| Autor | prosba do Administratora-Kajetana!! |
biedronka2
Wpisów: 71
Od: 2005-09-28
|  2005-12-21 21:31
[Dane personalne takie jak adresy mailowe i hasła zostały wykasowane przez Administratora]
W jaki sposob (w miare dyskretnie)moge dowiedziec sie jakie ktos ma haslo dostepu na stronie www.sympatia.pl(na onecie)?Konkretnie chodzi o mojego meza,od jakiegos czasu dosyc czesto zaglada na ta strone.ktoregos dnia go przylapalam i zmienil haslo dostepu,login pozostal bez zmian (lovingbis).bardzo chcialabym dowiedziec sie co moj maz knuje.-Znam jego adres e-mailowy ktory on podal podczas rejestracji na tej stronie (na ten adres przychodza do niego zawiadomienia o nowych wiadomosciach: ********).
Wiem o mozliwosci otrzymania hasla po podaniu na w/w stronie jego adresu e-mailowego.Problem w tym ze niezbyt czesto siadam przy kompie, a nie chcialabym aby to moj maz ujrzal tego maila i przylapal mnie.Wtedy wszystko tak pozmienia ze nic nie bede wiedziec.
a wiec tak: strona: www.sympatia.pl
login: lovingbis
haslo: nie znam!!! 
adres email podany podczas rejestr.:*******@glocalnet.net
Mam nadzieje Kajetan ze jestes w stanie mi pomoc.
Wpisalam wiele hasel ale zadno nie dzilalo.Wczesniej bylo to haslo: **********
prosze nie zawiedz mnie i daj odpowiedz jak najszybciej,bo inaczej bede miala zaleglosci w moim sledztwie.
Zycze Tobie i innym forumowiczom wesolych swiat i szczesliwego nowego roku 2006.
pozdrawiam
 |
| |  |
broccoli
Niestety
Wpisów: 1787
Od: 2003-02-17
| 2005-12-21 22:21
Wprawdzie nie jestem Kajetanem i tego nie dam rady za bardzo zmienić ale mogę Ci, Biedronko polecić sprytny programik po polsku, który jest w stanie odczytać hasła, które na kompie ukazuja się jako gwiazdeczki.
Oto link:
http://www.dobreprogramy.p l/index.php?dz=2&id=323&t=91 |
| | |
biedronka2
Wpisów: 71
Od: 2005-09-28
| 2005-12-21 23:03
To znaczy ze strona www.sympatia.pl musi byc otwarta rownolegle z programem ktory mi podales? czy dobrze zrozumialam sprawe? prosze o troche wiecej wskazowek bo jestem troche czeska -przyznam.
Doceniam pomoc innych forumowiczow i rowniez czekam na wersje Kajetana.
dziekuje za wszelka pomoc
buziaki!!!!!!!!!!! |
| | |
biedronka2
Wpisów: 71
Od: 2005-09-28
| 2005-12-21 23:07
pytanie: co to znaczy:okienko celownika o ktorym jest mowa w instrukcji podanej na stronie programu ktorego link mi podales broccoli?? |
| | |
kajetan
Sztokholm
Wpisów: 16835
Od: 2000-09-01
| 2005-12-21 23:47
Powinnas moim zdaniem pogadac z mezem zamiast na niego szpiegowac. Moze ustalcie najpierw swoj stan cywilny.
http://lovingbis.sympatia. onet.pl/ |
| | |
broccoli
Niestety
Wpisów: 1787
Od: 2003-02-17
| 2005-12-21 23:52
hehhehehehehheehehheheheheeheeehhhhheeheh ehhe
(copyrights by Marek) |
| | |
tatiana
Wpisów: 54
Od: 2005-12-08
| 2005-12-21 23:57
O cholerka sytuacja nie do pozazdroszczenia.... |
| |  |
kajetan
Sztokholm
Wpisów: 16835
Od: 2000-09-01
| 2005-12-22 00:03
No nie jest do pozazdroszczenia
Ale lamanie hasel nic tu nie pomoze. |
| | |
broccoli
Niestety
Wpisów: 1787
Od: 2003-02-17
| 2005-12-22 00:07
No |
| | |
biedronka2
Wpisów: 71
Od: 2005-09-28
| 2005-12-22 11:37
wiem,rozumiem.Ale niech mi ktos pomoze odzyskac to haslo.udalo mi sie wczoraj zaladowac program o ktorym mowil broccoli, ale dalej nie potrafie.Poza tym maz wlasnie wtedy sie obudzil i musialam wszystko przerwac.bede b.wdzieczna za podanie hasla na forum.a z nim pogadam wkrotce jak bede miala wszystko przygotowane
blagam zdobadzcie dla mnie to haslo |
| | |
kajetan
Sztokholm
Wpisów: 16835
Od: 2000-09-01
| 2005-12-22 11:39
To o co prosisz jest nielegalne i karalne wiezieniem. To co probujesz zrobic (wlamac sie na czyjes konto) tez. |
| | |
biedronka2
Wpisów: 71
Od: 2005-09-28
| 2005-12-22 11:52
nie wiedzialam o tym.maz sie o tym nie dowie a ja bede miala wiecej dowodow.pomozcie mi blagam!!!!!!!!!!!!!!bardzo mi na tym zalezy!!!!!!! |
| | |
Administrator
Wpisów: 736
Od: 2000-09-01
| 2005-12-22 12:34
Z regulaminu tego forum:
Teksty i komentarze nie mogą zawierać:
[...]
