Autor | kurs kwalifikacji (YKB) 35 godzin w Sztokholmie | glad
Wpisów: 78 Od: 2007-07-25
| 2016-03-01 19:58 gdzie najtaniej?
dzis dostalem oferte z Connys trafikskola w Märsta 10875 sek z vatem.
troche drogo, a czas nagli; wszyscy kierowcy ciezarowek musza miec YKB do konca wrzesnia 2016. | | | Tumpi
Wpisów: 781 Od: 2008-01-06
| 2016-03-01 21:43 Zakladam ze nie jestes nigdzie zatrudniony jako kierowca skoro sam musisz placic za kursy. To nie OK. Tutaj wszedzie i bardzo potrzebuja kierowcow z uprawnieniami na wyzsze ciezsze kategorie, warunek to jezyk i mniej wiecej znajomosc miasta/terenu. Generalnie to robi sie tak, ze idziesz mowisz ze jestes chetny do pracy, ale nie masz kursu i oni ci placa ( sami zreszta biora na to pieniadze z funduszy UE ). Mozesz sie starac o dofinansowania przez urzedy pracy i jakies inne programy pomocowe. Na takie kursy jak twoje i podwyzszanie kwalifikacji - UE daje i dala Szwecji wielkie miliony i sa one dla takich kierowcow jak wlasnie ty. Trzymaj sie. | | | Tumpi
Wpisów: 781 Od: 2008-01-06
| 2016-03-01 21:45 Swoja droga to zes sie obudzil. To raz, a dwa takie kursy ( przez ktore sam przechodzilem ) to jedna wielka sciema, ja siedzialem 7 godzin na kursie a zaliczyli mi z miejsca 18, poszedlem drugi raz na 3 i juz bylo 35 ( w tym wszystkim chyba 4 luncze i 25 przerw na fajke ). | | | glad
Wpisów: 78 Od: 2007-07-25
| 2016-03-02 12:23 ja wiem ze to lipa ale EU kazalo to trzeba. groza dagsböter za brak YKB i ordningsböter za brak plastiku w czasie kontroli. podejrzewam ze we wrzesniu bedzie masa kontroli bo beda chcieli sie wykazac
nie mam ochoty pracowac w dystrybucji po miescie i rozladowywac towar pod lidlem na Sveavägen dlatego za kurs zaplace sobie sam. sprawdzilem kilka firm i wszyscy trzymaja cene ok 11' z vatem. przynajmniej nie trzeba zdawac egzaminu w transportstyrelsen.
zawsze mozna jechac do Pl i tam zrobic za 1000 pln | | | Tumpi
Wpisów: 781 Od: 2008-01-06
| 2016-03-02 14:04 Wiem, ze trzeba i nie sadze aby byly jakies wielkie kontrole, wiedz ze tutaj to wyglada troche inaczej niz u nas w polsce, a mianowicie ze tutaj wydzial komunikacji tzw. transportstyrelsen sprawuje kontrole nad firmami transportowymi - bezposrednio i o co chodzi?. Np. my co 2 tyg wkladamy swoje karty do specjalnego terminala w zakladzie pracy on zczytuje i mamy obowiazek przechowywac dane z kart kierowcy dosc dlugi czas, co 3 miesiace musimy to wysylac droga elektroniczna do T.S, dodatkowo mamy specjalna karte tzw. företagskort ktora co 1 miesiac - chodzi gosciu i zczytuje tachografy i te info z 25 ciezarowek musimy trzymac i wysylac co 3 miesiace. Tutaj nie ma mowy o kreceniu czy nie wyslaniu - wydzial komunikacji sprawuje nad tym ZELAZNA I BEZWZGLEDNA KONTROLE, nie chce pisac jakie sa kary za nie wyslanie info w terminie czy nie zczytanie informacji, moze sie to skonczyc wielo-milionowa sprawa w sadzie lacznie z odebraniem licencji na swiadczenie transportu ciezkiego w ruchu publicznym i lipa - nikt nie ma pracy. Tutaj kontrole bardziej i intensywniej sa przeprowadzane na zagraniczym transporcie choc nie pisze ze szwedzie ciezarowki nie zatrzymuja, tez, ale nie tak bardzo jak zagraniczne.
--------------------------------------- -------------
nie mam ochoty pracowac w dystrybucji po miescie i rozladowywac towar pod lidlem na Sveavägen dlatego za kurs zaplace sobie sam.
--------------------------------------- -------------
Teraz to przepraszam ale pier... bzdury i widze ze masz male, albo woGole żadnego doswiadczenia i rozeznania tutaj w ciężkim transporcie.
