Autor | Praca - odśnieżanie | Kyrielejson Linkoping
Wpisów: 11 Od: 2012-10-18
| 2012-10-18 22:55 Hej hej,
Mój pierwszy post. Forum czytam od dwóch lat, nigdy jednak nie poczułem potrzeby pisania, zadawania pytań. Teraz jednak mam pytanie, na które nie udało mi się wyszukać odpowiedzi - dla Was zapewne będzie trywialne.
Przyjechałem na studia do Linkopingu mając pewne oszczędności. Pechowo wzięli i mi zburzyli tanie miejsce zamieszkania 12km od uczelni, więc musiałem szybko coś znaleźć zastępczego. I znalazłem - najtańsze z zakwaterowań dostępnych niedaleko uczelni. Wciąż jednak tanio nie ma, pieniądze się kończą.
Przyjechałem z zamiarem rozpoczęcia pracy możliwie szybko. Mam solidne doświadczenie inżynierskie, dostałem na uczelni propozycję pracy jako research assisstant. I tu popełniłem błąd. Uczelnia prawdopodobnie się jednak rozmyśliła (inna sprawa, że projekt ma poślizg i jest trochę chaosu) i jednak na pracę mam szanse niewielkie.
Straciłem zatem ponad miesiąc łudząc się nadzieją, że wszystko załatwione i czekam tylko na kick-off projektu.
Ambicje ambicjami, a żyć trzeba. Więc się pojawił pomysł - jesień jest, liście trza zdmuchiwać; zaraz będzie zima, śnieg trza będzie zgarniać.
I teraz - ktokolwiek wie cokolwiek na temat takiej pracy, stawki godzinowej, z kim ew. się kontaktować (w sensie: jakich słów kluczy szukać) etc?
Po szwedzku mówię tak słabo, że nie mówię właściwie wcale (tyle, że przy kasie w sklepie się dogadam). Angielski płynnie, w środowisku akademickim nie poczułem potrzeby talarowania tak silnej, by rzucić wszystko i walczyć z językiem.
Na personnummer czekam dzielnie. Powinno pyknąć, ale wiadomo, jak to jest - zaliczyłem już dwie odmowy, IMHO teraz już wszystko gra.
Żadnymi zasiłkami nie chcę się babrać, przyjechałem tu pracować i żyć (przynajmniej przez jakiś czas), a i tak zapewne żadne zasiłki mi nie przysługują.
Po prostu praca na pół etatu niewymagająca znajomości szwedzkiego (niech mam trochę czasu na naukę), płatna koło 4-5k sek/mc, tyle na życie starczy.
Jeśli wątek był - ładnie proszę o ochrzan i przeniesienie tam, gdzie trzeba.
Pozdrawiam wszystkich,
Kyrielejson
| | | violina Gbg
Wpisów: 2001 Od: 2007-03-01
| 2012-10-18 23:06 To nie masz zadnego stypendium, czy "cus" innego? | | | Kyrielejson Linkoping
Wpisów: 11 Od: 2012-10-18
| 2012-10-18 23:13 To nie żaden Erasmus, normalne studia.
Jestem człowiekiem przyzwyczajonym do ciężkiej pracy i przyjechałem z założeniem, że zacznę tu pracę - nawet bez szwedzkiego.
Pechowo mieszkam w miejscu kosztującym mnie dwukrotność tego, na co byłem przygotowany. Znalazłem sobie kogoś do pokoju, więc koszta idą przez dwa - wracam do punktu wyjścia. Parę tysięcy jednak poszło se i wyszło...
Poszedłbym do fabryki, ale tu tylko mocno-szwedzkojęzyczny Saab jest (hah, ale po angielsku magisterkę mogę u nich robić - za rok).
Dlatego muszę połknąć tę żabę, zdeptać dumę i wstawać rano, polatać po ulicach 4 godzinki i dostać miłą kaskę, co by na życie starczyło. Wiadomość o braku pracy jest nowa, stąd i ja trochę zgłupiałem. I Was pytam, może macie pomysł, jak się załapać na takie fizyczne cuś. | | | ulaczka Sztokholm/Warszawa
Wpisów: 1942 Od: 2000-09-04
| 2012-10-19 08:10 Słowo klucz to snöskottning. Wejdź na stronę www.ams.se i tam wrzuć to do wyszukiwarki, ewentualnie dopisz też Linköping. To tak na początek. Zrób to samo z wujkiem guglem.
Musisz być przygotowany na to, że będą dzwonić jak spadnie śnieg, np o 4 z prośbą, byś się stawił na 5...
