Autor | CZY RODZIĆ W POLSCE CZY W SZWECJI? |
małgorzata
Wpisów: 26 Od: 2012-01-29
| 2012-04-15 18:06
WITAM
MAM PYTANKO!!!
PLANUJĘ PRZYJECHAĆ Z MĘŻEM I CÓRKĄ DO SZWECJI I JESTEM W CIĄŻY.ZASTANAWIAM SIE CZY RODZIC W POLSCE CZY W SZWECJI? ZNAJOMI ZE SZWECJI PODPOWIADAJA ZEBY RODZIĆ W SZWECJI. ALE CZY JEZELI TERAZ PRZYJADE I BEDE W OK 3-4 MIESIACU CIĄŻY CZY MOGĘ ZAJŚC DO LEKARZA CZY PIELĘGNIARKI SZWEDZKIEJ ( BO CHYBA W SZWECJI CIĄŻE PROWADZĄ PIELEGNIARKI)I TAM PROWADZIĆ DO KOŃCA CIĄŻE I URODZIĆ? DODAM ZE PIERWSZĄ CIĄŻĘ ROZWIĄZAŁAM CESARSKIM CIECIEM I DRUGĄ RÓWIEŻ TAK PLANUJE( ZE WZGLĘDÓW ZDROWOTNYCH MAM TAKIE ZALECENIA OD LEKARZA).CZY MOŻNA SIE UMÓWIĆ NA CESARKE TJ.JEST W POLSCE ?CZY MOŻE KTOŚ MIAL PODOBNE DOŚWIADCZENIA?Z GÓRY DZIEKUJE ZA ODPOWIEDZI |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2012-04-15 18:25 Napisz jaki bedzie Twoj status w Szwecji,to bedzie nam latwiej sie odniesc.Status,mam na mysli ubezpieczenie,numer personalny,prawo pobytu,itp. |
| |
małgorzata
Wpisów: 26 Od: 2012-01-29
| 2012-04-15 18:35 MĄŻ BEDZIE PRACOWAŁ LEGALNIE. JEDZIE WCZESNIEJ SAM I W PLANACH MAMY ŻE SPRAWY URZEDOWE BEDZIE NARAZIE ZAŁATWIAŁ BEZ NAS CZYLI MNIE I CÓRKI JA DOJADE ZA JAKIŚ CZAS.
JAK WY TO WIDZICIE? CZY LEPIEJ ROZWIĄZAĆ TO INACZEJ?BARDZO BARDZO DZIEKUJE ZA ZAINTERESOWANIE. |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2012-04-15 18:39 Ja to tak widze:zanim Twoj maz upora sie ze szwedzka biurokracja w zalatwianiu papierow,to Wasze dziecko bedzie juz raczkowalo,a moze nawet chodzilo. |
| |
małgorzata
Wpisów: 26 Od: 2012-01-29
| 2012-04-15 18:39 DODAM ŻE TU W POLSCE PRACUJE I MA NORMALNIE ZATRUDNIENIE.ZASTANAWIAM SIE CZY TU REZYGNOWAC Z PRACY( ROZWIĄZAĆ UWOWĘ O PRACE) CZY NIE?BO JEŻELI PRZYJADE DO SZWECJI NA ZWOLNIENIU KTÓRE MAM ZAMIAR WZIĄŚĆ TO NIE MAM ŻADNYCH PRAW W SZWECJI BO JESTEM NADAL ZATRUNIONA W POLSCE? |
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2012-04-15 18:41 "ALE CZY JEZELI TERAZ PRZYJADE I BEDE W OK 3-4 MIESIACU CIĄŻY CZY MOGĘ ZAJŚC DO LEKARZA CZY PIELĘGNIARKI SZWEDZKIEJ"
mozesz "zachodzic" do pielegniarki jak masz numer personalny. bez tego sie nie da.
co do cesarki- poszukaj w tym dziale, bo bylo duzo pisane na ten temat
http://www.poloniainfo.se/ forum/szukaj.php?szukaj=cesarskie |
| |
małgorzata
Wpisów: 26 Od: 2012-01-29
| 2012-04-15 18:46 acha rozumiem.czy mąz jeżeli bedzie miał ten numer ja bede mogła tam rodzić?czy musimy oboje go mieć? |
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2012-04-15 18:47 kazdy musi miec. dziecko tez.
w dziale zycie w szwecji znajdziesz wiecej info na temat numeru personalnego. |
| |
małgorzata
Wpisów: 26 Od: 2012-01-29
| 2012-04-15 18:48 acha dzikuje bardzo za podpowiedz
|
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2012-04-15 19:11 "czy mąz jeżeli bedzie miał ten numer ja bede mogła tam rodzić?czy musimy oboje go mieć?"