5. Treści nawołujących do działalności niezgodnych z prawem.
Jeżeli chcesz dalej pisać na tym forum, radzę się dostosować. |
| | |
kajetan
Sztokholm
Wpisów: 16835
Od: 2000-09-01
| 2005-12-22 12:44
Moja narzeczona ktora czytala wczoraj ten watek powiedziala ze jak ja bym jej zrobil cos takiego, to by mnie z domu wyrzucila. To tez jest jakies rozwiazanie.
Po drugie, Ty piszesz ze to Twoj maz, on pisze ze jest rozwiedziony, i komu tu wierzyc? Moze jestes oszukiwana zona, a moze jestes pragnaca rewanzu ex-zona... albo wogle kims innym.  |
| | |
janne1
Wpisów: 3638
Od: 2004-04-06
| 2005-12-22 13:03
Po prostu zamezna Biedronka chce kontrolowac poczte meza rozwodnika, to kobieca logika, czar i urok  |
| | |
biedronka2
Wpisów: 71
Od: 2005-09-28
| 2005-12-22 14:09
to moj maz!wkurza mnie to ze zaglada na takie strony,podaje na dodatek nieprawdziwe inform.w swoim profilu.i zupelnie nie wiem do czego to doprowadzi!!!!!!!!to spedza mi sen z powiek.wyjezdzam niedlugo do Polski i nie wiem co on jeszcze bedzie wyprawial wtedy! chce wiedziec na czym stoje i co ja moge zrobic z ta sprawa!
wydaje mi sie ze sama dam sobie rade,juz skumalam jak dziala wspomniany wczesniej program. |
| | |
sorfi
Nacka
Wpisów: 296
Od: 2004-10-27
| 2005-12-22 15:41
a mi sie wydaje ze powinnas porozmawiac z mezem i wyjansic sobie pare spraw a nie poszukiwac programow do lamanie hasel....tylko i wylacznie rozmowa |
| | |
biedronka2
Wpisów: 71
Od: 2005-09-28
| 2005-12-22 15:48
porozmawialam powaznie i chyba do niczego nie doszlismy.on uwaza ze to jego sprawa co robi i ja nie powinnam w to ingerowac i go sledzic.Ja zas nie mam prawa szukac kogos chyba ze sie rozwiode.on o rozwoddzie niemysli,chyba ze ja poprosze-wtedy inna rozmowa.on narazie nie chce rozwodu,nie zrezygnuje z przegladania tej i innych stron, chce miec zone i kogos jeszcze (inna kobiete).na tym rozmowa sie skonczyla.jestem w kropce. |
| | |
Jagodzianka
Wpisów: 84
Od: 2004-10-30
| 2005-12-22 16:02
A ja mysle Biedronko ze Ty nie jestes w kropce tylko wiesz na czym stoisz. Albo Ci taki uklad bedzie odpowiadal (tzn Ty + ktos jeszcze) albo sie rozstaniecie. Musisz sama zastanowic sie czy chcesz caly czas przeszukiwac mu poczte, telefon, kieszenie itd.
Zycze duzo sily bo ani jedno ani drugie nie bedzie proste i trzymam mocno kciuki. |
| | |
karolina68
Warszawa
Wpisów: 13478
Od: 2004-03-02
| 2005-12-22 16:26
Moj malzonek chyba by wyladowal w szpitalu jak bym cos takiego zobaczyla. Ale to na pewno by nie pomoglo sytuacji. Moze daj takie samo ogloszenie ze swoim zdjeciem.
