| Autor | Kolejne pyt dot mieszkania. |
natalka1986
Wpisów: 30
Od: 2014-06-07
|  2014-09-11 19:59
Witam, mam pytanie co remontu mieszkania (tapetowanie i malowanie) przez spółdzielnię.
Czy mogę się nie zgodzić na to by spółdzielnia przeprowadziła remont w mieszkaniu??
Tym bardziej że przy podpisywaniu kontraktu nikt mnie o ewentualnych planach nie poinformował.
Do mieszkania wprowadziliśmy się 1 sierpnia br. Mieszkanie zastaliśmy w katastroficznym stanie tzn. wszystkie ściany do malowania, listwy przypodłogowe wszystkie obdrapane jak i też wszystkie futryny. Nie będąc poinformowani o ewentualnym remoncie, postanowiliśmy pomalować wszystko sami, gdyż nie chciałam mieszkać w takich warunkach. Dziś zadzwonił jakiś człowiek z firmy XXX måleri i poinformował że przyjdzie w poniedziałek remontować mieszkanie. Czy mam prawo się na to nie zgodzić?? Po pierwsze z wiadomych względów gdyż włożyliśmy w to swój czas i pieniądze, a poza tym nie chciałabym żeby ktoś pod moją nieobecność krzątał się po mieszkaniu. Czy mogę mieć jakieś problemy jeśli się nie zgodzę?? I czy ktoś wie jak to funkcjonuje w spółdzielni Graflunds?? co byście mi poradzili??co w tej sytuacji zrobić?? pozdrawiam wszystkich forumowiczów  |
| |  |
kratka
Wpisów: 880
Od: 2012-02-18
| 2014-09-11 20:49
Dlaczego ludzie dalej mysla po polsku i nie zapytaja zanim cos zrobia.Mieszkanie nie jest twoje tylko wynajmujesz go od spodzielni pytalas czy mozesz wyremontowac ? |
| | |
natalka1986
Wpisów: 30
Od: 2014-06-07
| 2014-09-11 21:03
Jeśli ktoś łaskawie by mnie poinformował o tym że będą coś robić w mieszkaniu to oczywiście że bym nic nie robiła. W innych spółdzielniach takie informacje są podawane o planowanym remoncie. Mieszkam tu dopiero 1,5 mies więc nie uwierzę że o swoich planach nie wiedzieli. Ciekawa jestem czy chciałabyś żyć w obrzyganych , brudnych i podrapanych ścianach i czekać aż może kiedyś przyjdą i coś zrobią.
A poza tym na stronie hyresgästföreningen jest wyraźnie napisane że mogę dokonywać zmian jeśli chodzi o pomalowanie mieszkania czy tapetowanie ale ważne jest to żeby były to odpowiednie kolory itp, mieszczące się w standardzie i nie muszę na to mieć zgody hyresvärd. Oczywiście jeśli będzie źle położona tapeta mogę zostać obciążona kosztami w momencie jeśli będę się wyprowadzać. Ale nie zamierzam się stąd wyprowadzać.
Chciałabym tylko wiedzieć czy muszę się na ten ich remont godzić??jeśli nie ze wzgl na to że już sama to wyremontowałam to ze wzgl na to że nie chcę by kto kolwiek kręcił się po mieszkaniu. |
| | |
kratka
Wpisów: 880
Od: 2012-02-18
| 2014-09-11 21:22
Poczytaj jakie sa zasady w twojej spoldzielni,byc moze zgadzaja sie na remonty. To ty powinnas pytac co mozesz zrobic mieszkanie nie jest twoje . |
| | |
natalka1986
Wpisów: 30
Od: 2014-06-07
| 2014-09-11 21:35
Wszystko było w kolorze białym i na taki zostało pomalowane więc problemu nie widzę. Ja już po prostu nie chcę remontów i chcę normalnie zacząć żyć. Mam dosyć brania wolnego z pracy, ze szkoły po to by przychodzili po 10 razy po to by zobaczyć że lód jest w lodówce.
