Autor | ciąża bez nr,person |
madzia3005
Wpisów: 10 Od: 2014-01-21
| 2014-01-30 07:32 witam serdecznie tych ktorzy przyłączą sie do dyskusji. a mianowicie jestem tu z narzeczonym od 2 lat ja pracuje bez umowy sama dla siebie on... na budowie wykonczeniowka .Chcemy miec dziecko ale brak perspekty jakichkolwiek bo jak ja bede juz wysoko w ciazy nie bede pracowala a mnie jest go szkoda zeby sam pracowal z jedenj pensji to troche trudne tym bardziej ze polaki ządaja takie sobie hyry za mieszkania pół pensji jednej osoby.. Napiszcie mi prosze jak to wyglada jesli bym sie z kims dogadala o umowie i ja sama bym placila jakies tam składki by w razie zajscia w ciaze otrzymywala chorobowe i potem maciezynskie jesli ktos byl w podobnej sytu. a nadmienie ze oboje nie mamy nr.person |
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2014-01-30 09:13 praca na bialo
minimum rok
pobyt
numer personalny
ciaza
dziecko |
| |
Vendela
Wpisów: 747 Od: 2012-11-19
| 2014-01-30 11:23 Przede wszystkim zanim planujesz ciaze to musisz troche popracowac na bialo, placic podatki.
Pracuj duzo zebys miala w miare przyzwoity dochód. I to nie tylko poniedzialek-piatek, jak masz okazje to nawet w weekendy. Wtedy bedziesz miala wyzsze dochody.
I po pary latach mozesz planowac ciaze.
Nie wystarczy tak jak ty to kombinujesz placic jakies skladki. Musisz po prostu pracowac, placic podatki a potem z tych podatków mozesz korzystac jak bedziesz 1 rok z dzieckiem w domu.
Jezeli moge ci radzic to najpierw zadbaj o swoja ekonomie, naucz sie dobrze jezyka, dzieki temu mozesz czytac szwedzkie gazety, patrzyc na szwedzkie wiadomosci i uczyc sie jak kraj funkcjonuje, jakie sa tu prawa i "co ci sie nalezy"
Nie licz tylko na swojego chlopaka ze bedzie cie utrzymywal. Teraz jest, zrobi ci dziecko a jutro moze go nie byc bo odejdzie, albo zachoruje czy ulegnie wypadkowi albo umrze, wszystko moze sie wydazyc.
W Szwecji kobiety stoja na wlasnych nogach i dbaja o wlasna ekonomie, nie sa zalezne ekonomicznie od swoich partnerów i partner nie ma obowiazku cie utrzywywac. |
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2014-01-30 11:49 bez numeru personalnego nic w Szwecji ci sie nie nalezy.
tego nie przeskoczysz.
numer dostaniesz jak dostaniesz legalna prace.
|
| |
kratka
Wpisów: 880 Od: 2012-02-18
| 2014-01-31 07:55 o to chodzi ze sa firmy ktore za kase zatrudniaja fikcyjnie zeby dostac PN ,tylko ze o tym juz wiadomo , niektorzy maja juz problemy.Chvesz to zarejstruj firme prace na bialo i plac podatki |
| |
madzia3005
Wpisów: 10 Od: 2014-01-21
| 2014-02-02 18:06 dzieki wam za odpowiedzi tak własnie myslałam ze tego sie nie przeskoczy a ja nie licze na swojego narzeczonego stad moje pytanie co zrobic,,,,,, a na marginesie nie zostawił mnie przez 11 lat wzioł mnie z dziecmi kiedys ktore wychował wiec czas dac mu jego dziecko slub w krotce wiec stad pomyslalam ze dziecko to dobry moment ,,czasem jak czytam te koment,,, a moze cie zostawi nie wiem moze ty tak miałas i masz dziwny stosunek do sytu,,,ale czasem tak jest w kazdym razie dzieki |
| |
dankom
Wpisów: 4278 Od: 2003-01-28
| 2014-02-02 21:29 Porostu: samo zycie! Nigdy nie mow nigdy..... |
| |
Vendela
Wpisów: 747 Od: 2012-11-19
| 2014-02-02 22:05 madzia3005
To ze byliscie razem 11 lat i zajal sie twoimi dziecmi to nie znaczy ze sytuacja nie moze sie zmienic i ze ty maz gwarancje do konca zycia.
Moglabym ci tyle naopowiadac histori zebys nieuwiezyla.
