|
 |
Odwiedzin |
37796655 |
 |
 |
Dziś |
432 |
 |
|
| Środa 24 kwietnia 2024 |
 |
| Ten wątek jest stary. Komentowanie wyłączone. |
|
| Autor | Firma transportowa w Szwecji | puchacz
Wpisów: 7
Od: 2011-03-24
|  2016-12-08 03:45
Witam kochani
Chce założyć firmę transportową w Szwecji lecz nie bardzo wiem od czego zacząć .Wiem tylko że muszę przejść przez jakieś szkolenia i posiadać gotówkę na zabezpieczenie (9 tys euro ).
Bardzo prosze Was o pomoc
Pozdrawiam
| | |  | pati_sko
Wpisów: 8960
Od: 2006-05-15
| 2016-12-08 09:14
Dowiedziales sie kilku rzeczy. Czyli masz juz jakies zrodlo informacji. Ja proponuje dopytac wiecej.
Tutaj, albo popatrz na inne tematy. Moze cos znajdziesz.
Albo cierpliwie czekaj. Ja nie wiem nic. | | | | Wacek z Polszy
Wpisów: 11956
Od: 2014-02-16
| 2016-12-08 10:53
Kapital AB to 50 tys ,a w linku przyklad kursu, czego dotyczy.
http://www.akeri.se/utbild ningar/eget-pa-vag | | |  | Tumpi
Wpisów: 781
Od: 2008-01-06
| 2016-12-10 14:18
Jesli otwieral bys firme z 5-10 lat temu to mozna by bylo temu kibicowac, ale teraz co tutaj sie wyprawia to szok. Jest jedna wielka walka o kazda korone o kazdego klijeta - zadnych regul, zadnych zasad. Tutaj masz cala mase zagranicznych pojazdow, ktore biora co sie da za wiele mniejsze pieniadze niz szwedzcy przedsiebiorcy. Do tego dochodzi niespotykana korupcja ( za roboty sie placi + tzw.haracze ) no i oczywiscie potezna konkurencja ktora jest wszedzie. Jesli nie siedzisz na jakiejs wiekszej kupie pieniedzy to powaznie sie zastanow. ALE... NIE OZNACZA TO ZE MASZ SIE PODDAC i ODPUSCIC! Do odwaznych swiat nalezy i mimo wszystko jest tutaj duzo ladunkow i duzo pracy dla transportu.
Na poczatek np. 2 dostawczaki koniecznie z winda! BAKGAVEL jest podstawa aby szalec z paletami i podlaczyc sie do BRING ASA FARMEN, itd, itd. Potem tylko fakturujesz za kilometry, ilosc palet, itd. Przygotuj sie na koszty wstepne tzw. Pojazd i wyposazenie go do jazdy : Pallvagn, pirra, spändband, itd. Byc moze bedziesz potrzebowac przemalowac auto na reklame firmy dla ktorych bedziesz jezdzil. Ubrania robocze, wyposazenie, buty. Do tego jakies serwisy, tankowania, opony trzymaja 2,3 sezony jak jezdzisz mieciutko. Przygotuj sie na harowe, 7-18 to minimum, jak sa wieczory - bierzesz, weekendy - bierzesz. Jak sie troche obrobisz, wtedy bedziesz mogl wybierac. Juz moge ci powiedziec ze bring kontrakt masz do wziecia za ok 150 tys sek. Powodzenia. | | | | Wacek z Polszy
Wpisów: 11956
Od: 2014-02-16
| 2016-12-10 14:34
Bring (Citymail) to konkurencja poczty. Powiekszyli swoj zakres dzialania o kilka dodatkowych regionow. Na samochodach maja napisy Betalar Skatt i Sverige. | | | | puchacz
Wpisów: 7
Od: 2011-03-24
| 2016-12-10 20:24
Kolego Tumpi czy jest mozliwosc zebysmy sie spotkali ????
| | | | Tumpi
Wpisów: 781
Od: 2008-01-06
| 2016-12-10 20:32
Niestety, nie ma takiej możliwości. | | | | puchacz
Wpisów: 7
Od: 2011-03-24
| 2016-12-11 00:57
Kolego Tumpi powiedz mi na jakie obroty można liczyć przy dwóch ciężarówkach kat C?Czy ciężko jest zdać egzamin eget på väg ? Gdzie można się dowiedzieć jakie stawki obowiązują ? Przepraszam za ten nawał pytań ale wole teraz pytać niż potem płakać 
Jakbyś się jednak dał przekonać odnośnie spotkania lub pogadania w jakiś inny sposób podaje mój służbowy numer 073-149-93-04
Pozdrawiam | | | | Tumpi
Wpisów: 781
Od: 2008-01-06
| 2016-12-11 12:24
Kolego Tumpi powiedz mi na jakie obroty można liczyć przy dwóch ciężarówkach kat C?Czy ciężko jest zdać egzamin eget pa väg ? Gdzie można się dowiedzieć jakie stawki obowiązują ? Przepraszam za ten nawał pytań ale wole teraz pytać niż potem płakać
Jakbyś się jednak dał przekonać odnośnie spotkania lub pogadania w jakiś inny sposób podaje mój służbowy numer 073-149-93-04
Pozdrawiam
--------------------------------------- --------
Przejsc kurs i egzamin to tylko formalnosc. Oczywiscie musisz w miare biegle znac jezyk szwedzki i miec troche pojecie o tym i o tamtym - potem troche nauki i po sprawie.
