Odwiedzin 37808700
Dziś 1069
Sobota 27 kwietnia 2024

 
 

Forum: Życie w Szwecji - Kradzież

 
 

Ten wątek jest stary. Komentowanie wyłączone.
Pokaż wpisy
AutorKradzież
pytający


Wpisów: 11
Od: 2012-11-30
2013-04-09 13:31
Dziś miałem taki oto przypadek.Pochodziłem po sklepie poogladałem rzeczy.Przy kasie przypomniało mi sie ze zapomniałem o jednyej rzeczy i sie cofnełem. pozniej do kasy i zatrzymała mnie ochrona.Przeszukał mnie i nic nie znależli jednak wezwali pozlicje.Powiezieli mi ze chciałem ukrasc coś .Byemzdziwiony bo nic nie miałem przy sobie. Powiedzieli ze spisza protokół . Normalnie szokkk!!! jeszcze nie miałem takiej przygody. Jesli nic mi nie udowodnili ze mialem cos przy sobie to moga mi coś zrobic. Moge dostac jakas kare. Problem mam ztym ze nie bardzo rozumie po szedzku i nie wiem o co dokładnie im chodziło. Przyznalem sie ze ogladałem te rzeczy ale ich nie ziołem . przecuez nic nie miałem przy sobie. Policja powiedziałe ze spisze protokół i ze moge mic zakaz wtepu do tego sklepu . czy moge tez dostac kare grzywny. i czy moge sie odwołac dotej sprawy i jak.pozdrawiam
  Profil uzytkownika: pytający     
Aby sorell


Wpisów: 11327
Od: 2010-04-16
2013-04-09 15:07
Wpis wykasowany przez Administratora. Łamanie regulaminu serwisu.
  Profil uzytkownika: Aby sorell     
darsim
Stolica


Wpisów: 27205
Od: 2004-10-07
2013-04-09 15:07
mialem kiedys podobny przypadek tyle ze wyklocilem sie po szwedku i policji nie wezwali
Szwecja to kraj bezprawia nigdy nie wiesz go zobia
  Profil uzytkownika: darsim     
pytający


Wpisów: 11
Od: 2012-11-30
2013-04-09 17:20
Ja nie potrafilem im wytlumaczyc. Wezwali policje. Monitoringnie zostal mi przedstawiony. Nie pokazali mi go. Heh...policjant powiedzial ze zrobia protokul i ze moge miec zakazwstepu do skkepu. Smieszne bo ja nic pzy sobie nie mialem. Teraz nie wiem czy czasem nie bede mial jakis problemow lub kary grzywny. . Ochroniaz przyszedl niby to z jakas rzecza ktora to jiby chcialem ukrasc z tego co zrozumialem miala wartsc okolo 350 kr.hehehe... czy ci ludzie sia obledni... przeciez nic ze sklepu nie wynioslem.. nic ochroniarz nie znalazl przy mnie.a to ze ogladalem i moze dla niego dziwnie sie zachowywalem to nie swiadczy okradziezy. Moze pomyslal ze moze chcialem cos ukrasc hehehehe .... co za ludzie.....
  Profil uzytkownika: pytający     
Aby sorell


Wpisów: 11327
Od: 2010-04-16
2013-04-09 18:36
Wpis wykasowany przez Administratora. Łamanie regulaminu serwisu.
  Profil uzytkownika: Aby sorell     
darsim
Stolica


Wpisów: 27205
Od: 2004-10-07
2013-04-09 18:47
mieli okazje wykazac ze cos robia a ze nie umiales sie bronic tym lepiej dla nich
ja mialem podobna sytuacje ale taka awanture zrobilem po zwedzku ze uciekali
  Profil uzytkownika: darsim     
dankom


Wpisów: 4278
Od: 2003-01-28
2013-04-09 18:58
Jak byłam piekna i młoda to na Polaków patrzyli sie duzo gorzej niz teraz. Kiedys byłam z koleżanka w sklepie i rozmawialiśmy po polsku. To juz wzbudziło zainteresowanie. Kupiłam wtedy jakis ciuch, z którego ekspedientka nie zdjęła alarmu. Wychodząc ze sklepu włączył sie alarm. Najpierw rzuciła sie na moja torbe ekspedientka a kiedy znalazła ciuch z chipem - zaczęła robić alarm i zaczęła wzywać ochronę. Pomyłkę mogłam zrozumieć ale takiego zachowania nie. Kiedy nie pozwoliła sobie nic wyjaśnić i pokazać paragon dostałam szału. Awantura była niezła i ona koniecznie chciała zaprowadzić nas na zaplecze. Jednak ja zarzadalam wezwania szefa, który juz i tak był w drodze. Facet miał wiecej oleju w głowie, spojrzał na rachunek i zaczął przepraszać. Jednak ja zazyczylam sobie przeprosin ekspedientki, przy kasie, gdzie stała kolejka i obserwowana całe zejście. Wkurzona byłam bardzo, ale widząc jak ekspedientka czerwieni sie i blednie na zmianę, głośno mnie przepraszajac - humor mi sie poprawił. Miała za swoje. Z pewnością zastanowila sie następnym razem kogos posadzajac o kradzież....
  Profil uzytkownika: dankom     
black sabbath


Wpisów: 9092
Od: 2012-06-16
2013-04-09 19:04
pytajacy.....................lepiej napisz jak naprawde bylo???????????????????????
w sklepach na polakow zawsze patrzyli "krzywo" dziwne???? skad to sie wzielo??????
  Profil uzytkownika: black sabbath     
darsim
Stolica


Wpisów: 27205
Od: 2004-10-07
2013-04-09 19:05
Kiedy nie pozwoliła sobie nic wyjaśnić i pokazać paragon dostałam szału. Awantura była niezła i ona koniecznie chciała zaprowadzić nas na zaplecze. Jednak ja zarzadalam wezwania szefa, "

widzisz jak sie umiesz obronic obronisz sie ale jak ktos sie nie umie porozumiec zrobia co zechca

na mnie skoczyl ochraniarz jak ze sklepu wychodzilem lapie za trke i pyta co ukradlem
ja a czemu pytasz?
bo sie alarm wlaczyl jak wychodzilem niby
ja jaki alarm na mozg czy na uszy ci sie rzucilo i tak od slowa do slowa zmyl sie w koncu
  Profil uzytkownika: darsim     
dankom


Wpisów: 4278
Od: 2003-01-28
2013-04-09 19:13
No fakt, jak nie znasz zadnego obcego języka to wielka doopa!
  Profil uzytkownika: dankom     
darsim
Stolica


Wpisów: 27205
Od: 2004-10-07
2013-04-09 19:18
ja bylem tak wkurzony i tak sie na niego darlem na caly sklep ze sie zmyl tym bardziej ze nic konkretnego nie mial

  Profil uzytkownika: darsim     
pytający


Wpisów: 11
Od: 2012-11-30
2013-04-09 22:52
Blacki to dla ciebie!
wchodze do sklepu. Lubie wedkowanie. Ogladam wedke po czym od niej odpada kolowrotek bo byl przyczepiony na opaske zaciskowa.Odstawiam wedke i schylam sie po kolowrotek odkladam na polke ale nie tam gdzie stala wedka tylko obok. Poprawiam sobie kurtke i odchodze. Ide po rzeczy ktore kialem kupic. Przy kasie przypominam sobie ze cos zapoknialem. Wracam sie i ide spowrotem do kasy. Place i ide do wyjscia. Po czym ktos mnie chwyta za reke i kaze mi isc. Jestem w pokoju. Przeszukuje moje rzeczy. Wyciaga to co mialem czyli moje rzeczy osobiste. Oglada monitoring,nie wem?przychodzi policja. Cos gada nie bardzo wiem co. Ogladaja, dyskutuja, pozniej ieden z nich bierze telefon i pisse w translatorze.Ze jestem zlodziejem i jestem nie mile widziany. Wkur.... sie!zaprzeczylem tym co napisal. Napisal tez ze napisze protokul i moge miec zaoaz wstepu do sklepu. To moja przygoda. Wsumie mozesz miec w kieszeniach duzo ale jesli ich nie kupisz i wyniesiesz bez uniszfzenia oplaty to znaczy ze je ukradles. Zgodzicie sie ze mna. Ale jak nie masz nic oprocz wlasych rzeczy to co tez jestes zlodziej. Do poki nic nie wyniesiesz nie moga Ciebie osadzic o tak sobie....
Dlatego zapytalem sie co z tym fantem zrbi policja. Czy bede mial jakies proboemy lub moga wystapic o kare grzywny.Ja i tak bede sieol odwolywal jak cos dostane. Ale pytam sie bo wiem jakie dziwne
sa nieraz przypadki ludzi wrabianch okradziez.
  Profil uzytkownika: pytający     
margot70