Jak maz dostanie numer personalny,to moze wystapic o prawo pobytu.Jak juz je otrzyma,to wystepuje o ubezpieczenie spoleczne w Szwecji.Wtedy dopiero Ty pojawiasz sie na horyzoncie,i jesli instytucje szwedzkie uznaja,ze zarabia wystarczajaco to dostajesz numer personalny,prawo pobytu,ubezpieczenie.Jak juz to skompletujesz,to mozesz rodzic.Na dzis taka procedura przez ktora trzeba przejsc trwa od 1 roku do 2 lat. |
| |
Siobhan
Wpisów: 580 Od: 2010-04-11
| 2012-04-15 19:11 Pytasz gdzie lepiej rodzic - to odpowiem ci, ze lepiej zebys urodzila w polsce. Duzo latwiej potem dziecku zalatwic wszelkie papiery bedac na miejscu w pl anizeli przez polska ambasade do tego latwiej przyjechac tutaj juz z dziecmi i wtedy zglaszac wszelkie papiery do urzedu migracyjnego niz przyjechac w ciazy zalatwiac papiery a potem zglaszac im tam, ze sie dziecko urodzilo. Z pracy w polsce w zadnym wypadku nie rezygnuj dopoki maz nie bedzie tutaj w stanie utrzymac calej rodziny i nie zalatwi personnummer najpierw dla siebie. Przyjezdzajac tutaj i majac ubezpieczenie z polski mozesz pojsc do pielegniarki i nie placic za wizyte tylko w momencie, kiedy cos sie wydarzy ( niech mnie ktos poprawi jesli sie myle) do tego nie majac szwedzkiego ubezpieczenia ani personnummeru i ogolnie nic to za porod mozesz tu zaplacic ok 30 tysiecy koron - stac cie? Zalatwianie personnummeru to tez nie takie hop siup w zaleznosci od tego na jakich urzednikow sie trafi poczytaj forum tematy o migracyjnym i personnummer i zobacz jakie ludzie moga miec problemy. Mi np. Od przyjazdu do se do pelnego ubezpieczenia, papierow z migracyjnego i personnummer zajelo dokladnie 16 miesiecy z czego podzielic to moge tak: 2 tyg na personnummer, 7 miesiecy na papiery z migracyjnego i 8 miesiecy papiery z zakladu ubezpieczen. |
| |
szaraba
Wpisów: 49 Od: 2011-08-15
| 2012-04-15 23:08 Wydaje mi sie ze rada Siobhan jest najlepsza Corka wlasnie miala podobna sytuacje i naprawde zalatwianie formalnosci dla dziecka to masakra Malo ze odsylanie od Kajfasza do judasza to kupa nerwowi pieniazki tez nie male |
| |
oleczka25531 stokcholm
Wpisów: 2 Od: 2012-04-26
| 2012-04-26 15:25 WITAM SERDECZNIE MAM 30 LAT OBECNIE JESTEM W SZTOKHOLM...PRZYJECHAŁAM DO MOJEGO PARTNERA KTÓRY TU PRACUJE OD 2 MIESIĘCY JEST NA UMOWIE WYRABIA SOBIE NUMER PERS... PRZEJDĘ DO SEDNA SPRAWY JESTEM W 6 MIESIĄCU CIĄŻY I MYŚLIMY NAD DŁURZSZYM POBYTEM TUTAJ PROŚBA JAK TO WSZYSTKO MIAŁO BY PRZEBIEGAĆ JEŚLI CHODZI O CIĄŻE CZY MÓJ PARTNER MOŻE ZAŁATWIAĆ PAPIERY NA SIEBIE JEŚLI CHODZI O DZIECKO (UBEZPIECZENIE,DODATKI ITPZAZNACZAM NIE JESTEŚMY PO ŚLUBIE ,NIE WIEM CO MAM ROBIC CZY WRACAC DO PL CZY TUTAJ DA SIĘ WSZYSTKO ZAŁATWIĆ JESTEM OSOBA NIE PRACUJĄCA TUTAJ ,BEZ NUM PERS . PROSZĘ O JAKIE KOL WIEK INFO Z GÓRY DZIĘKUJE |
| |
meghann
Wpisów: 2378 Od: 2008-01-29
| 2012-04-26 15:42 Pisanie CapsLockiem oznacza,ze na nas krzyczysz
//M. |
| |
luca76
Wpisów: 77 Od: 2009-05-15
| 2012-04-26 21:57 Oleczka, przeczytaj po prostu ponizsze wpisy. Bo juz nikomu sie chyba nie chce pisac w kolko tego samego. Nie macie personnummer, wiec nie macie ubezpieczenia, nie masz jak chodzic do barnmorski - bedziesz placic za wizyty, za porod rowniez. Jak poczytasz, nie sa to male kwoty. |
| |
Wiktoria97
Wpisów: 142 Od: 2012-01-27
| 2012-05-06 20:02 Te dziewczeta które chca rodzic w Szwecj; czy wy umiecie szwedzki albo tak dobrze mówicie po angielsku? W Szwecji jedzie sie do szpitala zeby rodzic jak juz wody poszly albo jak sie juz ma bóle porodowe.
Dzwonisz do szpitala i mówisz jaki jest status. Wtedy pielegniarka decyduje czy masz przyjechac czy jeszcze nie. Moze sie zdazyc ze nie ma miejsca w tym szpitalu w którym masz rodzic i musisz jechac do innego. Mnie sie to zdazylo z drugim dzieckiem. Jak bedziecie sie porozumiewac z personelem? Na migi? |
| |
kamień
Wpisów: 8037 Od: 2007-10-12
| 2012-05-06 20:44 przesadzasz |
| |
Lulu Confaboulu Sarkazm i szydera
Wpisów: 6700 Od: 2009-03-30
| 2012-05-07 10:17 Malgorzatko droga, ja tylko chce niesmialo dodac, ze w twojej sytuacji cesarka w Szwecji kosztuje 40 000 koron, masz tyle?
|
| |
Lulu Confaboulu Sarkazm i szydera
Wpisów: 6700 Od: 2009-03-30
| 2012-05-07 10:27 Oleczka ze Stokcholmu .... normalny porod sn to ok. 25 tysiecy. nadal macie pytania - gdzie rodzic? |
| |
Lulu Confaboulu Sarkazm i szydera
Wpisów: 6700 Od: 2009-03-30
| 2012-05-07 10:28 Ach, zapomnialabym doba w szpitalu to tez niemale koszty... |
| |
bety
Wpisów: 1131 Od: 2007-06-03
| 2012-05-07 11:19 Kamien ty jak zwykle wiesz o wszystkim, ..............
Wiktoria97 ma racje |
| |
malgolka
Wpisów: 47 Od: 2010-09-04
| 2012-05-07 12:48 SLuszna racja z ta znajomoscia jezyka, chociaz da sie to pewnie obejsc kumatym jezykowo pertnerem obecnym przy porodzie - mam znajoma, ktora rodzila bez znajomosci jakiegokolwiek jezyka, maz jej wszystko tlumaczyl Zreszta, teraz w wielu szpitalach sa tez polskie polozne, pytanie tylko czy bedzie sie mialo tyle szczescia zeby na jakas trafic
Nie bardzo rozumiem po co pchac sie do rodzenia w Szwecji, narazac sie na stres (bo brak komunikacji jezykowej bylby dla mnie olbrzymim stresem), skoro mozna urodzic sobie spokojnie w Polsce, we wcale nie gorszych warunkach. Moze jeszcze nie jest to high life w standardzie, ale mozna sie domagac wszystkiego tego, co nalezy sie tu, wygodnej dla siebie pozycji do rodzenia, znieczulenia, dwugodzinnej obecnosci maluszka przy sobie zaraz po porodzie. No, moze oprocz tej cesarki - w Polsce mozna sobie zazyczyc (ciagle funkcjonuje pojecie "cesarki na zyczenie"), natomiast tutaj niekoniecznie.
