Autor | alimenty na żonę w Szwecji |
gabi34-78
Wpisów: 10 Od: 2012-04-23
| 2012-05-31 07:35 Witam. Czy mogę starać się o alimenty od męża?? sprawy wygląda tak , od jakiegoś czasu maż robi mi awantury,ze siedzę w domu nic nie robię ( siedzę w domo piorę sprzątam gotuje i opiekuje się naszym 1,5m dzieckiem które od września idzie do przedszkola) , maż doskonale wie o tym mimo tego wciąż się czepia, powiedział stanowczo,ze jeśli od jutra nie pójdę do pracy, będę utrzywymac się sama. Proszę o poradę , co powinnam zrobić w takiej sytuacji,nie mam z czego się utrzymać, mieszkam tu od pół roku, nie znam języka.
|
| |
suss gdzie nogi poniosa
Wpisów: 1877 Od: 2010-09-02
| 2012-05-31 08:09 na alimentach sie nie znam, ale zastanawiam sie czy nie jest przypadkiem tak, ze zbyt lekka reka wydajesz pieniadze? Chociaz z drugiej strony to moj maz nigdy slowkiem nie pisnal jak siedzialam z dziecmi w domu, ze za duzo wydaje
Jeszcze jedno, dostajecie barnbidrag lub föräldrarpenning na dziecko z fk? |
| |
gabi34-78
Wpisów: 10 Od: 2012-04-23
| 2012-05-31 08:37 nie wydaje pieniędzy, bo on mi ich nie daje, sam robi zakupy itd.przy czym potrafi wykrzyczeć ile to on na nie wydaje . Jedyne pieniądze które mam to rodzinne na dziecko
|
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2012-05-31 08:50 Masz alergie na prace?.W Szwecji rodzina nie funkcjonuje tak jak w Polsce.Z jednej pensji trudno jest utrzymac dom,nawet jak sie dobrze zarabia.Zreszta kazda dziunia chce pracowac,by miec wlasna kapuste. |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2012-05-31 09:15 Jesli twoje dziecko ma jak piszesz 1,5 miesiaca to powinnas byc na macierzynskim a nie byc wyganiana do pracy!
Alimenty od meza ci nie przysluguja, tutaj kazdy sam na siebie pracuje a majac male dziecko dostaje sie pieniadze od FK, oparte na wszesniejszych, wlasnych zarobkach.
W Szwecji jest tak, ze zaden facet nie ma obowiazku cie utrzymywac (=dawac pieniadze na waciki), ale kazdy powinien dokladac sie do wspolnych wydatkow typu czynsz, jedzenie itp.
|
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2012-05-31 09:16 A dostajesz macierzynskie od FK? Nawet jesli nie pracowalac to powinnas cos dostac, dziewczyny pewnie wiedza lepiej, ale chyba jakies 180kr/ dzien, przed podatkiem. |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2012-05-31 09:17 Jakby dziecko mialo 1,5 miesiaca ,nie 1,5 roku,to maz by jej nie gonil do roboty. |
| |
gabi34-78
Wpisów: 10 Od: 2012-04-23
| 2012-05-31 09:19 JOLAND- a ty umiesz czytać?? głupie komentarze zachowaj dla siebie, jeśli nie jesteś w temacie nie wypowiadaj się, wyrazie napisałam,ze od września dziecko idzie do przedszkola. |
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2012-05-31 09:19 masz dostawac:
- macierzynski na siebie
- rodzinne na dziecko
dostajesz? |
| |
gabi34-78
Wpisów: 10 Od: 2012-04-23
| 2012-05-31 09:22 i nie atakuj mnie, nie pomagasz... |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2012-05-31 09:32 Nie wiem czy ty dziewczyno masz nascie lat, czy totalnie nic o swiecie nie wiesz. Joland dobrze pisze.
Z jednej pensji nie da sie wyzyc!
Jesli macie ciezka sytuacje to przeciez mozesz sobie poszukac pracy wieczorami, dziecko zostawic z mezem i sama cos zarobic a nie czekac "do jesieni". Zreszta jak sobie wyobrazasz "jesien"? Pracy od razu i tak nie dostaniesz, trzeba zaczac szukac juz teraz.
Sprawdz tez ten macierzynski, i moze macie mozliwosc dostac tez zasilek na mieszkanie, zawsze bedzie troche latwiej.
|
| |
gabi34-78
Wpisów: 10 Od: 2012-04-23
| 2012-05-31 09:33 sprostuje,bo źle napisałam, dziecko ma 18miesięcy , mam tylko rodzinne . Chodzi o to, ze do pracy mogę iść dopiero jak mała pójdzie do przedszkola |
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2012-05-31 09:34 to w koncu ile lat/miesiecy ma to dziecko?
piszesz, ze 1,5 m , masz na mysli 1,5 miesiaca i ze od wrzesnia ma juz isc do przedszkola? takie malutkie?
czyli za 3 mies bedzie mialo 4,5 miesiaca- kto przyjmie takie male dziecko do przedszkola?
matka nie pracuje, nie uczy sie, nie zna jezyka...
po cholere oddawac dzieciaka do przedszkola?
(zachowania meza nie skomentuje bo mi moderator wykasuje...) |
| |
gabi34-78
Wpisów: 10 Od: 2012-04-23
| 2012-05-31 09:40 prace mam zapewniona jak mała pójdzie do przedszkola |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2012-05-31 09:43 "prace mam zapewniona jak mała pójdzie do przedszkola"
Powiedz to mezowi. |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2012-05-31 09:44 Nie wiem jak sobie wyobrazalas zycie w Szwecji, ale jesli twoj maz nie jest jakims wielkim szefem z gruba wyplata, to jedna pensja wystarczy ledwo na przezycie. I nie ma mowy o kupowaniu ciuchow, wyjazdach, urlopie itp.
Facet zle robi, ze nie wyjasnia ci ile was wszystko kosztuje i jakie macie koszta.
Moze on pozycza kase, zebyscie mogli przezyc?
