Autor | Konsult / staly pracownik |
kurtcobain stockholm
Wpisów: 754 Od: 2005-01-17
| 2012-03-10 17:21 Czy pracownik, ktory jest zatrudniony na stale ma pierwszenstwo przed konsultem, jesli jest anonsowana nowa pozycja w firmie? Zakladajac, ze obydwoje maja te same kwalifikacje. Pozycja jest anonsowana wewnetrznie.
Nie znajduje zadnej informacji na google, wiec zakladam, ze tak nie jest. Jedyne informacje do ktorych dochodze, to juz mi znane "företrädesrätt till återanställning". |
| |
zbanujMNIE kozie dydy
Wpisów: 355 Od: 2012-02-21
| 2012-03-10 17:29 wydaje mi sie ze takie kwestie reguluje kolektivavtal. |
| |
zbanujMNIE kozie dydy
Wpisów: 355 Od: 2012-02-21
| 2012-03-10 17:43 jezeli macie jakis facket to idz do nich i popytaj |
| |
AnnaN
Wpisów: 2539 Od: 2002-02-06
| 2012-03-10 18:26 kurtcobain pisze 'Czy pracownik, ktory jest zatrudniony na stale ma pierwszenstwo przed konsultem, jesli jest anonsowana nowa pozycja w firmie? Zakladajac, ze obydwoje maja te same kwalifikacje. Pozycja jest anonsowana wewnetrznie. ´
Moze ktos inny poda przepisy, ja napisze jak to wyglada w rzeczywistosci, z tego co ja widze.
Nie ma. Proste wytlumaczenie: moze nikt z szukajacych nie ma kvalifikacji które przedsiebiorstwo sobie zyczy wiec zawsze mozna wziasc konsultanta w miedzy czasie np. miesic, rok czy wiecej. |
| |
kurtcobain stockholm
Wpisów: 754 Od: 2005-01-17
| 2012-03-10 23:16 AnnaN
To jest troche inaczej, rekrytacja jest wewnetrzna, wiec i ci co pracuja na stale i konsulci pracuja z tym samym i w tej samej firmie. Wiec chodzi mi jedynie o to, czy ma sie pierwszenstwo jesli jest sie zatrudnionym przed tym kto nie jest, ale pracuje w firmie, ale jako konsult. |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2012-03-10 23:26 Bardzo bym sie zdziwila gdyby takie prawo bylo, to przeciez wstrzymuje rozwoj firmy i kosztuje extra kase (bo na to zwolnione miejsce trzeba znowu rekrutowac).
Kiedy konsultat zostaje zatrudniony to prawdopodobnie pozycja byla stworzona dla niego, to prosty sposob na zaoszczedzenie kasy (wyplata dla konsultata to pewnie max 30% jego kosztow).
A nawet jakby takie prawo bylo, to ciezko konkurowac z konsultantem, no i przede wszystkim udowodnic, bo ma on czesto wieksze doswiadczenie (praca z innymi firmami itp).. przegrana sprawa.
|
| |
Oxen Let's Rock Baby
Wpisów: 5717 Od: 2004-10-27
| 2012-03-11 07:46 Teoretycznie tak, praktycznie nie(!)
Znacznie bardziej oplacalne dla firm jest zatrudnianie konsultantow, intreprenör'ow, gdzie mozna wiazac umowe o prace/dzielo w jakims okreslonym terminie.
Jezeli masz takie same kwalifikacje jak konsultant, ale masz np. zielone oczy, to zawsze pracodawca moze Ci powiedziec, ze konsultant ma oczy niebieskie, o jakie im m.in. chodzilo. Wiem, ze splaszczam temat, ale to czasy pracodawcow i nawet najlepiej zorganizowane zwiazki zaw. Ci nie pomoga...