Może i mieszkanie nie jest moje tylko spółdzielni ale rzeczy które są w mieszkaniu należą do mnie i może nie wyrażam chęci na to by ktoś łaził mi po mieszkaniu. |
| | |
kratka
Wpisów: 880
Od: 2012-02-18
| 2014-09-11 21:47
Natalia ja bralas mieszkanie wszystko ci pasowalo ,po podpisaniu kontraktu zaczynasz byc inna ,zadzwon i porozmawiaj .Zalezy jaka spoldzielnia |
| | |
iza
Sztokholm
Wpisów: 23425
Od: 2000-09-11
| 2014-09-11 22:00
powiedz im to co tu piszesz.
ze nie wiedzialas o planowanym remoncie i ze wyremontowalas sama.
powinni ci dac za to znizke roczna (zapytaj o protokol mieszkania dotyczacy lägenhetsunderhåll)
np w FB dostajemy co roku ok. 2800 za to ze nie chcemy planowanego odnawiania (od 2007 nie chcemy. sami sobie malujemy, tapetujemy, kladziemy podlogi i kafelki. na pewno beda jaja przy wyprowadzce, ale wtedy kuoie wiadro bialej farby w rusta i pomaluje wszystko jak leci, lacznie z kaflami 
jedyne co to wymienilismy lodowke- bo stary trup zarl za duzo pradu, i kuchenke gazowa - bo sie juz domyc nie mogla ze starosci (ponad 30 lat miala) |
| | |
natalka1986
Wpisów: 30
Od: 2014-06-07
| 2014-09-11 22:17
Do Kratka - ponieważ nie miałam gdzie mieszkać wzięłam tzw kota w worku. Gdyż nie byłam na visningu bo po raz kolejny miałam 30 miejsce więc nie liczyłam na cud iż dostanę to mieszkanie. Ale mimo to godziłam się w ciemno wziąść nawet ruinę, byle mieć tylko gdzie mieszkać. Jak się później okazało mieszkanie było rzeczywiście w stanie katastroficznym ale mimo to nie przeszkadzało mi to bo byłam szczęśliwa że w końcu doczekaliśmy się mieszkania. Mieszkanie nie było też wysprzątane, ale nie zgłaszałam tego bo stwierdziłam a być może w tej spółdzielni jest taki standard.
Poza tym miałam dość kontaktów ze spółdzielniami. We wcześniejszym mieszkaniu które dostaliśmy w łazience nie było spadków. Podłoga gniła, puchnęła i nikt nic z tym nie zrobił. I mimo moich kilkukrotnych interwencji nic nie zamierzali nic z tym zrobić. I szczerze miałam już dość ciągłego proszenia i liczenia na ich łaskę. A w ich oczach wychodziłam na idiotkę która wciąż dzwoni i czegoś od nich chce. Dlatego tym razem chciałam być cichym lokatorem nie upominającym się o nic.
Po tym całym remoncie, przeprowadzce itp chciałabym odpocząc. A nie znów bawić się w sprzątanie poremontowe.
Wiem że masz rację że trzeba pytać w spółdzielni o remonty które się zamierza wykonać, ale wydawało mi się że jeśli chodzi to o jakieś grubsze sprawy a nie o pomalowanie ścian na ten sam kolor. W każdym bądź razie zamierzam do nich zadzwonić. |
| | |
natalka1986
Wpisów: 30
Od: 2014-06-07
| 2014-09-11 22:22
Dzięki Iza za słowa otuchy . Tak też zrobię, poinformuję ich o tym.
Ja nawet nie chcę żadnych zniżek od nich. Zależy mi tylko spokojnie zacząć żyć. Bo jak na razie wymagają ode mnie żebym była w domu kiedy im się podoba.Dzwonią że tego i tego dnia mam być w domu nie pytając czy mi to odpowiada albo umawiają się na godz 14 przychodzą o 12 i stresują dlaczego mnie w domu nie ma. 
Nie chcę już brać dni wolnych od pracy bo nikt mi za to nie płaci. |
| | |
simply_Ola
Wpisów: 8853
Od: 2011-01-04
| 2014-09-11 22:24
Iza,
z zakupem nowej kuchenki gazowej to sie nie potrzebnie wykosztowaliscie bo znajoma mowila mi, ze FB juz od 2 lat zupelnie bez problemu wymienia je na nowe co 25 lat:
http://www.familjebostader .com/hyresgast/Bostad/renovera-hemma/reno vera-koket/ny-spis/
|
| |  |
natalka1986
Wpisów: 30
Od: 2014-06-07
| 2014-09-11 22:36
Får jag måla om och tapetsera på egen bekostnad utan att fråga värden?