Dlaczego z nim nie porozmawiasz, zamiast od razu pytac o alimenty na siebie?
|
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2012-05-31 10:01 kurcze, jesli wam jest ciezko to trzeba sie zwrocic do FK o dodatek mieszkaniowy (tu mozna wyliczyc czy sie nalezy) http://www.forsakringskass an.se/privatpers/foralder/hjalp_hyran
i do socjalu o zasilek socjalny (tu mozna wyliczyc czy sie nalezy)
http://www.socialstyrelsen .se/hittarattmyndighet/socialbidrag/provb erakning
skoro jestescie biedni i nie starcza wam na zycie to maz zamiast drzec ryja na ciebie ze siedzisz w domu z dzieckiem i nic nie robisz niech ruszy swoje 4 litery i zalatwi te dodatki/zasilki- skoro taka fajtlapa i nie potrafi zarobic na rodzine, ktora w koncu sam sobie zalozyl! |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2012-05-31 10:05 Naskoczyliscie na dziewczyne, jakby to ona jedna miala taka sytuacje.
Niech zgadne, pol roku temu przyjechala do meza (ktory tu juz pracuje jakis czas) z rocznym dzieckiem.
Facet nie przygotowal zadnego gruntu na sprowadzenie rodziny...."byle byc razem to wszytsko jakos sie ulozy"
Problemy finansowe i odpowiedzialnosc przerosly was i zaczyna sie...
Napisano wczesniej, w ciagu dnia on pracuje, ty wieczorami...jaki problem?
My tak robilismy, zeby nie wybierac wszystkich dni föräldrapenning, bo wtedy czekalo sie ponad 2 lata na przedszkole. |
| |
letzky
Wpisów: 286 Od: 2011-11-16
| 2012-05-31 10:17 alimenty to jak ma sie rozwod.familjerådgivnig nr 1 tam moze dadza mu do zrozumienia jak rodzina powinna funkcjonowac, krzykiem nic nie wywalczy ,powinnas porozmawiac z nim co cie boli ,moze jest tak ze sama masz problemy tylko ich nie widzisz ,gdyby zaistniala krytyczna sytuacja to tylko socjala,kobieta ma tu duzo do powiedzenia nie wolno sie bac,tak jak joland pisze musisz znalezc sobie prace i probowac na wlasna reke. |
| |
simply_Ola
Wpisów: 8853 Od: 2011-01-04
| 2012-05-31 10:34 [Wpis wykasowany przez Moderatora. ] |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2012-05-31 10:40 Piszecie bzdury,zaczynacie szukac w dupie mozgu.
Jesli zona nie potrafi sie dogadac z mezem na temat ich wspolnej rodziny,to Wy chcecie im to ustawic?.
Nie naleza sie alimenty na wspolmalzonka,i basta.Reszte sami sobie dopracujcie. |
| |
gabi34-78
Wpisów: 10 Od: 2012-04-23
| 2012-05-31 11:04 moj maz jest ,, grubym facetem z grubym portfelem,, |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2012-05-31 11:08 "moj maz jest ,, grubym facetem z grubym portfelem,,"
To tylko swiadczy o nim,ze glupi nie jest.Napchac bebzun i portfel w dzisiejszych czasach latwa sztuka nie jest. |
| |
konto skasowane
Wpisów: 908 Od: 2011-08-09
| 2012-05-31 11:36
Ja też mam gruby i ciężki portfel – pełno w nim dokumentów, wizytówek, kart i monet.
Nieraz to nawet zamknąć się nie chce.
Na szczęście gruba nie jestem |
| |
konto skasowane
Wpisów: 908 Od: 2011-08-09
| 2012-05-31 12:04 Najgorsze co może się przydarzyć w małżeństwie to ubezwłasnowolnienie. Mam tu na myśli taka sytuacje. Mąż pracuje, zarabia i ściąga rodzinę, ok fajnie. Przyjeżdża żona z dziećmi, nie umie języka, nie ma pracy, sprząta, gotuje i czeka na męża. Niektórym kobietom, jak i mężczyznom (jest panem) odpowiada takie życie. Gorzej jak po kilku miesiącach albo latach facetowi się odwidzi (kłótnia, kochanka…).
Taka kobieta zostaje z ręką w nocniku, zaczyna się płacz, lament i za całą sytuacje odpowiedzialny jest kto – FACET OCZYWIŚCIE (że świnia, że zostawił rodzinę, ze nie mamy gdzie iść, co jeść).
Bez języka (bo po co iść do szkoły, po co szukać pracy jak mąż zarabia „dużo”), … życie to nie bajka, każda kobieta powinna wiedzieć, że w razie „w” to ona zostanie z dziećmi, dlatego powinna ZAWSZE mieć świadomość tego, i trzymać rękę na pulsie by być niezależną - bo to jest bezcenne.
|
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2012-05-31 12:22 To nie to,nie tamto,Ronj@ dobrze napisala.Facet przyjechal wczesniej,zeszwedzial.Zony wszystkich kolegow tyraja,to i on chce wyslac babe miedzy ludzi.
Nie chce miec polskiego kocmolucha,siedzacego w szwedzkim domu. |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2012-05-31 12:42 Co ty wypisujesz, Letzky?
Jakie alimenty na zone (lub meza) po rozwodzie? nie pisz glupot bo jeszcze ktos uwierzy.
Jaki familjerådgivning? co da komus ktos do zrozumienia?
jezeli ludzie nie dojda sami do porozumienia, to terapeuta predzej wpadnie w depresje, niz pomoze.
Jaki socjal? z jakiego powodu? Nie moga sie utrzymac z dochodow jakie maja, to zrobic tak, zeby zwiekszyc dochody...wlasna praca, albo szukac szczescia gdzie indziej... |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2012-05-31 12:46 Facet wcale nie musial zeszwedziec, wystarczy,ze dogonila ich rzeczywistosc i...codziennosc zycia rodziny. Moze wypadl troche z obiegu, jak mieszkal sam w hotelu robotniczym w Rågsved?
|
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2012-05-31 13:05 "Facet wcale nie musial zeszwedziec, wystarczy,ze dogonila ich rzeczywistosc i...codziennosc zycia rodziny."