Takie czasy! |
| |
kurtcobain stockholm
Wpisów: 754 Od: 2005-01-17
| 2012-03-11 07:58 Ok. Zle sie wyslowilam. Oni nie beda zatrudniac konsultanta... tylko ten kosultant pracuje juz jak ja, i teraz powstala nowa pozycja w firmie, w zwiazku ze zmiana szefow i realokacji. I beda na pewno zatrudniac na stale, czy mnie czy konsultanta. Takze, firma na tym na pewno nie zyska ekonomicznie. Bo na tych samych warunkach bedziemy zatrudnieni. I dlatego pytam, jako ze ja juz jestem zatrudniona w firmie, a konsultanci nie, czy mam pierwszenstwo przed takim konsultantem? Zakladajac, ze ma takie same kwalifikacje, i bedzie zatrudniony na stale przez firme (zadnych posrednikow).
Wiem tez, ze istnieje prawo kto dluzej pracuje w firmie. Wiec jesli taki kosultant czy tez inny zatrudniony pracuje krocej niz ja, to ja mam pierwszenstwo do nowej pozycji w pracy, zakladajac ze mamy takie same kwalifikacje. Prawda, czy rowniez sie myle? |
| |
Oxen Let's Rock Baby
Wpisów: 5717 Od: 2004-10-27
| 2012-03-11 08:32 Widze, ze potrzebujesz byc pocieszana...
Z cala pewnoscia konsultant nie jest zatrudniony na takich samych warunkach - jak Ty (czego z cala pewnoscia nie wiesz/my). Ponadto konsultant nie musi byc zatrudniany poprzez jakas firme, tylko bezposrednio.
"Sist in först ut principen" tez nie jest teraz 100% pewnikiem. Pracodawca moze znalesc jakies unikalne zdolnosci, wlasciwosci u w/w (niebiesdkie oczy), a pracownika dluzej zatrudnionego zwolnic na podstawie "arbetsbrist" w zwiazku z np. zmiana profilu, mechanizacji miejsc pracy. Teraz jedynie flexibilitet i kunskap sie liczy i... "niebieskie oczy"...
Powodzenia! |
| |
kurtcobain stockholm
Wpisów: 754 Od: 2005-01-17
| 2012-03-11 09:07 Oxen
No coz, pociechy nigdy za wiele.
Rozumiem, ze pracodawca moze wszystko wymyslec. I tak jak mowisz, wybrac kogos bo ma niebieskie oczy, a ja nie. Myslalam jednak, ze istnieja jakies wytyczne, no ale jednak istnieje "wild wild west" na rynku pracy, wiec wszystkiego trzeba sie spodziewac.
Dzieki za odpowiedzi. |
| |
AnnaN
Wpisów: 2539 Od: 2002-02-06
| 2012-03-11 09:25 kurtcobain,
pisze jak Maggie która by sie 'Bardzo zdziwila gdyby takie prawo bylo, to przeciez wstrzymuje rozwoj firmy ' a znam dobrze ten rynek pracy.
Zycze ci abys otrzymala te pozycje ale na dodatkowe przywileje prawne nie licz. Gdyby tak bylo szwedzkie przedsiebiorstwa nie byly by takie dynamiczne.
Ja jestem zaimponowana jak te przedsiebiorstwa w Szwecji potrafia sie dostosowac do rynku swiatowego i zmiennych czasów. |
| |
Lunab
Wpisów: 3474 Od: 2009-10-01
| 2012-03-11 10:02 Kurtcobain:
Wedlug obecnego prawa pracy pracodawca decyduje kogo zatrunic a kogo nie.
Zadne przepisy nie sa w stanie zmusic pracodawce do niczego. Rowniez zwiazki zawodowe.
Jesli poszukujacy danego stanowiska nie zgadza sie z decyzja, moze sie od niej odwolac (poprzez zwiazki lub indywidualnie).
|
| |
kurtcobain stockholm
Wpisów: 754 Od: 2005-01-17
| 2012-03-11 10:29 Dzieki dziewczyny. Biore to do siebie co piszecie. Nigdy za wiele informacji.
|
| |
zbanujMNIE kozie dydy
Wpisów: 355 Od: 2012-02-21
| 2012-03-11 12:02 Istotne rowniez jest to o jaka branze chodzi, sa takie gdzie pozycja zwiazkow wciaz jest bardzo silna. Na twoim miejscu sprobowalbym zorientowac sie jak to wyglada. |
| |
Oxen Let's Rock Baby
Wpisów: 5717 Od: 2004-10-27
| 2012-03-11 12:36 " pozycja zwiazkow wciaz jest bardzo silna"
?
