| Autor | Co z tym azbestem w budownictwie? |
Snupi
Wpisów: 845
Od: 2010-02-23
|  2012-07-19 12:18
No i czas na przeprowadzke, rozgladam sie za wiekszym mieszkaniem lub domkiem i otworzyly mi sie oczy - wszedzie jest ten azbest! Nie chce miec w domu azbestu, jest z nami niemowlak i zalezy mi na mieszkaniu przyjaznym dla zdrowia. Niestety okazuje sie, ze azbest jest chyba nieunikniony w budownictwie sprzed lat 80. W mojej dziurze 90% mieszkan to stare budownictwo czesto w koszmarnych blokach zapewne ze slynnego miljonprogrammet albo domki nietkniete od lat. Wiekszosc jest prawie nie remontowana, stare wykladziny (przyklejone na azbestowy klej), azbestowe plyty na balkonie (byly podczas ogladania pewnego mieszkania), czarne fugi miedzy kafelkami prawdopodobnie tez zawirajace azbest i nie wiadomo jaka wentylacja. Jedno mieszkanko bylo troche nowsze i nawet nawet, ale w sasiedztwie stoi dom z azbestowa elewacja. Jak nie urok to sraczka. To samo w domkach, wszystko stare z lat 60 i 70 a jak chcesz to remontowac to musisz wynajac saneringsfirme, ktora w miare bezpiecznie usunie ewentualny azbest - czyli dodatkowy koszt  a jesi chodzi o mieszkania pod wynajem (takie tez bierzemy pod uwage) to nic tam nie mozna zrobic...
Spotkalam sie z opinia, ze stary azbest nawet nie ruszany tez pyli bo ulega jakiemus tam rozpadowi, czy to prawda?
Na pewno ktos z Was pracuje w branzy budowlanej, moze macie jakies wskazowki jak moge znalezc mieszkanie, gdzie jest minimalna ilosc azbestu? Czy takie w miare odnowione z np nowymi kafelkami i podlogami bedzie ok? Czy to jest nie do unikniecia i trzeba sie z tym pogodzic i miec nadzieje ze nie jest az tak niebezpiecznie? |
| |  |
maggie
Stockholm
Wpisów: 12191
Od: 2001-01-02
| 2012-07-19 12:24
W takich miejscach to sie przede wszystkim montuje dobra wentylacje.
Ja kiedy bylam bliska kupna domu, ktory mial problemy z azbestem, ale od gory na ktorej stal.
I rozwiazaniem problemu byla wlasnie wentylacja i wtedy dostawalo sie na to zasilke (saneringsbidrag), ale nie wiem, moze teraz tego nie ma... |
| |  |
Ronj@
Wpisów: 7627
Od: 2006-08-16
| 2012-07-19 12:25
A to nie byl markradon, maggie? |
| | |
Snupi
Wpisów: 845
Od: 2010-02-23
| 2012-07-19 12:28
Hmm, podejrzewam ze o "problemie z azbestem" nikt nie mowi bo on jest wszedzie... Ostatnio ogladalam oferte domu z azbestowa elewacja opisanego jako idealny dla rodziny z dziecmi. Wydaje sie, ze ludzie tu nie uwazaja azbestu za problem i pewnie wplywa to na prwdopodobienstwo zakupu czegos z ukrytym azbestem o ktorym nikt nie wspomni... |
| | |
black sabbath
Wpisów: 9092
Od: 2012-06-16
| 2012-07-19 13:34
azbest nie zginie tak szybko,ja bym nie kupil ani mieszkania ani domu jak bym wiedzial ze jest azbest,jest udowodnione ze wplywa na nowotwora pluc(miedzzy innymi) |
| | |
maggie
Stockholm
Wpisów: 12191
Od: 2001-01-02
| 2012-07-19 13:43
Ops, no pewnie ze radon!  |
| | |
Snupi
Wpisów: 845
Od: 2010-02-23
| 2012-07-19 14:45
"azbest nie zginie tak szybko,ja bym nie kupil ani mieszkania ani domu jak bym wiedzial ze jest azbest"
Ja tez nie, problem w tym, ze on jest prawdopodobnie w wiekszosci mieszkan czy domow, prawie jako standard, mimo szkodliwosci. Nie ma obowiazku usuwania tego. I jak tu znalezc mieszkanie, z gwarancja ze jest bez azbestu? A jak jest gdzies np w rurach czy wentylacji to nic sie z tym nie zrobi, bo nie beda kuc calego bloku specjalnie dla jednej osoby... |
| | |
Lulu Confaboulu
Sarkazm i szydera
Wpisów: 6700
Od: 2009-03-30
| 2012-07-19 16:04
Spotkalam sie z opinia, ze stary azbest nawet nie ruszany tez pyli bo ulega jakiemus tam rozpadowi, czy to prawda?''