No toc wlasnie o ta rzeczywistosc mi chodzi.Jestesmy w Szwecji,kraju,w ktorym mieszkancy maja ogromny szacunek dla pracy.Osoba siedzaca w domu jest nikim,zerem. |
| |
letzky
Wpisów: 286 Od: 2011-11-16
| 2012-05-31 13:07 ronj WIDAC ZE MYSLISZ PO POLSKU ,PO TO SA URZEDY ZEBY ULATWIC I POMOC .DZIEWCZYNA POCZEBUJE POMOCY,JAK TAKIS MADRY TO ZNAJDZ JEJ MIESZKANIE ZALATW PRACE A NIE PIERD.... PISZ,MOZE SIE KIEDYS DOCZEKASZ JAK STRACISZ PRACE ,BEDZIESZ MIAL TROSZKE LAT I CZY NIE POJDZIESZ DO AF W POSZUKIWANIU PRACY:AF TO CHYBA URZAD CO NIE??? |
| |
jasia37
Wpisów: 24 Od: 2011-04-05
| 2012-05-31 13:07 jeśli wie,ze będzie miała prace dziecko oddaje do przedszkola , czepia się mimo wiedzy....to coś tu nie gra... ma kochankę |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2012-05-31 13:18 "ronj WIDAC ZE MYSLISZ PO POLSKU ,PO TO SA URZEDY ZEBY ULATWIC I POMOC .DZIEWCZYNA POCZEBUJE POMOCY,JAK TAKIS MADRY TO ZNAJDZ JEJ MIESZKANIE ZALATW PRACE A NIE PIERD.... PISZ,MOZE SIE KIEDYS DOCZEKASZ JAK STRACISZ PRACE ,BEDZIESZ MIAL TROSZKE LAT I CZY NIE POJDZIESZ DO AF W POSZUKIWANIU PRACY:AF TO CHYBA URZAD CO NIE???"
Nie krzycz na mnie!
Przeciez ty ja odsylasz do socjalu a nie do AF.
Albo do familjerådgivning...wszedzie, zeby urzad pomagal, a nie zeby zainteresowany wzial zycie w swoje rece. Szwecja od wielu lat nie jest "opiekunczym panstwem". Gorsze przypadki laduja na ulicy.
Dlaczego ja mam jej zalatwiac prace, mieszkanie? ty jej zalatw! idz z nia do socjalu i do AF, przeciez to jest twoj pomysl. |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2012-05-31 13:18 Letzky,wez kolo i sie pierdo*** w czolo.Jak malzenstwo ,w ktorym facet ma spasiony piterek,nie potrafi sie dogadac na temat pracy zony,to instytucje tu nie pomoga.Tylko wiecej brudu wyjdzie na wierzch.
Nastepnym pytaniem na forum bedzie,czy moga mi zabrac dziecko?. |
| |
letzky
Wpisów: 286 Od: 2011-11-16
| 2012-05-31 13:18 .JAK SIE MIESZKA W SZWECJI TO WLASNIE SIE TAK ROBI JAK NAPISALEM ... JOLAND WYDAJE MI SIE ZE MIESZKASZ W RINKEBY LUB BOTKYRKA WYGONIC KOBIETE Z DOMU ZA WSZELKA CENA DO PRACY(NOLL TORERANS) |
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2012-05-31 13:26 letzky wylacz caps locka! |
| |
letzky
Wpisów: 286 Od: 2011-11-16
| 2012-05-31 13:32 CHCE DOCZEKAC TEJ SYTUACJI CO BYLA W LATACH 90......JAK POTRACICIE PRACE ,GRECY RUMUNI WYKONKURUJA POLAKOW ,SKONCZY SIE POLSKIE GLUPIE CWIANIACTWO ,JA NA TO SIE JUZ NIEZALAPIE |
| |
letzky
Wpisów: 286 Od: 2011-11-16
| 2012-05-31 13:33 iza nie umiesz czytac jak jest napisane DUZYMI LITERAMI |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2012-05-31 13:33 "WYGONIC KOBIETE Z DOMU ZA WSZELKA CENA DO PRACY"
Oczywiscie! dla jej dobra. Zeby nie musiala liczyc na "alimenty" od niego.
Pomijajac problem zaniku wlasnej wartosci "prowadzac mu dom". |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2012-05-31 13:35 Letzky, na jaki temat ty piszesz? |
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2012-05-31 13:40 "iza nie umiesz czytac jak jest napisane DUZYMI LITERAMI"
umiem, ale jak nie przestaniesz to mod cie wykasuje za chamskie krzyki |
| |
letzky
Wpisów: 286 Od: 2011-11-16
| 2012-05-31 13:52 mozna krzyczec przez internet???????????????????? chyba tez cos z polski |
| |
ulaczka Sztokholm/Warszawa
Wpisów: 1942 Od: 2000-09-04
| 2012-05-31 13:57 letzky, to są podstawowe zasady netykiety, którą zobowiązałeś się przestrzegać akceptując warunki udziału w forum. Nie piszemy dużymi literami, które oznaczają krzyk.
|
| |
electra
Wpisów: 3440 Od: 2005-05-02
| 2012-05-31 13:59 w Netykiecie urzywanie Caps Lock oznacza krzyk tak tylko w kwestji przypomnienia .i nie ma to nic z Polska wspolnego |
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2012-05-31 14:04 http://www.poloniainfo.se/ kontakt/index.php?dzial=warunki_forum
2d
|
| |
ulaczka Sztokholm/Warszawa
Wpisów: 1942 Od: 2000-09-04
| 2012-05-31 14:06 A w temacie.... skoro dziewczyna ma pewną pracę po oddaniu dziecka do przedszkola, to o co ta jazda? Jasne, najlepiej mąż do pracy na dzień, ona na wieczór, ale to też nie przychodzi ot tak, palcem pstryknąć. Może uważa, że się leni, bo "tylko" w domu siedzi? Może przez tydzień sam by posiedział i pozajmował się dzieckiem, posprzątał i pogotował? praca w domu to też praca!
