Autor | Kupno-budowa domu |
Alabe
Wpisów: 4 Od: 2014-09-17
| 2014-09-17 12:19 Moze ktos moglby doradzic,moze byl w podobnej sytuacji.
Ja i moje sambo odlozylismy troche pieniedzy,mamy stabilna sytuacje finansowa,dobre dochody,konto w tym samym banku od kilku lat.
Planujemy kupno nieruchomosci.Planujemy rowniez wziac kredyt ok 2 mln kr.Wklad wlasny w zw z kredytem posiadamy.
Czy powinnnismy zlozyc podanie o kredyt w naszym banku czy sa moze jakies banki ,ktore maja niskie oprocentowanie i sa godne polecenia?
I tutaj zaczyna sie nasz dylemat.
1.Czy oplaca sie kupno ziemi z np mala stuga \podprowadzone wszystkie media\ i budowa nowego domu z gotowych elementow ?Jest szereg firm polskich i szwedzkich zajmujacych sie wlasnie stawianiem domow z gotowych elementow.Czy ktos korzystal i moglby polecic jakas firme w celu zamowinia katalogu?
2.Czy moze bardziej oplaca sie kupno ziemi z domem do remontu, z mozliwoscia rozbudowy tego domu.
Czy inwestowanie w stary dom nie bedzie -studnia bez dna?
Dziekuje za podpowiedzi!
|
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2014-09-17 12:37 chyba najtanszy:
http://www.alvsbyhus.se/
tu troche lepszy:
http://www.eksjohus.se/
banki
https://www.sbab.se/
http://www.skandiabanken.s e/hem/
dom do remontu? zawsze to studnia bez dna taka ruine kupic... No chyba ze sie jest wlascicielem firmy budowlanej to cuda mozna zrobic!
w takim domu do remontu to trzeba sprawdzic dach, okna, elekrtyke, hydraulike, grzyba, radon , ogrzewanie itp..
no chyba ze cena atrakcyjna to wtedy co innego |
| |
Alabe
Wpisów: 4 Od: 2014-09-17
| 2014-09-17 13:25 Iza,dziekuje
Narazie jestesmy na etapie brania - za i przeciw.
Jesli kupimy ziemie ,na ktorej beda wszystkie potrzebne media\np.ze stuga\ to chcielibysmy wtedy postawic nowy dom ,z mysla o pokoleniach.
Jesli kupic ziemie z domem do remontu-tu zaczynaja sie nasze obawy-ile trzeba bedzie zainwestowac i wlasnie-czy to sie bedzie oplacalo....
Teraz skupiamy sie nad tym,aby teren i miejsce przyszlej naszej starosci tu-byl naszym miejscem wymarzonym.
Zarowno w Szecji ,jak i w Polsce sa firmy stawiajace domy z gotowych elementow.Gdzie oferta cenowa jest bardziej korzystniejsza?Ewentualne sprowadzenie z Polski czy szukanie takiej firmy tutaj? |
| |
Wacek z Polszy
Wpisów: 11956 Od: 2014-02-16
| 2014-09-17 13:31 Kiedys to przerabialem,obliczalem i wyszlo mi,ze najbardziej oplacalne jest kupienie domu w miare nowego, juz wybudowanego. W pierwszym momencie czlowiek lapie sie na atrakcyjne ceny domow w elementach. Tylko,ze jak pozniej obliczy, ile kosztuje to, na czym ten dom ma stac ,to juz zaczyna wracac na ziemie.