A jakiez to zwiazki?
Bo ja takich nie znam... |
| |
zbanujMNIE kozie dydy
Wpisów: 355 Od: 2012-02-21
| 2012-03-11 14:26 www.st.org choc ja jestem w seko.
to dwa w pospiechu podane pierwsze lepsze przyklady. Zreszta nie odbiegajmy od tematu, wierze ze Iza rozegra sytuacje w korzystny dla siebie sposob. Trzymam kciuki |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2012-03-11 14:46 I beda na pewno zatrudniac na stale, czy mnie czy konsultanta.
Czyli nie jestes zatrudniona na stale a to nowe stanowisko jest zupelnie takie samo jak twoje?
W takim razie zalezy jaka masz forme zatrudnienia i przede wszystkim jak dlugo tam pracujesz.
Zazwyczaj ma sie pierwszenstwo po przepracowaniu 12 miesiecy.
Jesli masz provanställning albo visstidsanställning to wtedy wogole niewiele mozesz.
Takze, firma na tym na pewno nie zyska ekonomicznie. Bo na tych samych warunkach bedziemy zatrudnieni. I dlatego pytam, jako ze ja juz jestem zatrudniona w firmie, a konsultanci nie, czy mam pierwszenstwo przed takim konsultantem? Zakladajac, ze ma takie same kwalifikacje, i bedzie zatrudniony na stale przez firme (zadnych posrednikow).
Ja na poczatku zrozumialam z twojego wpisu, ze zadne ze stanowisk nie zniknie, tylko jest stworzone jakies extra, nowe.
Wtedy zatrudnienie konsultanta, ktory jest w firmie i tak na caly etat to poprostu uciecie kosztow, tzw insourcing. |
| |
kurtcobain stockholm
Wpisów: 754 Od: 2005-01-17
| 2012-03-11 14:55 Zbanujmnie
Dzieki.
Sprawdzilam do jakich zwiazkow moge nalezec. To sa:
Civilekonomerna
Akademikerförbundet SSR
Jusek
Teraz to juz toche za pozno, ale na przyszlosc dobrze wiedziec.
|
| |
kurtcobain stockholm
Wpisów: 754 Od: 2005-01-17
| 2012-03-11 15:09 Maggie:
Tak stanowisko jest calkowicie nowe, ze wzgledu na nagla zmiane organizacji mojego oddzialu. Takze dobrze zrozumialas, zadne stanowisko nie zniknie, tylko pojawia sie dwa nowe. Ja zlozylam papiery na jedno z nich.
Stanowisko nie jest takie samo jakie ja teraz mam, jest duzo wyzsze.
Ja jestem zatrudniona na stale od tego roku. Ale juz od dwoch lat pracuje jako konsultant w tej firmie. I z tego co wiem, jestem zatrudniona jako tillsvidareanställning.
Stanowisko, ktore teraz posiadam jest ponizej moich kwalifikacji, wiec szefowie wiedzieli, ze bede sie starac o cos lepszego. I zreszta na utvecklingssamtal wspomnialam, jaka pozycje chce, i po tygodniu taka wlasnie sie pojawila. Takze moi szefowie wiedza co chce i dlaczego zostalam sie w firmie. |
| |
wandaelzbieta
Wpisów: 3758 Od: 2010-01-08
| 2012-03-11 15:22 I walcz dziewczyno, bo moze oni na to czekaja. Do przodu i do gory. Trzymam kciuki. |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2012-03-11 15:40 Ogolnie - to w takim razie jak pisalam na poczatku - wyglada to na insourcing tego konsultanta.
Wyslalas im swoje CV i te rzeczy?
Zapytaj czemu nie dostalas tej pracy i co masz zrobic, zeby awansowac. Tak wprost jest najlatwiej.
Nie mieszaj w to zwiazkow i innych, bo tylko sama sobie zaszkodzisz. Lepiej przekonac innych, ze sie potrafi wiecej i jest ambitnym niz wojowac za pomoca praw i zwiazkow.
Co warto pamietac, to w takich wewnetrznych rekrutacjach zazwyczaj wogole sie nie liczy wyksztalcenie tylko doswiadczenie i osiagniecia.