ano, ulega erozji jak kazdy material wystawiony na dzialanie wody, wiatru i slonca. jak jest uzyty, to nie unikniesz wystawiania sie na jego rakotworcze dzialanie. kwestia polega na tym, ze to wlasnie ten stary, zniszczony, badz niszczony azbest jest najgrozniejszy, bo to wtedy te drobinki sie najbardziej unosza :/ |
| | |
Snupi
Wpisów: 845
Od: 2010-02-23
| 2012-07-19 16:47
No to pieknie, a tutaj ludzie uwazaja ze nie szkodzi. Bylam niedawno ogladac mieszkanie w bloku chyba z 64 roku i na balkonach byly takie plyty eternitowe, koszmarne, i nikt nic sobie z tego nie robi, ludzie siedza zadowoleni na takich balkonach z kawka a spoldzielnia pewnie nie usuwa "bo nikt w tym nie grzebie" wiec nie szkodzi...
No i znajdz tu mieszkanie...podejrzewam ze ten azbest sie gdzies znajdzie u kazdego w domu |
| | |
Ronj@
Wpisów: 7627
Od: 2006-08-16
| 2012-07-19 16:56
...a w budownictwie z konca lat 70-tych to byl "modny" organiczny flytspackel na podlogach...to dopiero byla jazda!
Zycie jest niebezpieczne  |
| | |
Lulu Confaboulu
Sarkazm i szydera
Wpisów: 6700
Od: 2009-03-30
| 2012-07-19 17:55
Moje bloki sa z lat 70ych, na pewno cos w nich jest, ale nie na wierzchu. Jest cegla, na podlodze wylewka plus parkiet, to moze byc, przez taka warstwe nic nie pyli.
Ale nie zazdroszcze tym, ktorzy maja taka plyte na balkonie... |
| | |
Lulu Confaboulu
Sarkazm i szydera
Wpisów: 6700
Od: 2009-03-30
| 2012-07-19 17:56
Co to jest flytspackel? Szpachla plynna?  Ja sie na takich terminach nie znam... |
| | |
Ronj@
Wpisów: 7627
Od: 2006-08-16
| 2012-07-19 18:14
W czasie histerycznego zabudowywania Sztokholmu, pod koniec 70-lat uzywali tego, zeby wyrownywac podlogi, zanim polozyli parkiet czy plastmattor.
Na wilgotny beton wylewali to i potem podlogi.
Po kilku latach to wszystko zaczelo gnic, plesniec.
W Enskededalen cale ogromne osiedle mialo sanering, ale zajelo 10 lat walki zanim do tego doszlo. Jak nie masz czarnych plamek na parkiecie czy na plastmattor to nie ma sie czego obawiac.
To nie bylo jakies celowe partaczenie, poprostu wtedy nie wiedzialo sie jakie beda efekty na dluzsza mete, tak jak jest zreszta ze wszystkim.
Raz na kwartal rozmawianie przez komorke przy uchu jest niebezpieczne...albo bezpieczne...
|
| | |
Ronj@
Wpisów: 7627
Od: 2006-08-16
| 2012-07-19 18:28
Nie sadze jaednak, zeby dzisiaj byly jakies problemy.
Jak cala afera wybychla z Dalen, to inne spoldzielnie cichcem zaczely saneringar swoich mieszkan gdzie uzywano tego "wyrownywacza".
Mieszkancy Dalen dostali odszkodowania od spoldzielni i po sanering problemy zdrowotne ludzi zniknely. |
| | |
Ronj@
Wpisów: 7627
Od: 2006-08-16
| 2012-07-19 18:37
Co do azbestu to zapytalam mojego experta
eternitplattor mozna nawet samemu wymienic, byle nie popekaly, bo wtedy te partiklar sie wyzwalaja i kurza.
Przy takiej wymianie polewac woda i miec zwykla maske ochronna, zeby nie wdychac tego.