Wlasnie wyjscie z ziemi i wylewki ,ktorych nie widac, kosztuja majatek. |
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2014-09-17 13:47 "Gdzie oferta cenowa jest bardziej korzystniejsza?Ewentualne sprowadzenie z Polski czy szukanie takiej firmy tutaj?"
wiadomo ze z PL taniej. tylko jak ci robotnicy zrobia na odwal sie, spakuja i pojada do domu to co???
w Szwecji masz prawo do reklamacji, poprawek. masz gwarancje itp.
nie mozna tylko na koszty patrzec.
ja tez jestem wlasnie na etapie szukania domu i z tego co widze to remontu nie unikne- zawsze mi sie cos nie podoba.
wiadomo szafki w kuchni, podlogi, okna, kafelki- to mozna sobie z PL zamowic.
gorzej jak dach , krypgrund czy ogrzewanie (np oljepanna to od razu do wywalenia!) jest do wymiany.
a to ze dom wyglada na wyremontowany?
maluja byle jak, na grzybie itp...
najtansze farby, kafle itp.
po roku nagle sie wszystko sypie albo plany wylaza....
|
| |
Alabe
Wpisów: 4 Od: 2014-09-17
| 2014-09-17 13:52 Iza
Podpowiedz,prosze....Czy masz moze jakies linki ,gdzie bede miala duzy wybor nieruchomosci na sprzedaz,ziemia,domy,itp?
Sprawa dotyczy Sztokholmu i okolic.
|
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2014-09-17 14:02 hemnet, booli, blocket to chyba te najpopularniejsze.
zaczniesz chodzic na visningi to bedzie juz dostawac prywatne zaproszenia na förhandsvisning od mäklare.
ja ide dzis. piekny dom.. do remontu okna, ogrzewanie i kuchnia- to co widac ze zdjec...
ale jak bedzie smierdziec grzybem to natychmiast sie zwijamy stamtad! |
| |
Alabe
Wpisów: 4 Od: 2014-09-17
| 2014-09-17 15:08 Iza,trzymam kciuki |
| |
simply_Ola
Wpisów: 8853 Od: 2011-01-04
| 2014-09-17 15:25 Ja polecam notar:
http://www.notar.se/kopa-b ostad/sok-bostad |
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2014-09-17 15:32 dzienx.
mi sie to podoba najbardziej: "Rymlig klädkammare som kan inredas till en lyxig walk-in-closet."
a mezowi:
"Garage samt plats för ytterligare två bilar framför garaget"
jak podrozeje o wiecej niz 1 mln od ceny wyjsciowej to sie poddamy
|
| |
sliwa
Wpisów: 94 Od: 2013-09-08
| 2014-09-17 15:42 popatrz w kronofogden...mozna na prawde tanio wyrwac niezla chalupe.Tyle ze trzeba sie znac lub miec kogos kto sie zna na domach. |
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2014-09-17 15:44 bovision czy boliga- jest tego troche |
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2014-09-17 15:49 to jest fajne, ale na zadupiu
http://www.notar.se/kopa-b ostad/objekt/49TQSNBBC7IMS1AQ |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2014-09-17 16:53 "Jesli kupimy ziemie ,na ktorej beda wszystkie potrzebne media\np.ze stuga\ to chcielibysmy wtedy postawic nowy dom ,z mysla o pokoleniach"
"Teraz skupiamy sie nad tym,aby teren i miejsce przyszlej naszej starosci tu-byl naszym miejscem wymarzonym."
Pomysl jak te "pokolenia" beda wygladaly za kilka/nascie lat.
Czy to ma byc dom letniskowy w lesie/nad woda, czy do zamieszkania na stale?
My tez jestesmy na etapie kupienia domu "miejsca naszej przyszlej starosci". Ten dom (letniskowy) co mamy, spelnil juz swoja funkcje, potrzeby sa inne, wymagania sa inne. Zachwyt "jak to fajnie miec aktywny urlop, czyt. odnawianie, przerabianie, dobudowywanie i inne karkolomne projekty ku uciesze sasiadow...juz minal"
Dom do remontu - "prawadziwa perla dla kreatywnego" to zabojstwo, a szczegolnie jak sie mieszka w remontach i nie mam na mysli tylko ekonomii.
Wszystko zalezy od miejsca/placu, czy oplaca sie stawiac dom za 2 milj?