TO nie Hameryka, ze kazdy dzieciak tam urodzony od razu dostaje obywatelstwo! Tu trzeba sie nawet ubiegac o uppehållsrätt dla noworodka, bo ma prawo pobytu przez 3 miesiace tylko |
| |
manioman
Wpisów: 9 Od: 2010-03-05
| 2012-05-07 14:57 kamień-pyzaty mądralo, nawet na temat porodów masz swoje wyrobione zdanie..hmmm...jakikolwiek temat sie pojawia ty od razu jestes i sie udzielasz....zbastuj troche |
| |
mini-mini Stockholm
Wpisów: 106 Od: 2011-03-14
| 2012-05-07 15:12 ja tez jestem w ciazy w 6 miesiacu,nie wyobrazam sobie nie miec pozalatwianych podstawowych dokumentow i planowac narodziny dziecka w obcym kraju nie znajac jezyka itp.wszystko co zwiazane z lekarzami to kosztowna sprawa poczawszy od wizyt podstawowych podczas ciazy a konczywszy na pobycie w szpitalu podczas porodu.Ja gdybym nie miala powyrabianych dokumentow nawet bym sie nie zastanawiala gdzie ma przyjsc moje dziecko na swiat. |
| |
kamień
Wpisów: 8037 Od: 2007-10-12
| 2012-05-07 15:47 a co w tym dziwnego, moje dziecko tu sie rodzilo to wiem jak to wyglada, a zona po szwedzku nie mowila.... |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2012-05-07 16:12 "a co w tym dziwnego, moje dziecko tu sie rodzilo to wiem jak to wyglada, a zona po szwedzku nie mowila...."
Wyglada...tak samo po polsku jak po szwedzku.
Po polsku pewno tez sie nie odwazyla odezwac, majac takiego eksperta obok siebie. |
| |
bety
Wpisów: 1131 Od: 2007-06-03
| 2012-05-07 16:44 [Wpis wykasowany przez Moderatora. ] |
| |
Lulu Confaboulu Sarkazm i szydera
Wpisów: 6700 Od: 2009-03-30
| 2012-05-07 18:16 barmuszki to ja bym odganiala, zwlaszcza w takiej sytuacji jak porod... |
| |
Oxen Let's Rock Baby
Wpisów: 5717 Od: 2004-10-27
| 2012-05-07 18:28 Moj dobry znajomy Pablo - Czylijczyk - "odebral" swoja corke w domu. Tu w U.Väsby... Kilka m-cy temu napadalo sniegu od cholery, byla sobota, nie bylo czasu na odpalenie Passata, karetka tez nie mogla dojechac...
Dawano mu instrukcje przez telefon, on sluchal i robil co mu kaza. Corka jest zdrowa, ma prawie pol roku i wszystko skonczylo sie "happyend'em".
To sie nazywa TATA! |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2012-05-07 18:48 "barmuszki to ja bym odganiala, zwlaszcza w takiej sytuacji jak porod..."
to odgonienie to w jakims zrozumialym jezyku trzeba, chyba ze kopem potraktowac |
| |
kamień
Wpisów: 8037 Od: 2007-10-12
| 2012-05-07 18:52 http://img.bazarek.pl/1671 04/12327/3297375/250_11405956964f9fa8c6bb 60a.JPG to ponoc dobre |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2012-05-07 19:16 O rany, jacy wrazliwi na barmuszki
Wieksze dziadostwo sie paleta po forum...
|
| |
Oxen Let's Rock Baby
Wpisów: 5717 Od: 2004-10-27
| 2012-05-07 20:33 "barmuszki"...?
To takie muszki co sie po barach szlajaja?!
...mlecznych?! |
| |
pati_sko
Wpisów: 8960 Od: 2006-05-15
| 2012-05-07 21:52 " moj maz znal ale jak kazdy facet byl tak przerazony "
a moj maz nie byl przerazony
|
| |
Lulu Confaboulu Sarkazm i szydera
Wpisów: 6700 Od: 2009-03-30
| 2012-05-07 21:53 moj tez nie, ale pewnie bylby gdyby wpadly muszki na dodatek na cyku |
| |
pati_sko
Wpisów: 8960 Od: 2006-05-15
| 2012-05-07 21:57 " skoro mozna urodzic sobie spokojnie w Polsce, we wcale nie gorszych warunkach. "
tylko te warunki to czesto za pieniadze(nie te z ubepieczenia)
no ale i tak taniej urodzic w Pl
a bidrogi to mozna zalatwic nie rodzac tu-
tak pisali na forum Poloniinfo
PS
jak Wam sie jeszcze nie znudzilo docinac o "piniaszkach i pszeczkolach"? |
| |
Lulu Confaboulu Sarkazm i szydera
Wpisów: 6700 Od: 2009-03-30
| 2012-05-07 22:21 to nie jest docinanie, to jest SYMBOL!!! |
| |
tojabad
Wpisów: 211 Od: 2007-07-13
| 2012-05-08 14:25 czy w PL
http://www.wprost.pl/ar/31 1337/Bialystok-pijany-ginekolog-dyzurowal -w-szpitalu/
czy w SE
http://wiadomosci.onet.pl/ swiat/skandal-w-szwedzkim-szpitalu-15-let ni-chirurg,1,5124418,wiadomosc.html
może spotkać cię coś.. nieoczekiwanego |
| |
bibii
Wpisów: 9 Od: 2012-02-07
| 2012-05-15 21:29 MAŁGORZATA.. jesli twoj maz ma legalna prace i kontrakt i dostal juz personnumer, to ty na bazie tego kontraktu i aktu malzenstwa i tego ze maz zarabia tyle by utrzymac 3 glowy powinnas dostac personnumer (chyba ze mozesz wykazac na swoim konce okolo 40 tys zl na utrzymanie na caly rok).. potem wystarczy tylko z twoim personnumerem i ktraktem meza pojsc do FK i bez zadnego gadania powinnas dostac ubezpieczenie i rodzic za darmo, i potem dostawac pieniedze przez 480 dni. jego kontrakt upowaznia do ubezpieczenia jego plus calej jego rodziny... i wcale nie trwa to 1 czy 2 lata, tylko ja dostalam ubezpieczenie po dwoch tygodniach od dostania personnumeru. a jestem tu jako sambo.. i jestem w 6 miesiacu ciazy.
Oleczka- to samo tyczy sie ciebie jesli twoj partner ma legalna prace. |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2012-05-15 21:34 " (chyba ze mozesz wykazac na swoim konce okolo 40 tys zl na utrzymanie na caly rok).."