Wpisów: 1787
Od: 2010-08-30
2013-04-10 11:36
pytajacy wybacz mi bo mozliwe, ze sie myle, ale moje odczucioa co do Twojego wpisu sa dziwne...
Jakos dziwnie to wszystko dla mnie wyglada,martwisz sie o kare a nie o to jak udowodnic ze jestes nie winny...
Nie jasne jest cale to wszystko...po co wrociles na sklep? a moze rozmysliles sie i odlozyles cos na miejsce?
Monitoring to wychwycil i jest problem, dlatego tak dobitnie podkreslasz w swoim opisie to, ze nic przy tobie nie znaleziono....
Ja poprostu nie wierze w to wszystko....
Jesli jestes niewinny to trzeba to wyjasnic z tlumaczem-bo taki ci sie wszedzie nalezy i nie ma o co sie martwic.
przepraszam, takie sa moje odczucia...
  Profil uzytkownika: margot70     
pytający


Wpisów: 11
Od: 2012-11-30
2013-04-10 14:19
chodzi o to ze nie znam jezyka i nie wiem co cha oni zrobić. dlatego nie wiem jak postapić. Bo jak sie nie zn jezyka aby zrozumiec to oni moga ci wmowić wszystko. A mnie złapano przy wyjsciu od kasy jakies 20m. nic nie miałem a wynieść a próbować jak to ty opisujesz to inna spraw. Nic nie miałem!
  Profil uzytkownika: pytający     
darsim
Stolica


Wpisów: 27205
Od: 2004-10-07
2013-04-10 14:24
jak postapia nie wiadomo
nie maja dowodow wiec pewnie nic nie zrobia

sklep moze dac ci zajaz wstepu jak chce
mozesz ich podac do sadu o to pewnie wygrasz tylko po co?
  Profil uzytkownika: darsim     
polopiryna1987


Wpisów: 5239
Od: 2013-02-21
2013-04-10 14:28
,,.Powiezieli mi ze chciałem ukrasc coś''- pisałes, ze nie znasz języka to skąd wiesz co powiedzieli? Dla mnie sprawa śmierdzi..wg mnie to było tak- owszem nic przy Tobie nie znaleźli, ale byc moze wczesniej zauwazyli, ze cos kombinujesz, mozliwe, ze miales plan cos ,,wyniesc''ze sklepu, ale zauwazyles, ze Cie obserwuja- moze tez monitoring i zrezygnowales Ale to moja wersja...
  Profil uzytkownika: polopiryna1987     
kamień


Wpisów: 8037
Od: 2007-10-12
2013-04-10 14:35
I tak pewnie było... Poza zakazem wejścia do sklepu nic ci nie grozi , ale kraść nie ładnie
  Profil uzytkownika: kamień     
margot70


Wpisów: 1787
Od: 2010-08-30
2013-04-10 15:38
no widzisz, nie tylko ja tak mysle
  Profil uzytkownika: margot70     
columbus08


Wpisów: 1605
Od: 2010-09-07
2013-04-10 16:52
....wchodze do sklepu. Lubie wedkowanie. Ogladam wedke po czym od niej odpada kolowrotek bo byl przyczepiony na opaske zaciskowa.Odstawiam wedke i schylam sie po kolowrotek odkladam na polke ale nie tam gdzie stala wedka tylko obok. Poprawiam sobie kurtke i odchodze.
*****************************

To co opisujesz to dla nich wlasnie jest konkretna sytuacja i pokazuja Ci ze maja sklep pod kontrola taka, ktora ty prubujesz wlasnie "sprawdzic"

Kiedys na seminarium wlasnie policjant opowiadal jak "zlodzieje" przygotowuja dane rzeczy do kradziezy ktora to kradziez dokonuje druga osoba lub ta sama tylko po sprawdzeniu jak "uda sie", oczywiscie jest to umowione i zaaranzowane.



  Profil uzytkownika: columbus08     
columbus08


Wpisów: 1605
Od: 2010-09-07
2013-04-10 16:58
Skoro lubisz wedkowac to napewno znasz sie na sprzecie wedkarskim, jesli odpadl kolowrotek to dla "fachowca" zaden problem przyczepic go w to samo miejsce skad sie "odczepil"....
  Profil uzytkownika: columbus08     
bravo78.78


Wpisów: 207
Od: 2011-02-17
2013-04-10 17:43
Oj,podpada mi to......nawet bardzo
  Profil uzytkownika: bravo78.78     
adam2278


Wpisów: 6
Od: 2013-02-06
2013-04-10 23:52
polacy to zlodzieje kradna wszystko
  Profil uzytkownika: adam2278     
pytający


Wpisów: 11
Od: 2012-11-30
2013-04-11 12:49
Czyli ty tez jestes skoro polacy!nie kaxdy jest taki sam!
  Profil uzytkownika: pytający     
pytający


Wpisów: 11
Od: 2012-11-30
2013-04-11 12:52
Jak jest uszkodzona wedka to nie zamontujesz kolowrotka. Dlatego odlozylem wszysko osobno. Mozecie myslec co chcecie ale mou rodzice wychiwali mnie na pozadnego czlowieka nir naleze do lidzi z marginesem!pozdrawiam. Dzieki za komenty.
  Profil uzytkownika: pytający     
kamień


Wpisów: 8037
Od: 2007-10-12
2013-04-11 13:46
a mi sie wydaje ze juz z tym kolowrotkiem k kasy byles, zauwazyles ze ochrona juz na ciebie czeka i poszedles go odlozyc i potem dumnie chciales wyjsc, ale tu przypal, nadal na ciebie czekali
  Profil uzytkownika: kamień     
flatron
470 km do Zamku Sth


Wpisów: 2684
Od: 2005-06-18
2013-04-11 17:20
Zdziwilo mnie ,ze pewne osoby znaja wszystkie zlodziejskie sztuczki , hmmm...widocznie znaja to z autopsji, bo tak wdziecznie i lekko o tym rozprawiaja ?
Jak to sie mowi : na zlodzieju czapka gore wiec stad to zaangazowanie. Np margot, polopiryna kamien czy colombus etc.
Ciekawe skad wy wiecie co autor postu chcial zrobic? I tak detalicznie to opisujecie? Musieliscie byc w takiej sytuacji albo jestescie przeszkoleni przez Stasi do wykrywania polskich zlodziejaszkow
  Profil uzytkownika: flatron     
polopiryna1987


Wpisów: 5239
Od: 2013-02-21
2013-04-11 17:24
Widzisz Flatron kiedys chcialam byc prokuratorem a jak potrafisz czytac to jego zeznania sie kupy nie trzymają, poza tym to moje drugie hobby prawo
  Profil uzytkownika: polopiryna1987     
kamień


Wpisów: 8037
Od: 2007-10-12
2013-04-11 17:25
tak, jestesmy zoorganizowana grupa przestepcza.... pomysl dziewczyno logicznie, i przeczytaj chociaz pierwszy wpis, ochrona od tak sobie za dobru uczynek ze pan cos co odpadlo na polke odlozyl nie zatrzymuje, i skad strach taki ze cos mu grozi, kreci tu na forum bo mu wstyd i tyle, na jego szczescie wystepek slaby wiec spoko
  Profil uzytkownika: kamień     
skoczek


Wpisów: 4902
Od: 2003-02-15
2013-04-11 18:55
flatron napisal:
" na zlodzieju czapka gore wiec stad to zaangazowanie. Np margot, polopiryna kamien czy "

No co ty flatron dzieckiem jestes!!!!!!!!!!!??????????
Na zlodzieju to czapka karakulowa jest !!!!!!!!!
  Profil uzytkownika: skoczek     
skoczek


Wpisów: 4902
Od: 2003-02-15
2013-04-11 18:57
"na zlodzieju czapka gore wiec stad to zaangazowanie. Np margot, polopiryna kamien czy colombus etc."