Mozna sledzic snittpriset w aktualnym rejonie, zeby miec orientacje i porownywac za co sie placi? Za chate, czy za "widok na wode"
My od 2-3 lat szukamy...czegos na przyszla starosc
i na dzien dzisiejszy jestesmy tutaj:
http://www.svenskfast.se/f ritidshus/dalarna/hedemora/langshyttan/la ngshyttan/storgatan-7/65848#bildlista
ale czy to w koncu bedzie ten? |
| |
hester
Wpisów: 1191 Od: 2013-08-07
| 2014-09-17 17:43 Tak,tak : Dalarna i zima do maja - swietny pomysl 'na starosc'.Mrozy konserwuja |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2014-09-17 21:12 Nie przesadzajmy z ta zima do maja. Tam przynajmniej istnieje pora roku wiosna, a nie jak w Sztockholmie z zimy do lata w tydzien i czlowiek nie moze sie ogarnac z szoku alergicznego przez miesiac.
A zimna zima? no nie wiem...jak jest zima to ma byc -30 a nie sztockholmskie, wilgotne -10 |
| |
hester
Wpisów: 1191 Od: 2013-08-07
| 2014-09-18 10:14 Chyba, ze tak lubisz i nie przeszkadza Ci to.
O 'zimie do maja' wiem co nieco, znam to z autopsji. |
| |
hester
Wpisów: 1191 Od: 2013-08-07
| 2014-09-18 10:22 Wiosna tu jakas jest - trwa dwa tygodnie Potem natura 'wybucha',bo ma krotki okres wegetacji.Trawe trzeba kosci w ogrodzie co drugi dzien.Po niedlugim, niecieplym i dosc deszczowym lecie - jesien - rowniez dwa tygodnie.W polowie pazdziernika mrozy atakuja i tak....do maja. |
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2014-09-18 10:26 ogladalam wczoraj taki domek
http://www.maklarhuset.se/ till-salu/villa/bandhagen-orby-helgestava gen_67-556268
i powiem, ze mieli bardzo dobrego fotografa!
wszystko powiekszone na tych zdjeciach a na zywo- klaustrofobia!
i smierdzialo wilgocia jak na campingu w Sierakowie w 1989!
ciekawe za ile pojdzie...
w tym wypadku to sie za adres placi... |
| |
hester
Wpisów: 1191 Od: 2013-08-07
| 2014-09-18 10:33 U mnie wilgoc, omszalosc sciany i 'grzybowy smrodek' na dolnej kondygnacji odezwal sie po roku mieszkania w obecnym miejscu.Stwierdzilam brak izolacji zewnetrznej, sciana jest nasiaknieta, jak gabka. Wprawdzie tylko na dolnej, czwartej kondygnacji, ktora sie malo uzywa, niemniej jednak jest to powazny defekt tego domu.Cale szczescie - tylko go wynajmuje. |
| |
hester
Wpisów: 1191 Od: 2013-08-07
| 2014-09-18 10:44 Iza:
Pewnie dlugo 'nie pojdzie'.Wielu ludzi 'ma nosa',choc czasami nos tez zawodzi.Trzeba znac dane techniczne i na tej podstawie samemu dojsc do pewnych wstepnych konkluzji. U nas nic nie smierdzialo i nie bylo 'klaustrofobii',bo dom ma powazne gabaryty a i tak defekt wylazl po roku od zamieszkania. Dom jest tez na sprzedaz, cena niewygorowana. Myslalam nawet o kupnie - juz sie z tego 'wyleczylam'.Dobrze jest miec okazje pomieszkac troche, zanim sie wpadnie, jak sliwka w kompot truskawkowy. |
| |
hester
Wpisów: 1191 Od: 2013-08-07