Na twoim miejscu nie martwil bym sie kursem tylko wieloma innymi bardziej wazniejszymi sprawami. Po pierwsze to pojazdy ciezarowe ( 2 sztuki to przeszlo 2,5 mln sek nowe ), a jesli uzywane to niewiele mniej. No i najwazniejsze to ROBOTY i ZLECENIA. Musisz miec juz zalatwione ( kupione ) kontrakty bo jak juz masz sprzet to musi on odrazu na siebie zarabiac - cos stoi w miejscu ZAWSZE TRACISZ. Nie musze ci chyba pisac ile kosztuje utrzymanie 2 ciezarowek miesiecznie/rocznie? Po pierwsze to kredyt/leasing miesiecznie : 60 tys sek rata za sztuke np.!, dwa serwis coroczny ok 30-70 tys sek za sztuke!, uklad zawieszenia i hamulcowy, sprawy elektryczne to bardzo czesto pada. Wizyta w warsztacie 3 dni i faktura na 45 tys sek ( auto 3 dni nie jezdzi i nie zarabia - a kredyty i oplaty trzeba placic ). Oplaty drogowe, oplaty za wjazdy wyjazdy, opony przednie co 3,4 lata trzeba zmienic, koszt za sztuke 15 tys sek + wymiana z 5 - a masz dwa takie zestawy. Wyposazenie ciezarowki - rozne materialy, tvätt, parkering, no i co 2 dzien tankowanie gdzies 2-3 tys sek - to jest caly stos faktur co miesiac. Do tego firma i papiery + inne oplaty skarbowe. Ciagle nie spisz, ciagle myslisz o pracy, cos sie stanie z ciezarowa przezywasz bo nie zarabiaja. Mozesz naprawde wpedzic sie w potezne dlugi na cale zycie i nie wazne czy bedziesz w Keni, Polsce czy Majorce - one ciebie dosiegna i twoja rodzine.
Tutaj licza sie kontrakty i zlecenia - musisz miec stale i plynne aby sprzet ktory posiadasz na siebie zarabial bo raty, oplaty, bo kierowca drugi ktory musi zarobic. No i za iles tam lat musisz go wymienic na nowszy wiec musisz miec dodatkowe pieniadze. Majac firme nie masz zwolnien, urlopow, niczego. Jedziesz do polski, jestes chory - ciezarowka stoi i nie zarabia. Musisz miec zastepstwo, kogos zaufanego i dobrego wynajac a ciezko o naprawde dobrego kierowce. Ci dobrzy zazwyczaj sie cenia co ciebie moze nie byc stac. Jak ja np. mam dla ciebie jezdzic to musisz mi dac przynajmiej 25 na reke przy 8 h pracy z 5 tyg urlopu co roku + nadgodziny ( tak placa przewznie inne akeri dla dobrych kierowcow z doswiadczeniem ) ja znam dobrze teren, dobrze jezyk, mam doswiadczenie, nic ci nie zniszcze NIE ZARYSUJE i wyrobie sie przy 12 stopach w 8 h - wiec i tak na tym zarobisz.
Kolejna sprawa. Wiedz ze powazni klienci w Szwecji wymagaja powaznych przewoznikow. Czesto wymagaja aby ciezarowki nie byly starsze niz 4 lata!, wymagaja aby one byly w miare zadbane. Patrza aby pracownicy byli na stale zatrudnieni, wymagają kolektivavtall, itd itd, maja naprawde kupe wymagan, wszystko po to aby miec gwarancje ze ich zlecenia beda bez problemow zrealizowane i nic sie nie stanie, ze nie zadzwonisz do niego ze sorry dzis mi ktos nie przyszedl pracy i nie bedzie jazdy, albo sie ciezarowka zepsula - ICH TO NIE INTERESUJE! To musisz wynajac kierowce albo wynajac ciezarowke ( a to kosztuje naprawd sporo ). Powazni zleceniodawcy ktorz dobrze placa wymagaja od ciebie gwarancji uslug ( co czesto zaznaczaja w kontraktach ).