Skucha,moja droga.Jesli ktos stara sie o prawo pobytu,numer personalny na posiadane srodki,za wszystko placi.Ubezpieczenie musi miec z Polski,lub prywatne.Ciaza,to nie choroba,rodzic trzeba w Polsce,lub becelowac pelna sume w Szwecji(35-40 tys bez komplikacji). |
| |
bibii
Wpisów: 9 Od: 2012-02-07
| 2012-05-15 22:46 sluchaj JOLAND, wlasnie dzis to zalatwialam wszystko i dziwnym trafem dostalam papiery z FK i moge rodzic w szwecji za darmo za darmo, a potem dostawac foraldrapening. |
| |
szuwar
Wpisów: 19 Od: 2012-04-11
| 2012-05-15 22:59 Nie musi miec ubezpieczenia z Polski poniewaz majac umowe o prace w Szwecji ma social healthcare a jesli osoba pracuja takie ubezpiecznie posiada to jego rodzina z automatu tez!
Nie wypowiadaj sie jak sie nie znasz bo osobiscie zalatwilem takie papiery ! zaaplikowalismy o PN w skatte verket, dostala go po pewnym czasie a potem z tym numerem poszlismy do Fk i z moim kontraktem NA PRACE W DANII i tez dostala ubezpieczenie!
Malgorzata - nie sluchaj ludzi, ktorzy sie nie znaja! Mowie Ci tak samo jak bibii ze to jest do zalatwienia! Ja mam wyjatkowo trudna sytuacje bo pracuje w Danii a mieszkam w Szwecji, mam narzeczona w ciazy i tez sie dalo!
Podsumowujac - jesli Twoj maz ma legalna prace w Szwecji to ma ubezpieczenie zdrowotne. jesli on je ma to Ty jako czlonek jego rodziny tez takie mozesz posiadac po dokonaniu odpowiednich formalnosci!
Zycze Ci powodzenia i wytrwalosci! Dacie rade to ogarnac!
Moja narzeczona z dniem w ktorym otrzymalismy papier w FK moze juz spokojnie sobie urodzic nasze dziecko w Szwecji, odliczamy dni!
|
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2012-05-16 06:16 "Nie musi miec ubezpieczenia z Polski poniewaz majac umowe o prace w Szwecji ma social healthcare a jesli osoba pracuja takie ubezpiecznie posiada to jego rodzina z automatu tez!"
Znawco,ja nie wypowiadalem sie,ze osoba,ktora ma umowe o prace musi miec ubezpieczenie z Polski lub prywatne.
Pisalem,ze takowe musi posiadac osoba,ktora pracy nie posiada,a posiada srodki na koncie i na tej podstawie stara sie o prawo pobytu,numer personalny,itp.
|
| |
lilianazid
Wpisów: 1 Od: 2012-05-23
| 2012-05-23 19:33 Witam Iza ;-). czy jest mozliwosc , abys mi podala swojego meila. opisalabym Ci moja sytuacje w mejlu , chce ,zebys powiedziala mi co moglabym zrobic w mojej sytuacji , potrzeba mi obiektywnej oceny. Pozdrawiam . Liliana |
| |
kamień
Wpisów: 8037 Od: 2007-10-12
| 2012-05-23 19:37 Iza spec od porodów |
| |
electra
Wpisów: 3440 Od: 2005-05-02
| 2012-05-23 20:18 ja bym napisala do Kamienia |
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2012-05-23 21:13 lilianazid- maila mam w profilu.
ale ja nie mam dzieci wiec w tym temacie to nie za bardzo umiem pomoc...
napisz na forum. tu sa naprawde pomocni ludzie, matki, ojcowie, babcie, dziadki |
| |
Lunab
Wpisów: 3474 Od: 2009-10-01
| 2012-05-23 21:32 Droga Malgorzato,
Radzilabym ci urodzic na granicy pomiedzy Szwecja i Polska albo jeszcze lepiej dwa razy: najpierw w jednym a potem w drugim kraju i porownac porody. No chyba, ze nie nosisz blizniakow....
Tego jeszcze zadna Polka nie praktykowala, wiec moze warto.
|
| |
wandaelzbieta
Wpisów: 3758 Od: 2010-01-08
| 2012-05-24 17:58 Kogos tu osa ugryzla |
| |
Wiktoria97
Wpisów: 142 Od: 2012-01-27
| 2012-06-13 14:45 bibii czy jeszcze sie nie nauczylas ze nie ma nic za darmo. Za kazdym razem gdy cos kupujesz placisz moms, od prawie wszystkiego placisz podatek. Nawet jak kupujesz paliwo do samochodu to placisz podatek i moms.
Z tych pieniedzy pokrywa sie miedzy innymi koszty twojego porodu. |
| |
margita26
Wpisów: 3 Od: 2012-12-02
| 2012-12-02 10:52 Witam, pospinam się do tematu ponieważ nie chcę zakładać drugiego o tej samej tematyce. Mianowie również jak koleżanka mam dylemat czy rodzić w Szwecji czy zostać w Polsce.Może znajdzie się osoba, która pomoze rozwiać moje wątpliwości która rodziła w Szwecji. Bardzo byłabym wdzięcza za zainteresowanie i proszę o kontakt.
Obecie pracuje w Polsce, jestem ubezpieczona w ZUS-ie. Planuję od 7-8 msc ciąży iść na zwolnienie i pojechac z partnerem do Szwecji, gdyż dostał on tam propozycję pracy. Dodam, że nie jest on tam ubezpieczony.
Ja procowałam sezonowo w Szwecji 2 lata temu. Potem przyszło jakies pismo z Skatevarket na którm jest tak jakby podany mój numer personalny. Zastanawiam się czy ten PERSONNUMER byl wyrobiny tylko tymczasowo na okres pracy sezonowej czy oznacza to ze nadali mi persona juz na stałe. Myślę, że byłoby to przydatne w kwestiach porodu w Szwecji, ponieważ dużo czytałam a ten temat na forach i jak sie okazuje, ważne jest czy się ma ten peronnumer czy się nie ma
Generalnie obawiam się o to czy moje polskie ubezpieczenie pokryje koszty zwiazane z porodem i pobyt w szwedzkim sszpitalu. Czy pomoże mi poiadanie Europejskiej Karty Ubezpieczeń?