Moja firma swiadczy uslugi transportowe roznego rodzaju. Od poteznych transportow po calej Szwecji, przez kranbile lokalne dostawy, przewozy samochodow, zwierzat, czy przeprowadzki, itd. i wiesz gdzie najwiecej ludzi ciagnie? - wlasnie na takie dostawy na sveav. Mam kupe ludzi w pracy ktorzy jezdzili po 20,30 lat po ameryce, izraelu, lodowcach norwegii, itd. i dystrybucja lokalna to najlepsze co moze byc. Jako kierowca na dluzsze trasy, skomplikowane ladunki, ciagle jestes po za domem, ciagle cos, a tutaj w dystrybucji lidla - zaczynasz o 6 i zjezdzasz do bazy 14.45 ( w tym czasie masz godzinę przerwy na luncz ) - nic sie nie nanosisz, masz elektryczne wozki, tylko pallgods. mili ludzie w miescie, zdobywasz nowe kontakty, dostajesz za darmo pieczywo, rozne bulki czy napoje od sklepikarzy, takie gratisy, zawsze masz czyste swieze firmowe ubranie. Måndaslön po podatku z dodatkami i roznymi wyrowniami to 24-26 tak jak maja u nas i w innych firmach, czy to zle ?, wszedzie kierowcy z transportu ktorzy jezdzili dlugie trasy, robili inne transporty - pchaja sie do dystrybucji, bo tam najlepiej. Swoja droga jazda po miejsce i dostawy to nie tylko praca ale i zabawa, krecisz kierownica, cofasz, wyladowywujesz, jedziesz dalej, mnie to zawsze krecilo.
I daj sobie spokoj ze musisz sam placic, skontaktuj sie z urzedem pracy oni ci pomoga i za darmo ci zrobia kurs. Sa rozne firmy i programy pomocowe, szukaj tam. | | | glad
Wpisów: 78 Od: 2007-07-25
| 2016-03-02 15:30 Tumpi dzieki za rady
od innerstadsdistribiution bede trzymal sie najdalej jak tylko moge.
w kyl och frysexpressen w Årsta dostalem nowy tshirt z zaproszeniem do hali z mrozonkami i recznego paleciaka. fakt ze to bylo wiele lat temu. nie chce opisywac jak to sie skonczylo.
powodzenia ze znalezieniem wolnego lastplats od 10 do 16 w miescie... | | | glad
Wpisów: 78 Od: 2007-07-25
| 2016-03-02 15:53 termin to 10 wrzesien 2016 a nie jak wczesniej napisalem koniec wrzesnia | | | Tumpi
Wpisów: 781 Od: 2008-01-06
| 2016-03-02 20:11 Tumpi dzieki za rady
od innerstadsdistribiution bede trzymal sie najdalej jak tylko moge.
w kyl och frysexpressen w Årsta dostalem nowy tshirt z zaproszeniem do hali z mrozonkami i recznego paleciaka. fakt ze to bylo wiele lat temu. nie chce opisywac jak to sie skonczylo.
powodzenia ze znalezieniem wolnego lastplats od 10 do 16 w miescie...
--------------------------------------- ----------------
Twoj wybor, dystrybucja w miejsce to najlepsze co moze byc w ciezkim transporcie. Jestes na miejscu, jezdzisz lokalnie, zaczynasz 6, o 12 masz przerwe ( pelne 60 min - ja jechalem do domu na obiad ) i o 15.00 juz wychodzisz z pracy do domu. Poznajesz fajnych ludzi, lapiesz kontakty, ja dostawalem np. napoje ( 4,5 butelek dziennie coca cola ramlosa itd ) + chleb i bulki swieze - dzien w dzien od tych co im dostarczalem towar ( ICA, WILLYS itd ). Dalej, nic sie nie nanosisz, ciezko nie pracujesz, same palety i wozki na kolkach. Ta praca to fajna zabawa, jezdzisz ciezarowka po miejscie, muzyczka, cofasz, wjezdzasz, otwierasz - to nie tylko praca ale i zabawa. Pensja 24-26 tys NA REKE. Gdzie bedziesz mial lepiej? Jezdzac w dlugie trasy na kilka/nascie dni - tylko za pare tys wiecej od pensji jaka mozesz dostac na dystrybucji?, wychodzac z domnu w nocy i wracajac w nocy, upierdzielony i zmeczony?. Ciesz sie ze wracasz codziennie do domu o przyzwoitej porze i masz czas dla swojej rodziny i swoich dzieci ( nie wymeczony z przyzwoita pensja ) - i o to tutaj ciagle chodzi. Ze masz ten dzien dla siebie, jestes w tym domu, itd.
Co do LAST-PLATS-u to wiadomo to stolica/sztokholm tak jak Warszawa czy Berlin, nie wiem jak ty, ale ja nigdy nie mialem z tym problemu, jesli bylo zajete to stawalem obok goscia i zaczynalem wyladunek, musial poczekac az skoncze, wogle dla mnie nigdy nie bylo problemem stawanie czy dojechanie, jak musialem to musiałem na chodnikach, ulica, kanty, swoja droga bylo duzo garazy.
bylo mnostwo garazy. | | | camel81
Wpisów: 8 Od: 2015-05-30
| 2016-03-02 21:12 Tumpi czyli duzo wyniosles z drajwerki.
| | |
|
|