SVAR: Ja, du har rätt att måla, tapetsera och göra liknande förändringar i lägenheten. Men du har inte rätt till ersättning från värden. Du måste se till att resultatet blir snyggt. Om det ser slarvigt ut kan värden ha rätt till ersättning för skadan. Samma sak gäller om du valt färger eller material som inte kan anses höra till normal smak.
http://www.hyresgastforeni ngen.se/Fraga_Oss/Sidor/Far-jag-mala-om-o ch-tapetsera-pa-egen-bekostnad-utan-att-f raga-varden.aspx
Tu jest odpowiedź na moje pytanie więc teoretycznie nie powinnam się niczego obawiać... Ahh taki już mój charakter STRASZNA PANIKARA |
| | |
iza
Sztokholm
Wpisów: 23425
Od: 2000-09-11
| 2014-09-11 23:20
ola- kuchenke i lodowke wymienilam zgodnie z harmonogramem lägenhetsunderhåll FB (znaczy co 25 lat , he, he)
co innego kupic podlogi z bauhausu za 24,50 m2, czy tapety/farby z rusta, paczke kafelkow
a co innego juz vitvaror- az tak nie inwestuje! |
| | |
iza
Sztokholm
Wpisów: 23425
Od: 2000-09-11
| 2014-09-11 23:25
natalka1986- ja unikam jak ognia ych ich robociarzy!
od KWIETNIA wymieniaja nam okna.
w srode ma przyjsc gostek by wymienic uszczelke w jednym oknie (bo woda sie wlewa do mieszkania, na parkiet... nowe okna!)
mamy byc w domu w godz 8-18!
no zesz q..wa!
a nie dam im kluczy, z tego samego powodu co ty!
a poza tym, im zawsze na rece trzeba patrzec.
do balkonu dali klamke od okna i cale drzwi sie wykrzywialy... juz nie chce pisac wiecej bo bede sie musiala isc napic
|
| | |
kajetan
Sztokholm
Wpisów: 16834
Od: 2000-09-01
| 2014-09-12 02:01
"mamy byc w domu w godz 8-18!
no zesz q..wa! "
- Tu robotnik, przyjdę do Ciebie jutro między godzną 8 a 16, musisz być w domu. Jaki masz kod do bramy?
- Spoko. Kod do bramy jest między 0000 a 9999.
Autentyczna rozmowa  |
| | |
Lunab
Wpisów: 3474
Od: 2009-10-01
| 2014-09-12 07:57
Mozesz podziekowac za odnawianie mieszkania przez spoldzielnie i zrobic to na wlasny koszt.
Jednak jesli chodzi o sprawy typu elektryka, lazienka oraz inne, regulowane przepisami nie tylko spoldzielni, ale ogolnie prawem w Szwecji, powinnas zlecic spoldzielni.
Jesli zrobilabys to sama we wlasnym zakresie to po wyprowadzce (kiedys tam) moglabys dostac olbrzymi rachunek za nieprawidlowo wykonane prace, ktore trzeba by bylo robic od nowa.
Oczywiscie jesli te prace bylyby nieudokumentowane i ze wszystkimi certyfikatami od firm wykonawczych.
|
| | |
Lunab
Wpisów: 3474
Od: 2009-10-01
| 2014-09-12 08:01
Nie ogladajac mieszkania przed podpisaniem kontraktu zaakceptowalas stan mieszkania.
Twoim obowiazkiem bylo zapoznanie sie ze stanem mieszkania oraz ew. planami remontu.
Nie obwiniaj spoldzielni, poniewaz to ty sama podjelas taka a nie inna dezyzje i jej konsekwencje. |
| | |
Lunab
Wpisów: 3474
Od: 2009-10-01
| 2014-09-12 08:04
Mieszkanie nie jest twoje, ty tylko wynajmujesz je od spoldzielni.
Wszelkie zmiany w mieszkaniu powinnas ustalac ze spoldzielnia.
