Autor | Przeprowadzka z psem do Laponii |
k_boeske
Wpisów: 1 Od: 2017-05-07
| 2017-05-12 15:14 Cześć rodacy !
Razem z moim psem Boccą przeprowadzam się w sierpniu z Poznania do Skelleftea w Szwedzkiej Laponii. Bocca jest psem ze schroniska. Pół roku temu ratowałem jej życie w klinice weterynaryjnej. Jest dla mnie ważna. Chcę pokazać, że istotne zmiany w życiu człowieka jak przeprowadzka do innego kraju, nie muszą kończyć się psim nieszczęściem. Planuję zrobić video relację z przygotowań, podróży i zamieszkania z psem w Szwecji. Jeśli chcecie śledzić nasze kroki i chcielibyście zobaczyć video zostawcie proszę swojego maila na http://bit.ly/kundeleknabi egunie Aktualna fotorelacja dostępna na https://www.instagram.com/ kundelek.na.biegunie/
Czy ktoś wybierał się w tamte strony i ma jakies doświadczenia/porady? Mam świadomość, że to dość specyficzne miejsce ze względu na warunki pogodowe jak i kulturowe. Będę wdzięczny za każdy komentarz ! |
| |
Mustasch
Wpisów: 53 Od: 2009-11-11
| 2017-05-13 13:52 Gdybyś jechał z żyrafą to może ktoś by się zainteresował...
|
| |
skoczek
Wpisów: 4902 Od: 2003-02-15
| 2017-05-13 14:42 gdzie Laponia a gdzie Skelleftea ???
Brakuje jakies 150 km na bide....
|
| |
black sabbath
Wpisów: 9092 Od: 2012-06-16
| 2017-05-13 17:07 przyjda dlugie noce(24godziny na dobe) to i nawet pies zwariuje |
| |
skoczek
Wpisów: 4902 Od: 2003-02-15
| 2017-05-13 19:49 bs:
"przyjda dlugie noce(24godziny na dobe) to i nawet pies zwariuje"
Nic takiego sie nie stanie.
Zwierzeta bardzo dobrze znoasza te zmiane.Gorzej z ludzmi ( zwlaszcza z Afryki, Azji Srodkowej, Europy itp.)
A co ciekawe to Tajlandczycy wogole nie narzekaja..
Poza tym w miescie jak jest duzo sniegu ,to jest bardzo jasno...Duzo przyjemniej niz np. w Krakowie w zimie...
No i zorze zobaczyc mozna czasami...
"przyjda dlugie noce(24godziny na dobe)"
Ale po nich dlugie dnie.....24 godziny na dobe.
Bilans musi wyjsc na zero nawet w przyrodzie. |
| |
alwa12
Wpisów: 12753 Od: 2015-08-26
| 2017-05-14 20:26 k_boeske, fajna ta Twoja psinka i fajnie ze ja uratowales
Jesli moge doradzic, to wez z Polski duza ilosc grubej
kaszy-peczaku, bo tu jest drogi jak na studencka kieszen
i nie wszedzie mozna dostac.
Ja swojego wilczura karmilam bardzo gestym krupnikiem
na kosciach bo to najzdrowsze jedzenie dla duzych psow.
Zycze powodzenia w nauce i szybkiego dostosowania sie do klimatu. Nie wiem jak jest z komarami w tych rejonach ?
u mnie sa bardzo upierdliwe latem. Polecam kupic duzo
olejku waniliowego do ciast i smarowac odsloniete
czesci ciala, jak rece i czolo na wypadek lesnych
spacerow. Cos slyszalam o "czystku" taki kwiatek.