Przyjaciólka, szwedka w dojrzalym wieku, troje dzieci w wieku szkolnym, poznaje narescie Mr. Right. Slub, budowa olbrzymiego mieszkania w samym centrum Stockholmu, wielkie przyjecie zeby pokazac swoje 325kvm mieszkanie. A ona mi szepta ze jej maz umiera na raka. Trwalo to pare miesiecy i umarl.
Mieszkanie musiala szybko sprzedac i przeprowadzic sie z trójka dzieci do polowe mniejszego. Na szczescie ona ma doskonala prace i moze utrzymac siebie i troje dzieci.
Inny przyklad: znajoma szwedka, maja razem 5 dzieci, wspólnych. Gdy 5:e dziecko ma okolo 10 lat nagle sie pan zakochuje i sie wyprowadza. Olbrzymia wile na Lidingö trzeba sprzedac i pani w wieku przeszlo 50 lat zostaje sama.
Molabym ci takich histori naopowiadac wiele, co jedna to bardziej tragiczna.
Sama tesz bylam ta, co zostawila meza i potem bylam ta co byla zostawiona. Teraz mam rodzine, troje dzieci ale pod kazdym wzgledem jestem niezalezna. I gdyby sie cos stalo czy rozwód, czy choroba albo smierc, to jestem tak ustawiona ze zawsze sobie poradze.
|
| |
madzia3005
Wpisów: 10 Od: 2014-01-21
| 2014-02-03 17:17 vendela oczywiscie masz racje jak najbardziej widze ze nie jestes laska z pierwszej łapanki ja nie twierdze ze mnie nie zostawi rtozne sa wersje wydarzen i nigdy nie wiemy co sie wydarzy aczkolwiek moi rodzice sa ze soba 40 lat i gdybym myslała podobnie jak ty nie mineło by mi 12 lat w lutym czasem ludzie wiedza ze beda ze soba jak moi rodzice,,, a czasem se ze soba bo jest im wygodnie stad powstało moje pytanie jak sie zabezpieczyc ja rowniez jestem nie zalezna kobieta mimo ze jestem w zwiazku to nigdy ale to nigdy mojego faceta o nic nie poprosiłam wierzysz????? nie naleze do grona lasek wyczerpujacych zapasy raczej jestem zdysatnsowana do wszystkiego i tez nie mialam lekko ale zawsze wychodzilam na prosta dzieki za lekcje i jesli mnie spotka to co twpje ...kolezanki to tez sobie poradze nawet z dzieckiem 3 ,,prosba o rade miala spowodowac ze nie bede lezala z brzuchem do gory i liczyla na meza przyszlego tylko musze miec swiadomosc ze zawsze co miesiac przyjdzie moj wpływ gotowki rozumiesz? moze faktycznie załoze firme i jakos sie z tym uporam bo to najlepsze rozwiązanie dzieki za pomoc a ty vendela....wydajesz sie laska z szeroko otwartymi oczami i jestes ogromna realistka zazdroszcze i gratuluje pozdrawiam |
| |
ViktoriaM
Wpisów: 9 Od: 2014-02-05
| 2014-02-05 16:45 "W Szwecji kobiety stoja na wlasnych nogach i dbaja o wlasna ekonomie, nie sa zalezne ekonomicznie od swoich partnerów i partner nie ma obowiazku cie utrzywywac."
Vendela masz racje, ale niestety w Polsce nie jest to jeszcze norma. Wiele kobiet poswieca sie rodzinie, a rola mezczyzny jest utrzymanie rodziny. Oczywiscie sa kobiety niezalezne ale nie jest to tak popularne jak tutaj. Wiec nie dziwmy sie kiedy przyjezdza tu rodzina i kontynuje model ktory zapoczatkowali w Pl. Nikt nie musi dopasowywac sie do szwedzkiego modelu tylko dlatego ze przyszlo mu tu zyc. Kazdy zyje tak jak mu dobrze i jak mu pasuje.Ja nie krytykuje pan siedzacych w domu tylko dlatego ze sama lubie byc niezalezna. To co mi wydaje sie sluszne nie musi byc sluszne dla innych.W Szwecji mieszkam od kilku lat a to forum sledze od niedawna ale krytyke widze tu w wielu postach. Wiekszosc z was widze pisze pod siebie i nie dopuszcza ze ktos inny moze miec zupelnie inny sposob postrzegania swiata. |
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2014-02-05 16:53 szwedka w dojrzalym wieku, troje dzieci w wieku szkolnym, poznaje narescie Mr. Right. Slub, budowa olbrzymiego mieszkania w samym centrum Stockholmu, "
budowali mieszkanie w centrum Stockholm?