O stawkach nic nie wiem, ostatnio obiło mi się o uszy, że gdzieśtam dają 200 kr/h, ale to wiedza niepotwierdzona. | | | violina Gbg
Wpisów: 2001 Od: 2007-03-01
| 2012-10-19 08:26 Dobrym sposobem jest tez wydrukowac maly annons do wlascicieli willi (tam gdzie mieszkasz) i wrzucic je do skrzynek pocztowych. Mozesz zaproponowac pomoc w ogrodzie, np. grabienie lisci, porzadki itp. a takze odsniezanie.
Czesto sa to osoby nie majace czasu i sily na odsniezanie wejscia do domu i wjazdu do garazu.
Ja czesto znajduje takie karteluszki, gdzie ktos oglasza chec pomocy, oczywiscie za zaplata. Ale tak jak Ulaczka pisze, musisz byc przygotowany, ze jak snieg spadnie, to bedzie w noc i dzien "zasuwanie" lopata. | | | violina Gbg
Wpisów: 2001 Od: 2007-03-01
| 2012-10-19 08:28 Acha, Kyrjelejson, zapomnialam napisac:
niechbedziepochwalony! | | | meghann
Wpisów: 2378 Od: 2008-01-29
| 2012-10-19 11:21 Taka mala dygresja - ja tez nie wiem jak to wyglada u Ciebie,ale my jako wspolnota domkow - majac naprawde maciupenka uliczke do odsniezania i tak wynajmujemy duza firme, ktora nam to robi raz-dwa troche mniejszym plugiem. I maja oczywiscie ubezpieczenie gdyby nam np cos uszkodzili, nie widzac spod warstwy sniegu (tak sie stalo,ze oderwali kawalek 'spowalniacza' ruchu na ulicy w zeszlym roku, przeoczywszy oznaczenia). Tak,ze nie wiem czy wlasciciel ulicy z taka checia zatrudni przykladowo jedna osobe z lopata, majac do wyboru w gruncie rzeczy tansze i efektowniejsze rozwiazanie.
//M. | | | violina Gbg
Wpisów: 2001 Od: 2007-03-01
| 2012-10-19 11:37 U nas tez przyjezdza spychacz i spycha z ulicy i bardzo czesto tak, ze zawali caly wjazd do garazu, a wlasciwie do carport (u mnie) . Jest tego sniegu duzo i trzeba go sprzatnac, bo inaczej nie wyjedziesz. No i trzeba potem od carport odwalic snieg do domu, zrobic sciezke w sniegu, ja mam ca 20 metrow, ale sa sasiedzi co maja 20-50 metrow od furtki do domu. tutaj zaden spychacz nie wjedzie | | | violina Gbg
Wpisów: 2001 Od: 2007-03-01
| 2012-10-19 11:40 Poza tym, mam jedne schodki z carport a drugie do domu. Tutaj to juz tylko lopata i trzeba to robic wtedy, kiedy snieg spadnie, a nie wtedy, kiedy firma przyjedzie, bo tak ma w umowie. Troche to skomplikowane. | | | Kyrielejson Linkoping
Wpisów: 11 Od: 2012-10-18
| 2012-10-19 13:25 Ooo, słodko.
Dzięki wielkie za wszystkie komentarze. Dokładnie o takie informacje mi chodziło, teraz wiem, na czym stoję.
Nie miałem pojęcia, jak przetłumaczyć 'odśnieżator' na szwedzki, a znajomi Szwedzi nie mieli pojęcia, co i jak.
Wiem, gdzie szukać pracy w zawodzie i tak też szukam, ale nigdy nie miałem takiej niefortunnej sytuacji, żeby łapać się czegokolwiek fizycznego, byleby pieniądz był.
Będziem próbować, no.
Pozdrawiam zatem, trzymajcie się ciepło!
Kyrielejson | | | meghann
Wpisów: 2378 Od: 2008-01-29
| 2012-10-19 13:28 Ja mam dosc malo tego 'carportu' wiec to dwie minuty i odgarniete. Poza tym ja najczesciej sole sobie wejscie do domu i wokolo, abym sie nie zabila z siatami z samochodu do drzwi wejsciowych. Bo kamyczki to moga sobie wsadzic - nie maja specjalnego znaczenia, gdy wczoraj padal deszcz a dzis spadl snieg i -5 stopni.
Ale naturalnie - zalezy wszystko od warunkow, moze tam bedzie potrzeba aby ktos przyszedl i dodatkowo machal plugiem recznym czy czym tam sie macha.
//M. | | | meghann
Wpisów: 2378 Od: 2008-01-29
| 2012-10-19 13:33 Polecam uderzyc na restauracje, kafejki a konkretnie tamtejsze zmywaki - zupelnie serio pisze. Tam nie trzeba zaawansowanego jezyka, jesli w ogole a i rotacja duza (bo praca ciezka, nie ukrywajmy). Tam praca pewniejsza, w cieplym pomieszczeniu i niezalezna od pogody az tak bardzo.