Malzonek sie zdziwi.
|
| | |
biedronka2
Wpisów: 71
Od: 2005-09-28
| 2005-12-22 17:43
raczej sie nie zdziwi tylko wniesie sprawe o rozwod.A ja jestem bez pracy (o stazu) i srodkow utrzymania,mam male dziecko i to wszystko.nie wiem co robic.nie moge wszystkiego postawic na jednej szali,zbyt wiele ryzykuje.boje sie ze w przypadku rozwodu moze odebrac mi dziecko.juz tym grozil |
| | |
karolina68
Warszawa
Wpisów: 13478
Od: 2004-03-02
| 2005-12-22 17:56
zalezy w jakim kraju w Polsce sady w 99 % zostawiaja przy matce. W Szwecji jak pokazez taka te strone z www .tez chyba maz nie dostanie dziecka. Ale ja nie wiem czy facet szukajacy kochanki naprawde daje taki anons. Czy nie prosciej pojsc do jakiegos klubu? Mozesz jeszcze odpisac pod jakims nickiem na ten anoms i rozpoczac podwojna gre.
|
| | |
sunea
Wpisów: 113
Od: 2005-09-30
| 2005-12-22 19:00
Dokladnie ! Ja bym tak zrobila wlasnie. Na poczatek napisala do niego w odpowiedzi na jego anons (i te jego foty!! hehe).
Potem zobaczysz jak sie sprawa potoczy. Chociaz, skoro on otwarcie mowi tobie, ze chce miec kochanke (domyslam sie ze nie ma na mysli jednej  ), podczas gdy ty, z malym dzieckiem....
Szczerze - nie wiem jak mozesz w ogole mowic o kims takim "moj maz" 
Ech, nie moja sprawa, ale historia jak z kiepskiej soap-opery  |
| | |
karolina68
Warszawa
Wpisów: 13478
Od: 2004-03-02
| 2005-12-22 19:14
ja tez nie wiem co Ci poradzic bo to jakos dziwnie wyglada. Ostry manifest meski, koniec malzenstwa, moze skupilas sie za bardzo na tym dziecku, dziwnie, albo facetowi po prostu odwalilo.
Moze to tez podpucha i nie chce sie przyznac, przed Toba. Moze ma jakis kryzys meskich mozliwosci.
Nie wiem ale lepiej popros Admina zeby niektore watki w tej dyskucji wymazal z forum. Na pewno niczego nie poprawi taka ogolna dyskucja ze zdjeciami.
Kajetan mysle, ze sa sytuacje w ktorych grzebie sie po kieszeniach przeglada cudza poczte ,sms-y. Jesli sprawa jest powazna lepiej zareagowac wczesniej niz pozniej. |
| | |
kajetan
Sztokholm
Wpisów: 16835
Od: 2000-09-01
| 2005-12-22 21:02
A czy ja mowilem ze nie? |
| | |
biedronka2
Wpisów: 71
Od: 2005-09-28
| 2005-12-23 01:58
Zupelnie nie wiem co robic.To prawda bardzo skupiam sie na dziecku bo mam tylko je i ono jest dla mnie najwazniejsze.Chcialam jeszcze raz pogadac z mezem,ale on juz nie chcial mnie sluchac.cale jego zycie to ogloszenia.Jak przyjechalam do niego 1- szy raz do SE to przychodzily listy od dziewczyn ktore odpowiadaly na jego anonse w gazetach polskich.Po slubie to ustalo az do teraz gdy znowu wyskoczyl z anonsem tym razem na internecie.Uwaza ze jego postepowanie jest normalne i on czuje sie wolny w tym co robi.Nie chowa sie z tym nawet przed swoimi dziecmi z poprzedniego zwiazku,mieszkaja one z nami i widza jakie strony przeglada (nietylko polskie),siedzi na czacie z dziewczynami z calego swiata.Jak postaralismy sie w lecie o bredband-po jego instalcji,przyznal ze bedzie mogl szukac dziewczyn.Nie bardzo w to wierzylam az do niedawna gdy slowa staly sie rzeczywistoscia.
Uwaza ze jesli od niego odejde oznaczac to bedzie ze bylam z nim tylko dla pobytu,a to jest nieprawda.Zarzuca mi ze dlatego chcialam miec dziecko bo wiedzialm ze jak ono urodzi sie w SE to ja pomimo rozwodu mam prawo tu zostac na stale.A ja o tym nie wiedziaLAM,jak o wielu innych regulacjach szwedzkich.
