Autor | Przepis na ogorki kiszone, ktos? :-) |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2015-09-05 21:35 Wiem, jest mnostwo na necie. "3 lyzki soli na litr wody...albo 1 lyzka...liscie debu czy porzeczki (nie wiem czego mam szukac?) chrzan w kawalku jednym czy podzielic? Ile tego czosnku? co jeszcze dodac?
Mam 5 kg ogorkow i napewno nie beda wekowane "na zime" tylko na teraz do zjedzenia....typ w ciagu tygodnia?
Ma ktos jakis sprawdzony przepis bez "kärnkraftsforskning"? |
| |
ew_sa
Wpisów: 243 Od: 2012-11-29
| 2015-09-08 23:57 Ogorki powinnas zamoczyc. Zwykle wkladam je do miski z woda na noc i rano wyciagam. To ze trzeba je dokladnie wyczyscic przed to pewnie sama wiesz.
Biore czubata lyzke soli (bez jodu, bardzo wazne) na 1 litr wody i zagotowuje.
Do sloika wkladam koper, listek laurowy, ziele angielskie, pare ziarn bialego pieprzu, czosnek i chrzan. Moja mama dodawala ziarna gorczycy i liscie czarnej porzeczki (wisni lub debu). Ja tego nie robie bo nie mam dostepu do zaprzyjaznionego ogrodu.
Przekladam dodatki warstwowo ale nie wiem czy to konieczne, kroje chrzan w wiorki a czosnek na kawalki. Trudno podac proporcje bo i chrzan jest rozny i czosnek tez. Wazne jest zeby ogorki pokladac „ciasno” i zalac je woda tak aby nie wystawaly z zalewy. Zalewam goraca woda (inna szkola mowi zeby zalewac ostudzona) zakrecam sloik i wkladam do ciemnej spizarni. Jezeli jest cieplo to po trzech dniach mozna jesc.
Proste jak drut i bardzo smaczne.
I to by bylo na tyle.
Bon apetit jak mawiali starozytni Slowianie.
|
| |
szary
Wpisów: 13026 Od: 2005-06-02
| 2015-09-09 16:19 facet powinnien wiedziec 46 |
| |
kamka1238
Wpisów: 9115 Od: 2007-11-19
| 2015-09-15 16:29 Wpis wykasowany przez Administratora. Łamanie regulaminu serwisu. |
| |
kamka1238
Wpisów: 9115 Od: 2007-11-19
| 2015-09-16 11:02 Wpis wykasowany przez Administratora. Łamanie regulaminu serwisu. |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2015-09-16 16:44 Dziekuje za przepis (odpisalam wczesniej, ale dopiero teraz zauwazylam, ze nie wyslalam)
Odwazylam sie na modyfikacje przepisu, typu "na oko" i "bedzie co bedzie z tymi roznymi liscmi"...i wyszly super!
...chociaz niektorzy twierdza, ze to nie tylko zasluga super przepisu ale tez polskiej kamionki i polskiego kamienia z dziadkow dzialki |
| |
kamka1238
Wpisów: 9115 Od: 2007-11-19
| 2015-09-27 16:28 Wpis wykasowany przez Administratora. Łamanie regulaminu serwisu. |
| |
kanadolka Dziki Zachód
Wpisów: 5374 Od: 2004-06-10
| 2015-09-29 10:25 OGÓRKI MAMUSI
Kilo ogórków gruntowych
główka czosnku
korzeń chrzanu 10-15cm
pęczek kopru
ugotować litr wody 2lyzki soli
normalne gęsto ułożyć ogórki
Chrzan pokroić
Nie wolno żeby pływały
Zalać gotująca woda do pełnego słoja I słój zakrecic
Odwrócic do góry nogami
tydzień odkręcisz I masz I gotowe
mozna bez odwracania, wtedy trzeba czyms obciazyc zeby nie wyplywaly. paluchy lizac.
|
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2015-09-30 23:07 No i taki przepis, klasyczny, to ja znam. Tyle tylko ze nie w sloikach, a w kamionce. Kiszenie w kamionce ma swoj urok...i zapach! Nigdy nie starczy tych ogorkow, zeby trzeba bylo je wekowac.
