Autor | Sasiedzi - pomocy!!! |
Boleslaw1201
Wpisów: 4 Od: 2012-08-26
| 2012-08-26 15:18 Witam
Mieszkam wraz z rodzina w mieszkaniu w centrum Malmö. Dzielnica nie nalezy do najspokojniejszych, no ale gdzie teraz jest spokojnie?
Problemem jednak sa sasiedzi, przez ktorych nie daje sie tu wytrzymac. Budynek ma ksztalt L, wszystkie okna i balkon mamy od strony ogrodka - 2 pietro, dokladnie w narozniku, nad drzwiami wyjsciowymi do owego ogrodu... Na porzadku "dziennym" sa calonocne wrzaski, smiechy na cale gardlo, picie, palenie i to wszystko bezposrednio pod naszymi oknami. Zwracanie uwagi i prosby o cisze nie skutkuja (smieja sie nam w twarz, badz rzucaja krotkie "ursakta" i za minute jest to samo), a dzwonienie po ochrone nie ma wiekszego sensu, bo zanim oni dojada na miejsce to towarzystwo zdazy sie rozejsc. Dla zachety spoldzielnia postawila im jeszcze kosz z popielniczka przed samymi drzwiami. Nasze dziecko budzi sie po nocach, wiosna i latem nie ma szans zeby okna byly uchylone. Kontaktowalismy sie ze spoldzielnia, ale oni jedynie stwierdzili, ze nie wiedza kim sa ci ludzie i jedyne co moga zrobic to wyslac informacje do wszystkich lokatorow o obowiazujacych regulach. Oczywiscie nic to nie pomoglo. Ktores z dzieci lokatorow notorycznie ma gosci z ktorymi wystaja pod naszymi oknami, ale nie mamy pewnosci z ktorego mieszkania sa. Nie chcemy tez rzucac nieslusznych oskarzen...Poki co my w dalszym ciagu kladziemy sie wieczorem ze strachem do lozek. Macie jakis pomysl jak sobie z taka sytuacja poradzic? Pozdrawiam. |
| |
suss gdzie nogi poniosa
Wpisów: 1877 Od: 2010-09-02
| 2012-08-26 15:45 ja to sie za bardzo na takich rzeczach nie znam, bo mam spokuj pod oknem, ale moze policja moze pomoc? |
| |
suss gdzie nogi poniosa
Wpisów: 1877 Od: 2010-09-02
| 2012-08-26 15:47 powiedz, ze wydaje sie Tobie, ze komus sie dzieje krzywda pod Twoim oknem ale boisz sie sam interweniowac |
| |
wandaelzbieta
Wpisów: 3758 Od: 2010-01-08
| 2012-08-26 15:51 Zrob sobie porzadna proce. Postaraj sie, zeby kulki lataly z roznych miejsc, nie beda mogli cie zlokalizowac. Wal w nogi. Towarzystwo bedzie unikac waszego budynku |
| |
bolek1970 PZU
Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
| 2012-08-26 15:58 Bywaja sytuacje, gdzie jedyne wyjscie, to sie wyprowadzic !
Nie zmienisz poglebiajacago sie marginesu, na swoim osiedlu !
Pare razy, to przerabialem....
pzdr, |
| |
dorka2012
Wpisów: 1465 Od: 2012-06-01
| 2012-08-26 17:51 tez miewam halas pod oknem (parter), spie w stopperach, nie wierze w interwencje.
ale raz bylam swiadkiem jak kobieta poprosila o uspokojenie sie grupke imprezowiczow, bo dziecko spi, i oni grzecznie uciszyli sie. z tym ze to byli szwedzi, nie wiem jak inne nacje. |
| |
kamień
Wpisów: 8037 Od: 2007-10-12
| 2012-08-26 18:04 jajko zgnite zrzuc |
| |
Siobhan
Wpisów: 580 Od: 2010-04-11
| 2012-08-26 18:32 wylej na nich kiszonego sledzia
a tak serio, to niestety ale nic nie zrobisz...ja mieszkam w nowowybudowanych blokach, sasiedzi w dzien wszyscy grzeczni, dobrze ubrani jezdzacy drogimi autami a w weekendy i cale wakacje koszmar - glosne imprezy bez zadnego uprzedzenia czy typowej karteczki, ze bedzie impreza wywieszonej na drzwiach wejsciowych do portu...mieszkamy w blokach dla osob niepalacych wiec goscie wychodzaw nocy na ulice, zeby palic glosno konwersujac z tymi, ktorzy zostali w mieszkaniu... mamy jednego sasiada, ktory wszystkich do pionu ustawia i na policje wydzwania i po ochrone ale to nic nie pomaga, policja wpadnie na 15 minut pouczy ich, kogos zbyt pijanego zgarnie i pojedzie a impreza dalej trwa...
nawet nie ma gdzie sie wyprowadzic bo wszedzie tak samo...znajac moje szczescie to pewnie nawet jakbym sie w srodek jakiegos dzikiego lasu wyprowadzila to pewnie by sie jacys potworni sasiedzi i tak znalezli... |
| |
Boleslaw1201
Wpisów: 4 Od: 2012-08-26
| 2012-08-26 18:51 Jeszcze trzeba by bylo dodac, ze ktoregos ranka, na naszym balkonie wisial jakis smarkacz bo polaszczyl sie na paczke papierosow.. Jak im wyleje cos na glowe, to rano szyb w samochodzie nie bedziemy mieli - odpada Wyprowadzka to chyba najlepsze rozwiazanie, ale z tym nie jest, jak wiecie tak latwo. Poza tym, jesli bedziemy ratowac sie ucieczka, to problem i tak zostanie, a pozbawiony podstaw kultury element bedzie czul sie bezkarny. Najlepiej bylo by ustalic kim sa, ale na to pomyslow nam brak. |
| |
dorka2012
Wpisów: 1465 Od: 2012-06-01
| 2012-08-26 19:22 do nas kiedys chlopak wszedl przez okno 'pod pretekstem' ze wpadla mu pilka (akurat nikogo nie bylo w pokoju). od tamtej pory zawsze zamykam okno jak wychodze. krat nie mamy w oknach, zreszta nikt tu nie ma. |
| |
Nikoś
Wpisów: 325 Od: 2012-01-29
| 2012-08-26 20:38 w jakim mieście Wy mieszkacie ludziska? |
| |
dorka2012
Wpisów: 1465 Od: 2012-06-01
| 2012-08-26 20:42 Sztokholm |
| |
Boleslaw1201
Wpisów: 4 Od: 2012-08-26
| 2012-08-26 21:20 Wielokulturowosc niestety kosztuje... |
| |
Boleslaw1201
Wpisów: 4 Od: 2012-08-26
| 2012-08-26 21:22 Jak wychodze tez zamykam, ale latem jest ciezko wytrzymac przy pozamykanych oknach |
| |