A fe !!! wy wstretne zlodzieje !!!! byscie sie wstydzili!!!!!!
  Profil uzytkownika: skoczek     
pytający


Wpisów: 11
Od: 2012-11-30
2013-04-11 19:29
właśnie prawo tutaj jest takie ze normalni ludzie są oskarżani za czyny których nie dokonali. To norma znam to od starszych rocznikiem tutejszych ludzi co mieszkają paręnaście lat. A nawiązując do tego skąd wiedziałem o czym mówią. Uczę się języka od niedawna ale mam problem z mowa jednak więcej rozumie niż mowie. to mój problem wiec niektóre słowa wyłapywałem i bralem to na domysł ludzki. A jak człowiek nie zna języka to mogą ci wszystko wmówić ----> o to mi chodzi. zadałem pytanie a co niektórzy prowadza dochodzenie. jeśli coś dostane to napisałem ze będę się odwoływał bo wiem co zrobiłem. a zrobiłem tyle co nic!!! jedynie spytałem się jakie mogą podjąć środki wobec mnie choć bezpodstawne!!! i na koniec dodam myślcie co chcecie.A widać kto już miał do czynienia z ...... bo widzę ze plany to macie opracowane . A to ze ktoś co w tym kierunku robił to niech sobie mówi. Ja nie oceniam ludzi tak jak wy!!! może się to wam przydarzyc i co wtedy?! bez udowodnienia winy ludzie powiedzą ze złodziej a tak naprawdę nic nie zrobiø. Zastanowcie sie za nim cos napiszecie bo w 100% nie znacie prawdy a gdybac to sobie mozecie....heh....
  Profil uzytkownika: pytający     
polopiryna1987


Wpisów: 5239
Od: 2013-02-21
2013-04-11 19:36
,, Poprawiam sobie kurtke i odchodze''- hehe dobrą masz pamiec skoro takie detale pamietasz, jak jak robie zakupy nie przywiazuje wagi do takich drobiazgów! Tłumaczy sie winny
  Profil uzytkownika: polopiryna1987     
polopiryna1987


Wpisów: 5239
Od: 2013-02-21
2013-04-11 19:40
,,Wezwali policje. Monitoringnie zostal mi przedstawiony''- no skoro monitoring nawet pokazal to sorry o czym tu dyskutowac? Policja czy ochrona go przejrzala i widocznie ,,cos'' znaleźli...To dlaczego nie poprosiles o tłumacza??? Skoro masz czyste sumienie?
  Profil uzytkownika: polopiryna1987     
black sabbath


Wpisów: 9092
Od: 2012-06-16
2013-04-11 19:42
pytajacy................przestan pieprz....pierd......jestes w kraju w ktorym masz wiecej praw niz sie tobie wydaje.bez powodu ciebie nie zatrzymali ,dam sobie nawet jaja obciac ze cos mieli na ciebie skoro "gline" wezwali.im wiecej sie tlumaczysz tym bardziej masz" dluzszy nos"
  Profil uzytkownika: black sabbath     
polopiryna1987


Wpisów: 5239
Od: 2013-02-21
2013-04-11 19:44
Pytajacy to Pinokio
  Profil uzytkownika: polopiryna1987     
simply_Ola


Wpisów: 8853
Od: 2011-01-04
2013-04-11 19:48
W wiezieniach sami niewinni siedza
  Profil uzytkownika: simply_Ola     
margot70


Wpisów: 1787
Od: 2010-08-30
2013-04-11 19:52
wiesz co flatron?
nie myslalam, ze jestes tak uboga....
odgryzlas sie za cos?
przeczytaj o sobie w temacie o zlosliwosciach , zazdrosciach i innych .....
nie zycze sobie takich prostackich tekstow pod swoim adresem.
Gdybys posiadala choc odrobine mozgu, doczytalabys sie w pierwszysm wpisie tego co my.
zastanow sie co do kogo piszesz dziewczynko.
  Profil uzytkownika: margot70     
Aby sorell


Wpisów: 11327
Od: 2010-04-16
2013-04-11 19:53
Wpis wykasowany przez Administratora. Łamanie regulaminu serwisu.
  Profil uzytkownika: Aby sorell     
pytający


Wpisów: 11
Od: 2012-11-30
2013-04-11 19:56
polacyyyyyyyyy.....heh.... to własnie nasz naród na obczyznie! wal... sie! i piszczei co chcecie.
  Profil uzytkownika: pytający     
margot70


Wpisów: 1787
Od: 2010-08-30
2013-04-11 19:57
za zlodziejstwo to ja bym kodeks Hammurabiego przywrocila!
za stara jestem, zeby mi ktos takie farmazony wciskal!
Nie zawiniles, to nic ci nie bedzie, nie ma sie czym martwic...
  Profil uzytkownika: margot70     
polopiryna1987


Wpisów: 5239
Od: 2013-02-21
2013-04-11 20:00
Jak jest tak źle to po co tutaj zakładasz temat i pytasz? Myslałes, ze kazdy Ci napisze- ojejku biedny Rodak jaką Ci Szwedzi krzywde mu zrobili..moze jeszcze kciuki za Ciebie trzymac przy nastepnej próbie?!
  Profil uzytkownika: polopiryna1987     
Aby sorell


Wpisów: 11327
Od: 2010-04-16
2013-04-11 20:00
Wpis wykasowany przez Administratora. Łamanie regulaminu serwisu.
  Profil uzytkownika: Aby sorell     
margot70


Wpisów: 1787
Od: 2010-08-30
2013-04-11 20:04
no patrz, ale wymysliles...prowokujesz mnie?

  Profil uzytkownika: margot70     
majcin1


Wpisów: 31
Od: 2010-11-21
2013-04-11 20:08
Nic ci nie grozi skoro nic nie maja na ciebie. Monitoring mogą oglądać dla wyjaśnienia czy zaszło coś czy nie. Nie koniecznie ze ukradł skoro nic nie znaleźli. czyli kary nie będzie.
  Profil uzytkownika: majcin1     
margot70


Wpisów: 1787
Od: 2010-08-30
2013-04-11 20:12
dokladnie, nie ma zbrodni ,nie ma kary, nie ma zmartwienia.....
  Profil uzytkownika: margot70     
Ona111


Wpisów: 2
Od: 2013-03-04
2013-04-11 21:34
Wydaje mi się,ze gościu coś nabroił,a teraz trzęsie gaciami bez powodu. Nikogo tak sobie nie zwijają. I wydaje i się,ze większość piszących w tym temacie tak myśli...
  Profil uzytkownika: Ona111     
simply_Ola


Wpisów: 8853
Od: 2011-01-04
2013-04-11 22:03
"Zapytaj Darsima, on zna temat lepiej z pozycji szwedzkiej. "

  Profil uzytkownika: simply_Ola     
darsim
Stolica


Wpisów: 27205
Od: 2004-10-07
2013-04-11 22:09
pisalem ze mnie zatrzymali w sklepie

nic nie mialem nawet do glowy mi nie przyszlo krasc a ochroniarz lecial za mna przez caly sklepp i sie darl
dopiero jak go po szwedzku zj.....lem przy wszystkich to uciekal w duga strone

pewnie biegl za mna bo bylem brunetem
  Profil uzytkownika: darsim     
darsim
Stolica


Wpisów: 27205
Od: 2004-10-07
2013-04-11 22:20
a bylo to w
Åhléns Stockholm Sundbyberg


  Profil uzytkownika: darsim     
bolek1970
PZU


Wpisów: 11503
Od: 2006-07-05
2013-04-12 07:09
Widze, ze w watku znow sproro, niedoszlych prokuratprow, ormowcow z powolania, a przedewszytkim najwiecej jasnowidzow...