Cale dnie i noce spedza przed kompem,nie ma dla nikogo czasu aby pogadac,zjesc ze mna posilek.Czasem wstaje o 4 rano i slysze jak klepie na klawiaturze.Ja zajmuje sie dzieckiem,domem,.mam duzo zajec.On mowi ze to ja nie mam dla niego czasu.A jest odwrotnie-to w jego codziennym rozkladzie dnia(czaty erotyczne,maile i strrony towarzyskie itp) nie ma dla nas miejsca. |
| | |
sunea
Wpisów: 113
Od: 2005-09-30
| 2005-12-23 11:59
Sprawa jest bardzo powazna. Facet jest ewidentnie uzalezniony. Powinien szukac pomocy psychologa conajniej. Coz, skoro jemu to jednak nie przeszkadza, nie widzi w tym nic zlego/nienormalnego, nie jest swiadomy swojego uzaleznienia i jego powaznych skutkow - to niestety czarno to widze. Ty go do terapii nie zmusisz, a on sam na to nie pojdzie. Przynajmniej na razie, nie wiadomo jak bedzie w przyszlosci. Moze sam sie zorientuje, ze posunal sie za daleko i ze burzy to jego zycie w realu. Chociaz to malo prawdopodobne
Skoro jest tak jak mowisz, to powinnas pomyslec o rozstaniu mimo wszystko. Jak sobie wyobrazasz dalsze zycie pod jednym dachem z facetem, ktory prawie cie nie zauwaza, bo pochlania go bez reszty wirtualna rzeczywistosc i panienki z ogloszenia ?? Jak dlugo mozna wytrzymac w takim zwiazku??? Uwolnij sie jak najszybciej i zacznij normalnie zyc. Pozdrawiam cie. |
| | |
biedronka2
Wpisów: 71
Od: 2005-09-28
| 2005-12-24 15:02
Caly swiat zawalil mi sie pod nogami! Nie wiem co robic
Maz w ogole ze mna nie rozmawia.Sam przyznal ze woli czat z dziewczynami z calego swiata.Zamierzam pogadac z jego najstarsza corka (24) o calym problemie.Moze ona ma na niego jakis wplyw i dzieki rozmowie z nia dojdziemy do jakiegos porozumienia, rozwiazania.NIe potrafie chowac dluzej lez i udawac ze wszystko jest ok dookola.1 stycznia lece do Pl i mam nadzieje ze tam pomimo wielu spraw jakie mam do zalatwienia znajde chwile czasu aby wszystko przemyslec na spokojnie.Synek moj (2latka) patrzy na mnie i czuje ze cos jest nie tak,sam nawet posmutnial.To do czego moze doprowadzic wirtualna rzeczywistosc!!Chyba nic juz nie ma sensu.Dzis juz nawet moj maz nie chcial jesc ze mna sniadania razem.A potem nalegal abym poszla z nim i jego corka na spacer!Koszmar! Nie zniose tego dluzej! |
| | |
kajetan
Sztokholm
Wpisów: 16835
Od: 2000-09-01
| 2005-12-24 23:19
Mam nadzieje, ze sie wszystko ulozy pozytywnie dla Ciebie. Naprawde Ci tego zycze. |
| | |
darsim
Stolica
Wpisów: 27205
Od: 2004-10-07
| 2005-12-26 23:33
pisze ze ma 38 lat...
a najstarsza corka ma 24...???
czyli co splodzil ja jak mial 14 lat?
gratulacje...
ps
wyglada mi to na prowokacje ten caly watek
po co?
kajetan w kazdym razie nie dal sie sprowokowac..
jesli to nie prowokacja..
wspolczuje
i radze z nim powaznie porozmawiac.
powodzenia. |
| | |
kajetan
Sztokholm
Wpisów: 16835
Od: 2000-09-01
| 2005-12-31 02:10
Ja sie zadko daje sprowokowac, ale nie o to chodzi.
Jezeli facet podaje niewlasciwe dane odnosnie stanu cywilnego, to moze rownie dobrze podac niewlasciwe dane odnosnie wieku.
Mam wrazenie ze biedronka pisze prawde (posprawdzalem troche danych ), ale uwazam poprostu ze wlamywanie sie na to konto nie jest w zaden sposob rozwiazaniem problemu.
Uwazam ze biedronka powinna zostawic go w cholere. Zaden sad nie odbierze jej praw do dziecka w tej sytuacji. Zdaje sobie jednak sprawe, ze latwiej mi jest to napisac na forum, niz jej przez to przejsc. |
| | |
monilka
Finlandia
Wpisów: 6493
Od: 2003-06-02
| 2005-12-31 13:44
Jestem w szoku po tym co przeczytalam. Biedronko - bierz nogi za pas. Szkoda Twojego cennego czasu na tego faceta.
Sledzenie, sprawdzanie poczty i tego typu zabiegisa bez sensu. Nie pomoze to w zaden sposob rozwiazac problemu. Facet sam dal Ci do zrozumienia, ze nic go nie obchodzisz i Twoje uczucia i lojalnosc wobec Ciebie - nic dla niego nie znacza. Ma tupet
Mysle, ze ponizej Twojej godnosci byloby szpiegowanie go czy tropienie korespondencji. Ja skupilabym sie na tym jak najlatwiej i najpredzej skonczyc ten zwiazek. Rozmowy z corka to tylko rozgrzebywanie tematu i chec naprawy stosunkow miedzy toba i "mezem" - ale to bez sensu. Nic nie naprawisz bo z tego co piszesz to nienaprawialne. Lepiej skup cala swoja energie na tym jak sobie wszystko poukladac z rozwodem. To, ze on Ciebie straszy odebraniem dziecka - to stara spiewka wszystkich facetow, ktorym wygodnie miec kobiete w domu ( kochanka, sprzataczka, kucharka itp- bez zbytnich wymagan ) a na boku rozne inne "porty". Mozesz sie uniezaleznic i nie trwac w czyms co Ciebie krzywdzi.