Wiadomo, że najlepiej, jak każdy jest samowystarczalny i to system tutejszy zakłada. Jednak przypominam, że wbrew niektórym opiniom tu rozpowszechnianym, w Szwecji w świetle prawa również obowiązuje wspólnota w małżeństwie. W razie zainteresowania podam odpowiednie paragrafy. Każdy się dokłada na tyle, na ile może. Mąż przynosi kasę do domu, żony wkład to praca na ogarnięcie gospodarstwa. |
| |
letzky
Wpisów: 286 Od: 2011-11-16
| 2012-05-31 14:07 chyba tak samo jak sie pisze drukowanymi literami to tez blad?????nie trzeba byc az tak dokladnym? w biurze niepracuje,a jak ktos sie obraza taka formalnoscia to tez cos z polski nigdy sie nie spotkalem z takim idioctwem a moze mam pisac pani mag.inz przed nazwiskiem?????? |
| |
letzky
Wpisów: 286 Od: 2011-11-16
| 2012-05-31 14:12 ulaczka idealnie to napisalas to jest szwecja tak powinno byc ale reszta to widzi jedno praca,praca szmal.szmal ,tu gdzie mieszkam österåker kommun wiekszosc polakow ma problemy z swoimi dziecmi dlatego ze rodzice zajeci sa praca ,i to pisza w gazetach o tym |
| |
ulaczka Sztokholm/Warszawa
Wpisów: 1942 Od: 2000-09-04
| 2012-05-31 14:14 Albo przyjmujesz obowiązujące zasady, albo nie. Wybór jest Twój, konsekwencje też jasne. |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2012-05-31 14:20 Jezeli problemem jest "nicnierobienie" bo sie siedzi w domu, a nie brak pieniedzy, to facetowi odbilo i trzeba go doprowadzic "do pionu" ze tak sie wyraze.
Jak juz pojdzie do pracy, to bedzie nastepny problem...ze w domu nic nie zrobione, ze za malo zarabia, dzieciak zacznie chorowac jak pojdzie do przedszkola...matka bedzie znowu w domu na VAB...i znowu bedzie zle.
Cos sie niedobrze w tym zwiazku dzieje |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2012-05-31 14:23 "w Szwecji w świetle prawa również obowiązuje wspólnota w małżeństwie. W razie zainteresowania podam odpowiednie paragrafy."
Nikt nie powiedzial,ze takowa wspolnota nie istnieje.
My tu tylko o alimentach,bo ich nie ma,na dorosla osobe,zdolna do pracy.Maz zainteresowanej przysiegal
"Świadomy praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny, uroczyście oświadczam, że wstępuje w związek małżeński z (...imię Panny Młodej) i przyrzekam, że uczynię wszystko aby nasze małżeństwo, było zgodne, szczęśliwe i trwałe."
Niech zainteresowani sami egzekwuja wobec siebie,to co przysiegali. |
| |
szaraba
Wpisów: 49 Od: 2011-08-15
| 2012-05-31 16:21 Jezeli poprosze przy okazji o rade Jak jest z kobietami ciezarnymi Pisze w imieniu znajomej Od 1,5nie pracuje poniewaz ma dziecko ktore ma egzeme i po kilku dniowym pobycie w przedszkolu doslownie obchodzila ze skory Jest pod stala opieka specjalistow ale zadnych efektow wiec zrezygnowala Z mezem nieukladalo sie najlepiej ale co ciaza i to 5 miesiac no i czeka na sprawe rozwodowa Maz lowelas tz zdrada Czy przysluguja jej od meza alimenty bardzo dziekuje za madre rady |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2012-05-31 16:26 W Szwwecji nie ma spraw rozwodowych, jedynie czas na zastanowienie sie nad decyzja, skoro ma sie dzieci.
Nie ma alimentow na zone, sa na dzieci. |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2012-05-31 16:34 "Od 1,5nie pracuje poniewaz ma dziecko ktore ma egzeme i po kilku dniowym pobycie w przedszkolu doslownie obchodzila ze skory Jest pod stala opieka specjalistow ale zadnych efektow wiec zrezygnowala"
Moze starac sie z FK o uznanie jej za osobistego asystenta dla swojego dziecka.Opieka stanie sie praca,z zaplata do 282koron za godzine.Jest warunek: musi udowodnic,ze "Ograniczenie sprawności musi być znaczne i musi być przyczyną znacznych utrudnień w życiu codziennym."
Wklejam potwierdzenie po polsku z FK
http://www.forsakringskass an.se/wps/wcm/connect/8b865d02-5ae3-4ef3- b0b5-32efd89a17bc/assistansersattning.pdf ?MOD=AJPERES&CACHEID=8b865d02-5ae3-4ef3-b 0b5-32efd89a17bc&useDefaultText=0&useDefa ultDesc=0 |
| |
szaraba
Wpisów: 49 Od: 2011-08-15
| 2012-05-31 16:35 Bardzo dziekuje za informacje Rozwod poprostu okreslilam po polsku |
| |
simply_Ola
Wpisów: 8853 Od: 2011-01-04
| 2012-05-31 21:43 "Jakie alimenty na zone (lub meza) po rozwodzie? nie pisz glupot bo jeszcze ktos uwierzy."
To nie sa glupoty bo wg szwedzkiego prawa istnieje mozliwosc, ze sad zasadzi alimenty dla bylego malzonka:
Äktenskapsbalken (1987:230)
7 § Efter äktenskapsskillnad svarar varje make för sin försörjning.
Om den ena maken behöver bidrag till sitt underhåll under en övergångstid, har den maken rätt att få underhållsbidrag av den andra maken efter vad som är skäligt med hänsyn till denna makes förmåga och övriga omständigheter.