Mnie zatrzymala kiedys policja, bo ktos zadzwonil "ze dziwnie jade" ! Jechali za mna, przez pol miasta(Upssala), zeby mi to powiedziec...

Dlategow tym kraju, mnie niewiele dziwi...

pzdr,
  Profil uzytkownika: bolek1970     
ziutek72
Stockholm


Wpisów: 56
Od: 2012-05-27
2013-04-12 07:32
pytający - nie dziw się bo skądś ta opinia o Polakach jest i sama się zrobiła....

Kolejny przykłąd jak nie znajomość języka szkodzi....

Podobne zdażenie miał naście lat temu mój znajomy w Anglii - więc to nie tylko szwedzka przypadłość.... Ale on znająć język nie zgodził się na żadne przeszukanie i wprost zapytał czy mają dowody jego 'niby kradzieży' bo on jest nie winny a swoje prawa zna i oskarży ich potem o bezprawne zatrzymanie i przeszukanie - pomogło odstąpiono od przesukania go a kierownik sklepu przeprosił za całe zajście.

A do poprzedników może skupmy się na odpowiedzi na pytanie a nie rób wolnych interpretacji i co autor miał na myśli.

Cały czas nie mogę pojąć skąd na tym forum te wycieczki personalne i ataki zadających pytania.....

Nie wiem to pytam - nie chcę to nie odpowiadam ale po co od razu dokładać ....
  Profil uzytkownika: ziutek72     
wandaelzbieta


Wpisów: 3758
Od: 2010-01-08
2013-04-12 08:07
Nikogo nie mozna oskarzyc bezpodstawnie. Samo domniemanie nie jest wystarczajace, jezeli nic przy tobie nie znalezli. Powinni cie przeprosic. Ja osobiscie nawet nie znajac jezyka, zrobilabym raban w sklepie, nawet gdybym miala wlaczyc w to konsulat lub ambasade. Moja znajoma Niemka starsza pani, byla posadzona o kradziez w sklepie, bo wyciagala z torebki okulary w takim malym pokrowcu i na monitoringu wygladalo to jak spirala do rzes. Zrobil sie cyrk w sklepie, zrewidowano ja , kobieta prawie dostala stanu przedzawalowego. Byl wielki cyrk, pozniej przeproszono ja wielkim koszem delikatesowym, ale ona juz do tego sklepu nie chodzi. Sa takie sytuacje i jezeli czujesz sie niewinny, to walcz o swoje prawa. Nie wazne, ze inni kradna, ty nie kradniesz i nie pozwol sie obrazac. Ja roznioslabym caly sklep, a nie "kulila ogon".
  Profil uzytkownika: wandaelzbieta     
Aby sorell


Wpisów: 11327
Od: 2010-04-16
2013-04-12 08:17
Wpis wykasowany przez Administratora. Łamanie regulaminu serwisu.
  Profil uzytkownika: Aby sorell     
alisson7


Wpisów: 57
Od: 2012-07-30
2013-04-12 08:35
polopiryna1987 tak łatwo ferujesz wyroki? Słaba byś była jako prokurator, przez swe niespełnione ambicje oskarżasz kogoś bez przedstawienia dowodów. Gdybyś została prokuratorem to pewnie nie jeden niewinny mógłby sprawiać, że podatnikom przybywałoby płacenie za aresztantów i osadzonych Też mnie interesuje prawo i za prokurator bym mogła robić, ale bez naciągania. Tu kobieto dowodów nie masz, więc przestań pozować na wszechwiedzącą w temacie. Byłaś w tym sklepie? Widziałaś co pokazuje monitoring? Tak się składa, że mnie przedwczoraj spotkało coś podobnego do pytającego i do dziś jestem w szoku. Gdy teraz trafiłam na ten wątek, to się tylko mogę pocieszyć, że nie tylko mnie coś takiego spotkało w sensie, że ten kraj pod tym względem bywa dziwny po prostu. Ponad ćwierć wieku mieszkania w PL i ani razu nie przeżyłam czegoś takiego jak "przygoda" w ICA Kvantum w Lindigo. To miała być wycieczka na wyspę- odskocznia od siedzenia w domu z dzieckiem- mąż miał fuchę jednodniową w Lindigo i zabrał mnie z maluchem na pół dnia, jak się okazało, choć miało być tylko kilka godzin. Po zwiedzeniu nabrzeża, spacerze musiałam wejść z małym do Ica, bo pielucha była do zmiany. Przy okazji zrobiłam małe zakupy i wyszłam. Zjadłam na dworzu, choć słońce świeciło już coraz słabiej i wietrznie się zrobiło a tu mąż dzwoni i mówi, że jeszcze z 40 min poczekać muszę, bo mu się robota przedłuża. Nad wodą wietrznie, zimno i chcąc nie chcąc wróciłam się do Ica, by przeczekać- kto był w okolicy ten wie, że nie ma tam żadnych innych atrakcji, by z małym spędzić czas. A tu mały daje popalić- prawdziwy facet- sklepów nie lubi, zdejmuje buty, wypina się z wózka. Dałam mu do pobawienia się lalkę z półki i tylko w myślach powtarzam: "Tylko odłóż przed wyjściem, bo jeszcze schowa w śpiworku"... Odłożyłam po ok.15 min. szwędania po sklepie, w inne miejsce, bo sklep duży i tylko mniej więcej pamiętałam skąd chwyciłam wcześniej, mały drze się, podsuwam mu włóczkę z innej półki, bawi się chwilę i znów powtórka z rozrywki. Zrobiłam jeszcze parę drobnych zakupów, włóczkę odłożyłam, idę do kasy, w kolejce stojąc szukam portfela, z torebki wypada chusteczka, wkładam, płacę, odchodzę od kasy i... Opis specjalnie z detalami, dla Sherlocków informacja- detale sobie potem przypominałam, by spróbować zrozumieć na jakiej podstawie przybiega do mnie koleś i pokazuje mi identyfikator. Na początku nie zajarzyłam. Myślę- pewnie myśli, że coś zgubiłam i podbiega mi to oddać, patrzę a tu dokument jakiś z jego zdjęciem. Patrzy na mnie z góry i gada. Mówię, żeby rozmawiał ze mną po angielsku (szwedzkiego od niedawna się uczę) a typ wrzuca na bieg takie minki co mi mają sugerować "dobra dobra, nie udawaj, że nie rozumiesz" Myślę "co za bezczelny typ". Nie należę do pokornych owiec, więc mierzę go wzrokiem adekwatnie i czekam o co mu biega. A ten mi tu, że coś ze sklepu zabrałam. Ja mu na to, że owszem- zakupy i że wcześniej też robiłam i mam paragony. Typ wmawia mi, że "acha, ale i tak coś wzięłam", każe pokazać kieszeń w wózku. Odpinam i pokazuję- komórka, krem do rąk prawie zużyty, ulotka.. "Ok, możesz iść". Nie daję za wygraną, oczekuję przeprosin a ten mi bluzga, że widziała jak coś brałam. Pytam co??? Konkretniej można? Brak odpowiedzi i ten sam bezczelnie pewniacki wzrok. "Ok, możesz iść"- powtarza, odchodzi. Zgłupiałam. Sprawdziłam jeszcze raz wózek czy mały przypadkiem czegoś nie zawinął, nic nie znajduję. W nerwach dzwonię do męża i mu opowiadam, mówię, że idę zaraz do kierownika tego sklepu, bo mi się bardzo nie podoba, że uczciwych ludzi z taką łatwością oskarżają. Mąż mi odradza, bym się już nie denerwowała, że wracamy już za chwilę". Wychodzę, ale kilka razy chcę się cofać, myślę "nie odpuszczę chamowi, bo bez przeprosin wyszłam. Jeszcze raz w myślach analizuję co mogło być przyczyną akcji. Może to, że bez sensu się ok.20 min szwędałam nie mając co ze sobą za bardzo zrobić i próbując uspokoić dziecko, może to, że czapeczka wypadła, więc ją podniosłam i schowałam między fałdy złożonej budki od wózka, może to, że chusteczkę podnosiłam co wypadła, może sposób na tani podryw z nudy, żeby coś się w pracy działo próbuję zrozumieć, odpuszczam ,jestem w drodze do miejsca pracy męża. W myślach piszę maila do kierownictwa sklepu z opisem sytuacji, skargą. I pewnie to zrobię, napiszę, bo z tego co tu czytam, nie powinno się odpuszczać takich chamskich sytuacji bezsensownych pomówień.
  Profil uzytkownika: alisson7     
kratka


