Autor | Ratownictwo wodne w szwecji |
horbas36
Wpisów: 45 Od: 2012-08-29
| 2012-09-19 19:47 Witam, chcialbym się zapytać czy na basenach/aquaparkach w szwecji pracują ratownicy? Słyszałem, że ludzie się "sami ratują"... Pytam się dlatego, bo szukam pracy. |
| |
horbas36
Wpisów: 45 Od: 2012-08-29
| 2012-09-19 20:27 Jeśli tak, to czy jest to faktycznie organizacja non-profit, czy "non-profit" tak jak w Polsce WOPR ? |
| |
horbas36
Wpisów: 45 Od: 2012-08-29
| 2012-09-20 14:46 pomoże mi ktoś?? |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2012-09-20 15:07 Na basenach to sie sami ratujemy, ale jak masz kwalifikacje to mozesz starac sie o prace w Räddningstjänsten, sjöräddningen
http://sv.wikipedia.org/wi ki/Sj%C3%B6r%C3%A4ddning |
| |
horbas36
Wpisów: 45 Od: 2012-08-29
| 2012-09-20 17:05 SAR to co innego.. niestety akurat tych kwalifikacji nie mam. Skoro ludzie się sami ratują, to po co jest odpowiednik polskiej organizacji WOPR? |
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2012-09-20 17:07 "Skoro ludzie się sami ratują, to po co jest odpowiednik polskiej organizacji WOPR?"
a jest? jak sie nazywa? daj linka najlepiej |
| |
horbas36
Wpisów: 45 Od: 2012-08-29
| 2012-09-20 17:21 http://www.svenskalivraddn ingssallskapet.se/
znalazłem na stronie głównej federacji ILS |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2012-09-20 17:27 To poczytaj na tej stronie co oni robia i jak praca tego Towarzystwa wyglada. |
| |
horbas36
Wpisów: 45 Od: 2012-08-29
| 2012-09-20 17:58 Nie znam szweckiego, dlatego zwracam się do was z prośbą o pomoc. Dowiedziałem się tylko, że jest to organizacja non profit zajmująca się ratowaniem ludzi |
| |
bolek1970 PZU
Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
| 2012-09-20 18:26 Cholerni ratownicy w Polsce !
Raz bylem na jakims basenie tego lata !
Siedzialo 3 rozwalonych, na lezakach, wysmazonych, jak sledzie na grillu i darli ryja, na dzieciaki skaczace do basenu.
To masz na mysli piszac o ratownikach ?
Nie, raczej od 19 lat, nie spotkalem tu zadnych ratownikow na plazach, czy basenach, dzieki bogu...
pzdr, |
| |
skoczek
Wpisów: 4902 Od: 2003-02-15
| 2012-09-20 19:13 "Nie, raczej od 19 lat, nie spotkalem tu zadnych ratownikow na plazach, czy basenach, dzieki bogu."
Oczywiscie ze sa i nazywa ten zawod "badvakt"
Oprocz ze ma tillsyn nad kapiacymi sie to jeszcze do niego z reguly nalezy utrzymywanie czystosci na basenie , szatniach i pod prysznicami itp.
Jezeli chodzi o sjöräddning to organizacja jest typu volontär i utrzymuje sie z datkow spoleczenstwa, datkow i podarkow prywatnych sponsorow a takze z oplat ktore wnosza dobrowolnie uzytkownicy jednostek plywajacych ( w ramach tego zostaja oni przyjeci jako "medlemm" co daje im prawo to bezplatnego skorzystania z pomocy w razie wypadku.Dla niezrzeszonych kazda akcja ( jej koszty ) jest oplacana z kieszeni wlasnej ( lub z takiej osoby ubezpieczenia).
W calej Szwecji w sjöräddningtjänsten jest na etacie kilkanascie osob tylko i np znany szwedzki programledare
Robert Aschberg jest ( byl kiedy ja bylem w ratownictwie) honorowym komandorem instytucji. |
| |
bolek1970 PZU
Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
| 2012-09-20 19:20 Zgadza sie Skoczek, alke te typy, tez prowadza szkolki plywania, dla dzieci , sa personelem w mini silowniach itd
Tu juz ,usisz miec conajmniej szwedzki, na poziomie gimnazjalnym, nawet zeby to byl mistrz swiata w plywaniu...