Har den ena maken svårigheter att försörja sig själv sedan ett långvarigt äktenskap har upplösts eller finns det andra synnerliga skäl, har den maken rätt till underhållsbidrag av den andra maken för längre tid än som anges i andra stycket. Vid prövning av den rätten skall hänsyn tas till om den ena maken behöver bidrag för att skaffa sig pensionsskydd. Lag (1998:619).
8 § Underhållsbidrag efter äktenskapsskillnad skall betalas fortlöpande. Finns det särskilda skäl, såsom att den underhållsberättigade behöver ett bidrag för att skaffa sig pensionsskydd, får domstolen dock bestämma att bidraget skall betalas med ett engångsbelopp. Lag (1998:619).
9 § Talan om att underhållsbidrag skall fastställas får inte bifallas för längre tid tillbaka än tre år före den dag då talan väcktes, om inte den bidragsskyldige medger det.
10 § Rätten att kräva ut ett fastställt underhållsbidrag upphör tre år efter den förfallodag som ursprungligen gällde.
Har utmätning för underhållsbidraget skett före den tidpunkt som anges i första stycket eller har den bidragsskyldige försatts i konkurs på grund av en ansökan som har gjorts före denna tidpunkt, får betalning för fordringen även därefter tas ut ur den utmätta egendomen eller erhållas i konkursen.
Har ansökan om företagsrekonstruktion enligt lagen (1996:764) om företagsrekonstruktion gjorts före den tidpunkt som anges i första stycket, får underhållsbidraget krävas ut inom tre månader från det att beslut om företagsrekonstruktionens upphörande meddelades. Om ackord kommer till stånd, får fordringen krävas ut inom tre månader från det att ackordet skulle ha fullgjorts. Har utmätning för underhållsbidraget skett eller konkursansökan gjorts inom den tid som nu har angetts, gäller andra stycket.
Avtal som strider mot denna paragraf är ogiltiga. Lag (1996:765).
11 § En dom eller ett avtal om underhåll får jämkas av domstolen, om det finns skäl för det med hänsyn till att förhållandena har ändrats. För tiden innan talan har väckts får dock jämkning mot en parts bestridande göras endast på det sättet att obetalda bidrag sätts ned eller tas bort. Underhållsbidrag efter äktenskapsskillnad får endast om det finns synnerliga skäl höjas utöver det högsta belopp till vilket bidraget tidigare har varit bestämt. Underhållsbidrag i form av engångsbelopp får inte jämkas mot en parts bestridande.
Ett avtal om underhåll får också jämkas av domstolen, om avtalet är oskäligt med hänsyn till omständigheterna vid dess tillkomst och förhållandena i övrigt. Beslut om att erhållna bidrag skall betalas tillbaka får dock meddelas endast om det finns särskilda skäl."
|
| |
simply_Ola
Wpisów: 8853 Od: 2011-01-04
| 2012-05-31 21:49 PS
Jest rowniez i taka mozliwosc, ze jeden z malzonkow zobowiaze sie do placenia alimentow na rzecz drugiego, po rozwodzie. |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2012-05-31 21:51 Övergångstid!
Tak samo jak "änkepension"
Poszukaj jeszcze tillämpling tego prawa, najchetniej statystyk...powiedzmy w ciagu ostatnich 10 lat i grupy wiekowej. |
| |
AnnaN
Wpisów: 2539 Od: 2002-02-06
| 2012-05-31 22:25 gabi34-78 sie pyta 'Witam. Czy mogę starać się o alimenty od męża?? '
Starac sie mozesz, ale szanse dostania ich sa zerowe.
O ile dziecko bedzie mieszkac tylko u Ciebie to dostaniesz alimenty na dziecko ale czesto mieszka dziecko po polowie u kazdego z rodziców i nikt alimentów nie placi.
Szwedki nie tylko ze same sie utrzymuja to nie rodza dzieci zanim je same nie potrafia utrzymac. Jakis powód do tego musi byc ze tak postepuja.
Rozwód to tylko formalia w Szwecji, wystarczy ze jeden z malzonków podpisze ten papier. Szwedki nie traktuja zamazpójscia jako zródlo utrzymania.
Najlepiej o ile postarasz sie o jakas prace wieczorami i w weekendy kiedy maz moze zostac z dzieckiem zanim dziecko pójdzie do przedszkola.
Niepracujaca zona jest akceptowana w Polsce ale nie w Szwecji. Kiedy zdecydowalas sie na przeprowadzke zdecydowalas sie stanac na wlasnych nogach. W przyszlosci bedziesz sobie to chwalila ale rozumiem ze na dzien dzisiejszy jest trudno.
Mezowi tez nie jest lekko, jego Szwedzcy koledzy nie maja niepracujacych zon, wiez mi, niepracujaca zona nie jest powodem do dumy w szwedzkim srodowisku. Czym wczesniej sie zaczniesz sama utrzymywac tym lepiej dla Ciebie. Zycze powodzenia. Polska i Szwecja sa nieomal sasiadami ale rola kobiety w tych krajach rózni sie ogromnie. |
| |
simply_Ola
Wpisów: 8853 Od: 2011-01-04
| 2012-05-31 22:26 "Övergångstid!"
Dziwne, ze nie widzisz co w nastepnym zdaniu jest napisane:
"Har den ena maken svårigheter att försörja sig själv sedan ett långvarigt äktenskap har upplösts eller finns det andra synnerliga skäl, har den maken rätt till underhållsbidrag av den andra maken för LÄNGRE TID än som anges i andra stycket. " |
| |
Aby sorell
Wpisów: 11327 Od: 2010-04-16
| 2012-05-31 22:34 Wpis wykasowany przez Administratora. Łamanie regulaminu serwisu. |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2012-05-31 22:34 Poprosilam....tillämpling och i åldersgrupper.
Wg paragrafow, wszyscy sa zdrowi i szczesliwi.
|
| |
skoczek
Wpisów: 4902 Od: 2003-02-15
| 2012-05-31 23:48 Anna N napisala :
"Mezowi tez nie jest lekko, jego Szwedzcy koledzy nie maja niepracujacych zon, wiez mi, niepracujaca zona nie jest powodem do dumy w szwedzkim srodowisku."