moglabys to napisac po szwedzku bo nie wiem czy dobrze to rozumiem
|
| |
dankom
Wpisów: 4278 Od: 2003-01-28
| 2014-02-05 17:11 ViktoriaM - Masz duzo racji, jednak tu, czesciej niz w PL, te zwiazki sie rozpadaja. Nawet te tradycyjne, polskie. I tak jak w PL, taka polska zona ma rodzine i przyjaciol, ktorzy jej pomoga, tak tu zostanie calkiem sama. W PL ma szanse na rozpoczęcie nowego zycia, znalezienie jakiejs pracy itd. Tu szanse ma prawie zerowe chociażby na znalezienie pracy, bo czesto nie maja zadnego doswiadczenia zawodowego w zyciu, i bardzo słaby jezyk szwedzki. Nie mowiac juz o tum, ze czesto tez ich sytuacja pobytowe sie komplikuje, a w PL nie ma do czego wracac.
Wystarczy poczytac forum i szybko sie zobaczy ile takich scenariuszy przewija sie tylko tutaj rocznie.
Dlatego sama uwazam, ze tymbardziej madre kobiety powinny kopiowac szwedzki standard.
Chyba, ze jest sie bardzo dobrze zabezpieczonym na kazda ewentualność. Wtedy mozna robic na co sie ma ochote..... |
| |
wandaelzbieta
Wpisów: 3758 Od: 2010-01-08
| 2014-02-05 17:25 To jest chyba jakis nowy standart w Polsce i nowa moda na siedzenie w domu. Dziwie sie, ze ten standart chce sie przenosic na warunki szwedzkie, dla wiekszosci Szwedow jest to nienormalne. Tak jak Dankom napisala., co bedzie jak malzenstwo sie rozpadnie lub zdarzy sie jakies nieszczescie? Socjal? Osobiscie dziwie sie takiej kobiecie, uzalezniac sie od meza, dla mnie jest to niewyobrazalne. |
| |
ViktoriaM
Wpisów: 9 Od: 2014-02-05
| 2014-02-05 18:16 "To jest chyba jakis nowy standart w Polsce i nowa moda na siedzenie w domu. "
To nic nowego wrecz przeciwnie to model ktory trwa od dawna. I taki model przypisujący kobietom i mężczyznom tradycyjną rolę społeczną utrzymuje się i będzie się utrzymywał jeszcze bardzo długo. Tradycyjna rola kobiety matki - która nie pracuje i zajmuje się domem - choć powoli ulega zmianom, wciąż ma mocną -pozycję.
|
| |
wandaelzbieta
Wpisów: 3758 Od: 2010-01-08
| 2014-02-05 18:21 Ja jestem na pewno duzo starsza od Ciebie, ale nie przypominam sobie, zeby ktorakolwiek z moich kolezanek w PRL-u siedziala w domu. |
| |
ViktoriaM
Wpisów: 9 Od: 2014-02-05
| 2014-02-05 18:31 To ze ty Wandaelzbieta nie mialas takich kolezanek nie znaczy ze takiego modelu w PL nie ma. Statystyki pokazuja co innego. |
| |
Vendela
Wpisów: 747 Od: 2012-11-19
| 2014-02-05 18:42 darsim
nie wiedzialam jak napisac po polsku; "byggde vindsvåning". |
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2014-02-05 18:45 ok
rizumiem
tak myslalem ze to moze byc to
|
| |
black sabbath
Wpisów: 9092 Od: 2012-06-16
| 2014-02-05 18:48 cos dla vendel ihttp://translate.google.se |
| |
simply_Ola
Wpisów: 8853 Od: 2011-01-04
| 2014-02-05 18:52 Wandzia,
ja w PRL- u tez nie mialm zadnej kolezanki, ktora siedziala w domu i byla na utrzymaniu meza czy kochanka ale my jestesmy z W-wy a na prowincji moze bylo inaczej.
|
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2014-02-05 18:56 przebudowali strych na mieszkanie |
| |
wandaelzbieta
Wpisów: 3758 Od: 2010-01-08
| 2014-02-05 18:57 To niech ten pseudo model zostanie w Polsce, bo w Szwecji bedzie "placz i zgrzytanie zebami". |
| |
wandaelzbieta
Wpisów: 3758 Od: 2010-01-08
| 2014-02-05 19:00 Zaraz mi sie przypomina film "Perla w koronie", chlop przyszedl z kopalni, a ona mu nogi myla |
| |
polopiryna1987
Wpisów: 5239 Od: 2013-02-21
| 2014-02-05 19:00 WE to było dobre |
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2014-02-05 19:01 To niech ten pseudo model zostanie w Polsce, bo w Szwecji bedzie "placz i zgrzytanie zebami".