Wpisów: 880
Od: 2012-02-18
2013-04-12 08:55
to samo spotkalo mojego kolege ,chlop uczciwy nigdy nie ukradnie kazdy kto go zna wie ze to bardzo uczciwy czlowiek i nie jakis pijak ,brudas, mieszka tu 25 lat i co ?
  Profil uzytkownika: kratka     
margot70


Wpisów: 1787
Od: 2010-08-30
2013-04-12 09:10
tak sobie sprzatam i chodzi mi ten temat po glowie...mysle mysle i napisze co wymyslilam...
Czlowiek na kazdym kroku spotyka oszzustow, kombinatorow, bekajacych chamow....do tego jakies nerwy w domu, w pracy....
wpada odreagowac na forum i widzi wpis chlopaka o kradziezy....
emocjonalnie , pod wplywem tych wczesniejszysch czynnikow dnia codziennego w Szwecji, nawciska mu , ze zlodziej....
Potem na spopkojnie zaczyna myslec....
a co jesli oskarzylam zupelnie niewinnego czlowieka?
a co jesli nie klamal a tylko troche koslawo poopisywal(w nerwach jeszcze) swoja sytuacje?
taki glupi(i nie do tego nawiazuje)wpis flatron jakze mnie wkurzyl! bo smiala mi cos tam insynuowac....
a tutaj sama nawciskalam chlopakowi, ktorego przeciez nie znam! nigdy go nie widzialam i na podstawie jednego czy dwoch wpisow stwierdzilam, ze jest zlodziejem!
wstyd mi za to, bo tak naprawde nie jest to w moim stylu!
Nie robie tak, zawsze trzyma strone pokrzywdzonego i staram sie wniknac w sytuacje w jego psychike...a tutaj ten glupi emocjonalny moj wpis....
Macie racje, nie wolno tak oskarzac...nie wiemy jak bylo naprawde...
Nie znosze zlodziejstwa, bo nie raz bylam okradziona i oszukana, strasznie tego nie znosze, do tego nawet jakkogos zlapalam za reke to potrafil tak zmanipulowac sytuacje, ze myslalam ze to sen!zlodzieje to czesto doskonali manipulanci!dlatego tego nie znosze!
ale tego tutaj konkretnie chlopaka przeciez nie znamy, nie wiemy jak jest naprawde...to tylko on sam sobie moze wnioski wyciagnac...

sorry pytajacy

a tak nawiasem, zeby przyznac sie do bledu i przeprosic to tez sztuka, ilez osob na tym forum powinno wiele razy tak zrobic....wola zamilknac, zniknac niz poprostu powiedziec sorry, niz troche krytycznie zerknac na swoja nieskazitelna osobe!
  Profil uzytkownika: margot70     
columbus08


Wpisów: 1605
Od: 2010-09-07
2013-04-12 09:43
kradzieze byly, sa i wg prognoz beda , dlatego zabezpieczenia sa robione i nikt tego nie zaprzeczy.

osoby opisujace swoje sytuacje moga zadac sobie pytanie dlaczego wlasnie tylko ja zostalam zatrzymana/zatrzymanyy do kontroli/wyjasnienia pomimo ze w danym sklepie przewinelo sie dziesiatki a nawet setki ludzi i nikt inny tylko ja....

sposob bycia i zachowania rodzi podejrzenie i na "zime dmuchaja" i takie maja prawo i sa od tego przepisy.
Latwiej jest im przeprosic i w ten sposob pokazac tez ze sklep jest pod kontrola.

Jest wsrod polakow zwyczaj "pochodzic po sklepie, poogladac" i to nie jest mile widziane, bo albo wchodzisz do sklepu i zalatwiasz zakupy i wychodzisz albo pytasz personel o pomoc i ja dostajesz....

Na seminarium z policja przedstawione byly wlasnie takie podobne zachowania "wydelegowanych" do przygotowania do kradziezy roznego rodzaju....

  Profil uzytkownika: columbus08     
darsim
Stolica


Wpisów: 27205
Od: 2004-10-07
2013-04-12 10:02
osoby opisujace swoje sytuacje moga zadac sobie pytanie dlaczego wlasnie tylko ja zostalam zatrzymana/zatrzymanyy do kontroli/wyjasnienia pomimo ze w danym sklepie przewinelo sie dziesiatki a nawet setki ludzi i nikt inny tylko ja...."

w Szwecji kazdy brunet jest podejrzany
  Profil uzytkownika: darsim     
columbus08


Wpisów: 1605
Od: 2010-09-07
2013-04-12 10:06
Nawet wsrod brunetow, dlaczego wlasnie ja dokladnie ten brunet a nie inny...
  Profil uzytkownika: columbus08     
alisson7


Wpisów: 57
Od: 2012-07-30
2013-04-12 10:07
"Jest wsrod polakow zwyczaj "pochodzic po sklepie, poogladac" i to nie jest mile widziane, bo albo wchodzisz do sklepu i zalatwiasz zakupy i wychodzisz albo pytasz personel o pomoc i ja dostajesz...." A ja właśnie tak czasem też mam , że lubię sobie wejść i pooglądać jak mam wolny czas, bo choć wchodzę bez konkretnego zamiaru zakupu, to z założenia, że jak wejdę i sobie pochodzę patrząc na półki to może sobie przypomnę o czymś potrzebnym lub będę mieć akurat jakąś zachciankę i ją czasem zrealizuję, często coś wybiorę, a czasami nie. Seminaria seminariami a też mam do tego prawo i bez dowodów nikt NIE POWINIEN MIEĆ PRAWA mnie bezpodstawnie oskarżać. A jak już to zrobi to PRZEPRASZAĆ! Czy ja pisałam, że nic nie kupiłam? Zrobiłam zakupy za kwotę ok.200 SEK, tak? I to nie jest MÓJ PROBLEM a orzynajmniej nie powinien, że wchodzę do sklepu bez konkretnego sprecyzowania, jestem człowiekiem bardzo spontanicznym, to zbrodnia??? Tych sklepowych psychologów od siedmiu boleści z tego co piszecie jest tu sporo i to oni powinni się choć przyznać do błędu i przeprosić jeśli już niczego nie znajdą a nie ja zastanawiać "przepraszam, czy mogę odwiedzać wasz sklep, gdy akurat nie mam na kartce: 2 pomidory, 5 bułek, szczaw, sushi i risotto"..
  Profil uzytkownika: alisson7     
columbus08


Wpisów: 1605
Od: 2010-09-07
2013-04-12 10:12
..... i bez dowodów nikt NIE POWINIEN MIEĆ PRAWA mnie bezpodstawnie oskarżać.

Ty nie bylas oskarzona tylko dokonali kontroli do ktorej maja prawo.....