| 2014-09-18 10:48 Widze,ze ma pompe cieplno-powietrzna-chyba tylko jedna, ale to nie ma nic wspolnego z wentylacja.Jesli nie ma wentylacji z prawdziwego zdarzenia, oraz izolacji termicznej od podloza, po jakims czasie bedzie to samo, co u nas i tylko patrzec i slychac, jak kafelki zaczna z hukiem odpadac ze scian w lazience |
| |
Wacek z Polszy
Wpisów: 11956 Od: 2014-02-16
| 2014-09-18 11:22 Hester ,mozesz sobie termoizolowac od podstawy nawet na metr grubosci,ale jak nie masz zrobionej hydroizolacji i drenazu, to tak jakbys w czapce bez gumowcow stala w wodzie. |
| |
hester
Wpisów: 1191 Od: 2013-08-07
| 2014-09-18 11:26 Dokladnie Wacek : pominelam ten 'drobny fakt',ale to przeciez oczywiste. |
| |
hester
Wpisów: 1191 Od: 2013-08-07
| 2014-09-18 11:30 Poza tym, piszemy tu teraz o juz istniejacych domach, nie zas o ich budowie, czy wstepnym przygotowaniu gruntu . Jak wspominalam-trzeba znac szczegolowe dane techniczne budynku,oraz gruntu ,na ktorym zostal postawiony,aby samemu dojsc do niezbednych konkluzji, zanim sie go kupi. |
| |
Wacek z Polszy
Wpisów: 11956 Od: 2014-02-16
| 2014-09-18 11:33 Jak sie tanio kupi dom,to po fakcie tez mozna zrobic hydroizolacje ,drenaz i wysuszyc sciany. |
| |
hester
Wpisów: 1191 Od: 2013-08-07
| 2014-09-18 11:38 Odpickowac dom 'kosmetycznie',wkladajac w 'modernizacje' troche kasy, po czym wystawic go na sprzedaz za 'drobne' 3 miliony - jak pisze Iza - 'za adres' , to niewielka filozofia.Wieksza jest jego pozniejsze utrzymanie w takiej kondycji,gdyz wiele ukrytych a powaznych defektow 'zemsci sie' juz w niedlugim czasie eksploatacji. |
| |
hester
Wpisów: 1191 Od: 2013-08-07
| 2014-09-18 11:44 O radonie w wielu miejscach w Szwecji juz lepiej nie wspominac.Ten fakt kazda sprzedajaca domy agencja pomija wymownym milczeniem |
| |
Wacek z Polszy
Wpisów: 11956 Od: 2014-02-16
| 2014-09-18 11:49 "sprzedaz za 'drobne' 3 miliony - jak pisze Iza - 'za adres' , to niewielka filozofia"
Nie masz zbyt duzego pojecia na temat tego,co piszesz. |
| |
hester
Wpisów: 1191 Od: 2013-08-07
| 2014-09-18 11:51 Wacek-nie-'absolutnie nie mam '.Bladego nie mam ,qrka wodna! |
| |
hester
Wpisów: 1191 Od: 2013-08-07
| 2014-09-18 11:52 Jestem po warszawskim TAB , ul.Przyrynek 9 -Nowe Miasto - cos mi tam we lbie po pieciu latach nauki zostalo! |
| |
prababcia
Wpisów: 1822 Od: 2012-10-21
| 2014-09-18 11:53 Ja sadze ze nalezy zazadac dokumentacji budowy domu.
Mysmy budowali nasz dom w roku 1962. Mam oczywiscie cala dokumentacje, rysunki, nawet rachunki za budowe, material itd. Dom zostal zbudowany wedlug naszych planow
Dotychczas nie mielismy zadnych problemow. Oczywiscie trzeba bylo cos wymienic, np ogrzewanie To znaczy wyrzucilam oljetank i teraz mam el. Zastanawiam sie nad bergspump. itd.
Na wszystko, zmiany itd mam dokumentacje. |
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2014-09-18 11:58 "sadze ze nalezy zazadac dokumentacji budowy domu"
nie kazdy trzyma papiery 64 lata..