fakt
za dobrze ludzie maja w Pölsce
tylko tego nie rozumieja |
| |
dankom
Wpisów: 4278 Od: 2003-01-28
| 2014-02-05 19:06 Ja tez jestem z W-wy i ani moja babcia nie pracowala zarobkowo, ani moja mama przez wiele lat (potem miala dosc). Wiele moich ówczesnych "cioć" tez nie. Poprostu taka byla "tradycja" w rodzinie. Wiec nie ma to nic z pochodzeniem wspolnego. |
| |
wandaelzbieta
Wpisów: 3758 Od: 2010-01-08
| 2014-02-05 19:11 Wsrod rodzicow znajomych( dziasiaj kolo 90-atki), nie pracowaly tylko panie doktorowe,profesorowe, ale one zrobily kariere wychodzac zamaz za doktora, profesora i oddaly sie garom, bo nic innego nie potrafily, mialy ladnie pachniec i dobrze gotowac |
| |
simply_Ola
Wpisów: 8853 Od: 2011-01-04
| 2014-02-05 19:16
|
| |
violina Gbg
Wpisów: 2004 Od: 2007-03-01
| 2014-02-05 19:27 Jeszcze jedna warszawianka sie zglasza
Wszystkie moje kolezanki pracowaly zawodowo, nie przypominam sobie, zeby ktoras siedziala w domu. Moja mama i jej siostry wychowywaly dzieci jak byly male, ale potem wszystkie pracowaly zawodowo. Takze siostry mojego ojca pracowaly zawodowo. bo mialy wyksztalcenie i nie musialy byc zalezne od meza.
W mojej kamienicy byla tylko jedna pani, ktora nie pracowala, miala poduszke w oknie i calymi dniami pilnowala ruchu na ulicy razem ze swoim pieskiem, ktory szczekal jak wariat na wszystkich przechodzacych. Nazywana byla ona przez lokatorow "Express wieczorny - wiadomosci z podworka", bo o wszystkim donosila wszem i wobec.
Nie zgadzam sie z tym, ze panie profesorowe i doktorowe nic nie umialy , tylko w garach siedziec. Moze tak bylo 100 lat temu, bo ja nie znam ani jednej, ktora siedzi w garach. Sa to kobiety wyksztalcone i robiace kariere tak jak ich mezowie. Zatrudniaja raczej gosposie do pomocy w domu, bo czesto maja dobrze platna i zaawansowana intelektualnie prace.
Nie musza tez uzywac tytulow swoich mezow, bo maja swoje. |
| |
wandaelzbieta
Wpisów: 3758 Od: 2010-01-08
| 2014-02-05 19:33 Czyli zgadzamy sie, bo taka wymowa byla mojego wpisu |
| |
simply_Ola
Wpisów: 8853 Od: 2011-01-04
| 2014-02-05 19:41 Otoz to,
ja pisze o kobietach wyksztalconych z w-wy.
Violina,
owszem zdarzalo sie, ze zony profesorow nie mialy wyksztalcenia bo slyszalo sie, ze pan profesor zakochal sie w studentece i odszedl od zony, i ona strasznie rozpaczala bo nie miala wyksztalcenia, nie mogla znalezc pracy i nie miala srodkow do zycia. |
| |
wandaelzbieta
Wpisów: 3758 Od: 2010-01-08
| 2014-02-05 19:46 ja pamietam, ze w kwestionariuszu (?) bylo pytanie zawod i te panie wypelnialy "przy mezu" |
| |
prababcia
Wpisów: 1822 Od: 2012-10-21
| 2014-02-05 19:54 To jest kwestia pokolenia. Moja Matka miala akademickie wyksztalcenie, nigdy nie pracowala. Jej kuzynki tez nie. Ale juz moje kuzynki wszystkie mialy wyksztalcenie i pracuja.(no teraz tez juz sa przewaznie na emeryturze. |
| |
simply_Ola
Wpisów: 8853 Od: 2011-01-04
| 2014-02-05 19:55 Ciekawe czy teraz tez te panie co sa na utrzymaniu meza pisza w rubryce zawod:
"przy mezu?"
|
| |
wandaelzbieta
Wpisów: 3758 Od: 2010-01-08
| 2014-02-05 19:56 Prababciu, ale Twoja mama byla mocno przedwojenna. |
| |
wandaelzbieta
Wpisów: 3758 Od: 2010-01-08
| 2014-02-05 19:59 Ja nie moge sobie przypomniec jaki to byl kwestionariusz, mozliwe, ze przy zalatwianiu urzedowych spraw. |
| |
simply_Ola
Wpisów: 8853 Od: 2011-01-04
| 2014-02-05 20:05 Moja babcia tez nie pracowala i miala zawod "przy mezu".