Dobrze jest mailowac, poniewaz maile to tez dokumentacja. |
| | |
Lunab
Wpisów: 3474
Od: 2009-10-01
| 2014-09-12 08:09
Spoldzielnia ma prawo do wejscia do mieszkania w celach przeprowadzenia remontu.
Oczywiscie po uprzednim poinformowaniu o tym wlsciciela kontraktu i jesli nic innego nie zostalo wczesniej ustalone.
To twoj problem, jesli nie mozesz byc obecna w mieszkniu w tym czasie.
|
| | |
Lunab
Wpisów: 3474
Od: 2009-10-01
| 2014-09-12 08:15
Dobrze by bylo, abys wszystkie problemy zalatwiala na spokojnie i kulturalnie.
Niestety, wiele osob z Polski maja postawy roszczeniowe, wrecz agresywne.
Nie musi to wyplywac ze zlej woli, po prostu nie zna sie szwedzkich realiow a przestawienie sie na nowa rzeczywistosc zabiera czasem duzo czasu.
|
| | |
anula
Wpisów: 17
Od: 2013-10-31
| 2014-09-12 08:23
Nie wiem jak tam u Ciebie ze szwedzkim Natalka, albo Cie rzeczywoscie nie informowali albo nie zrozumialas jak to robili.
W czym problem zostawic klucze w tubce w drzwiach? Ja zawsze korzystam z tej mozliwosci i nie musze sie stresowac kiedy przyjda. Co do remontu, ktory sami zrobiliscie to nie powinno byc problemu. |
| | |
anula
Wpisów: 17
Od: 2013-10-31
| 2014-09-12 08:26
Pamietaj ze mieszkasz w Szwecji, tu sie inaczej podchodzi do niektorych spraw. Klucz w tubie to zadna nowosc w tym kraju. |
| | |
Lunab
Wpisów: 3474
Od: 2009-10-01
| 2014-09-12 08:33
Jesli twoje mieszkanie nie posiada otworu, przez ktory pracownicy moga wyciagnac klucz, powinnas poinformowac spoldzielnie, gdzie klucz sie znajduje.
Klucz mozesz zostawic np. w biurze spoldzielni.
|
| | |
Lunab
Wpisów: 3474
Od: 2009-10-01
| 2014-09-12 08:44
Jesli taki otwor jest to tak czy inaczej powinnas umocowac tam klucz, aby spoldzielnia miala dostep do mieszkania np. w sytuacji naglej awarii a straz mogla szybko wejsc w przyp. pozaru.
Warto zwrocic sie do spoldzielni, aby skontrolowala ten otwor, czy jest ok/odpowiednio zabezpieczony.
W przyp. wlamania (odpukac!) ubezpieczenie moze odmowic wyplaty odszkodowania, jesli ten otwor byl nie taki jak nalezy.
|
| | |
Lunab
Wpisów: 3474
Od: 2009-10-01
| 2014-09-12 08:51
Jeszcze troche informacji, ktore moga ci sie przydac.
Powinnas zainstalowac czujnik przeciwpozarowy/brandvarnare. Taki, ktory jest przetestowany i zatwierdzony.
No i miec ubezpieczenie.
Najlepiej by bylo, gdybys zapoznala sie ze wszystkim, co jest wymagane przy posiadaniu mieszkania w twojej spoldzielni, aby uniknac problemow w przyszlosci.
Pamietaj, ze ty masz rowniez OBOWIAZKI wobec spoldzielni/mieszkania.
Nie tylko prawa.
|
| | |
natalka1986
Wpisów: 30
Od: 2014-06-07
| 2014-09-12 08:52
Zgadzam się z Tobą Lunab ze zaakceptowałam mieszkanie w takim stanie i tak jak pisałam byłam w stanie wziąć nawet tzw ruinę. Ja mam do nich o to pretensje ze nie poinformowali mnie o tych planach. Zazwyczaj te informacje sa podane na str gdzie klikasz na mieszkanir badz jest besiktningsprotokoll na którym jest to uwzględnione. Mieszkanie było wolne cały lipiec, ja miałam kontrakt od sierpnia, wiec mogli ten remont przeprowadzić w czasie gdy tam nie mieszkałam. Ja po prostu nie chce ich remontu.