A jak jest w przypadku gdy w czasie tych 2 ostatnich miesiecy ciazy bede chciala wykonac jakies badania. Czy musze sie juz po przyjezdzie do szwecji zglosic do szpitala ze chce tam rodzic? czy wogole nie odeslą mnie z "kwitkiem" i każą wracac do PL??? |
| |
anystka
Wpisów: 1 Od: 2013-02-10
| 2013-02-10 20:07 witam mam wiele pytan bo mieszkam w szwecji z rodzina i jesem w ciazy posiadam staly numer maz nie pracuje a ja mam umowe do 15 kwietnia i jestem do tego momentu ubezpieczona ,termin porodu mam na 9maja czy moge rodzic tu i nie placic ,a pozatym czekam juz na pobyt 7 miesiecy i moja rodzina nie ma a ja na starym bo bylam tu wczsniej i pracowalam prosze o szybka odpowiedz |
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2013-02-10 23:40 jestes zarejestrowana w FK?
jak tak to jako bezrobotnej (jesli sie zarejestrujesz) nalezy ci sie rowniez opieka medyczna. |
| |
marzena226
Wpisów: 1 Od: 2013-07-03
| 2013-07-03 20:22 Witam
Mam pytanko !
Jestem w ciąży i planuje pojechac do męża do Szwecji.Zastanawiam się czy rodzić tam czy w Polsce. Znajomi mieszkający w Szwecji radzą mi urodzić w Szwecji. Jestem już w 6 miesiącu i jeśli tam pojade to czyzostane przyjęta bez żadnego problemu aby dokończyć prowadzenie ciązy i urodzić. W Polsce jestem osobą bezrobotną. Dodam iż nie posiadam jak narazie numeru personalnego ani prawa pobytu itp. Planujemy sprawy urzędowe załatwiać jak będe w Szwecji. W Szwecji mąż pracuje legalnie. Czy będąc teraz w związku małżeńskim uzyskam szybciej numer personalny itp ?
Bardzo proszę o rade.
Zainteresowanym z góry dziękuje |
| |
kira.kam
Wpisów: 2 Od: 2013-09-24
| 2013-09-24 14:38 Korzystałam z tego wątku, kiedy sama zaczęłam mieć tytułowy dylemat, a teraz chciałabym się podzielić zgromadzoną wiedzą, bo może komuś się przyda. Opis poniżej pokazuje moje starania o opiekę medyczną i zapewnienie sobie nieodpłatnego porodu (tzn. na zasadach obowiązujących obywateli szwedzkich, bo i oni trochę płacą, ale dużo mniej).
Od razu zaznaczam, że jeszcze nie rodziłam i sugeruję korzystanie z moich wskazówek z dużą ostrożnością. Lepiej pytać urzędników po kilka razy, niż później płacić ogromne sumy za poród.
Kilka słów o mojej sytuacji:
Kiedy mój mąż znalazł pracę w Szwecji, ja zaszłam w ciążę. Zdecydowaliśmy, że chcemy się przeprowadzić tutaj razem. W Polsce pracowałam trochę na umowę zlecenie, ale gdybym miała umowę o pracę, to raczej bym się nie zdecydowała na jej rozwiązanie. Dla mnie wybór miedzy rodzeniem w Polsce a w Szwecji to wybór między byciem blisko męża a przeprowadzką do mieszkania rodziców (z kilkusetkilometrowym dystansem do najbliższego lotniska).
Formalności:
Jeśli jedna osoba w związku ma umowę o pracę i przyzwoite dochody, to wbrew pozorom okazuje się to być znacznie łatwiejsze i szybsze, niż 1-2 lata, którymi straszą forumowicze powyżej. Mówię to z punktu widzenia mężatki - jeśli jesteś w wolnym związku, to może to przebiegać inaczej, bo potrzebne jest udokumentowanie związku (nawet "sambo" ma chyba jakieś formalne obostrzenia i trudniej udowodnić taki związek, jeśli się tu wcześniej nie mieszkało). My mieliśmy akt ślubu w wersji wielojęzycznej (wybrany w USC w Polsce) i na tej podstawie mąż rejestrując swój pobyt w Szwecji w Migrationsverket zarejestrował i mnie. Po wypełnieniu formularza online (polecam, bo to o wiele szybsze, niż wystawanie w kolejce do okienka), dostaliśmy potwierdzenie rejestracji pobytu po kilku dniach. Zdobycie numeru personalnego w Skatteverket też trwało kilka dni.
Ważna uwaga: po przeczytaniu tego wątku byłam przeświadczona, że do uzyskania opieki medycznej potrzebna jest rejestracja w Forsakringskassan. Rejestracja wniosku w FK trwa rzeczywiście bardzo długo (kilka miesięcy), ale mnie kilka osób zapewniało, że mam prawo do świadczeń medycznych już od momentu uzyskania numeru personalnego.
Do FK złożyłam wniosek w połowie lipca, w połowie września zadzwoniłam na infolinię z pytaniem o status wniosku i uczynna pani zobowiązała się przyspieszyć moją rejestrację z uwagi na ciążę. Po kilku dniach otrzymałam potwierdzenie o rejestracji w FK.
Moja pierwsza wizyta u położnej wypadła pod koniec września, więc nie sprawdziłam na własnej skórze, czy rejestracja w FK była mi potrzebna, czy nie.
Jeśli rzeczywiście rejestracja w FK nie jest potrzebna, to przy sprzyjających warunkach możesz być objęta opieką medyczną już w kilkanaście dni po zajęciu się formalnościami. Wtedy możesz znaleźć sobie położną prowadzącą ciążę (dla przyszłych mam mieszkających w Sztokholmie lista przychodni "Barnmorskemottagning" jest tu: http://www.vardguiden.se/H itta-vard-och-omsorg/Hitta-vard-och-omsor g/?q=&ct=Barnmorskemottagning )
Zalety i wady porodu w Szwecji:
Zalety:
- dobre opinie o opiece medycznej w Szwecji - tych jeszcze nie sprawdziłam, bo nie rodziłam,
- bliskość ojca dziecka.
Wady:
- język - bez znajomości szwedzkiego lub angielskiego (ja znam tylko angielski) raczej bym się nie zdecydowała na poród tutaj. Oczywiście zawsze ktoś może tłumaczyć, ale nie ma pewności, że tłumacz czy mąż dokładnie opisze twój problem i dokładnie odda odpowiedź położnej (dla kogoś, kto nie rodził, twoje obawy związane z długością szyjki macicy czy specyficznymi skurczami po prostu mogą nie być zrozumiałe i łatwe do przekazania),
- odległość od rodziny - dla kobiety, która jest w tym kraju sama lub tylko z mężem/dziećmi zajmowanie się noworodkiem po porodzie bez pomocy dziadków/przyjaciół może nie być łatwe. Mąż wprawdzie może wykorzystać urlop przez kilka czy kilkanaście dni, ale potem zostajesz sama,
- trudniej o cesarkę - jeśli nie jesteś gotowa rodzić naturalnie, to tu nikt nie ułatwi ci zabiegu bez wyraźnych medycznych wskazań.
