,
c) obie te poprzednie.
Ja tak mam, że jak coś przez jakiś czas przestanę nosic, to już zazwyczaj tego potem nie załozę (ale trzymam na wszelki wypadek). I tym sposobem mam w szafie parę kostiumów, które wiszą tam od 1998 roku. I co mam z nimi zrobic? Po jakimś czasie zmienia się krój, materiał, wzór, kolor, długośc spódnicy szerokośc spodni..... Więc co z tego, że jakościowo te ciuchy wytrzymają długo? Poprostu chciałam tym samym powiedziec, że bliżej prawdy byłoby powiedziec: „kupuję dobre ciuchy bo jestem kobietą z wymaganiami” a nie wciskach „oszczędnośc, ekologię” itp. Takie bajki to facetom można opowiadac. |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2006-10-02 14:28 lepiej się prezentują w stanikach Triumpha niż w tandecie ze Stadion
Wcale nieprawda, jak dla mnie Triumph jest dla starszych pań i zazwyczaj gryzie, a o marce „Stadion” nie slyszałam. Chantelle jest za to ok.
|
| |
blu
Wpisów: 2594 Od: 2006-02-06
| 2006-10-02 14:35 "jak dla mnie Triumph jest dla starszych pań i zazwyczaj gryzie"--to jest kwestia przyzwyczajenia,w przypadku wlasnie Triumpha przestalam miec problem z gryzaca koronka,ktorej zawsze musialam unikac.Mi odpowiada w 100%pod kazdym wzgledem,a nie jestem starsza pania...To jest naprawde kwestia tego czego sie szuka,dla kogos styl stadionowy moze byc przeciez dobry. |
| |
karolina68 Warszawa
Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2006-10-02 14:43 Maggie ale wtedy to sie kupuje raczej ciuchy klasyczne.
A poza tym ja mam walize i te ciuchy ,ktore mi sie znudza trzymam w walizie, po jakims czasie sie z nimi przepraszam i znow sa najukochansze.
Zreszta jak mieszkalam w Lundzie i codziennie jezdzilam rowerem do pracy ,to spodnie przecieraly sie po 3-4 miesiach. I jak kupowalam ciuchy to glownie sprawdzalam czy wsiade w nich na rower. I w jakich nie bede zahaczac o sterczace elementy w pracy, Dopiero W SThlm przerzucilam sie na biurowy rodzaj pracy i moglam zmienic styl na mniej sportowy.
Moze wiec to co kupujemy zalezy od tego co robimy na codzien.
I od ukochanego koloru. |
| |
karolina68 Warszawa
Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2006-10-02 14:48 Triump to ja tez ostatnio przemysliwalam gleboko, dostalam presentkort z Lindexu i postanowilam wydac calosc na staniki. Naprzymierzalam sie jak glupia, wszystkie mozliwe i jedyne, ktore byly wygodne to wlasnie z Triump, nawet nosilam sie z postem na temat tego jak sie dobiero staniki. Bo nie pasowalo mi, ze z calego asortymentu czulam sie ok w jednej marce.
|
| |
Badboy
Wpisów: 23049 Od: 2004-06-10
| 2006-10-02 14:49 "Wcale nieprawda, jak dla mnie Triumph jest dla starszych pań i zazwyczaj gryzie"
i na tym polega jego urok, "gryzie" to trzeba zdjąć, wiek chyba nie ma tu nic do rzeczy |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2006-10-02 14:54 Pewnie że masz rację, ze zależy do czego te ciuchy, jakiej pracy czy sportu itp.
Co do klasycznych ciuchow to się nie zgadzam, fason i material też się z czasem zmienia, np w marynarkach przez ostanie lata zmieniała się ilośc guzików, długosc, dopasowanie itp. Nawet klasyczny kostium Chanel jak powrócił do mody to go lekko odświezyli.
Ale z kolei pewnie inaczej jest jesli chodzi o sportowe ciuchy.