A to co piszesz "Uwaza ze jesli od niego odejde oznaczac to bedzie ze bylam z nim tylko dla pobytu,a to jest nieprawda.Zarzuca mi ze dlatego chcialam miec dziecko bo wiedzialm ze jak ono urodzi sie w SE to ja pomimo rozwodu mam prawo tu zostac na stale.A ja o tym nie wiedziaLAM,jak o wielu innych regulacjach szwedzkich."
A co Cie obchodzi co on uwaza. Ty Wiesz, ze to nie tak i Wiesz co Toba kierowalo. Niech on sobie uwaza co chce. Takie glupie gadanie, na ktore sie lapiesz. Czy jego obchodzi to co Ty myslisz gdy on romansuje na boku???
RANY - JA NIE WIERZE po prostu, ze ktos moze tak sie zachowywac.
SLISKI, OBRZYDLIWY FACET!!!
Biedronko. Nie pograzaj sie w rozpaczy - tylko obmyslaj odwrot. jestes na pewno wiele wartam i dzielna. Poradzisz sobie z dzieckim sama. Tylko zrob wlasciwy plan i konsekwentnie go realizuj. Takie zycie to nie zycie. A on nie jest godzien zaufania i nigdy sie nie zmini. To pewne.
POzdrowienia 
|
| | |
janne1
Wpisów: 3638
Od: 2004-04-06
| 2006-01-04 13:07
Obawy Biedronki i wspolczujacych forumowiczow sa bezpodstawne, nie mozna zdradzic za pomoca komputera. Malzonek Biedronki nie wykonuje obowiazkow malzenskich lub robi to nieodpowiednio, stad jej sluszne rozgoryczenie. Pozwalam sobie przeslac link na ten temat:
http://serwisy.gazeta.pl/m etro/1,50145,3096011.html
ktory moze bardziej pomoc niz wszystkie "dobre rady". |
| | |
biedronka2
Wpisów: 71
Od: 2005-09-28
| 2006-11-07 12:53
JUz nie prosze o lamanie hasel,itp.Niestety wciaz trwam w tym zwiazku. Chyba ze wzgledu na dziecko-sama zyalm w rodzienie gdzie rodzice sie rozwiedli i wiem jak jest ciezko. Kolejny powod to niepewnosc czy na pewno dam sobie rade. Nie pracowalam wogole w SE, jest mi b.ciezko znalezc prace jakakolwiek.A dosyc juz mam sluchania ze to "pan i wladca " mnie zywi i ja winna mu jestem posluszenstwo. Juz nie siedzi tyle przy komp.ale wciaz jego ogloszenia istnieja.Aktywnie przeglada swoje maile, ja je tez czytam ale bez wiekszego zainteresowania.Jednym slowem, nie wiele sie zmienilo i tak jak ktos wczesniej napisal, nic zmienic nie da rady, to wrecz niemozliwe. Ja nie kocham tego czlowieka, uczucie ktorym kiedys goobdarzylam umarlo i nigdy nie wroci! Dziecko jest swiadkiem coraz czestszych awantur, sa tzw. ciche dni. Spokojne normalne dni to po prostu cud. Ja stalam sie b.nerwowa. Jestem wciaz kontrolowana, nie moge spotkac sie z kolezankami chyba ze to one do mnie przyjda.
cORAZ CZESCIIEJ MYSLE O ROZSTANIU. Jka wyglada sprawa samotnej matki z dzieckiem. Na jak pomoc moze ona liczyc ze strony szwedzkiego systemu? Mam tu staly pobyt, dziecko ma obyw.szwedzkie. Nie mam zadnych srodkow utrzymania, stazu pracy, rodziny, znajomych ktorzy mogliby sluzyc pomoca.Czy dam rade wyzyc na socjalu i zapewnic dziecku normalny byt? Nie mamy wspolnego majatku, nie jestem upowazniona do jego konta, nie mam tu nic procz dziecka (3letni synek niczemu niewinny). Jestesmy malzenstwem od 4 lat, on ma obyw. szwedzkie, tez nie pracuje (ma A-kassa). Ja znam szwedzki (skonczylam 2 lata temu SFI, zdalam prov C).
Gdzie moge sie zwrocic aby otrzymac mieszkanie, czy to jest mieszk.socjalne, czy andrahand? Jka duza jest pomoc finansowa w mojej sytuacji ( w przyblizeniu)?