zwlaszcza jak bylo 10 wlascicieli itp... |
| |
hester
Wpisów: 1191 Od: 2013-08-07
| 2014-09-18 11:59 Gdy sie kupuje juz istniejacy dom, dokumentacja zawsze jest do wgladu.Rzecz w tym, ze w pozniejszym etapie exploatacji wylaniaja sie calkiem inne 'skutki uboczne',ktorych w dokumentacji nie ujeto. |
| |
Wacek z Polszy
Wpisów: 11956 Od: 2014-02-16
| 2014-09-18 12:08 Jak kupuje sie drogi dom ,to bierze sie firme Anticimex
na przeglad. Bardzo wazne nie zadawala sie raportem z firmy Anticimex ,zrobionym dla bylego wlasciciela,tylko samemu na wlasny koszt bierze sie experta. |
| |
hester
Wpisów: 1191 Od: 2013-08-07
| 2014-09-18 12:15 Tak powinno byc w kazdym przypadku, nie tylko 'gdy sie kupuje drogi dom'.Warto jest zrobic ekspertyze na wlasny koszt, co pozwoli w duzej mierze uniknac przykrych niespodzianek. |
| |
hester
Wpisów: 1191 Od: 2013-08-07
| 2014-09-18 12:20 Tylko, ze : wyda sie kase na expertyze, porowna sie z istniejaca dokumentacja, wyjda np. powazne rozbieznosci, wiec domu sie nie kupi, bo wlasciciel nie zechce obnizyc ceny...i tak za kazdym razem ? |
| |
Wacek z Polszy
Wpisów: 11956 Od: 2014-02-16
| 2014-09-18 12:27 Jak wyjda rozbieznosci,to jest sie w plecy 6-10 klockow ,a nie kilkaset. |
| |
Wacek z Polszy
Wpisów: 11956 Od: 2014-02-16
| 2014-09-18 12:32 "Jestem po warszawskim TAB , ul.Przyrynek 9 -Nowe Miasto"
Smiem watpic czy trzydziesci lat temu, potrafili cie nauczyc, ile beda warte grunty w stolicy Szwecji. |
| |
hester
Wpisów: 1191 Od: 2013-08-07
| 2014-09-18 12:38 Nie,tego akurat mnie nie nauczyli,ale konstrukcji posadowania budynku od wykopu , az po dach - owszem. 'Beleczki i kratownice',obliczanie nosnosci dopuszczalnej i maksymalnej, konstrukcje stalowe i zelbety,wiazania i sposoby murowania, wiezby dachowe, polaczenia ciesielskie, instalacje, oraz kat stoku naturalnego mam do dzis w malym palcu. Czy ty takze ? |
| |
Wacek z Polszy
Wpisów: 11956 Od: 2014-02-16
| 2014-09-18 12:42 "Czy ty takze ?"
Gdyby bylo inaczej, to bym glosu nie zabieral. Nawet jestem w stanie ci podac roznice w technologii budownictwa ,ktore zmienily sie od czasu ,gdy ciebie uczyli. |
| |
hester
Wpisów: 1191 Od: 2013-08-07
| 2014-09-18 12:54 Roznica jest taka,ze dzis projektujac dom,masz ulatwienie w postaci wielu bardzo dobrych programow komputerowych,lecz stosujac je, trzeba rowniez cos umiec
Normy i materialy bud. ulegly zmianom, lecz generalne zasady konstrukcyjne - wciaz te same. |
| |
hester
Wpisów: 1191 Od: 2013-08-07
| 2014-09-18 12:56 Ponadto, my tu glownie deliberujemy na temat budynkow, ktore powstaly nieco wczesniej |
| |
hester
Wpisów: 1191 Od: 2013-08-07
| 2014-09-18 12:57 Zobacz chociazby date budowy domu, ktory pokazala Iza |
| |
Wacek z Polszy
Wpisów: 11956 Od: 2014-02-16
| 2014-09-18 13:01 "Ponadto, my tu glownie deliberujemy na temat budynkow, ktore powstaly nieco wczesniej"
Zgadza sie ,ale ty pierwszy raz drewniane , szkieletowe budownictwo zobaczylas w Danii,a mi tu z polskimi fakultetami z lat siedemdziesiatych wyjezdzasz. W tamtych czasach w Polsce,to tylko stodly z desek zbijali,a ty mi chcesz zaimponowac tym ,ze strop potrafisz wyliczyc. |
| |
hester
Wpisów: 1191 Od: 2013-08-07
| 2014-09-18 13:04 Co Ty za baje tu opowiadasz? Pisz za siebie i o sobie. |
| |
hester
Wpisów: 1191 Od: 2013-08-07
| 2014-09-18 13:07 Moze gdzies tam w Polsce 'stodoly zbijali' w tym czasie - ja nic o tym nie wiem, w Warszawie ich nie bylo. I niczym ci tu 'imponowac' nie mam zamiaru, zripostowalam jedynie twoje pismaczenie o tym, jak to ja 'nie mam pojecia' i to by bylo na tyle. |
| |
hester
Wpisów: 1191 Od: 2013-08-07
| 2014-09-18 13:22 Przeciez ty maniakalnie juz trzy lata mi udowadniasz, ze jestem 'wielbladem'.