Rozrozniajcie pewne zazady bycia i tzw. niepisane prawa ktore niestety sa w SE przestrzegane........dosc intensywnie
  Profil uzytkownika: columbus08     
darsim
Stolica


Wpisów: 27205
Od: 2004-10-07
2013-04-12 10:19
brunet z okragla czaszka jest wyjatkowo podejrzany

nkedys akis sterylizowali w Szwecji nie tak dawno wcale

  Profil uzytkownika: darsim     
wandaelzbieta


Wpisów: 3758
Od: 2010-01-08
2013-04-12 10:56
Takie cyrki sa nie tylko w Szwecji. W Polsce bylam w OBI, zrobilam zakupy, zaplacilam i chce wyjsc. Podszedl do mnie ochroniarz i zaczyna sprawdzac towary w wozku z paragonem, sprawdzil, wszystko w porzadku. Tak mnie to wkurzylo, ze wrocilam sie do kasy i zazadalm zwrotu pieniedzy, bo ja w takich sklepach nie musze robic zakupow. Baba "wywalila oczy", ale pieniadze zwrocila. Robie to nie tylko w Polsce, ale tu w Niemczech. Ja naprawde, przy takich ilosciach towarow i sklepow nie musze robic zakupow w sklepach, ktore z gory zakladaja, ze moge cos ukrasc. Profilaktycznie powinni nas wszystkich wladowac do pierdla i po udowodnieniu niewinnosci wypuscic. To sa sprawy sklepu jak dyskretnie rozwiazac problem kradziezy, nie narazajac innych na konsekwencje. Np. w niemieckim Metro, gdzie trzeba miec karte dla osob uprawnionych do robienia zakupow, trzeba zamykac torebke w boxach. Tez im karte oddalam, robie zakupy w innym sklepie dla hurtownikow, gdzie takich idiotyzmow nie ma.
  Profil uzytkownika: wandaelzbieta     
alisson7


Wpisów: 57
Od: 2012-07-30
2013-04-12 11:10
"Ty nie bylas oskarzona tylko dokonali kontroli do ktorej maja prawo.....

Rozrozniajcie pewne zazady bycia i tzw. niepisane prawa ktore niestety sa w SE przestrzegane........dosc intensywnie"
A Ty czytaj z łaski swojej co wcześniej napisałam- gość powiedział mi jasno i wyraźnie, że COŚ WZIĘŁAM ZE SKLEPU i powtórzył to 2 razy. Ja mu na to, że owszem- wzięłam i nawet zapłaciłam, na co mam paragony! On patrzył się na mnie wzrokiem pewniaka jak na złodziejkę i utrzymywał, że widział, że coś zabrałam za co nie zapłaciłam!! I do takich pomówień już NIE MIAŁ PRAWA, NIC MI NIE UDOWODNIŁ!Nie potrafił nawet sprecyzować o co mu chodziło. To było po prostu bezczelne i chore. Ja również nie zrobię już tam więcej zakupów. Żałuję, że wydałam o te 200 SEK za dużo.
  Profil uzytkownika: alisson7     
alisson7


Wpisów: 57
Od: 2012-07-30
2013-04-12 11:15
Co innego jakby koleś podszedł i powiedział mi "proszę otworzyć torbę, mogę coś sprawdzić?" lub coś w tym stylu, zamiast całą postawą i słowami mi ubliżać, że niby coś ukradłam! Więc Columbusie drogi, to Ty rozróżniaj jak kto powinien się zachowac i doczego ma prawo a do czego nie! A przeprosiny należały mi się bez 2 zdań i to JA powinnam była mieć do NICH PRAWO większe niż on do fałszywych pomówień!
  Profil uzytkownika: alisson7     
latimeria


Wpisów: 1340
Od: 2011-09-18
2013-04-12 11:24
Uwazam,ze w takich sytuacjach nie nalezy dopuscic do tego,aby byc zaprowadzonym do biura,na zadne zaplecza nie wchodzic-od razu zazadac wezwania policji,jesli tego nie zrobia,majac telefon-wezwac samemu i zrobic tega chryje.Sprobowac rowniez nagrac cala konwersacje.Zrobic zadyme publicznie a nie w 'kantorku'.Nie pozwolic im na zadne 'tet-a-tet'.Chca kontrolowac-niech kontroluja w miejscu zatrzymania.
  Profil uzytkownika: latimeria     
Aby sorell


Wpisów: 11327
Od: 2010-04-16
2013-04-12 11:54
Wpis wykasowany przez Administratora. Łamanie regulaminu serwisu.
  Profil uzytkownika: Aby sorell     
flatron
470 km do Zamku Sth


Wpisów: 2684
Od: 2005-06-18
2013-04-12 13:19
Jak tak zaczelyscie pisac o tych dzieciach to tez przypomnialo mi sie zdarzenie z przed lat gdy maly mial 8-10 miesiecy a chyba nie bylo kamer albo byly , tego nie wiem lata 80 te.
Zobaczylam czerwone malenkie buciki i zapragnelam kupic je dla malucha. Zalozylam na probe i pojezdzilam po sklepie patrzac na dziecko czy nie uwieraja , bo jak sprawdzic? My dosrosli chodzimy po sklepie w t a i z powrotem badajac buty.
Weszlysmy z kolezanka do kawiarni, koszyki przed kawiarnia, buty do koszyka. Potem jeszcze runda po sklepie a ja zawsze sobie lubie przemyslec moje spontaniczne zakupy. Mysle a po co malemu skorzane buciki w tym wieku i jeszcze drogie byly ??
Kolezanka czeka z wozkiem , ja odnosze do dzieciego dzialu, moze nie polozylam na to samo miejsce , nie pamietam, chyba na jakas polke w poblizu butcikow.
Placimy w kasie a przed kasa jakas baba do mnie , bierze mnie na bok...zupelnie nie rozumialam o co chodzi , dlugo trwalo zanim do mnie doszlo ze to byla kontrolantka. Na bok i mowi ze musi przejrzec zakupy i wozek. Dla mnie to byl taki horror ze nie do opisania, ja mloda, nawet jak czestowali w sklepie to sie wahalam czy brac etc...
Wszystko sie wyjasnilo ale specjalnie mnie nie przeproszono a ja nie moglam sie otrzasnac caly dzien.
Maz sie wkurzyl kazal mi napisac do sklepu ,ze tak nie mozna traktowac ludzi bez dowodow i tak dalej, juz nie pamietam ale chyba uplynelo 10 lat i zmiana na inny sklep zanim tam poszlam.
Wiec, madrzy , ktorzy tutaj szybko ocenili autora postu , moze ktos mi powie ,ze zalozylam buty dziecku bo czekalam na okazje!!!!!!!!!!!!
Albo ,ze chcialam ale sie rozmyslilam? Albo ,ze bla bla
Czasami nasze zachowanie moze byc nieracjonalne dla tego kto wszedzie upatruje oszusta w kazdym czlowieku.
Jak sobie pomysle ile razy cos ogladam, biore z polek , czasem poloze w innym miejscu , bo mi sie nie chce wracac, poprawiam spodniczke , zagladam do torebki bo dzwoni komorka,,,, i co jestem zlodziejem?
  Profil uzytkownika: flatron     
polopiryna1987


Wpisów: 5239
Od: 2013-02-21
2013-04-12 13:46
Z tym prokuratorem jaja sobie robilam bo ten wczesniejszy wpis mnie rozśmieszyl a wy od razu ze niedoszly prokuratorem taki nagly skok z prokuratora na farmaceutke hehehehe.
  Profil uzytkownika: polopiryna1987     
simply_Ola


Wpisów: 8853
Od: 2011-01-04
2013-04-12 14:48
Chyba macie podejrzany wyglad bo ja tu mieszkam juz 35 lat, jestem brunetka, czesto walesam sie po sklepach i nigdy kontrola mnie nie zatrzymala, zeby sprawdzac.
Nawet nigdy na granicy nie bylam kontrolowana.