Wszystkim przyszłym mamom życzę powodzenia i dużo zdrowia dla maluszka |
| |
pawciunio11
Wpisów: 2 Od: 2013-12-07
| 2013-12-07 17:32 witam was wszystkie,te ktore rodzily i te ktore zastanawiaja sie nad urodzeniem dziecka w Szwecji.
dwa miesiace temu urodzil sie moj synus wlasnie w szwecji,tez sie zastanwaialam nad powrotem do polski bo szwedzkiego jezyka nie znam(dopiero sie ucze) a angielski do perfekcyjnych nie nalezy- ale zostałam i urodziłam.Fakt byl to moj pierwszy porod ktory trwal bardzo dlugo bo prawie 24 godziny ale personel szpitalny dokonal wszelkich staran by mi pomoc i uśmierzyć bol.1)znieczulenie(bo wiele osob mi mowilo ze tutaj to w szwecji nic nie daja,zadnego znieczulenia) ja dostalam chyba wszystkio co bylo mozliwe by zmniejszyc bol wlacznie z znieczuleniem zewnatrzoponowym.2)szycie krocza(bo w szwecji nie zszywaja krocza tylko ma sie samo zrosnac)co jest nie prawda-bo zszywaja,a szwy sa samorozpuszczalne.caly czas maz byl ze mna przy porodzie jak i juz po urodzeniu sie maluszka(w szpitalnym pokoju 2 doby) koszt pobytu osoby towarzyszacej wynosi 250 koron za dobe,a kobiety rodzace musza uiscic oplate w wysokosci 80 koron za dobe.personel bardzo mily i pomocny w kazdej sytuacji,co chwile przychodzili sprawdzali czy wszystko wporzadku(po porodzie juz jak i w trakcie tez)...takze nie taki diabeł straszny jak go pisza i nie ma co sluchac opowiesci innych na temat rodzenia w szwecji a tym bardziej juz tych ktorzy tu nie rodzili a najwięcej maja do powiedzenia |
| |
pawciunio11
Wpisów: 2 Od: 2013-12-07
| 2013-12-07 17:53 sorki za moj login zeby nie bylo ze to facet pisze he he z rozpedu wpisalam login meza a teraz nie wiem gdzie go moge zmienic |
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2014-02-24 17:39 glos w dyskusji
w Szwecji co druga kobieta doznaje zostaje uszkodzona w czasie porodu
jest to cyfra wyzsza niz w porownywalnych krajach
jak jest w Polsce
nie wiem
ale w Szwecji jest
zle
http://www.svd.se/opinion/ brannpunkt/flera-orsaker-till-att-forloss ningsskadorna-okat_6769817.svd |
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2014-02-24 17:43 inne zrodlo
cytat
Nästan varannan kvinna som fött vaginalt får någon form av komplikation efter förlossningen, det visar en ny avhandling från Sahlgrenska Akademin i Göteborg.
http://sverigesradio.se/si da/artikel.aspx?programid=83&artikel=5424 494
i wiecej
http://www.svt.se/nyheter/ sverige/nastan-varannan-vaginal-fodsel-le der-till-skador
i wiecej
http://www.svt.se/nyheter/ regionalt/abc/forlossningsskador-vanligas t-i-stockholm
najgorzej jest w Stockholm
brak poloznych i zle wyksztalcenie
to przyczyna
|
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2014-02-25 17:22 sytuacja na oddzialach porodowych w Stockholm jest alarmujaca
ilosc urodzin rosnie ilosc personelu maleje
pouciekal do Norwegi
Polozna musi odbierac kilka porodow na raz
nie wiem w praktyce
czy klada ciezarne kolo siebie jedna przy drugiej czy jedna na drugiej...
nie jest wesolo
nie porownuje z Polska
pisze jak jest w Szwecji a tak byc nie powinno
|
| |
prababcia
Wpisów: 1822 Od: 2012-10-21
| 2014-02-25 20:56 Nie wiem jak jest w Polsce.
W dzisiejszej najwiekszej szwedzkiej gazecie DN jest wielki artykul poloznych o kastastrofalnym polozeniu w szpitalach w Sztokholmie. Poprostu jest za malo poloznych.
Wlasciwie artykuly na ten temat byly juz wczesniej. Wiem tez ze znajoma ktora nie dawno rodzila, bardzo sie bala czy bedzie dla niej miejsce w wybranym szpitalu i nie odesla jej dalej.
Byc moze ze na prowincji jest lepiej |
| |
piotrek12
Wpisów: 2 Od: 2014-07-12
| 2014-07-12 12:37 Jako lekarz namawiam gorąco do porodow w PL, polskie kobiety nie są przygotowane na tutejsze warunki, tu nikt nie będzie się nad wami rozczulał, poród to nie choroba, a normalny stan w jakim bywają kobiety. W PL możecie marudzić, tutaj na nikim to nie robi wrazenia i jest w złym tonie. Tutaj lekarz i pacjent, to przyjaciele, w PL pacjent jest petentem.Obecnie w PL macie już bezpłatne porody, znieczulenia, cesarki, wiec zanim przyjedziesz do SE, pozwol dziecku urodzić się w PL. |
| |
hester
Wpisów: 1191 Od: 2013-08-07
| 2014-07-12 12:51 ...'Obecnie w PL macie już bezpłatne porody, znieczulenia, cesarki, wiec zanim przyjedziesz do SE,...'
Co to znaczy 'obecnie macie juz'? Czy 'jako lekarz' uwazasz,ze wczesniej tego w Pl nie bylo?? |
| |
piotrek12
Wpisów: 2 Od: 2014-07-12
| 2014-07-12 13:53 Jako lekarz wiem, ze od 1 maja zmięły się przepisy i kontrowersyjne znieczulenia, choć nie były one kosztowne, to są już całkowicie bezpłatne, zostały włączone do procedury NFZ.Z cesarką jest dużo prościej, bo z byle powodu dostaniecie wskazanie i tez jest bezpłatna, w se nie ma szans, żeby lekarz skierowal was na bezpłatna cesarkę. |
| |
black sabbath
Wpisów: 9092 Od: 2012-06-16
| 2014-07-12 14:41 piotrek ty chyba jestes zdrowo walniety,skad ty masz te idiotyczne informacje???????? |
| |
hester
Wpisów: 1191 Od: 2013-08-07
| 2014-07-12 15:53 Blackie-noo, przeciez 'jako lekarz' |
| |
Lunab
Wpisów: 3474 Od: 2009-10-01
| 2014-07-12 16:45 Mysle, ze rodzenie w Polsce jest szczegolnie istotne dla kobiet nie znajacych bardzo dobrze szwedzkiego ani angielskiego (w stresie trudno jest komunikowac sie nawet jesli zna sie troche jezyk!)