Ta spółdzielnia widocznie tak funkcjonuje gdyż nie poinformowano mnie też o tym ze w bloku jest vindsvärd i ze jeśli chce wejść do piwnicy musze bukowac czas. Po tym jak się okazało ze mój klucz nie pasuje do piwnicy poszłam do spółdzielni zapytać czemu nie mam klucza. I wtedy dano mi karteczkę z nr tel do tego człowieka. A było to już 1 mies po tym jak mieszkałam. Wiec uważam ze o takich rzeczach powinni mówić przy podpisaniu kontraktu. |
| | |
Lunab
Wpisów: 3474
Od: 2009-10-01
| 2014-09-12 08:56
Tlumaczenie sie, ze o czyms nie wiedzialas, czy nie zostalas poinformowana, nie zwalnia cie od odpowiedzialnosci! |
| | |
Lunab
Wpisów: 3474
Od: 2009-10-01
| 2014-09-12 09:18
Niestety, nie masz racji.
Zaakceptowalas mieszkanie bez visingu i juz.
Razem z konsekwencjami.
Lipiec jest miesiacem "martwym" w se i praktycznie nikt wtedy nie pracuje, wszyscy sa na urlopach.
Mozesz miec tysiace pretensji do spoldzielni, ale one nie zmienia faktow.
|
| | |
simply_Ola
Wpisów: 8853
Od: 2011-01-04
| 2014-09-12 09:23
"Powinnas zainstalowac czujnik przeciwpozarowy/brandvarnare. Taki, ktory jest przetestowany i zatwierdzony."
No prosze, Lunad to nawet lepiej zna przepisy od Stockholms brandförsvar:
Ägare av fastigheter som är ämnade för boende är ansvarig att tillse att minst en brandvarnare installeras i varje hushåll. Hyresgästen är därefter ansvarig för skötsel och underhåll av brandvarnaren.
http://www.storstockholm.b rand.se/privat/fragor_och_svar_5/brandvar nare_6/vem-ansvarar-for-brandvarnaren
|
| | |
iza
Sztokholm
Wpisów: 23425
Od: 2000-09-11
| 2014-09-12 09:28
Od jakiej odpowiedzialnosci?
Dziewczyna juz sobie wyremontowala meiszkanie i nie zyczy sobie remontu ze spoldzielni- i ma do tego prawo.
oczywiscie nie moze odmowic jesli chodzi o wymiane hydrauliki, elektryki, wentylacji
ale jak maja tylko tapetowac i malowac to moze sie nie zgodzic.
tym bardziej ze nikt jej o tym nie ponformowal.
prawo, prawem ale spoldzielnia tez ma prawa wobec klienta. |
| | |
iza
Sztokholm
Wpisów: 23425
Od: 2000-09-11
| 2014-09-12 09:32
natalka1986- OMG! zeby wejsc do piwnicy musisz sie telefonicznie umawiac i prosic o klucz?
ha, ha.. tego jeszcze nie slyszalam!
ciekawe jak masz z pralnia, pomieszczeniem na wozki czy rowery...
(w FB bookuje pralnie online. do pralni, piwnicy, bramy wchodze na chipa) |
| | |
iza
Sztokholm
Wpisów: 23425
Od: 2000-09-11
| 2014-09-12 10:02
anula "W czym problem zostawic klucze w tubce w drzwiach? Ja zawsze korzystam z tej mozliwosci i nie musze sie stresowac kiedy przyjda. "
widzisz, moze dla ciebie nie jest problem, ale dla innych tak.
i nie chodzi o nieznajomosc szwedzkich realów tylko o to ze nie chce by ktos mi lazil po domu, korzystal z mojej toalety itp.
jak pracowalam jako sprzataczka to widzialam takich "budowlancow" i widzialam co sie dzialo: wypijanie alko z barku i uzupelnianie woda, wyjadanie z lodowki, perfumki, kremiki, zagladanie do szuflady z bielizna itp
wiec: NIE, NIE BEDE ZOSTAWIAC KLUCZA W TUBIE!
staram sie zawsze dostac bezposredni nr tel do majstra
i umowic sie przed praca!
kiedys misie zdarzylo, ze mieli przyjsc z Fortum o 8:00
czekalam pol godz i nie przyszli. Potem dzwinia gdzie ja jestem- a ja w pracy. Umowili sie po raz drugi i to samo.