A czy wogole zona , kochanka , etc, etc, moze byc powodem do dumy???? ( i odwrotnie).Dumny jest sie z innych powodow, a kobieta i mezczyzna spotykaja sie dla podtrzymania gatunku ich zauroczenie soba trwa max 6 miesiecy ( wg socjologow)i nic wiecej ,a pozniej to pieniadze , krew ,pot, lzy.... i tvfjärrkontrol wiec z czego tu byc dumny???
|
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2012-06-01 00:06 Co tam zauroczenie, krew, pot czy lzy....fjärrkontrollen to jest wladza
U nas w domu posiadanie wladzy jest ustalone zainteresowaniami (mimo ze sa jeszcze dwa inne TV aparaty)
Boze, jak czlowiek sie upadla w imie....stereotypow, czy zwalczania sie |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2012-06-01 00:11 Dopiero doczytalam...przepraszam Anno....
czy zona ma byc duma meza?! Prosze, wytlumacz mi co masz na mysli? |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2012-06-01 00:13 Ty, Ronj@, ale u ciebie jeszcze nie minelo 6 miesiecy, a wy juz o pilota walczycie???
A swoja droga - najwiecej rozwodow (nie wliczajac skoku w boku) jest z powodu pieniedzy, wiec i ta para pewnie tak skonczy. Jesli kobieta szuka mozliwosci, zeby dostac od niego alimenty na siebie, to mozna sie zalozyc, ze nastepne pytanie bedzie o rozwod... |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2012-06-01 00:22 Pfff, 6 m-cy a te 30 lat? fjärren jest moj
To tez napisalam, ze w tym zwiazku zle sie dzieje.
I patrzac tematy, to autorka nie ma jakiejs odrebnej sytuacji...nie ona jedna.
I zamiast wycigac zmory socjalu, moze ktos by sie pofatygowal na aktykul o "urokach" emigracji i nieudolnosci ludzi, ktorym sie wydaje, ze trawa jest bardziej zielona po drugiej stronie plotu? |
| |
AnnaN
Wpisów: 2539 Od: 2002-02-06
| 2012-06-01 07:15 Ronj@ pisze 'czy zona ma byc duma meza?! Prosze, wytlumacz mi co masz na mysli? '
Czy wy (Skoczek tez nie zrozumial) nie potraficie czytac miedzy linijkami Myslalam ze Polacy sa w tym dobrzy.
Staralam sie napisac bardzo grzecznie aby nie urazic uczuc zalozycielki tematu. A Wy zmuszacie mnie pisac wprost wiec: napisalam ze niepracujaca zona nie jest powodem do dumy majac na mysli ze zdrowa niepracujaca zona w szwedzkim srodowisku jest powodem do wstydu bo uwaza sie faceta za frajera który potrafi dac sie wykorzystywac.
W Polsce tak nie jest, W Polsce niepracujaca zona to chyba tylko kwestia mniejszego dochodu rodziny. W Polsce traktuje sie malzenstwo jako jednostke, w Szwecji malzenstwo to zwiazek dwóch w miare niezaleznych ekonomicznie osobników.
W Szwecji malzenstwo to kwestia uczuc a nie zródlo utrzymania.
Rozwód to formalia na zyczenie jednego z malzonków, dzieci po rozwodzie automatycznie przypadaja obojga rodzicom, brak emerytury po mezu, brak alimentów na zone po rozwodzie.
(sa wyjatki alimentów dla 80-90 letnich kobiet ale te nie emigruja). |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2012-06-01 08:38 "zdrowa niepracujaca zona w szwedzkim srodowisku jest powodem do wstydu bo uwaza sie faceta za frajera który potrafi dac sie wykorzystywac."
W PL natomiast zdrowa, niepracujaca zona jest powodem dumy faceta...ze go stac |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2012-06-01 08:42 No i dlatego facet sie zaszopenil,bo chce byc Szwed. |
| |
j23
Wpisów: 3544 Od: 2000-09-15
| 2012-06-01 10:37 Niepracujaca zona jest akceptowana w Polsce ale nie w Szwecji.
Alez to stereotypowe myslenie, przeciez w Szwecji tez sa niepracujace poza domem kobiety, etniczne Szwedki w dodatku, tyle ze najczesciej takie trafiaja sie w klasie wyzszej, osob z klasy sredniej i nizszym nie stac najczesciej na takie fanaberie.
I wcale niekoniecznie sa na utrzymaniu meza, bo po prostu moze zyja z odziedziczonego kapitalu i/albo maja inne priorytety zyciowe np. wiecej czasu dla siebie i dzieci, samodoskonalenie sie, zmiejszenie poziomu stres, zwolnienie tempa zycia. Tylko pozazdroscic .
Niepracowanie przez kilka czy kilkanscie lat w ciagu zycia w okresie gdy wychowuje sie male dzieci, albo przynajmniej praca na niepelny etat jest niedosciglym marzeniem wielu kobiet (i nie tylko kobiet).
Ja sam gdyby tylko byloby mnie na to stac chetnie juz od dzisiaj wolalbym pracowac na 1/2 etatu przez najblizszych kilka lat, mam dzieci w wieku wczesnoszkolnym.
http://www.aftonbladet.se/ wendela/article13833274.ab
Z kolei w Polsce tez wcale tak teraz nie jest, ze dominujacym wzorcem kobiet z mlodego i sredniego pokolenia jest unikanie pracy, zycie na cudzy koszt, do siedzenia w domu.