Moze sie myle, ale tak przypuszczam... |
| |
horbas36
Wpisów: 45 Od: 2012-08-29
| 2012-09-20 19:27 cholerni ratownicy powiadasz kolego... a jakby przyszło co do czego to błagałbyś o pomoc. |
| |
bolek1970 PZU
Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
| 2012-09-20 19:29 Moze jednak warto, przeczytac, ze zrozumieniem...
pzdr, |
| |
horbas36
Wpisów: 45 Od: 2012-08-29
| 2012-09-20 19:31 kolego Skoczku, a jak zostać takim "tutejszym ratownikiem"? Rzeczywiście trzeba znać szwedzki na poziomie gimnazjalnym? Oni zajmują się tylko ratowaniem czy prowadzą również szkółki dla nieumiejących pływać?
Ja po prostu chciałbym sobie dorobić na basenie czy gdzieś jako ratownik, jak to się robiło w Polsce. Co byś mi w takim wypadku doradził? Z góry dzieki wielkie za odpowiedź. |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2012-09-20 20:18 "a jakby przyszło co do czego to błagałbyś o pomoc"
dobrze byloby sie jeszcze dogadac, z tym co alarmuje o pomoc.
W Sztokholmie, na basenach nie ma ratownikow, co siedza i gapia sie na wode. Jak juz skoczek napisal, to sa ludzie "do wszystkiego".
Livräddningssällskapet, to organizacja, ktora swoja dzialalnoscia ma/chce zapobiegac wypadkom utoniec. Np przez propagowanie nauki plywania, czy uczenia swiadomosci jakim zywiolem jest woda i respektu dla niej. Czytajac ich strone, prowadza jakies kursy, ale bardziej dla podtrzymania swojego bytu, niz zeby ratownictwo bylo jakos zorganizowane przez ich dzialalnosc. |
| |
horbas36
Wpisów: 45 Od: 2012-08-29
| 2012-09-20 21:38 Czyli nici z pracy Dzięki wszystkim za odpowiedzi |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2012-09-20 21:55 "Ja po prostu chciałbym sobie dorobić na basenie czy gdzieś jako ratownik, jak to się robiło w Polsce."
Tutaj nie jest "jak w Polsce"
nigdzie indziej nie jest "jak w Polsce".
|
| |
horbas36
Wpisów: 45 Od: 2012-08-29
| 2012-09-22 21:23 wydaje mi się,że trochę złośliwy jesteś |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2012-09-22 21:51 I tu sie mylisz, w moich komentarzach bylam jak najbardziej serdeczna, az sie sama sobie dziwie
Jedziesz do innego, obcego kraju niz twoj ojczysty i wydaje ci sie, ze bedzie tak jak w Polsce?
W Polsce tez nie jest tak jak w Szwecji.
To jest waszym najwiekszym problemem. Chcecie stworzyc sobie "mala Polske", taka filie na obczyznie. Urzednicy maja mowic po polsku, nie mowia? no jak to? w unii przeciez jestesmy!
Potraficie wlozyc mnostwo energii, na wylapywanie roznic w stosunku do Polski, zamiast przyswoic sobie to co tutaj jest norma i zyc z tym. To jest najwiekszym powodem waszych frustracji.
Prosze nie odbierac osobiscie tego co napisalam. To sa moje spostrzezenia, czytajac to forum i w innych kontaktach z Polakami. |
| |
horbas36
Wpisów: 45 Od: 2012-08-29
| 2012-09-22 22:49 To przecież normalne, że inny kraj nigdy nie będzie tym naszym rodzimym. Przecież ja nie jestem sfrustrowany. Pytam tylko i jednocześnie nawiązuję do Polski, żeby mieć jakiś punkt odniesienia. Z resztą, nie ważne, dowiedziałem się wszystkiego, dziękuję |
| |
bolek1970 PZU
Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
| 2012-09-23 02:24 "Przecież ja nie jestem sfrustrowany. "
Te typy, ktoryvh widzialem "rozwalonych, na lezakach", to byli wyjatkowi frustraci !
Moze warto uniesc dupe i puczyc dzieciaki plywania itd... |
| |
horbas36
Wpisów: 45 Od: 2012-08-29
| 2012-09-23 13:53 Przestań koleżko pieprzyć farmazony! Jak nie masz nic mądrego do napisania to się nie wypowiadaj! Może powinieneś wrócić się do podstawówki, skoro nie potrafisz zrozumieć treści tego tematu. Lekcja 1. "Nauka czytania". |
| |
bolek1970 PZU
Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
| 2012-09-23 16:09 Upatrujesz sie w odpowiedziach, ktore otrzymales zloscilowosci, to Ci jej mala dawke zaserwowalem !
Milego "grillowania"...
pzdr, |
| |