Tutaj licza sie znajomosci i uklady to rzecz pierwszorzedna! i bez tego ciezko ci bedzie gdzies tam wystartowac. Wystarczy ze masz ojca w radzie nadzorczej peabu, wujka ktory jest wlascicielem ICA, czy kolege ktoremu lizesz dupe przez 10 lat i cos tam zalatwi albo przelecisz jakas babke na dyskotece ktora ma wejscia tam i tam - i tak masz kontrakty. CZESTO trzeba roboty kupowac i to tutaj jest normalka. Co z tego ze wywalisz 2 mln sek jak nie masz roboty dla ciezarowek? One stoja w miejscu, oplaty rosna a nic nie zarabiasz! Tutaj musisz miec plan dzialania i byc pewny w 99% aby szybko nie zostac bankrutem na cale zycie, potem twoje dlugi beda musialy splacac twoje dzieci - co sie juz czesto zdarzalo.
Tutaj wazne jest miec zaplecze parkingowe i warsztatowe, aby sam sobie zrobic, nie koniecznie warsztaty i serwisy, itd. Miec np. dom na wsi i miec hale i wjechac z pomoca wymienic kolo, jakies naprawy zrobic, wymyc ja, aby jak najmiej korzystac z warsztatow ktore zdzieraja strasznie, a ciezarowki to yrkespriser i tutaj mowa juz o strasznych pieniadzach.
Co do stawek to zalezy od przewoznikow, jedni placa za pallplats wzglednie do kilometrowki, inni placa za czas, jeszcze inni inaczej. Napewno ciezarowka + kierowca nie moze zejsc ponizej 1 tys sek za godzine pracy. Naczepa czy + przyczepa nie nizej jak 2-3tys sek za godzine pracy. Tak fakturuja moi koledzy z branzy. Czesto masz stale ceny, czyli np 8 palet z parkietem kazda po 400 kg z sollentuna na skarpnäck i za to masz np. 5 tys sek ( wliczony dojazd zaladunek, jazda, wyladunek, powrot ) a wszystko to ci zajmie max 3 h jesli jestes w miare operatywny. Na takie zlecenia sa wielkie polowania.
No i kolejna sprawa rownie wazna to czas pracy kierowcow. Za to mozesz dostac konkretne mandaty, a zbyt czeste przekroczone czasy moga dac ci nawet 300 tys sek jednorazowej oplaty albo odebrac licencje na ciezki transport - co sie juz zdarzalo i wtedy lezysz, nie mozesz jezdzic, a kredyty i oplaty trzeba placic. Tutaj sa odpoczynki dzienne, tygodniowe ( 45 H co dwa tygodnie musisz stac w miejscu ) a klienci wymagaja, sam chcesz bo pieniadze na oplaty, wyplaty, a musisz stac np 11 H dziennie, itd.
Jak wpomnialem wczesniej ... jesli nie masz bogatego tatusia ktory da ci roboty i nie siedzisz na jakiejs kupie pieniedzy to powstrzymaj sie troche i zaczni tylko ty od zwyklego dostawczaka - to ciebie nie bedzie az tyle kosztowalo. Pojezdzisz, zorientujesz sie, moze zdobedziesz znajomosci, poznasz rynek - jego wymagania. Potem wezmiesz drugiego i potem ciezki sprzet jesli bedzie na to potrzeba. Stopniowo - abys zbyt duzo nie stracil jak cos ci nie pojdzie.
Prowadzenie firmy to jeden wielki stres i nie jeden stracil juz na tym i rodzine i zdrowie. Wiedz ze zawsze bedziesz wylaczony z zycia - jak nie bedziesz jezdzil to bedziesz np. pracowal przy ciezarowce, czesci, naprawy, wycie, itd, a jak nie to cala masa papierow, ROBOTA DZIEN I NOC 7 dni w Tygodniu. Wielu juz mialo firmy, cos tam zarobili i sobie odpuscili. Poszli jezdzic dla poczty i maja 25 na reke 6-15 5 dni w tygodniu i 5 dni urlopu, choroby, VABy wszystko placone i zero stresu i myslenia. Mam nadzieje ze dasz sobie rade, god luck. | | | | puchacz
Wpisów: 7
Od: 2011-03-24
| 2016-12-15 05:35
Dziękuje kolego Tumpi
Zachwyt i zapał mi opadły i włączyłem realne myślenie
Szanse na kontrakt mam ale całkowicie nie wiem na jakie stawki mogę się zgodzić a na jakie nie?Mowa tu o stałej pracy 5 dni w tygodniu.Jeszcze raz dziękuje ze otworzyłeś mi oczy bo wpierdzielic się w szambo to chwila moment
Ps
Szkoda że nie chcesz się spotkać i pogadać
Pozdrawiam | | | |
|
| | Ten wątek jest stary. Komentowanie wyłączone. |
|
|
|
|
 | Odwiedza nas 8 gości
oraz 0 użytkowników. |
|
|