  Profil uzytkownika: simply_Ola     
darsim
Stolica


Wpisów: 27205
Od: 2004-10-07
2013-04-12 15:29
Chyba macie podejrzany wyglad bo ja tu mieszkam juz 35 lat, jestem brunetka, czesto walesam sie po sklepach i nigdy kontrola mnie nie zatrzymala"

a jaka masz czaszke

okragla czy podluzna?
  Profil uzytkownika: darsim     
simply_Ola


Wpisów: 8853
Od: 2011-01-04
2013-04-12 16:16
normalna
  Profil uzytkownika: simply_Ola     
Aby sorell


Wpisów: 11327
Od: 2010-04-16
2013-04-12 16:22
Wpis wykasowany przez Administratora. Łamanie regulaminu serwisu.
  Profil uzytkownika: Aby sorell     
dankom


Wpisów: 4278
Od: 2003-01-28
2013-04-12 16:55
Oczywiscie popieram tu tych co nie pozwalaja sobie w kasze dmuchac i robia zadyme od razu. Jak napisalam na poczatku, bylam w takiej sytuacji kiedys i wlasnie zrobilam dym. Ale jest druga strona tego medalu. Sama mam maly sklep i wiem, ze ludzie roznie sie zachowuja. Nie mam personelu wiec czasem trzeba miec oczy wokol glowy. Kiedys kolezanka, ktora ma duuuzo wiekszy sklep i wiekszy problem niz ja, namowila mnie na udzial w "kursie" dla wlascicieli sklepow na temat kradziezy w sklepach. Bylo duzo o tym na co zwracac uwage, jak reagowac itd. Podobne kursy przechodzi personel duzych sklepow oraz ochronna. M.in. jest mowa o niepewnym zachowaniu. To szeroko rozumiane pojecie. Niepewnie moze zachowywac sie ktos, kto ma zle zamiary, ale rowniez, ktos nowy, nieznajacy jezyka na przyklad. Niestety, o tym na kursie nie mowili. I taki nadgorliwy ochraniaz czy pracownik sklepu moze zle odbierac rozne sygnaly. Nie dlatego, ze to obcokrajowiec, bo nie wie kto to, ale inne zachowanie niz standardowe to napewno zlodziej. Takiemu personelowi trzeba dawac nauczke. Natomiast maja oni prawo spojrzec do siatki czy torby, ale grzecznie i spokojnie, na miejscu. Jesli nic nie widza (dotykac bez powodu nie moga)podejrzanego to MUSZA grzecznie przeprosic. Na zaplecze nie powinni zabierac nikogo bez wyraznego udowodnienia mu powodu takiego postepowania.
Takze trzeba wymagac profesjonalnego zachowania. Rzucanie sie tylko dlatego, ze chca zajrzec do torby grzecznie moze tylko doprowadzic do niepotrzebnego zamieszania i awantury. Zajrzec maja prawo - grzecznie i dyskretnie. I potem przeprosic....
  Profil uzytkownika: dankom     
darsim
Stolica


Wpisów: 27205
Od: 2004-10-07
2013-04-12 18:10
domyslam sie Ola ze masz podluzna czaszke to w Szwecji
gör skillnad

dlatego nie wydajesz sie podejrzana

okragla czaszka zwsze budzi podejrzenie
  Profil uzytkownika: darsim     
dankom


Wpisów: 4278
Od: 2003-01-28
2013-04-12 19:10
Sorry: ochraniaRZ
  Profil uzytkownika: dankom     
simply_Ola


Wpisów: 8853
Od: 2011-01-04
2013-04-12 20:36
darsim,
jak ty cos wymyslisz to boki zrywac

Jakbym miala taka czaszke:
http://www.svd.se/nyheter/ inrikes/nytt-fossilfynd-skakar-om-var-his toria_7407178.svd
to chyba zawsze by mnie kontrolowali
  Profil uzytkownika: simply_Ola     
darsim
Stolica


Wpisów: 27205
Od: 2004-10-07
2013-04-13 05:42
widzisz sama przyznajeszz ze wyglad decyduje

jak kierowca autobusu bie wpuszczal do srodka tych z nie szwedzkim wgladem uwazasz ze bylo ok?

byli podejrzani?
  Profil uzytkownika: darsim     
darsim
Stolica


Wpisów: 27205
Od: 2004-10-07
2013-04-13 06:27
http://na.se/nyheter/sveri ge/1.2038210-segregerande-bussforare-ompl acerad

to sa fakty Ola mieli podejrzany wyglad?

takich jak ten kierowca autobusu jest wiecej
jest wielu
tylko nie zawsze to jest na taka skale i zostaje naglosnione
  Profil uzytkownika: darsim     
Aby sorell


Wpisów: 11327
Od: 2010-04-16
2013-04-13 12:05
Wpis wykasowany przez Administratora. Łamanie regulaminu serwisu.
  Profil uzytkownika: Aby sorell     
simply_Ola


Wpisów: 8853
Od: 2011-01-04
2013-04-13 17:58
O jejku.........

Sobota, dzien wolny od pracy a darsim pisze do mnie o godz 5.42
  Profil uzytkownika: simply_Ola     
Viggo


Wpisów: 2575
Od: 2012-09-16
2013-04-13 18:01
Niektorzy nie spia, zeby spac mogl ktos
  Profil uzytkownika: Viggo     
darsim
Stolica


Wpisów: 27205
Od: 2004-10-07
2013-04-13 19:06
bo myslalem o Tobie i nie moglem spac
  Profil uzytkownika: darsim     
simply_Ola


Wpisów: 8853
Od: 2011-01-04
2013-04-13 19:40
Oh my God
  Profil uzytkownika: simply_Ola     
kajetan
Sztokholm


Wpisów: 16835
Od: 2000-09-01
2013-04-14 18:46
Darsim, ten kierowca autobusu na prom to tam chodzilo o zakup (przemyt?) snusu. Zostali pasazerowie pousadzani wg tego kto kupil duzo snusu, nie kto jak wyglada, chociaz w tym przypadku to sie akurat pokrywalo.

Co do kontroli w sklepach to mialem pare, ale nikt mnie bezpodstawnie od zlodziei nie wyzywal, z drugiej strony ja raczej nie uzywam rzeczy ktorych nie kupilem i nie daje dziecku do zabawy i nie rzucam potem byle gdzie.
  Profil uzytkownika: kajetan     
adam2278


Wpisów: 6
Od: 2013-02-06
2013-04-15 21:22
Do pytajacy Oczywiscie ze nie wszyscy polacy kradna.
  Profil uzytkownika: adam2278     
Viggo


Wpisów: 2575
Od: 2012-09-16
2013-04-15 21:31
Oczywiscie, ze nie wszyscy Polacy kradna. Ale tez nie wszyscy Polacy zagranica dbaja o przestrzeganie prawa. A niestety "niektorzy" najczesciej wyrabiaja opinie "wszystkim".

Tutaj przyklad kolejnych przedsiebiorczych rodakow:

http://bohuslaningen.se/ny heter/bohuslandal/1.2101721-rekordbeslag- av-sprit-och-tobak
  Profil uzytkownika: Viggo     
Viggo


Wpisów: 2575
Od: 2012-09-16
2013-05-03 08:03
A oto ciag dalszy historii naszych rodakow-przemytnikow:

http://bohuslaningen.se/ny heter/bohuslandal/1.2135886-nagon-stal-15 -bilar-fran-tullen

Najpierw myslalem, ze to prima aprilis, ale w maju? Niebywala przedsiebiorczosc!
  Profil uzytkownika: Viggo     
Viggo


Wpisów: 2575
Od: 2012-09-16
2013-05-03 08:31
I kolejny epizod z zycia rodakow za granica. Tym razem rodakow-zlodzieji, ktorzy doczekali sie wyrokow i wydalenia z kraju:

http://bohuslaningen.se/ny heter/uddevalla/1.2136394-tagna-pa-bar-ga rning-vid-tjuvgomma

Co za pech ich przesladowal, akurat gdzie oni chcieli pospac, strudzeni poszukiwaniami pracy, jacyc wstretni zlodzieje ukryli silniki od lodzi.

Pech, pech i jeszcze raz pech
  Profil uzytkownika: Viggo     
skoczek


Wpisów: 4902
Od: 2003-02-15
2013-05-03 10:02
viggo - a gdzie to pisze ze polacy ????
  Profil uzytkownika: skoczek     
skoczek


Wpisów: 4902
Od: 2003-02-15
2013-05-03 10:04
pytalem o silniki...
  Profil uzytkownika: skoczek     
Viggo


Wpisów: 2575
Od: 2012-09-16
2013-05-03 11:09
W poprzednich artykulach, jak pisali, ze ich zlapali. Teraz pisali juz tylko jakie wyroki dostali.

