Autor | MIGAC, prosze migac!!!!!! |
beata Sztokholm
Wpisów: 1349 Od: 2000-12-18
| 2002-03-23 17:27 Temat juz kiedys poruszony ale musze sie ponownie wyzyc!
Szlag mnie trafia!!! Jadac samochodem dochodze do wniosku ze wszystkim strzelilo do glowy!
Nikt skrecajac nie miga! O co tu do cholery chodzi?! Takie jakie prawo jazdy szwedzkie jest drogie i trudne do otrzymania nie powinno cos takiego istniec!
A drogowcy jak takie krowy tepe tylko jada i mysla ze kazdy inny naokolo ich MUSI zrozumiec gdzie on bedzie jechal!
Furii niedlugo dostane i narazie tylko trabie ale nie odpowiadam za rekoczyny! |
| |
AnnaN
Wpisów: 2539 Od: 2002-02-06
| 2002-03-23 20:24 W Szwecji zadko kierowcy migaja. Tak po prostu jest. Taka jest tradycja. Mnie to bardzo zdziwilo kiedy do Szwecji przyjechalam. Teraz wogole na to nie reaguje.
Nowe generacje kierowcow nie ucza sie migac poniewaz uwaza sie to za niewazne. |
| |
beata Sztokholm
Wpisów: 1349 Od: 2000-12-18
| 2002-03-23 23:48 Ty chyba nie mowisz powaznie?! Jak to nie ucza sie migac? Z tego co ja slyszalam to jedanka sie ucza. Dla mnie jest to zwykla nonszalancja, nic innego. |
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2002-03-24 11:01 E, mozna sie przyzwyczaic. Miej ograniczone zaufanie i tyle. Wlasciwie, lepiej mrugac za malo, niz za duzo.
Nie raz widzialem auto na rondzie, mrugajace prawym migaczem, ze niby zjezdza z ronda ale jadace dalej w kolko. Wjezdzajacym na rondo zdaje sie, ze maja wolna droge, a tu nagle taki mrugacz zajezdza droge...
Lista rzeczy irytujacych mnie u szwedzkich kierowcow:
3. jezdzenie 50km/h Saabami Turbo
2. zbyt rzadkie usuwanie sie na bok przy wyprzedzaniu
1. skandaliczny brak znajomosci reguly prawej reki!!!
Nigdy nie wiadomo, kto sie do niej akurat zastosuje |
| |
beata Sztokholm
Wpisów: 1349 Od: 2000-12-18
| 2002-03-24 11:52 Mowcie co chcecie ale ja wychodze z zalozenia ze jednak powinno sie migac. Co do ronda, oczywiscie zgadza sie ze jest rozgardiasz. Jednak lepiej chyba jak ktos miga za duzo, poniewaz to robiac zwraca na siebie uwage a ty stajesz sie bardziej ostrozniejszy.
Wole miganie!
Irytuje mnie jak kierowca jadac nagle zwalnia i skreca bez ostrzezenia. Zwykle niedbalstwo.
Prawa reka, to inny problem.... Tego sie nie przestrzega zazwyczaj.
Musze jednak dodac ze krytyke nie kieruje tylko i wylacznie w kierunku szwedow. Bedac w Polsce wcale nie uwazam ze my polacy jestesmy ostrozni. Tam jezdzi sie na chama, za szybko i na ryzyko. Sorry! |
| |
DluuuuugiNiiiiiiiick
Wpisów: 57 Od: 2002-02-15
| 2002-03-24 22:02 Ci wymigajcy to najczesciej, ci co zrosli z komorkami.
|
| |
beata Sztokholm
Wpisów: 1349 Od: 2000-12-18
| 2002-03-25 00:40 tak czytam i czytam i zastanawiam sie... czy slowo migac jest odpowiednim slowem? Migac.... dziwnie to brzmi....moze powinnam powiedziec: uzywac kierunkowskazow? Eeeetam!
|
| |
Marie Aakersberga
Wpisów: 105 Od: 2002-02-12
| 2002-03-27 23:20 Ewuniu, lekcewazenie migania w Szwecji to chyba pestka w porownaniu z lekcewazeniem migania w Stanach. Chyba dlatego wydaje mi sie, ze w Szwecji wszyscy zawsze migaja. |
| |
viper28
Wpisów: 85 Od: 2001-12-01
| 2002-03-28 02:21 Nie wlaczaja kierunkowskazu, jezdza po pijaku, za szybko...co niektorzy. Jednak jezdzic w szwecji a w polsce to...sami wiecie. Bardziej obawial bym sie kogos kto zdolny jest do rekoczynow...szczgolnie kobiety. |
| |
Tarka
Wpisów: 9 Od: 2002-02-11
| 2002-04-11 16:17 Beato!