Zadzwonilam do Fortum i zazadalam zwrotu za moje opuszczone godziny pracy- i dostalam chyba 500 kr.
Wszyscy pisza "szwedzkie realia, szwedzkie prawo", ze my Polacy sie nie znamy, ze tu tak jest itp
A g.. prawda! Oni tez maja prawa i obowiazki wobec klientow!
|
| | |
natalka1986
Wpisów: 30
Od: 2014-06-07
| 2014-09-12 10:22
No niestety taka jest prawda z ta piwnica a bukowanie czasu między godz 12 a 20! Raz poszłam po klucze do tego Pana i go nie było a syn powiedział ze klucza nie ma więc tak blokowalismy windę naszymi gratami ok 30 min po czym vindsvärd wrócił i otworzył piwnice i się okazało ze nie ma żadnej wolnej piwnicy a ta z naszym nr zajęta. WIec powrot z gratami spowrotem na gore. A już nie wspomnę ze nie było możliwości porozmawiać z tym człowiekiem bo zna tylko arabski. Wiec po weekendzie bieglam do spółdzielni poinformować o sytuacji. Łaskawy pan przybiegł wieczorem do mnie i wyznaczył nam piwnice w bloku nr 8 mimo że mieszkamy w bloku nr 16. Ale jedyny plus tego ze ten vindsvärd ma pod sobą klatki do nr 12 a pod 8 nie ma żadnego vindsvärd i klucz od mieszkania pasuje. |
| | |
iza
Sztokholm
Wpisów: 23425
Od: 2000-09-11
| 2014-09-12 10:41
hmm.. bardzo ciekawa spoldzielnia..
vindsvärd w nr 12-16 jest a w nr 8 nie...
ha, ha
lepiej nie ptac bo zauwaza i zrobia i trzeba bedzie sie umawiac!
ale co za paranoja jakas???? |
| | |
natalka1986
Wpisów: 30
Od: 2014-06-07
| 2014-09-12 10:48
Tez uważam ze paranoja ... ale wole siedzieć cicho... nie wiadomo co jeszcze wymyśla : |
| | |
simply_Ola
Wpisów: 8853
Od: 2011-01-04
| 2014-09-12 11:28
To nie jest prawda co Lunab napisala, ze spoldzielnia musi miec klucze do mieszkania bo sa one im potrzebne np na wypadek pozaru bo z tym jest roznie, sa spoldzielnie, ktore maja tzw huvudnyckel i takie co maja zapasowe klucze ale sa tez i takie, ktore takich kluczy w ogole nie maja. |
| | |
black sabbath
Wpisów: 9092
Od: 2012-06-16
| 2014-09-12 16:26
to jest tylko i wylacznie moj poglad na sprawe remontu,,,,podejrzewam ze szanowna panie Natalke poinformowali o remoncie(ale widocznie cos bylo na przeszkodzie miedzy uszami a ustami) ze sytuacja jest taka jak jest,natomiast uwarzam ze malarz ktory ma robote w reku dopatrzy sie (i calkiem slusznie) ze jest zle wymalowane i jest potrzebna nowa" odnowa"
nie widze wtym nic zlego ,standart mieszkania zostanie podwyzszony a to z kolei da mozliwosc do podniesienia czynszu i trzeba bedzie szukac innego mieszkania(do remontu)???? |
| | |
natalka1986
Wpisów: 30
Od: 2014-06-07
| 2014-09-12 17:11
oczywiście masz prawo do swojego zdania w tym temacie...
ale niestety szanownej pani Natali jak to ujmujesz nie poinformowali... i nie mam powodu kłamać i nic nie stało na przeszkodzie między ustami a uszami- nie mam żadnych problemów z językiem szwedzkim jeśli o to Ci chodzi...
i nie na darmo podałam przykład paranoji z piwnicą - przykład przytoczony po to by ukazać jak ta spółdzielnia pracuje i żeby nikt mi nie zarzucał że może nie zrozumiałam albo języka nie znam...
standard mieszkania już został podwyższony... osoba która malowała mieszkanie ma bardzo duże doświadczenie w remontach i błędu nikt się nie dopatrzy...
a z doświadczenia wiem że Ci Panowie co przychodzą odwalają taką baraninę że aż się płakać chce... |
| | |
bolek1970
PZU
Wpisów: 11503
Od: 2006-07-05
| 2014-09-12 17:14
Tym typkiem, sie nie przejmuj...