Ale to bylo 100 lat temu. |
| |
dankom
Wpisów: 4278 Od: 2003-01-28
| 2014-02-05 21:58 W-wa to musi byc mala wies skoro 3 Warszawianki wiedza dokladnie wszystko o wszystkich: kto, co i jak wtedy żył, z kim, jakie mia wyksztalcenie itd
No coz, u mnie w rodzinie kobiety wykształcone, ale nie pracowały kiedy pojawiały sie dzieci i one dorastały. Pracowały czasem "przed i po dzieciach" (moja mama dostala prace niemalże z dnia na dzien w duzej, prestiżowej firmie, kiedy wyemigrowala do DK - nie byle jaka, jeszcze zanim zaczela uczyc sie dunskiego; zapewniam, ze nie dostala jej na piekne oczy!). Co nie znaczy, ze byly zależne od swoich mężów. Tyle w temacie.
Co poniektorzy niech sobie konfabuluja jak nie maja nic innego do roboty..... |
| |
wandaelzbieta
Wpisów: 3758 Od: 2010-01-08
| 2014-02-06 10:55 Dankom, Ty wszystko bierzesz do siebie. Jezeli w Twojej rodzinie kobiety nie pracowaly, a zajmowaly sie domem i dziecmi, to ich sprawa. My piszemy o wiekszosci kobiet w duzych miastach, ktore po zdobyciu wykszalcenia i zalozeniu rodziny, pracowaly i niezaleznie od tego prowadzily dom. Troche dystansu. Mysl socjalistyczna to "kobiety na traktory" i mnie osobiscie sie to bardzo podoba, bo dalo mi to NIEZALEZNOSC. |
| |
violina Gbg
Wpisów: 2004 Od: 2007-03-01
| 2014-02-06 11:34 Uwazam, ze kobieta, ktora ma male dziecko, ma prawo z nim byc w domu te pierwsze lata. Takze kobieta, ktora ma 5 dzieci do wychowania, ma prawo siedziec w domu, bo ma roboty po uszy. ale potem, kiedy dzieciaki sa duze, siedzenie w domu "przy mezu" nie kazdej kobiecie odpowiada. Kiedys to bylo normalne i nie dziwilo nikogo, ale teraz czasy sa inne i rzadko kobiety siedza "przy mezu". Kobiety moga sie ksztalcic, maja wieksze ambicje zawodowe i sa ciekawe swiata, a przede wszystkim chca byc samodzielne. Kiedys nawet majatek kobiety przejmowal "pan i wladca" teraz kobieta ma swoje konto bankowe i nie musi spowiadac sie z kazdego wydanego grosza. Byc zalezna (nawet od najlepszego meza) nie jest najlepszym wyjsciem ekonomicznym dla kobiety.
A najlepiej , dam wam kochane kobietki dobra rade na wesolo , chlopa nalezy doic ile sie da , nawet jak sie ma wlasne pieniadze, bo tych nigdy nie za duzo dla kobiety w "lyx förpakning" jak spiewa Lill-Babs. |
| |
AnnaN
Wpisów: 2539 Od: 2002-02-06
| 2014-02-06 13:14 Violina pisze
"Uwazam, ze kobieta, ktora ma male dziecko, ma prawo z nim byc w domu te pierwsze lata. Takze kobieta, ktora ma 5 dzieci do wychowania, ma prawo siedziec w domu, bo ma roboty po uszy. ale potem, kiedy dzieciaki sa duze, siedzenie w domu "przy mezu" nie kazdej kobiecie odpowiada"
Zgadzam sie z powyzszym.
Uwazam tez
ze mezczyzna, ktory ma male dziecko, ma prawo z nim byc w domu te pierwsze lata. Takze mezczyzna, ktory ma 5 dzieci do wychowania, ma prawo siedziec w domu, bo ma roboty po uszy. ale potem, kiedy dzieciaki sa duze, siedzenie w domu "przy zonie" nie kazdemu mezczyznie odpowiada
Najlepiej jak oboje rodzice wychowuja dzieci.
|
| |
AnnaN
Wpisów: 2539 Od: 2002-02-06
| 2014-02-06 13:32 Napisalam w poprzednim wpisie ze najlepiej jak oboje rodzice wychowuja dzieci.