Wiem bardzo dokladnie o co Ci chodzi!
Sporo jezdze rowerem i zauwarzylam, ze samochody czesto zachowuja sie jak by mnie tam nie bylo i nie migaja. Bylo pare prypadkow kiedy przez to o maly wlos nie wpadlam pod kola!
Jest to okropnie denerwujace i w takim przypadku glosno klne po polsku, pozadnie sie wydzieram!
POLECAM!
Buzki |
| |
IwonaG
Wpisów: 8 Od: 2002-02-16
| 2002-04-11 20:34 A ile razy to mi sie oberwalo jak robilam prawo jazdy w Szwecji, ze za duzo migam....bo sie inni kierowcy moga przestraszyc.. |
| |
beata Sztokholm
Wpisów: 1349 Od: 2000-12-18
| 2002-04-11 23:31 Tarka,
Klnac?...hmmmm...to to ja juz robie. Trabic tez trabie, palce tez mi sie w "jakis" sposob ukladaja ale niedlugo dojdzie chyba do rekoczynow....
Hihi, napewno nie dojdzie ale szlag mnie trafia i juz. Nie znosze tej nonszalancji i tyle. Jezda jak te krowy chodzace z resztka trawy w pysku patrzcac troche tu i troche tam...ktos zatrabi... a to na mnie? A co sie stalo?....mniam mniam i dalej ida/jada przezuwajac....mle mle mle...Hej, ja jade droga i mam gdzies jakies miganie.
Nic tylko wyskoczyc z samochodu i skopac!!!!
Sorry, podniecilam sie troche tym moim scenario....
|
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2002-04-15 20:39 Wlasnie wrocilem z Polski i stwierdzam, ze w Polsce inaczej interpretuje sie kierunkowskazy
Trzy pasy, prawy na wprost, srodkowy na wprost oraz w lewo i lewy tylko do jazdy w lewo. Baaaardzo wielu kierowcow jadacych srodkowym pasem, miga lewym kierunkowskazem juz kilkadziesiat metrow przed skrzyzowaniem, zupelnie jakby chcieli zjechac na pas lewy. Tymczasem oni sobie tylko mrugaja zamiar skretu na skrzyzowaniu...
Wg szwedzkich regul jest to wprowadzanie w blad, w Polsce jednak nikt sie tym nie przejmuje. Dlaczego? Bo gdy Prawdziwy Polak widzi na pasie obok samochod sygnalizujacy zmiane pasa, jego rekacja to dodanie gazu! Jest po prostu nagminne. W Polsce takiego mrugacza na srodkowym pasie ma sie po prostu gdzies.
Za to jezdzac po 800- tysiecznym miescie, jakim jest Wroclaw widzi sie codziennie po kilka wypadkow (!).
Lokalna gazeta napisala tam pare dni temu, ze dzien wczesniej doszlo do 30 kolizji. "To duzo, az o tym pisza w gazecie"- pomyslalem. Im jednak chodzilo o to, ze 30 to wyjatkowo malo! Po prostu, inny swiat... |
| |
Marie Aakersberga
Wpisów: 105 Od: 2002-02-12
| 2002-04-18 19:22 z autopsji przyznaje ci racje, mabr. Na szczescie zdarzylo mi sie jezdzic po Polsce bardzo duzym amarykanskim samochodem, wygladajacym na bardzo solidny, w dodatku na teksanskiej rejestracji i z nalepka "Don't mess with Texas!" Wiec gdy sygnalizowalam zamiar zmiany pasa jezdni nikt mi jakos drogi nie zajezdzal. Natomiast maluchom czyniono to czesto. |
| |
Marie Aakersberga
Wpisów: 105 Od: 2002-02-12
| 2002-04-18 19:25 zeby nie bylo nieporfozumien: ten duzy, solidny amereykanski samochod, ktoremu ustepowano z szacunkiem to rzecz jasna... humviee. ) |
| |