W calej recepturze pomieszalam "najlepsze z dwoch swiatow" i reszte "na oko" i eksperyment sie udal
wiec nie bardzo moge sie podzielic "moim" przepisem, ale zachecam do eksperymentowania
|
| |
electra
Wpisów: 3440 Od: 2005-05-02
| 2015-10-01 12:39 zawsze sie udaja tylko musza byc dobre ogorki scislo w sloju i sol nie moze byc jodowana !
kamionka oczywiscie bo zapach to juz inna bajka |
| |
kanadolka Dziki Zachód
Wpisów: 5374 Od: 2004-06-10
| 2015-10-02 04:27 electra...ja dodaje i jodowana i te ogorki mojej mamy zawsze sie udaja. ale racja racja...ogorek musie byc dobry bo inaczej wyjdzie gabkowata purchawka |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2015-10-02 17:49 Ja kupuje ogorki bezposrednio u ogrodnika a nie takie wymoczki w sklepie, wiec najczesciej sie udaja, ale chodzilo mi o ten extra "sting" i to "huslighet"
|
| |
kamka1238
Wpisów: 9115 Od: 2007-11-19
| 2015-10-04 09:16 Wpis wykasowany przez Administratora. Łamanie regulaminu serwisu. |
| |
kanadolka Dziki Zachód
Wpisów: 5374 Od: 2004-06-10
| 2015-10-08 01:47 daj znac czy sie udaly |
| |
prababcia
Wpisów: 1822 Od: 2012-10-21
| 2015-10-08 10:53 Poszukaj kamionki na loppmarknad, bo w Szwecji sa.
Ja swoje oddalam wnuczce, bo chciala miec jako donice na kwiaty. |
| |
Badboy
Wpisów: 23049 Od: 2004-06-10
| 2015-10-13 19:52 kiszonych nie lubie, ale te są pyszne
http://pysznekaprysy.blogs pot.de/2013/07/krokodylki-ogorki-na-ostro .html |
| |
Wiesia48
Wpisów: 499 Od: 2015-08-30
| 2015-10-13 20:50 koniowi zamelduj co lubisz |
| |
Badboy
Wpisów: 23049 Od: 2004-06-10
| 2015-10-13 22:46 o swojej starej mówisz, bo ona z ryja kunia przypomina? |
| |
kamka1238
Wpisów: 9115 Od: 2007-11-19
| 2015-10-15 19:16 Wpis wykasowany przez Administratora. Łamanie regulaminu serwisu. |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2015-10-15 20:15 Kamionke z Höganäs, taka 12 litrowa (zeby nie bylo na 3 ogorki )kupisz za 200-250 sek na loppisach czy w Erikshjälpen, Små Smulor, czy Myrorna... |
| |
kamka1238
Wpisów: 9115 Od: 2007-11-19
| 2015-10-15 20:56 Wpis wykasowany przez Administratora. Łamanie regulaminu serwisu. |
| |
pelniaksiezyca
Wpisów: 1427 Od: 2013-06-21
| 2015-10-16 19:37 Kamka, moze w Polsce sobie kupisz. Najlepszy przepis jest najprostszy - moja Babcia taki wlasnie stosowala ale zawsze w kamionce wiec jej ogorki byly najlepsze. Mnie najbardziej smakuja takie niedokiszone czyli malosolne zreszta Babci ogorki byly tak smaczne , ze nigdy nie dotrwaly do calosciowego ukiszenia |
| |
kanadolka Dziki Zachód
Wpisów: 5374 Od: 2004-06-10
| 2015-10-25 19:16 kamka..co do ogorkow to ja w zadne tam kamionki nie wierze. pic na muchy, sranie w banie. dobry przepis i dobre ogorki to pewnie i w plastiku wyjdzie. je moje ogorki robie tydzien w tydzien dla rodzinki w takim duzym szklanym sloiku
http://www.amazon.com/Anch or-Hocking-2-Gallon-Heritage-Glass/dp/B00 0KKI7GY/ref=sr_1_2?s=home-garden&ie=UTF8& qid=1445795657&sr=1-2&keywords=glass+jar+ 3+gallon
i jak ogorki dobre to nie ma sily by nie wyszly. nic do gory nogami nie stawiam, jesli do natychmiastowego uzytku. jesli na zime do wtedy trzeba do gory gicami, by sprawdzic czy dobrze zamkniete i powietrze sie nie dostaje bo beda gnily.
placki zeimniaczane powiadasz.
ja robie je tak:
kilo ziemniakow, kroje na mniejsze kawalki i tre w robocie,lub recznie, jak kto woli, na tarce o jak najmniejszych rozmiarach tego typu
http://blog.galerialimonka .pl/produkt-dnia-tarki-od-alessi/2008/10/
znaczy sie musza byc takie malutkie, krociutkie niteczki. bron boze papka.