Aby to funkcjonowalo musza nowoprzyjezdne Polki zrozumiec ze same musza sie utrzymac, ze zwiazek (sponsor = maz, sambo, kochanek) nie sa zrodlem utrzymania. Mozliwe ze jeszcze w Polsce spotyka sie z takim mysleniem ( znazla milosc = znalazla zrodlo utrzymania) ale w Szwecji to nie funkcjonuje, przynajmniej nie na dluga mete.
|
| |
madzia3005
Wpisów: 10 Od: 2014-01-21
| 2014-02-10 10:50 wiecie co????? ja tylko zapytałam co robic jak?/??/? i gdyby??? na to pytanie usłyszałam ,,,, na pewno cie zostawi,,,,musisz byc zabezpieczona....jak nie masz kasy nie dasz rade,,,musisz znac jezyk...ma_sa_kra LUDZI ja widze ze wy mieszkacie po pare lat i czujecie sie szwedami wy siebie nie iwdzicie wezcie sie otrzasnijcie,,,Kobiety udaja szwedki ze sa nie zalezne,,a jak to zrobiłas ze jestes nie zalezna?????? mąż zarobas i odkładane na swoje konta albo to ze nie macie dzieci i całe zycie haruwa Tak naprawde zapomniałyscie jak tu przyjechałyscie chyba ze ktos wam pozałatwiał dlaczego polacy sa tacy wredni nie nawidze tutejszych polakow na palcach zliczyc ile jest normalnych dziewczyn.Ja tu przyjechałam z moim przyszłym mezem sama wsiedlismy w auto i przyjechalismy w ciemno ,mielismy załatwiony pokoj przez interent (nic pewnego) jeszcze wtedy dzis mamy swietne prace duzo zarabiamy a i jeszcze sciagnelismy rodzine bo ja uwazam ze tak nalezy nie pomagaccccccccccccccccccccccc nie ZAZDROSCIpozwolic drugiemu cos osiagnąc i sie dorobic .Tu nie ma sensu w ogole sie udzielac bo krytyka polakow to najsilniejsza strona Ja pochodze z rodziny gdzie kobieta wychowuje dzieci a mezczyzna pracuje mimo ze i ja jestem zaradna bo jestm kosmetyczka i wcale nie musze wychodzic z domu a wy dzis udajecie zajeb...kobiety samo wystarczalne bo ja wole siedziec z dzieckiem w domu i przygladac mu sie jak rosnie a nie oddawac w obce rece by pojsc do pracy to jest okropne wy tez takie jestescie zal mi was i waszych dzieci ci co sa normalni odbiora to dobrze ci co skomentuja moj opis sa jacy sa ...zostaiwam wybor dzieki tym ktorzy mysla podob ie jak ja pozdrawiam i wiecej nie poprosze nigdy o radePOLAKAAAAAAAAAAAAAAAA |
| |
Viggo
Wpisów: 2575 Od: 2012-09-16
| 2014-02-10 10:57 Masz widac sporo czasu, wykorzystaj go na samoksztalcenie. Wez moze polski slownik do reki, przyda sie. |
| |
tittut
Wpisów: 373 Od: 2010-04-08
| 2014-02-10 11:00 Pojechalas az nam w piety poszlo...
Do tego co proponuje Viggo sugeruje przeczytanie (ze zrozumieniem!!!) tego watku:
http://www.poloniainfo.se/ forum/temat.php?temat=45767 |
| |
wandaelzbieta
Wpisów: 3758 Od: 2010-01-08
| 2014-02-10 11:16 Autorko pytania, odpowiem Ci tak: "madry Polak po szkodzie, a rozwodka po rozwodzie". Zyj dlugo i szczesliwie, bazuj na mezu, moze bedziecie do "grobowej deski" razem. Czego Ci z calego serca zycze. Polacy Ci beda potrzebni wtedy jak przytrafi sie nieszczescie( np. choroba jedynego zywiciela rodziny), ktorego przy najlepszych zalozeniach nie mozesz wykluczyc. W Szwecji bedziesz zyla z socjalu miedzy innymi z podatkow tych wstretnych Polakow. Masz zawod, ale co on bedzie wart za pare lat, bez dokszalcania sie i udzialu w zyciu zawodowym - nic. Bedziesz sobie mogla tym swiadectwem wytapetowac sciany. Ludzie Ci przekazuja swoje doswiadczenia i pomysl o tym, a nie drap na oslep jak rozloszczona kotka. |
| |
Vendela
Wpisów: 747 Od: 2012-11-19
| 2014-02-10 11:34 madzia3005
Wez sie uspokuj, wiesz jak bylo w dawnej komunistycznej Polsce? Obydwoje moi rodzice (lekarze) pracowali, wyslano mnie najpierw do zlobka a potem do przedszkola.