Kilka dni temu podawano w glownych wiadomosciach STV, iz statystycznie jest wiecej powiklan a nawet zgonow rodzacych (i dzieci) przy porodach z tlumaczem.
Dokladna statystyke mozna znalezc w Socialstyrelsen.
To jest informacja, ktorej nalezy byc swiadomym/swiadoma. |
| |
black sabbath
Wpisów: 9092 Od: 2012-06-16
| 2014-07-12 19:12 lunab….tu troche masz racji,natomiast nie wolno za duzo przesadzac,kiedys kobiety rodzily w lesie ,duzo jest polek zatrudnionych oni moga pomoc,nie widze zadnego problemu rodzic w szwecji,ta statystyka na ktora sie lunab sie powoluje dotyczy tych z somalii ,etiopii itd ale nie europejek |
| |
Lunab
Wpisów: 3474 Od: 2009-10-01
| 2014-07-15 09:56 Nie wiem dokladnie, jak jest teraz w Polsce, ale dla mnie to byl szok, gdy okazalo sie, ze w SE ciaze prowadzi polozna a nie lekarz i wizyty kontrolne odbywaja sie u poloznej.
Generalnie nie mam zaufania do szwedzkiej sluzby zdrowia i zawsze szukam polskich lekarzy.
Oczywiscie lecze sie w POlsce jesli to tylko mozliwe, nawet jest to wiaze sie z kosztami.
Obecna sytuacja w szwedzkiej sluzbie zdrowia (szczegolnie teraz latem, w okresie urlopowym) jest alarmujaca m in ze wzgledu na braki personalne.
Od dluzszego juz czasu protestuja polozne, niezadowolone z warunkow pracy i zarobkow.
Kobiety do porodu sa wozone nawet ponad sto kilometrow (i wiecej!)z miejsca na miejsce zanim gdzies tam ktos je przyjmie do porodu.
Ten kto sledzi biezace informacje w se moze posluchac wypowiedzi szwedzkich kobiet, ktore przezyly takie porody.
Oraz takie, ktorych czeka porod i ktore niepokoja sie, gdzie i jak beda rodzily.
Szczegolnie dotyczy to Sztokholmu i wojewodztwa.
|
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2014-07-15 10:12 "Obecna sytuacja w szwedzkiej sluzbie zdrowia (szczegolnie teraz latem, w okresie urlopowym) jest alarmujaca m in ze wzgledu na braki personalne."
niestety prawda... kolezanki malenstwo zachorowalo i ona spedzila 5h na 2 roznych pogotowiach, zeby sie dowiedziec ze oni nie wiedza co to jest!
w koncu inna kolezanka i zdjecia z googla wystawily diagnoze (höstblåsor)
ja sie boje szwedzkich lekarzy jak nie wiem co!
spadlam ze schodow to dali mi alvedon i bez przeswietlania powiedzieli ze mi nic nie jest... na pogotowiu!
|
| |
Danello Polak w Szwecji
Wpisów: 504 Od: 2014-05-05
| 2014-07-15 10:16 W Polsce daliby ci Iza skierowanie na prześwietlenie z terminem za 4 miesiące. BEZ alvedonu.
Noooo, chyba że prywatnie, to za 3 minutki |
| |
black sabbath
Wpisów: 9092 Od: 2012-06-16
| 2014-07-15 10:32 problem z narzekaniem wiaze sie z polska mentalnoscia tzn niecierpliwosc,a opisy szwedzkiej sluzby zdrowia pochodza w wiekszosci z indywidualnych opisow takich samych ludzi i tv ktorej zadANIE JEST szukanie takich faktow(szwecja to nie idealny kraj jak niektorym sie wydaje) moja zona rodzila w szwecji /Danderyd) i nigdy w zyciu w polsce ,polozna w szzwecji ma takie same kwalifikacje jak lekarz ,nie wolno przetlumaczac sobie co po polsku znaczy to samo slowo.gdyby polska nie byla w unii to szwedzka pielegniarka miala doswiadczenie polskiego lekarza(prawie) dlatego polski lekarz nie byl dopuszczony do praktyki w szwecji |
| |
Lunab
Wpisów: 3474 Od: 2009-10-01
| 2014-07-15 10:47 Polozna szwedzka absolutnie nie ma ani kompetencji ani uprawnien takich jak lekarz.
Szczegolnie lekarz polski!
Zmora poloznych z aspiracjami lekarskimi, kuratorow i socionomow z tytulami psychoterapeutow i wiele innych grup zawodowych to typowe dla "kompetentnej" se.
Polozne zajely miejce lekarzy w se nie ze wzgledu na swoje kompetencje, ale na zastraszajacy BRAK LEKARZY W OGOLE!
Przerazajace! |
| |
Lunab
Wpisów: 3474 Od: 2009-10-01
| 2014-07-15 10:49 Na szczescie prywatyzacja zmniejszyla kolejki, ale nadal jest zbyt mala mozliwosc wyboru tak jak w Polsce.
|
| |
Danello Polak w Szwecji
Wpisów: 504 Od: 2014-05-05
| 2014-07-15 10:59 Taaa, bo nie städare/städerska tylko lokalvårdare, lub nawet städtekniker! To brzmi dumniej, niż sprzątacz/ka.
Po polsku: konserwator powierzchni płaskich.
--------------------------------------
W taki sam sposób szwedzka pielęgniarka jest prawie "lekarzem", buahahaha.