A blu, ja to tak niezłośliwie napisałam, poprostu od kiedy pamiętam moja mama tą markę zawsze nosiła stąd moje skojarzenie. |
| |
janne1
Wpisów: 3638 Od: 2004-04-06
| 2006-10-02 14:54 Marka "Stadion" obejmuje wszystkie marki swiata (warszawiacy rozumieja) |
| |
blu
Wpisów: 2594 Od: 2006-02-06
| 2006-10-02 14:57 "A blu, ja to tak niezłośliwie napisałam"-nie odebralam tego jako zlosliwosc,tylko twoj poglad na te kwestie,wyjasnilam tez moj stosunek dlaczego ja wlasnie lubie.Po prostu rzecz gustu |
| |
karolina68 Warszawa
Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2006-10-02 15:11 a doczytalam do konca
'Więc co z tego, że jakościowo te ciuchy wytrzymają długo? Poprostu chciałam tym samym powiedziec, że bliżej prawdy byłoby powiedziec: „kupuję dobre ciuchy bo jestem kobietą z wymaganiami” a nie wciskach „oszczędnośc, ekologię” itp. Takie bajki to facetom można opowiadac. '
MOj facet to jak mu pod nos nie przystawie nowego ciucha i zaznaczajac,ze sobie wlasnie to kupilam, to nie zauwazy nawet, ze mam na sobie cos nowego. Kiedys myslalam ,ze to wada teraz mysle, ze to cudowna zaleta omijajaca mnostwo bla bla. I zadnych bajek mu nie opowiadam, no ..
Ale ja naprawde raczej nie kupuje tzw. wystrzalowych ciuchow bo wlasnie sobie mysle, ze to ryzykowne. Tez z powodu podrozy zagranicznych. I wogole zle sie czuje w takich ciuchach. Ale jak kazda baba potrzebuje czasem odmiany, wiec rzucam sie na jakies modne cos, zwlaszcza przed wyjazdami do PL. Ale to glownie babska zlosliwosc, lubie przytrzec nosa jednej napuszonej znajomej.
A wogole jestem od jakiego czasu na etapie umilowania koloru zielonego, wiec wszelkie zmiany mody mnie wogole nie isteresuja. Bo wszystko co zielone jest piekne.
|
| |
karolina68 Warszawa
Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2006-10-02 15:32 Maggie ale ja za cholere nie mam pojecia ile guzikow ma Chanel, i wogole mnie to nie obchodzi, oczywiscie dopoki nie jest w kolorze zielonym .
A wogole jak napisalam ja wschodnia jestem i jak wchodze do sklepu w ktorym jest za duzo przestrzeni, luster i nie ma klientow a ciuchy sa jakos za artystycznie porozwieszane, to czuje duzy niepokoj i niepewnosc i sie szybko wynosze. |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2006-10-02 15:40 Ale,.... ja po Chanel nie łaże, tylko tak jako przykład podałam.
A zielony to był kiedyś mój absolutnie ulubiony kolor, ale jakiś czas temu przerzuciłam się na brąz.
A teraz to chyba czarny ma się nosic. |
| |
BOA
Wpisów: 114 Od: 2003-03-01
| 2006-10-02 15:55 Czarny i bialy
|
| |
karolina68 Warszawa
Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2006-10-02 17:40 mi sie nawet podoba to co wchodzi
a teraz cos z innej polki.
Czy nie zrobi sie krzywdy dziecku adoptowanemu jezeli te dziecko bedzie z kraju arabskiego albo azjatyckiego lub Indii.
Gdyby te dziecko mialo swoje cale zycie spedzic w zachodniej Europie, wogole takie mysli by mi do glowy nie przyszly, ale wyobrazacie sobie mala polska wies, i wyjazd tam na wakacje z dwojgiem dzieci- jednym pochodzacym z Azji ,drugim z Indii. Ludziom w takiej wsi np. Warszawie to by oczy z orbit wychodzily a matka uznana zostalaby nie tylko za puszczajaca sie z Chinczykami ale i Arabami (- bo przeciez wszystkie czarne dzieci to Arabskie dzieci, niewazne z,ze w tym przypadku byloby t o dziecko z Indii).