Consuetudo est altera natura.
Moze to juz czas sie z tego wyleczyc? |
| |
prababcia
Wpisów: 1822 Od: 2012-10-21
| 2014-09-18 13:22 Dodam jeszcze jedno. Mysmy budowali na skale, to znaczy
ze trzeba bylo wysadzac, co sie dosc czesto w Szwecji zdarza. Nie bylo zato zadnych problemow z wilgocia.
Jeden z sasiadow ktorego dom jest polozony nisko ma wlasnie tego rodzaju problemy.
Dalej, prznajmniej w mojej okolicy (Stuvsta) wlasciciele nie zmieniaja sie tak czesto. Najblizsi mieszkaja tak dlugo jak ja, dwaj inni poprostu odziedziczyli domy po rodzicach. Mam nadzieje ze i moj dom potem przejmie ktoras z wnuczek. (jest tak dobrze rozplanowany i solidny) |
| |
Vendela
Wpisów: 747 Od: 2012-11-19
| 2014-09-18 13:24 Alabe
Mieszkasz w Szwecji, tu sie ciagle zmienia adres zamieszkania. Ludzie sie rozwodza, poznaja nowych partnerów, maja dzieci, potem dzieci wyprowadzaja sie z domu i przeprowadzaja sie do Londynu albo w gorszym wypadku do Sydnej. Traca prace, musza sie gdzie indziej przeprowadzic zeby dostac nowa prace. Ekonomia sie zmienia na gorsza albo lepsza.
Tu sie mysli innaczej. W nowoczesnym spoleczenstwie musisz byc flexibl.
I nawet jak kupujesz gotowy czy planujesz zbudowac dom to nie na cale zycie.
Chyba ze juz jestes w wieku emerytalnym i planujesz swoja starosc. |
| |
hester
Wpisów: 1191 Od: 2013-08-07
| 2014-09-18 13:34 Vendela , glownie tu wlasnie o 'domach na starosc' jest mowa - nie doczytalas. Poza tym - 'flexibel=flexible' - nie zas 'flexibl' |
| |
Basti7405
Wpisów: 1062 Od: 2014-08-10
| 2014-09-18 13:39 pani ynszynier wie lepiej |
| |
hester
Wpisów: 1191 Od: 2013-08-07
| 2014-09-18 13:41 O ile pamietam, Vendela , masz swoje 'stale, ekskluzywne siedlisko.Czy uwazasz, ze tylko tobie sie ono nalezy? |
| |
Wacek z Polszy
Wpisów: 11956 Od: 2014-02-16
| 2014-09-18 13:49 "O ile pamietam, Vendela , masz swoje 'stale, ekskluzywne siedlisko.Czy uwazasz, ze tylko tobie sie ono nalezy?"
Teraz, to chyba chcesz nam wyklad z socjalizmu zrobic ,bo cie w szkole nauczyli. |
| |
hester
Wpisów: 1191 Od: 2013-08-07
| 2014-09-18 13:56 Nie domniemywaj-pisz o faktach i najlepiej o sobie. |
| |
hester
Wpisów: 1191 Od: 2013-08-07
| 2014-09-18 13:57 I czytaj ze zrozumieniem. |
| |
prababcia
Wpisów: 1822 Od: 2012-10-21
| 2014-09-18 14:13 Vendele , bardzo powierzchownie znasz szwedzkie spoleczenstwo. Moja synowa pochodzi z Skärgården i w dalszym ciagu jej rodzina i ona posiada tam posiadlosc.