Jak ktos siedzi na balkonie i nie zeskrobuje tych plyt to mu nic nie bedzie, a ze te plyty wygladaja okropnie...to juz inna sprawa. |
| | |
latimeria
Wpisów: 1340
Od: 2011-09-18
| 2012-07-19 19:11
Co najmniej polowa Danii jest pokryta azbestem.Kiedy przyjechalam tam po raz pierwszy-doznalam szoku.W Polsce,bylby to nikly procent takich dachow w porownaniu z Dania.Pamietam,jak zrobilam mezowi niezla aferke,gdy zobaczylam dach jego domu Powiedzialamm mu,ze predzej mi kaktus zakielkuje,niz zamieszkam w tym domu Dach nie zostal wprawdzie zmieniony,ale tuz przed moim przyjazdem zostala wezwana ekipa do czyszczenia jego powierzcni a potem calosc zostala pokryta specjalna,plastikowata nawierzchnia w celu zabezpieczenia i zmniejszenia toxycznosci.Glowy bym nie dala za to,ile tego poszlo w glebe wraz z deszczem i w wyniku erozji pod wplywem czynnikow atmosferycznych.Mialam tam taka alergie,ze nie moglam dotykac zadnych roslin.W rekach czulam 'stada igiel' i wydawalo mi sie a nawet bylam prawie pewna,ze to tony azbestu w glebie spowodowaly przedostawanie sie tych mikro-wlokien do struktur roslinnych.Im dalej od domu,tym mialam mniejsza alergie,dotykajac roslin.Experymentowalam straszliwie'na zywym organizmie',czyli na sobie samej.Dzis dom na szczescie jest do sprzedania a my w SE |
| | |
Ronj@
Wpisów: 7627
Od: 2006-08-16
| 2012-07-19 21:01
Ja mialam tak samo jak kupilismy dom na wsi. Zwykly, drewniany.
Piekne miejsce, obrosniete zlotokapem. Na wiosne wygladalo jakby slonce swiecilo tylko nad nasza dzialka
Po kilku dniach zaczynaly lzawic oczy (moze przemeczone?)
jak sie dotknelo skory, to jakby byla pokryta igielkami co sie wbijaly z bolem. Zajelo kilka lat, zanim znajomy lesnik/biolog odwiedzajac nas na wsi podziwiajac nasze "slonce" zapytal jak my wyrabiamy z taka iloscia tych drzew?!
Co??? tych drzew!? ...tego lata wszystko zostalo wykarczowane
Teraz wyglada jak wyglada, glina pokryta mchem i "slonce" juz nie swieci
Na azbescie sie nie znam, ale to zapewne zalezy z kim sie rozmawia. Wg tych co zyja z saneringar, to jest smiertelne zagrozenie, wlasciciele takich domow maja inne zdanie...
Dla jednych jestes alkoholikiem, jak pijesz jedna lampke czerwonego wina dziennie, dla innych to jest dla zdrowia |
| | |
Lulu Confaboulu
Sarkazm i szydera
Wpisów: 6700
Od: 2009-03-30
| 2012-07-19 21:36
z tym zlotokapem tez mi sie obilo o uszy, ze jest niezle toksyczny. ale jakos nigdy nikt nie mial duzo w moim otoczeniu.
|
| | |
piotrek1976
Wpisów: 79
Od: 2007-08-12
| 2012-07-22 19:57
azbest jest praktycznie wszedzie,budynki budowane w latach 70 tych sa nafaszerowane azbestem (w lazienkach,kuchniach itp)w zeszlym roku zrobilem kursy na usuwanie azbestu,szczeze mowiac prowadzacy kurs zapewial nas ze azbest jest wspanialym materialem odpornym na temp. wilgoc itp,jest jeden tylko mankament pylenie ktore rujnuje pluca jest rakotworczy,wiec odradzam samemu usuwanie azbestu do takich prac ptrzebny jest specjalistyczny sprzet i rygorystyczne procedury(wynajecie firmy tez do tanich nie nalezy)ale zdrowie jest najdrozsze |
| | |
niesia26
Wpisów: 4
Od: 2012-04-26
| 2012-07-29 21:54
moj facet przechodzil te kursy o azbescie bo robi przy nich i mowi,ze jak nie skubiesz tej plyty na balkonie mozesz ja nawet lizac a nic ci nie bedzie ,mamy tez taka plyte na balkonie. |
| | |