Mieszkanie jest na meza (mieszkamy w Skärholmen).
jak jest z opieka nad dzieckiem, czy dziecko bedzie mieszkac? Czy w przypadku rozwodu maz moze odebrac mi dziecko?Tego oczywiscie nie zniose!!!!
Czekam na powazne odpowiedzi i porady, za ktore bede niezmiernie wdzieczna. |
| | |
Uwe
Alandy
Wpisów: 16547
Od: 2003-03-12
| 2006-11-07 18:57
Dobrze, że już nie bawisz się w detektywa i że dałaś mężowi do zrozumienia, że znasz tą jego piękną stronkę. Potraktował Cię b.arogancko, twierdząc, że to "jego sprawa". To, że pisze na tym portalu, że jest rozwodnikiem i nie przyznaje się do swojego własnego dziecka nie jest już "jego sprawą", bo kompromituje Ciebie i w ogóle to ... nie chcę używać słów...
Są faceci i kobiety też, którzy szukają potwierdzenia siebie i własnej wątpliwej wartości przez profanacyjne wystawianie się na wszystko co się przytrafi jak tylko coś tam niby nie gra w związku. To często wynika ze słabego "ja", kompleksów, ogólnej frustracji czy obawy przed uciekającym czasem albo po prostu z chciwości od życia. Trudno żyć z takimi ludźmi.
Wątpię, czy zmieniła mu się nagle orientacja, bo wyraźnie pisze, że szuka seksu z kobietą.
Na Twoim miejscu zrobiłbym tak jak tu wcześniej pisały dziewczyny; zrzucił ze schodów albo coś takiego. Przecież ten typ Cię strasznie zranił i to ze stuprocentową świadomością i cynizmem.
Swoją drogą, to że ma taki anons wcale nie musi świadczyć, że jest bawidamek i jakieś wartościowe dziewczyny pójdą z nim w tany. Jak widać czeka już rok a tu nic. Niemniej jeżeli masz nadzieję, że w końcu mu zostaniesz jednak tylko Ty, to źle, bo zostaniesz wyselekcjonowana w bardzo podły sposób.
To, że on ma obywatelstwo a Ty nie, nie ma w Szwecji żadnego znaczenia o ile jesteś tam zameldowana na stałę.
Jak już tu wcześniej wspomniano, tylko w wyjątkowych wypadkach matka może stracić opiekę nad dzieckiem. Tylko w razie rażących zaniedbań dziecka, alkoholizmu lub innych patologii. Na pewno, gdybyś odeszła nie straciłabyś dziecka, bo może to się stać tylko na podstawie decyzji administracyjnej albo wyroku sądowego w wyjątkowych wypadkach.
Inna rzecz, że Twój bezrobotny "pan i władca" mógłby zacząć szaleć tracąc z Tobą swoją wygodę i platformę na randkowe himery, które by mu pewnie przeszły po otrzeźwieniu co narobił. Może Ci robić podchody, świństwa i Bóg wie co jeszcze, czego Ci absolutnie nie życzę.
Na pewno dostaniesz od wydziału opieki sprawną pomoc w otrzymaniu mieszkania i godziwą zapomogę. Matki z małymi dziećmi mają pierwszeństwo w socialu a zasiłki dla nich są niezłe. Miałem kiedyś w Sztokholmie koleżankę w podobnej sytuacji jak Ty. Trcohę jej wtedy pomogłem ale zrobił zo głównie social i dobrze na tym w efekcie wyszła, mimo że na początku była niemniej rozpatrzona niż Ty, a córeczka miała tylko ponad roczek.
Nie mieszkam już od 18 lat w Szwecji i nie znam/ nie pamiętam dokładnie gdzie trzeba pójść. To, co wspominam miało miejsce w Vårberg, więc niedaleko Ciebie.
Może Karolina i Darsim dadzą Ci konkretniejsze rady.
Głowa do góry! Nie zadręczaj się. Powodzenia.
|
| | |
darsim
Stolica
Wpisów: 27205
Od: 2004-10-07
| 2006-11-07 19:46
"Jestesmy malzenstwem od 4 lat, on ma obyw. szwedzkie, tez nie pracuje (ma A-kassa). Ja znam szwedzki (skonczylam 2 lata temu SFI, zdalam prov C)."
cos mi sie tu nie zgadza...
a- kassa mozna brac przez max 2 lata, stawka jest na tyle niska, ze nie powinno Wam starczyc na zycie dla trojga, po zaplaceniu rachunkow?
Macie przypuszczalnie dodatek mieszkaniowy, ale to i tak nie starcza.
Korzystacie z socjalu?
Jesli tak to radzilbym sie zwrocic do handläggare i poprosic o pomoc.
Socjal raczej ma problemy ze znalezieniem mieszkania, ale zdarza sie,ze wynajmuje na okresy paroletnie.