Moja wnuczka ukonczyla studia w Londynie, potem wlasnie byla w Sydney, obecnie pracuje na uniwersytecie w Szwecji. Szwedzi zawsze szukaja swoje "rötter". Oczywiscie dom w Stuvsta to tylko wygodny dom, ale jest blisko Sztokholmu, blisko jeziora, dobra komunikacja,
i dlatego bym sie cieszyla zeby zostal "w rodzinie".
|
| |
Vendela
Wpisów: 747 Od: 2012-11-19
| 2014-09-18 15:22 Prababcia podejrzewam ze lepiej je znam niz ty bo zawsze mieszkalam ze szwedami i miedzy nimi. Ja sama mieszkam w tej samej kamienicy prawie 30 lat wiec nie naleze do tych co caly czas sie przeprowadzaja i tez mam dom na wsi w którym planuje mieszkac w lecie na starosc.
Pisze jak spoleczenstwo szwedzkie wyglada. Caly czas ludzie wokól nas sie przeprowadzaja i to rodzinny z dziecmi. Czesto sie dziwie jak maja na to sily. 3-4 dzieci i co pare lat zmieniaja miejsce zamieszkania.
I niestety wiele dzieci moich przyjaciól i znajomych wyprowadzili sie do innych krajów i nie zamierzaja wrócic z powrotem. Ciesz sie ze twoja wnuczka wrócila.
Wlasnie tydzien temu spotkalam sasiadke której jedyny syn wyprowadza sie z cala rodzina na stale do Singapuru bo w Szwecji "juz nie mozna mieszkac".
W szkolach do których chodza moje dzieci, ciagle slysze ze któras rodzina przeprowadza sie za granice, albo sie rozwodza i zmieniaja miejsce zamieszkania albo przyjechali z zagranicy.
My nalezymy wlasnie do tych nielicznych rodzin co caly czas ma ten sam adres. |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2014-09-18 16:14 Mysle, ze Wendela ma duzo racji w tym co pisze.
Inna sprawa jest zatrzymywanie domu ktory nalezal do rodziny przez generacje i na dzien dzisiejszy mozna go uzywac jako "domu na wsi" szczegolnie jak lezy w ciekawym miejscu, a inna sprawa jest odziedziczenie domu "po babci". Nie zawsze mozna taki dom zatrzymac, gdy trzeba moze splacic pozostalych spadkobiercow.
Jak napisalam w moim przypadku, nasza rodzina wyrosla z "domu na wsi" ktory mielismy do tej pory. Nasze zapotrzebowania sa dzisiaj inne i wymagania inne. Wybudowac nowy dom w tym miejscu sie nie oplaca, wiec po 25 latach pora sie przeniesc, a ze rejon nam sie podoba to nowy dom bedzie w tych samych okolicach.
Obecny wlasciciel domu, ktory nam by odpowiadal, przenosi sie bo zmienil prace, a w takich pipidowkach praca jest na wage zlota.
Nasz dom kupi zapewne mloda, entyzjastyczna rodzina ze Sztokholmu, z dwojka malych dzieci i bedzie im sie wspaniale mieszkac, az do czasu kiedy nastoletnie dzieci nie beda chcialy jezdzic na wies, pozniej beda chcialy juz ze swoimi rodzinami, a pozniej dom bedzie do sprzedazy, bo rodzina bedzie miala inne potrzeby i wymagania...i w dalszxym ciagu nie bedzie sie oplacalo wybudowac nowy dom...w tym rejonie.
Ot, zycie kolem sie toczy |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2014-09-18 18:19 hester.
"O 'zimie do maja' wiem co nieco, znam to z autopsji."