A moze przesadzam? |
| |
blu
Wpisów: 2594 Od: 2006-02-06
| 2006-10-02 18:14 Chyba nie przesadzasz.Na wakacje byłam w Kołobrzegu ,nad morzem i ktoregos dnia jechalam pociagiem,z boku siedzialo malzenstwo z dzieckiem,ojcem dziecka byl Arab a matka Polka.Na ktorejs ze stacji weszly dwie kobiety po 45-55 lat,rzucily okiem na ta rodzine i za chwile uslyszalam szept jednej z nich "to nie bylo polskich chlopakow do wziecia?musiala sie z Arabem puscic?"Nawet nie probowalam patrzec na reakcje tej kobiety z dzieckiem,bo z pewnoscia slyszala i nie bylo jej z tym milo.Na szczescie jej maz mowil z nia tylko po angielsku.
Nie sadze,zeby to byl jakis szczegolny problem na wieksza skale(przynajmniej mam taka nadzieje)jednak niestety sadze,ze komentarzy tego typu nie da sie calkowicie uniknac i zawsze znajdzie sie ktos kto raczy "zauwazyc" w sposob raczej nie mily. |
| |
Badboy
Wpisów: 23049 Od: 2004-06-10
| 2006-10-02 18:18 to że mamusia tych dzieci bądzie uznana za "puszczalską" to masz jak w banku, ale na szczęście we wsi pt. Warszawa nie trzeba się tym przejmować |
| |
karolina68 Warszawa
Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2006-10-02 18:35 tak ale w W-wie sie tylko laduje zazwyczaj jedzie sie dalej.
I tutaj stawiam ,ze jesczcze milowe kroki zanim w PL bedzie mozna adoptowac dzieci spoza bialej rasy.
A o biala rase najtrudniej jesli chodzi o adopcje. |
| |
karolina68 Warszawa
Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2006-10-06 16:13 cos bardzo sensownego - nareszcie umowa offsetowa ze szweckim Saabem, bedzie wiec troche inwestycji w PL.
http://www.gazetaprawna.pl /wydarzenia/?news=eGP20061006113333343
'Nowoczesny system przeciwokrętowy, technologia produkcji amunicji i dodatkowe zamówienia na produkty elektroniczne - są przedmiotem umowy offsetowej podpisanej w piątek w Warszawie przez resort gospodarki i szwedzki koncern Saab Bofors Dynamics AB.
Całkowita wartość umowy wynosi 127,3 mln euro, a polskim partnerem dla szwedzkiego koncernu będą Zakłady Metalowe Mesko SA.
"W tej umowie interesy Skarbu Państwa są zabezpieczone o wiele lepiej niż w dotychczasowych umowach tego typu, z którymi mamy obecnie kłopoty - powiedział na konferencji prasowej po podpisaniu umowy, wiceminister gospodarki Paweł Poncyljusz.'
W ramach umowy offsetowej Zakłady Metalowe Mesko SA otrzymają dostęp do nowoczesnych technologii, co umożliwi produkcję licencyjną amunicji specjalistycznej SG-T kalibru 12,7 mm. Umowa zakłada także wsparcie finansowe w celu modernizacji przedsiębiorstwa.
"Dzięki rozwojowi i modernizacji zakładu spowodowanej m.in takimi umowami jak dzisiaj podpisana, doszliśmy do tego, że kiedy trzy lata temu zatrudnialiśmy 1,4 tys. osób i mówiono o zwolnieniach, to obecnie zatrudniamy 1,6 tys. osób, w tym wysokiej klasy specjalistów i zastanawiamy się kogo przyjąć do pracy" - powiedział prezes ZM Mesko, Piotr Mazurek.
|
| |