Jesli sie wyprowadzisz z dzieckiem, straci on prawo do dotatku mieszkaniowego, wiec pewnie bedzie staral sie do tego nie dopuscic..
Mozesz zwrocic sie do:
kvinnojouren
http://www.kvinnojour.com/
jesli wystepuje znecanie sie fizyczne lub psychiczne, oni moga pomoc.
Najlepiej byloby znalezc prace, uniezaleznic sie finansowo i wyprowadzic z dzieckiem, sad w takiej sytuacji w najgorszym wypadku przyzna Delad vård.
Mysle, ze znalezienie pracy w obecnej sytuacji nie jest niemozliwe, skoro ludzie przyjezdzaja bezposrednioz Polski, bez znajomosci jezyka i im sie udaje.
Co do mieszkania to mozesz szukac w:
http://www.bostad.stockhol m.se/templates/Standardsida.aspx?id=75
tyle, ze tez praca bedzie wymagana.
Wpadlas troche w pulapke, kobiet, ktore uzalezniaja sie calkowicie od mezczyzny, szczegolnie dotkliwa w obcym kraju.
Moze jakbys miala prace i uniezaleznila sie jego stosunek wobec Ciebie by sie zmienil.
Tak czy inaczej praca jest kluczem do wyjscia ztej sytuacji.
Gdybyscie sie rozeszli, a dziecko zostalo z Toba bedzie zmuszony placic Ci na jego utrzymanie, min. okolo 1000 koron, do tego dojdzie barnbidrag- 1000 koron, zasilek mieszkaniowy, dalabys sobie rade nawet przy niskich zarobkach.
|
| | |
darsim
Stolica
Wpisów: 27205
Od: 2004-10-07
| 2006-11-07 19:52
ciekawe, ze z gory zakladasz pomoc socjalu....
coz
mozesz tam pojsc, opowiedziec o calej sytuacji i poprosic o pomoc....
albo ja dostaniesz, albo nie...
zalezy to wylacznie na kogo trafisz...
jednym sie udaje bez problemu, inni nie dostaja zadnej pomocy.
Jak bedzie w Twoim przypadku?
Wrozka nie jestem. |
| | |
darsim
Stolica
Wpisów: 27205
Od: 2004-10-07
| 2006-11-07 20:21
"Na pewno dostaniesz od wydziału opieki sprawną pomoc w otrzymaniu mieszkania i godziwą zapomogę. Matki z małymi dziećmi mają pierwszeństwo w socialu a zasiłki dla nich są niezłe. Miałem kiedyś w Sztokholmie koleżankę w podobnej sytuacji jak Ty. Trcohę jej wtedy pomogłem ale zrobił zo głównie social i dobrze na tym w efekcie wyszła"
"Socialtjänsten har, enligt flera personer vi talat med, blivit mindre genrösa med ekonmisk hjälp jämfört med för 10-15 år sedan. Enligt dem handlar det om att undvika att människor blir långtidsberoende av bidrag. I dag arbetar man mer efter filosofin - Hjälp till Självhjälp, och då är det mest som oftast inte pengar i form av bidrag det handlar om."
http://www.sr.se/cgi-bin/s ormland/nyheter/artikel.asp?artikel=72144 4
|
| | |
darsim
Stolica
Wpisów: 27205
Od: 2004-10-07
| 2006-11-07 20:37
http://www.na.se/_img/pdf/ bryrdudig/pengar.pdf |
| | |
karolina68
Warszawa
Wpisów: 13478
Od: 2004-03-02
| 2006-11-08 13:43
Czasem mowi sie w zlosci cos co nie jest prawda. Niektorymi tekstami bym sie nie przejmowala bo w zlosci duzo sie mowi.
Ale dziwie sie, ze On nie widzi innego rozwiazania problemu niz taka wegetacja. Nie wiem na ile ten jego brak pracy i ogolny letarg ma wplyw na jego postawe.
Panowie maja problem, jesli nie maja pracy. Ich wlasna wartosc jako osoby bardzo leci na dol.
Ale jesli go naprawde nie kochasz, to mysle ,ze nie bardzo bedziesz miala ochote zajmowac sie jego problemami.
Dlatego powinniscie serio porozmawiac, i to nie wtedy kiedy jestescie oboje rozdraznieni!!!!
Umowic sie na serio rozmowe gdzies do restauracji, gdzie nie bedziecie mogli puscic wszystkich emocji.
Mowienie o rozwodzie, odejsciu w zlosci nie ma takiej sily jak na spokojnie wyjasnienie ,ze szkoda dziecka itd.
W sumie , moim zdaniem, nie masz zbyt duzego wyboru w tej chwili i musisz sie z nim dogadac i ustalic jakies zasady wspolnego mieszkania. Taki uklad w ktorym klocicie sie przy dziecku jest niedobry i szkoda przezde wszystkim dzieciaka a Wam tez dbrze nie robi.
