Autor | ZAJĘTE MIEJSCE PARKINGOWE |
kaja80
Wpisów: 99 Od: 2010-09-27
| 2012-03-24 16:46 Cześć, może ktoś mi podpowie co zrobić...Dwa tygodnie temu sprzedałam samochód, a dwa dni temu kupiłam inny. Mam miejsce parkingowe ze spółdzielni, ale kiedy chciałam zaparkować auto zauważyłam, że ktoś już je zajął...Zostawiłam karteczkę z informacją (myślałam, że ktoś się poprostu pomylił), niestety dziś znów stoi to auto (odwrotnie zaparkowane)a kartki już nie ma. Co robić?Pewnie gdzieś zadzwonić...(Mobilpark?)Od dwóch lat mam to miejsce i nigdy mnie coś takiego nie spotkało.Na parkingu nie widzę żadnej informacji gdzie to zgłosić, a i w moim kontrakcie nic nie jest na ten temat napisane. Dziś sobota, a ja już drugi dzień parkuje na płatnym dla odwiedzających...Pomocy. Pozdrowionka. |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2012-03-24 16:55 Wpisz numer rejstracyjny tego samochodu w "esemesa" i wyslij na nr. 72503.Dostaniesz dane wlasciciela.Nastepnie na hita.se lub eniro wpisz te dane i juz masz nr. jego telefonu.Zadzwon, poslij mu pare chu** i problem rozwiazany. |
| |
kaja80
Wpisów: 99 Od: 2010-09-27
| 2012-03-24 17:19 Znalazłam, zadzwoniłam, ale Pana Chebabi nie ma w domu, a jego żona twierdzi, że ona kluczyków nie ma i samochód mogą zabrać w poniedziałek!?!?!?!?! Jakieś inne pomysły? |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2012-03-24 17:25 Powiedz pani Chebabi,ze zglosisz na policje i beda musiel pokryc oplate parkingowa,ktora Ty bylas zmuszona uiscic.Szybko znajda sie kluczyki od samochodu.
Tak miedzy nami,to nie zglaszaj na policje,bo oni to oleja.Innych pomyslow nie ma,jak nie posiadasz telefonu firmy opiekujacej sie parkingiem. |
| |
kaja80
Wpisów: 99 Od: 2010-09-27
| 2012-03-24 17:39 Dzięki wielkie, poszukałam nr tel. na stronie spółdzielni, bo Pani była bardzo obcesowa i zdziwiona jak ja mogę o taki drobiazg ją nagabywać?! W zasadzie to ona wiedziała chyba o tym, bo od początku mi sugerowała, że "mąż tam zostawił auto bo miejsce stoi od duszego czasu wolne..."
Ale pięknie dziękuję Joland za pomoc, bo mam chociaż czyste sumienie,( prośbą i groźbą i nic).
Miłej soboty. |
| |
wandaelzbieta
Wpisów: 3758 Od: 2010-01-08
| 2012-03-24 17:59 Jezeli placisz spoldzielni za to miejsce to wystaw rachunek za te dnie panstwu Abu Dawi. |
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2012-03-24 18:04 Ale po co się tak kłopotać czymiś cwaniactwem?
Na tablicy pod znakiem wyznaczającym parking powininen być numer telefonu. Zadzwoń, przyjadą, wystawią cwaniakowi mandat i koniec problemu. |
| |
pratsam
Wpisów: 2954 Od: 2007-03-01
| 2012-03-24 19:04 Po 24 godzinach od wystawienia mandatu znowu dzwonic,przyjada i wlepia nowy.
Tak dlugo az Pan Chabu dabi czy jak mu tam wroci i przestawi auto.
|
| |
tomas_on
Wpisów: 27 Od: 2005-01-31
| 2012-03-24 22:36 Też miałem taki problem,są dwa wyjścia albo dobrowolnie parkujący ustąpi albo dzwonisz do firmy która opiekuje sie parkingiem. QPark wlepia co dzień mandaty a w 5 dzień holują auto.Dobrze też zgłosić to do spółdzielni. |
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2012-03-24 22:36 Mialam podobna sytuacje.
W pare godzin po telefonie do wlasciciela parkingu (qpark) obcego auta juz tam nie bylo.
Po co sie bawic w dzwonienie do obcych ludzi...
Nie daj boze trafisz na bandyte albo co...
http://www.q-park.se/Frago rsvar/tabid/642/language/sv-SE/Default.as px
" Vad gör jag om min förhyrda p-plats är upptagen av någon annan när jag kommer?
Svar: Ring oss så ordnar vi en tillfällig plats till dig och åtgärdar den felparkerade bilen."
a tu kontakt do mobilpark
http://www.mobilpark.se/ko ntakt.php |
| |
kaja80
Wpisów: 99 Od: 2010-09-27
| 2012-03-25 11:59 Dzięki, dziś sprawdzę, czy auto stoi ( bo i tak wczoraj musiałam opłacić dobę).Na początku Byłam pewna, że się ktoś pomylił, miejsca są numerowane od- do, więc jak parking jest pusty to łatwo pomylić. Teraz już będę mądrzejsza, bo wiem co robić.
A faktycznie musiałam zawiadomić MobilPark. Pan miło i rzeczowo mnie poinformował, że zajmie się tą sprawą.
Nie wiedziałam, że nie tylko mnie coś takiego spotkało, dla mnie to nie do pomyślenia zaparkować umyślnie na miejscu, które opłaca ktoś inny!
Pozdrawiam. |
| |
spagetti Sto(L)ica
Wpisów: 2227 Od: 2007-11-09
| 2012-03-25 13:24 Dzwon do nich na drugi raz odrazu.Oni przyjada syzbciej niz policja uwierz mi.Kiedys na dol nie zdazylem zejsc po telefonie to juz stali
Gdy zglaszasz sprawe w firmie parkingowej oni ci podaja kod ktory piszesz sobie na kartce papieru i stawiasz auto na miejscach platnych.Wtedy nie placisz nic za parking bo ci co sprawdzaja bilety widza twoj kod i wiedza po co i dlaczego tam stoisz Takze nie stresuj sie i nie trac pieniedzy |
| |
kaja80
Wpisów: 99 Od: 2010-09-27
| 2012-03-26 09:44 Dzięki spagetti, nic o kodzie nie wiedziałam. Następnym razem (aczkolwiek mam nadzieję, że on nie nastąpi) zapytam o ten kod.
Człowiek uczy się przez całe życie! A samochodu już w niedzielę popołudniu nie było!
Dziękuję wszystkim jeszcze raz! Pozdrawiam. |
| |