Patrza na to, ze na poczatku wskoczylas na pozycje jaka masz, wiec tego chcialas.
Awansowac dalej w firmie nigdy nie jest latwo (chyba, ze jest sie jakims trainee). Sprobuj w jakis sposob pracowac z roznymi projektami, tzn interesowac sie tym co sie dzieje poza twoim "obszarem".
Wewnetrzne kursy i te rzeczy tez moga pomoc.
I nie zalamuj sie, tak czasem bywa w zyciu zawodowym.
Napewno sobie poradzisz, to dopiero twoje pierwsze kroki |
| |
Oxen Let's Rock Baby
Wpisów: 5717 Od: 2004-10-27
| 2012-03-11 15:42 *zbanujmnie*
Istota rzeczy jest - jak zauwazyles - by dziewczyna dostala te prace, o ktora jest zaniepokojona. Nie ma zatem co tu "gdybac" i oceniac dzialalnosc i sile zw.zaw. w Szwecji.
Pragne tylko dodac, ze ja sam po 22 latach zrezygnowalem z czlonkostwa, a teraz nawet nie place za A-kasse. Wywalone pieniadze (ok. 800 kr/m:c)
Zatem jeszcze raz: powodzenia! |
| |
kurtcobain stockholm
Wpisów: 754 Od: 2005-01-17
| 2012-03-11 15:55 Maggie
Zle mnie zrozumialas. Nikt jeszcze nie dostal pracy Dzieki Bogu!
Dopiero jest rekrytacja. I tak wyslalam papiery i mialam juz rozmowe kwalifikacyjna. W tygodniu dowiem sie, czy dostalam sie na druga rozmowe z szefem calego oddzialu.
Wiec na pewno nie bede zwiazkow w to mieszac, nawet po rozmowach, bo po co. Lepiej tak jak piszecie porozmawiac.
Zaczelam ten temat, poniewaz drogami "ptaszka co to roznosi wiesci w firmie", dowiedzialam sie o dwoch innych kandydatach. No i mnie troche to zdziwilo, bo chlopaczki (w tym przykladzie), pracuja jako konsultanci, plus ze raczej wedlug mnie nie nadaja sie na takie stanowisko (moze, ja tez nie, sie okaze). I datego chcialam sie dowiedziec, czy ja mam jakies pierwszenstwo przed nimi, jako ze zostalam juz zatrudniona (oni nadal jako konsultanci), plus ze jakby to mozna powiedziec - zostalam uswiadomiona (moze nie tyle obiecano mi), ze mam szanse na stanowisko, ktore mowilam, ze chce od poczatku. I nagle sie taka okazja zjawila. Wiec nie chce jej stracic, bo dla tej firmy odmowilam innej kariery, wiec mam szczera nadzieje, ze jednak nie wyrzucilam dobrej okazji na gorsza. Zreszta moze inni kandydaci sa lepsi, ale w takim razie sie pogodze z moja sytuacja, ale nie jesli to bedzie ktos mlodszy, z mniejszym doswiadzczeniem i stazem w tej firmie. |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2012-03-11 16:06 Aha, to trzeba bylo tak od razu.
W tym przypadku twoj staz w firmie nie ma znaczenia, pierszenstwa tez nie masz.
Za to masz mozliwosci - nie marnuj czasu, idz do tej osoby, ktora bedzie szefowac tej nowostworzonej pozycji i z nia pogadaj (=zareklamuj sie!).
Osobisty/ tel kontakt w tym przypadku jest najwazniejszy.
I powodzenia, trzymam kciuki! |
| |
kurtcobain stockholm
Wpisów: 754 Od: 2005-01-17
| 2012-03-11 16:14 Dziekuje.
Rozmowa kwalifikacyjna byla z szefowa, wiec juz mialam kontakt osobisty i jesli ona zdecyduje, ze sie nadaje, to bede miala rozmowe z szefem calego oddzialu. I albo bede pod nia, albo pod tym duzym szefem, zalezy do jakiej grupy bym sie dostala.