Tutaj masz link:
https://www.youtube.com/wa tch?v=CwjQ7eK=Cb8
jeszcze nie probowalam ale moze dobrze by sie zaopatrzec
w te ziolko, pozdrawiam.
|
| |
alwa12
Wpisów: 12753 Od: 2015-08-26
| 2017-05-14 20:30 sorry tu poprawnie :
https://www.youtube.com/wa tch?v=CwjQ7eK0Cb8 |
| |
electra
Wpisów: 3440 Od: 2005-05-02
| 2017-05-15 13:39 Jesli chodzi o kasze to nie jest ona najlepszym wyborem dla psa chociaz bardzo popularna wlasnie w Polsce , znacznie zdrowszym wypelniaczem jest ryz lub platki owsiane czy jeczmienne.sam wypelniacz nie powinien przekraczac 1/3 dawki jedzenia na dzien |
| |
alwa12
Wpisów: 12753 Od: 2015-08-26
| 2017-05-15 17:51 Mielismy wilczura w Polsce, jadl raz dziennie wlasnie
krupnik na kosciach z miesem i warzywami, zyl ponad
18 lat, nie chorowal, a umarl ze starosci.
Mozliwe ze dzisiejsze wilczury sa delkatniejsze, bo
tak je przerobiono rasowo latami ze smutno na nie
patrzec. Tylnie nogi krotrze i zgiete, zad w dole.
Choruja czesto, maja problem kostny, ech co ta ludzkosc
wyprawia, ludziom funduja botox i inne preparaty by
zmienic wyglad, nawet dobrych psow nie zostawili
w spokoju. |
| |
electra
Wpisów: 3440 Od: 2005-05-02
| 2017-05-16 09:50 Alwa wiem mialam sznaucera miniature w Polsce tez byl karmiony gotowanym jedzeniem teraz inne czasy jedyne co dobre ze psy nie musza juz miec kopiowanych uszu czy ogona ,kiedys nie do pomyslenia np przy sznaucerze ..dozyl 14 lat niestety trzeba go bylo uspic.
Dzis mam prawie 3 letniego westie ,one maja problemy z alergia- zoladkowe i skorne wiec trzeba bardzo uwazac co je nie moze jesc kurczaka bo zaraz problem jest wolowina gotowana tez nie przyswaja za dobrze ,jedynie z gotowaych co je to ryba z ryzem ,dodatkowo strasznie kaprysny nie kazda karma ktora moze, lubi.
Jak idziemy do sklepu z karma to zadne kosci i inne smakolyki go nie interesuja nawet powachac nie chce .
Jest strasznie milusinski i panie przynosza mu smakolyki to albo wogole nie wezmie albo wezmie pogryzie i wypluwa ot takie to kochane nasze psisko jest ale za ser zolty i suszona kaczke zrobi wszystko |
| |
alwa12
Wpisów: 12753 Od: 2015-08-26
| 2017-05-16 13:19 Electra, ja pisalam tylko o wilczurach, bo Zalozyciel tematu ma duzego psa spokrewnionego z wilczurem.
Tym psom peczak robi dobrze na zoladek i kiszki.
Kolega w Polsce mial duzego boxera ale peczak dawal tylko 2 w tygodniu, bo inaczej bylaby to za duza dawka.
To w koncu co je Twoja psinka ? bo chyba nie zolty
ser na okraglo, ktory w duzych ilosciach jest szkodliwy. |
| |
electra
Wpisów: 3440 Od: 2005-05-02
| 2017-05-16 15:09 Sucha karme Orijen Dog Regional Red i VOM Taste jako dodatek albo rano zeby zjadl bo przewaznie sa problemy |
| |
electra
Wpisów: 3440 Od: 2005-05-02
| 2017-05-16 15:11 Zolty ser to jest lördagsgodis |
| |
Anka33
Wpisów: 1406 Od: 2014-05-28
| 2017-05-16 16:51 a moze polędwica za dnia jak w Kogel Mogel?
z serem nie przesadzaj bo piesek to zdrowiem przyplaci. |
| |
electra
Wpisów: 3440 Od: 2005-05-02
| 2017-05-16 18:45 Anka napewno nie przesadze ,moj pies jest dla mnie bardoz wazny a ser dostaje malenki kawalek i tylko raz na jakis czas , |
| |
Bartender ▁ ▂ ▃ ▄ ▅ ▆ ▇ █
Wpisów: 3026 Od: 2017-03-11
| 2017-05-16 21:29 To cielecinka byla Anka, a nie poledwiczka. Mi tez Kogel-Mogel przed oczami stanal jak przeczytalem czym pieski karmia
|
| |