Polacy specjalizuja sie wsilnikach do lodzi, Litwini w quadach
  Profil uzytkownika: Viggo     
skoczek


Wpisów: 4902
Od: 2003-02-15
2013-05-03 12:46
no niektore kradzieze to majstersztyk...
bo jak np mozna ze stojacej na wodzie w chronionym malym porcie lodki, wyciac silnik razem z burta ktory wazy 150 -180 kg i go zabrac...albo 2 takie ....

no a te samochody z alkoholem z parkingu tullu w Norge??? - tez byli dobrzy
  Profil uzytkownika: skoczek     
Viggo


Wpisów: 2575
Od: 2012-09-16
2013-05-03 13:10
Skoczek, siedzieli od lutego, teraz wyroki zapadly. Tu masz o ich zatrzymaniu:

http://bohuslaningen.se/ny heter/uddevalla/1.1976004-batmotortjuvar- haktade

"Männen misstänks tillhöra ett kriminellt nätverk i Polen.
Polisen hoppas i och med att man fångat in ligan på att stölderna av båtmotorer ska avta"

A po ich zamknieciu:

http://bohuslaningen.se/ny heter/uddevalla/1.2044379-rekordfa-batmot orer-stulna-hittills-i-mars

"Han säger att hittills under mars månad i år har det anmälts sex båtmotorstölder i hela Sverige. Motsvarande siffra förra året var 67 stycken och 52 året innan"

Ale juz 5 dni pozniej ostrzezenie:

http://bohuslaningen.se/ny heter/bohuslandal/1.2061562-polisen-varna r-for-batmotorstolder
  Profil uzytkownika: Viggo     
skoczek


Wpisów: 4902
Od: 2003-02-15
2013-05-03 14:51
Viggo - to co mni wkurwia w tym wszystkim to to ze nie zatrudnia sie jakigos vakta w takim porcie zeby to ukrocic...a przeciez oplaty za miejsca sa zajebiste za sezon bo koszt jest (w zaleznosci od wielkosci placu) od 3000 tys w gore...
  Profil uzytkownika: skoczek     
Viggo


Wpisów: 2575
Od: 2012-09-16
2013-05-03 15:10
Kasuja po 3-5 tys. za miejsce, ale w razie kradziezy do ubezpieczalni odsylaja. A ubezpieczyciele zaczynaja takie stawki ustalac, ze sie tanszych (starszych i mniejszych) silnikow nie oplaca ubezpieczac.

Pozostaje pod poduszke silniki zabierac ze soba na noc
  Profil uzytkownika: Viggo     
darsim
Stolica


Wpisów: 27205
Od: 2004-10-07
2013-05-03 15:26
te drogie silniki maja montowane gps nadajniki
  Profil uzytkownika: darsim     
skoczek


Wpisów: 4902
Od: 2003-02-15
2013-05-03 18:55
"te drogie silniki maja montowane gps nadajnik"

Jakie drogie ???? nie ma drogich i tanich ...
Ceny silnikow sa mniej wiecej rowne w klasach...tyle samo kosztuje o takiej samej mocy Suzuki co Yamaha np czy Johnson..Gps-y sa ale w lodziach a nie w silnikach... to nie ciezarowki...
  Profil uzytkownika: skoczek     
skoczek


Wpisów: 4902
Od: 2003-02-15
2013-05-03 19:00
Viggo napisal:
"Pozostaje pod poduszke silniki zabierac ze soba na noc"

no tak to albo jak ja zrobilem ...podziekowalem za plac w porcie , kupilem trailer i woduje za kazdym razem jak na ryby plyne..Lodz i trailer stoi przed oknem ...
Nawet jak nie dadza rady ukrasc czegokolwiek z lodzi to i tak poniszcza wszystko bo to przeciez prymitywy z siekiera i lomem) ze kupe forsy to kosztuje zeby naprawic ( czy kupic) zniszczone rzeczy.
  Profil uzytkownika: skoczek     
Viggo


Wpisów: 2575
Od: 2012-09-16
2013-05-03 19:03
Tu sie Skoczek mylisz, teraz montuje sie GPS-y rowniez w silnikach i to z zadowalajacym skutkiem (oraz extra rabatem od ubezpieczalni):

http://www.vt.se/nyheter/l okalt.aspx?articleid=6621153
  Profil uzytkownika: Viggo     
darsim
Stolica


Wpisów: 27205
Od: 2004-10-07
2013-05-03 20:31
Ceny silnikow sa mniej wiecej rowne w klasach...tyle samo kosztuje o takiej samej mocy Suzuki co Yamaha np czy Johnson..Gps-y sa ale w lodziach a nie w silnikach... to nie ciezarowki."


cena silnika zalezy od ilosci koni

jak silnik kosztuje ponad 100 000 to jest drogi
wtedy mozna zamontowac
gps
  Profil uzytkownika: darsim     
JOLAND


Wpisów: 10279
Od: 2009-11-24
2013-05-03 20:38
Kiedys liczylo sie ,tauzen za konia.

Dalej tak jest?
  Profil uzytkownika: JOLAND     
skoczek


Wpisów: 4902
Od: 2003-02-15
2013-05-03 23:28
"Kiedys liczylo sie ,tauzen za konia."

Mniej wiecej tak...ceny troche spadly bo 4 takty juz od dawna sa i ciagle saulepszane, ale kiedys tak bylo tusen za konia...w tych wiekszych, mniejsze byly drozsze...
  Profil uzytkownika: skoczek     
skoczek


Wpisów: 4902
Od: 2003-02-15
2013-05-03 23:39
Viggo:
"Tu sie Skoczek mylisz, teraz montuje sie GPS-y rowniez "

Znaczy to nie jest GPS , tylko spårsändare ...chip- jednym slowem... niech sie zwal jak sie zwal , ale to nowosc ( sprzed kilku miesiecy) i rzeczywiscie o tym nie wiedzialem...czy ja musze wszystko wiedziec???
a z drugiej strony to trzeba by bylo zamontowac w takim silniku bombe przynajmniej raz zeby to towarzystwo rozjebalo na kawalki...
  Profil uzytkownika: skoczek     
Viggo


Wpisów: 2575
Od: 2012-09-16
2013-05-04 00:41
Oczywiscie, ze nie musisz wszystkiego wiedziec. Od tego masz forum

Poza tym podobsl mi sie twoj pomysl, Skoczek. Naprawde bombowy
  Profil uzytkownika: Viggo     
skoczek


Wpisów: 4902
Od: 2003-02-15
2013-05-04 09:36
Viggo:

"Poza tym podobsl mi sie twoj pomysl, Skoczek. Naprawde bombowy"

Czasami miewam fajne pomysly...zaczelo sie od podpalenia szkoly
  Profil uzytkownika: skoczek     
Forum -> Życie w Szwecji -> Kradzież
Ten wątek jest stary. Komentowanie wyłączone.
Pokaż wpisy






Dekarz/Blacharz/Takläggare/Pappläggare (Stockholm)
Pomoc w ogrodzie Vallentuna (Vallentuna)
Dam pracę Pracownik budowlany Karlstad Varmland (Hammarö)
PRACA. (Stokholm)
Dam prace sprzątanie (Stockholm)
Dam prace firmie sprzątającej (Stockholm)
Tłumaczenie (Sztokholm)
Praca dla doświadczonego stolarza (Sztokholm)
Więcej





Wielkanocna wyprawa do wschodniej Albanii.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Ugglegränd o jednej z najkrótszych uliczek w Sztokholmie.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Szwecja o smaku lukrecji czyli spotkanie w bibliotece Morenowej.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Firma Sprzątająca
Polka w Szwecji
Moja historia cz.5
Polka w Szwecji
Przygoda z malowaniem
Polka w Szwecji
Nowe szwedzkie słowa 2023 - nyord
Szwecjoblog - blog o Szwecji


Odwiedza nas 11 gości
oraz 0 użytkowników.


Dzis palạ koran w Skärholmen
nie uczciwi pracodawcy
Szwedzki „wstyd przed lataniem” napędza renesans podróży koleją
Katarzyna Tubylewicz: W Sztokholmie to, gdzie mieszkasz, zaskakująco dużo mówi o tym, kim jesteś
Migracja przemebluje Szwecję. Rosną notowania skrajnej prawicy
Szwedka, która wybrała Szczecin - Zaczęłam odczuwać, że to już nie jest mój kraj
Emigracja dała mi siłę i niezależność myślenia










© Copyright 2000-2024 PoloniaInfoNa górę strony