Raczej przeszkoda jest brak dobrych/tanich zlobkow i przedszkoli, niskie zasilki rodzicielskie, niekorzystne dla rodzicow prawo pracy itd. niz lenistwo.
|
| |
letzky
Wpisów: 286 Od: 2011-11-16
| 2012-06-01 10:51 j23 jestes jeden z paru na tym forum co myslisz logicznie popieram ciebie w 200% poczekaj pare minut a zobaczysz ile bedziesz mial przeciwnikow |
| |
j23
Wpisów: 3544 Od: 2000-09-15
| 2012-06-01 10:52 Juz zacieram rece i czekam niecierpliwie . |
| |
simply_Ola
Wpisów: 8853 Od: 2011-01-04
| 2012-06-01 10:57 Jak chodzi o alimenty na rzecz jednego z malzonkow w czasie trwania malzenstwa to zgodnie z przepisania prawa szwedzkiego sad moze zobowiazac do ich placenia tego, ktory zaniedbuje swoj obowiazek utrzymania:
" Äktenskapsbalk
6 kap. Underhåll
5 § Om den ena maken försummar sin underhållsskyldighet, får domstolen ålägga den maken att betala underhållsbidrag till den andra maken"
bo zgodnie z 1 § Äktenskapsbalken malzonkowie beda, kazdy z nich wg swoich zdolnosci, dokladac do utrzymania, ktore jest potrzebne, zeby ich wspolne i osobiste potrzeby byly zaspokojone:
"1 § Makarna skall, var och en efter sin förmåga, bidra till det underhåll som behövs för att deras gemensamma och personliga behov skall tillgodoses."
A jako ciekawostke napisze, ze zgodnie przepisami polskiego kodeksu rodzinnego i opiekunczego,
jezeli jeden z malzonkow nie spelnia obowiazku przyczyniania sie do zaspokojenia potrzeb rodziny to sad moze nakazac, zeby jego pensja byla wyplacana do rak drugiego malzonka.
Nie ma lekko.
Dura lex, sed lex! |
| |
j23
Wpisów: 3544 Od: 2000-09-15
| 2012-06-01 11:10 Ano nie ma lekko. Szczegolnie w Polsce.
Najbardziej cymbalskim przepisem alimentacyjnym w polskim prawodawstwie jest obowiazek lozenia przez dorosle dzieci na rodzicow nawet w wypadku, gdy ci rodzice wczesniej dopuscili sie przestepstw wobec dzieci.
Drastyczny przyklad zycia: ojciec/matka maltretowali swoje wlasne dziecko, byli za to prawomocnie skazani, nie maja obecnie zadnego kontaktu z dziecka (ich byla ofiara), ale sa bez srodkow do zycia, wiec sad zasadza alimenty - dorosle dziecko, ofiara zwyrodnialca ma lozyc na swego bylego przesladowce, bo przesladowca jest stary/chory i nie ma wypracowanej emerytury.
Inny jaskrawy przyklad z PL: istnieje mozliwosc zasadzenia alimentow na rzecz bezrobotnego brata/bezrobotna siostre (o ile brat/siostra nie maja innych blizszych krewnych), wyplacane przez rodzenstwo, ktore ma na to srodki.
A na deser cos o systemie alimentacyjnym w USA, tez niezle :
http://www.familjeliv.se/F orum-4-188/m51930313.html
|
| |
simply_Ola
Wpisów: 8853 Od: 2011-01-04
| 2012-06-01 13:17 "Alez to stereotypowe myslenie, przeciez w Szwecji tez sa niepracujace poza domem kobiety, etniczne Szwedki w dodatku, tyle ze najczesciej takie trafiaja sie w klasie wyzszej, osob z klasy sredniej i nizszym nie stac najczesciej na takie fanaberie. "
http://www.youtube.com/wat ch?v=O9aoy9orDkE |
| |
meghann
Wpisów: 2378 Od: 2008-01-29
| 2012-06-01 13:33 Ronja napisala: ''W PL natomiast zdrowa, niepracujaca zona jest powodem dumy faceta...ze go stac ''
Istotnie tak jest w PL.
Moja najblizsza przyjaciolka nalezy do tej grupy - jej maz jest zamoznym mezczyzna,ona zas pochodzi ze 'starych' poznanskich pieniedzy. Jest to dla nich obojga powod do dumy, ze J. nie musi pracowac - moze zajac sie soba oraz ich dwoma synkami. Oraz wygladac jak z zurnala.
Smiem rowniez zgodzic sie z przedmowca,ze dotyczy to wyzszej klasy w Szwecji. W dzielnicy Långedrag w GBG,w tych przepieknych willach nad samym morzem z wlasnymi 'bryggami',jest duzo niepracujacych zon,ktore najnowszym bmw jezdza na fike do NK w srodku dnia.
Ale rzeczywiscie Anna N. ma racje,chocby nie wiem jak niepopularna - w calkowicie normalnym zyciu przecietnego Svenssona niepracujaca zona to w zasadzie obciazenie. W Szwecji nawet dzieci planuje sie pod katem finansowym i oboje partnerow tak sie stara kombinowac z praca i urlopami rodzicielskimi, aby budzet rodzinny odczul to jak najmniej. I generalnie kobiety (przynajmniej w moim otoczeniu), ktore maja 1,5 roczne dziecko zwykle wracaja do pracy juz na jakis wymiar czasu,ktory stopniowo zwiekszaja proporcjonalnie do wieku dziecka,zostawiajac sobie niewybrane 'förädrar dagar' na inne okazje.
Alimenty na zone w Szwecji to rzadkosc,tak,wiec - abstrahujac od zachowania meza zalozycielki watku - majac dziecko w wieku 1,5 roku czas zaczac rozgladac sie za praca dla siebie,skoro warunki finansowe nie pozwalaja na utrzymanie sie z jednej tylko pensji.
//M. |
| |
simply_Ola
Wpisów: 8853 Od: 2011-01-04
| 2012-06-01 18:02 "Alimenty na zone w Szwecji to rzadkosc"
To nie jest dziwne, bo Szwedki nie maja zwyczaju, zeby w czasie malzenstwa i mieszkania pod jednym dachem wnosic pozwy do sadu p/ko swoim mezom o przyznanie im alimentow.
|
| |
skoczek
Wpisów: 4902 Od: 2003-02-15
| 2012-06-02 13:55 Simply Ola napisal:
"Alimenty na zone w Szwecji to rzadkosc"
To nie jest dziwne, bo Szwedki nie maja zwyczaju, zeby w czasie malzenstwa i mieszkania pod jednym dachem wnosic pozwy do sadu p/ko swoim mezom o przyznanie im alimentow."