Zawsze mi wkuwali do glowy jakie to wazne zeby miec wykrztalcenie i stac na wlasnych nogach. W komunistycznej Polsce z tego co pamietam to wiele kobiet pracowalo i nawet w fabrykach. Nie pamietam zebym miala kolezanke której matka byla w domu a pochodze z samego centrum Krakowa.
Zawsze bylam niezalezna jeszcze zanim przyjechalam do Szwecji. Moje kolezanki w Polsce bardzo sie spieszyly zeby wyjsc za maz i miec dzieci a ja nie. Ja chcialam za granice i zyc innaczej niz w tej szarej komuistycznej Polsce.
Dlugo w Szwecji mieszkalam sama, sama zarabialam i sama investowalam. Czekalam do 40-stki zanim zdecydowalam sie na dzieci. Jak dzieci sie urodzily moglam pozwolic sobie zarówno ja jak i maz, zeby pracowac mniej. Cala moja trójka zaczela przedszkole w wieku 3 lat i byli zawsze w przedszkolu tylko miedzy 9-15. Oczywiscie nie musze pisac ze zawsze mialam czas dla dzieci, ze zawsze bylam na Lucia czy sommarfest.
Wiec nie przezywaj ludzi od Szwedek. Duzo bys sie mogla zreszta od nich nauczyc. Caly prawny system w Szwecji jest tak skontruowany ze kazdy odpowiada za swoja ekonomie.
Zycze ci naprawde dlugiego i szczesliwego malzenstwa i meza, który sie toba zajmie. A co zrobisz jak któregos dnia sie wyprowadzi, rozwód dostanie po 6 miesiacach (tak dlugo, bo macie wsólne dzieci) nawet bez twojej zgody.
Zarzada zeby dzieci u niego mieszkaly tydzien a u ciebie tydzien i wtedy nawet nie bedziesz miala prawa do alimentów. Co wtedy zrobisz jezeli jestes od niego zalezna?
|
| |
dankom
Wpisów: 4278 Od: 2003-01-28
| 2014-02-10 11:37 Ja tez dorzucę swoje trzy grosze:
Bardzo fajnie ktos tu napisal w innym temacie: to forum dyskusyjne a nie portal informacyjny. Jesli chcesz czystej info - to nie szukaj na forum DYSKUSYJNYM. Jak sama nazwa wskazuje tu KAZDY temat moze podlegać dyskusji.
Jesli sie nie ma mozliwosci zadzwonienia do wiarygodnego źrodła info, to na necie znajdzie sie wszystko. Ba! W SE zadbali nawet aby najwazniejsze odpowiedzi byly w jezyku polskim. |
| |
dankom
Wpisów: 4278 Od: 2003-01-28
| 2014-02-10 11:39 Vendela |
| |
Viggo
Wpisów: 2575 Od: 2012-09-16
| 2014-02-10 11:40 Vendela z Madzia, moze na spolke ksiazki/slownik kupicie? |
| |
Viggo
Wpisów: 2575 Od: 2012-09-16
| 2014-02-10 11:44 "Jesli chcesz czystej info - to nie szukaj na forum DYSKUSYJNYM"
Ale do ludzi nie dociera to! Tylko dlatego, ze jest to JEDYNE sprawnie funkcjonujace forum Polakow w Szwecji. Jednakze funkcjonujace dzieki nam, dzieki ludziom, ktorzy sie w pracy troszke nudza i zamiast czytac plotki na innych forach wchodza na Polonie Info i POMAGAJA!!!
Ale w podziece uslysza/przeczytaja, ze sa wilkami, bleeee! |
| |
dankom
Wpisów: 4278 Od: 2003-01-28
| 2014-02-10 11:51 A gdzie "Dziekuje"? |
| |
Viggo
Wpisów: 2575 Od: 2012-09-16
| 2014-02-10 11:57 Nie bardzo jest za co dziekowac, to przeciez twoj OBOWIAZEK poswiecac swoj czas i checi na odpowiadanie!