Jesli facet robi to zlosliwie, to musisz go przekonac,ze robi tez zle dziecku. Jesli nie kocha dziecka to musisz uderzyc do jego przyzwoitosci jako czlowieka. W sumie jestescie doroslymi ludzmi wiec musi byc jakas metoda.
Darsim napisal duzo sensownych rzeczy.
Ja co prawda zaczelabym od tego czy naprawde chce odejsc. I czy koncentruje sie na tym zeby zdobyc warunki do odejscia czy na porozumieniu sie z tym czlowiekiem.
A potem konsekwentnie-bo taka hustawka emocjonalna tez nie jest zbyt budujaca, zwlaszcza ,ze musisz pomyslec jak zapewnic warunki dziecku.
Jezeli odejsc to poszlabym
a) szukac pracy
b) organizacji kobiecych ,ktore moglby mi pomoc i doradzic co robic. Poszukam adresu
c) zrobilabym liste ludzi na ktorych moge liczyc i obdzwonilabym ich pytajac czy jest jakas mozliwosc zebym mogla z nimi przez jakis czas zamieszkac.
'Ale powtorze,ze zaczelabym od tego zeby maz stal sie tez odpowiedzialny za cala sytuacje i czul sie zobowiazany wobec dziecka.
PS to tak na predce, jak bede miala czas to poszukam konkretow. |
| | |
maggie
Stockholm
Wpisów: 12191
Od: 2001-01-02
| 2006-11-08 21:56
Masz świnię w domu a nie faceta Biedronka i tyle. Uciekaj i nie zawracaj sobie nim więcej głowy. Tutaj sobie poradzisz nieźle sama.
Tylko może byc problem z mieszkaniem, dobrze byłoby gdybyś sama jakie znalazła, ale kontrakt trudno jest dostac bez stałej pracy.
Ja uważam, że powinnaś zrobic tak: pójdź do socjalu i powiedz im dokładnie to co tutaj napisałaś bez kłamstw i owijania w bawełnę itp. Powiedz, że nie masz wyjścia i musisz gdzieś mieszkac, wiele kommun pomaga w załatwieniu mieszkania matkom z dziecmi, ale trzeba dosc mocno do nich napierac, nie zrażaj się jak ci odmówią za pierwszym razem. Pokaż im że szukasz pracy itp i że chcesz jakoś sobie zycie ułożyc i potrzebujesz pomocy na starcie.
Na początek powinnaś dostac zasiłek, płacone mieszkanie i przedszkole. Zasiłek nie jest duży ale da się przezyc, wczesniej był ok 1800kr na dziecko i 3600 na osobę dorosłą. Oprócz tego dostaniesz alimenta, minimalną stawkę, (chyba około 1100 kr).
PS. Karolina, organizacje kobiece za wiele ni epomogą chyba, bo one zajmują się najczęściej kobietami maltretowanymi fizycznie a nie psychicznie niestety.
Powodzenia. |
| | |
maggie
Stockholm
Wpisów: 12191
Od: 2001-01-02
| 2006-11-08 21:59
A, często jest jeszcze tak, że jak już socjal zodzi się na pomoc dla ciebie to zagwarantują, że dopłacą ci do czynszu, to moze byc pomocne jesli będziesz szukała mieszkania w tych komunalnych firmach. |
| | |
gigge
Wpisów: 8515
Od: 2002-07-27
| 2006-11-08 22:18
Bzdury piszecie! Juz to widze jak socjal z otwartymi rekami wylozy pieniadze bo czyjs tam facet szuka przygod po necie!
Powiedza jej, zeby sobie sama radzila i najwyzej pomoga jak on ja bedzie bil lub jak bedzie robil krzywde dziecku. Pomoga tzn "zaopiekuja" sie dzieckiem jezeli ani matka ani ojciec nie sa w stanie tego zrobic. |
| | |
darsim
Stolica
Wpisów: 27205
Od: 2004-10-07
| 2006-11-08 22:23
"Bzdury piszecie! Juz to widze jak socjal z otwartymi rekami wylozy pieniadze bo czyjs tam facet szuka przygod po necie!
Powiedza jej, zeby sobie sama radzila i najwyzej pomoga jak on ja bedzie bil lub jak bedzie robil krzywde dziecku. Pomoga tzn "zaopiekuja" sie dzieckiem jezeli ani matka ani ojciec nie sa w stanie tego zrobic."
obawiam sie, ze gigge ma racje...
ale w Szwecji nigdy nic do konca nie wiadomo..
moja rada:
od socjalu jak najdalej...
znajdz sobie prace i zacznij normalne zycie, a nie ogladaj sie na innych. |
| | |