Sluchaj raczej porad osob sprawdzonych, typu Iza 
pzdr, |
| | |
natalka1986
Wpisów: 30
Od: 2014-06-07
| 2014-09-12 17:17
Dziękuję Ci Iza że chociaż Ty wspierasz i dodajesz otuchy... niestety inni tylko potrafią najeżdżać na człowieka, obwiniać. Ahh.. jakie to przykre...
Ale mimo wszystko dziękuję również za krytykę...
|
| | |
natalka1986
Wpisów: 30
Od: 2014-06-07
| 2014-09-12 17:18
i Tobie tez Bolek dzięki.... |
| | |
bolek1970
PZU
Wpisów: 11503
Od: 2006-07-05
| 2014-09-12 17:34
Ja tez, bym w syfie nie mogl mieszkac, to chyba normalne...
pzdr, |
| | |
Lunab
Wpisów: 3474
Od: 2009-10-01
| 2014-09-12 18:12
Jesli chodzi o brandvarnare to jeden jest stanowczo za malo i dlatego uwazam, ze warto zainstalowac przynajmniej jszcze jeden, a najlepiej w kazdym pokoju.
To dlatego, iz w razie pozaru firma ubezpieczeniowa moze robic problemy.
To nie ma nic wspolnego z przepisami brandkåren.
W moim bostadsrätt w centrum Sztokholmu mialam zainstalowaby tylko jeden brandvarnare i firma ubezpieczeniowa wymagala, aby w kazdym pokoju byl zainstalowany takowy.
Byc moze jest inaczej w hyresrätt. |
| | |
Lunab
Wpisów: 3474
Od: 2009-10-01
| 2014-09-12 18:17
Jesli chodzi o wejscie do piwnicy to u mnie tez jest ograniczony do niej dostep ze wzgledu na wczesniejsze kradzieze.
Taka decyzje podjeli wszyscy czlonkowie.
Po gpdzinie 17.00 zawsze jest ktos w domu i jak na razie nie bylo zadnego wlamania.
Niektore spoldzielnie hyresrätt rowniez ograniczaja wejcie do piwnicy wlasnie ze wzgledu na zmniejszenie ryzyka wlaman/kradziezy.
|
| | |
Lunab
Wpisów: 3474
Od: 2009-10-01
| 2014-09-12 18:30
Nie musisz siedziec cicho, gdy masz jakis problem, tylko po prostu go rozwiazuj poprzez komunikacje ze spoldzielnia.
Kazda spoldzielnia ma swoje zasady, rutyny itp., ktore poznasz po pewnym czasie i nie beda one juz tak dokuczliwe.
|
| | |
Basti7405
Wpisów: 1062
Od: 2014-08-10
| 2014-09-12 19:44
Natka, szczerze nie chwytam po vo sie tu spalasz zamiast walic prosto do spoldzielni. niech wysla kogos co sptawdzi czy ok. pomalowane i cie wypisza z losty mieszkan do remontu, i po sprawie |
| | |
Nikoś
Wpisów: 325
Od: 2012-01-29
| 2014-09-12 21:38
A ubezpieczenie mieszkania jest obowiazkowe?
z tego co wiem to czesto obejmuje tez domownikow jako ubezpieczenie zdrowotne ale nie jestem pewien... |
| | |
kajetan
Sztokholm
Wpisów: 16834
Od: 2000-09-01
| 2014-09-12 22:22
Zdrowotne to raczej nie, ale czasem coś tam więcej dają, np ubezpieczenie w podróży, albo ubezpieczenie roweru, ale to trzeba sprawdzić, bo każda firma ma inaczej. |
| | |
kajetan
Sztokholm
Wpisów: 16834
Od: 2000-09-01
| 2014-09-12 22:23
Obowiązkowe pewnie nie jest, ale jak rura Ci pęknie i zaleje sąsiada z dołu, to się nie wypłacisz... |
| | |
iza
Sztokholm
Wpisów: 23425
Od: 2000-09-11
| 2014-09-13 00:50
ubezpieczenia domowe sa tak tanie, ze nie oplaca sie nie miec!
jakis podstawowy pakiet typ 1500 kr za rok
|
| | |
Lunab
Wpisów: 3474
Od: 2009-10-01
| 2014-09-13 09:16
Hyresrätt ma inny typ ubezp. niz np bostadsrätt.