No to trzymajta kciuki. Jak dostane prace, to sie oczywiscie pochwale. Jak nie to zamkne temat |
| |
AnnaN
Wpisów: 2539 Od: 2002-02-06
| 2012-03-11 18:17 kurtcobain pisze 'I datego chcialam sie dowiedziec, czy ja mam jakies pierwszenstwo przed nimi, jako ze zostalam juz zatrudniona (oni nadal jako konsultanci),
... pogodze sie z moja sytuacja, ale nie jesli to bedzie ktos mlodszy, z mniejszym doswiadzczeniem i stazem w tej firmie. '
Maggie bardzo madrze pisze ale ja juz to zauwazylam wczesniej ze sie z nia czesto zgadzam.
Wiec, rób sobie reklame kurtcobain, pokaz zaangazowanie, najchetniej jeszcze raz zeby kuc jak gorace.
Jezeli ktos inny dostanie te prace to najlepiej jak sie z tym pogodzisz, znaczy ze on bardziej do niej pasowal mimo ze 'ktos mlodszy, z mniejszym doswiadzczeniem i stazem w tej firmie. ' Moze wlasnie tego przedsiebiorstwo szuka albo go zatrudnia aby nie uciekl.
Wtedy trzeba szukac innej pracy bo gorycz zawsze zostaje. |
| |
kurtcobain stockholm
Wpisów: 754 Od: 2005-01-17
| 2012-03-11 18:51 AnnaN
Jestem specem od robienia sobie reklamy. To jest numer uno na mojej liscie. Ta praca, ktora wykonuje teraz po czesci zawiera to co robilabym, gdybym dostala nowa pozycje. Prze lato pracowalam jako wikariat, na dosyc dobrym stanowisku i pokazalam czy sie nadaje, tak po czesci, bo jednak to nie to samo stanowisko. Jestem lubiana, powazana oraz bardzo ambitna, kazdy to wie i widzi. Widze, ze Ci inni sie podlizuja, ale to nie moj styl. Stawiam na ciezka prace i ambicje. Moze mnie to zabierze daleko. Zreszta mam nadzieje, ze szefostwo wezmie to pod uwage to co juz zrobilam w firmie, i jaka jestem ambitna. Ale takich jak ja jest tysiace i z tym musze sie pogodzic.
I pewnie Maggie ma duzo racji, dlatego fajnie was wszystkich czytac. Filtruje wasze podpowiedzi, i te najwazniejsze wezme sobie do serca. Chociaz jak piszesz AnnaN, gorycz sie zostanie jak nie dostane pozycji. Jakos bede musiala z tym zyc. |
| |
AnnaN
Wpisów: 2539 Od: 2002-02-06
| 2012-03-11 19:30 kurtcobain pisze 'Stawiam na ciezka prace i ambicje. Moze mnie to zabierze daleko.
... gorycz sie zostanie jak nie dostane pozycji. Jakos bede musiala z tym zyc. '
Napewno Cie to zabierze daleko. Trzymam kciuki.
Gybys tej pracy nie dostala, szukaj ... kilku nowych, nigdy tylko jednej ale nie pal mostów gorycza. Traktuj ta prace jako start do nowej.
W Polsce ludzie czesto pracuja dlugo w jednym przedsiebiorstwie i awansuja, tutaj zmiana pracy (lagom = w miare czesto) jest czyms pozytywnym.
Zycze powodzenia. |
| |
synko_gniew_rybaka Eire
Wpisów: 3607 Od: 2009-01-04
| 2012-03-11 22:02 plus ze jakby to mozna powiedziec - zostalam uswiadomiona (moze nie tyle obiecano mi), ze mam szanse na stanowisko, ktore mowilam, ze chce od poczatku. I nagle sie taka okazja zjawila.______
- wiec ja wykorzystaj. Rob wokol siebie halo, duze halo. Znam ludzi, ktorzy poprzez to, ze potrafia robic szum wokol siebie wygrywaja z tymi co sa o niebo lepszymi fachowcami, ale nie potrafia sie sprzedac.
