Autor | zmiana zawodu |
zapytujaca
Wpisów: 12 Od: 2011-08-24
| 2011-11-19 11:43 czy majac juz trzydziesci lat na karku moge zmienic zawod?
od czego zaczac?gdzie isc?
szkole srednia mam z Pl,wiec nie mam szans na bezplatne kursy gimnazjalne
a czy moze z bezrobocia kurs?(nie jestem w AF)
mysle o zawodzie malarz(scian)
narazie nic nigdzie nie sprawdzalam,narazie to taka mysl
chcialam poprostu zasiegnac "jezyka"-moze cos wiecie? |
| |
poleczka123
Wpisów: 370 Od: 2008-02-12
| 2011-11-19 11:51 Nie prawda ze nie masz szanas na kursy gimnazjalne. Jasne ze masz. Nie wiem w jakiej komunie mieszkasz, w wiekszosci wydaje mi sie ze kurs malarza jest organizowany z komuny. |
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2011-11-19 12:06 jakiego malarza pokojowwgo? |
| |
poleczka123
Wpisów: 370 Od: 2008-02-12
| 2011-11-19 13:11 http://www.malare.nu/HurBl irManMalare |
| |
bolek1970 PZU
Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
| 2011-11-19 13:11 Napisz do mnie na GG(dane pod wpisem, ludzik z ksiazeczka), cos postaram sie podpowiedziec. Znam ta sytuacje z autopsji.
Zreszta wyuczylem sie zaowdu w Szwecji, ktorego i tak nie wykonuje...
pzdr, |
| |
bolek1970 PZU
Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
| 2011-11-19 13:13 Narazie nie zapisuj sie do AF !
Najpierw napisz do mnie, to zobaczymy co z tym zrobic ! |
| |
zapytujaca
Wpisów: 12 Od: 2011-08-24
| 2011-11-20 19:53 darsim,tak pokojowego
poleczka,dzieki za linka -poczytam
bolek,nie mam gg
nie wiem wogole czy to dobry pomysl ztym malarzem
od sierpnia probuje sie dostac na kurs na komvux(nie malarza),ale d.... z tego
pomyslalam,ze to moze na studia sie wybiore,zrobie najpierw wszystkie potrzebne sasy i inne bzdury
ale teraz juz watpie w sama siebie
i tak mi wpadl ten malarz w glowe
chce prace od poniedzialku do piatku,"niezmianowa"
krotki okres przyuczania sie do zawodu(najlepiej nie dluzej niz rok)
i tak jak napisalam,narazie chce "zaciagnac" jezyka
bo poki czekam na styczen,moze sprawdzi sie powiedzenie "do trzech razy stzuka"
i jednak przyjma mnie na "moj" kurs... |
| |
bolek1970 PZU
Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
| 2011-11-20 20:12 Åiszesz tak, ze bardzo trudno ci cos podpowiedziec.
Po pwierwsze, jakie masz juz doswiadczenie i edukacje, tu w Szwecji ?
Skoro Komvux, nie ma nic do zaoferowania, to sie zapisz do AF i cisnij ich, aby ci pomogli z jakims kursem.
Inna opcja, to praktyka w jakims miejscowym zakladzie malarskim...
W jakiej komunie mieszkasz ?
|
| |
asior28
Wpisów: 20 Od: 2007-11-25
| 2011-12-02 23:12 Malarz pokojowy to super sprawa
Nie jset to bardzo cięzka praca,za to ceniona i można dobrze zarobić jako malarz w SE-nieraz lepiej niż inne wyszklolone zawody |
| |
asior28
Wpisów: 20 Od: 2007-11-25
| 2011-12-02 23:13 Poza tym kobiety najlepiej malują! |
| |
asior28
Wpisów: 20 Od: 2007-11-25
| 2011-12-02 23:20 Ja się uczyłam sama,trochę przy mężu,bez kursu i kocham tą prace,a szwedzkie partacze typu Maleri nie dadzą nam rady! Naucz sie malowac sama i wtedy wypytuj firm malarksich czy nie szukaja pracownika-jak będziesz dobra-to na banka masz pracę. |
| |
myszkin
Wpisów: 2075 Od: 2009-01-26
| 2011-12-02 23:31 Malowanie to zadna sztuka Zakladasz na kij rolke z kawalkiem kozucha i machasz tym manikiem w dol i w gore. Jedna sciane opedzlujesz w 5 minut, z sufitem troche dluzej jest, bo na leb moze kapac, ale parasolke mozna rozlozyc
Najlatwiej jest malowac na niebiesko. Pan Wacus powiedzial, ze na zyczenie klienta, ktory chcial taki niebianski kolor, zapewnial, ze "to pomalujem na niebiesko, tu pieprzniem aniolka i tam pieprzniem aniolka, szlaczek zaje.iem i bedzie jak w niebie"
Nic trudnego |
| |
meghann
Wpisów: 2378 Od: 2008-01-29
| 2011-12-04 12:58 cytat:
''pomyslalam,ze to moze na studia sie wybiore,zrobie najpierw wszystkie potrzebne sasy i inne bzdury
ale teraz juz watpie w sama siebie''
zapytujaca - a Ty wiesz czego Ty sama chcesz?
malarz pokojowy? gdzies pisalas, ze masz kolo 30. Naprawde chcesz malowac pokoje przez nastepne 35 lat?
Akurat tak sie sklada,ze Szwecja jak malo ktore panstwo pozwala naprawde spelnic swoje ewentualne marzenia dotyczace zawodu - nie musisz tak jak w PL placic za swoje studia,gdy przekroczysz jakis tam wiek.
Moja kolezanka - lat 38 - zdecydowala, ze zawsze chciala byc lekarzem. Dwa lata jej zajelo wyrownywanie wszystkich ocen,zdanie högskoleprovet itp. Od zeszlego roku jest na medycynie. Bedzie miala 45 lat,gdy skonczy. I minimum 20 lat zycia zawodowego przed soba w wymarzonym zawodzie.
Warto? ZAWSZE warto.
//M. |
| |
asior28
Wpisów: 20 Od: 2007-11-25
| 2011-12-06 21:17 owszem,malowanie jest sztuka,chyba ,że ktos jest "ślepy" i potrzebuje okularów (osobiście nie chciałabym widziec twojego malowania kożuchem)i nie zapłaciłabym za to koronki,ale obciązyłabym za zmarnowanie materiału .Trzeba się uczyc, aby dojśc do tempa i perfekcji,ale jak sie to osiagnie to idzie jak z płatka.
Poza tym nie widzę nic złego w tym,żebym ja pracowała przez kolejne 20 czy 30 lat w tym zawodzie,wolę malowac niz siedziec za biurkiem i narzekać na kregosłup.Póki co nic mi nie dolega ,a praca nie jest dla mnie zadnym wysiłkiem-a przeciwnie-przyjemnością. |
| |