Wysokosc zalezy od roznych czynnikow, oczywiscie zaleznie od tego, co wchodzi w ubezpieczenie.
Bierze sie rowniez pod uwage usytuowanie mieszkania: np jakie miasto, jaka ulica itp.
Jest to zwiazane z ryzykiem wlamania/kradziezy, ktore to ryzyko jest oceniane przez firme ubezp.
Firmy ubezp. maja na to specjalne tabele.
|
| | |
Vendela
Wpisów: 747
Od: 2012-11-19
| 2014-09-13 15:14
Nikos
Ubezpieczenie mieszkania nie jest obowiazkowe ale kazdy je ma bo w to wchodzi wiele innych ubezpieczen. I oczywiscie wszystkie osoby które sa zameldowane w mieszkaniu sa ubezpieczone. Ale to ty musisz sam poinformowac towarzystwo ubezpieczeniowe i podac PN calej rodziny.
W to ubezpieczenie np. wchodzi ubezpieczenie w czasie podruzy. Wazne jezeli jedziesz do krajów poza EU albo jak masz dzieci.
Sama pare razy kozystalam z tego ubezpieczenia w róznych czesciach swiata. Ostatnio w zimie na Karibach jedno z moich dzieci zostalo zabrane pogotowiem do prywatnej kliniki. Jedyne co interesowalo lekaza zanim zamówil pogotowie to wlasnie nasze ubezpieczenie domowe, nie mylic z FK. Zadzwonil do glównego biura w Kopenhadze zeby potwierdzic nasze ubezpieczenie i potem juz zadnych problemów. Za wszystko zaplacilo nasze ubezpieczenie a ja nie musialam nawet wiedziec co i ile kosztuje. Nie musze pisac ze mielismy doskonaly i szybki servic.
Pare lat temu w innym kraju tez po drugiej stronie kuli ziemskiej moje najmlodsze dziecko (wtedy 2 lata) zbrany byl ambulansem do szpitala. Tam bylam z nim dwa dni. Wlasny pokuj z telewizorem, doskonala opieka, potem zawiezli nas taxówka do hotelu.
Oczywiscie tesz za nic nie placilam. Dostalam nawet z mojego ubezpieczenia zpowrtotem pare tysiecy za te dni ja i moje dziecko nie moglismy pelni kozystac z urlopu.
|
| | |
Lunab
Wpisów: 3474
Od: 2009-10-01
| 2014-09-13 15:56
Ubezpieczenie w czasie podrozy jest waznym ubezp., jednakze nie zawsze wchodzi ono w podstawowy hemförsäkring.
Zazwyczaj trzeba wykupic dodatkowe ubezpieczenie, zwlaszcza jesli podroz bedzie trwala dluzej niz 45 dni.
|
| | |
Nikoś
Wpisów: 325
Od: 2012-01-29
| 2014-09-14 00:34
fakt, ca. 1500kr na rok to smieszna kwota, trzeba to wykupic
@kajetan...jak rura peknie to raczej nie moja wina tylko wlasciela(spoldzielni)?
co innego jakbym zalal a rury byly cale... |
| | |
natalka1986
Wpisów: 30
Od: 2014-06-07
| 2014-09-16 19:25
Dziękuję jeszcze raz wszystkim za pomoc. Sprawa została juz załatwiona, grzecznie w spółdzielni powiedziałam że nie wiedząc o ich planach postanowiłam pomalować sama gdyż nie mogłam w takich warunkach mieszkać. Nie miałam z tego powodu żadnych problemów, wiec niepotrzebnie panikowalam. Jak to mówią nie taki diabeł straszny jak go malują. Jeszcze raz dziękuję i życzę wszystkim forumowiczów miłego wieczoru
|
| | |