WYKONAC!!! |
| |
dankom
Wpisów: 4278 Od: 2003-01-28
| 2014-02-10 12:05 TAK JEST! ROBI SIE! |
| |
hester
Wpisów: 1191 Od: 2013-08-07
| 2014-02-10 12:50 Przeczytalam wpis Madzi i wlos mi sie zjezyl wszedzie
Alez, Droga Madziu - szwedzkie przedszkola to jest cud dobrodziejstwa dla matek, ktore oddajac dzieci 'w obce', zreszta bardzo wykwalifikowane rece, maja sposobnosc pracy, szkolen, uczelni, rozwoju a co za tym idzie - awansu spolecznego.
Z takim wsteczniackim mysleniem Ty sie,Droga Madziu, po prostu do tej Szwecji, piszac najogledniej - nie nadajesz.
Oczywiscie, poniewaz nikt za nikogo zycia nie przezyje - ja Ci zycze szczesliwosci wszelkiej ! |
| |
Viggo
Wpisów: 2575 Od: 2012-09-16
| 2014-02-10 13:04 Hester, trafnie! |
| |
dankom
Wpisów: 4278 Od: 2003-01-28
| 2014-02-10 13:05 Przedszkole nie jest tylko dobrodziejstwem dla matki. Dziecko tez duzo z tego ma. |
| |
hester
Wpisów: 1191 Od: 2013-08-07
| 2014-02-10 13:32 W Polsce przedszkoli ciagly niedostatek i placi sie wysoka mies. stawke nawet wowczas, gdy rodzice pracuja, czeka sie nadal dlugo na miejsce dla dziecka , pomimo nizu demograficznego.
Tutaj ma sie 'podane na srebrnej tacy' i tez 'nie pasi' ? |
| |
Adashi79 Stockholm
Wpisów: 117 Od: 2011-03-19
| 2014-02-10 15:37 przeciez nalezy jej sie wszystko...od momentu podjecia pracy na siebie bez umowy...tylko Madzia chce wiedziec jak sobie zalatwic umowe na kogos zeby te skladki placic...zeby potem dostawac te i inne ..nalezace sie profity...o co wam chodzi...??..czemu jestescie tacy pomocni...??..przeciez napisala...pracuje na siebie bez umowy...jej maz tez ..wykonczeniowke robi...czyli oni tu sa ale ich niema....czekaj Madzia...teraz sluchaj powaznie...lepiej sie postaraj zeby Cie nikt nie podpierdolil z rodakow(polaki??)...(polacy..??)) ze pracujesz na siebie...bo jak urzad podatkowy Cie wezmie w obroty...to..wtedy sie poplaczecie obydwoje....sorry...we troje... |
| |
kratka
Wpisów: 880 Od: 2012-02-18
| 2014-02-10 18:16 wszystko fajnie az pewnwgo dnia przyjdzie pismo ze skatu i do zaplacenia 400 tys zlotych albo wiecej baw sie i zarabiaj.Tylko nie placz pozniej ze nie masz na chleb |
| |
madzia3005
Wpisów: 10 Od: 2014-01-21
| 2014-02-17 08:11 adaski79 jedna z normalniejszych ktora ze zrozumieniem przecztała moj komentarz a raczej podpowiedz od rodakow ktorzy sa tu dłuzej.... dziekuje ci seredcznie naprawde ciesze sie ze jest ktos mojego pokroju walka jest o to ze ja chce zerowac na mezu przyszłym eheheh ale ja nie napisalam ze chce siedziec bezczynnie w domu tylko nasze polaczki nie umia czytac a mowia ze sa po studiach ) coz Nie napisałabym juz nic ale PODZIEKOWANIA sie naleza tobie adashi79 A co do podpierd...to dlaczego mnie to nie zdziwiło???? NIE mam czasu nawet na komentarz tego wiem jak tu jest i mimo ze nigdzie nie wychodze i z nikim sie nie kumpluje to widze i slucham siedzac w metrze padaczkii |
| |
dankom
Wpisów: 4278 Od: 2003-01-28
| 2014-02-17 10:02
|
| |
wandaelzbieta
Wpisów: 3758 Od: 2010-01-08
| 2014-02-17 11:04 Madzia, ty lepiej zamilcz |
| |
Lunab
Wpisów: 3474 Od: 2009-10-01
| 2014-02-17 11:20 Odnosnie wysokiej hyry u "polaczkow" to czas najwyzszy, abys poznala szwedzkie realia.
Polowa jednej pensji (przecietnej)to jest normalna hyra.
Masz szczescie, ze w ogole ktos ci wynajmuje bez wymagania numeru personalnego i umowy o prace.
|
| |