I nie ma nic zlego w pracy fizycznej (mam na mysli,ze tak o tym napisales jakby to byla choroba). Mnostwo studentow dorabia sobie prostymi pracami - wlasnie typu zmywak, sprzatanie sklepow przed otwarciem itp.
Powodzenia!
//M. | | | Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2012-10-19 13:43 Poszukaj na
www.studentjobb.com
http://www.studentjobb.com /search/alla/Student/%C3%96sterg%C3%B6tla nd
w Norrköping szukaja do odniezania.
Studencki autobus kursuje miedzy Linköping a Norrköping.
| | | Kyrielejson Linkoping
Wpisów: 11 Od: 2012-10-18
| 2012-10-19 14:20 "I nie ma nic zlego w pracy fizycznej (mam na mysli,ze tak o tym napisales jakby to byla choroba). Mnostwo studentow dorabia sobie prostymi pracami - wlasnie typu zmywak, sprzatanie sklepow przed otwarciem itp. "
Hah, nie!
W gruncie rzeczy ja mam całkiem przyzwoite doświadczenie w pracy fizycznej - tyle że zdobywałem je dawno temu za dzieciaka, kiedy człowiek miał te -naście lat i nie przyjmowali go nigdzie, bo nie wiadomo, co może do łba strzelić.
Od paru lat pracę mam jako inżynier hi-tec albo w ostateczności technik w utrzymaniu ruchu itp, więc po prostu trochę niepewnie czuję się wracając do pracy fizycznej z tym całym doświadczeniem. Podobno w Szwecji Wam tu brakuje inżynierów nowoczesnych technologii.
Rozmawiałem z firmami branży motoryzacyjnej i nie tylko - oferty na wakacje takie, że tylko przebierać. Ale nikt mnie nie weźmie podczas studiów, bo tu to podobno niepopularne.
Tak czy inaczej - znalazłem jakieś odśnieżanie, nie piszą o szwedzkim, ale o prawku B. Aplikowałem, zobaczymy, co się stanie. Na powietrzu i zimnie mogę pracować, nie choruję i kondycję przyzwoitą mam.
Praca zarówno z łopatą, jak i pługiem. Zobaczymy. | | | Kyrielejson Linkoping
Wpisów: 11 Od: 2012-10-18
| 2012-10-19 14:26 @ Ronj@
Dzięki wielkie za linka, rzeczywiście masa ofert - również w Linkoping.
Wywala mi przy 'Las mer', że 'server error', ale stronka wydaje się wybitnie wartościowa. Sprawdzę za jakiś czas. | | | Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2012-10-19 14:35 http://www.student.liu.se/ anslagstavlan/ex-jobb_och_jobb?l=sv
tutaj sam mozesz dac ogloszenie. | | | zousaa
Wpisów: 53 Od: 2008-03-12
| 2012-10-19 15:22 tu masz kontakt na odsniezanie, robia nabor wrzesien,pazdziernik,nie pisza o szw.:
http://portal.studentwork- se.intelliplan.eu/JobAdPages/JobAd.aspx?j aid=129
poza tym firmy rekrutujace typu- CareerBuilder.se ma oddzial w Linköping, i Uniflex, szukaja studentow na deltid, na twoim miejscu bym sie tam nawet przeszla .Ja pracowalam w nocy a w dzien sie uczylam jako tidningsdistributör,trzeba bylo znac angielski lub szwedzki, praca na pol etatu ale lepiej platna bo w nocy. powodzenia
| | | Kyrielejson Linkoping
Wpisów: 11 Od: 2012-10-18
| 2012-10-19 15:54 @ zousaa
Dzięki wielkie, StudentWork już wyszperałem i CV posłałem. W Uniflexie nie znalazłem niczego w typie tego, czego szukam, ale jestem dopiero w połowie.
Reasumując: dzięki wielkie wszystkim, naświetliliście mi sytuację i daliście sporo punktów odniesienia. Teraz ja muszę sobie poszukać i powysyłać CV, dzielnie pracować nad swoim szwedzkim i czekać na odpowiedź ze strony pracodawcy.
Również przepraszam, jeśli z moich wypowiedzi wynikało, że w jakikolwiek sposób dyskredytuję pracę fizyczną. To po prostu efekt żalu, że chwilowo muszę zostawić 'career' na rzecz 'job' - nie wprowadzam tu podziału na lepsze i gorsze zajęcia, po prostu odnoszę sytuację do siebie.
No, uciekam na razie. Egzamin jutro rano. Dzięki raz jeszcze, odezwę się jeszcze.
Hejdå! | | |
|
|