Ja znam bardzo dobrze ten rejon, tzn poludniowe Dalarna (Nie wiem gdzie ty mieszkasz?)
Od ponad 25 lat mamy tam "dom na wsi" i tamtejszy klimat mi bardziej odpowiada niz sztockholmski. Nie ma co dyskutowac o deszczowym lecie czy jak szybko rosnie trawa, bo to kwestia pogody ogolnie, a moja trawe kosi sasiad wiec nie obchodzi mnie jak szybko rosnie. Niemniej jednak czesciej jest wypalona sloncem niz zarosnieta mchem.
Wybierajac miejsce na "dom na wsi", szczegolnie jak sie ma bardzo dlugie doswiadczenie z tego rejonu, to pogoda nie jest decydujaca, szczegolnie jak sie nie trzeba gniesc na 20 m2 w razie deszczu. Wazne sa okolice/natura, tempo zycia a przede wszystkim serdecznosc ludzi i regionalne tradycje, ktore po wielu latach sa kultywowane nawet przez nollåttor z Polski |
| |
hester
Wpisów: 1191 Od: 2013-08-07
| 2014-09-18 18:33 Ronj@:
To jeszcze Värmland, gdzie mieszkam, ale juz 'na styk' z pld.Dalarna |
| |
Vendela
Wpisów: 747 Od: 2012-11-19
| 2014-09-19 10:57 "Wybierajac miejsce na "dom na wsi","
Dla nas bylo najwazniejsze zeby bylo max 1 godzine od naszego zamieszkania w miescie.
Drugie zeby mozna bylo sie dostac autobusem albo pociagiem. Rodzina sklada sie z 5 osób i czasami kazdy przyjezdza na wies o róznych porach. Do autobusu jest 10 min samochoden, praktyczne.
Widok na wode tez byl wazny, mozliwosc kapania i mala lódka (dzieci i mlodziesz musi miec zajecie w lecie).
Sam dom byl mniej wazny, zawsze mozna dobudowac, rozbudowac albo zbuzyc i zbudowac nowy. |
| |
Badboy
Wpisów: 23049 Od: 2004-06-10
| 2014-09-19 18:01 ogladalam wczoraj taki domek
http://www.maklarhuset.se/ till-salu/villa/bandhagen-orby-helgestava gen_67-556268
bez obrazy Iza, ale to wygląda jak wiejska chałupa albo domek na działce, pozostałe z prezentowanych też nie lepsze |
| |
prababcia
Wpisów: 1822 Od: 2012-10-21
| 2014-09-19 18:46 Wlasnie! Kazdy ma inne marzenia i potrzeby.
Mysmy jakies 40 lat temu kupili hektar lasu nad jeziorem Yngaren. Miejscowy stolarz wybudowal "stuge"
Znajomosc z gospodarzem zamienila sie w przyjazn.
Oni nas zapraszali na "Midsommarfirande" itd a my ich do teatru w Sztokholmie.
Zaluje teraz troche ze w koncu sprzedalismy ten dom, ale "starosc nie radosc". Zostala tylko prababcia. |
| |
kamka1238
Wpisów: 9115 Od: 2007-11-19
| 2014-09-19 19:22 Wpis wykasowany przez Administratora. Łamanie regulaminu serwisu. |
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2014-09-20 10:33 BB "bez obrazy Iza, ale to wygląda jak wiejska chałupa albo domek na działce"
ha, ha. no tak wygladaja u nas wille
na 2 dorosle osoby nie bede kupowac 200m2 i hektar trawy do koszenia.
ja chce 4 pokoje i 1/2, garaz i kawalek miejsca do opalania i na grilla (chetnie kominek i saune ale bez tego tez moge zyc).
z 1/2 zrobie walk in closet zebym miala na buty i torebki w koncu
np. http://st.houzz.com/fimgs/ 2e01b36901ddd58b_2626-w660-h439-b0-p0--co ntemporary-closet.jpg
http://st.houzz.com/simgs/ 3ce15e6c013e3df4_4-4795/contemporary-clos et.jpg
|
| |