Przerost ambicji jest poważnym problemem, na który cierpi większość Szwedów. Są robolami, a tytułować chcieliby się inżynierami. Dlatego skromność polskich pracowników w wymienianiu tytułów jakie posiadają interpretowana jest przez takich buców jak bs jako nieudolność, nieznajomość wykonywanego zawodu. |
| |
black sabbath
Wpisów: 9092 Od: 2012-06-16
| 2014-07-15 11:56 wrecz odwrotnie D ,,,, wiekszosc polakow tytuuje sie ze sa lepiej wyksztaceni ??????a gdy przyjdzie cos do czego to prawda szybko wychodzi na wierzh,to jest znane wsrod szwedow od lat 50 ,lunab , pielegniarka w szwecji miala uprawniania polskiego lekarza i to nie tak dawno,widocznie za krotko mieszkasz tutaj lub masz polska tv i dlatego tak malo wiesz na ten temat,,,,a brak lekarzy ma zwiazek z dzisiejsza emigracja,a co do sprzataczki wedlug D ,,masz racje z tym tytuowaniem ale mnie nic nie dziwi jeszcze nie tak dawno widzialo sie jak sprzataczka w polsce uzywala tej samej scierki do podlogi co do szafek i polek,teraz powinienes zrozumiec dlaczego byla roznica miedzy polska a szwwedzka sprzataczka i podobna jest z poloznymi czy pielegniarkami i rodzic w polsce z mysla ze lekarz odbiera dziecko rekami przesiaknietymi papierosami i w dodatku nieumytymi przeraza mnie |
| |
Lunab
Wpisów: 3474 Od: 2009-10-01
| 2014-07-15 14:06 Twoj porod bedzie z pewnoscia odbywal sie w szwedzkich warunkach sterylnych!
|
| |
Lunab
Wpisów: 3474 Od: 2009-10-01
| 2014-07-15 15:49 A mnie pzreraza porod ze szwedzkim lekarzem odbierajacym dziecko rekami "przesiaknietymi krwia" po kolejnej z rzedu aborcji.
Te rece sa oczywiscie czyste i zdezynfikowane.
|
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2014-07-15 16:03 "odbierajacym dziecko rekami "przesiaknietymi krwia" po kolejnej z rzedu aborcji."
aborcji?
tu wiekszosc aborcji jest hormonalna- tabletka poronna.
poza tym to sa inne kliniki ....
po co piszesz o tym w temacie o rodzeniu dziecka?
|
| |
Lunab
Wpisów: 3474 Od: 2009-10-01
| 2014-07-15 16:07 W klinikach aborcyjnych lekarze a przy porodach polozne.... |
| |
Lunab
Wpisów: 3474 Od: 2009-10-01
| 2014-07-15 16:08 Mozesz iza przeniesc moj wpis do dzialu "Moda i uroda"!
|
| |
Lunab
Wpisów: 3474 Od: 2009-10-01
| 2014-07-15 16:10 Albo tez w ogole usunac moj wpis, jak to juz kiedys zrobilas, traktujac go jako atak personalny. |
| |
kkk90
Wpisów: 9 Od: 2014-06-30
| 2014-07-15 16:13 witam
czy orientuje się ktoś czy gdzieś w Sztokholmie przyjmuje ginekolog do którego można umówić się wieczorem? |
| |
kkk90
Wpisów: 9 Od: 2014-06-30
| 2014-07-15 16:15 oczywiście polski |
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2014-07-15 16:29 Lunab- od paru lat nie jestem juz modem.
nie kasuje, nie przenosze...
nawet nie wiem o co ci chodzi |
| |
ag_b13
Wpisów: 530 Od: 2012-12-18
| 2014-08-11 12:01 Niektorzy pisza ze w PL jest lepiej..lekarz przy porodzie a nie w klinice aborcyjnej itd.
To prawda- lekarz jest przy porodzie ale tak naprawde go nie ma bo tylko zaglada co jakis czas.
Jak dla mnie to ani w PL ani w szwecji nie jest idealnie. Ja rodzilam tutaj - kolezanki rodzily w polsce. Na poczatku ciazy bylam w PL- chodzilam do lekarza, mialam wiecej usg. Przyjechalam tutaj a tu tylko polozna ktora jedynie mierzy moj brzuch miara, sprawdza cisnienie i pyta jak sie czuje. Bylam tez w szoku. Niby lepiej niby bardziej bezpiecznie w PL bo jets lekarz itd.
Ale jesli chodzi o sama sluzbe zdrowia to nie powiedzialabym ze lepiej jest w PL. Ja maialm bardzo dobra opieke w czasie i po porodzie. Moje kolezanki rodzace w PL nie mialy nic. Niby byl lekarz ale jakby go nie bylo bo byl jeden na caly oddzial i kilka rodzacych. Polozna nakrzyczala na jedna z nich *co sie pani tak wydziera...jeszce nic sie nie dzieje*.
Jedna rodzila sama, nikt z nia nie poszedl. Porod ciezki, maz za granica, rodzice daleko. Poprosila polozna o pomoc zeby wstac i isc do toalety...uslyszala cos w rodzaju *ale ja mam tylko jeden kregoslup a pani jest za ciezka*.
Takich historii znam wiele.
Lezalam tu z dzieckiem w szpitalu (nie bylo to planowane-po badaniu kazali zostac na noc) dostalam wszystko- pieluchy, bodziak na zmiane dla malego, butelke z mlekiem w nocy.
Kuzynka lezala z dzieckiem w szpitalu w PL. Kilka matek z malymi, chorymi dziecmi na jednej sali. Brak pomocy jakiejkolwiek. Jak karmisz dziecko butelka to masz problem bo nie ma jak zagrzac mleka. Albo przyniesiesz sobie swoj czajnik albo garnek bo jest tylko kuchenka elektryczna w kuchni na korytarzu. Jesli trafisz z dzieckiem do szpitala bez przygotowania np w innym miescie i nie znasz tam nikogo kto moglby ci jakies rzeczy dla dziecka przyniesc to masz problem- o glupia pieluche sie trzeba prosic.
Nigdzie nie jest idealnie I nigdzie nie jest super dobrze.
|
| |
KarolinaD
Wpisów: 2 Od: 2017-04-19
| 2018-03-24 19:03 Witam
Jestem w 6 miesiącu ciąży i konczę pracę. Czy ktoś miły mógłby mi doradzić jakie czekają mnie formalności związane ze zgłoszeniem ciąży i tym, aby otrzymywać pieniążki na dziecko
Każdy mi mówi, co innego. Jedna Koleżanka twierdzi, że lekarz wystawia zwolnienie w razie złego samopoczucia i wtedy FK (o ile zaakceptuje wniosek) płaci pieniądze od czasu zwolnienia. Druga Koleżanka, że to pracodawca wypełnia wniosek i płaci pieniądze.
na stronie przeczytałam, ze pracodawca musi wysłać do FK raport o dochodach
Z góry dziękuje za wskazówki pozdrawiam |
| |