A jaki % szwedek ( ow) zyje w jakims malzenstwie ????
Wiekszosc to sambo!!!!!
Znam przypadek ( bardzo mi bliscy kiedys ludzie ) ze dziewczyna zameldowala swojego sambo na policje , ze zabral jej samochod bez pozwolenia np.
Wiec moze zwyczaju nie ma jak pisze Simply Ola , ale rzeczy sie dzieja
A co do zon niepracujacych....to mojdobry kolega dal ogloszenie ze jest milionerem i szuka zony.....Kiedys o tym szczegolowo pisalem... On tym milionerem rzeczywiscie jest w porownaniu do innych ktorzy mysla ze sa...zglosilo sie kilka kandydatek...laski zajebiste musze przyznac...wybral jedna , a ta na wstepie powiedziala ze jest konstnär ( malarka ) i chce atelie zeby tworzyc ... no wiec facio przy pomocy Wackow ( ktorych mu sam zalatwialem ) wybudowal jej atelie ....tworzyla , tworzyla lat kilka , dopoki nie zalapala sie na nastepnego milionera, bo tacy sie kreca w swoim towarzystwie ( jak ktos wczesniej wspomnial) ....moj kolega mowi: latwo przyszlo , latwo poszlo - przyjdzie nastepne...... to tak apropos niepracujacych zon, kochanek i innej ohyry...hehehehehehe |
| |
konto skasowane
Wpisów: 908 Od: 2011-08-09
| 2012-06-13 08:44 …”...zglosilo sie kilka kandydatek...laski zajebiste musze przyznac...wybral jedna , a ta na wstepie powiedziala ze jest konstnär ( malarka ) i chce atelie zeby tworzyc ... no wiec facio przy pomocy Wackow ( ktorych mu sam zalatwialem ) wybudowal jej atelie ....tworzyla , tworzyla lat kilka , dopoki nie zalapala sie na nastepnego milionera,”
Widać skromna była, facet dobrze trafił - tylko „atelie”. No ale jak widać i takie skromne laski można wyłowić z ogłoszenia…
żal mi jej trochę – kilka lat straciła, hmmm ciekawe czy zmądrzała !!!!
|
| |
Wiktoria97
Wpisów: 142 Od: 2012-01-27
| 2012-06-19 22:47 gabi34-78
Jak moglas dopuscic do takiej sytuacji ze jestes zalezna finanswo od meza? Zanim zdecydowalas sie na dziecko to powinnas najpierw pracowac pare lat w Szwecji zeby miec wysoki maciezynski.
Po drugie w rodzinach gdzie nie ma ekonomicznych mozliwosci wysyla sie dzieci do przedszkola jak dzieci maja rok.
Mam nadzieje ze sie rozgladasz za praca i masz ju cos nagrane.
Nie myslalas z czego bedziesz zyc jak cie twój maz zostawi? Ma na tyle finansowa sytuacje ze moze utrzymac siebie, ciebie i dziecko?
Oczywiscie sa w pewnych przypadkach "alimenty" na zone ale to na ogól w sytacjach gdy kobieta musiala zakonczyc swoja kariere.
Czytalam pare tygoni temu w gazecie ze Eva Rusz, która pisze porady w gazetach, wywalczyla od bylego meza 10.000kr miesiecznie. Ona ma 54 lata i 4 lata temu przeszla na pól etatu zeby byc za swoim mezem ktory jest pilotem. Poniewaz w tym wieku nie ma szansy zeby dostac prace na caly etap wiec jej sad przyznaj te alimenty.
Drugi przypadek. Slynny szwecki pilkaz Brolin ma dziecko z pania z która byl pare lat. Pani ta tez musiala przejsc na 3/4 etapu zeby sie zajac dzieckiem. Ale z tego co wyczytalam to sad jej nie przysadzil alimentów mimo ze ojciec dziecka jest dosyc zamozny. Ona ma pracowac caly etap i sama zaplacic sobie barnflickor (pomoc do dzieci).
W twoim wypadku podejzewam ze jestes mloda wiec masz kariere przed soba i mieszkasz razem ze swoi partnerem. Wiec prawdopodobnie alimenty to mozesz zapomniec. |
| |
babajedna Warszawa
Wpisów: 1086 Od: 2011-01-12
| 2012-06-20 07:50 "Jak moglas dopuscic do takiej sytuacji ze jestes zalezna finanswo od meza? Zanim zdecydowalas sie na dziecko to powinnas najpierw pracowac pare lat w Szwecji zeby miec wysoki maciezynski."
ojapierdzielę!!!!!!!!!!!!
|
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2012-06-20 12:11 "Nie myslalas z czego bedziesz zyc jak cie twój maz zostawi?"
ojapierdzielę!!!!!!!!!!!!
to faktycznie jest pierwsze i jedyne o czym sie mysli w malzenstwie.
Moze byc jeszcze inna opcja...z czego bedziesz zyc jak ty zostawisz meza?
Jak kobieta byla ozdoba faceta przez cale swoje zycie, a on robil kariere, to czywiscie, ze moze zarzadac utrzymania na co najmniej takich samych warunkach na jakich wiodla swoje dotychczasowe zycie. Nie jest tu jednak mowa o zwyklym svenssonliv.
Wydaje mi sie jednak, ze madre kobiety, nawet te "przy mezu" potrafia sobie zapewnic byt w "razie jakby" i najczesciej ich mezowie tez o to dbaja, zeby uniknac publicznego prania brudow....ludzie z klasa, rzecz jasna.
Mlode siksy, porywajace sie na podstarzale i wyblakle gwiazdy sportu, nie zdarza w tak krotkim czasie stac sie celbrytkami, a ze sa mlode to moga jeszcze zrobic wlasna kariere... |
| |
Wiktoria97
Wpisów: 142 Od: 2012-01-27
| 2012-06-25 21:09 Bardzo dobrze to napisalas Ronj@. |
| |