Zakladam, ze jestes dobra w tym co robisz, ale czas to teraz sprzedac. Nie wiem dokladnie co to dokladnie jest za firma, jej profil, ale sprobuj w inteligentny sposob przemycic "szefowi" przeslanke, ze praca, ktora wykonujesz jest Twoja wielka zyciowa pasja. Najlepiej niech sie dowie o tym jakos "przypadkiem". Wykreuj ten "przypadek" ,(np. wyslij mejla pisanego do kolezanki - [opisujacego ta nowa mozliwosc uzyskania nowego stanowiska i jaka masz wizje - jak Ty bys mogla sie zrealizowac na tym nowym stanowisku] - przez pomylke jako bcc do szefa, cos wymysl)Wierze, ze Ci sie uda.
Rob szum wokol siebie, czuj sie jakbys juz dostala ta prace. Wizualizuj to sobie, ale tez nie spinaj sie, luzuj, gleboko oddychaj i zaufaj.
Bedzie dobrze.
(juz JEST dobrze)
|
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2012-03-12 08:39 Synko,Ty napisales to, czego w Szwecji robic nie mozna.
Tu nie mozna za bardzo pokazac swoich ambicji.
Jak to stanowisko zostalo anonsowane wewnetrznie,to najwieksze szanse maja stale zatrudnieni,wikariat,godzinowi,firmy zewnetrzne(w takiej kolejnosci).Tak mowi przewodniczacy zwiazkow z mojej firmy.Zwiazki maja wiele do powiedzenia w sprawie zatrudnienia.Jesli sa u Ciebie w firmie,idz do nich i powiedz na bezczelnego,ze uwazasz siebie za najlepszego kandydata.Ja bym tak zrobil. |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2012-03-12 08:52 Synko,im wiecej szumu wokol swojej osoby robi pracownik o nazwisku brzmiacym inaczej jak szwedzkie,tym bardziej zostanie upier****** przez tubylcow.Po cichu,za plecami. W ich stylu. |
| |
synko_gniew_rybaka Eire
Wpisów: 3607 Od: 2009-01-04
| 2012-03-12 09:44 a to sorry.
to w takim razie nalezy zmienic nazwisko i robic cichy szum za plecami kolegow ze zwiazkow.
|
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2012-03-12 09:54 W Szwecji trzeba byc do bolu bezczelnym,by cos osiagnac.Ostatnio podczas lunchu zapytalismy taka szwedzka babe,ktora jest najgorsza w robocie,czy nie planuje emerytury od 63 lat?.Na co ona odpowiedziala,ze ona jest na tak,ale firma moze sie nie zgodzic.Ja pierd******* smiechem,szwedzi siedzieli powazni i probowali jej wspolczuc.Dopiero pozniej,za jej plecami zaczela sie jazda. |
| |
kurtcobain stockholm
Wpisów: 754 Od: 2005-01-17
| 2012-03-12 19:29 Zgadzam sie z Toba Joland, niestety Synko tak w Se nie dziala. Jest wlasnie taki jeden lepek, co to robi szum, i sie tak z lekka popisuje, ale tak na poziomie, ale i tak uwazam, ze wedlug mnie siara.
Zreszta tez mi sie tak zdaje, jak pisze Joland o zwiazkach i kogo sie powinno najpierw zatrudnic.
Tak mi tez powiedziala kolezanka, ze robia w mojej firmie (ona juz w niej pracuje jakies 7 lat), ze najpierw zatrudnieni, pozniej wikariat, godzinowi, i na koncu zewnetrzni. Takze dlatego wyszlam z pytaniem, czy tak rzeczywiscie jest. Moze zle sie wyslowilam, piszac pierwszenstwo.
Nie wolno robic za duzo szumu, lepiej byc skromnym i pokornym, a pokazywac cicho, a konkretnie jakim sie jest pracownikiem i jakie ambicje sie ma. Zreszta okaze, sie czy rzeczywiscie moja metoda dziala, jesli dostane prace. |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2012-03-13 08:53 Kurtcobain,taka ladna i inteligentna dziunia ma jeszcze inne mozliwosci.W kazdej firmie jest "gumowe ucho",lacznik miedzy zaloga,a szefem.Pusc mu w rozmowie pare pozytywnych szczegolow o sobie,takich,ktore moga sie przydac szefowi przy podejmowaniu decyzji.Tak niby od niechcenia,przypadkowo spotkaj ta osobe. |
| |