potem podwojna gaza wykladam wirowke do salaty
http://www.amazon.com/s/?i e=UTF8&keywords=best+salad+spinner&tag=go oghydr-20&index=aps&hvadid=84002010376&hv pos=1t1&hvexid=&hvnetw=g&hvrand=154836431 14471418918&hvpone=&hvptwo=&hvqmt=b&hvdev =c&ref=pd_sl_2yj05gxqep_b_p2
gaza po to zeby nie przelecialo przez oczka. krotko odwirowuje z nadmiaru wody.
dodaje octu by nie zczarnialy, mieszam dokladnie, troszke soli, jajo i make.
wrzucam placki na goracy tluszcz i smaze. mozna dodac troszke przekreconej przez maszynke o duzych oczkach cebuli zoltej.
jak masz takie malutki niteczki to te placki sa chruszczace i maja taka fajna konsystencje.
zrobie w przyszlym tygodniu i wszystko dokladnie zwaze i wtedy wrzuce dokladny przepis. ja wszystko co do domu to tak na oko. do knajpy natomiast mam opracowane przepisy i gotowe mieszkanki przypraw, by zarcie zawsze tak samo smakowalo. kucharze w zasadzie tylko dodaja maslo, mieso, smietane i co tam jeszcze potrzeba, ale niczego sie u mnie nie doprawia. mieszanki waze sama bo w ich zdolnosci matematyczne w wazeniu nie wierze
mam tez doskonaly przepis na marynowane grzybki.
masz ochote na cos z mojego menu to daj znac i przesle ci przepis. na stronie mam menu.
|
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2015-10-25 19:29 "pic na muchy, sranie w banie...."
Bys sie usmiechnela z tej kamionki, bo ona to jak magiczne nauszniki prosiaczka jak jezdzil na lyzwach...
ale to trzeba miec odrobine humoru... |
| |
kanadolka Dziki Zachód
Wpisów: 5374 Od: 2004-06-10
| 2015-10-25 20:04 czego jak czego ale humoru to mi nigdy nie brakowalo. po prostu smiesza mnie niektore "tradycyjne" metody. ogorki dawno temu nie byly robione w zadnych kamionkach tylko w beczkach drewnianych. Kamionki przyszly wraz z moda. skad...prawdopodobnie tak jak Coca-coli czerwony Santa Claus.Ktos znalazl sposob i frajerow na zarobienie kasy. troche propagandy i legenda kamionki stworzona. Moja prababka robila ogorki jakich nikt inny nie potrafil zrobic. zawsze w szklanym sloiku, ale ona oprocz moich skladnikow dodawala jeszcze lisc z czarnej pozeczki, wisni i winogrona. to tak jak z ta sola jodowana, koszerna, niejodowana i bog jeden wie co jeszcze ...jeden pies, tyle, ze ta koszerna jest mniej slona i kosztuje trzy razy tyle i potrzeba jej trzy razy tyle. doskonaly sposob na zarabianie kasy. oczywiscie probuj sie to tlumaczyc, ze np zwykla sol jest droba i wsiaka w mieso czy kurczaka powodujac jego wysuszenie w czasie grylowania, czy przygotowania. problem w tym, ze ZADNEGO MIESA nie powinno sie solic do szybkiego przyrzadzania typu BBQ, grill, Smazenie na patelni itp. natomiast przy gotowaniu gulaszu jedyna roznica jest,ze zamiast np 1 lyzeczki soli zwyklej trzeba dodac 3, przy podwojnej lub potrojnej cenie soli koszernej. nie ma to jak znalezc frajera. kamionek nie trawie bo jakims czasie smierdza i bog wie jakie paskudzctwo sie w tym osiadlo na amen. zreszta jak sie w kamionce zrobi kapuste to juz bron boze ogorkow nie mozna bo sie zepsuja. czy tam odwrotnie. masakra, by ciagle pamietac co w ktore wsadzic. |
| |
kanadolka Dziki Zachód
Wpisów: 5374 Od: 2004-06-10
| 2015-10-25 21:08 oczywiscie, piszac, ze sol jest mniej slona nie mialam na mysli "slonosci" soli tylko wielkosc ziarenek, jedna lyzeczka koszernej zawiera duzo mniej soli niz jedna lyzeczka zwyklej soli. na zapas wyjasniam. |
| |
kamka1238
Wpisów: 9115 Od: 2007-11-19
| 2015-10-27 15:53 Wpis wykasowany przez Administratora. Łamanie regulaminu serwisu. |
| |